Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kim
Zmiennokształtny
Dołączył: 12 Cze 2009
Posty: 570
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:03, 03 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Zaśmiała się wesoło. Takich przeżyć jeszcze nie miała xD przytuliła się do niego mocno i znów zajęła się jego wargami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Demitry
Nowonarodzony
Dołączył: 07 Lip 2009
Posty: 492
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: USA/ La Push Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 22:07, 03 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Gdy już skończyła się ta "podróż" położył się na mokrej trawie i całował dalej Kim.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kim
Zmiennokształtny
Dołączył: 12 Cze 2009
Posty: 570
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:12, 03 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Zaśmiała się cichutko w przerwie. Łapkami jeździła po jego plecach drapiąc je lekko. Gdy w końcu oderwali się od siebie xD Uśmiechnęła się pięknie.
- Wiesz, nie jestem chyba już zła - powiedziała żartem nadal pod nim leżąc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Demitry
Nowonarodzony
Dołączył: 07 Lip 2009
Posty: 492
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: USA/ La Push Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 22:13, 03 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
- Hmm...zorientowałem się - śmiejąc się głaskał ją po głowie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kim
Zmiennokształtny
Dołączył: 12 Cze 2009
Posty: 570
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:17, 03 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
- Coś Ci chyba na mnie wygodnie nie? - spytała żartem znów śmiejąc się. Oparłą się na swoich ramionach patrząc na niego z cwanym uśmieszkiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Demitry
Nowonarodzony
Dołączył: 07 Lip 2009
Posty: 492
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: USA/ La Push Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 22:25, 03 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
- Prawdę mówiąc...jesteś bardzo wygodna - za\śmiał się i powrócił do całowania jej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kim
Zmiennokształtny
Dołączył: 12 Cze 2009
Posty: 570
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:32, 03 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
- nie wiem czy traktować to jako komplement czy nie - powiedziała żartem.
Oddawała spokojnie i bez większego pośpiechu pocałunki. Głaskała go przy tym po głowie. Lecz nagle nie stad ni z owąd jakaś starsza pani przechodziła obok xD
- JAk tak można! Nie macie choć odrobiny kultury! - powiedziała głośno do nich. im jednak to nie przejęło. Wywróciła oczami i po części specjalnie znów zaczęła go całować tylko że namiętnie i zachłannie, co jakiś czas przygryzajać jego wargę. Zrezygnowana staruszka odeszła szybko mamrocząc coś pod nosem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Demitry
Nowonarodzony
Dołączył: 07 Lip 2009
Posty: 492
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: USA/ La Push Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 22:34, 03 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
- To był komplement - zamruczał i kątem oka spojrzał na staruszkę.
Mógłbyć chory, ale teraz nie zwracał na to uwagi i dalej całował Kim.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kim
Zmiennokształtny
Dołączył: 12 Cze 2009
Posty: 570
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:35, 03 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
- Co powiesz na to byśmy wpadli do mnie? - szepnęła mu na uszko z cwanym uśmiechem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Demitry
Nowonarodzony
Dołączył: 07 Lip 2009
Posty: 492
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: USA/ La Push Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 22:39, 03 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
- Hmmm... Dobry pomysł - puścił jej oczko i wstał - Prowadź.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kim
Zmiennokształtny
Dołączył: 12 Cze 2009
Posty: 570
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:40, 03 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Wybierajac najkrótszą drogę poszli do niej.
/Dom Kim Hart
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Demitry
Nowonarodzony
Dołączył: 07 Lip 2009
Posty: 492
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: USA/ La Push Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 22:54, 03 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Poszedł za nią
//Dom Kim Hart
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Pią 20:30, 06 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
/Post numero un
John jak zawsze rankiem wybrał się do parku. Musiał się przebiec. Jego kroki, choć szybkie były rytmiczne. Rozglądał się po opustoszałym miejscu.
O tej godzinie rzadko ktoś tutaj bywał. Cóż, szósta rano. Powoli wbiegł w kolejną alejkę. W uszach miał słuchawki. Powoli w głowie planował sobie dzień, co do minuty.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Pią 20:39, 06 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
(post pierwszy)
- Jagger, no weź przestań... się kręcić - pociągnął psiaka na dróżkę. Ten w końcu wpadł na jakiegoś biegacza.
