Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna

Sala balowa
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9 ... 13, 14, 15  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Centrum / Dwór Trzech Braci
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Liam
Vampire



Dołączył: 02 Kwi 2009
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 18:20, 22 Lis 2009    Temat postu:

- Ta ruda też jest niezła. Jeśli tamten jej nie zabiję, sam się nią zajmę - warknął cicho, czując głód. - Choć nie wiem, czy ona jedna zaspokoi moje pragnienie - wbił wzrok w ludzi. - Królewska uczta - wciągnął powietrze.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Nie 18:24, 22 Lis 2009    Temat postu:

Kejsi napisał:
Stanęła.
Wiedziała że Gwen nie zdoła uciec.
Gdy Ivan podszedł do niej spojrzała na niego przelotnie.
- To...To moja przyjacióka... - powiedziała ylko nadal się w nią wpatrując.
Ona nie mogła zaginąć..


Spojrzał na Kejs.
- Musisz przyznać, że zrobiła głupio tutaj przychodząć... - zaczął - Ale pamiętaj... pomogę Ci, a nawet jej...
Uśm,iechnął się blado i szedł na równo z Kejsi.
Powrót do góry
Alec Volturi
Volturi



Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 18:24, 22 Lis 2009    Temat postu:

-Ta twoja blondynka się przemienia. Możesz dokończyć. Chociaż nie. My resztek nie ruszamy.
Spojrzał na rudądziewczynę. I ścisnął rękę Jane.
-Całkiem smakowita. Ale nie aż tak piękna jak moja siostra.
Spojrzał na nią i uśmiechnął się figlarnie.
-Może chcesz się pobawić kochanie? Siostrzyczko znów milczysz. Trzeba zająć się tą nowonarodzoną. Szybko się przemieniła


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Nie 18:26, 22 Lis 2009    Temat postu:

Zerknął na wampirzycę, u której dokonała się przemiana. Szybko... - Mruknął zdziwiony. Nie zdołał jej powstrzymać przed atakiem na kolejną. U blondynki też było za późno, jad zaczął rozprzestrzeniać się po całym ciele. Spojrzał na Gwen, szalała w nim burza sprzecznych uczuć.
-No dobrze. Ale... Musimy zabrać je ze sobą. - Kiwnął głową na wijącą się w bólu dziewczynę i stojącą w przy ścianie blondynkę. - Jeśli nie, też zginą. Razem z tobą.
Powrót do góry
Kejsi
Vampire



Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 798
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 18:28, 22 Lis 2009    Temat postu:

Ivan napisał:

Spojrzał na Kejs.
- Musisz przyznać, że zrobiła głupio tutaj przychodząć... - zaczął - Ale pamiętaj... pomogę Ci, a nawet jej...
Uśm,iechnął się blado i szedł na równo z Kejsi.


Nadal stała obserwując swoją przyjaciółkę.
- WIem. Obiecywała mi że tego nie zrobi... - powiedziała załamana. Nadal obserwowała ją pomarańcozwymi oczyma.
Miała nadzieję że nic jej nie zrobią lecz wiedziała że ta nie będzie.
- Dzięki - szepnęłą tylo cicho.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Nie 18:32, 22 Lis 2009    Temat postu:

Na wszelki wypadek przygotował się do skoku. Co chwila spoglądał na Kejs. Teraz już się nie uśmiechał, a zęby miał zaciśnięte. Stał tak w ciszy czekając co zrobi Kejsi. Spoglądał to na zmiennokształtną to na wampira z nią rozmawiającego.
Powrót do góry
Kejsi
Vampire



Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 798
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 18:34, 22 Lis 2009    Temat postu:

Położyła mu ręce na ramionach by na razie nic nie robił.
Wiedziała jakby reszta zareagowała.
- poczekaj...Ten wampir to chyba jej zaginiony pryzjaciel... - Przyglądała się im cały czas.
Stała jak sparaliżowana nie mogąc się nawte zbyt uszyć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lena Morgan
Gość






PostWysłany: Nie 18:34, 22 Lis 2009    Temat postu:

Obserwowała nowonarodzoną.
-Dość szybko się przemieniła-mruknęła.Po chwili zauważyła kolejną wijącą się z bólu dziewczynę.
-Kolejna...-pomyślała.
Wypiła łyk krwi z pucharu.


