Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aprilan
Vampire
Dołączył: 07 Mar 2009
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bruxelles Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:38, 01 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
-Ja cię za nic nie uważam-mruknęła-Tylko rzeczywiście nie jestem w najlepszym humorze. Zresztą mam usprawiedliwienie-dodała.
Wzruszyła tylko ramionami w odpowiedzi na pytanie, ale od razu potem tego pożałowała, gdy żołądek zabolał ją mocniej. Cicho warknęła wściekła na to, że nie może się normalnie ruszać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Benjamin
Pół-wampir
Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 1625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 16:42, 01 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
- Fantastycznie! - zaśmiał się - Jestem niczym... Tego mi brakowała do całego obrazu mojej osoby - spojrzał na April uśmiechnięty - Dużo o mnie wiesz. - spoważniał w ciągu sekundy i powiedział poważnie - Musisz z tym gdzieś iść. Gdybyś umiała sobie z tym poradzić już dawno byś to zrobiła,co? - pokiwał twierdząco głową - Chodź, zabiorę cię do lekarza. Niech cię zeszyje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aprilan
Vampire
Dołączył: 07 Mar 2009
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bruxelles Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:46, 01 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
-Nie to miałam na myśli-powiedziała unosząc lekko jeden kącik ust w prawie niewidocznym uśmiechu. Gdy usłyszała o lekarzu zaśmiała się tylko cicho.
-Wiesz mi, lekarz i ja to nie za dobre połączenie. Poradziłabym sobie z tym wcześniej gdyby nie moja bratanica. Nie chcę, żeby cokolwiek wiedziała o tym. Niedawno jej tata i mój brat gdzieś zaginął, a jej matka zmarła jak była mała. Nie chcę, by chociaż pomyślała, że ja też ją opuszczę... Wiesz, dorastająca nastolatka-mruknęła cicho i przestała opierać się o drzewo. Powoli stanęła prosto nie zważając na ostry ból w brzuchu. Dobrze ci idzie April, ważne jest, byś się nie poddawała. Byłaś w gorszych tarapatach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Benjamin
Pół-wampir
Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 1625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 16:52, 01 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
- April... - spojrzał na nią i zacmokał zniecierpliwiony - Lepiej jak już pójdziesz do lekarza i dasz się leczyć, niż zostawisz ją samą bo się wykrwawisz... - był ciekaw jej reakcji na jego słowa. To wyjście wydawało mu się o wiele bardziej rozsądne niż czekanie na to że może się uda.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aprilan
Vampire
Dołączył: 07 Mar 2009
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bruxelles Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:55, 01 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
-Nie wykrwawię się-odpowiedziała krótko i zaczęła powoli z zaciśniętymi ustami i uniesioną głową odchodzić w stronę jej samochodu. Odwróciła się jednak do niego. -I myślisz, że co powiem lekarzowi? A moje dokumenty? Już prędzej mnie wsadzą do paki niż przyjmą z otwartymi rękami-prychnęła i kontynuowała swój wolny chód.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Benjamin
Pół-wampir
Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 1625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 17:01, 01 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
- Boże April.... Mówią że ja jestem uparty... - podszedł do niej i złapał ostrożnie pod ramię. Mimo tego że była dość nie miła on czuł potrzebę pomocy zawsze bezwzględu na to komu miał ją nieść. - Coś się wykombinuje... - zamyslił się na chwilę - A co...? - imię dziewczynki jakoś mu umknęło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aprilan
Vampire
Dołączył: 07 Mar 2009
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bruxelles Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:06, 01 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
-Wysłałam smsa do znajomego, by ją trzymał jak na razie z daleka ode mnie. Jak nie będzie mógł to Dorcas zajmie się sama sobą. Ona chyba już wie, że ze mną nie należy zadzierać-mruknęła-I dzięki, ale ja nie potrzebuję pomocy. Przez ten cały czas radziłam sobie idealnie sama. Zresztą, większość tych, którzy przebywają w moim towarzystwie... albo coś im się dzieję, albo znikają i nigdy więcej ich nie widzę. -powiedziała szorstko nie odwracając się na Benjamina.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Benjamin
Pół-wampir
Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 1625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 17:10, 01 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
- W takim razie życzę powodzenia - puścił ja na środku alejki i usmiechnał się widzac jak lekko się zgięła. - Twój wybór. - odszedł wzdychajac ciężko i usiadł na ławce, którą zajmował poprzednio. Odwrócił od niej wzrok by nie mogła sie już o nic więcej do niego przyczepić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aprilan
Vampire
Dołączył: 07 Mar 2009
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bruxelles Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:20, 01 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
April zginając się lekko gdy Benjamin ją puścił szła dalej z uniesioną dumnie głową. Naprawdę nie lubiła okazywać słabość. Pamiętała kiedyś, jak była jeszcze w podstawówce, zrobiła sobie coś w nogę na wf-ie. Chodziła z nią przez kilka lekcji, bo nie chciała powiedzieć, gdzie ją boli. W końcu jej przyjaciółka - zresztą, jedyna, która miała. I tak zniknęła gdzieś później..-zaciągnęła ją do szpitala niedaleko szkoły. Gdy zrobili prześwietlenie, okazało się, że złamała nogę. Strasznie jej się podobał przerażony wyraz lekarza, gdy powiedziała mu, że chodziła z nią przez parę lekcji.
