Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna

Ulica
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 41, 42, 43 ... 98, 99, 100  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Centrum miasta
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kejsi
Vampire



Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 798
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 18:55, 16 Maj 2009    Temat postu:

- z chęcią - odparła i ruszyła w kierunku domu. Pociągaląc Michael'a delikatnie za rękę

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kejsi dnia Sob 19:06, 16 Maj 2009, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Sob 18:57, 16 Maj 2009    Temat postu:

Melanie napisał:
Spojrzała na chłopaka którego dopiero co minęła.
Zmierzyła go wzrokiem od góry do dołu.
Ciekawy..?-spytała sama siebie.
-Cześć-odpowiedziała wracając do rozglądania się.
zastanawiała się, czy powinna skręcić w prawo.
Może lepsze byłoby lewo?


- Szukasz czegoś? - zapytał. Chociaż był tu nowy, znał kilka miejsc. Trochę zdziwiła go jej reakcja. Sądził, że kiedy go zauważy będzie się w najlepszym wypadku krzywić, a w najgorszym... Cóż.
Powrót do góry
Caroline
Gość






PostWysłany: Sob 19:04, 16 Maj 2009    Temat postu:

Nie wiedziała, że wampiry i wilkołaki się kolegują. Była niemal pewna, że się nienawidzą. W kożdym razie chciała sprawdzić, jak to się dalej potoczy. Oparła się o ścianę budynku i przyglądała się im badawczo
Powrót do góry
Melanie
Wilkołak



Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 1351
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: tooo??? xDD
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 19:13, 16 Maj 2009    Temat postu:

Ściągnęła wzrok z jezdni i znów spojrzała na chłopaka.
Już miała coś odpowiadać, gdy zaburczało jej w brzuchu.
Roześmiała się i powiedziała.
-Byłam tu kiedyś w knajpie takiej i jej właśnie szukam.
Podniosła brwi i spojrzała na niego.
Wampir zaczynający rozmowę z wilkołakiem, cóż, nie spodziewała się tego w Forks.
-Chyba powinnam się na ciebie rzuć.-zaśmiała się zakładając jedną rękę na biodro-jesteś moim przerażającym wrogiem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Sob 19:18, 16 Maj 2009    Temat postu:

- A ty moim. - odpowiedział grobowym tonem. - Też powinienem się na ciebie rzucić. - po chwili się uśmiechnął. - Ale tego nie zrobię. A więc szukasz knajpy. - zrobił zamyśloną minę. - Wydaje mi się, że niedawno koło jednej przechodziłem. Ale to była knajpa wegetariańska, więc pewnie cie nie interesuje. - uśmiechnął się i spojrzał na nią.
Powrót do góry
Melanie
Wilkołak



Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 1351
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: tooo??? xDD
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 19:24, 16 Maj 2009    Temat postu:

Klasnę w dłonie entuzjastycznie szczęśliwa.
-Właśnie tej szukam-oznajmiła radośnie-mięso nie przechodzi mi przez gardło.
wyznała, po czym zaśmiała się.
Spojrzała na niego podnosząc jedną brew.
-Więc, dlaczego się na mnie nie rzucisz?-spytała z uśmiechem na ustach-na swojego wielkiego i odwiecznego wroga?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Sob 19:24, 16 Maj 2009    Temat postu:

Aya napisał:


Spojrzała na wampira, o którym mówił Will.
-nie przejmuj się, nawet wśród wapirów są krzesła i parapety-powiedziała uśmiechając się do tamtego wampira, wiedząc że ją słyszy.
-A chiara praktycznie w 99% się zgodzi, ona taka jest.
Dodała uśmiechając się tym razem do Willa


- Osądzają człowieka za los, którego sobie nie wybrał. To boli - powiedział cicho. - Nienawidzę swojego ojca za to, do czego doprowadził. Lepiej stąd chodźmy - powiedział do dziewczyny.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Sob 19:26, 16 Maj 2009    Temat postu:

- Osobiście nic do wilkołaków nie mam. - powiedział. - Dla innych wampirów cuchniecie, ale dla mnie, dziwnym trafem, nie. - wzruszył ramionami. - To zaprowadzić cię do tej knajpy? - zapytał uprzejmym tonem głosu i uśmiechnął się.
Powrót do góry
Melanie
Wilkołak



Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 1351
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: tooo??? xDD
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 19:29, 16 Maj 2009    Temat postu:

-Może to twój dar-powiedziała uśmiechając się i poprawiając torę na ramieniu.-Jasne, za chwilę umrę z głodu-dla wzmocnienia efektu poklepała się po brzuchu.
-Lewo, czy prawo?-spytała zastanawiając się, czy dobrze chciała pójść.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aya
Vampire



Dołączył: 21 Mar 2009
Posty: 571
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 19:31, 16 Maj 2009    Temat postu:

William napisał:


- Osądzają człowieka za los, którego sobie nie wybrał. To boli - powiedział cicho. - Nienawidzę swojego ojca za to, do czego doprowadził. Lepiej stąd chodźmy - powiedział do dziewczyny.