Ostatnio zmieniony przez Lena Morgan dnia Nie 18:36, 22 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Liam
Vampire



Dołączył: 02 Kwi 2009
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 18:35, 22 Lis 2009    Temat postu:

Przesunął się do jednej z dziewczyn i zatopił zęby w jej szyi. Wypił jej krew, po czym zostawił jej ciało na podłodze.
- Jane, zabaw się. Już wiele ich nie zostało - powiedział do dziewczyny. - Moja biedna April jest wampirem - zaśmiał się, widząc blondynkę. - Alec, masz ochotę pobawić sie z tamtymi? - spojrzał na dwójkę zagubionych śmiertelników.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Camilla
Gość






PostWysłany: Nie 18:38, 22 Lis 2009    Temat postu:

Camilla szybko spojrzała na Lenę. Sama była zdziwiona szybką przemianą dziewczyny. Przemiana powinna przecież trwać kilka dni. Teraz z zainteresowaniem patrzyła na kolejną przemieniającą się dziewczynę. Ciekawa była, czy ona też tak szybko przejdzie przemianę.
- To dziwne -mruknęła.
Powrót do góry
Alec Volturi
Volturi



Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 18:39, 22 Lis 2009    Temat postu:

Spojrzał na Jane. Milczała nadl. To nie było do niej podobne. Potem dodał do Liama.
-A i owszem. Zaraz zabraknie im poczucia zmysłow.
niech nic nie czują. bólu i strachu. niech poczują obłęd
Patrzyła na zagubionych śmiertelników.
-To co Liam następny posiłek?
Potem znów spojrzał na siostrę.
-Jane co z Tobą? Zabaw się bo ludzie się kończą. A Liam jak to Twoja April? Ta blondynka? Szybko się przemieniła. Jestem ciekaw czy jakiś dar otrzymała


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liam
Vampire



Dołączył: 02 Kwi 2009
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 18:42, 22 Lis 2009    Temat postu:

- Z przyjemnością - z jego gardła dobył się krótki warkot. - Bierz tamtą, ja zajdę ich od przodu. Zabawmy się przyjacielu - uśmiechnął się, a jego oczy zapłonęły szkarłatem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alec Volturi
Volturi



Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 18:44, 22 Lis 2009    Temat postu:

Spojrzał na Liama i puścił dłoń siostry. Zaczął kierować się na dziewczynę.
-Włańczam spowrotem ich zmysły. Teraz możemy się pobawić.
Wyszczerzył kły a oczy zabły szaleństwem


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liam
Vampire



Dołączył: 02 Kwi 2009
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 18:49, 22 Lis 2009    Temat postu:

- Świetnie! - ucieszył się, zaczęli się do nich przybliżać. - Zaraz zobaczysz jak nas ładnie przywitają - skupił się na swojej mocy, wmawiając im, że nie ma się czego bać. Wpłynął na ich decyzje. Po chwili usłyszeli przyjemny głos.
- Jakie przystojniaki, hej wam - usłyszeli. Liam mrugnął do Aleca. - Wmawiaj im, że nie jesteśmy źli i popatrz - zaśmiał się.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Nie 19:04, 22 Lis 2009    Temat postu:

Zaskoczona przyglądała się zamieszaniu na sali. Uśmiechnęła się lekko do siebie - uwielbiała zamieszania na imprezach i chociaż nadal czuła się nerwowo, wiedziała, że niektórzy są w jeszcze gorszej sytuacji od niej. W sali pojawiało się coraz więcej ludzi, którzy niestety kończyli marnie, lub zostawali przemienieni. Zmarszczyła lekko brwi. Nie podobało jej się z jakim lekceważeniem i brakiem szacunku podchodzili do ludzi, robili z nich idiotów. Ale gdyby zrobiła teraz jakiś komentarz na ten temat, zwyczajnie by ją wyśmiali. Jakiś nieznany jej wampir poprosił ją do tańca i zaczęli wirować w około.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Nie 19:50, 22 Lis 2009    Temat postu:

Kejsi napisał:
Położyła mu ręce na ramionach by na razie nic nie robił.
Wiedziała jakby reszta zareagowała.
- poczekaj...Ten wampir to chyba jej zaginiony pryzjaciel... - Przyglądała się im cały czas.
Stała jak sparaliżowana nie mogąc się nawte zbyt uszyć.


Skinął tylko głową i posłusznie się wyprostował. Nie odrywał jednak oczu od zmiennokształtnej i wampira. Od czasu doi czasu spoglądał także na ludzi, którzy właśnie zostali ukąszeni.
Chyba nie maj ą wyobraźni... - westchnął.
Sam do takiej zabawy się nie przyłączył.
Powrót do góry
Kejsi
Vampire



Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 798
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:00, 22 Lis 2009    Temat postu:

Stała spokojnie obserwując ich kątem oka.
W razie czego wolałą jednak nie dwać pozorów.
- Czemu zawsze ja musż emieć taie sytuacje ? - Spytała szybko sama siebie.
nie lubiła tego. Kątem oka zerknęłą na Ivana


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alec Volturi
Volturi



Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 20:02, 22 Lis 2009    Temat postu:

Liam napisał:
- Świetnie! - ucieszył się, zaczęli się do nich przybliżać. - Zaraz zobaczysz jak nas ładnie przywitają - skupił się na swojej mocy, wmawiając im, że nie ma się czego bać. Wpłynął na ich decyzje. Po chwili usłyszeli przyjemny głos.
- Jakie przystojniaki, hej wam - usłyszeli. Liam mrugnął do Aleca. - Wmawiaj im, że nie jesteśmy źli i popatrz - zaśmiał się.


Alec zaśmiał się na te słowa.
-Cześć dziewczynki-dodał z uśmiechem-chce Cię zabawić?
Dziewczyny spojrzały na nich. Alec skupiając się wyłączył ich zmysły i spojrzał na Liama.
-Możesz bawić się długo. Nic nie poczuje-szepnął tak aby tylko on słyszał.
Potrzedł do swojej ofiary i onjął ją w pasie przyciągając do siebie. Przejechał jej językiem po szyi i spojrzał na Liama z uśmiechem


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liam
Vampire



Dołączył: 02 Kwi 2009
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 20:07, 22 Lis 2009    Temat postu:

- Niezłe ciało - spojrzał na dziewczynę z zadowoleniem. - Znalazł jej dokumenty w kieszeni. Francesca. Włoszka, Takie są najlepsze - dotknął palcami jej twarzy.
Musnął ostrzejszą krawędzią sygnetu jej szyi, a skóra natychmiast pękła. Strużka krwi zaczęła spływać po jej ciele.
Warknął cicho, omamiony jej zapachem. Zlizał posokę wolno. Czekał cierpliwie na dalszą część swojego show. To miała być długa i powolna śmierć. Usmiechnął się szyderczo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alec Volturi
Volturi



Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 20:13, 22 Lis 2009    Temat postu:

Alec uśmiechnął się na widok poczynań Liama.
-Jeśli będziesz chciał aby czuła to powiedz.
Spojrzał na swoją toważyszkę.
-Jesteś taka piękna ale mojej siostrze nie dorasztasz do pięt.
Spojrzał na Jane i uśmiechnął się do niej. Następnie paznokciem rozciął skórę dziewczynie na dekolcie. Krew zaczęła jej spływać po piersiach. Alec zlizał krew powoli następnie pocałował dziewczynę kłem rozcinając wargę. Spił krew z jej warg. Rękę skierował pod sukienkę dziewczyny.
-To chyba też włoszka. Czuję to we krwi.
Uśmiechnął się do Liama