April uśmiechnęła się lekko do siebie i zaśmiała się. Przy każdym zaśmianiu się, brzuch ją bolał jeszcze bardziej. Zmarszczyła brwi. Wątpię, by każda 18-niedługo 19 latka musiała przez to przechodzić. -pomyślała.
Odwróciła się jeszcze do Benjamina i pokazała mu język dziecinnie, zastanawiając się, czy zauważył.
/ulica
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Aprilan dnia Pon 17:45, 01 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 17:53, 01 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Lex zeskoczył z drzewa włożył gitare do pokrowca i wyszedł z parku w bliżej nie określonym celu.
/Ulica
|
|
Powrót do góry |
|
|
Benjamin
Pół-wampir
Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 1625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 19:49, 01 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Spojrzał na nią akurat wtedy. Zaśmiał się i podszedł do niej ponownie - Ty jesteś dorosła, tak? - ujał ją znów pod ramię - Chodź, pomogę ci czy tego chcesz czy nie chcesz. - zawahał się - I proszę nie mów później że jestem bez serca czy duszy... Lub coś podobnego. - spojrzał na nią czekając na odpowiedź.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aprilan
Vampire
Dołączył: 07 Mar 2009
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bruxelles Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:56, 01 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
April tylko spojrzała na niego i nic nie mówiąc oparła się na jego ramieniu.
-Umiesz prowadzić?-spytała go, mając nadzieję, że odpowie tak. Bo nie miała pojęcia, jak ona będzie prowadziła. Dopiero po chwili się skapnęła, że tak czy siak będzie musiała sama pojechać do domu. Gdyby mogła klepnęła by się w głowę. I po co ja kupowałam ten dom w La Push?-pomyślała ponuro. -...Albo już nic, nie ważne.- dodała kręcąc głową.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Benjamin
Pół-wampir
Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 1625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 20:02, 01 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
- Oczywiście że umiem - wywrócił oczami - To całkiem przydatne w życiu. Nawet dla takiego tchórza jak ja - zerknął na nią rozbawiony. - Wiem gdzie mieszkasz. Wybacz ale zalatujesz lekko wilkołakami. - uśmiechnął się - Na mnie nie reagują tak jak na normalnego wampira.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aprilan
Vampire
Dołączył: 07 Mar 2009
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bruxelles Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:07, 01 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Wystawiła mu znowu język na wzmiankę o zapachu wilkołaków.
-Jeszcze mam 18 lat, więc od nie dawna jestem dorosła-mruknęła przypominając sobie jego poprzedni komentarz. Podała mu kluczyki od samochodu i zmarszczyła brwi -Jeśli tylko coś jej się stanie, obiecuję ci, że nigdy nie zaznasz światła słonecznego.
April wskazała na samochód zaparkowany nielegalnie w jakimś miejscu w parku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Benjamin
Pół-wampir
Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 1625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 20:12, 01 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
- Spokojnie. Żyję na tym świecie chyba trochę dłużej niż ty, więc powinienem sobie poradzić. - wziął kluczyki i pomógł jej wsiąść do samochodu. Zajął miejsce kierowcy i odpaił - Parkingów to tu nie ma? - zapytał kiedy uświadomił sobie że parkowała w niedozwolonym miejscu. Rozejrzał się i wrzucił pierwszy bieg.
