Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 0:28, 29 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Przystanął na chwilę.
- W sumie czemu nie. Kilometry nadrobię wieczorem - uśmiechnął się lekko.
Prowadź - ruszył spokojnie za Steve'm
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 0:37, 29 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
- To niedaleko, zaraz kawałek za parkiem - przystanął na chwilę, gdyż Jagger nie chciał iść. Po chwili jednak ruszyli dalej.
- Lubisz święta? - zapytał znienacka.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 13:44, 29 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Zamyślił się nad odpowiedzią.
- Niezbyt. Większość świąt które pamiętam spędziłem w Wietnamie lub gdzieś indziej na wojnie - nie wspominał tego okresu zbyt dobrze.
Szedł spokojnie koło kolegi.
- A Ty? Jak to u Ciebie wyglądało? - spytał spokojnie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Czw 23:59, 03 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
- Cóż, mam niby braci, ale jakoś... nie wciskam im się do domu. Raczej spędzałem je samotnie. Ale teraz chyba będzie inaczej. Urządzam święta dla gości, może ktoś się skusi - uśmiechnął sie.
- Zawsze to trochę raźniej.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Pią 0:12, 04 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
pokiwał głową ze zrozumieniem i lekkim uśmiechem.
- Wiesz, chociaż masz rodzinę. Ja nigdy nie miałem jak się ustatkować czy zobaczyć z nimi przez służbę ale nie żałuję. - Zamyślił się na chwilę.
Nadal szedł w tej swojej koszulce na ramiączka co budziło zdziwienie przechodniów. Jemu po prostu zimno nie było.
- Wietnam i wojsko nauczyło... Dało mi w kość ale nie żałuję. W sumie powinieneś się cieszyć ze nie służyłeś - posłał mu leki uśmiech.
Wyjął słuchawki z uszu i chował je do kieszeni swych dresów.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Śro 23:18, 09 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Szła ścieżką w parku ze swoim nieodłącznym aparatem. Gdy wszystko miała już ustawione jak należy, usiadła na trawie, pod drzewem. Najpierw chciała poeksperymentować, w tym celu 'strzelała' zdjęcia czego popadnie. Na jednym zdjęciu znalazł się chłopak, który najwidoczniej stał koło fontanny. Machinalnie spojrzała w tamtą stronę i rzeczywiście zobaczyła tam jakąś postać. Zastanawiała się, czy nieznajomy też ją zauważył. Z daleka wyczuwała jakiś znajomy jej zapach, ale nie potrafiła określić, jaki dokładnie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Śro 23:23, 09 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Chłopak stał nad fontanna i patrzył w nią jak zahipnotyzowany. Uwielbiał szum wody, to uspokajało go to bardzo. Przymknął więc swoje powieki i nadsłuchiwał, w pewnym momencie dały mu się słyszeć kroki i od razu przy tym poznał dość dziwny, ale przy tym znajomy mu zapach i nagle usłyszał flesz. Odwrócił więc powoli głowę i spojrzał na dziewczynę, którą widział dokładnie pomimo ciemności. Nie ruszał się, nie mrużył oczu, ani nie poruszał klatką piersiową, po prostu patrzył na nią swoimi szkarłatnymi oczami.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Śro 23:27, 09 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Była pewna, że chłopak ją zobaczył. Wahała się, czy podejść do niego, ale zaledwie w minutę później stała już przy fontannie i nieznajomym wampirze. Teraz była tego pewna. Jego hipnotyzujące, mocno szkarłatne oczy rozwiały jej obawy. Nie wiedziała, czy umiałaby wyjaśnić człowiekowi, co robi tak późno w parku, w dodatku sama.
- Yhm... - wymamrotała niezrozumiale. - Za te zdjęcia... ee... przepraszam... jesteś wampirem, prawda? - od razu przeszła do sedna. Nie mogła być spokojna, dopóki się nie upewni.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Śro 23:31, 09 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Patrzył powoli na to jak się do niego zbliża. Już po zapachu poznał, że nie jest to człowiek, a raczej coś pół na pół. Rzadko spotykał takie stworzenia ale jednak czasami się zdarzyło. poprawił więc swój czarny prochowiec i patrzył na dziewczynę, patrzył w jej oczy.
- Jakoś mi to wynagrodzisz.- wymruczał pod nosem mając namyśli to zdjęcie. Uśmiechnął się złośliwie i spojrzał znów na fontannę która pluskała teraz przyjemnie.
