Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Adam Knight
Człowiek
Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 19:08, 19 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Zachłysnął się łykiem kawy. Kiedy przestał kaszleć, wykrztusił - Będziemy???
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Selene
Człowiek
Dołączył: 05 Lut 2009
Posty: 984
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:10, 19 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
- No przecież wynajmujesz pokój w moim motelu - odpowiedziała. - Trafiać na siebie będziemy bez żadnych wątpliwości.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Adam Knight
Człowiek
Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 19:16, 19 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Dzięki Bogu że tylko to... - No, o to mi chodziło... Masz ochoę na coś jeszcze? - Za wszelką cene starał sie odwrócić jej uwagę od tonu swojego głosu. Miał nadzieję że nie dosłyszała wyraźnej w nim radości i ulgi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Selene
Człowiek
Dołączył: 05 Lut 2009
Posty: 984
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:19, 19 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
O to chodziło... Ciekawe - zachichotała w myślach.
- Nie, dziękuję. Wystarczy mi to - odpowiedziała już na głos.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Adam Knight
Człowiek
Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 19:27, 19 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Mmm...- szukał tematu do rozmowy, ale nie był przyzwyczajony do tego typu pogaduszek więc nic nowego nie wymyślił. Spoglądał tylko w okno. Nagle rozdzwonił sie telefon - Przepraszam - rzucił Sel i obrócił się do niej plecami. - Adam Knight.... Mama?.... Gdzie? W Forks.... Niewiem... Nie na stałe nie przesadzaj....Fantastycznie... Tak naprawdę...Nie martw sie zadzwonię obiecuję...Do usłyszenia.- Włożył ze złością telefon do wewnetrznej kieszeni marynarki. Spojrzał na Selene a jej na twarzy błąkał sie niebezpieczny uśmieszek. Pieknie, znowu sobie będzie zartować.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Selene
Człowiek
Dołączył: 05 Lut 2009
Posty: 984
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:29, 19 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
- Ja nic nie mówię - podniosła ręce do góry, jakby się poddawała. Jaki on sympatyczny. Nawet z mamą nie porozmawia spokojnie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Adam Knight
Człowiek
Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 19:32, 19 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Prychnął zirytowany widząc jej reakcję. Złożył ręce na blacie stolika i zaczał głeboko oddychać. Odechciało mu sie wszystkigo. Jak zawsze wyszło żałośnie, znowu mnie poniosło....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Selene
Człowiek
Dołączył: 05 Lut 2009
Posty: 984
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:34, 19 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
- Spokojnie, nie przejmuj się. Pewnie twoja mama jest do tego przyzwyczajona. A mną się nie przejmuj - powiedziała, chcąc dodać mu otuchy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Adam Knight
Człowiek
Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 19:38, 19 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Popatrzył na nią spojrzeniem z którego nie dało się nic wyczytać. Milczał jak zaklęty. Bał się że nie wytrzymie i zacznie na nią krzyczeć w środku kawiarni. Ta twoja paplanina, napytasz sobie biedy dziewczyno....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Selene
Człowiek
Dołączył: 05 Lut 2009
Posty: 984
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:40, 19 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
- No powiedz coś. Jeśli jesteś na mnie zły i jeśli ci przeszkadza to, co mówię, powiedz. Zamilknę - wzruszyła ramionami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Adam Knight
Człowiek
Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 19:42, 19 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Skrzywił się na wzmiankę o złości na kogoś. - To nie na ciebie jestem zły.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Selene
Człowiek
Dołączył: 05 Lut 2009
Posty: 984
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:44, 19 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
- Więc przepraszam - rzekła cicho. - Tak mi się wydawało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Adam Knight
Człowiek
Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 19:49, 19 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
- Spokojnie, może i jestem potworem, ale to wszystko raczej przezemnie sie dzieje a nie przez moich nieszczęsnych rozmówców. Wy poprostu macie pecha jeśli mnie spotykacie. - Powiedział i wzruszył ramionami swobodnie rozpychając sie na krześle.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Selene
Człowiek
Dołączył: 05 Lut 2009
Posty: 984
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:52, 19 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
- Przecież możesz nad sobą popracować. Skoro sam widzisz, że jakiś problem jest, możesz spróbować go rozwiązać. I... - przygryzła wargę. - Mam ochotę na spacer, pójdziesz ze mną, czy zostajesz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Adam Knight
Człowiek
Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 20:04, 19 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Gdybym nie próbował przez tyle lat.... Przypomniał sobie wszystkie najgorsze chwile jakich był powodem. Jakby to było takie łatwe... Kiedy usłyszał jej pytanie poczuł sie zbity z tropu - Spacer? Chcesz iść z potworem takim jak ja? - zapytał, siląc się na żart.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Sob 20:35, 21 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
// dom Lauren
Nie mam zamiaru tkwić w tej dziurze! Muszę się stąd wydostać. - pomyślała Lauren wchodząc do kawiarenki.
