Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Takeo
Vampire
Dołączył: 02 Maj 2009
Posty: 1408
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 21:03, 14 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
- Raczej, chociaz tez myślę że kawiarenka nieczynna. - uśmiechnął się i wstał z ławki. Zwyczajowo, na wszelki wypadek, otrzepał się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Benjamin
Pół-wampir
Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 1625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 21:06, 14 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
- Tak, więc mamy do wyboru wegetariańską knajpę i sklep nocny. Ale uprzedzam że nie mam talentów kulinarnych. Gdzie idziemy? - przypomniało mu się coś jeszcze - Jest też i pub, ale tam nigdy nie byłem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Takeo
Vampire
Dołączył: 02 Maj 2009
Posty: 1408
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 21:10, 14 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
- Byłem tam. Znośnie. Do wegetariańskiej w życiu nie pójdę. - powiedział wspominając ostatnią wizytę w wegetariańskiej knajpce gdzieś za granicą (oszczędzę opisów xD). - A w sklepie nocnym to głównie alkohol - wzruszył ramionami.
*Ja się kiedyś upiłam ciasteczkami z adwokatem xD*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Benjamin
Pół-wampir
Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 1625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 21:13, 14 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
- Jak chcesz. Wybieraj - powiedział wstając. Nagle przy rozmowie o jedzeniu poczuł głód ssący żołądek.
*To tak można? <lol2>*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Takeo
Vampire
Dołączył: 02 Maj 2009
Posty: 1408
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 21:15, 14 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
*wyobraź sobie że tak xD Ale plus taki że mama odrobila za mnie lekcje bo ja nie bylam w stanie, wiec poszlam spac xD *
- Hm. Cóż. To Pub. - wymruczał i wyszedł
// Old Pub
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Benjamin
Pół-wampir
Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 1625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 21:18, 14 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Lekko się zdenerwował. Nie lubił poznawać nowych miejsc, ale nie miał wyboru. Poszedł za Takeo.
/ Old Pub
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mercedez Volturi
Volturi
Dołączył: 26 Kwi 2009
Posty: 515
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:32, 14 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
//Motel u Selene
Mercedez szła ulicą. Koronkowa suknia powiewała na wietrze. Ludzie co i rusz oglądali się za nią. Nic dziwnego bo końcu na codzień nie widzi się dziewczyny z różowymi włosami i w koronkowej suknie pod którą i tak wsyztsko widać. Wampirzyca skręciła do pobliskiego baru.
/ Old Pub
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Melanie
Wilkołak
Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 1351
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: tooo??? xDD Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:12, 14 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Mel otworzyła oczy i ze zdziwieniem uświadomiła sobie, że jest na ulicy.
rozejrzała się do koła zdezorientowana.
czyżby jej się to przyśniło?-pytała sama siebie.
Przerzuciła się na drugi bok i postanowiła jeszcze trochę poleżeć na tej miejskiej trawce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aprilan
Vampire
Dołączył: 07 Mar 2009
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bruxelles Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:39, 14 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
/Old Pub
April wyszła na ulicę zmęczona. Przystanęła zdziwiona. Jakaś kobieta leżała na miejskiej trawie w środku nocy. Niecodzienny widok....
April podeszła do niej.
-Wszystko w porządku?-zapytała April
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Aprilan dnia Czw 22:46, 14 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Julia
Człowiek
Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1026
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 13:59, 15 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
/kawiarenka
Julia szła ulicą głęboko oddychając. Po kilku, może kilkunastu minutach dojrzała Old Pub, po drugiej stronie ulicy. Nie była tam jeszcze, więc z ciekawości przeszła na drugą stronę i weszła do środka.
/Old Pub
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 14:39, 15 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
/kawiarnia
Lucy kupiła najpotrzebniejsze rzeczy. Stwierdziła, że na większe wybierze się z Joshem. Wpakowała wszystko do samochodu i ruszyła do domu.
/dom Lucy i Josha
|
|
Powrót do góry |
|
|
Takeo
Vampire
Dołączył: 02 Maj 2009
Posty: 1408
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 17:22, 15 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
/ Old Pub
Wyszedł z odciętego od porządnego światła Old Pubu na ulicę, na której słońce świeciło niemiłosierne. Jęknął cicho, mrużąc oczy oślepiony. Musiał na chwilę przystanąć i przyzwyczaić się do światła. Kiedy dostrzegł napis sklep zoologiczny bez żadnego wahania ruszył w stronę sklepu.
