Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Alice Cullen
Administrator
Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 1495
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Biloxi, obecnie Forks Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:33, 03 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
- Hmmm... Nie lubisz zbytnio występować, prawda? - Alice nadal uśmiechała się uroczo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Isten
Vampire
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 19:41, 03 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
- Jakoś nie - przyznał. - Wyjątkiem są spontaniczne występy, takie jak ostatnio.... Sama wiesz najlepiej jak to było - usmiechnał się do niej. - Lubię występować, ale przed zaufanymi osobami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alice Cullen
Administrator
Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 1495
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Biloxi, obecnie Forks Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:26, 03 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
- Pamiętam - na twarz Alice wypełzł błogi wyraz - marzy mi się wieczór z muzykowaniem, wiesz? Może bym skrzypce odkurzyła... - rozmarzenie w oczach jakby przysłoniło jej świat na chwilkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Isten
Vampire
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 20:33, 03 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
- Powinnaś to zrobić - powiedział z przekonaniem. - Niektórych rzeczy się nie zapomina. Przeciwnie - wracając do nich, możesz odkryć jaką to ma wartość dla ciebie. I możesz przekonać się, jak wiele choćby taką muzyką można przekazać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alice Cullen
Administrator
Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 1495
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Biloxi, obecnie Forks Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:36, 03 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
- Moja ostatnia gra w domu nie skończyła się najlepiej - Alice przygryzła wargę przypominając sobie tamtą chwilę - Rosalie rozwaliła moje skrzypce o ścianę. Przeszkadzały jej mizdrzyć się przed lustrem - zachichotała. - kupiłam nowe, ale grałam na nich może ze dwa razy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Isten
Vampire
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 21:44, 03 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
- Musisz to zmienić. Nie przejmuj się Rosalie. Choć może lepiej unikaj ćwiczeń, przy niej. Ale nie rezygnuj z muzyki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alice Cullen
Administrator
Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 1495
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Biloxi, obecnie Forks Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:52, 03 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
- Nie zamierzam - zaśmiała się - Iss opowiedz mi o Carrie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Isten
Vampire
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 22:06, 03 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
- Hmmm, poznałem ją na ulicy. Akurat byłem na spacerze i zagadnęła mnie. Pytała gdzie może się zatrzymać. Powiedziałem co i jak i zaprowadziłem ją do motelu. Postanowiłem jej pomóc, bo sama nie wie nic o życiu. Mieszkała u jakiegoś Syriusza, który nawet zajmował się zdobywaniem krwi dla niej. Nie wychodziła z domu, nie wie nawet gdzie mieszkała. I nagle jej opiekun zostawił ją samą. Jest nieśmiała, skryta, ale pod tym wszystkim kryje się ciekawość i jakaś wewnętrzna radość życia. Gdy pozna więcej, będzie jej łatwiej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alice Cullen
Administrator
Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 1495
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Biloxi, obecnie Forks Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:13, 03 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
- Wiesz.. to na swój sposób okrutne - Alice zasępiła się - ze strony tego tam.. Syriusza... Jak można tak kogoś więzić? Bo tak naprawdę to przecież było więzienie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Isten
Vampire
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 22:31, 03 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
- Oczywiście, że tak - przytaknął. - W ogóle nie rozumiem jego podejścia do niej. Niby się nią opiekował, ale tak naprawdę traktował ją jak jakąś zabawkę. Chciał ją chronić - w porządku, ale chronić przed całym światem i życiem? Tego już w ogóle nie potrafię zrozumieć - pokręcił głową.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alice Cullen
Administrator
Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 1495
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Biloxi, obecnie Forks Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:40, 03 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Iss, gdzie tu logika? - zgodziła się z nim Alice - po pierwsze trzymanie jej pod kloszem wcale nie chroniło, tylko upośledziło. Czy ona wie w jaki sposób teraz zdobywać jedzenie? Czy będzie sama potrafiła zabijać? Czy będzie wiedziała, w jaki sposób musimy ograniczać się przy ludziach? -Alice pokręciła głową z niedowierzaniem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Isten
Vampire
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 22:46, 03 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
- Ona nie wie nic - powiedział cicho. - Będą ją musiał uczyć wszystkiego praktycznie od podstaw. Ale wie jak się zachowywać przy ludziach. Mimo to, czeka nas ciężka praca. Jestem dumny z tego, że w ogóle mi zaufała - popatrzył dziewczynie w oczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alice Cullen
