Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 22:27, 13 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
i jego nerwy powoli nie wytrzymywały... Obrzucił ten posiłek zabójczym spojrzeniem. Po dłuższej chwili jednak spojrzał na Elisabeth. Słuchał spokojnie ich rozmowy.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Percy
Vampire
Dołączył: 05 Lis 2009
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Francja(Bretania) Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 22:28, 13 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Cieszył się na myśl o bójce.
- Ja po prostu jestem ciekawy świata - odpowiedział dalej z uśmiechem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Angela
Zmiennokształtny
Dołączył: 03 Lis 2009
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:35, 13 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Odwróciła się szybko do wampirki.
-Tylko tyle umiesz powiedzieć? "Zamilcz...jedzenie" ?-zacytowała układając palce obu rąk w cudzysłowie- Jeśli tak, to niezbyt obchodzi mnie twoja opinia. Myślisz, że jesteś taka lepsza od zmiennokształtnych czy od ludzi? To wybacz mi, ale obawiam się, że się mylisz.
Wycedziła to wszystko przez zaciśnięte zęby. Wyglądała teraz jak wściekła kotka, jakby zaraz miała prychnąć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Elisabeth
Volturi
Dołączył: 08 Lis 2009
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:40, 13 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Nagle w jej dłoni pojawiło się ostrze, pojawiła się błyskawicznie przed nią z ostrzem przy jej szyi.
- Jesteś posiłkiem....ofiarą.
Syknęła cicho. Po chwili się cofnęła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Percy
Vampire
Dołączył: 05 Lis 2009
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Francja(Bretania) Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 22:40, 13 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Nie masz szans... Po co się odzywasz? - pomyślał dalej się uśmiechając.
Czekał na odpowiedź Elisabeth.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Pią 22:42, 13 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Napiął mięśnie gotów do skoku. Nie mógł pozwolić by coś jej się stało niestety. gdy odwróciła się na sekundę spytał ją spojrzeniem czy też ma wkroczyć do akcji.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Percy
Vampire
Dołączył: 05 Lis 2009
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Francja(Bretania) Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 22:49, 13 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Spoglądał to na Colina, to na Angelę i Elisabeth. Nie wiedział co zrobić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Angela
Zmiennokształtny
Dołączył: 03 Lis 2009
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:50, 13 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Westchnęła zrezygnowana
-Wampiry... wszystko muszą osiągać i rozstrzygać za pomocą siły. Nie znacie dyplomacji?-spytała retorycznie i odsunęła się kilka kroków do tyłu. Wiedziała, ile ryzykowała taką gadką, ale niesamowicie ją irytowali.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Percy
Vampire
Dołączył: 05 Lis 2009
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Francja(Bretania) Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 22:53, 13 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Szybko stanął za Angelą gotów w każdej chwili ją złapać. Uśmiechnął się tajemniczo do Elisabeth i Colina.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Elisabeth
Volturi
Dołączył: 08 Lis 2009
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:53, 13 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
- Stój
Rzuciła znużona.
- Dlatego pożywienie powinno milczeć. Dyplomację, posiłku? kot nie dyskutuje z myszą.....ani z kotem wilk. Naucz się tego. Jedzenie musi znać swoje miejsce.
Poprawiła cylinder, ostrze zniknęło w jej dłoni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Pią 22:57, 13 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Ponieważ byli w zaułku jakimś Cole zastawił ostatnie wyjście ucieczki. Ta ze obiad nie miał jak uciec. Co jakiś cza zerkał na swych towarzyszy...
-To co z nią? - spytał udając że sie zastanawia. Cóż, nikt ich nie widział więc wytworzył na lewej dłoni mały płomyk.
- Może spalmy ją żywcem...? - cóż, lubił czuć strach ofiar.
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 23:01, 13 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Percy
Vampire
Dołączył: 05 Lis 2009
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Francja(Bretania) Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 22:59, 13 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
- Decyzję zostawiam wam - uśmiechnął się i wyłączył zapachy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Angela
Zmiennokształtny
Dołączył: 03 Lis 2009
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:04, 13 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
O nie, Angela nie miała zamiaru się bać. Nie miała zamiaru dawać im tej satysfakcji. Pokręciła tylko głową nie nie rozumiejąc.
