Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Isten
Vampire
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 23:13, 05 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
- Może ten krok zmieni twoje życie. Kilka chwil potrafi zmienić wiele - uśmiechnąłem się serdecznie. - Jestem samotnikiem, który spotyka na swej drodze wiele ciekawych osób. Każda miała jakiś wpływ na to kim jestem. Mniejszy, lub większy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 23:15, 05 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
- Narazie znam tylko Ciebie ale mam nadzieje ze poznam kogos jeszcze - powiedziała spokojnie
[musze isc, bede jutro ]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Isten
Vampire
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 23:24, 05 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
- Z pewnością tak będzie - uśmiechnąłem się przyjaźnie. - Nie zamykaj się tylko w sobie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 8:24, 06 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
- Ale zawsze miałam problemy z zawieraniem nowych znajomości - wyjaśniła
- Jak narazie to chce odzyskać pamieć - powiedziała spokojnie - Potem znależć sobie nowy dom i normalnie zyć
|
|
Powrót do góry |
|
|
Isten
Vampire
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 12:00, 06 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
- Ja także chiałbym znaleźć miejsce, które mógłbym nazwać domem. Jednak nawet po tylu latach podróżowania jeszcze go nie znalazłem. Ale jestem optymistą. Kiedyś to się musi zmienić - powiedział z wiarą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 16:49, 06 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
- No i bardzo dobrze. Wiara dodaje nam sił - powiedziała i poczuła ból głowy. Przypomniała sobie kilka chwil z dzieciństwa. Otworzyła oczy i spojrzała na mezczyzne
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Czw 16:51, 06 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Isten
Vampire
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 20:07, 06 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
- Wszystko w porządku? - spytał z troską.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 20:10, 06 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
- Tak, tylko zaczynam sobie cos przypominać. Jak narazie to bardzo niewiele... - przerwała na chwile - Ale musze byc cierpliwa - dodala i wzieła głebszy oddech
- Od ilu lat podruzujesz? - zapytała
|
|
Powrót do góry |
|
|
Isten
Vampire
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 20:12, 06 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
- Odkąd zostałem przemieniony. Czyli ponad sto lat - odpowiedział. - Lata mijają, a ja nadal błąkam się po świecie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 20:15, 06 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
- I oprocz mnie to nie spotkałes zadnego innego wampira tak? - powiedziała patrzac uwaznie na Isten'a
- Przepraszam ze zadaje tyle pytań ale jestem troche ciekawa - wyjaśniła i usmiechneła sie delikatnie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adam
Wilkołak
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 1928
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 23:15, 06 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
/ La Push / plaża
Adam krążył bez celu. Lubił ruch. Lubił przyglądać się ludziom. Obserwować ich. Wciągnął głęboko powietrze. Lubił znajome zapachy. Nagle w nozdrza uderzył go ostry, obcy zapach. Śmierdziało! Bezwiednie zaczął warczeć. Wampir. Dwa wampiry Mózg meldował mu zidentyfikowanie woni. Zaczął gorączkowo szukać źródła tego smrodu. Znalazł! Oczy zabłysły mu groźnie, a z gardła wydobył się głuchy warkot. Zaparkował samochód i obserwował dwa potwory z trudem opanowując gniew. Jak oni śmią kręcić się po ulicach!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Adam dnia Pią 10:21, 07 Lis 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 8:34, 07 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Lilly spokojnym spacerkiem szła ulicami. Jak zawsze rozgladała się, jednak nic nie przykuło jej uwagi, więc udała się w strone kawiarni
/kawiarnia
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adam
Wilkołak
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 1928
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 10:41, 07 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Adama przeszedł nagły dreszcz. Poczuł ostrą woń jeszcze jednego wampira. To już trzeci! - głośny warkot rozszedł się po wnętrzu samochodu. Adamem co i raz wstrząsały drgawki. Warkot wydobywający się z jego gardła przybierał na sile.
