Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ashley
Człowiek
Dołączył: 19 Kwi 2009
Posty: 736
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:19, 26 Kwi 2009 Temat postu: Dżungla Amazońska |
|
|
Zamieszkiwana przez niebezpieczne zwierzęta i dzikie , nieucywilizowane plemiona.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Albert
Volturi
Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 1051
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 19:35, 26 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
/Włochy
Pojawili się w środku amazońskiej dżungli otoczeni jedynie przez dziką naturę. Marcello skinął do Alberta po czym zniknął.
Albert spojrzał na Lizzy. - Czujesz ten zapach? - zapytał. Wziął głęboki wdech. Słodka woń krwi uderzyła w jego nozdrza. - Chyba trafiliśmy w porę obiadu. - uśmiechnął się chytrze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lizzy Brown
Vampire
Dołączył: 31 Paź 2008
Posty: 1184
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:43, 26 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Rozejrzała się do koła. Tu było zupełnie inaczej niż w miejscach w których była. Las był wszędzie, powietrze było wilgotne , a odgłosy zwierząt były wyraźne. Wzięła kilka głębokich i spokojnych oddechów.
- Czuję... - woń krwi była wszędzie i była tak intensywna. Źrenice Lizzy natychmiast się powiększyły, a tęczówki pociemniały.
- Jak miło..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Albert
Volturi
Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 1051
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 19:46, 26 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Cały czas nie spuszczał wzroku z Lizzy. Nie musiał upajać się krajobrazem; widział go już tyle razy, że znał go niemal na pamięć. Minął Lizzy, idąc w kierunku kuszącego zapachu. - Chodź, zabawimy się. - uśmiechnął się pod nosem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lizzy Brown
Vampire
Dołączył: 31 Paź 2008
Posty: 1184
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:49, 26 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Ruszyła za nim, zahaczając suknią o rośliny.
- Jak myślisz widzieli kiedyś białego człowieka ?- spytała odgarniając sprzed siebie jakąś gałąź.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Albert
Volturi
Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 1051
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 19:56, 26 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Zamiast odgarniać gałęzie przed sobą, łamał je. - W takich plemionach krążą legendy. Jestem pewien, że jest w nich coś o białych i o wampirach też. - mówił. Zapach krwi był coraz mocniejszy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lizzy Brown
Vampire
Dołączył: 31 Paź 2008
Posty: 1184
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:59, 26 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Ręce zaczęły jej drżeć. Czując zapach krwi tak intensywnie ledwo nad sobą panowała.
- Możliwe.. - szepnęła i zacisnęła szczęki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Albert
Volturi
Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 1051
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 20:05, 26 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Przedarł się przez wielkie krzaki i jego oczom ukazało się plemię. Na środku ognisko, wokół prowizoryczne namioty. I ludzie. Czarnoskórzy kanibale zebrani wokół ogniska wpatrywali się w dwójkę nowo przybyłych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lizzy Brown
Vampire
Dołączył: 31 Paź 2008
Posty: 1184
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:13, 26 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Spoglądała na nich z nie mniejszym zainteresowaniem niż oni na nią. Powoli zbliżyła się do Alberta. Ci ludzie byli zabawni , każdy z nich był inny a jednocześnie taki sam. Uśmiechnęła się szeroko, jednocześnie wydając z piersi cichy charkot.
