Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dea
Człowiek
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 15:26, 30 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Ale wcale nie wiem czy nie chce zeby te relacje sie zmieniły... moze wlasnie tego chce.. zeby było inaczej...Ale masz racje to nie moja sprawa. ja nie należę do La Push. Tam nie ma miejsca dla mnie... Żyli beze mnie wczesniej to beda zyli beze mnie i pozniej. A ja nie mam prawa tak czuc i juz. Nagle spojrzała na Edwarda z dziwna nerwowościa, bo wlasnie dotarły do niej jego ostatnie słowa
- A wlaściwie to skąd ty mozesz wiedziec co ja myślę? Wchodzisz mi do głowy?! - zirytowała się
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Edward
Vampire
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 15:29, 30 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
-Zakochałaś się? -przyglądał się jej przekrzywiając głowę- I boisz się, że on może odwzajemnić to uczucie? -uśmiechnął się do niej ciepło. Nie odpowie na jej pytanie. Nikomu nigdzie nie wchodzi. Oprócz wtargnięcia do pokoju Belli.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dea
Człowiek
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 15:31, 30 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Spojrzała na niego zła
- Ja sie nie zakochuje. - warknęła - I nie zmieniaj tematu. Skąd wiesz co myślę?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edward
Vampire
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 15:40, 30 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
-Każdy może się zakochać... -szepnął zdziwiony. Do niedawna sam to sobie wpierał.
-Porozmawiaj z nią... Znaczy się z Leah. Zakochiwać się można. Nie można budować szczęścia na niewiedzy i nieszczęściu innych. -mruknął- Gadam jak stary piernik... -westchnął- Masz dziś jakieś zajęcia? Możesz się ze mną zabrać do szkoły.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dea
Człowiek
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 15:49, 30 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
- O jakim budowaniu szczescia ty mówisz? O jakiej wiedzy czy niewiedzy? - w jej oczach płonął już cały las ze złości. - Ja nie chce zeby ktoś cierpiał przeze mnie. Nie pozwole na to. Predzej wyjade stad jeszcze dzisiaj. A z Leah - przycichła troche - z Leah to nie jest takie proste.
Ja sie boje... Jak znów mnie zapyta? Albo jak sie na mnie wscieknie? Zwyzywa, odepchnie? Ona juz ucierpiała na tym, ze sie w ogole pojawilam w tej dziurze. Moze jej powiem ze wyjade. Ze wyjade nawet dzis? Ze znikne z ich zycia raz na zawsze... Wyjade daleko stad i juz mnie nigdy nie zobacza. Moze to jej powiem? Moze to powinno byc zrobione... Ale Gas... On... Obiecałam, dałam słowo, ze nie ucieknę juz Dea miotała się. Czuła się jak pomiędzy młotem a kowadłem.
- Mam zajęcia - mruknęła kompletnie przybita. - Nie byłam w szkole od kilku dni... Wiesz... własciwie to mam motor zaparkowany przed biblioteką.
Przy odrobinie szczęścia moze walne w jakies drzewo!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edward
Vampire
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 15:56, 30 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
-Jeszcze w coś uderzysz.... -mruknął- To całkiem niedaleko. Jeśli nie masz nic przeciwko... -westchnął.
-Może sprawy ułożą się tak, że nie będziesz musiała się tym martwić... -uśmiechnął się delikatnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dea
Człowiek
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 15:59, 30 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
- Taaa.. Jasne - Dea pomyslała o tym, ze w ciagu ostatnich kilku lat nie bylo takich dni zeby sie nie musiala o cos martwic.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edward
Vampire
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 16:06, 30 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
-Trzeba być dobrej myśli. Nawet jeśli nie zawsze to wychodzi..-mruknął- I wiem coś o tym. Naprawdę. -podniósł się z krzesła i zaplacił rachunek.
-Chodź. Podrzucę Cię. Robi się zimno, a na motorze mogłabyś się przeziębić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dea
Człowiek
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 16:21, 30 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Dea wzruszyła ramionami. Głowę miała pełną czarnych myśli w stylu: "A gdybym..."
Widząc, ze Edward płaci rachunek zastrzegła - Ale następnym razem ja zapraszam.