Administrator
Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 1495
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Biloxi, obecnie Forks Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:57, 03 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
- To jest wielka rzecz, Iss - odwzajemniła spojrzenie - i wielka odpowiedzialność. Uważam, ze nie mogła wybrać lepszej osoby. - stwierdziła poważnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Isten
Vampire
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 23:04, 03 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
- Najgorzej jest nie wiedzieć jak postąpić. Strach nie pomaga. Trzeba być zdecydowanym. Ja mam czas, jestem sam, znam życie, zagrożenia, prawa, wszystko... Z resztą co mi innego zostało? Poświęciłem się dla innych i jest mi z tym z tym dobrze. Ja nie potrafię być tak naprawdę szczęśliwy, ale inni tak i chcę dać im tę szansę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alice Cullen
Administrator
Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 1495
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Biloxi, obecnie Forks Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 23:13, 03 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
- Myślę, Iss, że się nie doceniasz i ze nie doceniasz tego co robisz. - Alice zasępiła się - Dziwne...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Isten
Vampire
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 23:21, 03 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
- Może i masz rację, ale dla mnie zawsze inni są na pierwszym miejscu. Potrafiłem nawet jednego z naszych wrogów, nie patrząc na to, czy sam wyjdę z tego cało. O sobie myślętylko wtedy, gdy jestem zamknięty w czterech ścianach. Może się nie doceniam, ale ja ciągle myślę, że robię zbyt mało dla innych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alice Cullen
Administrator
Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 1495
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Biloxi, obecnie Forks Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 23:25, 03 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
- Zbyt mało? Iss, ja myślę, że nie mógłbys robić więcej... - Alice zmarszczyła brwi - Nie mozesz życ za nich... Nie mozesz rozwiązywac wszystkich ich problemów...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jacob
Wilkołak
Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 545
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 23:31, 03 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
/Ulica
Wszedł do kawiarni wraz z Mel i rozejrzał się czujnie. W jego nos od razu uderzył przesłodzony zapach pijaw. Skrzywił się. Podszedł do stolika całkiem na uboczu z dala od pozostałych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Isten
Vampire
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 23:32, 03 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
- Ja nie potrafię nic nie robić. Wtedy zamykam się w sobie i już w ogóle jest źle. Ktoś, kto zawsze chciał mieć rodzinę, być kochanym i kochać, nie może nic nie robić. Bo wtedy zaczyna go dopadać prawdziwy smutek i cierpi. Nic nie ma dla niego sensu. Nie chce żyć... - powiedział z goryczą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Melanie
Wilkołak
Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 1351
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: tooo??? xDD Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 23:35, 03 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Weszła za Jacobem i od razu poczuła zapach wampirów.
Rozejrzała się.
Zobaczyła ich siedzących przy stoliku.
Kobieta z mężczyną.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alice Cullen
Administrator
Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 1495
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Biloxi, obecnie Forks Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 23:38, 03 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Alice zamknęła jego dłoń w swojej dłoni. To była jedna z tych chwil, gdy wolała milczeć. Nagle w jej nozdrza uderzył korzenno-miętowy zapach. Co prawda Edward zawsze okreslał to jako zapach wydzielany przez zmokłego psa, ale nos Alice miał własne zdanie na ten temat. Zmarszczyła nos i skrzywiła się nieco
- Gdzieś tu wlazło bydle - syknęła z niesmakiem i rozejrzała się po sali.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jacob
Wilkołak
Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 545
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 23:41, 03 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Usiadł przy stoliku i poczekał aż to samo zrobi Mel. - To nie był jednak dobry pomysł... - mruknął do dziewczyny. - Ale skoro już tu jesteśmy, postawię ci obiecaną kawę. - uśmiechnął się jakoś. Przez okropny zapach ciągle się krzywił.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Melanie
Wilkołak
Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 1351
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: tooo??? xDD Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 23:45, 03 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
-Hej, fajnie wyglądasz jak się krzywisz.
Powiedziała z normalnie wyglądającą twarzą.
-Możemy wyjść.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Isten
Vampire
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 23:45, 03 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Isten znał ten zapach, ale powstrzymał się od komentarza. Nie skrzywił się, nie patrzył nienawistnie... Byli jego naturalnymi wrogami, ale on nie był wrogiem ich. Gdyby patrzył na nich jak na przeciwników, nie pomógłby jednemu z nich kiedyś w Europie.
