Pokój Ann Marie

Anna Marie

| Motel 'U Selene'

Wchodząc do pokoju zahaczyła bluzką o mały gwóźdź wystający z drzwi. -Cholera! – wymamrotała zauważając zaciągnięcie na nowej bluzie oraz znak draśnięcia na skórze. Westchnęła i dotykając plecami ściany opadła powoli na podłogę. Skuliła się, obejęła kolana ramionami i zamykając oczy zaczęła nucić melodię znanej jej piosenki.

Anna Marie

Nagle wampirzyca zdała sobie sprawę, że poczuła wielką chęć na czerwonokrwisty płyn płynący w zwierzęcych żyłach. Chęć ta niedawała jej spokoju Czas na polowanie pomyślała. Dziewczyna od dawna nic nie miała w ustach, a jej oczy stały się od tego czarne niczym noc. Ostatnim razem kiedy była na polowaniu towarzyszyli jej Edward i Alice, a było to już dość dawno temu żeby móc znowu poczuć kolejne pragnienie. Anna Marie wyszła z motelu zachowując ludzką prędkość, poczym będąc już na zewnątrz przyspieszyła i udała się w stronę lasu.

| Forks i oklice | Las | W lesie

Anna Marie

| Forks i okolice | Motel 'U Selene'

Weszła do środka kiwając głową z niedowierzania. Co za dzień .. pomyślała, poczym podewszy do okna usiadła na parapecie i zaczęła wyglądać zza szyby.

Anna Marie

Zauważyła nowopoznanego chłopaka wychodzącego z motelu i udającego się w jakąś stronę. Co on kombinuje ? Przecież dopiero co przyszedł .. zastanawiała się nieodrywając wzroku od scenerii za oknem. Postawiła nogi na podłogę i ruszyła w kierunku ulicy.

| Forks i okolice | Ulica

Anna Marie

| Motel 'U Selene

Weszła szybko do środka. Nie miała żadnego ciepłego swetra, którego radził jej Jared. Nie miała powodu by taki kupować - była niezwykle odporna na chłód, co jest typowe u wampirów. Podeszła do lustra. Zauważyła, że jej ciuchy nie są już zbyt czyste. Pewnie ubrudziła je siedząc na ziemi.. Zajrzała do swojej torby i wyjęła z niej ciemną sukienkę, która po chwili znalazła się na jej ciele. A teraz poczekam aż po mnie przyjdzie.. - pomyślała.

Gość

/Pokój nr 6

Zapukał do drzwi i oparł się o futrynę.

Anna Marie

Usłyszała pukanie do drzwi. - Proszę! - zawołała, poczym podeszła do nich powolnym krokiem i nacisnęła na klamkę. Zobaczyła chłopaka podpierającego się o futrynę.

Gość

Drzwi otworzyły się. Jared spojrzał na Ann. - Gotowa? - zmierzył ją spojrzeniem. W tym stroju wyglądała jeszcze lepiej niż wcześniej. - A co ze swetrem? - zapytał.

Anna Marie

- Gotowa - powiedziała zadowolona z tego iż nie musiała zbyt długo czekać na Jareda. Cierpliwość nie należała do jej mocnych stron. - Ymm, wiesz .. we Włoszech taki sweter był mi naprawdę bardzo potrzebny - powiedziała sarkastycznie i uśmiechnęła się.

Gość

Spojrzał na Ann spod byka. - Niech ci będzie. - mruknął. - No to chodźmy. - ustąpił miejsca w drzwiach i ruszył schodami na dół.

/Ulica

Anna Marie

Zeszła schodami wolnym krokiem, trzymając jedną ręką poręczy.

| Forks i okolice | Ulica

Anna Marie · Wysłany: Nie 11:07, 01 Mar 2009 Temat postu:

| Forks i okolice | Ulica

Dotarcie do miejsca zabrało jej niesamowicie mało czasu. W końcu była wampirem, nadprzyrodzoną istotą.. Mogła 'zmaterializować się', biegnąc nadzwyczajnie szybkim tempem. Weszła do środka i usiadła na drewnianym krześle, stojącym obok staromodnej toaletki z lustrem. Spojrzała z obrzydzeniem w swoje odbicie i szybko wstała. Teraz będę dla wszystkich tak chłodna, jak chłodne jest moje ciało wymamrotała podchodząc do łóżka. Położyła się na materacu, a swoje spojrzenie skierowała na śnieżnobiały sufit.

Anna Marie

Znudzona wiecznym przyglądaniem się sufitowi, który przez ten cały czas nawet nie drgnął, postanowiła udać się na polowanie. Miała nadzieję, że smak słodkiej krwi poprawi jej humor i samopoczucie. Wyszła wolno z motelu, by móc potem przyśpieszyć do wampirzego tempa.

| Forks | Las | W lesie

Anna Marie

| Motel u Selene

W środku panował lekki półmrok. Najwyraźniej wychodząc ostatnim razem zapomniała odsłonić zasłony. Stertę ciuchów walających się po podłodze upchnęła w czarną, skórzaną walizkę i rzuciła nią w kąt. Za duży bagaż - pomyślała, mierząc wzokiem torbę. Po co jej to? Po co wampirowi walizeczka z jego rzeczami ? Przeszkadzają tylko w czasie podróży.. Ehh - mruknęła uroczo marszcząc nos.

| Forks | Ciemne zaułki