O ile w ogóle się do mnie będziesz chciał odzywać... - pomyślała
- I chodźmy do tej szkoły - mruknęła wychodząc z kafejki
//szkoła w Forks
[ zabierz Deę do szkoły - Edzio pierwszy ]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Isten
Vampire
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 14:19, 31 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
- To niesamowite, że z widzenia znałem twoją matkę, ciebie z opowieści, twoją siostrę osobiście, a w twojej siostrzenicy się zakochałem - uśmiechnął się. - Już chyba ze dwadzieścia razy zbierałem się w sobie, by tam pojechać. Sprawdzić co u niej... - powiedział smutno. - Zostawiłem tam swoje uczucia i serce. Chciałbym ją zobaczyć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alice Cullen
Administrator
Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 1495
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Biloxi, obecnie Forks Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 14:26, 31 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Alice wyrwała się z zamyślenia
- Chciałeś tam pojechać? - Alice ścisnęła rękę Istena - Ja... ja chciałabym ją zobaczyć... chociaz z daleka...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Isten
Vampire
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 14:33, 31 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
- Jeśli chcesz, możemy się tam udać. Razem byłoby nam łatwiej. I mógłbym ci pokazać gdzie mieszkał twój opiekun. Kiedy byłem tam ostatnio minęło już trochę czasu, więc i tak mało kto tam o mnie pamięta.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alice Cullen
Administrator
Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 1495
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Biloxi, obecnie Forks Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 14:39, 31 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
- Odwiedziłabym grób rodziców... Siostry... - Alice westchnęła - Iss.. pojedźmy tam. Pojedźmy tam dzisiaj. - powiedziała zdecydowanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Isten
Vampire
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 14:44, 31 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
- A co z Carrie? - spytał. - Nie mogę jej zostawić samej. Jak myślisz, zgodziłaby się pojechać z nami? - zapytał niepewnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alice Cullen
Administrator
Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 1495
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Biloxi, obecnie Forks Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 14:47, 31 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Alice przeszperała przyszłość i rozłożyła ręce w geście bezradności.
- Nie wiem, Iss... Moje wizje są nieco niejasne. Mgliste. Myslę, ze się zgodzi bo jednak w jednej z nich jedzie z nami. Ale to ona musi zdecydować. Wiem, ze z całą pewnością rozmawiamy z nią o tym...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Isten
Vampire
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 14:57, 31 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
- Mam nadzieję, że sięzgodzi. Nie chcę by poczuła się zawiedziona i opuszczona na starcie. Ale... będzie miała okazję cię poznać. I sama czegoś dowiedziałaby się o mnie. Może czekałem na ten wyjazd do czasu, kiedy cię poznam? Nieświedomie, ale jednak...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alice Cullen
Administrator
Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 1495
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Biloxi, obecnie Forks Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 15:02, 31 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
- Być może, Iss.. być może... Nic nie dzieje się bez przyczyny. - spojrzała na zdjęcie Rachel - ona jest śliczna... Opowiedz mi o niej, proszę. Jaka byla? Co lubiła robić? Co jeść? Czy lubiła śpiewać? Czzego nie lubiła? W czym była dobra - Alice chciała wiedzieć dosłownie wszystko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Isten
Vampire
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 15:24, 31 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
- Przede wszystkim była bardzo opiekuńcza i wesoła. Kiedy udawałem chorego, chciała zrobić wszystko, byleby tylko mi pomóc - zaśmiał się cicho. - Lubiła polne kwiatki, jak mówiła: skromność jest najpiękniejsza. Śpiewać lubiła, ale tylko w samotności. Nocą wykradała się często do ogrodu i patrzyła na gwiazdy. Była marzycielką. Dużo mówiła, często się śmiała. I bardzo lubiła niebieski kolor.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alice Cullen
Administrator
Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 1495
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Biloxi, obecnie Forks Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 15:25, 31 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Alice mimowolnie dotknęła błękitnego sweterka
- To chyba u nas rodzinne - zachichotała
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Isten
Vampire
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 15:54, 31 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
- Żeby było ciekawiej, to jest także mój ulubiony kolor - uśmiechnął się. - Chciałbym, żeby wiedziała, że ją kocham... Ale nie mogłem jej tego powiedzieć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alice Cullen
Administrator
Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 1495
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Biloxi, obecnie Forks Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 16:18, 31 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
- Wiem, Iss.. - Alice uśmiechnęła się również - I jeżeli chociaż troche przypominała mnie, to z całą pewnoscią nie chciałaby żebyś zamartwiał się całe życie - westchnęła - bez względu na to ile ono trwa....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 17:37, 31 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
/las.
Doszli do kawiarni. Otworzył dziewczynie drzwi i poczekał aż wejdzie.
-Pozwolę ci wybrać miejsce i stolik.
Powiedział uśmiechając się.
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 17:39, 31 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Junette Kowalska
Moderator
Dołączył: 10 Lis 2008
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 17:41, 31 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
- Jesteś bardzo uprzejmy. Obdarzyła go promiennym uśmiechem.
Podeszła do stolika koło okna z widokiem na całą salę.
- Myślę że ten będzie dobry.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 17:48, 31 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
-Tylko czasami.