-To tak jak mnie z góry zakładają głupote, albo mówią że jestem dziwna-zastanowiła się chwilę-własciwie to jestem dziwna.
Roześmiała się swobodnie.
-Co do Twojego ojca Will, ja tam bym się cieszyła że jestem, a nie że ktoś mnie wyzywa bo mysli że jest lepszy-posłała Will'owi uśmiech-może ma jakiś uraz z życia ludzkiego.
Rozesmiała się ukazując swoje białe żeby.
-No, to dokąd chcesz iśc?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Sob 19:31, 16 Maj 2009    Temat postu:

- Tędy. - skręcił w lewo. - Mój dar? - zapytał kiedy dziewczyna do niego dołączyła. - To można mieć dwa dary? - wyszczerzył zęby w uśmiechu. - Nie, sądzę, że to wpływ pewnych wydarzeń. - przypomniał sobie, że się nie przedstawił. - Tak w ogóle jestem Oliver. - śmiało podał jej dłoń.
Powrót do góry
Melanie
Wilkołak



Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 1351
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: tooo??? xDD
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 19:37, 16 Maj 2009    Temat postu:

Opuściła ramiona.
-Mój zmysł orientacji jak na wilkołaka jest tragiczny-powiedziała po czym przeczesała włosy ręką-chciałam iść w prawo.
Wyznała.
Spojrzała na niego.
-wiesz, nie pachniesz tak słodko jak wszystkie wampiry-uśmiechnęła się-jednak nadal mdląco.
Ściągnęła z siebie bluzę, w której było jej gorąco od dłuższego czasu.
-Więc jaki jest Twój dar?-spytała podając mu rękę-Melanie.
Przedstawiła się.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Sob 19:42, 16 Maj 2009    Temat postu:

Uścisnął jej gorącą, wręcz parzącą dla niego dłoń. - Mój dar... - wyssał jej przez dłoń trochę energii. Wystarczająco by dziewczynie zakręciło się w głowie. Na jego twarzy pojawił się wyraz zadowolenia. Energia wilkołaków była najlepsza, najmocniejsza. Szybko musiał się opanować. Zabrał dłoń. Jego oczy zmieniły kolor. Z zielono-brązowych były teraz identyczne jak oczy Mel. - Tak, kilka osób powiedziało mi to samo. To tak jakbym stanowił odrębny gatunek. - zaśmiał się cicho. - Krwi nie piję, pachnę inaczej, mam przyjaciół wśród wilkołaków. To dziwne, ale... prawdziwe. - uśmiechnął się.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Sob 19:45, 16 Maj 2009    Temat postu:

Aya napisał:

-To tak jak mnie z góry zakładają głupote, albo mówią że jestem dziwna-zastanowiła się chwilę-własciwie to jestem dziwna.
Roześmiała się swobodnie.
-Co do Twojego ojca Will, ja tam bym się cieszyła że jestem, a nie że ktoś mnie wyzywa bo mysli że jest lepszy-posłała Will'owi uśmiech-może ma jakiś uraz z życia ludzkiego.
Rozesmiała się ukazując swoje białe żeby.
-No, to dokąd chcesz iśc?