- Ty też nie jesteś normalnym człowiekiem.- odpowiedział podchwytliwie i złapał ja niespodziewanie za rękę by sprawdzić strukturę jej skóry. Była ciepła. Krew w niej płynęła.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Śro 23:34, 09 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
- Tak, niewątpliwie - na jej twarzy pojawił się cwany uśmiech. Do osób nieśmiałych z pewnością się nie zaliczała.
- Jestem pół-wampirem. Wiesz, mama była jednorazową przekąską, a ja eksperymentem - powiedziała z autoironią, lustrując nieznajomego wzrokiem. Widziała go po raz pierwszy, tego była pewna.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Śro 23:40, 09 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Chłopak patrzył na nią uważnie. Wyglądała bardzo młodo. Miała niewinną twarz i należała zdecydowanie do tych ładnych.
- tylko się wysil, jestem wymagający.- wymruczał i uśmiechnął się pod nosem,który co jakiś czas drażniony był ludzkim zapachem, choć zdecydowanie ludzi nie było tu dużo, tylko od czas do czasu ktoś szedł sobie prze park wystraszony. Puścił jej rękę bardzo powoli.
- Pół-wampir? Ktoś taki potrafi cokolwiek?- spytał z ironią w głosie. Dla niego to były dziwne mieszanki i eksperymenty, które w sumie były nie chciane a jednak pojawiały się na tym świecie. Bękarty.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Śro 23:43, 09 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
- To może mi po prostu powiesz, co byś chciał? - uśmiechnęła się łobuzersko, jak to miała w zwyczaju.
- Żebyś wiedział - prychnęła cicho. - Nie różnię się wiele od ciebie, czy innych wampirów. Piję krew, ale mogę jeść też ludzkie pokarmy. Mam nadnaturalne zdolności. Jestem o wiele szybsza i sprawniejsza od większości ludzi - odparła, jakby z wyższością i pewnością siebie. Kochała siebie za to kim jest, chociaż niektórzy mogliby być przeciwnego zdania.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Śro 23:46, 09 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Pokręcił przecząco głową.
- Wtedy nie ma zabawy,moja droga.- popatrzył na nią kątem oka obserwując jej ruchy warg, zawsze miał na tym punkcie obsesje, nawet jak był człowiekiem. Usta kobiece były czymś pięknym...dla niego. Widząc jednak jej złość na jego twarzy pojawił się złośliwy uśmiech mieszany z ironią.
- Ale nigdy nie możesz się równać z prawdziwym wampirem, prawda?- spytał chcąc jej zrobić na złość, był okropny, uwielbiał to robić. Czyjaś złość karmiła go niczym krew, a on cieszył się i uśmiechał do siebie, ah!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Czw 9:12, 10 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
- Ach, zabawa - westchnęła. - Rozumiem, że nie ma żadnych reguł gry? - spojrzała na niego z naturalnym uśmiechem, ale gdy usłyszała jego ostatnie zdanie na jej twarzy pojawił się mimowolny grymas.
- Chcesz mi uświadomić, że jesteś ode mnie lepszy? - zapytała chłodno, mierząc go wzrokiem. - Jakbym tego nie wiedziała - prychnęła.
- Ale ja nie jestem typową sierotą, więc uważaj na słowa.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 21:18, 13 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Pokiwał przecząco głową spoglądając na swoją rozmówczyni po czym schował swoje i tak wiecznie zimne dłonie do kieszeni.
- Nie ma żadnych reguł. Jestem do twojej dyspozycji.- wymruczał pod nosem po czym znów odwrócił swój wzrok w kierunku dziewczyny.
- Muszę Cię zmartwić, kochana. Może i nie jesteś sierotą, ale do najsilniejszych nie należysz.- posłał jej złośliwy uśmiech i zgryzł delikatnie swoje czerwone usta,które zdawały się być krwiste czerwone w porównaniu do jego cery.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Pon 16:14, 14 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
- To, jak się chcesz bawić zależy od wyobraźni. - mruknęła cicho i zmarszczyła delikatnie swój nosek, tak że dawało jej to wygląd złośnicy.
- Ale kilka pomysłów na pewno się znajdzie - wymruczała kusząco wciąż na niego patrząc. Przejechała delikatnie pazurkami po jego policzku nawet nie okazując zdziwienia, gdy nie zauważyła żadnego śladu zadrapania.
