Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna

Dom Takeo
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 29, 30, 31 ... 36, 37, 38  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Centrum miasta / Domy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 18:38, 22 Lip 2009    Temat postu:

Usidał spokojnie na ziemi, pijąc powoli już troszku zimną herbatę. Spojrzał w kierunku brata. Sam ziewnął cicho, lecz nie miał zamiaru iść spać.
Powrót do góry
Takeo
Vampire



Dołączył: 02 Maj 2009
Posty: 1408
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 19:38, 22 Lip 2009    Temat postu:

Spiął się po schodach, otworzył drzwi. - Wchodź. - powiedział uprzejme do Sobhian. - Jestem. - powiedział trochę głośniej. - Coś do picia? - zapytał Takeo z przyzwyczajenia. Ruszył do kuchni. Starał się nie zwracac uwagi na ubranie, przesączone ludzkie krwią. Jednak mimo wszystko, mimo słów Sobhian, w głowie dudniły mu pojedyncze słowa. Morderca. Zabójca. Potwór... i tak dalej.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Siobhan Valedhed
Pół-wampir



Dołączył: 14 Maj 2009
Posty: 926
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Irlandia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 19:47, 22 Lip 2009    Temat postu:

Weszła za nim do domu w czasie gdy biegli obiecała, mu że go nie wyda przed Benjaminem, ani przed nikim innym. - Takeo nie dziękuję, hm..ja raczej bym Ci się radziła przebrać nim takiego Cię ujrzą. - powiedziała cicho wchodząc za nim do kuchni. - Witam. - w końcu rzekła trochę głośniej do chłopaków będących nieopodal.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hikari
Człowiek



Dołączył: 20 Lip 2009
Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 20:25, 22 Lip 2009    Temat postu:

Kiedy usłyszał czyjeś głosy, wymruczał cicho coś pod nosem. Odruchowo wtulił się w koc i skulił bardziej, obracając się na drugi bok. Jego sny były spokojnijsze niż poprzednio, iż najprawdopodobniej sprawiy to ostnie wydażenia gdzie czuł się szczęsliwy i bezpieczny. A bezpieczeństwa mu najbardziej brakowało. W domu zawsze obawiał się upitego ojca.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Takeo
Vampire



Dołączył: 02 Maj 2009
Posty: 1408
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 20:36, 22 Lip 2009    Temat postu:

- Tak. - mruknął cicho do Sobh. Wyszedł na moment z pokoju. Wszystko zajęło mu kilka sekund, Zakrwawione rzeczy leżały już bezpiecznie w pralce, a sam Takeo stał koło Sobhian w świeżych ubraniach. - Dziękuję. Gdyby Ben pewnie się dowiedział, dostałbym chyba kwarantannę. - uśmiechnął się ponuro.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Siobhan Valedhed
Pół-wampir



Dołączył: 14 Maj 2009
Posty: 926
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Irlandia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:51, 22 Lip 2009    Temat postu:

- Za pewne nie byłby z tego zadowolony. - rzekła ponuro- Ale myślę, że chyba z czasem by mu przeszło, lecz wole mu oszczędzić dodatkowego zamartwiania się. - wzruszyła lekko ramionami. - Dlatego najlepiej jednak będzie jak się o tym nie dowie. - powiedziała uspokajająco do chłopaka. Posłała mu delikatny uśmiech rozglądając się w około i w końcu wlepiła swe spojrzenie w twarzy Takeo. - Powiedź mi jak ona wygląda, czy jest taka urocza jak myślę? - Zręcznie zmieniła temat by zając czymś Takeo a sama też była bardzo ciekawa.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Takeo
Vampire



Dołączył: 02 Maj 2009
Posty: 1408
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 21:01, 22 Lip 2009    Temat postu:

Usiadł na jednym z krzeseł, znajdujących się w kuchni. Uśmiechnął się. - Ma na imię Shoko. - uśmiechnął się nieco tryumfalnie. - Jest mała, drobna, śliczna. Czarująca. Słodka. Delikatna. - mówił, a błogi uśmiech był coraz bardziej widoczny. - Zresztą, dowiesz się, jak ją zobaczysz. A pachnie niczym najsłodsza czekolada.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hikari
Człowiek



Dołączył: 20 Lip 2009
Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 21:01, 22 Lip 2009    Temat postu:

Mruknął coś niezrozumiale przez sen, rozciągając się i zajmując całą kanapę. Potem już leżał cicho, nic nie majacząc i tych podobnych. Przez głośne rozmowy czasami wyrywa go lekko ze snu, lecz chwilę do niego już powraca.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Siobhan Valedhed
Pół-wampir



Dołączył: 14 Maj 2009
Posty: 926
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Irlandia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:10, 22 Lip 2009    Temat postu:

- Na prawdę. - ucieszyła się bardzo i oznajmiła to szerokim uśmiechem. - Och...nie mogę się już doczekać, bardzo ładne imię Shoko. - wymówiła je niemalże z czcią. - Ciocia Sobh, jest tak podekscytowana, ze nie wie czy wytrzyma. - zachichotała wesoło. Przysiadła sobie na drugim krześle obok Takeo. - A wiesz, sama chciałabym mieć dziecko, ale z racji tego kim teraz jestem nie mogę niestety. - rzekła z lekkim smutkiem. - Choć trochę będę się mogła poczuć jak prawdziwa matka. - uchwyciła delikatnie dłoń Takeo by poczuł jej emocje nagromadzone w niej samej.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Takeo
Vampire



Dołączył: 02 Maj 2009
Posty: 1408
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 21:15, 22 Lip 2009    Temat postu:

- Ciocia Sobh na pewno sprawi, że Shoko będzie najbardziej rozpieszczonym dzieckiem. - zachichotał cicho. Ścisnął wesoło dłoń. - No i Shoko będzie kiedyś piękna. - westchnął. Zamilkł na chwilę, a wspomnienia z zdarzeń ostatnich kilku godzin przyszly niespodziewanie. - Trochę się pokłóciliśmy. Ja z Ryu. Jeśli można nazwa to kłótnią.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Siobhan Valedhed
Pół-wampir



Dołączył: 14 Maj 2009
Posty: 926
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Irlandia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:25, 22 Lip 2009    Temat postu:

- Tak? - powiedziała zmartwionym głosem. - Opowiesz mi o tym? Oczywiście jeśli chcesz, bo jeśli nie to nie nalegam . - rzekła spokojnym, opanowanym tonem głosu. - Cóż jeśli chodzi o Shoko to tak, ale Ben mnie straszył, że nie pozwolisz się nam do niej zbliżyć, bo będziesz nią za bardzo zafascynowany, albo wydziedziczysz nas z praw rodziców chrzestnych. - zachichotała lekko. - Ale tak nie będzie prawda? - patrzyła na niego z nadzieją.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Takeo
Vampire



Dołączył: 02 Maj 2009
Posty: 1408
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 11:12, 23 Lip 2009    Temat postu:

- No i jak się pokłóciliśmy, byłem zły na siebie. Bo była to moja wina. Nie wszystko do mnie docierało. Wyszedłem. Znalazłem się w lesie. Zjawiło się tych dwóch. Jeden uciekł, drugi mi groził. Rzuciłem nim chyba o drzewo. W sumie, ostatnie co pamiętam, jak mu chyba... wyrywałem wnętrzności - mimowolnie się wzdrygnął - i zacząłem pic jego krew. Potem ocknąłem się i napisałem do ciebie. - dokończył, zaciskając wargi. - Nie, nie będzie. - powiedzial do Sobh, z lekkim uśmiechem. - Ale jak ty mnie wydziedziczysz z praw ojca? - mruknął 'zmartwionym' głosem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Siobhan Valedhed
Pół-wampir