- Zdecydowanie nie wytrzymam podobnej zabawy... jestem słabsza niż myślałam...- jej mięśnie same spinały się. Woń krwi wdzierała się do jej organizmu , powodując pieczenie w gardle i wypełnienie ust ogromna ilością jadu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Albert
Volturi
Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 1051
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 20:19, 26 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Zszedł jej z drogi. Niczym kamerdyner wskazał ręką na ludzi i ukłonił się lekko dziewczynie. Czarnoskórzy przyjęli pozycję do ataku. Albert uśmiechnął się pod nosem, pokazując kły. - Droga wolna, moja pani. - wymruczał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lizzy Brown
Vampire
Dołączył: 31 Paź 2008
Posty: 1184
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:27, 26 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Przyjrzała się im tylko sekundę. Potem skoczyła. Nie patrzyła ilu zabije, po prostu kaleczyła jednego po drugim. Słychać było tylko trzask łamanych kości , czuć jedynie zapach krwi . Lizzy piła ją łapczywie, wlewała ją sobie strumieniami do gardła, nawet kiedy poczuła się najedzona...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Albert
Volturi
Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 1051
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 18:46, 27 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Stał spokojnie przy drzewie, oparty o pień i obserwował widowisko. Skrzyżował ręce na piersi i pochylił nieznacznie głowę, ukrywając oczy pod grzywką. Uśmiechał się lekko pod nosem, niesamowicie dumny ze swej kobiety. Jad cienką strużką ściekał mu po brodzie. Zacisnął zęby, gdy poczuł ogień w przełyku. Tęczówki przybrały ciemno czerwony kolor, dłonie zaczęły trząść się lekko.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lizzy Brown
Vampire
Dołączył: 31 Paź 2008
Posty: 1184
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 6:00, 28 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Robiła w najlepsze swoje, jednak kiedy dostrzegła kontem oka Albert przestała. Widziała głód w jego oczach ,więc w sekundę znalazła się przed nim . Chwyciła chłopaka za dłoń i spytała:
- Zapraszasz mnie na obiad, ale nie chcesz ze mą jeść? Mam się obrazić?
W tym czasie ich "posiłek" pełen histerii , spróbował uciekać do lasu.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Lizzy Brown dnia Wto 14:43, 28 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Albert
Volturi
Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 1051
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 15:00, 28 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
- Po prostu lubię patrzeć jak jesz. - próbował się uśmiechnąć, co wychodziło mu raczej marnie w tym stanie. Zauważył, że posiłek ucieka. Nie wytrzymał. W sekundę zastąpił drogę ludziom i zorganizował im taką rzeźnię jakiej jeszcze nigdy nie widzieli.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lizzy Brown
Vampire
Dołączył: 31 Paź 2008
Posty: 1184
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:02, 28 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
-Miło... - stwierdziła i tym razem to ona ustała pod drzewem obserwując. W pewnym momencie wybuchła głośnym śmiechem , ocierając usta i szyję z krwi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Albert
Volturi
Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 1051
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 15:07, 28 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Pozbawił głowy ostatniego żywego i uniósł ją nad swoimi ustami. Krew wpływała strumieniem do jego już dawno zaspokojonego ciała. Rzucił głowę na ziemię, jak jakieś ścierwo i lekko dysząc otarł twarz z krwi. Spojrzał na Lizzy. - No i z czego się śmiejesz? - zapytał z nutą rozbawienia w głosie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lizzy Brown
Vampire
Dołączył: 31 Paź 2008
Posty: 1184
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:12, 28 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Przyglądała się mu jak morduje tych "ludzi" z dziwną satysfakcją i nieukrywanym zadowoleniem.
- Wyglądałeś... wspaniale.. - mruknęła obracając głowa na prawo i lewo - I nie rozumiem jak mi się to mogło wcześniej nie podobać - zamyśliła się na chwilę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Albert
Volturi
Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 1051
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 15:14, 28 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
- Ja nadal nie rozumiem jak mogłaś chcieć pożywiać się zwierzętami. - zaśmiał się cicho. Podszedł do Lizzy i objął ją w pasie. - Ty wyglądałaś zniewalająco... - szepnął jej do ucha, lekko trącając je nosem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lizzy Brown
Vampire
Dołączył: 31 Paź 2008
Posty: 1184
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:18, 28 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Wzruszyła ramionami.
- Ja jestem zniewalająca - powiedziała ze niesamowitą szczerością - a spróbował bys tak nie twierdzić - uniosła delikatnie brwi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Albert
Volturi
Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 1051
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 15:23, 28 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
- Gdybyś nie była zniewalająca, pewnie nie zwróciłbym na ciebie uwagi. - przyznał równie szczerze i zaśmiał się cicho. - Co chcesz teraz robić? - zapytał, wcześniej całując ją w usta.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lizzy Brown
Vampire
Dołączył: 31 Paź 2008
Posty: 1184
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:29, 28 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
- Nie mam pojęcia... - również pocałowała go w usta - masz jakieś propozycje? - spojrzała mu w oczy - jestem na nie otwarta...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Albert
Volturi
Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 1051
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 15:33, 28 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
- Hm... - kiedy tak się do niej kleił na myśl przychodziła mu tylko jedna rzecz. Uśmiechnął się cwanie i jeszcze raz pocałował ją w usta. Tym razem z większym uczuciem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lizzy Brown
Vampire
Dołączył: 31 Paź 2008
Posty: 1184
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 16:00, 28 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Odwzajemniła pocałunek , jednak po chwili odsunęła się do tyłu.