- Jagger, skubańcu! - odezwał się do psa. - Przepraszam - powiedział do nieznajmomego gościa.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Pią 20:42, 06 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Zatrzymał się chwilę przed jakimś facetem z psem. Wyjął słuchawki.
- Nic się nie stało - powiedział spokojnie i przy okazji wziął łyka wody. Cóż miał na sobie tylko zwykłe spodnie od dresu i obcisły podkoszulek eksponujący mięśnie. Wszystko byłoby ok, gdyby nie to że był Listopad.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Pią 20:54, 06 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
- No to w porządku - powiedział z ulgą. - Jagger siad! - psiak posłusznie usiadł.
- Imponujące mięśnie - przyjrzał się facetowi. Bluza, którą miał na sobie Steve i ledwo zapięta kurtka raczej na nim wisiały. - Steve - wyciągnął rękę.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Pią 21:00, 06 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
- dzięki - odpowiedział lekko zmieszany. Nie lubił zbyt gdy ktoś je komentował.
- John Rambo - uścisnął mężczyźnie rękę, nie za mocno oczywiście.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Pią 21:11, 06 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
- Widzę, że nie tylko ja lubię ranne przechadzki i nie tylko chodzi o psiaka. Spacer przed pracą - wyjaśnił. - Chyba się nie widzieliśmy jeszcze na ulicy.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Pią 21:14, 06 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
- JA biegam codziennie. Musze trzymać formę - odpowiedział z lekki uśmiechem. Mimo wszystko lubił to.
- Możliwe że nie. Mieszkam tu dopiero jakiś miesiąc i szczerze mówiąc mało kogo znam - powiedział spokojnie i wyłączył mp3.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Pią 21:46, 06 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
- Aaaaaa, no to wszystko wiadomo. Ja tu mieszkam od, wczoraj popołudnia? - wywrócił oczami. - Znaczy dopiero przyjechałem wczoraj. I mieszkam w starym, rodzinnym domu. Znaczy obok motelu - wyjaśniłem.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Pią 21:50, 06 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Pokiwał głową.
- Ja musiałem się przeprowadzić. Należałem do Armii Stanów Zjednoczonych... I tak wyszło że koniecznie musiałem zmienić miejsce pobytu - powiedział spokojnie. Nie był zbyt wylewny, z resztą jak zawsze. Kątem oka zerknął na psa. A może mi też jaiś pupil by się przydał? zastanowił się chwilę.
- Motel? Słyszałem o nim - dodał nadal spokojnie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Pią 22:11, 06 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
- Moja bratanica go prowadziła, Selene. Za stary jestem już na włóczenie się po świecie, trzeba znaleźć sobie zajęcie. Psiak wszystkiego nie załatwi - westchnął. - Żołnierz? Ooo, ja nigdy nie służyłem - przyznał.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Pią 22:16, 06 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
- ja służyłem bardzo długo. Wysłali mnie do Wietnamu, tam mnie złapali, uciekłem, po kilku latach ta sama sytuacja. później wysyłali mnie po świecie, kilka zdarzeń i musiałem wynieść się z Arizony. - powiedział spokojnie. Dla niego nie były to zbyt wielkie wyczyny. Nadal lekko się uśmiechał. Jakby dokładnie się mu przyjrzeć miał kilka ładnych blizn...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 19:56, 15 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
- Ciekawe - powiedział szczerze, rozmyślając sobie. - Ciekawe życie. Przyznaję - kiwnął głową. - Gdzie mieszkasz? - zainteresował się. Cóż, znajomi w jego wieku byli wskazani.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 19:59, 15 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
- czy ja wiem... - zamyślił się nad tym.
- Mieszkam na obrzeżach miasta. - odpowiedział krótko. Cóż, często jego wypowiedzi mogły być lakoniczne...Wojsko czyni swoje.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 20:05, 15 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
- Tak sobie pytam. No wiesz, jakbyś czasem chciał gdzieś wyskoczyć na jakieś piwko, czy coś - wzruszył ramionami.
- Ciężko tu o dobre towarzystwo w swoim wieku - wyjaśnił. - A z matką grać w karty wieczorami jakoś... mi się nie widzi.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 20:07, 15 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnął się lekko.
- NI e ma sprawy. W którą stronę zmierzasz? - spytał spokojnie. Cóż, jeszcze trochę mu do przebiegnięcia zostało.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 20:20, 15 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
//?