Opanuj się! Już! - nakazał sobie w myśli. Przemiana w wilka na środku ulicy nie była najlepszym pomysłem. Zacisnął dłonie na kierownicy i wrócił do obserwacji. Wzrok pałał mu nienawiścią.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Isten
Vampire
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 12:06, 07 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
- Spotkałem ich mnóstwo, ale widzisz... - zamyślił się. - Każdy wampir jest inny. I nie tylko chodzi mi o wygląd i zachowanie. Każdy jest na bardzo ciekawy, lecz nie z każdym można porozmawiać. Jestem kimś w rodzaju badacza osobników naszej rasy. Niektóre wiadomości są bardzo ciekawe i przydatne. Czasem zdarzają się trudne sytuacje i często wiem, kiedy po prostu odejść. Nie lubię konfliktów, jestem pokojowym facetem.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Isten dnia Pią 12:20, 07 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 16:06, 07 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
- Rozumiem - odparła spokojnie i spojrzała gdzieś w bok
- Ja niestety nic o nich nie wiem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Isten
Vampire
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 17:34, 07 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
- Zawsze mogę ci pomóc - uśmiechnął się. - To moja wampirza misja! Jestem kim jestem, ale to nie oznacza, że muszę być tym złym.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 17:43, 07 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Sam usmiechneła sie
- A mogłbys mi cos o nich teraz powiedziec - poprosiła
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 17:43, 07 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Isten
Vampire
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 17:53, 07 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
- Oczywiście, ale chyba powinniśmy pójść w inne miejsce - rozejrzał się. - Może pójdziemy na spacer do lasu, co ty na to? - spytał przyjaźnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 17:55, 07 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
- Las - powtorzyła i przypomniała sobie cała historie z rodzina Cullenow
- Dobrze - dodała po chwili
|
|
Powrót do góry |
|
|
Isten
Vampire
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 17:59, 07 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
- Możesz pytać o co chcesz, pamiętaj. Naprawdę chciałbym ci pomóc - powiedział szczerze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 18:04, 07 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
- Jak przyjdzie mi jakieś pytanie to napewno je zadam - powiedziała usmiechajac się przyjażnie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Isten
Vampire
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 18:08, 07 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
- No to chodźmy - powiedział wesoło.
//Las (Sam piszesz pierwszego posta xD)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adam
Wilkołak
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 1928
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 22:09, 07 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Adam rozluźnił się nieco. Dwie pijawy zniknęły, odeszły. Została jedna, którą nadal wyczuwał. Opanował chęć wytropienia tych dwóch. Miał ochotę rozszarpać ich. Ale nie wolno mu było wejść do TEGO lasu. Samochód leniwie toczył się po ulicy, a Adam próbował złapać wyraźniejszy trop trzeciego wampira.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dea
Człowiek
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 12:36, 08 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
//szkoła - parking i teren przed szkołą
Gdy tylko zabudowania szkoły znikły za horyzontem, Dea puściła się biegiem. Gdy biegła nie musiała zwracać uwagi na nic. Gnała nie patrząc na ludzi. Byle dalej od nich. Byle bliżej miejsc, w których czuła się bezpieczna. Las ją wzywał. Dom ją wzywał. Głos w jej głowie ją wzywał... Zatrzymała się nagle. Znów zaczęła wlec się żółwim tempem.
- Przecież nie mogę wrócić do domu. Robert mnie zabije...
-To by rozwiązało problem, prawda?...
- To nie rozwiązuje żadnego problemu, poza tym ja nie mam ochoty umierać!
- Czyżby? - głos w jej głowie przyjął kpiący ton - A dlaczego zabrano Ci samochód? Dlaczego nadal nie masz upragnionego motoru? Dlaczego nie masz nawet roweru? Czemu musisz wszędzie chodzić na piechotę?! - bezlitośnie atakował
- Ja lubię spacery! - zaprotestowała samej sobie - Poza tym Robert kupi mi motor... Obiecał!
- HAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHA - śmiech zabrzmiał zimno i obco Głupi dziwolągu! Nic od niego nie dostaniesz. On się boi.. O ciebie... boi się ciebie... Będzie Ci kazał bywać z ludźmi, pracować w tej jego kafejce w czasie największego ruchu. On się boi zostawić Cię samą... Boi się tego co mogłabyś zrobić! - skrzek w jej głowie triumfował. Dea zgarbiła się mocno
Masz rację... jestem dziwolągiem... jestem chora! Najlepiej by było gdybym umarła! - mentalny wrzask rozsadzał jej głowę. Wystrzeliła z miejsca wpadając
w pierwsze zarośla leśne.
//dom Moonglade'ów
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Dea dnia Sob 12:40, 08 Lis 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 21:45, 09 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
/ kawiarnia
Lillian wyszła z kawiarni ze sterta ksiazek.
Poradze sobie, poradze - pomyslała i kiedy było już tak dobrze, wszystkie ksiazki wypadły jej z rak. Ludzie zaczeli cicho sie smiac. Lilliy spojrzała na nich smutnym wzorkiem i zaczeła zbierac ksiazki. Potem poszła przed siebie
/ gdzies
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 22:35, 09 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 18:33, 10 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
// Szkoła
Przejechała obok sklepu, starając się nie wyobrażać jaki byłby przystojny facet który koło niego stał, jakby był wampirem.
