Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna

Ulica
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 62, 63, 64 ... 98, 99, 100  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Centrum miasta
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tomas Grant
Zmiennokształtny



Dołączył: 20 Cze 2009
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 12:19, 28 Cze 2009    Temat postu:

-Na pewno wszystko w porządku?
Wciągnął powietrze. Poczuł tą słodką woń. Obejrzał się na samochód. Lusterka nie miał. No tak pomyśłał
-Chodź pomogę Ci.
Złapał ją za rękę aby zrobić pozory dla ludzi. Szepnał jej do ucha.
-Wiem kim jesteś. Mam dobry węch ale dla ludzi to powinnaś mieć przynajmniej żebra połamane.
Spojrzał na nią i dodał głośniej.
-Zawiozę Cię do szpitala chodź.
Zaprowadził ją do samochodu otwierając drzwi od pasażera.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Siobhan Valedhed
Pół-wampir



Dołączył: 14 Maj 2009
Posty: 926
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Irlandia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 13:30, 28 Cze 2009    Temat postu:

/ Kawiarenka

- Dobrze skarbie - powiedziała pogodnie chwytając jego dłoń. Chwilę później byli już na ulicy trzymając się za dłoń, szli wolno mijając jakiś przechodniów. - Myślę, że to dość dobry pomysł, zobaczymy co z nią a później myślę również, że powinieneś odpocząć a ja chyba udam się na polowanie i wrócę do Ciebie nim zdołasz otworzyć oczy - zachichotała wesoło.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Benjamin
Pół-wampir



Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 1625
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 13:38, 28 Cze 2009    Temat postu:

- Tak - ziewnął jak na zawołanie - Chyba przyda mi się mała drzemka. - rozgladał się z ciekawością po otoczeniu. Jesień... Niedługo zima... A nam sie Alaski zachciewa. Uśmiechnął się do swych myśli. Zawsze jakaś zmiana otoczenia. Uświadomil sobie że wcale nie miał ochoty tam jechać, ale z drugiej strony chciał dotrzymywać towarzystwa Sobh, więc zgodził się na wyjazd. Był domatorem i nie wyobrażał sobie opuszczać czterech ścian. Chyba mi nie zaskodzi.

/ Obrzeża / Dom Sobhian Blacrose


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Nie 15:13, 28 Cze 2009    Temat postu:

- O jejku! Chyba mam złamane żebra! - powiedziała i udała, że się krzywi z bólu, po czym dodała cicho - Zawieź mnie gdzieś proszę, byle nei do szpitala. Poza tym musisz mi wyjaśnić kim jesteś i skąd wiesz, kim ja jestem. Na pewno nie jesteś człowiekiem, pachniesz trochę jak zwierzę.
Posłusznie wsiadła do samochodu, wlokąc ze sobą deskorolkę i ksiażki.
Powrót do góry
Aaron
Człowiek



Dołączył: 21 Cze 2009
Posty: 882
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 19:42, 28 Cze 2009    Temat postu:

/ Ulice prowadzące do miasta

Wjechał do Forks walcząc ze swiom organizmem by nie opanował go sen. Wycieczek się ci zachciało po nocy. Nigdy więcej. Ziewnął zakrywając buzię lewą dłonią. Zerknął na zegarek. Było po pierwszej. Oparł łokieć na drzwiach i podparł nim głowę. Co puszczają w tym radiu? Przy tym jeszcze bardziej chce się spać. Puścił całkiwicie kierownicę, wyłączył radio, zmienił bieg na niższy i chwycił ją ponownie. Zerknął na Marikę, która prawie spała. Pojechał prosto do motelu.


/ Motel 'U Selene'


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marika Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 2516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:48, 28 Cze 2009    Temat postu:

/ Ulice prowadzące do miasta

Jechali dość szybko, dlatego tez droga stawała się co raz to krótsza. W szybkim tempie znaleźli się w Forks w samym centrum, popatrzyła zaspanymi oczami na ulice, jej bodźce ledwo co reagowały na to co się działo w otoczeniu. Kolejny raz ziewnęła próbując się jakoś obudzić.