-Czyli po prostu mnie tak zabijecie? Bez żadnego powodu?-Okrutni i bezmyślni... Co za okropne stworzenia...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Elisabeth
Volturi
Dołączył: 08 Lis 2009
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:06, 13 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
- Colin...zabij ją
Stwierdziła znudzona. Z trudem powstrzymywała się od tego czynu.
- Widać te zwierzęce pomioty są za głupie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Percy
Vampire
Dołączył: 05 Lis 2009
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Francja(Bretania) Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 23:06, 13 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
- Fajnie, prawda? -zapytał nieco rozbawiony dalej nie ruszając się z miejsca.- Też mi się podoba - dodał z uśmieszkiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Angela
Zmiennokształtny
Dołączył: 03 Lis 2009
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:09, 13 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Angela przewróciła oczami, pomachała do nich ze słodkim wyrazem twarzy i nagle zamiast niej pojawiła się kotka w sporo przydużych ubraniach. Sekundę później weszła w jakąś dziurę i przedostała się gdzie indziej.
/???
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Pią 23:10, 13 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
No ale Cole i tak wyszedł na swoje. Zdążył rzucić w kotkę porządnym płomykiem ognia... Poparzenie drugiego stopnia gwarantowane. Syknął. NIe znosił takich akcji...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Elisabeth
Volturi
Dołączył: 08 Lis 2009
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:13, 13 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Zmrużyła oczy.
- Trudno Colin...idziemy....chyba, że masz coś do tego.
Wskazała dłonią w rękawiczce na Percy'ego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Percy
Vampire
Dołączył: 05 Lis 2009
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Francja(Bretania) Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 23:13, 13 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
[powiedzmy że uciekła xd]
Zaklął cicho.
- Obiad uciekł...- westchnął
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Pią 23:15, 13 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Przyjrzał się chłopakowi mrużąc oczy..
- na razie nie... - mruknął lodowato i zgasił płomień.
- Dokąd chcesz iść? - spytał spokojnie i podszedł do Elisabeth.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Percy
Vampire
Dołączył: 05 Lis 2009
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Francja(Bretania) Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 23:17, 13 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Mruknął coś i zaczął się oddalać kopiąc jakieś kamyki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Elisabeth
Volturi
Dołączył: 08 Lis 2009
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:19, 13 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
- Nie wiem....
Mruknęła cicho.
- Ale nie wiem co robi tu ta delegacja.
Dodała ciszej, odwróciła się na pięcie.
- Idziemy.
Nasunęła cylinder na głowę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Pią 23:21, 13 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Ruszył spokojnie za nią. A właściwie równo z nią.
- To jak? lecimy do Vegas? - psytał spokojnie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Elisabeth
Volturi
Dołączył: 08 Lis 2009
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:22, 13 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
- Można....
Uśmiechnęła się lekko, troszkę sztucznie...
- Najpierw chce się przebrać.
Rzuciła cicho.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Pią 23:24, 13 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
- to gdzie zmierzamy? -spytał już trochę milej. Powoli sie do niej przyzwyczajał...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Elisabeth
Volturi
Dołączył: 08 Lis 2009
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:27, 13 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
- Gdzie chcesz.
Mruknęła cicho, troszkę ponuro.
- Jestem głodna.
Dodała ciszej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Pią 23:30, 13 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Pokiwał głwoą i skręcił za budyni.
/ciemne zaułki
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cassandra
Człowiek
Dołączył: 23 Sie 2009
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 0:02, 15 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
/d.E
Cassandra wyszła na ulicę. Cóż, było zimno i ciemno. Szła spokojnie koło Ethana myśląc ciągle. Cóż, teraz na pewno uważał że ma coś z głową. Objęła sie lekko ramionami. Zrobiło się dużo chłodniej od jej ostatniego wyjścia. Szła powoli nie śpiesząc się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 0:16, 15 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
/ d E.