Usiadła przy pierwszym wolnym stoliku. Rozejrzała się i czuła, że łzy napływają jej do oczu. Kawa dobrze mi zrobi. Niedługo będę musiała wracać. - pomyślała.
Zamówiła kawę i sączyła ją powoli myśląc o tym, co zostawiła w Kalifornii. Wspominała swoich przyjaciół, koleżanki z zespołu, rodziców...
Mamo, chciałabym, zebyś przy mnie teraz była. - pomyślała.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 13:25, 22 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Wypiła kawę, wstała i wyszła z kawiarenki. Czas wracać - pomyślała.
// dom Lauren
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Selene
Człowiek
Dołączył: 05 Lut 2009
Posty: 984
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:29, 23 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
- Nie jesteś żadnym potworem - powiedziała poważnie. - Poza tym, dobrze jest mieć obok kogoś, z kim można porozmawiać. No i będę się czuć trochę bezpieczniej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Adam Knight
Człowiek
Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 16:34, 23 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
- Nie przesadzaj - powiedział pogardliwie - Jestem tylko gościem twojego motelu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Selene
Człowiek
Dołączył: 05 Lut 2009
Posty: 984
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:40, 23 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
- Nie chcesz, to nie - wzruszyła ramionami i kiwnęła na kelnerkę, by przyniosła rachunek. - Jakoś sobie poradzę z natarczywymi, młodymi osobnikami pod wpływem alkoholu, którzy często gwizdają za dziewczętami tutaj, czy w Port Angeles, o Seattle już nie wspomnę. Dobrze, że mam dziś adidasy, w razie czego łatwiej będzie kogoś kopnąć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Adam Knight
Człowiek
Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 16:44, 23 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Zdziwił się słysząc jej odpowiedź. - Jesteś masochistką? Lubisz się bać? - zadrwił - Często tak sobie sama chodzisz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Selene
Człowiek
Dołączył: 05 Lut 2009
Posty: 984
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:47, 23 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
- Własnie choć raz chciałabym się nie bać. Chodzę wszędzie sama, bo nie mam z kim - przerwała, by zapłacić rachunek. Wstała i dodała. - Kiedyś mnie już prawie pobito, więc się nie dziw, że pytałam czy zechcesz mi towarzyszyć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Adam Knight
Człowiek
Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 16:54, 23 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Westchnął ciężko i zaczął sie zbierać. Dorzucił jeszcze od siebie napiwek za kanapki. - No cóż, chcąc nie chcąc... trochę byłoby mi ciebie szkoda - skrzywił się - gdyby cię pobili... Nie pozostaje mi chyba nic innego jak się z tobą powłóczyć, co? Ale zastanów sie jeszcze raz dobrze, czy chcesz zwiedzać tak malowicze miasteczko z potworem psujacym atmosferę. - dorzucił z ironią. Wstał, złapał oparcie krzesła i czekał na odpowiedz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Selene
Człowiek
Dołączył: 05 Lut 2009
Posty: 984
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:59, 23 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
- A ty się zastanów, czy chesz oberwać, czy nie - powiedziała z lekkim uśmieszkiem na twarzy. - Nie mów tak o sobie, bo tak nie jest. A przynajmniej ja tak nie uważam. Pogódź się z tym!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Adam Knight
Człowiek
Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 17:02, 23 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
- Jesteś ewenementem w tej sprawie! Jak mam sie nie dziwić, skoro siedzisz tu ze mną i jeszcze na dodatek sie uśmiechasz?! - wyszedł szybkim krokiem z kawiarni nie oglądajac się na Selene.
