Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Emma
Człowiek
Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 677
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: San Francisco/Forks Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 8:08, 09 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
//Sklep
Udało jej się w końcu złapać równowagę po potknięciu przez próg sklepu. Spojrzała w górę na zachmurzone niebo i westchnęła. W San Francisco było błękitne niebo i słońce, to był dobry pomysł z przeprowadzką? No chociaż tutaj są wszystkie rodzaje chmur i nie muszę martwić się olejkiem do opalania.
W końcu rozejrzała się, następnie sięgnęła do swojej torby wyjmując z niej aparat fotograficzny. Skierowała obiektyw w górę i zrobiła swoje pierwsze zdjęcie w "nowym domu".
Następnie przeszła na drugą stronę ulicy, rozejrzała się w poszukiwaniu wolnego miejsca do siedzenia. Gdy w końcu znalazła ławkę, usiadła na niej i zaczęła robić zdjęcia budynków, drzew i wszystkiego co ją otaczało. Ciekawe jak będzie w szkole? Pochmurny nastruj chyba się nie udziela ludziom, liczę tylko że będę niezauważona. Westchnęła cicho i usiadła głębiej na ławce odchylając nieco głowę w tył, tak by obserwować chmury.
Nie jest tak źle, chyba da się tu normalnie żyć - mimo braku słońca. Ciekawe co tu jeszcze można robić? Rozejrzała się w końcu. Oparła brodę o dłoń zastanawiając się nad czymś, po chwili wstała. Zawiesiła obie torbę na ramieniu i poszła w stronę parku.
//Park
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Emma dnia Czw 13:59, 09 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 14:06, 09 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
//Dom C. i J.
Wyszedł na ulicę.
Jak na Forks pogoda była nad zwyczaj dobra.
Szedł kopiąc po drodze kamyki z nudów.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jacob
Wilkołak
Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 545
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 20:44, 09 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
/La Push
Jadąc ulicą, otworzył okno w samochodzie. W jego nozdrza uderzył słodki zapach. Zbyt słodki. Ale się rozmnożyły... - pomyślał, z lekka wkurzony. Po chwili zaparkował przed parkiem. Wysiadł z samochodu i czując znajomy zapach unoszący się w powietrzu, wszedł do parku.
/Park
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bella
Gość
|
Wysłany: Czw 21:17, 09 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
/park
Przyszła tutaj i przystanęła koło samochodu Jacoba
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jacob
Wilkołak
Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 545
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 21:19, 09 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
/Park
Jake wszedł do samochodu i głośno zatrzasnął za sobą drzwi. - Wskakuj! - zawołał do Belli. Nie otworzył jej drzwi; po prostu nie był gentlemanem, co to, to nie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bella
Gość
|
Wysłany: Czw 21:20, 09 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Otworzyła sobie drzwi i wskoczyła na przednie siedzenie samochodu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jacob
Wilkołak
Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 545
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 21:23, 09 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Z trudem odpalił samochód po czym ruszył do La Push.
/La Push / Plaża
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Matt
Volturi
Dołączył: 09 Kwi 2009
Posty: 515
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 18:44, 11 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
// lotnisko w Seattle
Matt prowadził szybko lecz pewnie. Droga nie zajęła im dużo czasu. Wciągnął powietrze przez otwarte okno
- Dużo ich - stwierdził.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 18:58, 11 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Spojrzała na Matt'a znad książki, a raczej na jego odbicie w lusterku wsteczynym.
- Wiemy, kuzynie. Liczę na twoją pomoc. Jesteś starszy niż ja, więc pewnie znasz Cullen'ów? Jeśli byłbyś tak miły i się z nimi skontaktował... - uśmiechnęła się bardzo uroczo, jak mała, bezbronna dziewczynka.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Matt
Volturi
Dołączył: 09 Kwi 2009
Posty: 515
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 19:16, 11 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
- O ile się nie mylę, to Claudia ma numer do Carlise'a - rzucił zwalniając. W mieście nie należało zwracać na siebie aż takiej uwagi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 20:04, 11 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Spojrzała następnie na Claudię.