/ Ulica
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Benjamin dnia Pon 20:15, 01 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aprilan
Vampire
Dołączył: 07 Mar 2009
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bruxelles Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:16, 01 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
April tylko uśmiechnęła się do niego -Wygodniej było tutaj-powiedziała i skuliła się na siedzeniu.
/ulica
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 21:07, 01 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Aya napisał: | -Jakbyś kiedyś mogła..-powiedziała z uśmiechem.
Zaśmiała się cicho i spojrzała na niebo. |
-Widzisz. - Zaczął przewracając oczami, udając, że jest obrażony. - Wszystkich odstraszasz. To przez blond włosy. Z pewnością. - Powiedział dobitnie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cuthie
Vampire
Dołączył: 31 Maj 2009
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:18, 01 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
/??
Cuthie zaparkowała swój beżowy skuter na ulicy i wbiegła jak zwykle tanecznym krokiem do parku. Jej krótkie dżinsowe spodenki odsłaniały długie nogi. Nie była blada, jak większość wampirów-to przez latynoskie korzenie, zawsze była brązowa. W końcu to nie krew powodowała to, że niektórzy byli murzynami i latonysami. Raz widziała wampira murzyna - był to całkiem ciekawy widok, ciemnoskóry wampir, ale wiedziała, że nie jest jedyna. Cuthie uwielbiała słońce i zdążyła już zauważyć przez te 2 godziny w Forks, że tutaj go dużo nie znajdzie. Klapnęła na trawkę i rozejrzała się dookoła zaciekawiona cały czas uśmiechając się, jak to już miała w zwyczaju. Po chwili jednak, tknięta przeczuciem wstała z trawy i znowu wróciła na skuter się przejechać.
//?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Cuthie dnia Czw 17:06, 04 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aya
Vampire
Dołączył: 21 Mar 2009
Posty: 571
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:17, 02 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Connor napisał: | Aya napisał: | -Jakbyś kiedyś mogła..-powiedziała z uśmiechem.
Zaśmiała się cicho i spojrzała na niebo. |
-Widzisz. - Zaczął przewracając oczami, udając, że jest obrażony. - Wszystkich odstraszasz. To przez blond włosy. Z pewnością. - Powiedział dobitnie |
-Ja ich wszystkich przyciągam-powiedziała akcentując ostanie słowo-odstraszasz ich ty-dodała wskazując na niego palcem.
Zaśmiała się, a jej śmiech potoczył się po parku.
-poza tym, wiem, że ci się podobają moje oczy.
Puściła mu oczko, nie przestając się uśmiechać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 0:21, 04 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
/Obrzeża
Luke szedł powolnym krokiem ze swojego domu na obrzeżach kierując się w stronę parku i nagle zobaczył znajomą dziewczynę; Czy to nie jest ta dziewczyna na którą nawrzeszczał ten wampir Machete, no cóż wypadało by się przywitać.
Chłopak ruszył w stronę dziewczyny leżącej na trawie.
- Witam, panią zawsze uśmiechniętą - powiedział miłym głosem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edward
Vampire
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 14:34, 04 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
/ ulica
Wszedł do parku z Emmą na ramionach. Usiadł na jednej z ławek i posadził ją sobie na kolanach.
- I jak? - uśmiechnął się
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Emma
Człowiek
Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 677
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: San Francisco/Forks Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 14:39, 04 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Oparła głowę o jego ramię i zaczęła delikatnie przesuwać ustami po jego szyi.
- Ale o co pytasz? Park, taki sobie. Podróż wyśmienita, towarzystwo idealne i jestem zakochana na zabój. - uśmiechnęła się nadal go całując.
- Powiedz mi... jeśli chcesz. Ile razy już byłeś zakochany? - położyła mu dłoń na policzku i delikatnie zaczęła go głaskać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edward
Vampire
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 14:41, 04 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Przymknął oczy kiedy go całowała. Kocham jej usta, całą ją kochał, każdy jej szczegół.