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liam
Vampire



Dołączył: 02 Kwi 2009
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 20:17, 22 Lis 2009    Temat postu:

Liam zaśmiał się cicho, widząc poczynania Aleca.
- Możesz im przywrócić zmysły. Nie chciałbyś słyszeć, jak dziewczyna będzie cię błagać o to, byś ją zabił? - zapytał. - Napalony, podniecajacy szept, błagający o śmierć. Piękne!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alec Volturi
Volturi



Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 20:22, 22 Lis 2009    Temat postu:

Alec zaśmiał się wesoło.
-Masz rację to będzie piękne.
Przywrócił im zmysły a dziewczyny od razu złapały się za piekące miejsca gdzie leciała krew i krzykneły.
-Co wy robicie?
Alec złapał mocniej swoją ofiarę i podniósł ją za udo opierając o ścianę. Zażucił sobię jej nogę na biodro a sam włożył rękę pod sukienkę. Oblizał struszkę krwi i wgryz się w jej pierś a dziewczyny jęknała głośno z bólu


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aprilan
Vampire



Dołączył: 07 Mar 2009
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bruxelles
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:24, 22 Lis 2009    Temat postu:

Z obrzydzeniem patrzyła na to zachowanie Liama, z którym kiedyś rozmawiała i jeszcze jakiegoś chłopaka. To było po prostu chore - sama przemieniła blondynkę, która teraz wiła się na podłodze, ale nie miała przecież wyboru! Nie miałaś...?-April pokręciła głową odpędzając straszne myśli. Wiedziała, że praktycznie nie miała wyboru, nie mogła się kontrolować. Przynajmniej jej nie zabiłam...
Skrzywiła się słysząc rozmowę Liama i chłopaka od Volturi. Najwidoczniej moralność mieli gdzieś, a ludzkość wyparowała z nich już dawno. Jeśli ja też mam się taka stać, wolę już prędzej umrzeć


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jane Volturi
Volturi



Dołączył: 21 Lis 2009
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:34, 22 Lis 2009    Temat postu:

Spojrzała na brata i Liama. Trochę ją to odrzuciło bo w końcu to jej brat i nie musi patrzeć jak obmacuje jakąś blondynkę. Obok niej pojawił się jakiś przystojny włos.
- Ciao Bella - powiedział jej do ucha na co Jane się skrzywiła.Ale pachniał bardzo smakowicie. Uśmiechnęła się do Aleca i odwróciła do mężczyzny.
- Bongiorno - uśmiechała się sztucznie. Mężczyzna od razu przygwoździł ją do ściany i wpił się w jej usta. Jane przygryzła jego wargę aż puściła się z niej krew.Zlizała ją i westchnęła. Poczuła dłoń pod swoją sukienką,na udzie. nie bardzo jej się to spodobało.Zadała mężczyźnie ból ale ten nie dawał za wygraną. Nie chciała tak szybko kończyć zabawy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lena Morgan
Gość






PostWysłany: Nie 20:34, 22 Lis 2009    Temat postu:

Lena miała już dość tego zamieszania.Wyjęła z torebki malutkie lustereczko i spojrzała w swoje odbicie.Miała oczy koloru miedzi.Nie była już głodna.Zaczęła się zastanawiać,czy nie wracać już do domu.
Powrót do góry
Camilla
Gość






PostWysłany: Nie 20:38, 22 Lis 2009    Temat postu:

Camilla opróżniła puchar do końca i odstawiła go. jej wzrok padł na Aleca i nieznajomego wampira. Skrzywiła się nieco, patrząc, jak torturują jakieś dziewczyny. Odwróciła głowę i rozejrzała się po sali. Nie działo się już nic ciekawego.
Powrót do góry
Liam
Vampire