- Claudio, zadzwonisz do Cullen'a? Skoro już nie chcemy robić im niespodziewanej wizyty. Tak właściwie to jak chcemy zabrać się za sprawdzanie wampirów? Zaczynamy od Cullenów... a dalej? - spojrzała przez okno - Nie ma zbyt wielu mieszkańców, nie będzie problemu z rozróżnieniem wampirów, ale za bardzo będziemy rzucać się w oczy. W takich małych miastach na pewno będą ciekawi nowoprzybyłych.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Matt
Volturi
Dołączył: 09 Kwi 2009
Posty: 515
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 0:07, 12 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
- W mieście jest motelik - wtrącił Matt - jest też kilka domów na obrzeżach... Zawsze tez możemy zapytać Cullenów co sugerują. Oni znają i miasto i ludzi lepiej... - zatrzymał się przed pasami by przepuścić jakąś staruszkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Melanie
Wilkołak
Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 1351
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: tooo??? xDD Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:03, 12 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
/La push|Las
Szybko odnalazła numer domu, pod który miała mieszkać Julia.
/Dom Julii
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 19:34, 12 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
/motel/pokój Tanyi
Wyszła na ulicę, zastanawiając się gdzie teraz pójść. Miała jeszcze tyle rzeczy, które musiała zrobić. Po krótkim zastanowieniu, że pierwsze co robi człowiek po przeprowadzce do nowego miejsca to zakupy. Skierowała się więc do sklepu.
//sklep
|
|
Powrót do góry |
|
|
Claudia
Volturi
Dołączył: 26 Mar 2009
Posty: 257
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 20:52, 12 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
-Matt... Jakiś Ty dobroduszny... -westchnęła raczej ironicznie przyglądając się jego zachowaniu na drodze.
-Ty znasz Cullenów. Nie wierzę, że miałbyś nie znać Carlisle'a... Ty jako dobry chłopiec na posyłki starszych braci... Prekursor wegetarianizmu to poważna postać w wampirzym świecie... -przewróciła oczami- Zadzwonisz. I powiadomisz ich o naszym przyjeździe... -mruknęła używając swojego jakże cennego daru kobiecej perswazji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 21:05, 12 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
//szkoła//
Razem z bratem szedł ulicą raz po raz zerkając na wystawy sklepowe na których prawie nic nie było. Nudziło mu się trochę w tym mieście, ale cóż począć? I tak lepiej niż ta ostatnia chatka w lesie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 21:10, 12 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Wcisnął dłonie do kieszeni i wypuścił głośno powietrze. Rozejrzał się dookoła mrużąc oczy. Był nieco głodny.
- Trzeba by się wybrać na jakieś polowanie - mruknął do brata.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 21:14, 12 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Przytaknął zatrzymując się przy jednym nawet nieźle zapowiadającym się sklepie.
- W ten weekend?- zapytał.
- Nie, wcześniej, w środę i czwartek się urwiemy może?- zaproponował przysiadając na schodku.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 21:17, 12 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
- W weekend. Nie możemy od razu zrywać się ze szkoły - zaśmiał się.
Usiadł obok i oparł się łokciami na wyższym schodku.
- Nie potrafię się przyzwyczaić do tego miasta - powiedział patrząc gdzieś w przestrzeń.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 21:20, 12 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
- Czemu nie?- burknął.
- Pewnie nikt nawet nie zauważy...- powiedział podążając za wzrokiem brata totalnie ignorując jego drugie stwierdzenie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maria
Vampire
Dołączył: 15 Mar 2009
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:27, 12 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
/Las
Maria znalazła się na ulicy. Upewniła się, że nic nie zdradza jej wycieczki do lasu i szła ku motelowi po swoje rzeczy. Rozglądała się uważnie, poznając szczegóły miasteczka. Uczyła się na pamięć ulic, miejsc - wszystkiego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 21:29, 12 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
- Trzeba sobie wyrobić najpierw opinię, a potem dopiero się zarywać - zaśmiał się lekko.
Podniósł jakiś kamyk i zacął go podrzucać. Nudziło mu się jak cholera.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 21:31, 12 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
- Nie jestem mistrzem w wyrabianiu sobie dobrej opinii...- powiedział. Miał rację, Uriel miał niesamowity dar to pakowania się w wszelkie możliwe kłopoty.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 21:34, 12 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Nadal siedziała na tylnim siedzeniu w samochodzie. Przez większość jazdy nie odzywała się. Jednak nagle spojrzała na Claudię i Matt'a.
- Tutaj na prawdę jest wiele wampirów. Aro się nie mylił. Na tej ulicy wyczuwam aż dwa, a nawet chyba trzy zapachy. Z tymi co tutaj się znajdują też musimy porozmawiać. - spojrzała w okno - Może zaprosimy ich do samochodu? Albo Claudia ich zaprosi do hotelu, a ja z Matt'em pojedziemy zarezerwować pokoje. Trzeba się tym szybko zająć.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 21:34, 12 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
- Niestety wiem - mruknął.