- Widzę, że i tutaj są... - szepnął do Alice. - Nikt mi jeszcze o nich nie powiedział.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alice Cullen
Administrator
Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 1495
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Biloxi, obecnie Forks Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 0:03, 04 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
- Ano są - westchnęła Alice - nie zebym miała coś przeciwko, ze są w ogóle... ale miałam jedną dość niemiłą przygodę... - otrząsnęła się - Pamiętasz jak wspominaliśmy o pakcie obowiązującym w Forks?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jacob
Wilkołak
Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 545
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 0:05, 04 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Podeszła do nich kelnerka. - Coś podać? - zapytała uśmiechając się do Jacoba.
- Mel? - zapytał Jake patrząc na dziewczynę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Melanie
Wilkołak
Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 1351
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: tooo??? xDD Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 0:08, 04 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Spojrzała w karte. Jej wzrok przyciągnęła kawa z lodami.
-Poproszę osmą pozycję. To jest..
spojrzała w kartę
-Brainta.
Powiedziała oddając kelnerce karte.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Isten
Vampire
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 0:09, 04 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
- Pamiętam - kiwnął głową. - Teraz rozumiem o kogo chodzi - powiedział ponuro. - Pewnie nie możecie wchodzić na ich teren, to was nie wydadzą, mam rację? - spytał. - Mnie taki pakt obowiązuje w Europie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jacob
Wilkołak
Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 545
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 0:15, 04 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
- Dla mnie to samo. - rzucił do kelnerki uśmiechając się czarująco.
- Już się robi. - kelnerka odeszła cała w skowronkach.
Jake spojrzał na Mel. - Mówiłaś, że... miałaś kumpla pijawę? - zapytał cicho.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Melanie
Wilkołak
Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 1351
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: tooo??? xDD Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 0:17, 04 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Zaśmiała się.
-Kumpele jak już.
Spojrzała na niego.
-A czemu pytasz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jacob
Wilkołak
Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 545
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 0:22, 04 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
- Jak ty znosiłaś ten smród? - zapytał marszcząc nos.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alice Cullen
Administrator
Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 1495
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Biloxi, obecnie Forks Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 0:22, 04 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
- Nie do końca to wygląda w ten sposób. Sprawa jest prosta. My nie wchodzimy na ich teren, oni na nasz. Mozemy polowac na zwierzeta i tylko na nie. Gdyby na naszym terenie został ugryziony czy tez zginął chociaż jeden czlowiek moglibyśmy nie wyjść z tego zywi. - Alice spojrzała na swoje dłonie - To nie jest kwestia strachu przed wydaniem, Iss. To kwestia przeżycia. Proste. Dlatego żaden wampir, który nie jest w stanie przystosowac się do tych zasad nie jest u nas mile widziany.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Isten
Vampire
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 0:28, 04 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
- Rozumiem. Nie będzie ich obchodzić kto zabił. Wampir to wampir - powiedział cicho. - Teraz, gdy jest nas tu tak dużo... Zrobiło się nieciekawie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Melanie
Wilkołak
Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 1351
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: tooo??? xDD Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 0:30, 04 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Zaśmiała się.
-Normalnie. Do wszystkiego idzie przywyknąć. Była naprawdę wspaniałą osobą.
Uśmiechnęła się.
-Mimo ze nie pachniała idealnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jacob
Wilkołak
Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 545
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 0:33, 04 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
- Była? To znaczy, że już nie żyje? Znaczy się no... przecież oni i tak są martwi, ale wiesz o co mi chodzi... - jąkał się gdy podeszła kelnerka i postawiła kawy na stoliku. - Dzięki. - powiedział Jake i zapłacił za napój. Dziewczyna odeszła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Melanie
Wilkołak
Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 1351
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: tooo??? xDD Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 0:38, 04 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
-Żyje.
Uśmiechnęła się.
-Ale drogi nam się rozeszły. Każda poszła w swoją stronę.
Wzruszyła ramionami.
-Życie.
Napiła się napoju.
-Ale nadal ze sobą rozmawiamy. Jednak to nie to co wcześniej .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jacob
Wilkołak
Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 545
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 0:40, 04 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
- Jak to się stało, że się zaprzyjaźniłyście? - zapytał upijając spory łyk kawy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Melanie
Wilkołak
Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 1351
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: tooo??? xDD Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 1:21, 04 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
-jak to się stało?
