Wyspa Vivien

Nanchel · Gość

Podczołgała się do niego na kolanach i przytuliła się do niego.
-Już ci powiedziałam. To serce bije dla Ciebie. Nigdy nie byłabym szczęśliwa gdybym Cię zostawiła. -dalej zakrywał twarz rękami. Odsunęła jego ręce.
-Kocham Cię Chris.

Chris · Gość

Przytulił ją mocno.
- Ja Ciebie też kocham ale ostatnio dziwnie się zachowywałaś więc się przestraszyłem - westchnął

Gość

Chiara

Wzruszyła ramionami.
- Powiedzmy, że może być - zaśmiała się i złapała go za rękę.
- Nie zauważyłam, ze masz sygnet - przyjrzała mu się - skąd go masz? - spytała z uśmiechem.

Gość

-To... - Zawahał się. Ogólnie rzecz biorąc, dawno powinien go wyrzucić, ale jest do niego bardzo przywiązany. - Pamiątka z Volterry.

Chiara

Uśmiechnęła się.
- Ładny - stwierdziła.
- Nie tęsknisz za życiem we Włoszech? - spytała choć wiedziała, że nie za bardzo lubi o tym mówić.

Gość

Przez chwilę milczał, jakby analizując fakty.
-We Włoszech, może i tak. U Volturi - nie za bardzo. Italia jest piękna - słońca, ciepłe morze, setki turystów i wspaniałe zabytki. I co mi po tym, skoro zwykle siedziałem zamknięty w pałacu? - Westchnął

Chiara

Uśmiechnęła się do niego pocieszająco.
- No tak..pałac - westchnęła.
- Nigdy nie byłam we Włoszech ale słyszałam wiele opowieści - uśmiechnęła się.
- Ale co do jednego to się muszę zgodzić, włosi są rzeczywiście przystojni - zaśmiała się.

Gość

-Jeśli to miał byc komplement, to bardzo dziękuję. - Zaśmiał się. Obejrzał swój sygnet jeszcze raz. Nie miał serca go wyrzucac.
-Byłaś. Ze mną po Versace. - Westchnął smutno, jakby wspomnienie o siostrze go bolało

Chiara

Pogłaskała go po ramieniu.
- Tak na jakieś dwie godziny - zaśmiała się.
- Nie smuć się mi tu - uśmiechnęła się i usiadła mu na kolanach.

Gość

Przytulił się do niej i głęboko westchnął.
-Wracajmy do Forks. - Zaproponował nagle. Mimo, ze miał tu dużo przestrzeni, co cenił najbardziej na świecie, to chciał już wracac do Forks. Do domu

Chiara

Zaskoczyła ją ta propozycja. Wtuliła się w niego.
- Skąd ta nagła zmiana? - spytała delikatnie całując jego szyję .

Gość

-Jokoś tak... - Mruknął. Jak mu się chciało spać! Chociaż wiadomo, że to nie możliwe, był strasznie zmęczony

Chiara

Wzruszyła ramionami.
- Jeśli chcesz to możemy wracać - uśmiechnęła się do niego i pogłaskała go po policzku.
- Co się stało? - spytała z troską widząc jego minę .

Nanchel · Gość

Chris · Gość

Objął ją ramieniem.
- Jasne, że nie - uśmiechnął się i zaczął całować jej szyję i ramiona.
- Możemy wracać kiedy tylko chcesz - zamruczał.

Chiara

Wzruszyła ramionami.
- Jeśli chcesz to możemy wracać - uśmiechnęła się do niego i pogłaskała go po policzku.
- Co się stało? - spytała z troską widząc jego minę - chodzi o Versace czy ja zrobiłam coś nie tak? - spytała wciąż głaszcząc go po policzku.

Nanchel · Gość

Chris · Gość

Weszli prosto do sypialni.
- To na co masz ochotę? - spytał z łobuzerskim uśmiechem i delikatnie wodził dłońmi po jej ramionach.