Szła spacerem, gdy nagle na jej nozdrza natknął się przyjemny zapach, który (wbrew pozorom) palił jej gardło. Chciała odszukać źródło owego zapachu.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 20:36, 15 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Niestety, ów źródło znikło. Zasmucona poszła gdzie indziej... nagle zdziwiła się. Powinna się kopnąć w tyłek! jest wegetarianką! Czym prędzej uciekła gdzieś, gdzie nie ma ludzi
//?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 20:38, 15 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
- Bez konkretnego celu zataczam już trzecie kółeczko. Otrzeźwię się trochę przed siedzeniem w motelu przez kilka godzin. Mamy koniec remontów i takie tam - machnął ręką, jakby to nie było nic ważnego.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 20:39, 15 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
-Chcesz możesz ze mną pobiegać czy coś. Mam jeszcze trochę do zrobienia - powiedział spokojnie. Cóż o kondycje musi dbać.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 21:02, 15 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
- Bardzo chętnie - poklepał się po brzuchu. - Chyba trochę ruchu nie zaszkodzi Co ty na to, Jagger? - spojrzał na psiaka.
- Ok, pobiegamy wspólnie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 21:09, 15 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Uśmeichnął się.
- no to chodź - i ruszył biegiem.
Starał sie by Steve mógł mu dotrzymać kroku...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Śro 21:45, 18 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
//first post xd
Spacerował po zielonym i mokrym parku z wzrokiem wbitym w ziemię. Jegop ubrania były przemoczone do suchej nitki. Ubrany był w ciemne jeansy i ciemnobrązowy, długi płaszcz. Nie lubił jeansów Uważał je za takie...niewygodne.
- A mogłem wziąć parasol - mruknął z jego rosyjskim akcentem.
Ręce wsadził do kieszeni i spacerował po starym chodniku. Podrapał się po głowie i spojrzał w ceimne niebo. Gdy zobaczył ciemne, burzowe chmury wydobył się z niego dziwny dźwięk zdegustowania.
- Nie lubię tej pogody. Wprost nienawidzę!
I udał się na dworzec.
//dworzec
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 15:37, 20 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Śro 22:54, 25 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
//Pierwszy post ^^"
Przechadzał się bardzo wolnym krokiem, zresztą to było dla niego normalne tempo. Nigdzie się nie śpieszy,jak zwykle. Podziwia naturalne widoki wokół niego choć widział już wiele piękniejszych w różnych zakątkach świata.
" Pierwszy dzień w nowym miejscu "
Pomyślał bezsensu co mogło być u niego normalnością. Po jakiejś chwili przycupnął sobie na ławeczce.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Śro 23:09, 25 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
/las
Alex szła tędy wolnym krokiem dalej myśląc o tym co usłyszała od Ameli. Dzięki niej wszystko sobie przypomniała. Nawet nie zważała na zaczepki kilku chłopaków stojących obok drzewa.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Śro 23:13, 25 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Dostrzegł dziewczynę, ze względu na swą niewiedze o mieszkających w koło niego innych przedstawicieli rasy wampirów. Nie odezwał się słowem bo myślał sobie, że to tylko kolejny człowiek. Odprowadzał ją wzrokiem nachalnie się w nią wpatrując.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Śro 23:16, 25 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Alex poczuła na sobie czyjś wzrok odwróciła się i dostrzegła chłopaka siedzącego na pobliskiej ławce. Popatrzyła przez chwilę na niego, po czym odwróciła wzrok i siadła na jakiejś spróchniałej ławce obok dużego drzewa.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Śro 23:19, 25 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Dla niego nie było to nic niezwykłego to wpatrywanie się w kogoś. Najczęściej doprowadzał tak do zmieszania kogoś i wtedy ten ktoś odwraca wzrok nie spoglądając na niego ani razu. Kontynuuje co robił i założył ręce na klatce.. Ciekaw był z jakiego powodu dziewczyna jest tak blada, niczym on sam. Najchętniej by o to zapytał.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Śro 23:20, 25 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Alexia również przez chwilę wpatrywała się w chłopaka. Po czym założyła nogę na nogę i poprawiła sowoje długie blond włosy. Cały czas myślami była gdzie indziej, nie mogła przestać myśleć o tym co się stało jeszcze jak była normalnym człowiekiem.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|