/ sklep ze zwierzętami
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Takeo dnia Pią 17:23, 15 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Benjamin
Pół-wampir
Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 1625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 17:32, 15 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
/ Old Pub
- Tak - mruknął pod nosem widząc dokąd zmierza Takeo. Jakby czytał mu w myślach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Takeo
Vampire
Dołączył: 02 Maj 2009
Posty: 1408
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 18:56, 15 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Wszedł na ulicę chwiejnym krokiem, i mimo tylu zakupów, głaskał kotka mówiąc coś do niego. Zaczął szukać wzrokiem Bena.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Benjamin
Pół-wampir
Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 1625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 18:58, 15 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
/ Sklep ze zwierzętami
Patrząc na Takeo zaproponował - Może wezmę jakąś torbę? - ledwo było go za nimi widać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Takeo
Vampire
Dołączył: 02 Maj 2009
Posty: 1408
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 19:03, 15 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Podał mu jedną torbę, która mu przeszkadzała w poruszaniu się, ponieważ ciągle obijała mu się o nogę.
- To gdzie teraz idziemy? - zapytał się patrząc pytająco na Bena.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Benjamin
Pół-wampir
Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 1625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 19:04, 15 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Popatrzył na niego. - Chyba do siebie. - zaśmiał się - Już nie będziemy sami w domu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Takeo
Vampire
Dołączył: 02 Maj 2009
Posty: 1408
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 19:06, 15 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
- Jakby co to wiesz jak wygląda mój dom - zaśmiał się cicho i ruszył w stronę swojego domu.
/ Dom Takeo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Benjamin
Pół-wampir
Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 1625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 19:11, 15 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
- No, teraz już wiem... - oglądał z ciekawością na niebieską fasadę i płot. Popatrzył na torbę przejętą od Takeo. Chcąc, nie chcąc poszedł za nim z kociakiem wiercącym się na ramieniu.
/ Dom Takeo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Victor
Vampire
Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 21:05, 15 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
/Old Pub
Dopalił do końca papierosa, zdeptał peta i wskoczył na motor. Po chwili silnik wydał z siebie ciepły warkot. Victor uśmiechnął się cwanie pod nosem obmyślając następne posunięcie.
/Szpital
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mercedez Volturi
Volturi
Dołączył: 26 Kwi 2009
Posty: 515
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:14, 15 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
/Old Pub
Wampirzyca wyszła na ulicę za męzczyzną. Nie zdążyłą go zapytać czemu tak się patrzył na nią bo wsiadł na motor i odjechał.
-Może go jeszcze spotkam.
Powiedziała sama do siebie i wrółciła do baru
/Old Pub
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Victor
Vampire
Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 22:11, 15 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
/Szpital
Pędził ulicą jak jakiś wariat, o mało co potrącił jakiegoś dziadka na przejściu dla pieszych; dziadek zdążył się odsunąć. Victor zatrzymał się przed Old Pubem, zszedł z motoru i zakurzył fajkę. Zapachy z baru były bardzo intensywne. Wyczuwał kilka nowych osób. Jeden zapach go zainteresował. Z do połowy dopaloną fajką wszedł do środka.
/Old Pub
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Benjamin
Pół-wampir
Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 1625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 10:09, 16 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
/ Dom Dutton'a / Obrzeża
Szedł szybko. Nie lubił wlec się po ulicy, bo nie cierpiał jak ludzie mu się przypatrują. Przechodząc obok znanego mu już niebieskiego domu uśmiechnął się nieznacznie. Ciekawe jak sie ma jego kot... Zapewne nic mu nie brakuje....
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Benjamin dnia Sob 10:18, 16 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Takeo
Vampire
Dołączył: 02 Maj 2009
Posty: 1408
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 10:12, 16 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Wypadł przez furtkę swojego domu na ulicę. Przeciągnął się i spojrzał na słońce, które kryło się za chmurami. Cmoknął lekko i spojrzał na ludzi na ulicy.
Wiecznie się gdzieś śpieszą. pomyślał i pokręcił głową. Nie wiedział po co się śpieszą. Do pracy? Na pociąg? Do ukochanej osoby? On bynajmniej nie musiał iść do pracy, wyjeżdżać, ani nie miał ukochanej osoby. Nagle zauważył Benjamina. Klasnął w dłonie i pomachał mu, po czym podszedł do niego.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Takeo dnia Sob 10:15, 16 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Benjamin
Pół-wampir
Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 1625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 10:15, 16 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
- Czołem - powiedział Ben patrząc na jego włosy. Nigdy tego chyba nie zrozumiem....- Gdzie tak pędzisz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Takeo
Vampire
Dołączył: 02 Maj 2009
Posty: 1408
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 10:19, 16 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
- Jeszcze nie wiem. Na razie wyszedłem szukać czegoś do roboty. - powiedział i zamilkł na chwilkę, nim wydobył z siebie niski okrzyk - Wiem! Zostanę poetą! - oznajmił swój ambitny plan na życie.