/ Motel u Selene


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tomas Grant
Zmiennokształtny



Dołączył: 20 Cze 2009
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 23:27, 28 Cze 2009    Temat postu:

Everleigh napisał:
- O jejku! Chyba mam złamane żebra! - powiedziała i udała, że się krzywi z bólu, po czym dodała cicho - Zawieź mnie gdzieś proszę, byle nei do szpitala. Poza tym musisz mi wyjaśnić kim jesteś i skąd wiesz, kim ja jestem. Na pewno nie jesteś człowiekiem, pachniesz trochę jak zwierzę.
Posłusznie wsiadła do samochodu, wlokąc ze sobą deskorolkę i ksiażki.


Spojrzał na nią i się uśmiechnął.
-Chodź do szpitala Cię zawiozę.
Poprowadził ją do samochodu i otwożył drzwi.
Gdy wsiedli powiedział.
-Pojedziemy gdzieś w okolice lasu gdzie będziemy mogli normalnie porozmawiać.

/las


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aaron
Człowiek



Dołączył: 21 Cze 2009
Posty: 882
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 17:10, 29 Cze 2009    Temat postu:

/ Dom Kejsi Von D / Obrzeża

Idąc rozpiął pierwszy guzik krótkiego płaszcza. Nie można trafić w tą pogodę. Raz zimno raz ciepło. Później człowiek ma nie chorować. Wbił wzrok w chodnik i narzekał sobie dalej. Jego narzekań nikt nie słyszał. To bardzo dobrze. Cierpiał w sobie. Nie okazywał tego nigdy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marika Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 2516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 17:29, 29 Cze 2009    Temat postu:

/ Motel u Selene

Szła dość szybko trzymając się dłonią za skroń by choć trochę załagodzić ból, który z każdą chwilą nasilał się w jej skroniach i czaszce powodując spustoszenie. Było to nie do zniesienia. Tabletki, potrzebne są mi tabletki i to zaraz bo skonam - pomyślała gorączkowo rozglądając się za apteką. Na chwilę spuściła wzrok czując kolejną falę bólu i nawet nie będąc na to przygotowaną wpadła na kogoś. - Uważaj jak cho... - nie dokończyła bo zobaczyła przed sobą wściekłą twarz Aarona, odskoczyła jak oparzona od niego. - No pięknie jeszcze tego mi trzeba było, ponuraka na moje bolączki, wiedziałam Boże, że mnie nie kochasz, ale żebyś tak mnie karał, za co? - myślała rozgoryczona. - I czego się gapisz co? - zapytała zdenerwowana.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aaron
Człowiek



Dołączył: 21 Cze 2009
Posty: 882
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 17:37, 29 Cze 2009    Temat postu:

Szedł ze wzrokiem utkwionym w ziemi. W międzyczasie założył słuchawki od mp3 na uszy i nie zwracał uwagi na to co przed nim. Szedł jakby na pamięć, na ślepo. Uderzył w coś a to coś zaraz od niego odskoczyo. Podniósł wzrok i szarpnął słuchawki. Zmrużył złowróżbnie oczy. Nabrał głębiej powietrza i wywarczał w jej stronę przysuwając sie - Uważaj jak chodzisz bo co?!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marika Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 2516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 17:48, 29 Cze 2009    Temat postu:

Patrzyła na niego uważnie mrużąc lekko oczy, znów chwyciła się za głowę, miała wrażenie jak by rozsypywała się na tysiące drobnych kawałków. - Bo nie mam czasu na przepychanki - powiedziała kpiąco. - Bo mi śpieszno - wysyczała ledwo trzymając się na nogach, miała ochotę paść na kolana i płakać z bólu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aaron
Człowiek