Dołączył: 02 Kwi 2009
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 20:41, 22 Lis 2009    Temat postu:

Zauważył Jane, która zabawiała się z jakim facetem. Uśmiechnął się do niej.
- No no, twoja siostra się wczuwa - odezwał się do Aleca. - Jestem z niej dumny - złapał w ramiona swoją ofiarę, usiadł na krześle i posadził ją sobie na kolanach.
Umoczył w jej krwi swój palec. Delikatnie zlizał ją, mrucząc z zadowoleniem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lena Morgan
Gość






PostWysłany: Nie 20:55, 22 Lis 2009    Temat postu:

Lena wypiła do końca krew w pucharze i odstawiła go.Wzięła swoją torebkę.Widząc,co dzieje się na sali postanowiła wracać do domu.
-Na mnie już czas-oznajmiła Camilli-Mam nadzieje,że jeszcze kiedyś się spotkamy.Do widzenia!
Wyszła z pomieszczenia i skierowała się w stronę wyjścia.

//Ulica


Ostatnio zmieniony przez Lena Morgan dnia Nie 20:56, 22 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Nie 20:56, 22 Lis 2009    Temat postu:

Sean napisał:
Zerknął na wampirzycę, u której dokonała się przemiana. Szybko... - Mruknął zdziwiony. Nie zdołał jej powstrzymać przed atakiem na kolejną. U blondynki też było za późno, jad zaczął rozprzestrzeniać się po całym ciele. Spojrzał na Gwen, szalała w nim burza sprzecznych uczuć.
-No dobrze. Ale... Musimy zabrać je ze sobą. - Kiwnął głową na wijącą się w bólu dziewczynę i stojącą w przy ścianie blondynkę. - Jeśli nie, też zginą. Razem z tobą.


- Ja nie zginę. Nie zabijesz mnie - powiedziała hardo. - Nie mógłbyś! Prędzej zmieniłbyś mnie w wampira. Odezwałyby się w tobie wspomnienia, poczucie winy. Czułbyś, że coś jest nie tak. Że robisz źle! - starała się nie myśleć o krzykach, które słyszała.
- Wiem o tobie wszystko. Wiem, że jesteś dobry i nie zrobisz nic złego! Przypomnij sobie zdecydowane "nie" dla Volturi. Jak starałeś się mnie chronić! No dalej! - krzyknęła.
Powrót do góry
Camilla
Gość






PostWysłany: Nie 20:59, 22 Lis 2009    Temat postu:

- No to na razie - rzuciła.
Camilla wstała z sofy i zaczęła kręcić się bez celu po sali. Westchnęła. Podszedł do niej jakiś człowiek. Zmierzyła go uważnym spojrzeniem, po czym wgryzła mu się w szyję. Zostawiła go na chwilę i patrzyła, jak wije się z bólu i krzyczy. Wreszcie wypiła resztę krwi, porzuciła jego ciało na podłodze i ruszyła do drzwi. Otworzyła je i poszła do swojego pokoju.

//Komnaty Camilli
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Nie 21:07, 22 Lis 2009    Temat postu:

Weszła do środka. Powitała delikatnym uśmiechem. Poczuła zapach ludzkiej krwi. Mimo chęci poczucia jej w swoim gardle odmówiła pragnieniu....
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Nie 21:13, 22 Lis 2009    Temat postu:

Ev wślizgnęła się na salę. Jęknęła. Zobaczyła bowiem kilka wampirów dręczących ludzi i poczuła ludzką krew. Obiecując sobie, że niczego nie wypije, podeszła do jakiejś blond wampirzycy.
- Dzień dobry - uśmiechnęła się.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Nie 21:16, 22 Lis 2009    Temat postu:

- Witaj - odrzekła niepewnie próbując się skupić na czymś innym niż na zapachu ludzkiej krwi . . .
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Nie 21:21, 22 Lis 2009    Temat postu:

Ev usłyszała ludzki krzyk. Skrzywiła się jeszcze bardziej. Jak oni mogą? Starała się nie patrzeć na zakrwawione ciała krzyczących ludzi i na martwe ciała leżące na podłodze. Jakiś wampir podsunął jej kielich krwi. Ev, czując zapach z niego dobiegający, zacisnęła usta i pokręciła głową. Wampir odszedł, a ona westchnęła. Po co w ogóle tu przyszła?
- Jestem Evangeline, ale możesz mówić mi Ev. - mruknęła, starając się nie oddychać.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Nie 21:28, 22 Lis 2009    Temat postu:

- Miło mi. Susana, ale i tak wolę gdy mówią mi Susie -odrzekła starając się nie zwracać uwagi na to co wokół niej się dzieje. Miała tak wielką ochotę przyłączyć się do obiadu z ludzkiej krwi. Pragnienie coraz bardziej dawało o sobie znać...
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Nie 21:32, 22 Lis 2009    Temat postu:

Ev mogła się spodziewać, że będzie tu ludzka krew. W końcu to bal u Volturi. A ona, mimo że wampirzycą jest już 45 lat, nadal ma małe problemy z kontrolowaniem się w obecności ludzkiej krwi. A teraz, kiedy nie polowała od tygodnia, a jej oczy były czarne... Rozejrzała się. Wszyscy pili z pucharów, a niektórzy nawet wysysali krew z żywych ludzi. W gardle paliło ją coraz bardziej. Zdobyła się na wymuszony uśmiech i posłała go w kierunku Susany.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Nie 21:37, 22 Lis 2009    Temat postu:

Krzyki zabijanych ludzi niemal doprowadziły ją do wariacji. Krwista gorączka niemal zaatakowała jej ciało. Dłoń zaczęła jej delikatnie drżeć. Wymusiła uśmiech, którym obdarowała Ev.Susie opanuj się tylko to krążyło po jej głowie...
- Nie pijesz krwi ? - odrzekła nieco oschle...
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Nie 21:40, 22 Lis 2009    Temat postu:

- Nie - rzuciła.
Zewsząd słychać było krzyki ofiar, śmiechy wampirów i czuć było zapach krwi palący w gardle. Ev niwiele już brakowało, by wziąć puchar i się napić, a może nawet rzucić się na najbliższego człowieka i wypić krew.
- Nie piję ludzkiej krwi - dodała do poprzedniej wypowiedzi.
Wstrzymała oddech. Modliła się, by wytrzymać.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Nie 21:43, 22 Lis 2009    Temat postu:

-Tak samo jak ja - odrzekła z zaciśniętymi zębami. Śmiechy wampirów wgryzających się w szyje ludzi nakręcało ją do ataku. Coraz większą miała ochotę zerwać swoją obietnicą: nigdy więcej ludzkiej krwi. Kątem oka zerknęła na opadającego na podłogę człowieka. Po jego szyi płynęła cieniutka strużka krwi.
- Ona tak ślicznie pachnie - wyszeptała do Ev
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Nie 21:48, 22 Lis 2009    Temat postu:

Ev mimowolnie się uśmiechnęła. Ona i Susana były chyba jedynymi wampirami na tej sali, kóre nie piły ludzkiej krwi. Ev zauważyła, że jej towarzyszka na coś patrzy. Powiodła za jej wzrokiem i zobaczyła poranionego człowieka leżącego na ziemi. Ledwo to wytrzymywała. Zacisnęła zęby i odwróciła wzrok.
- Wiem - szepnęła.
Gardło tak strasznie ją paliło! Nie mogąc się powstrzymać, przesunęła się nieco w kierunku człowieka leżącego na podłodze.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Centrum / Dwór Trzech Braci Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9 ... 13, 14, 15  Następny
Strona 8 z 15

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group, modified by MAR
Inheritance free theme by spleen & Programosy

Regulamin