- Lubię siebie, a jak masz z tym jakiś problem to możesz śmiało zgłosić reklamację - powiedziała z cieniem złośliwego sarkazmu, wyczuwalnego w jej słowach.
- Tylko nie wiem, czy masz tu wiele do gadania - uśmiechnęła się szeroko, ukazując rząd śnieżnobiałych ząbków.
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 20:14, 21 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Linda Riviera
Człowiek
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:18, 16 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
//dom Lindy Riviery
Linda przechadzała się spokojnie po parku rozglądając się na boki. Mieszkała blisko, więc dotarcie tutaj zajęło jej około dwóch minut. Zauważyła wolną ławkę. Ruszyła w jej kierunku szybkim krokiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Michiko
Człowiek
Dołączył: 11 Gru 2009
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 19:27, 16 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
//Z nikąd :O
Przyszła do parku.Właściwie to nie wiedziała po co.Usiadła na jakiejś ławce i zaczęła grzebać w swojej torebce w poszukiwaniu telefonu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Linda Riviera
Człowiek
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:30, 16 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Zobaczyła dziewczynę grzebiącą w torbie. Wydawała jej się miła. Podeszła do niej i odezwała się:
- Em... Hej. Jestem Linda
Dopiero po chwili uświadomiła sobie, jak dziwnie to zabrzmiało. Gdyby była sama, na pewno pacnęłaby się dłonią w czoło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Michiko
Człowiek
Dołączył: 11 Gru 2009
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 19:34, 16 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Gdy usłyszała dziewczęcy głos,przestała grzebać w torbie i odwróciła głowę.Zobaczyła jakąś dziewczyną.Wydawała się być miła.
-Cześć-powiedziała-jestem Michiko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Linda Riviera
Człowiek
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:41, 16 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnęła się delikatnie. Cieszyła się, że dziewczyna, która przedstawiła się jako Michiko, nie wzięła jej za dziwaczkę, która zaczepia każdego napotkanego człowieka.
- Em... - nie wiedziała, co powiedzieć. W końcu przyszło jej do głowy pytanie. - Czy... czy mieszkasz w Forks długo? Ja jestem tu nowa, więc nie znam tu nikogo...
Znów się uśmiechnęła, tym razem był to jednak nieśmiały uśmiech.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Michiko
Człowiek
Dołączył: 11 Gru 2009
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 19:49, 16 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
-Ja?Przyjechałam tu kilka godzin temu.I też nikogo tu nie znam-odpowiedziała delikatnie się uśmiechając.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Linda Riviera
Człowiek
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:52, 16 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
- Och. Ja też przyjechałam tu przed kilkoma godzinami. Czyli obie jesteśmy tu nowe. - Uśmiechnęła się szeroko. Dobrze, że nie była jedyną nie znającą to nikogo i niczego dziewczyną.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Michiko
Człowiek
Dołączył: 11 Gru 2009
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 19:57, 16 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
-Na to wygląda-powiedziała wciąż się uśmiechając.Cieszyła się,że może w końcu kogoś pozna.
-Po co tu przyjechałaś?-zapytała zanim ugryzła się w język.Nie chciała zadawać wielu pytań,ale to ją bardzo ciekawiło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Linda Riviera
Człowiek
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:04, 16 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
- Razem z rodzicami dużo podróżowałam - rzekła. - Prosiłam ich i prosiłam, żebyśmy mogli gdzieś zamieszkać na stałe. Dopiero niedawno się zgodzili. Wybrali Forks, ponieważ jest to ciche miasteczko, a oni nie lubią zgiełku. Ja zresztą też.
Znowu się uśmiechnęła.
- A ty?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Michiko
Człowiek
Dołączył: 11 Gru 2009
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 20:08, 16 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
-Przyjechałam tu,ponieważ nie cierpię wielkich miast,a poza tym nie lubię stanu Illinois.Mam stamtąd złe wspomnienia-odpowiedziała wciąż się uśmiechając.
Dzisiaj miała wyjątkowo dobry humor i nie zamierzała przejmować się swoimi wspomnieniami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Linda Riviera
Człowiek
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:12, 16 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Nagle uświadomiła sobie, że wciąż stoi nad Michiko. Spojrzała na ławkę, na której siedziała dziewczyna.
- Mogę usiąść? - spytała.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Linda Riviera dnia Śro 20:12, 16 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Michiko
Człowiek
Dołączył: 11 Gru 2009
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 20:15, 16 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
-Jasne-powiedziała.Zaczęła patrzeć na fontannę.