Powiedział zaśmiewając się.
-To jak, może powiesz mi co tu robisz?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Junette Kowalska
Moderator
Dołączył: 10 Lis 2008
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 18:58, 31 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Usiadła i wsparła głowę na dłoniach.
- hmm... mieszkam w pobliżu. Uśmiechnęła się tajemniczo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 19:01, 31 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Właśnie miał zadać kolejne pytani gdy przy ich stoliku pojawił się kelner
-Co dla państwa?
Zapytał uśmiechając się.
-June? Zdaję się na Ciebie.
Powiedział Daniel spoglądając na nią.
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 19:08, 31 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Junette Kowalska
Moderator
Dołączył: 10 Lis 2008
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:21, 31 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
- Dla mnie czekoladowa mocha. bez słowa podała kartę danielowi, Chciała by wyglądało to wszystko dosyć normalnie. Kolejny kubek czegoś co nie jest krwią może poważnie mi zaszkodzić... Momentalnie odsunęła tą myśl.
- Z stamtąd skąd pochodzę mocha pyszna, mam nadzieję że się nie zawiodę. Mrugnęła w stronę kelnera a on odpowiedział uśmiechem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 19:25, 31 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
-Dla mnie to samo.
Powiedział podając swoją kartę kelnerowi.
-Więc, skąd pochodzisz?
Spytał gdy kelner się już oddalił.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alice Cullen
Administrator
Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 1495
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Biloxi, obecnie Forks Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:27, 31 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Alice od jakiegoś czasu śledziła wzrokiem June i jej towarzysza. Wiedziała że się tu zjawią zanim przekroczyli próg kafejki. Nie była Edwardem więc nie mogła nic wyczytać z jej myśli, jednak przyszłość wampirzycy była dość mglista. Dla Alice oznaczało to jedno, że dziewczyna nic jeszcze nie zdecydowała. Alice rozważała w myślach, czy przypadkiem nie należałoby profilaktycznie przypomnieć June o warunkach paktu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Junette Kowalska
Moderator
Dołączył: 10 Lis 2008
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:32, 31 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
- Mglista, Paskudna, środkowa część Europy. Polska. Przyjechałam tu z bratem. Nie jest tu szczególnie ciekawie, moja historia też jest nudna.
- A co z tobą? Zapytała bawiąc się srebrną łyżeczką. - Co cię przywiało do Forks?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 19:34, 31 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
-Gorące, duszne, Włochy pełne wampirów.
Posłał dziewczynie uśmiech.
-Przyjechałem z bratem, ciotka nas przechowuje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Junette Kowalska
Moderator
Dołączył: 10 Lis 2008
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:37, 31 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
- Wampirów mówisz... Odchrząknęła Czy wampiry to nie te potworki którymi się straszy dzieci? Mimo iż zdanie było dosyć zabawne zachowała powagę.
On Wie...?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 19:49, 31 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
-Po co nimi straszyć, gdy same mogą to robić, lub nie.
Posłał jej uśmiech i napił się swojego napoju.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Junette Kowalska
Moderator
Dołączył: 10 Lis 2008
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 20:29, 31 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
- Wierzysz w nie? To dziecinada, żachnęła się wodząc opuszkami palców po filiżance.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 20:35, 31 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Mrugnął do niej.
-Znam kilku osobiście.
Wzruszył ramionami.
-Nikt mi jednak wierzyć nie chce.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Junette Kowalska
Moderator
Dołączył: 10 Lis 2008
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:14, 31 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
- Taak, a jak ich poznałeś? Wystające kły, peleryny i mieszkały w zamku? Zaśmiała się.
- Nie wiem co na to powiedzieć... To niesamowite że pozwoliły ci się poznać...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 21:17, 31 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
-Nieodparty urok osobisty.
Zaśmiał się.
-Jeden uratował mi życie, pił krew zwierzęcą.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Junette Kowalska
Moderator
Dołączył: 10 Lis 2008
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:22, 31 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
- Hmm... Tajemniczo się uśmiechnęła.
- Ciekawy wampir... Jak miał na imię?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 21:24, 31 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
-Diana. Straciłem z nią kontakt.
Zauważył smutno.
-A ty-spojrzał na dziewczynę-ile masz lat?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Junette Kowalska
Moderator
Dołączył: 10 Lis 2008
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:44, 31 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
- A więc kobieta... Uśmiechnęła się z uznaniem. Wampirze kobiety muszą być piękne... Mieszała łyżeczką w zimnej kawie.
- Mam 16 lat. Od roku nie chodzę do szkoły, podróżuję. Ale mam zamiar wrócić, już niedługo. Nie ma nic gorszego "niż nic nie robienie".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|