- Teraz dopiero poznałem to uczucie - przyznał cicho głaszcząc ją po plecach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Emma
Człowiek
Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 677
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: San Francisco/Forks Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 14:46, 04 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
- To trzeba Ci przyznać, że całkiem dobrze sobie radzisz. Jak ze wszystkim zresztą. - westchnęła i delikatnie zwróciła jego głowę ku sobie. Pocałowała go w usta, była przy tym bardzo delikatna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edward
Vampire
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:17, 04 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Zaśmiał się i odwzajemnił pocałunek wplatając dłoń w jej włosy. Trochę go pogłebił.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Emma
Człowiek
Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 677
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: San Francisco/Forks Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:20, 04 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Jak zwykle oddała mu się całkowicie. Bardzo delikatnie przygryzła mu dolną wargę, ale potem nie chcąc go narażać na bezpotrzebny stres odsunęła się nieco i pocałowała go w policzek.
- Chyba jest Ci coraz łatwiej z kontrolowaniem? - zapytała przytulając się do niego, oparła głowę o jego obojczyk i zaczęła go głaskać po szyi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Siobhan Valedhed
Pół-wampir
Dołączył: 14 Maj 2009
Posty: 926
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Irlandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 16:38, 05 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
/Ulica
Weszli z ulicy wprost do parku nieśpiesznym krokiem, poczęła się niepewnie rozglądać jak by czegoś szukała wzrokiem ale po chwili upewniwszy się, że nie ma tu nikogo kto by jej zagrażał jej wzrok padł na pobliskie drzewa.
-Ładnie tu - rzekła chyba bardziej do siebie niż do Niego ponownie się rozglądając - ciekawe co też go trapi?... czy ktoś go skrzywdził?...a może tak po prostu jest mu źle i potrzebuje się wyżalić?... - rozmyślała zaciekawiona nieświadomie też głaszcząc go delikatnie po dłoni...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Benjamin
Pół-wampir
Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 1625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 17:42, 05 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
/ Ulica
Odetchnął pełną piersią. Lubił tu przebywać. Lubił ten spokój i zieleń. Działała kojąco na jego poblemy, których sam nie mógł przeskoczyć. - Ładnie. Często tu jestem. - wyznał jej i zobaczył swoją ulubiona ławkę. - Usiądźmy tu. - poprosił Sobh.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Siobhan Valedhed
Pół-wampir
Dołączył: 14 Maj 2009
Posty: 926
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Irlandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:51, 05 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnęła się do Niego szczerze lekkim krokiem podchodząc do ławeczki po czym na niej przysiadła rozsiadając się wygodnie i czekając aż i On to samo zrobi...
-Tak bardzo ładnie...lubię takie miejsca napawają mnie spokojem i jakoś przynoszą ukojenie na wszystkie bolączki - znów się uśmiechnęła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Benjamin
Pół-wampir
Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 1625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 17:56, 05 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Usiadł na ławce i wsunął dłonie do kieszeni. Mam problem. Nie. To brzmi głupio. Rozwodze się i mam problem. Uniósł nieświadomie kącik ust. Przestraszy się. Milczał uparcie, bijąc się z myślami. Zapatrzył się na drzewa. One mają stanowczo za dobrze w życiu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Siobhan Valedhed
Pół-wampir
Dołączył: 14 Maj 2009
Posty: 926
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Irlandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:00, 05 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Spojrzała niepewnie na chłopaka nie poganiała go wiedziała, że gdy będzie gotowy powie jej co go nurtuje.Podciągnęła sobie kolana pod brodę a dłonie splotła na łydkach i cicho nuciła jakąś kojąca piosenkę ukradkiem raz po raz na Niego spoglądając.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Benjamin
Pół-wampir
Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 1625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 18:05, 05 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
- Tak więc... - podrapał się w tył szyi - mam problem. - wyznał nieszczęśliwie patrząc uparcie przed siebie - Problem z którym sam nie mogę sobie poradzić. - pokiwał głową - Jest on związany z kimś... - spojrzał machinalnie na obrączkę - kogo nie powinienem już spotkać. I kogo nie chcę już spotykać...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Siobhan Valedhed
Pół-wampir
Dołączył: 14 Maj 2009
Posty: 926
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Irlandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:10, 05 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
- Kobieta - powiedziała odruchowo gdyż to też podejrzewała. Heh większość problemów mężczyzn wiąże się z kobietami - pomyślała sobie.
