Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Albert
Volturi
Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 1051
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 11:22, 22 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
- Ponoć kara śmierci jest już dawno zniesiona w Europie, jednak niektóre kraje po cichu nadal stosują tę formę kary. I my im w tym pomagamy. Oczywiście nie wiedzą kim tak naprawdę jesteśmy. - uśmiechnął się. - Czuć krwią, bo niektórzy z nich to szaleńcy i próbując się uwolnić, kaleczą się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Lizzy Brown
Vampire
Dołączył: 31 Paź 2008
Posty: 1184
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 11:26, 22 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
-Taak.. chyba nie wiedzą co robią - uśmiechnęła się niewinnie - czy mogę ?- uroczo zapytała ciągle trzymając drzwi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Albert
Volturi
Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 1051
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 11:29, 22 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
- Smacznego. - rzekł tylko. Gardło paliło niemiłosiernie i z trudem jeszcze stał spokojnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lizzy Brown
Vampire
Dołączył: 31 Paź 2008
Posty: 1184
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 11:35, 22 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Otworzyła ciężkie drzwi i weszła do środka.
- Witaj... - zamrugała oczami. - zobaczymy się potem - rzuciła do Alberta , zamykając za sobą drzwi. Przykucnęła do ataku i skoczyła. Wszystko trwało kilka sekund i już wbijała zęby w barek umięśnionego blondyna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Albert
Volturi
Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 1051
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 11:42, 22 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Albert otworzył drzwi po jego prawej stronie i wszedł do celi. Zamknął za sobą drzwi i spojrzał na więźnia. - Facet? - zapytał siebie obserwując grubasa o tępym spojrzeniu. - Ech... niech będzie. - po chwili rozległ się trzask łamanego karku i wbijanie kłów w skórę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lizzy Brown
Vampire
Dołączył: 31 Paź 2008
Posty: 1184
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:27, 22 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Ułożyła ciało mężczyzny na pryczy. Miał pusty wzrok , zimne ciało i połamane kości. Lizzy dotknęła ręka jego policzka - przykro mi , że nie czekała Cię lepsza śmierć ... - wyszeptała. Wychodząc rzuciła mu jeszcze jedno spojrzenie.
Stała teraz w długim korytarzu, wciąż czując zapach krwi. Postanowiła grzecznie zaczekać , aż Albert skończy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Albert
Volturi
Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 1051
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 18:39, 22 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Albert rzucił na podłogę martwe ciało grubasa. Wyszedł z celi klepiąc się po brzuchu. - Jestem pełny. - jego zakrwawione kąciki ust uniosły się ku górze w uśmiechu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lizzy Brown
Vampire
Dołączył: 31 Paź 2008
Posty: 1184
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:45, 22 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
- Ciesze się - podniosła wysoko głowę - a teraz.. chodźmy stąd - ruszyła w kierunku wyjścia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Albert
Volturi
Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 1051
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 18:50, 22 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Wytarł usta rękawem i ruszył za dziewczyną. - Znowu wyrzuty sumienia, czy tylko mi się zdaje? - zapytał z lekką ironią w głosie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lizzy Brown
Vampire
Dołączył: 31 Paź 2008
Posty: 1184
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:53, 22 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
- Nie kompletny brak wyrzutów sumienia - skłamała otwierając drzwi do salonu. Nie miała zamiaru wychodzić na zachwianą emocjonalnie wampirzycę - choć pewnie takową była.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Albert
Volturi
Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 1051
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 18:59, 22 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Wyczuł kłamstwo w jej głosie, jednak nic nie powiedział. Uśmiechnął się tylko pod nosem i wszedł za Lizzy do salonu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lizzy Brown
Vampire
Dołączył: 31 Paź 2008
Posty: 1184
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:00, 22 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Odkręciła się na pięcie i złapała go za dłoń - dziś jesteś na moje zawołanie pamiętasz? - zapytała melodyjnym głosem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Albert
Volturi
Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 1051
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 19:06, 22 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
- Ależ oczywiście. - uśmiechnął się przymilnie. - Jakie są twoje rozkazy, madame? - ukłonił się lekko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lizzy Brown
Vampire
Dołączył: 31 Paź 2008
Posty: 1184
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:09, 22 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnęła się chytrze i pociągnęła Alberta w kierunku sypialni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Albert
Volturi
Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 1051
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 19:11, 22 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Z rozanielonym uśmiechem na twarzy podążył za Lizzy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lizzy Brown
Vampire
Dołączył: 31 Paź 2008
Posty: 1184
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:19, 22 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Zamknęła za nimi drzwi.