/ Ulica
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Selene
Człowiek
Dołączył: 05 Lut 2009
Posty: 984
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:17, 23 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
- Mów mi Sel - powiedziała do siebie cichutko i z uśmiechem wyszła z kawiarenki.
/Ulica
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Adam Knight
Człowiek
Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:54, 10 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
/ Ulica
Wszedł zamyślony do kawiarni. Zauważył kelnerkę, która obsługiwała go ostatnio. Uśmiechnął się w myślach na to wspomnienie. Zamarzyły mu się ponownie kanapki i szarlotka. Kobieta też to chyba pamiętała bo kiedy go zobaczyła mina znacznie jej spoważniała. Wybrał miejsce w zaciemnionym kącie i zdjął kurtkę. Usiadł i zirytowany obserwował kelnerkę która widocznie chciała odwlec moment podejścia do jego stolika. Zawołał ją. Zaczał czerpać przewrotną radość z tego że tak widocznie się zdenerwowała. Kiedy podeszła rzucił niedbałym tonem - Cztery kanapki z szynką i serem. Herbata. - Kelnerka odwróciła się i odeszła pospiesznie. Złożył ręce na blacie stolika i ponownie się zamyślił. Nie wyglądała aż tak źle... Z taką werwą i siłą krzykneła ne tego...- uśmiechnął się pod nosem przypominając sobie smutek na twarzy chłopaka - Ma za swoje... Szczeniak... Talerz z jego zamówieniem wylądował z trzaskiem na stoliku. Spojrzał na kelnerkę złowieszczo i uśmiechnął się złośliwie. Odeszła a on chcąc doprowadzić ją do ostateczności zawołał - Dziękuję! - Co za ludzie... Zaczął żuć powoli kęs kanapki. Było mu tu, w kawiarni naprawdę dobrze. Nikt go nie znał, nie dręczył go tym że ma sie zmienić, że ma uwierzyć w to że jest dobry... I tak się nie zmienię... Dobrze mi ze sobą. Nadal obserwował ukradkiem kelnerkę, która co chwila nerwowo wyglądała za kontuaru. Wiedział już ze sama jego obecność wystarczy by wyprowadzić ją z równowagi. Muszę być naprawdę okropny - zarechotał i zakrztusił się kęsem. Przestał kaszleć i otarł łezkę z oka. Zaciekawiona kelnerka wyjrzała ze swojej kryjówki. Adam spiorunował kobietę wzrokiem przez co poczerwieniała na twarzy i uciekła. Prychnął cicho zadowolony z siebie. Nie był zwolennikiem wykwintnych dań, więc kanapki bardzo mu smakowały. Wsypał łyżeczkę cukru do herbaty i mieszał ją powoli i dokładnie. Zastanawiał się nad dalszym pobytem w Forks. Było mu tu dobrze. Nikogo nie znał. Sel? Nie. Powiedzmy że skreśliła mnie na dobre z listy znajomych. Mieszkam w jej motelu ale to nie powinno przeszkadzać. Nie bedę się za często wychylać... To powinno jeszcze bardziej uprościć sprawę. Kelnerka dopadła do jednego ze stolików prawdopodobnie dostrzegając na nim jakiś brud. Adam uśmiechnął się złowieszczo i zawołał ją raz jeszcze. - Poproszę dwa kawałki szarlotki - Ostatnio była pyszna i nie mógł jej sobie odmówić. Jego myśli skierowały sie na bardziej przyziemne tory. Ten telefon... Wcale mi go nie brakuje... Ale muszę mieć cokolwiek... Pojadę jutro do Seattle. Kupię coś. Było mu szkoda starego telefonu, przetrwał nie jeden atak jego wściekłości. Wszystko ma swój kres... Pomyślał smutno. Ciekawe co się dzieje z Selene? To cię nie obchodzi - powiedział do siebie stanowczo w myslach kończac szarlotkę. Posiedział jeszcze chwilę. Poobserwował kelnerkę spod przymkniętych powiek. Poczuł że nie sprawia mu to już takiej satysfakcji jak na początku. Z ciężkim sercem ubrał kurtkę, zapłacił i wyszedł nie żegnając się.