Dołączył: 21 Cze 2009
Posty: 882
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 17:55, 29 Cze 2009    Temat postu:

Prychnął i przesunął się o dwa kroki w lewo. - Proszę bardzo! - machnął ręką z neseserem wskazując przypadkowy kierunek - Droga wolna! Szoruj i zejdź mi z oczu lepiej kobieto. Spojrzał na nią i dodał z wyraźną kpiną. - Tylko się nie zgub jak już obierzesz jakiś konkretny kierunek.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marika Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 2516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 17:59, 29 Cze 2009    Temat postu:

- Zamknij się - nakazała mu warcząc. - Myślisz, że nie potrafię sobie poradzić bez Twojej cholernej pomocy. - Była dziś w kiepskim nastroju a on miał pecha, że akurat się spotkali w takim momencie. - Nie jesteś pępkiem świata. - Zabawne co? - zakpiła po raz kolejny. - Nie ma to jak się wyśmiewać z kogoś? - znów na niego spojrzała złośliwie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aaron
Człowiek



Dołączył: 21 Cze 2009
Posty: 882
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 18:10, 29 Cze 2009    Temat postu:

- Jak już masz takiego focha to lepiej idź w swoją stronę! - odwrócił się od niej i poszedł w swoją stronę maszerując szybko.- Nie pogarszaj swego żałosnego stanu! - krzyknął jeszcze na odchodnym - Jeszcze mi jej brakuje! - myślał poruszony - Wpadnie taka na ciebie i jeszcze pretensje ma. - Zacisnął dlonie w pięści - I nie jestem pępkiem świata. - Obejrzał się za nią stawiając kołnierz płaszcza.


/ Dom Aarona


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Aaron dnia Pon 18:24, 29 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marika Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 2516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 18:17, 29 Cze 2009    Temat postu:

- Jak już masz takiego focha to lepiej idź w swoją stronę! - przedrzeźniała go kręcąc głową. - Po pierwsze ja nie mam focha tylko Ty jesteś wiecznie naburmuszony a po drugie właśnie, że pójdę i bez Twego przyzwolenia. - krzyknęła za nim kiedy się obracał i ruszyła do apteki.

/ Apteka


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marika Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 2516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 19:40, 29 Cze 2009    Temat postu:

/ Apteka

Wyszła z apteki co najmniej lekko zadowolona, tabletki zaczynały działać a głowa bolała już mniej. Ucieszyło ją to bardzo. Stojąc na ulicy usłyszała brzęczenie telefony, wyciągnęła go pośpiesznie z torebki, spojrzała na ekran telefonu i zamarła. - Oho pewnie chce mi nawymyślać, za to co było przed chwilą - uśmiechnęła się krzywo i odczytała wiadomość i została mile zaskoczona, pytał jak się czuje? . Wystukała odpowiedzi i wysłała po chwili przyszła odpowiedź, zapraszał ją do siebie... - Miło z jego strony i to po tym co mu powiedziałam. . - Zrobiło jej się jakoś tak głupio, odpisała iż niebawem będzie i schowała telefon do kieszeni kurtki podążając wzdłuż ulicy, szukając opisanego przez niego domu. Po kilku minutach znalazła, stała przed furtką, wzięła głęboki oddech i niepewnie weszła na podwórko idąc w stronę domu. A jak sobie ze mnie kpi i chce mnie upokorzyć? Może to podstęp? Nie chyba nie jest taki mam nadzieję. - pomyślała i stanęła przed drzwiami jego domu.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Marika Knight dnia Pon 19:41, 29 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marika Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 2516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 16:53, 30 Cze 2009    Temat postu:

/ Dom Aarona

Siedziała wbita w fotel patrząc przez szybę na ulicę. W pewnym momencie w końcu popatrzyła na niego i zauważyła, że jak zwykle przybrał wyraz twarzy męczennika. Nabrała powietrza w płuca i zaczęła oddychac miarowo. - No to się zaczyna długa, piękna podróż. - pomyślała sobie skwapliwie. - Mogę choć włączyć radio? - zapytała nie mogąc znieść ciszy rozpościerającej w aucie. Nie oczekiwała nawet, że podejmie jakiś temat. Zawiezie ją tam wyrzuci koło swego auta i zostawi wracając do swego pustelniczego mieszkania - pokręciła lekko głową.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aaron
Człowiek



Dołączył: 21 Cze 2009
Posty: 882
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 17:04, 30 Cze 2009    Temat postu:

Oderwał się od swych myśli i zerknął na Marikę przelotnie. - Jasne. Proszę bardzo. - podparł sobie głowę dłonią i jechał przed siebie nie zwracając zbytniej uwagi na ograniczenia prędkości. Tu i tak nigdy się nic nie dzieje. Było tak jak myślał puste uliczki i nic więcej. Próżnia. A ja muszę się tłuc do Port Angeles... A mógłbym spokojnie w domu siedzieć... - Gdzie zostawiłaś samochód? - odezwał się po raz pierwszy kiedy wyjechali z Forks.

/ Port Angeles / Ulice prowadzące do miasta.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rafael O'Connor
Gość






PostWysłany: Wto 17:56, 30 Cze 2009    Temat postu:

Szedł dość wolnym krokiem co rusz się rozglądając na boki. Dzień nie należał do udanych jak dla niego lecz postanowił nie tracić nadziei. Cholernie mu się nudziło i nie wiedział co ma ze sobą zrobić. Wzrokiem przeszukiwał kolorowe szyldy i w końcu natrafił na jeden, który go zaciekawił 'Old Pub' . - A co mi tam, raz kozie śmierć. - pomyślał sobie z wesołością i ruszył w jego kierunku z werwą.

/ Old Pub
Powrót do góry
Kejsi
Vampire



Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 798
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 17:59, 30 Cze 2009    Temat postu:

/Obrzeża/Ulica

Kejsi szła spokonie ulicą nadal zamyślona. Była rozdarta i nie wiedziała co robić. Po hwili weszła o jakiegoś pubu.

/Old pub


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 15:33, 01 Lip 2009    Temat postu:

/ Dom Selene

Wsiadł do samochodu. Był znużony, rozproszony i zagubiony. Nie wiedział co ma myśleć i jaką drogę obrać. W głowie miał w jednej chwili wielki mętlik a w następnej już kompletną pustkę. Odpalił silnik nawet nie zastanawiajac się nad tym co robi. Spojrzał na okno jej domu. Było widać poruszajacą się za nim szybko osobę. Wolał nie domyślać się do jakiego stanu doprowadził Selene. Ruszył przed siebie rozwijajac dość dużą prędkość. Coś ty zrobiłaś? Tyle czasu czekałem na kogoś takiego jak ty a teraz mi sie wymykasz? Oparł głowę na dłoni. Czy na mnie ciąży jakaś klątwa? Czy ja nie mogę tak poprostu jak inni...? Uśmiechnął się zlosliwie pod nosem. Oczywiście że nie mogę. To nie dla mnie. Jego stare przezwyczajenia zaczęły wracać. Łóżko, sen... Tu nie muszę iść do pracy... Nie mam dla kogo wstać z łóżka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marika Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 2516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 15:41, 01 Lip 2009    Temat postu:

/ Port Angeles / Droga prowadząca do miasta

Do miasta wjechała dość szybko, przejechała kilka przecznic nim jej oczom ukazało się Centrum Forks. Dłonią rozmasowała sobie obolałą skroń. Miała dość towarzyszącego jej nieustannie bólu głowy. - A sio, precz, odejdź, zgiń przepadnij siło nieczysta... - wyklinała ból w myślach choć wcale nic jej to nie pomogło wręcz odwrotnie ból uporczywie się nasilał, promieniował w każdej komórce jej mózgu co zaczęło przenosić się na jej organy wewnętrzne. Chciała jak najszybciej znaleźć się w łóżku zwinąć się w kłębek i zasnąć. Docisnęła jeszcze trochę pedał gazu, starając się jak najbardziej uważac.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 15:55, 01 Lip 2009    Temat postu:

Przymknął oczy i potarł ich kąciki. Tak jak mówiła ta Sobh... Czy jak jej tam... Otworzył oczy a te jak zawsze były przesłonięte lekką mgłą kiedy je pocierał. Moja wina. Kiedy zobaczył wszystko wyrażniej zauważył w ostatniej chwili samochód nadjeżdżając od strony obrzeży. Zahamował gwałtownie i okręcił kierownicą. Samochód pojechał bokiem zahaczając zderzakiem o drugi. Kiedy się zatrzymał oddychał szybko i płytko a serce próbowało mu wyskoczyć. Szlag mnie dziś trafi! Obejrzał się za siebie i walnął dłońmi ze wściekłością w kierownicę. W szoku nie dostrzegł że ma rozcięte czoło. Trzęsącymi się rękoma rozpiął pasy i wydostał sie na ulicę.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Adam Knight dnia Śro 15:58, 01 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marika Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 2516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 16:10, 01 Lip 2009    Temat postu:

Jechała dość uważnie lecz nie na tyle by dostrzec inne auto z naprzeciwka, aby móc w miarę sprawnie zareagować zawczasu. Kiedy zderzyli się bokami aut gwałtownie zahamowała ledwo co panując nad kierownicą. Pasy w ostatniej chwili ją przyblokowały i uchroniły od zrobienia sobie niepotrzebnej krzywdy. Była w totalnym szoku i nie wiedziała co się w ogóle dzieje. Dobrych kilkadziesiąt sekund musiało minąć nim pojęła co zaszło. Ręce jej się trzęsły ze strachu, ale jeszcze bardziej z niewyobrażalnej złości. Kiedy w końcu udało jej się uwolnić wygramoliła się z auta trzaskając drzwiami, jeszcze nie dostrzegła twarzy kierowcy drugiego pojazdu. - Co za idiota lub idiotka prowadzi to auto, totalny kretynizm, jeszcze coś Panie Boże dziś na mnie ześlesz? Rzuć od razu tajfun co się będziesz szczypał. - myślała wściekła. Wyskoczyła zza auta idąc na miękkich nogach i kiedy ujrzała twarz mężczyzny, ale nie byle jakiego tego właśnie, który ją ostatnio tak zdenerwował twarz jej poczerwieniała. Zacisnęła dłonie w piąstki i poczęła się wydzierać. - Ty debilu, kretynie skończony jak prowadzisz, nie widzisz auta jadącego z naprzeciwka? Kto Ci w ogóle dał prawo jazdy - zawarczała. - Powinni Ci je natychmiast odebrać bo stwarzasz jedynie zagrożenie. - Kątem oka omiotła swe zarysowane auto i wpadła w furię. - Moje auto, zapłacisz mi za to i to słono. - znów sie na niego wydarła. Co za skończony dupek, wiedziałam, ze jest kretynem, ale żeby aż takim, przecież ja go zaraz tu rozniosę. - myślała pośpiesznie i nawet w tej chwili jej ból głowy nie dokuczał jej tak jak ten drugi osobnik.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 16:25, 01 Lip 2009    Temat postu:

Oparł się o samochód by złapać oddech. Obszedł go do okoła i zobaczył że ma naderwany zderzak i mnóstwo rys. Obrócił głowę i zobaczył kierowcę drugiego samochodu. Odchylił się i wybuchnął śmiechem. - Tylko nie ty! - zawołał wskazują na nią palcem - Do cholery jasnej nie ty! - zacisnął lewą dłoń na której jeszcze widniały bardzo wyraźnie rozcięcia od szklanki. - Ty postrzelona idiotko, nie widziałaś że jadę? Musiałaś zajmować całą drogę?! - ciągle śmiejąc się jak opętany odpowiadał na jej pytania - Jeżdżę bardzo dobrze i dość długo. Mam problemy na drodze jedynie wtedy jak po przeciznej stronie spotykam kogoś takiego jak ty!!!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marika Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 2516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 17:07, 01 Lip 2009    Temat postu:

- Że co? Ja zajmowałam caly pas tak - wnerwiła się jeszcze bardziej. - Ja? - Spojrzała na niego, widziała rozcięte czoło. - Nie mój problem mógł uważać jak jeździ. - posłała mu cwany uśmieszek. - To ty nie dostosowałeś się do jazdy nie ja. - znów warknęła i poczuła ogromny ucisk w czaszce, chwyciła się za głowę i przyklękła na jedno kolano trzymając się samochodu. Czuła jak w jej ciele wszystko się kotłuje jak serce wali jej jak oszalałe, a w gardle ściska coś mocno zabierając jej dech w piersiach. - Jesteś nienormalny, mogłeś nas oboje zabić, tego Ci trzeba? Śmierci chcesz - rzuciła z kpiną ledwo mówiąc. - Wszystkiego się mogłam spodziewać, wszystkiego. - Jeszcze raz powtórzyła niezrozumiale. - Ale nie Ciebie imbecylu, nie spotkania z Tobą jak by mi tego trzeba było. - znów zawarczała tym razem już trochę ciszej. - Cholerna głowa, moje ciało, dajcie mi wszyscy święty spokój, idźcie do diabła i zostawcie mnie w spokoju. - ledwo co myślała.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 17:19, 01 Lip 2009    Temat postu:

- Tak, chcę smierci! - wydarł sie na całą ulicę bo zdenerwowała go tym głupim pytaniem bardziej niż całym tym zajściem - Pragnę jej już od jakiegoś czasu bardziej niż czegokolwiek innego! - poczuł że coś ciepłego spływa mu z boku twarzy. Sięgnął tam ręką i popatrzył ze zdziwieniem na czerwoną krew. Nic nie poczułem. Patrzył na Marikę. Podszedł do niej i chwycił za ramię. Nic nie mogło mu odebrać zdolności myślenia, przejrzystgo i klarownego. Prawie zawsze wiedział co zrobić. Tak prawie zawsze, tylko nie teraz! Miał na myśli cała pomyloną sytuację z Selene. - Chodź. Wyglądasz gorzej niż ja. - pociągnął ją w stronę swego samochodu. - Nie opieraj sie głupia... Bo zaboli jeszcze bardziej. - w przypływie wściekłości ścisnął ją za ramię by mu się nie stawiała - Właź!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marika Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 2516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 17:29, 01 Lip 2009    Temat postu:

Nawet nie próbowała się mu przeciwstawiać , nie miała na to kompletnie siły. Przed oczami miała okropne mroczki, wszystko ją bolało starała się nabrać powietrza w płuca co przychodziło jej z wielkim trudem ledwo coś wydyszała. - Ale moje auto nie może zostać na środku jezdni blokuje przejazd - wskazała palcem na auto i znów chwyciła się za głowę jęcząc z bólu. Nie wiedziała ile jeszcze tak wytrzyma, ile starczy jej na to wszystko sił. Poczuła kolejny napływ niewyobrażalnego bólu, cała czaszka jej pękała, czuła jak by ktoś jej głowę dmuchał jak balon. Nie wytrzymała tego jęknęła żałośnie i osunęła się bezwładnie na siedzeniu fotela w aucie. Nie czuła już nic oprócz tego, że spada w jakąś przepaść. Nie słyszała żadnych odgłosów była tylko ciemność i wielka otchłań, która chce ją pochłonąć.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 17:51, 01 Lip 2009    Temat postu:

Patrzył na nią z ukosa kiedy wsiadała do samochodu. Ruch jak w niedzielę a ty narzekasz? Ach... I jego zaczęła boleć głowa. Wyciągnął telefon i poszukał numeru do pomocy drogowej. Ruszył jeszcze zanim się połączył. Zrelacjonował po krótce całe zdarzenie i podał im namiary. Mimo tego co działo się przed chwilą puścił całkowicie kierownicę. Zawsze miał do siebie zaufanie i nie bał się niczego. Musiał wygrzebać z kieszeni chusteczę bo krew ciągle sączyła i zalewała mu twarz. Spojrzał na kobietę. Masz ci los! Zemdlała. Przyspieszył by znaleźć się już w szpitalu. I znów wszystko moja wina... Cholera jasna skończę w kryminale!


/ Szpital


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Adam Knight dnia Śro 17:52, 01 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aaron
Człowiek



Dołączył: 21 Cze 2009
Posty: 882
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 19:35, 01 Lip 2009    Temat postu:

/ Dom Aarona

Jego oczom ukazała sie laweta. Poznał samochód który był właśnie wciągany na nią. O cholera! - Szturchnął jednego faceta w ramię i zapytał co się stało. - Stłuczka, sam pan widzi. Gdzie jest drugi samochód nie mam pojęcia. Facet, który w tym uczestniczył zadzwonił do nas by odholować - rzucił peta od papierosa na chodnik i zdepnął - to się zjawiliśmy. Kierowcy tego tu - wskazał na auto - też nie ma. Pewnie do szpitala ich zgarneli... - wzruszył ramionami i zaczął poganiać kolegów. Aaron stał na ulicy troche bezradnie. Wiedział doskonale do kogo należy samochód. Poznał go po pluszowych kosteczkach uwieszonych pod lusterkiem. Marika... Zaniepokojny udał się pieszo do szpitala.

/ Szpital


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Aaron dnia Śro 19:36, 01 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Sob 14:55, 04 Lip 2009    Temat postu:

/ Las

Ev i Tomas jechali samochodem przez ulice Forks, jednak dziewczynie coś się przypomniało.
- Oj, przepraszam ale nie możesz dzisiaj do mnie przyjść - wyznała zawstydzona. - Mam coś ważnego do załatwienia. Przepraszam. Możesz się zatrzymać? Napisała na kartce swój numer telefonu i podsunęła Tomasowi.
Wyszła z samochodu.
- Do zobaczenia!


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 18:49, 11 Lip 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Nie 21:56, 05 Lip 2009    Temat postu:

Niedaleko ulicy zaparkowała żółta taksówka, z której po niedługim czasie wysiadła młoda dziewczyna. Tak, Megan właśnie wracała do brata. Parę dni temu wyjechała, by odwiedzić rodziców. Gdy zapłaciła kierowcy, odeszła od pojazdu z torbą na ramieniu, a rozglądając się wokoło, nabrała do płuc dużą ilość powietrza. Po niedługiej chwili ruszyła w stronę ulicy, po której obu stronach widniały budynki. W jednym z nich mieszkał brat dziewczyny.

/ Forks / Dom Megan
Powrót do góry
Marika Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 2516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 10:45, 07 Lip 2009    Temat postu:

/ Dom Aarona

Wyszli z domu nieśpiesznym krokiem. Po czym ruszyli w stronę ulicy. Aaron ani na chwilę jej nie puszczał. Przywiązał się czy co? Och i kto tu jest od kogo uzależniony. - pomyślała sobie z triumfalnym uśmieszkiem. Popatrzyła na niego nieprzeniknionym wzrokiem i posłała mu delikatnego całusa. - Jak byś czegoś ode mnie potrzebował możesz zawsze albo napisać, albo po prostu zadzwonić będę jak mniemam w motelu, nie planuję dziś dalekich wycieczek. - zaśmiała się delikatnie. - A Tobie życzę miłej i spokojnej pracy - mówiła zwyczajnym nic nieznaczącym głosem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aaron
Człowiek



