Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Junette Kowalska
Moderator
Dołączył: 10 Lis 2008
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 16:58, 08 Lut 2009 Temat postu: Park |
|
|
jw
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 12:28, 11 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
/Forks/ulica
Po zakończeniu rozmowe z Dea postanowił udac sie do parku. Droga nie zajeła mu wiecej niz 15 minut idąc wolnym krokiem. Rozejrzał sie po pieknym terenie. Podszedł do znajdujacego sie w jego centralnej części stawiku z kaczkami. Oparł sie o barierkę i zapatrzył w dal. Wróciły wspomnienia. Spuscił głowa i zatrzymał wzrok na medalione ktory błyszczał sie w promieniach słońca. Dotknął go palcami i westchnał.
Z zamyslenia wyrwał go poryw chłodnego wiatru. Poczuł zimno na skórze. Skrzywił sie i naciągnął na plecy kurtkę. Z kieszeni wyciagnał telefon. Wybrał numer i czekał na połaczenie. Po paru sygnałach usłyszał znienawidzony głos automatycznej sekretarki:Dodzwoniłes sie do Jaspera Hale. Niestety w tej chwili nie moge odebrac połaczenia. Jesli masz cos waznego to nagraj a ja potem oddzwonie.
-No tak-zasępił sie -czego sie spodziewałem?Wiadomo, ze jak zwykle ciężko bedzie go dorwac. Cóż zostawię mu wiadomosc. Po raz kolejny wybrał numer, odczekał gadanie sekretarki i po sygnale sie nagrał.
-Czesc z tej strony Ronan. jestem w Forks i pomyslałem ze sie do Ciebie odezwe. Jak bedziesz miał chwile to sie odezwij.
Rozłaczył połaczenie i schował telefon na miejsce.
Zaczał zastanawiac sie co tez ma zrobic z sobą. Postanowił przejsc sie jeszcze kawałek po parku, nakarmic przez chwile kaczki i wrócic do domu.
-Długo to ja tutaj nie pochodze-powiedział zły -ten wiatr mnie dobija. Jak tutaj można normalnie żyć! Jego słowa zagłuszał wiejacy wiatr w konarach drzew.
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Śro 12:47, 11 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 15:52, 11 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Łażąc bez konkretnego celu po parku Ronan zmarzł i w duchu przeklinał panującą aurę. Jakby było mało, że wiatr wieje to jeszcze deszcz zaczął padać.
-Wrr...po prostu nic dodać nic ująć-wymamrotał pod nosem. Czuł wsciekłość i zimno. Zapiął sie pod szyją i skulony udał sie w drogę powrotna. Chciał za wszelką cenę jak najszybciej znaleźć sie teraz w pomieszczeniu, a najlepiej w domku. Przyspieszył kroku.
/dom Ronana
|
|
Powrót do góry |
|
|
Junette Kowalska
Moderator
Dołączył: 10 Lis 2008
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:11, 27 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
/ pokój Junette
June delikanie wygładziła szarą tunikę z koronką. Podeszła do barierki tuż nad stawem.
- Ciekawe kiedy się zjawi Pomyślała a jej martwa buzia nabrała rumieńców. Mógł być spokojny. Polowała w Port Angeles i bynajmniej nie miała na niego chrapkę w tym sensie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Junette Kowalska dnia Pią 19:15, 27 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 19:22, 27 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
/dom Dan'a
Wszedł do parku i od razu ją zobaczył. Nieziemsko piękną.
Podszedł.
-Idziemy szukać wiewiórek?
Spytał cicho.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Junette Kowalska
Moderator
Dołączył: 10 Lis 2008
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:51, 27 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
June delikatnie uniosła się na palcach i wpiła mu się w usta.
- Nie mam ochoty na wiewiórki. Zamruczała do ucha.
- Ale coś mi się nie chce wierzyć że sprawa z obcymi wampirami w ogóle cię nie poruszyła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 19:58, 27 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Oddał jej pocałunek.
-mówiłem ci już, będe miał umrzeć to umrę.