- Trudno powiedzieć - podrapał się po policzku. - Nie znam Forks i nie bardzo wiem, gdzie można w spokoju porozmawiać. No chyba, że masz inne plany - powiedział , mając nadzieję, że jednak gdzieś z nim pójdzie.
Powrót do góry
Melanie
Wilkołak



Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 1351
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: tooo??? xDD
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 19:48, 16 Maj 2009    Temat postu:

Czuła, jak coś z niej wysysał. Czyżby energia, tylko na co mu ona? Przyłożyła dłoń do czoła, zakręciło jej się w głowie. Lekko ugięły się jej nogi.
-Na następny raz poproś o pozwolenie-powiedziała słabo.
Uśmiechnęła się blado, nienawidziła czuć się tak słabo.
-U mnie nie potrafią zrozumieć, jak mogę mieć przyjaciółkę wśród wampirów.
Spojrzała w jego oczy, były teraz... takie jak jej?
-Twoje oczy...-mruknęła nie odrywając od nich wzroku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Sob 19:53, 16 Maj 2009    Temat postu:

- Wybacz, następnym razem spytam. - uśmiechnął się. - Możesz iść? - zapytał z obawą w głosie. - Właśnie pozwoliłaś mi się najeść. - wyjaśnił. - Pożywiam się energią życiową. - Mel zaczęła gapić się mu w oczy. - Coś z nimi nie tak? - zapytał. Na prawdę nie wiedział o co chodzi. Rzadko kiedy zerkał w lustro. Zwyczajnie nie musiał. Przecież zawsze wyglądał idealnie.
Powrót do góry
Melanie
Wilkołak



Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 1351
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: tooo??? xDD
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:01, 16 Maj 2009    Temat postu:

-Oh-wymsknęło jej się. Czuła już się dobrze, jak to wilkołaki mają szybko się do zdrowia przywróciła.-Mam nadzieję, że chociaż dobrze smakowałam.
Powiedziała śmiejąc się. To wyjaśniało dlaczego ów wampir mógł przebywać z wilkołakami.
-Twoje oczy, są dokładnie takiego koloru jak moje.-powiedziała-chyba-dodała i zbliżyła się z twarzą do jego twarzy. Spojrzała w jego oczy. Patrzyły na nią tęczówki identycznego koloru co jej. Piwne, przesiewane ciemniejszymi i jaśniejszymi paskami w odcieniach brązu, oraz z małymi kropkami zieleni. ona znała te oczy, to były jej oczy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aya
Vampire



Dołączył: 21 Mar 2009
Posty: 571
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:04, 16 Maj 2009    Temat postu:

William napisał:


- Trudno powiedzieć - podrapał się po policzku. - Nie znam Forks i nie bardzo wiem, gdzie można w spokoju porozmawiać. No chyba, że masz inne plany - powiedział , mając nadzieję, że jednak gdzieś z nim pójdzie.


Zastanowiła się drapiąc po głowie.
-Może park?-spytała rzucając luźną prpozycje-do domu mi się nie śpieszy, poza tym i tak idzesz ze mną, nie?-uśmeichnęła się do niego. Był bardzo symatycznym człowiekiem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Sob 20:06, 16 Maj 2009    Temat postu:

- Niestety smaku nie czuję. - powiedział z żalem w głosie. Chętnie chciałby znowu poczuć smak. Obojętnie czego. Tylko nie krwi. Dziewczyna zbliżyła się. Czuł gorąco bijące od jej skóry. - Chcesz mnie spalić? - zapytał śmiejąc się cicho pod nosem. - No tak, już dawno nikt nie wspominał o moich oczach. Kiedy zabiorę komuś sporą część energii, zmieniają kolor na identyczny jak u mojej "ofiary". - na ostatnie słowa zaśmiał się ponownie. Zbliżali się do knajpy.
Powrót do góry
Melanie
Wilkołak



Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 1351
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: tooo??? xDD
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:12, 16 Maj 2009    Temat postu:

-Ale to są moje oczy-powiedziała z udawanym oburzeniem, którego efekt zepsuł jej uśmiech.
-przepraszam-dodała-nie chciałam cię spalić.
Zaśmiała się. Spojrzała na niego.
-marudzisz tak samo jak Amy.
Powiedziała, przypominając sobie przyjaciółkę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Sob 20:19, 16 Maj 2009    Temat postu:

- Wybacz, że ukradłem ci twój kolor oczu. - powiedział z udawanym znudzonym tonem. Uśmiechnął się po chwili. - Amy? Wampirzyca? - zapytał. Domyślał się, że o to chodziło. Dotarli do baru. Otworzył przed Mel drzwi. - Zapraszam.
Powrót do góry
Melanie
Wilkołak



Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 1351
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: tooo??? xDD
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:22, 16 Maj 2009    Temat postu:

-Jakoś ci to wybaczę-powiedziała śmiejąc się i przechodząc przed nim.