Dołączył: 21 Cze 2009
Posty: 882
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 15:43, 07 Lip 2009    Temat postu:

Wzmógł lekko nacisk na jej ramię i okręcił nią. Szli w przeciwne strony. Puścił kobietę i cofnął się o krok. - Ja od ciebie? - zakpił. Tylko jednego - pomyślał przesuwając wzrokiem po jej twarzy. Chwycił rączkę nesesera w obie dłonie i zacisnął je silnie by nie kusić losu - Idź na policję. - z tymi słowami obrócił się i odszedł w stronę obrzeży. Aaron, opanuj się.... Wyprostowł swe plecy i postawił kołnierz. To tylko kobieta...Z dumnie uniesioną brodą udał się zarabiać pieniądze na chleb. Zatrzymał się na chwilę przy kiosku i kupił gazetę.

/ Obrzeża / Ulica


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Aaron dnia Wto 16:46, 07 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marika Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 2516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 23:33, 07 Lip 2009    Temat postu:

Wzruszyła ramionami. Jeszcze będziesz czegoś chciał ode mnie i ja to wiem. - uśmiechnęła się cwanie i też z takim uśmieszkiem go pożegnała. - Tak, wiem pójdę bez paniki. - była już całkowicie zmęczona tym całym gadanie o policji jak by nic innego się nie liczyło. Powiedziała do niego te ostatnie słowa i bez zawahania ruszyła w kierunku motelu. Postanowiła dostać się tam jak najszybciej, wziąć prysznic, przebrać się i załatwić sprawę dla świętego spokoju. Dobry humor jej nie opuszczał. Wciąż wspominała przeżytą z Aaronem ubiegłą noc, jego brutalność i stanowczość. Pociągał ją jeszcze bardziej. W jej mniemaniu był na prawdę cudownym kochankiem. Uśmiechnęła się na samo wspomnienie tamtych chwil. I z taką też miną wracała do wynajmowanego przez nią pokoju.

/ Motel u Selene/ Pokój numer 8


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dea
Człowiek



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 10:54, 08 Lip 2009    Temat postu:

//La Push/ ulica

Wjechała do Forks zwalniając odrobinę. W La Push i po drodze mogła sobie poszaleć, ale gdyby tutaj złapał ja gliniarz to Gas by ją zabił na miejscu... Za skonfiskowanie jego maleństwa XD
- Żyjesz? - zaśmiała się rzucając do chłopaka


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Demitry
Nowonarodzony



Dołączył: 07 Lip 2009
Posty: 492
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: USA/ La Push
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 10:57, 08 Lip 2009    Temat postu:

//La Push/ulica

- Właściwie to nie wiem - uśmiecha się. - Mogę z powrotem ja prowadzić? - uśmiecha się szerzej i zchodzi z motoru.
- Masz - oddaje Dei kask.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dea
Człowiek



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 11:04, 08 Lip 2009    Temat postu:

- Zapomnij - wyszczerzyła się bezczelnie - Gaspard by mnie położył trupem na miejscu. - zabrała kask pod pachę - biblioteka jest tutaj - wskazała najblizszy budynek. Szukasz konkretnej ksiażki?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Demitry
Nowonarodzony



Dołączył: 07 Lip 2009
Posty: 492
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: USA/ La Push
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 11:05, 08 Lip 2009    Temat postu:

- Trudno... Muszę sobie sprawić motor - uśmiecha się - Nie... szukam na konkretny temat, ale nie tytułu. A ty nie idziesz? - pyta spoglądając na Deę

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dea
Człowiek



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 11:11, 08 Lip 2009    Temat postu:

- Idę - zaśmiała się, zablokowała motor i ruszyła w stronę biblioteki - Jaki temat cię interesuje?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Centrum miasta Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 62, 63, 64 ... 98, 99, 100  Następny
Strona 63 z 100

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group, modified by MAR
Inheritance free theme by spleen & Programosy

Regulamin