-Mów dalej a ja póki co będę słuchać i wtedy może coś zaradzimy - spojrzała na Niego dziwnym wzrokiem.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Siobhan Valedhed dnia Pią 18:11, 05 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Benjamin
Pół-wampir
Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 1625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 18:16, 05 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Twoja dedukcja mnie powala - pomyślal ironicznie ale szybko zmienił tok myślenia. - Mimo tak młodego wieku, jestem a raczej byłem w trakcie sprawy rozwodowej - spojrzał na Sobh rozbawiony. Zawsze to go śmieszyło. Widząc że jej jakoś nie do śmiechu spojrzał na szary alejkowy piach. - I to jest ten problem. Byłem a nie jestem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Siobhan Valedhed
Pół-wampir
Dołączył: 14 Maj 2009
Posty: 926
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Irlandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:23, 05 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
- Byłeś a nie jesteś - spojrzała na Niego pytająco próbując sobie poukładać to co właśnie usłyszała od Niego...
-Jak mniemam albo jesteś już po rozwodzie albo też wróciliście do siebie - zerknęła na Niego i rzuciła przepraszająco. - Wybacz nic innego mi na myśl nie przychodzi jak ino te dwa rozwiązania...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Benjamin
Pół-wampir
Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 1625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 18:29, 05 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
- Źle. - powiedział krótko - Powinienem już skończyć to, powinno być to zamknięte a nie jest. - postanowił jej to wytłumaczyć dokładniej - Rozwodziliśmy się - wzruszył ramionami - A ona przyjechała do mnie nagle i radośnie obwieściła że wycofała pozew i że chce do mnie wrócić. - zaptrzył się pustym wzrokiem przed siebie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Siobhan Valedhed
Pół-wampir
Dołączył: 14 Maj 2009
Posty: 926
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Irlandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:37, 05 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
- Rozumiem - wzruszyła lekko ramionami było jej chłopaka bardzo żal.
- Ale Ty nie chcesz tak?...Nie chcesz wracać do tamtego okresu a może jednak chcesz - była zdezorientowana lecz myślała przytomnie gdyż znała wiele takich przypadków... dobrze, że ja nigdy nie musiałam tego przechodzić, los jakoś mnie oszczędził nie obdarzając nigdy miłością... -pomyślała lekko zasmucona.Szybko odgoniła od siebie te myśli i wróciła do słuchania Bena, chciała mu jakoś pomóc tylko, że jak na razie sama nie wiedziała sama jak.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Siobhan Valedhed dnia Pią 18:38, 05 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Benjamin
Pół-wampir
Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 1625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 18:42, 05 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
- Nie - powiedział kręcąc przy tym głową. Nie, nie, nie... - Ja już nie chcę jej widzieć. Siedzi teraz... - spuścił znów głowę na kolana które podciągnął pod siebie - u mnie w domu. A ja jestem tchórzem i nie chcę tam wracać. - Potarł czarne włosy dłonią starając się znaleźć jak najlepsze rozwiązanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Siobhan Valedhed
Pół-wampir
Dołączył: 14 Maj 2009
Posty: 926
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Irlandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:51, 05 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
- Ale wiesz , że nie będziesz mógł w kółko od tego uciekać to nie jest żadne rozwiązanie mój drogi - westchnęła. - Według mnie jeśli nie chcesz już z Nią być to po prostu otwarcie jej o tym powiedz przecież każdy ma prawo wyboru - potrząsnęła lekko głową a jej włosy ruszyły rytmicznie za jej ruchem.
- Moja rada jest taka zbierz się na odwagę na prawdziwą szczerą rozmowę i zakończ to raz na zawsze a gwarantuje Ci, że będziesz po tym wszystkim dużo szczęśliwszy i spokojniejszy niż teraz ciągle się zamartwiając i trapiąc tym...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Benjamin
Pół-wampir
Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 1625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 18:54, 05 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Pokręcił zrezygnowany głową - Nie znasz jej. - westchnął cieżko - Nie jest taka jak większość kobiet... Jest uparta, interesowna... - wymienial same negatywne cechy bo jedynie takie w niej dostrzegał - zła, arogancka... - urwał i zamilkł. Nie trafiały do niego jej argumenty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|