- A ty gdzie idziesz? - zapytał wesoło uśmiechając się szeroko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Benjamin
Pół-wampir
Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 1625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 10:20, 16 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
- Chodź ze mną. Zabiorę cię tam gdzie poeci powinni zaczynać. - powiedział Benjamin uśmiechajac się i ukazując górną szczenke. - Idziesz do bilbioteki?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Takeo
Vampire
Dołączył: 02 Maj 2009
Posty: 1408
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 10:25, 16 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Przypatrywał się chwilę Benowi zanim kiwnął łową.
- Jasne. Mogę iść. Będę poetą numer sześc tysięcy trzysta osiemdziesiąt dwa który będzie pisał jakie to życie jest okrutne. Jakież to oryginalne - mruknął i miał już roztrzepać włosy, ale stwierdził, iż dzisiejsza fryzura go za wiele wysiłku kosztowała. Schował dłonie do kieszeni spodni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Benjamin
Pół-wampir
Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 1625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 10:29, 16 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Pokręcił głową i wywrócił oczami. Nic nie powiedział na rewelacje Takeo. - No to chodźmy... - mruknął spuszczając głowę i patrząc pod nogi.
/ Biblioteka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Takeo
Vampire
Dołączył: 02 Maj 2009
Posty: 1408
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 10:33, 16 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Stał jeszcze chwilę zamyślony. Ocknął się, zobaczył iż Bena przy nim nie ma.
- Umm.... - mruknął - wdech wyyydech. - Rozejrzał się wokół siebie. Zobaczył Benjamina i ruszył za nim .
/biblioteka/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Victor
Vampire
Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 12:29, 16 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
/Old Pub
Wyjechał na ulicę, jak zwykle pędząc jak wariat. Cwany uśmieszek nie znikał z jego twarzy. Rozglądał się za jakimś miejscem gdzie mogliby się zatrzymać i "porozmawiać".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mercedez Volturi
Volturi
Dołączył: 26 Kwi 2009
Posty: 515
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 12:39, 16 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Mercedez nie przeszkadzała ta prędkość. Wiatr rozwiewał jej długie włosy. Sukienka jeszcze bardziej odsłaniała nogi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Victor
Vampire
Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 12:43, 16 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Miał dość. Nie chciało mu się szukać jakiegoś odpowiedniego miejsca. Skręcił gwałtownie i wjechał za jakieś podejrzane budynki.
/Ciemne zaułki za budynkami
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mercedez Volturi
Volturi
Dołączył: 26 Kwi 2009
Posty: 515
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 12:46, 16 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
MErcedez wyczuła zniecierpliwienie mężczyzny. Żałopwała że już nie może czytać mu w myślach. Uśmiechnęła się szeroko gdy skręcił w ciemny zaułek. W czasie gdy skręcał położyła swoją dłoń na jego łudzie.
/Ciemne zaułki za budynkami
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 13:29, 16 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
/Park
Rose weszła na ulicę i rozejrzała się, założyła okulary przeciwsłoneczne mimo zupełnego braku słońca i ruszyła do swojego samochodu. Podeszła do niego i oparła się plecami i drzwi kierowcy. Zaczęła obserwować przechodniów.
- Może by tak... pobawić się trochę ich kosztem... nie. Najpierw znajdę jakiś dom. Mam nadzieję, że basen to tutaj norma. - westchnęła i odwróciła się. Nachyliła się do bocznego lusterka i wyjęła czerwoną szminkę. Zaczęła malować usta a mężczyźni przechodzący chodnikiem perfidnie zerkali na jej biodra.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Victor
Vampire
Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 13:33, 16 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
/Ciemne zaułki za budynkami.
Wyjechał na ulicę pędząc jak szalony. Teraz był zupełnie rozluźniony. Chociaż gardło zaczynało go powoli piec. Będę musiał złożyć jeszcze jedną wizytę w szpitalu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 13:34, 16 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Zaciekawiona dźwiękami motoru spojrzała uważniej w boczne lusterko. myślała, że to jakiś zwykły człowiek więc liczyła, że widok jej zgrabnych bioder spowoduje niemały wypadek.
- Może być zabawnie... - uśmiechnęła się do swojego odbicia w lusterku.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Victor
Vampire
Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 13:37, 16 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Jadąc spostrzegł nagle znajome biodra. Cóż... szpital może poczekać. Zjechał na pobocze; zatrzymał się dokładnie za Rose. - Proszę, proszę. Kogo ja widzę? - uśmiechnął się pod nosem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Benjamin
Pół-wampir
Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 1625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 13:40, 16 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
/ Biblioteka
Szedł przed siebie nie oglądając się za nimi. Zadowolony że w jakimś stopniu pomógł Takeo uśmiechał się cwanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 13:40, 16 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
- Victor? - odwróciła się momentalnie i na jej ustach pojawił się kokieteryjny uśmiech - Nie spodziewałabym się Ciebie tutaj.
Podeszła bliżej niego, stanęła w rozkroku nad przednim kołem i oparła się o kierownice.
- Ty tutaj? Nowa ofiara czy przejazdem jesteś tutaj?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|