Po chwili spojrzała na Lindę.
-Masz rodzeństwo?-zapytała.Nie wiedziała,czemu akurat o to.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Linda Riviera
Człowiek
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:17, 16 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Usiadła.
- Nie. I myślę, że nie chciałabym mieć. Chyba, że starszą siostrę... - Uśmiechnęła się.
- A ty? Masz rodzeństwo?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Linda Riviera dnia Śro 20:18, 16 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Michiko
Człowiek
Dołączył: 11 Gru 2009
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 20:30, 16 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
-Nie,nie mam.I nigdy nie miałam-odpowiedziała-Moja matka zginęła jak byłam mała.
Wciąż się uśmiechała.
Oj nie nie nie.Nie będzie się teraz smucić.Nie chciała sobie popsuć dnia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Linda Riviera
Człowiek
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:34, 16 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Linda nie skomentowała wypowiedzi dziewczyny o śmierci matki. Wiedziała, że ludzie nie lubią rozmawiać o takich sprawach. Zamiast tego zmieniła temat:
- A więc, Michiko, co lubisz robić?
Była tego bardzo ciekawa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Michiko
Człowiek
Dołączył: 11 Gru 2009
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 20:36, 16 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
-Śpiewać,grać na gitarze-powiedziała.Nie zdziwiła się zmianą tematu.
-I nie żebym się chwaliła,ale mam czarny pas z Aikido.I lubię trenować-zaśmiała się.
-A ty co lubisz robić?-zapytała.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Michiko dnia Śro 20:39, 16 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Linda Riviera
Człowiek
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:40, 16 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
- Uwielbiam śpiewać i grać na flecie. Czasem czytam też książki - powiedziała.
- Czarny pas z Aikido? Nie powinnam się ciebie bać? - zażartowała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Michiko
Człowiek
Dołączył: 11 Gru 2009
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 20:43, 16 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
-Ja też czytam książki,ale nie cierpię kryminałów-wzruszyła ramionami.
-Nie bój się.Nie uderzę cię,a przynajmniej nie zabiję-zaśmiała się.
Zdecydowanie miała bardzo dobry humor.I nic tego nie zmieni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Linda Riviera
Człowiek
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:47, 16 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Również się zaśmiała.
- To dobrze. Chciałabym wrócić do domu cała i zdrowa. - Uśmiechnęła się szeroko.
- Ja też nie znoszę kryminałów. To na pewno nie temat dla mnie.
Zamyśliła się na chwilę.
- Mmm... A czego nie lubisz robić?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Michiko
Człowiek
Dołączył: 11 Gru 2009
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 20:57, 16 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
-Hmm...Kłócić się-powiedziała wciąż się uśmiechając.Po chwili dodała:
-I nie cierpię zajmować się małymi dziećmi.Kiedyś dorabiałam jako opiekunka.
Znów się zaśmiała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Linda Riviera
Człowiek
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:06, 16 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
- Ja też nie znoszę kłótni. A co do dzieci - na szczęście nigdy się nimi nie zajmowałam.
Znowu się uśmiechnęła. Była dziś w doskonałym humorze.
- A... czy podałabyś mi swój numer telefonu? Wiesz, jesteś jedyną osobą, jaką tu znam, a dla mnie utrzymywanie kontaktów jest ważne...
Uśmiechnęłam się nieśmiało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Michiko
Człowiek
Dołączył: 11 Gru 2009
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 21:12, 16 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
-No jasne-odpowiedziała.Uśmiech nie schodził jej z twarzy.
Zaczęła pisać numer na karteczce.
-Proszę-dała Lindzie karteczkę-A ty dasz mi swój?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Linda Riviera
Człowiek
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:18, 16 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
- Jasne. - Wyciągnęła karteczkę i również zaczęła na niej pisać. Po chwili podała ją Michiko.
- Wiesz, trochę tu zimno. Nie przeniesiemy się do jakiejś kawiarni, restauracji albo innego, cieplejszego miejsca?
Uśmiechnęła się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Michiko
Człowiek
Dołączył: 11 Gru 2009
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 21:21, 16 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
-Dzięki-wzięła karteczkę i schowała ją do torebki.
-No,trochę tu zimno-powiedziała-Proponuję pójść do kawiarni.Chyba gdzieś tu jedną widziałam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|