Zanurzyła usta w napoju i została tak przez chwilę.
-To było po tym, jak powiedziałam Thomasowi prawdę. Czy może nie powiedziałam, a pokazałam. Powiedział mi, "nie moge być z kimś, kto nie jest w pełni człowiekiem. Nie mogę być z Tobą i mieć świadomość, że możesz za chwilę zmienić się w wielkiego wilka. Ty nie jesteś moją Mel, mojej Mel nigdy tak naprawdę nie było. Bo ona nigdy nie była człowiekiem."
Westchnęła i napiła się kawy. Pokręciła głową by odgonić łzy na które zaczynało jej się zbierać. Nie chciała płakać przez Thomasa. Thomas był jej przeszłością.
-To naprawdę bolało.
Spojrzała na Jake.
-Kochałam go, po części chyba trochę nadal kocham mimo że mnie tak zranił, mimo że nie chcę.
Uśmiechnęła się smutno.
-Ale wróćmy do Andy. Po tych słowach odwrócił się i poszedł.. A ja.. cóż.. przestało mi zależeć. Miałam dość życia, uważałam się za
potwora, którym de facto w swoim mniemaniu byłam. I wtedy postanowiłam odejść. Nie zostawiłam żadnej kartki, ani nic. Po prostu poszłam. Nawet nie po godzinie wędrówki, zaznaczę że szłam jako człowiek, spotkałam ją. Uśmiechnęła się i przytuliła mnie. I pierwsze zdanie które zostało wypowiedziane brzmiało "boże, ale śmierdzisz".
Zaśmiała się na to wspomnienie.
-Andy posiadała dar, czy może miała to wrodzone. Widząc osobę wiedziała jaka jest i czy będą kiedyś przyjaciółmi. Tak było z nami.
Wzruszyła ramionami i znów napiła się kawy.
-Chciałam odejść i od niej, ale powiedziała że mnie nie zostawi, bo jestem jej przyjaciółką i mnie kocha. I że ja tez ją kiedyś pokocham. Od tego czasu byłyśmy nierozłączne-dwa odmieńce, wampir i wilkołak. Co prawda jej rodzina była temu przeciwna, Mery była zachwycona moją przyjaciółką. A co do pokochania jej, stało się to już pierwszego dnia. Wyrzuciłam z siebie wszytko, wyżyłam się na niej. A ona mnie wysłuchała i stwierdziła że "jestem dobrym człowiekiem i kiedyś dostanę wszytko czego pragnę łącznie z miłością" a potem kazała mi pamiętać ze najcenniejsze rzeczy zdobywa się płacąc za nie dużą ilością wysiłku, pracy i niepowodzeń.
Przeczesała włosy ręką
-Ból to nasza droga do perfekcji i szczecią.
Zacytowała jeszcze raz przyjaciółkę i uśmiechnęła się na jej wspomnienie.
-Trochę się rozgadała, co?
Spytała spoglądając na chłopaka.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Melanie dnia Śro 1:22, 04 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alice Cullen
Administrator
Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 1495
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Biloxi, obecnie Forks Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 7:48, 04 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Dokładnie. Wampir to wampir. - Alice westchnęła ciężko - to co sie stało nie tak dawno powaznie nadszarpnęło nasz układ z wilkami. To co zrobił Albert, ten Volturi, i Elizabeth... to sie o mało co nie skończyło tragicznie. Teraz jesteśmy - szukała właściwego słowa - na cenzurowanym. Wegetarianie są tu mile widziani, każdy żywiący się - Alice dobierała określenia bardzo ostrożnie - każdy na klasycznej diecie, stanowi potencjalne zagrozenie dla obowiązującego status quo. Dlatego ostatnio żyjemy pod sporą presją - Alice usmiechnęła się wymuszenie - Niestety klasycznie odżywiajacy sie pojawiaja się w tych okolicach częściej...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jacob
Wilkołak
Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 545
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 14:52, 04 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Jake słuchał Mel z niemałym zainteresowaniem. Krzywił się tylko gdy słyszał słowo "wampir". - Trochę. - uśmiechnął się. Chciał popić kawy, ale kubek niestety był już pusty. - Podziwiam cię, Mel. - rzekł cicho po chwili milczenia. - Gdyby mi przyszło tulić się z pijawą pewnie dawno już oderwałbym jej łeb. - zaśmiał się pod nosem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|