Dołączył: 14 Maj 2009
Posty: 926
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Irlandia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 15:34, 23 Lip 2009    Temat postu:

Roześmiała się na głos, pok¶eciła przecząco głową i poklepałą chłopaka po ramieniu. - Taki a niby jakim cudem miałabym to zrobić co? Przecież to jest Twoja córka i Ty będziesz miał pełne do niej prawa a ja? Hm..ja będę tylko jej ciocią i nie mam poza tym żadnych większych praw. - spuściła lekko wzrok. - Ah... Takeo, znalazłeś się w nieodpowiednim miejscu o nieodpowiedniej porze, ale przysięgnij mi, że postarasz się panować nad soba i już nigdy więcej tego nie zrobisz? - uniosła lekko brwi w górę i spojrzała na niego błagalnym wzrokiem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Takeo
Vampire



Dołączył: 02 Maj 2009
Posty: 1408
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 18:44, 23 Lip 2009    Temat postu:

- Postaram się. - powiedział cicho do Sobhian. Nie mógł wydusic z siebie nic więcej. Położył bezradny głowę na blacie kuchennym. Zmrużył lekko powieki, starając się odgonic nieprzyjemne wspomnienia. - Będziesz mi pomagac przy małej? Bo nigdy nie miałem styczności z małymi niemowlakami. - uśmiechnął się, może trochę przepraszająco.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Siobhan Valedhed
Pół-wampir



Dołączył: 14 Maj 2009
Posty: 926
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Irlandia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:19, 23 Lip 2009    Temat postu:

- Ja poniekąd też, nie lub bardzo dawno temu, ale w końcu jestem kobietą a u nas to naturalne, to tak jak by mi się włączył instynkt macierzyński i wiedziałabym co robić. - wyszczerzyła się do niego. - Ale na prawdę chciałbyś abym Ci pomagała? - zapytała rozentuzjazmowana. - Oczywiście, że będę z największą przyjemnością, nawet nie wiesz jak bardzo mnie tym uradowałeś. Uchwyciła lekko jego głowę w swoje dłonie, uniosła ją w górę i przytuliła go do siebie. - Na prawdę Ci dziękuję za to, postaram się pomagać Ci najlepiej jak tylko potrafię. - wyszeptała cichutko.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Takeo
Vampire



Dołączył: 02 Maj 2009
Posty: 1408
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 20:32, 23 Lip 2009    Temat postu:

- Tak, chciałym, żebyś mi pomagała. - powiedział, uśmiechając się szerzej. Cieszył się, że chociaż jej sprawia radośc. Kiedy go przytuliła zachichotał cichutko. -Bo mnei kobieto udusisz! - zachichotał jeszcze raz, biorąc pod uwgę, że Takeo był teraz nieśmiertelny. Westchnął cichutko. - Dziękuję ci. - powiedział. Był wdzięczny za to, że go wysłuchała i pomogła.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Siobhan Valedhed
Pół-wampir



Dołączył: 14 Maj 2009
Posty: 926
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Irlandia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:38, 23 Lip 2009    Temat postu:

Uśmiechnęła się do niego szeroko i odsunęła na długość swych ramion. - Ja uduszę. Nie, jednak jesteś silniejszy ode mnie jak by nie patrzeć na wszystko i to prędzej Ty udusił byś mnie o ile w ogóle jest to możliwe. - zachichotała. - Nie masz za co mi dziękować, a pomaganie Tobie to dla mnie na prawdę wielka przyjemność, jesteś takim dobrym chłopakiem i na prawdę bardzo Cię lubię, zawsze zblazowany i taki zabawny. - mówiła o nim teraz jak by dla niej nic się nie zmieniło nawet fakt, że stał się wampirem. - No tatusiu, czy już wybrałeś pokoik dla dziecka? - posłała mu ciepły uśmiech.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Takeo
Vampire