/Knajpa wegetariańska


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Sob 20:23, 16 Maj 2009    Temat postu:

/Knajpa wegetariańska
Powrót do góry
Benjamin
Pół-wampir



Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 1625
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 20:24, 16 Maj 2009    Temat postu:

Widząc natłok ludzi na ulicy skierował swe kroki na dłuższą a mniej uczęszczanę trasę. Przeszedł nią szybko jak to czynił wiele razy. Po 10 minutach był już na obrzeżach, a po chwili szczęśliwy trafił do domu.

/ Obrzeża / Dom Dutton'a


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Sob 21:46, 16 Maj 2009    Temat postu:

Aya napisał:


Zastanowiła się drapiąc po głowie.
-Może park?-spytała rzucając luźną prpozycje-do domu mi się nie śpieszy, poza tym i tak idzesz ze mną, nie?-uśmeichnęła się do niego. Był bardzo symatycznym człowiekiem.


- Może być - uśmiechnął się. - To pewnie dobre miejsce na rozmowę; wiesz - cisza i spokój. - Mogę cię o coś spytać? - powiedział idąc z nią we wskazanym kierunku.
Powrót do góry
Aya
Vampire



Dołączył: 21 Mar 2009
Posty: 571
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 21:51, 16 Maj 2009    Temat postu:

ruszyła w kierunku parku.
Spojrzała na Williama
-Jasne, pytaj-powiedziała uśmiechając się.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Sob 22:04, 16 Maj 2009    Temat postu:

- Od jak dawna jesteś wampirem? - zapytał. - Chodzi mi o to, że jestem ciekaw ile mogłaś już widzieć na świecie i czy spotkałaś kiedyś jakiegoś pół-wampira.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Sob 22:05, 16 Maj 2009    Temat postu:

//Dom Coralie

Luna gdy tylko wjechała do miasta zwolniła jazdę. Kto jak kto, ale ona nie chciała potrącić nikogo przez swoje zamiłowania do szybkiej jazdy. Przejechała po ulicy oglądając przydrożne budynki, potem ruszyła w stronę La Push.

//La Push/Ulica


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 10:26, 17 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Aya
Vampire



Dołączył: 21 Mar 2009
Posty: 571
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 22:08, 16 Maj 2009    Temat postu:

-krótko-odpowiedziała Will'owi-ale wampirów widziałam już sporo.
Uśmiechnęła się.
-Pół-wampirów też-dodała.
Powoli zbliżali się do wejścia do parku.
-We Włoszech jest ich dość sporo.
Wyjaśniła wchodząc do parku

/Park(odpisz w parku)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Veronica
Vampire



Dołączył: 15 Maj 2009
Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 22:08, 16 Maj 2009    Temat postu:

/las

Kiedy tylko dojechali natychmiast zeszła z motoru. Spojrzała na niego wściekła. Wiatr skutecznie potargał jej włosy, które między innymi miękko owinęły się wokół pełnych ust. Zmierzyła go wzrokiem. Nie odzywała się. Jej ubranie również było lekko sfatygowane. Ręką rozprostowała materiał sukienki na udzie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Victor
Vampire



Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 22:10, 16 Maj 2009    Temat postu:

Po chwili zszedł z motoru i spojrzał na Ver. Parsknął złośliwym śmiechem. - Nadal uważasz, że to rzęch? - zapytał. W międzyczasie głęboko wdychał powietrze by wyłapać jakiś smaczny zapach.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Veronica
Vampire



Dołączył: 15 Maj 2009
Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 22:16, 16 Maj 2009    Temat postu:

-Co ty k*rwa? Bawisz się w jakiegoś Ghost Ridera? Jeździsz jak jakiś psychol...-nadal mierzyła go bezczelnym wzrokiem. Nie przeklinała często. Starała się w ogóle tego nie robić. Jednak dziwnym trafem, mimo wszystko czuła się w jego towarzystwie dość swobodnie. Przygładziła dłonią zmierzwione włosy i zerknęła na niego z uwagą.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Victor
Vampire



Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 22:23, 16 Maj 2009    Temat postu:

- Uhuhu, jakie ostre słowa. Tak mi mów. - chyba pierwszy raz słyszał przekleństwo w jej ustach. I podobało mu się to. Uśmiechał się pod nosem. - Zawsze tak jeździłem i będę jeździł. - wzruszył ramionami. Odwrócił się gdy wyczuł jakąś smacznie pachnącą krew. Przyuważył dwie dziewczyny wychodzące właśnie z baru.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Veronica
Vampire



Dołączył: 15 Maj 2009
Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 22:30, 16 Maj 2009    Temat postu:

-Nie zamierzam przeklinać bez powodu... -mruknęła głupio i przekornie. Trzymała go na dystans, którego nawet nie próbowała ukrócić. Spojrzała w kierunku kobiet.
-Jakby pachniały jaśminem.... -zaciągnęła się powietrzem- Nie lubię jaśminu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Victor
Vampire



Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 22:35, 16 Maj 2009    Temat postu:

- Mi ten zapach odpowiada. Nie chcesz ich, to znajdź sobie kogoś sama. - uciął. Okręcił się na pięcie i ruszył w kierunku podpitych panien. Podszedł je od tyłu, zarzucił im luźno ręce na ramiona. - Cześć dziewczyny. - przywitał się z uśmiechem, który totalnie do niego nie pasował. - Wracacie z imprezy? - zapytał. Dziewczyny z początku się przestraszyły, ale gdy ujrzały twarz Victora zaczęły uśmiechać się zalotnie.
- Właściwie to byłyśmy w barze. - poprawiła brunetka. Druga nie wiedzieć czemu, zachichotała.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Veronica
Vampire



Dołączył: 15 Maj 2009
Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 22:40, 16 Maj 2009    Temat postu:

Pokręciła głową powoli idąc w jego kierunku. Udała, że go nie zna. Zbliżając się do dziewczyn uśmiechnęła się delikatnie. Latarnia, przy jej pomocy zgasła. Jej oczy jednak jakby nadal świeciły dzikim wręcz blaskiem.
-Przepraszam... Macie może ogień? -zapytała przyjaźnie wyciągając z malutkiej torebki paczkę drogich, cienkich papierosów. Jedna z dziewczyn zaczęła szukać w torebce zapalniczki. Veronica przez moment zmierzyła się z Victorem spojrzeniem, przenosząc je chwilę później na dziewczynę. Druga z nich nadal chichotała pod wpływem dotyku mężczyzny.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Victor
Vampire



Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 22:45, 16 Maj 2009    Temat postu:

Victor spojrzał na Veronicę, potem przeniósł wzrok na rozchichotaną blondynę. Na ulicy nie było nikogo oprócz nich, więc Victor niewiele się zastanawiając przyciągnął dziewczynę bliżej siebie i wgryzł się w jej szyję. Blondynka chyba z początku sądziła, że Victor chce ją pocałować, ale potem na jej twarz wstąpił wyraz bólu. Wampir zakrył jej usta dłonią zanim zdążyła zacząć krzyczeć. Pijąc krew dziewczyny uparcie wpatrywał się w Veronicę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Veronica
Vampire



Dołączył: 15 Maj 2009
Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 22:51, 16 Maj 2009    Temat postu:

Druga z dziewczyn rzuciła się do ucieczki. Veronica jednak nie zamierzała za nią gonić. Za pomocą telekinezy trzasnęła dziewczyną o pobliski, wysoki mur. Brunetka osunęła się po ścianie, nie dałaby rady nawet sama się podnieść. Ver dzięki sile umysłu podniosła ją, wcześniej podchodząc do człowieka. W mgnieniu oka w ciemności nocy zabłyszczały jej zęby. Wbiła je w szyję ofiary sącząc nieśpiesznie krew. Kiedy stwierdziła, że ma dość, porzuciła ciało i zbliżyła się do Victora. Po podbródku, z kącika ust, spływała jej kropelka krwi.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Victor
Vampire



Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 22:56, 16 Maj 2009    Temat postu:

Wypił wszystko, co do kropelki. Rzucił zwłoki na ziemię jak jakiś śmieć. Podbródek miał ubrudzony krwią, jak zwykle gdy się pożywiał. Veronica podeszła do niego. Palcem starł kroplę krwi spod jej ust po czym oblizał owy palec. Zastanowił się krótką chwilę. - Moja była smaczniejsza. - stwierdził.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Veronica
Vampire



Dołączył: 15 Maj 2009
Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 23:00, 16 Maj 2009    Temat postu:

-Ale śmierdziała tanimi perfumami... -zmarszczyła nosek. W oddali zauważyła jakiś przechodniów. Zgasiła kolejną z latarni. Ciemność nocy ukryła tę zbrodnię... A raczej udany posiłek. Veronica uśmiechnęła się delikatnie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Centrum miasta Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 41, 42, 43 ... 98, 99, 100  Następny
Strona 42 z 100

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group, modified by MAR
Inheritance free theme by spleen & Programosy

Regulamin