// Dom młodych wampirów
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adam
Wilkołak
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 1928
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 1:24, 13 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Trop się urwał. Adam zrezygnował z dalszego czekania. Zmienił bieg i ruszył z powrotem na klify.
/ La Push/Klify
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Albert
Volturi
Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 1051
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 16:09, 16 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Albert wynurzył się jakby z nicości na środku ulicy. Rozejrzał się spokojnie i wciągnął głośno powietrze przez nos. Bez wątpienia... tutaj... - nie dokończył myśli i ruszył w kierunku domu Cullenów.
/Rezydencja Cullenów
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 20:30, 18 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
// Las
Weszła do samochodu i zaczęła powoli jechać w kierunku nowo kupionego Domku.
// Dom Amelii Gale
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alice Cullen
Administrator
Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 1495
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Biloxi, obecnie Forks Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:25, 20 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
//dom Cullenów / garaż
Wjechała na ulicę z zawrotną prędkością.
- Ann.. odstawię Cię do Seattle. Tam przez moment będzie bezpiecznie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anna Marie
Vampire
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 485
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:40, 20 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
/ Rezydencja Cullenów | Garaż
- W porządku . Dalej będę mogła poradzić sobie sama.. - uśmiechnęła się kącikiem ust - Dziękuję i przepraszam - wyszeptała po chwili odwracając się od szyby samochodu i kierując wzrok na Alice.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Anna Marie dnia Czw 19:43, 20 Lis 2008, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alice Cullen
Administrator
Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 1495
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Biloxi, obecnie Forks Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:45, 20 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
- Nie ma sprawy Ann... Chociaż wolałabym Cię nie zostawiać.. - Alice zasępiła się na chwilę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anna Marie
Vampire
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 485
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:50, 20 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
- Nie przejmuj się mną - odparła Anna Marie spoglądając na minę Alice. - Mam do ciebie tylko prośbę . Podziękuj wszystkim i pożegnaj ich ode mnie. Być może się już nie spotkamy .. - zrobiła pauze, poczym zadała gnębiące ją pytanie - Co się ze mną stanie jeśli Volturi by mnie złapali ?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Anna Marie dnia Czw 19:52, 20 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alice Cullen
Administrator
Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 1495
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Biloxi, obecnie Forks Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:53, 20 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
- Nie wiem. Nie widziałam takiej możliwości... - skłamała gładko Alice. To co zobaczyła było zbyt okropne i wolała nawet w myślach do tego nie wracać. Sprawnie wyminęła kota stojącego na ulicy i przyspieszyła. Opuściły Forks. Alice miała nadzieję dojechać do Seattle jak najszybciej. I wrócić. Zanim będzie za późno.
//Port Angeles/ulice miasta
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Alice Cullen dnia Pią 7:20, 21 Lis 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Albert
Volturi
Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 1051
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 17:24, 21 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
/nie wiem skąd ;p
Pojawił się w cieniu jakiegoś budynku i westchnął zrezygnowany. Nie jadł już od bardzo dawna i ma mętlik w głowie. Nie wie co ma robić dalej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Albert
Volturi
Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 1051
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 17:25, 21 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
I wtedy znów poczuł ten kuszący zapach. Rzucił się pędem w stronę lasu.
/las
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anna Marie
Vampire
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 485
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:20, 21 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
,,Nie widziałam takiej możliwości" Anna Marie powtórzyła w myślach. Migające drzewa za boczną szybą samochodu świadczyły o tym, że wapirzyce jechały z zawrotną prędkością i zbliżały się już do celu ..
/ Port Angeles | Ulice miasta
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Anna Marie dnia Pią 18:30, 21 Lis 2008, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 22:42, 22 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Elisha wyszła z jakiegos budynku, poprawiła torbe na ramieniu i zaczeła powoli iść przed siebie rozglądajac się co chwila. Wygladała na nieco rozkojarzona i zdenerwowana.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 23:06, 23 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
/las
Hm... Myślałam, że będzie gorzej... , pomyślała na widok miasta. Przynajmniej mogę mieć pewność, że znajdę tu jakiś sklep.
Ruszyła ulicą w poszukiwaniu jedzenia ; )
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 22:44, 26 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
\rezydencja Cullenów\gabinet medyczny
Rey szedł cały czas ciągnięty przez June w jakieś nieznane mu miejsce.
- Może zwolnisz? Zapytal z nadzieją widząc z jakim zdziwieniem patrzą na nich ludzie - potcjalne ofiary
|
|
Powrót do góry |
|
|
|