Zaśmiał się i pochylił się znów nad nią by dac jej buziaka xD
|
|
Powrót do góry |
|
|
Junette Kowalska
Moderator
Dołączył: 10 Lis 2008
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:07, 27 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Przylgnęła do zimnej barierki i drżącą ręką pogładziła mu włosy.
- A nie zastanawiałeś się nigdy czy... zawahała się. - Czy nie myślałeś żeby stać się jednym z nas?
- Wiem to absurdalne, porzucić rodzinę i młodość ale... spojrzała mu w oczy.
- Kocham cię Daniel.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 20:21, 27 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Zasmiał się. Po chwili jednak spowazniał i pogładził palcem jej policzek. Spojrzał w oczy.
-Nie wiem June. Nie myślałem nad tym.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Junette Kowalska
Moderator
Dołączył: 10 Lis 2008
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:28, 27 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
- Daniel. Wyszeptała odsuwając się. Wyraźnie się zasmuciła.
- Ale gdybyś mógł, co byś wybrał?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 20:39, 27 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Podniosł palcem jej brodę i uśmiechnął się.
-Wybrałbym Ciebie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Junette Kowalska
Moderator
Dołączył: 10 Lis 2008
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:50, 27 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
June Przyciągnęła go do siebie i Pocałowała namiętnie. Nie miała ochoty przestać. Wtuliła się w niego mocniej i spojrzała na niego niemalże hipnotyzującym wzrokiem.
- Kochasz mnie? Prawda? Zapytała obsypując go gradem drobnych pocałunków.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 20:54, 27 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Zasmiał się oddając pocałunki.
-oczywiscie. Nie powinnaś nawet pytać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Junette Kowalska
Moderator
Dołączył: 10 Lis 2008
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:12, 27 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
June odsunęła się delikatnie.
- To dobrze. cmoknęła go ponownie jednak namiętność wyraźnie trzymała w ryzach.
- Wiesz że Chiara jest z Veą. Wyszeptała.
- Na początku się wkurzyłam ale... to dobrze że ma kogoś.
Uśmiecnęła się promiennie.
- Masz rodzeństwo? Zapytała siadając na pobliskiej ławeczce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 21:18, 27 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
-Wiedziałem że mają się ku sobie.
Powiedział siadając obok niej i obejmując ją.
-Mam brata, straszego o rok.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Junette Kowalska
Moderator
Dołączył: 10 Lis 2008
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:27, 27 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Srebrna komórka dała sygnał że otrzymala sms-a.
- Na pewno nie jest taki przystojny jak ty. Zaśmiała się.
"- Przepraszam,że przeszkadzam. Zrobiłam Danielowi kolacje i będę na was czekać. Nie śpieszcie się. Mam nadzieję, że się dobrze bawicie i pozdrów Daniela. Masz może proszek do prania? "
- Masz, pozdrowienia i kolacje od Chiary. Westchnęła. - Pisze żebyśmy się nie spieszyli jednak coś czuję że coś się stało. Spojrzała na niego błagalnym wzrokiem.
-Przepraszam, ale to nie moja wina. Pocałowała go czule.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 21:37, 27 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
-Chodżmy.
Powiedział wstając i podając rękę dziewczynie.
-Chiara jest kochana.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Junette Kowalska
Moderator
Dołączył: 10 Lis 2008
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:40, 27 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
- Wiem. Spojrzała w jego zmęczone oczy. - Zapomniałam że o tej godzinie chodzi się spać. Może przenocowałbyś u mnie, co?
Zapytała wstając.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 21:50, 27 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
-Chodźmy po prostu zobaczyć co u Chiary.
Pociągnał ją w stronę wyjści z parku.
/pokój June
|
|
Powrót do góry |
|
|
Junette Kowalska
Moderator
Dołączył: 10 Lis 2008
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:51, 27 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
/pokój June
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 20:32, 15 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Szedł tam gdzie go poniosły nogi.
Sam nie wiedział jak się w chwili obecjnej czuje. Potrzebował się rozerwać, a to miasto nie dawało żadnych rozrywek.