/ Ulica / Motel "U Selene" / Pokój nr 8
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kejsi
Vampire
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 13:22, 13 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
/ulica
Kejsi weszła powoli z Julką do kawiarni, usiadły przy wolnym stoliku. Czekając na kelnerkę Kejsi spytała Julkę:
- co bierzesz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Julia
Człowiek
Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1026
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 13:31, 13 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Już miała siadać, gdy nagle coś sobie uświadomiła.
-O cholera, zapomniałam.-powiedziała po czym zwróciła się do dziewczyny.-muszę iść do szkoły. Sory.
Powiedziała, po czym rzuciła się biegiem w kierunku szkoły.
/Szkoła
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kejsi
Vampire
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 13:34, 13 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Kejsi zdziwiła sie ale postanowiła jej nie gonić. lepiej że poszła będzie bezpieczniejsza-pomyślała, usiadła i zaczeła sie zatanawiać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kejsi
Vampire
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 13:52, 13 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
po długim czasie rozmyślan Kejsi wstała i wyszła
/biuro nieruchomości
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Pon 20:08, 13 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Wszedł do środka obracając w dłoni jakąś kulkę. Uriel gdzieś wybył, więc postanowił w końcu przejść się gdzieś sam. I w końcu trafił tutaj. Usiadł przy stoliku pod oknem, żeby móc się przypatrywać ludziom spacerującym po ulicy. Lubił to, chociaż sam nie wiedział czemu. Dla nie poznaki zamówił jakąś kawę. I zamyślił się.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Pon 20:14, 13 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Co ona robiła w tym mieście, co ona robiła wśród ludzi? Zaryzykowała, pojawiając sie gdzieś, gdzie może poczuć zapach ludzkiej krwi, ale kiedyś trzeba się znowu do tego przekonać. Nie zdziwiło jej, że kiedy szła ulicą, w wysokich, srebrzystych szpilkach na nogach, ze zgrabnymi nogami podkreślonymi w dżinsach-rurkach, z delikatnym makijażem, tysiące ludzkich twarz obracało się w jej stronę- uprzedził ją ktoś kiedyś, że tak będzie. Miała po prostu przejść się ulicą, ale za szybą kawiarenki zobaczyła kogoś, kogo miała już nigdy nie ujrzeć. Nie było wątpliwości, to Caelum- tej blond czupryny się nie zapomina. Weszła do kawiarenki z trwogą, ale okazało się że był to starszy z braci- podeszła więc do lady by zamówić kawę, ciekawa czy on ją rozpozna. Chyba powinien, prawda?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Pon 20:19, 13 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
W końcu odwrócił wzrok od szyby. Jego dłoń powędrowała do głowy, by po chwili przeczesać włosy palcami. Rozejrzał się po lokalu z cichym westchnieniem. W pierwszym momencie nie zauważył blondynki stojącej przy ladzie. Jednak po chwili odwrócił głowę w jej stronę, aby przyjrzeć się jej dokładniej. Tak, bez wątpienia to była ona. Dziewczyna, którą w chili słabości ugryzł Uriel. Nie wiedział za bardzo jak się zachować, więc uśmiechnął się tylko lekko i skinął głową.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Pon 20:22, 13 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Ha, poznał ją. Nawet nie wiedziała czy się cieszyć, czy płakać, czy może podciąć sobie żyły i podpalić własne ciało na stosie. Jednak po odebraniu od kelnerki kubka parującej kawy po prostu podeszła do jego stolika, przypatrując mu się badawczo oczyma o kolorze kwarcu błękitnego.