Dołączył: 02 Maj 2009
Posty: 1408
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 20:45, 23 Lip 2009    Temat postu:

- Raczej będę musiał przemeblowac trochę dom. Z jednego pokoju gościnnego zrobię pokoik dla Shoko, w drugim pokoju gościnnym będzie mieszkał Hikari. W mojej sypialni zamieszka Ryuji, a ja? Ja już przecież i tak nie potrzebuję snu. - powiedział wesołym i głośnym tonem. W sumie, brak snu nie jest taki zły. Jak narazie. Roztrzepał sobie włosy jedną ręką.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Siobhan Valedhed
Pół-wampir



Dołączył: 14 Maj 2009
Posty: 926
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Irlandia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:51, 23 Lip 2009    Temat postu:

- Cóż, to zależy jak na to patrzeć, czasem jednak fajnie by było móc choć chwilę na nowo poczuć jak to jest spać, ale cóż niespanie nie jest takie złe masz mnóstwo czasu, tylko trzeba umieć go odpowiednio spożytkować - pokiwała głową. - A tak w ogóle mieliśmy jechać z Benjaminem na dwa dni do Nowego Yorku, ale w takiej sytuacji będzie musiał pojechać sam a ja zostanę z Tobą by Ci pomóc. - oparła się lekko o blat.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Takeo
Vampire



Dołączył: 02 Maj 2009
Posty: 1408
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 20:57, 23 Lip 2009    Temat postu:

- Daj spokój! Chyba przez dwa dni nie stanie się krzywda? - zaśmiał isę ponownie. Jego humor był teraz wyśmienity. - Ale i tak Shoko musi poleżec jeszcze w szpitalu. - dodał, troszkę smutniejszym tonem, ale nadal wesołym. Odchylił się do tyłu, rozglądając się. Był zbyt szczęśliwy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Siobhan Valedhed
Pół-wampir



Dołączył: 14 Maj 2009
Posty: 926
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Irlandia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:03, 23 Lip 2009    Temat postu:

- Wiem. Nie to miałam na myśli, chciałam Cię tylko wprawić trochę w rolę ojca. - zaświeciły jej się oczka. - Ale i tak myślę, że i bez mojej pomocy poradzisz sobie wyśmienicie. - popatrzyła na twarz Takeo. Biła od niego niejaka radość i szczęście, pomimo tego, ze Lily bardzo go zraniła to również w pewien sposób dała mu niewyobrażalne szczęście. Urodziła mu córkę na której punkcie chłopak już teraz bardzo szalał. Wyczuwało się, ze jest jego oczkiem w głowie. - A wiesz co, tak się zastanawiałam i chyba otworzę w Forks salon kosmetyczny. - roześmiała się. - To jest zajęcie, które bardzo kocham i nie chodzi o pieniądze, ale o samą satysfakcję zajmowania się tym zajęciem. - pochyliła się leciutko w przód.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Takeo
Vampire



Dołączył: 02 Maj 2009
Posty: 1408
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 11:30, 24 Lip 2009    Temat postu:

- Salon kosmetyczny? - podskoczył podekscytowany na krześle. Czuł, że chyba będzie najczęstszym klientem, a nie jakaś wypudrowana do bólu blondynka. - To wspaniale! - Klasnął zwyczajowo w dłonie. - Mam nadzieję, że gdzieś blisko? - spojrzał pytająco na Sobhian. - Ja nie mam planów na życie... - westchnął cicho, zastanawiając się, co by mógł robic. - Chociaż... jest jedna rzecz... Wybacz na chwilkę. - powiedział, wstając. Wszedł do salonu, gdzie był Ryu. Podszedł do niego cicho, kucnął przy nim. - Ryu? - spojrzał na niego, mając nadzieję, że nie oberwie herbatą po twarzy.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Takeo dnia Pią 12:10, 24 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pią 12:17, 24 Lip 2009    Temat postu:

- Nie mam ochoty z tobą rozmawiać - powiedział spokojnym, może troszku zimnym tonem głosu. Zmierzył chłopaka wzrokiem. Odłożył herbatę na bok i ponownie oparł się plecami o ścianę.
Powrót do góry
Takeo
Vampire



Dołączył: 02 Maj 2009
Posty: 1408
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 12:24, 24 Lip 2009    Temat postu:

- No przepraszam... Nie gniewaj się już, proszę... - powiedział, cały czas patrząc na Ryu. Pochylił się nad nim, czekając na jego reakcję. Dotknął lekko jego policzka opuzkami palców. - Źle zrobiłem, masz rację. -mruknął nieco speszony. Nie lubił innym przyznawac racji (a kto lubi XD).

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pią 12:31, 24 Lip 2009    Temat postu:

- Nie dotykaj mnie - mruknął, gdy poczuł dotyk na swoim poliku. Nie mówił nic dalej. Spuścił lekko głowę, wbijając wzrok w ziemię. Zrobił to samo, co on u góry. Uśmiechnął się przy tym lekko ironicznie. Chciał tylko, żeby zrozumiał. Takie zachowanie wcale nie oznaczało, że mu nie wybaczy czy coś.
Powrót do góry
Takeo
Vampire



Dołączył: 02 Maj 2009
Posty: 1408
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 12:37, 24 Lip 2009    Temat postu:

Odsunął rękę od polika Ryu. - Proszę, nie gniewaj się. - jęknął, siadając obok. Podkurczył nogi pod brodę. Cały czas się wpatrywał w chłopaka. Zacisnął wargi i położył głowę na kolanach. - Chcesz się tak gniewac na mnie do konca swojego zycia? - powiedział cicho, nie spuszczając go z wzroku.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pią 12:42, 24 Lip 2009    Temat postu:

Teraz i on odwórcił wzrok ku chłopakowi. W tym momencie nie uśmiechał sie już ironicznie. - A jak myślisz.? - zapytał się Taki'ego. Dla Ryu juz było praktycznie po sprawie. Przeprosił, a to było najważniejsze. Każdy popełnia błędy, co nie.?
Powrót do góry
Takeo
Vampire



Dołączył: 02 Maj 2009
Posty: 1408
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 12:46, 24 Lip 2009    Temat postu:

- Myślę, że byłbyś do tego zdolny. - powiedział nieco smutno. - Ale wybaczysz, prawda? - spojrzał z nadzieją na chłopaka. Cały czas nie ruszał się z miejsca, a jedyną oznaką, że nie był jakąś figurą, były wydobywające się z jego gardła słowa i od czasu do czasu, jakieś drgnięcie. Wolał się upewnic, że Ryuji mu wybaczył.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pią 12:50, 24 Lip 2009    Temat postu:

- Jeżeli tak myślisz, to jesteś głupi - powiedział, uśmiechając się lekko. - Nie, nie wybaczę Ci nigdy, wiesz.? - mruknął ironicznym tonem głosu. Potargał mu lekko włosy dłonią. - Głupia herbata - mruknął.
Powrót do góry
Takeo
Vampire



Dołączył: 02 Maj 2009
Posty: 1408
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 12:59, 24 Lip 2009    Temat postu:

Uśmiechnął się, mając pewnośc że Ryu się już tak nie gniewa. Przysunął się do niego i musnął jego policzek wargami. Po chwili wstał i spojrzał z góry na Ryu wesołym wzrokiem. - Cieszę się, że się nie gniewasz. A ty już nie narzekaj tak na moją głupotę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pią 13:01, 24 Lip 2009    Temat postu:

- A co mi zrobisz, jeżeli będę narzekał.? - zapytał się, uśmiechając się pewnie. Spojrzał kątem oka na śpiącego brata. Po chwili jednak wzrok ponownie skierował ku Takeo. Nadal był oparty o ścianę. Ponownie wziął szkalnkę z napojem w rękę.
Powrót do góry
Takeo
Vampire