Westchnął i podniósł głowe.
Park, już nie miałem gdzie przyjść-pomyślał w rozdrażnieniu.
Ponownie pochwylił głowę i kopnął jakiś kamyk, który znalazł się pod jego nogą.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bella
Gość
|
Wysłany: Nie 20:34, 15 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Spacerowała parkiem rozmyślając nad tym wszystkim co się wydarzyło, nie zauważyła tego chłopaka i wpadła na niego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 20:49, 15 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Patrz jak chodzisz mruknął zły.
Spojrzał na dziewczynę
-Sorry. Nie za dobry dzień
Dodał usmiechając się rozbrajająco.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bella
Gość
|
Wysłany: Nie 20:51, 15 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
- To ja powinnam przeprosić ostatnimi czasy jestem nieco rozkojarzona. Jestem Isabella znaczy się Bella Swann
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 20:54, 15 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
-Dan.
Odrzekł i uśmiechnął się ponownie.
-Co cię tak rozkojarza Bello?-spytał, szczerze zainteresowany.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bella
Gość
|
Wysłany: Nie 21:00, 15 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
- Ostatnie wydarzenia, ludzie jakoś wariują a pozatym to sama włocze się po Forks i to troche dołuje
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 21:06, 15 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
-Samotne spacery są czasem dobre dla duszy.
Powiedział.
-Stało się tu ostanio coś ciekawego?-spytał
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bella
Gość
|
Wysłany: Nie 21:09, 15 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
- Szczerze powiedziawszy to nic o ile nie uznamy za ciekawą rzecz przeprowadzki państwa Darthmont do Seattle
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 21:13, 15 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
-Więc masz racje.
Powiedział kwiając rozbawiony głową.
-Nic ciekawego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bella
Gość
|
Wysłany: Nie 21:15, 15 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
- Zaczne jeździć zmoim ojcem na patrole to przynajmniej cos sie dziac będzie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 21:17, 15 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
-o tak, to będzie przygoda Twojego życia.
Włożył ręce do kieszeni i spojrzał na dziewczyne. Była miła, ale..
no wałsnie.
ale co?
Sam nie wiedział.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bella
Gość
|
Wysłany: Nie 21:21, 15 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
- No ale nie narzekam tak do końca jest nawet w Forks fajnie - powiedziała no bo co miała chlopakowi powiedzieć ze sie zadurzyła w Culleni
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 21:29, 15 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Zaśmiał się.
Tak po prostu, szczerze się zasmiał.
Po prostu nie twierdził że w Forks nie jest "fajnie".
Tylko dla niego, mieszkańca słonecznej Voltery Forks było całkowitą odmianą.
-Masz racje, -przynał-jest fajnie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bella
Gość
|
Wysłany: Nie 21:40, 15 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
- Zawsze można iść na przechadzke więc nienarzekam a zresztą prowadze dom więc też mam sporo pracy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 21:50, 15 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
-Spacery są dobre.
Powiedział pojednawczym tonem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bella
Gość
|
Wysłany: Nie 22:04, 15 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
- Jak chcesz możemy obydwoje spacerowac
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 22:07, 15 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
-Właściwie to muszę spadać.
Powiedział z nieskrywanym smutkiem.
-Mam nadzieję że jeszcze kiedyś się spotkamy.
Powiedział wkałdając ręce do kieszeni i odchodząc.
/Dom Dan'a
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Czw 22:50, 19 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bella
Gość
|
Wysłany: Nie 22:11, 15 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
- Ja także, ja także - powiedziała idąc dalej
/dom swannów
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 22:54, 19 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
/Dom Dan'a
Wszedł w park i usiadł na jednej z ławek czekając na June.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Junette Kowalska
Moderator
Dołączył: 10 Lis 2008
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 23:05, 19 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
/pokój June
Od razu go zobaczyła. Podbiegła ku niemu i stanęła na przeciwko niego.
Miała ochotę rzucić mu się na szyję i pocałować.
- Cześć. Mruknęła wtulając się w jego ciepły tors.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|