Nanchel · Gość

Nie odpowiedziała nic tylko zamruczała mu do ucha. Popchnęła go na łóżko.
-Chiary i Vei jeszcze nie ma , prawda ... ? Lepiej się upewnić... Chris zaprzeczył. Szatański uśmieszek przemknął jej po twarzy. Zgasiła światło i wróciła do Chrisa. Z racji ,że nie była już do końca wampirem jej wzrok nieco się pogorszył. Namierzyła jego usta i wpiła się w nie.

Chris · Gość

Oddał jej pocałunek. Delikatnie zaczął ściągać z niej sukienkę.

Nanchel · Gość

Ona zaczęła pozbywać się jego koszuli guzik po guziku.
-Mam ochotę na coś nowego. -oznajmiła całując jego ramiona.

Chris · Gość

Zamruczał cicho.
- Nowego? Czyli? - zdziwił się trochę. Objął ją w talii i przyciągnął do siebie. Delikatnie zaczął całować jej szyję.

Gość

Chiara

- Nie wiem a na co masz ochotę? - spytała z łobuzerskim uśmiechem. Delikatnie wodziła dłońmi po jego ramionach i plechach.
- Jedno moje życzenie już spełniłeś, teraz moja kolej. Wymyśl coś - zaśmiała się.

Gość

Nie był w nastroju. Naprawdę chciał wrócić.
-Wybacz, ale... Naprawdę chciałbym wrócić.

Chiara

Uśmiechnęła się do niego.
- Nie ma sprawy - pocałowała go w policzek.
- W takim razie chodź - wstała i wyciągnęła do niego rękę.
- Wydaje mi się, że Chris i Viv są zajęci - zachichotała - ale weźmiemy nasze rzeczy i znikniemy - uśmiechnęła się.

Gość

Podniósł tyłek i złapał Chiarę za rękę.
-Myślę, że to dobry pomysł. - Zawahał się przez chwilę. - Ale jeśli chcesz zostać, to możemy...

Chiara

Uśmiechnęła się do niego.
- Dla mnie jest ważne to co Ty chcesz więc jedziemy do domu - uśmiechnęła się i dała mu całusa w policzek.
- A poza tym trzeba sprawdzić czy dom jeszcze stoi - zaśmiała się.

Gość

-Masz racje. - Mruknął uśmiechając się. Pociągnął ją w stronę plaży.

Chiara

Poszła za nim.
- Co chcesz robić kiedy wrócimy do domu? - spytała. Była ciekawa czy zamierza porozmawiać z Versace czy jak. Smile

Gość

-Tego jeszcze nie zaplanowałem. - Oznajmił cicho. Nie wiedział czy chce gadać z Versace. W ogóle nie wiedział, czy chce ją widzieć.

Chiara

Westchnęła .
- Wiesz, uparciuch z Ciebie - zaśmiała się.
- No ale to Twoja siostra i Twoja sprawa - uśmiechnęła się.

Gość

-Dokładnie- Mruknął i ruchem ręki przyciągnął łódkę do brzegu

Chiara

Zgrabnie wskoczyła na łódkę i czekała na niego.
- Ciekawe co tam w domu? - zaśmiała się.
- Jak wrócimy muszę zrobić parę rzeczy - uśmiechnęła się i usiadła na czymś w rodzaju ławeczki.

Gość

Wlazł do łódki i wciągnął do niej dwie walizki. Usiadł na desce służącej jako ławka i mocno odepchnął ich od brzegu.
-Parę rzeczy? - Uniósł brew w oczekiwaniu na odp.

Chiara

Uśmiechnęła się.
- Tak - zaśmiała się widząc jego minę.
- Więc, jak wrócimy zajmę się sprzątaniem - zachichotała - potem odwiedzę Daniela. A reszty nie powiem - uśmiechnęła się tajemniczo i przysunęła do niego.