Dołączył: 02 Maj 2009
Posty: 1408
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 13:11, 24 Lip 2009    Temat postu:

- Pewnie zrobię coś głupiego. - uśmiechnął się w odpowiedzi. Tak jak dzisiaj... powiedział do siebie w myślach. Spojrzał z zazdrością na kubek, w którym się znajdowała herbata. Jak mi jej będzie brakowało.... - Chociaż smaczna? - zapytał, odwracając wzrok od kubka z herbatą.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pią 13:15, 24 Lip 2009    Temat postu:

- Wszystko jest możliwe - mruknął. - Um, nie wiem. - powiedział, gdy padło pytanie o herbatę. Po prostu gdy jest się za bardzo zamyślonym, nie zwraca się uwagi na coś takiego jak smak. Wytknął lekko jezyk. - I tak nas do niej nie przekonasz.
Powrót do góry
Takeo
Vampire



Dołączył: 02 Maj 2009
Posty: 1408
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 13:20, 24 Lip 2009    Temat postu:

-Ja bym się cieszył, mając herbatę! - westchnął. Dzięki swoim widzimisiom już nigdy nie będzie mógł delektowac się smakiem cukru i herbaty. Usiadł obok Ryuji'ego, delikatnie przysuwając go do siebie. Głowę przyłożył do jego klatki piersiowej. Przymknął oczy, słuchając uważnie bicia serca chłopaka.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hikari
Człowiek



Dołączył: 20 Lip 2009
Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 13:39, 24 Lip 2009    Temat postu:

W pokoju, którym spać stało się głośno, ale on i tak spał. Był tak zmęczony, że nic go nie obudzi... prócz dotyku rzecz jasna. Wcisnął się mocniej w kołdrę, dalej śniąc spokojnie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pią 14:54, 24 Lip 2009    Temat postu:

- Ty to ty. Herbata to zło - powiedział, wzruszając lekko ramionami. Obserwował wszystkie ruchy Takeo. - Ciekawe.? - mruknął, patrząc jak chłopak słucha. Ziewnął cicho.
Powrót do góry
Takeo
Vampire



Dołączył: 02 Maj 2009
Posty: 1408
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 15:09, 24 Lip 2009    Temat postu:

- Nie przesadzaj. Herbata jest dobra. To znaczy, dla was jest dobra. - usmiechnął się lekko, słuchając nadal bicia jego serca. - Jak ci zazzdroszczę i jaki jestem głupi. - westchnął tylko, nie odrywając się od poprzedniego zajęcia.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pią 15:54, 24 Lip 2009    Temat postu:

- Nie przesadzam. Ty to ty, dla mnie herbata jest zła - mruknął. - Dlaczego.? - mruknął do chłopaka. Nei ruszał sie z miejsca. Nadal patrzył w jego stronę.
Powrót do góry
Takeo
Vampire



Dołączył: 02 Maj 2009
Posty: 1408
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 15:56, 24 Lip 2009    Temat postu:

- Nie przemyślałem czegoś, no i teraz robię błąd za błędem - skrzywił się trochę. Odsunął się od niego trochę, tak, by mógł na niego spojrzec. Oparł się o ścianie. - Zależy ci na mnie? - zapytał cicho, nie odrywając od niego uważnego wzroku.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pią 16:03, 24 Lip 2009    Temat postu:

- Skąd takie pytanie.? - zapytał się, nadal patrząc na Taki'ego. Wiedział, że nie powinno się odppowiadac na pytanie pytaniem, ale cóż.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Centrum miasta / Domy Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 29, 30, 31 ... 36, 37, 38  Następny
Strona 30 z 38

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group, modified by MAR
Inheritance free theme by spleen & Programosy

Regulamin