- Cześć- rzuciła cicho, trochę niepewnym głosem, a po chwili kalkulacji własnych myśli usiadła na krześle naprzeciwko. Nie dlatego, że jej się podobał, chciała spotkać jego brata czy cokolwiek z tych bzdet. Nie czuła się bezpiecznie w towarzystwie ludzi, ponieważ nie do końca jeszcze nad sobą panowała i miała nadzieję, że jak coś Boyd ją powstrzyma.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kejsi
Vampire
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:25, 13 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
/ulica
Gdy tylko weszła poczuła zapavh innych z jej rasy, usiadła tak żeby mieć na nich widok.może powinnam sie przywitać?- pomyślała, nadal zamyślona zaczeła ich obserwować.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Pon 20:25, 13 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
- Cześć - uśmiechnął się lekko. Właściwie to nie miał pojęcia czemu podeszła. Myślał, że tego nie zrobi. Ale tak na prawdę to chciał żeby podeszła, żeby usiadła razem z nim. Czemu? Nie miał pojęcia. Znowu. Widział jej wahanie, dlatego spojrzał na nią uważnie. - Co jest? - spytał. Zapomniał, że tak właściwie to jest młoda i może jeszcze nad sobą nie panować.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Pon 20:29, 13 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
/ulica
Wszedł do kawiarenki na spokojne. Od dwóch godzin szwendał się bez celu po mieście próbując zapomnieć o głodzie. Nie rozejrzał się zbytnio w koło tylko podszedł do szkła za którym znajdowały się ciastka.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Pon 20:31, 13 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
- Nic, nic.- odpowiedziała, nadal cichym głosem. Poczuła innego wampira, odwróciła więc szybko głowe i zlustrowała uważnym spojrzeniem zimnych, niebieskich oczu ów nowoprzybyłą. Nie pomyślała, że w tym mieście będzie tyle wampirów, ale właściwie co ja to obchodzi? Wróciła wzrokiem do Boyd'a, chwilę wpatrując się w jego oczy ale potem wzrok wbijając w stół.
- Po prostu...- zaczęła cicho, choć nie była pewna czy to dobre miejsce do takich rozmów- jest mi jeszcze trudno- wyjaśniła, starannie ubierajac swą myśl w takie słowa, by przypadkowy człowiek nie zorientował się że coś jest nie tak. Ale i tak ten temat jest niewygodny, oparła się więc wygodnie o oparcie krzesła i uniosła kąciki malinowych ust lekko ku górze.
- A co u was?- spytała, przenosząc rozmowę na inne tory. I znów poczuła wampira, ale kiedy tym razem spojrzała na nowoprzybyłego, zatkało ją. W myślach pojawiły się te krople krwi spływające z jej szyi, ogromny ból w mięśniach i w głowie, tygodnie męczarni... Wzdrygnęła się, odwracając spojrzenie od Uriela.
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 20:32, 13 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kejsi
Vampire
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:34, 13 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Kejsi nadal myślała czy się nie przywitac, gdy poczuła zapach jeszcze jednego-ile ich tu może być- pomyślała. Z ich rozmowy zrozumiała że dziewczyna jest jeszcze młoda i nie do konca panuje nad sobą.-chyba do nich podejdę- pomyślała, ale postanowiła jeszcze się wstrzymać...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|