Nic nie mówił, ale widząc jej ruch, objął ja ramieniem, przyciągajac do siebie. Nic nie mógł zrobić, bo sie kompletnie nie orientował w tym, co się dzieje. Pozostał tylko ten sposób... niech chociaż będzie jej ciepło.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cassandra
Człowiek
Dołączył: 23 Sie 2009
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 0:20, 15 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Przytuliła się lekko do niego. Cóż, jej spódniczka wcale nie poprawiała sprawy. Szli w milczeniu. Lecz gdy już doszli do cmentarza Cassie stanęła.
- Poczekasz czy wolisz iść? - spytała tylko odchodząc kawałek od niego. Musiała się przebiec czy coś...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 0:27, 15 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Wescthnął znowu cicho, ale jednak odpowiedział
- Poczekam, będą cię widziec - odpowiedział dość niemrawo się uśmeichając. Nie chciał jej zostawiać, ale byc tam... cóż, wolał jednak zostać tu. Podszedł tylko do niej, przyciągajac ją delikatnie ręką na jej łopatkach i pocałował krótko
- Ale wracaj szybko - dodał przelotnie patrząc po chwili na cmentarz.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cassandra
Człowiek
Dołączył: 23 Sie 2009
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 0:29, 15 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnęła się przelotnie.
- postaram sie - powiedziała spokojnie i ruszyła powoli do bramy. Gdy jednak do niej doszła rzuciłą się biegiem, byle się trochę rozgrzać...
/cmentarz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 0:43, 15 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Odprowadził ja niezbyt spokojnym wzrokiem i oparła się o mur przypadkowego, najbliższego budynku, wciskając ręce do kieszeni. Jak na razie nie odwracał spojrzenia od kierunku, w którym ja ostatni raz widział, mając nadzieję, ze nie będzie to trwało zbyt długo.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cassandra
Człowiek
Dołączył: 23 Sie 2009
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 0:46, 15 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
/Cmentarz
Wyszła, szybkim krokiem. Cóż, to wszystko dawało jej do myślenia. Podeszła spokojnie z tajemniczą miną do Ethana.
- jestem - powiedziała tylko i stanęła koło chłopaka. Nie patrzyła jakoś mu w oczy tylko w ziemię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 0:56, 15 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Odbił się lekko od muru, nie spuszczając z niej wzroku, który był o wiele już łagodniejszy i spokojniejszy
- I jak...? - spytał trochę niepewnie, bo jej zachowanie jednak powstrzymywało go od dalszych pytań bądź ruchów.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cassandra
Człowiek
Dołączył: 23 Sie 2009
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 1:00, 15 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Wzruszyła ramionami.
- zostaję w mieście. - powiedziała spokojnie. Przeniosła wzrok w jego oczy. Miała jakieś dziwne przeczucie że coś się niedługo stanie... Coś niedobrego. Stałą tak spokojnie, na razie niczego nie robiąc. Nie lubiła robić czegoś wbrew ludziom.
- mam jakieś dziwne przeczucie że coś się wydarzy... - powiedziała cicho i w miarę spokojnie. NIe miała sensu by go okłamywać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 1:03, 15 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Pokręcił tylko głową delikatnie i ponownie ją objął, całując lekko w czubek głowy
- Przestań się w końcu zamartwiać - mruknął, ruszając z miejsca
- Idziemy do domu, bo zaraz zamarzniesz - stwierdził jeszcze, przelotnie na nią zerkajac i potarł dłonią jej ramię.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cassandra
Człowiek
Dołączył: 23 Sie 2009
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 1:07, 15 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnęła się lekko i przelotnie.
- do mnie czy do Ciebie? - spytała tylko ruszając w jakimś kierunku. Chyba lepiej było teraz jakoś nei myśleć że coś się może stać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 1:13, 15 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Pomyślał chwilę. No tak, było późno...
- Do ciebie - zdecydował, kierując się w tym też kierunku
/d. C.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cassandra
Człowiek
Dołączył: 23 Sie 2009
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 1:15, 15 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Więc poszli.
/d.c
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|