- Przeginasz - powiedziała z uśmiechem - Na początek wyjdźmy z tej dżungli.. - przymknęła oczy , by przez chwile napawać się unoszącym się wszędzie zapachem krwi.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Lizzy Brown dnia Wto 19:13, 28 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Albert
Volturi
Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 1051
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 10:23, 29 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
- A może masz ochotę wybrać się w jakieś inne miejsce? - zapytał spoglądając na Lizzy swymi rozjarzonymi jasnoczerwonymi oczami. - W jakie? Jestem na twoje rozkazy. - uśmiechnął się pod nosem, ściszając głos.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lizzy Brown
Vampire
Dołączył: 31 Paź 2008
Posty: 1184
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 10:31, 29 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
-Nie wiem... będziemy tak przenosić się z miejsca na miejsce.. a potem co? - zrobiła krok w bok - Mamy dużo czasu... bo co się spieszyć ? - zaczęła się zastanawiać w poszukiwaniu jakiegoś innego zajęcia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Albert
Volturi
Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 1051
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 10:36, 29 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Podrapał się po brodzie. - Zawsze możemy odwiedzić Aro. Dałby nam jakąś misję i byłoby ciekawie. Chyba, że nie chcesz. - powiedział i skrzyżował ręce na piersi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lizzy Brown
Vampire
Dołączył: 31 Paź 2008
Posty: 1184
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 10:42, 29 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Spacerowała sobie w koło, oglądając z niechęcią i znudzeniem prowizoryczne szałasy. Jednak kiedy Albert wspomniał o misji , zastygła w bez ruchu .
- Mówisz poważnie? Zabrałbyś mnie ze sobą?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Lizzy Brown dnia Śro 10:43, 29 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Albert
Volturi
Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 1051
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 10:48, 29 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
- A co, wolisz zostać w siedzibie, jak każda partnerka Volturich? - zapytał, znając już odpowiedź. Uśmiechnął się pod nosem nie spuszczając wzroku z dziewczyny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lizzy Brown
Vampire
Dołączył: 31 Paź 2008
Posty: 1184
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 10:52, 29 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Zrobiła urażoną minę.
- Ja nie jestem i nie będę jak każda partnerka Volturich - położyła nacisk na dwa ostatnie słowa.
- Z radością będę Ci towarzyszyć - powiedziała podchodząc - chyba, że zacznę Cie irytować do tego stopnia, ze mnie spławisz...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Albert
Volturi
Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 1051
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 10:57, 29 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
- Taka sytuacja nie będzie mieć miejsca. - powiedział cicho, uśmiechając się nieznacznie. - Mnie irytuje nuda, a ty... - podszedł bliżej i objął ją w pasie. - ...nigdy mi się nie znudzisz. - dokończył i pocałował ją w usta.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lizzy Brown
Vampire
Dołączył: 31 Paź 2008
Posty: 1184
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 11:05, 29 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Przylgnęła do niego, obejmując rękami wokół szyi . Nieznacznie uśmiechała się przez cały czas, a kiedy odsunęła od niego głowę , powiedziała.
- Jeszcze zobaczymy... przekonasz się jaka irytująca potrafię być , kiedy czegoś chce... szczególnie, ze jesteś to Ty...
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Albert
Volturi
Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 1051
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 11:09, 29 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
- Skoro tak twierdzisz... - mruknął. - Czekam z niecierpliwością, na twój pokaz. - zaśmiał się cicho. - To jak? Wracamy po jakąś misję?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lizzy Brown
Vampire
Dołączył: 31 Paź 2008
Posty: 1184
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 11:12, 29 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
-Wracamy - szepnęła entuzjastycznie, opierając głowę na jego klatce piersiowej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Albert
Volturi
Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 1051
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 11:21, 29 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
- Marcello! - ryknął Albert. Po chwili tuż obok niego pojawił się wampir.
- Gdzie teraz? - zapytał nudzonym głosem.
- Do siedziby. - odpowiedział.
Zniknęli
/Komnaty Alberta
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lizzy Brown
Vampire
Dołączył: 31 Paź 2008
Posty: 1184
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 11:22, 29 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
/Komnaty Alberta
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|