- Teraz... -pocałowała go w usta - bądź grzeczny ..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Albert
Volturi
Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 1051
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 19:20, 22 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
- Jak zawsze... - szepnął odwzajemniając pocałunek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lizzy Brown
Vampire
Dołączył: 31 Paź 2008
Posty: 1184
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:24, 22 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
-Dziękuję.. - mruknęła delikatnie całując go szyję.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Albert
Volturi
Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 1051
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 22:06, 22 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Zamruczał cicho, a jego ręce same powędrowały na pośladki wampirzycy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lizzy Brown
Vampire
Dołączył: 31 Paź 2008
Posty: 1184
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 10:39, 23 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Jednym ruchem strząchnęła jego dłonie - ja wygrałam... - wysyczała i zerwała z niego bluzkę. Przejechała dłonią po jego plecach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Albert
Volturi
Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 1051
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 16:00, 23 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
- Ja mam rączki tutaj. - uniósł ręce na znak niewinności.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lizzy Brown
Vampire
Dołączył: 31 Paź 2008
Posty: 1184
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 16:14, 23 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Nic nie odpowiedziała, mocniej złapała go obiema rękami i opadła z nim na łóżko. Subtelnie pocałowała go w umięśniony brzuch.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Albert
Volturi
Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 1051
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 16:37, 23 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Zamruczał z rozkoszy i odchylił głowę do tyłu zamykając oczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lizzy Brown
Vampire
Dołączył: 31 Paź 2008
Posty: 1184
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 16:42, 23 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Podniosłą się lekko i zerwała sukienkę (a raczej to co z niej zostało po wspinaczce) . Opadła na Alberta i z dziwną rządzą w oczach zbliżyła swe usta do jego twarzy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Albert
Volturi
Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 1051
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 19:18, 30 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Albert starał się leżeć spokojnie i opanować się. Zmierzył wzrokiem ciało Lizzy i mruknął przeciągle.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lizzy Brown
Vampire
Dołączył: 31 Paź 2008
Posty: 1184
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:20, 30 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Chwyciła go za rękę i położyła jego dłoń nad piersią.
-Jest twoje... kiedykolwiek i gdziekolwiek będziesz .. moje serce pójdzie za tobą ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Albert
Volturi
Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 1051
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 19:34, 30 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Położył dłoń na jej dłoni i szepnął jej do ucha. - Twoje serce wybrało istotę najmniej godną twojej miłości. - przymknął oczy. - Jednak... dziękuję. - cofnął odrobinę głowę, a jego usta spoczęły na wargach Lizzy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lizzy Brown
Vampire
Dołączył: 31 Paź 2008
Posty: 1184
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:38, 30 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
- jesteś pewien ? - przyssała się do jego ust i delikatnie przekręciła się tak , aby to Albert wylądował na niej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Albert
Volturi
Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 1051
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 19:45, 30 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Mruknął twierdząco nie odrywając się od jej ust. Rękoma pieścił delikatnie jej ciało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lizzy Brown
Vampire
Dołączył: 31 Paź 2008
Posty: 1184
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:50, 30 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
-Może jednak nie masz racji.. - wyszeptała... kierując swe usta od jego podbródka w dół.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Albert
Volturi
Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 1051
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 19:57, 30 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Wplótł palce w jej włosy. Zamknął oczy. Zdjął jakoś buty stopami (;p).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lizzy Brown
Vampire
Dołączył: 31 Paź 2008
Posty: 1184
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:10, 30 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Zamruczała cicho i docisnęła Alberta do siebie... Obiema rękami przejechała ma w dół brzucha...
CENZURA
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Albert
Volturi
Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 1051
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 20:15, 30 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Cenzura ;p
Przejął inicjatywę i...
Cenzura once again ;D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lizzy Brown
Vampire
Dołączył: 31 Paź 2008
Posty: 1184
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:35, 01 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Cenzura
....
Nagle Lizzy zamarła. Spojrzała z niepokojem najpierw w stronę drzwi , potem na Alberta. Usiadła obok niego i przykryła się grubą kołdrą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Albert
Volturi
Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 1051
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 17:41, 01 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Albert zerknął na Lizzy, a potem na drzwi. - Kogo tu znowu niesie... - mruknął pod nosem, wstał, ubrał spodnie i uchylił drzwi.
- ...jest teraz trochę zajęty... - usłyszał głos Eryka.
- W takim razie idź po niego! - dziewczęcy głosik rozniósł się echem po hallu.
- Jane? - mruknął Albert.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lizzy Brown
Vampire
Dołączył: 31 Paź 2008
Posty: 1184
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:45, 01 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
-Jane...- powtórzyła niepewnie wstając. Pochyliła się nad walizką i wyciągnęła jasny szlafrok.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Albert
Volturi
Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 1051
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 17:51, 01 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Przed drzwiami pojawił się Eryk. - Panie, masz gości. - oznajmił z kamienną twarzą.
- Tak, słyszałem. - Albert wyszedł z pokoju i skierował się do salonu gdzie czekali na niego Jane i Alec. - Witajcie. - rzekł i skinął lekko głową.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lizzy Brown
Vampire
Dołączył: 31 Paź 2008
Posty: 1184
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:56, 01 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Lizzy zaczęła doprowadzać się do porządku. Ręce lekko trzęsły się jej ze złości. Z trudem znalazła coś do ubrania.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Albert
Volturi
Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 1051
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 18:06, 01 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
- Czego chcecie dzieciaki? - zapytał i oparł się o oparcie kanapy.
- Aro zaprasza was na obiad. Twierdzi, że już dawno razem nie jedliście. - powiedziała Jane patrząc dziwnym wzrokiem na niekompletny ubiór Alberta.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lizzy Brown
Vampire
Dołączył: 31 Paź 2008
Posty: 1184
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 18:10, 01 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Wyszła z sypialni zważając na każdy krok. Spojrzała na dwójkę nieśmiertelnych dzieci.
- właściwie to już jedliśmy... - odpowiedziała ze spokojem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|