Jego wzrok spoczął na ślicznej, czarnowłosej dziewczynie. Nie była człowiekiem, wyczułby to. Szczególnie, że był głodny.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Julia
Człowiek
Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1026
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:38, 12 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Szła w nieznanym dla siebie kierunku. Pragnęła poznać swoje nowe miasto.
Idiotka ze mnie. Przecież mogłam zginąć. Może tutaj uda mi się bezpiecznie spędzić czas.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 21:39, 12 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
On nie zauważył dziewczyny. Jego najwspanialszą zdolnością na pewno nie była spostrzegawczość.
- Więc po co sprzeciwiać się mojemu talentowi? Urwijmy się wcześniej, możemy nie wytrzymać. Wiesz o tym doskonale.- powiedział.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 21:44, 12 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
- Wiem - mruknął - Dobra, jedziemy w czwartek - zgodził się w końcu. Nie żeby miał jakieś wielkie opory, sam miał ochotę zerwać się ze szkoły. Ale w końcu był tym starszym i bardziej odpowiedzialnym. Tsaa...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maria
Vampire
Dołączył: 15 Mar 2009
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:48, 12 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Maria przystanęła, myśląc gdzie jeszcze się udać. Miała trochę czasu do ponownego spotkania z przyjacielem, a w motelu nawet się nie rozpakowała do końca.
Zaczęła się rozglądać za jakimś spokojnym miejscem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 21:50, 12 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Uradował się na myśl nie tyle zerwania się ze szkoły, a polowanka.
- Co z tym naszym domem?- zapytał w końcu. To Boyd zazwyczaj załatwiał im miejscówe do mieszkania.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Julia
Człowiek
Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1026
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:52, 12 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Szła przed siebie, kiedy zauważyła, że naprzeciwko niej stoi dziewczyna o jasnej skórze, ciemnych włosach i zastanawia się nad czymś. Coś sprawiało, że Julia nie mogła oderwać od niej wzroku.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Julia dnia Nie 21:54, 12 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 21:57, 12 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
- Jestem w trakcie załatwiania - wyszczerzył się.
A jak on już coś załatwi... To wiadomo że będzie fajne, o. Spojrzał znów na dziewczynę i uśmiechnął się łobuzersko, kiedy złapał jej wzrok.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maria
Vampire
Dołączył: 15 Mar 2009
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:01, 12 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
- Tak? - spytała, widząc że dziewczyna patrzy na nią. Spojrzała także na młodych mężczyzn, którzy nie byli ludźmi, tak jak i ona.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 22:01, 12 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
- Super- powiedział z małym entuzjazmem- długo to jeszcze potrwa? Wiesz, nie mam nic przeciwko szwendaniu się bez celu, ale...- nie dokończył, tylko podążył za wzrokiem brata, więc wzrok Uriela także wylądował na wampirzycy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 22:06, 12 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
- Dzisiaj już będziemy mogli się wprowadzić - powiedział patrząc znowu na brata.
Założył dłonie za kark i westchnął. Już dawno nie miał prawdziwego domu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 22:09, 12 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
- A gdzie będzie ten dom?- zapytał zastanawiając się też, jak długo tu zabawią.
- Bardziej na obrzeżach mam nadzieję.- dodał spuszczając wzrok. Jak teraz się skupił to wyczuł w okolicy strasznie dużo wampirów, więcej ich matka nie miała?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 22:13, 12 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
- No oczywiście - powiedział takim tonem, jakby to rzeczywiście była najbardziej oczywista rzecz na świecie. No i rzeczywiście było sporo wampirów. I jeden człowiek. Spojrzał na brata uważnie. Wiedział, że on nie potrafił się jeszcze tak świetnie kontrolować. Chociaż już od dawna preferowali krew zwierząt.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 22:16, 12 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Spojrzał na ludzką dziewczynę. Gdy tak się na niej skupiał był bardziej głodny, więc odwrócił wzrok na brata nic nie mówiąc. Niech to szlag, dawno nie przebywali wśród ludzi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Julia
Człowiek
Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1026
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:17, 12 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Julia rozejrzała się. Czyżby dziewczyna mówiła do niej? Nikogo innego w pobliżu nie było, poza dwoma chłopakami siedzącymi na schodach.
-Ja ... -powiedziała zmieszana, po czym spuściła wzrok i zrobiła się czerwona na twarzy.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Julia dnia Nie 22:18, 12 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 22:25, 12 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
- Chcesz stąd iść? - spytał Uriel'a. Nie chciał, żeby brat stracił kontrolę nad sobą i zrobił coś głupiego. Dlatego użył swojej zdolności, której tak dawno nie miał okazji wykorzystywać. Zablokował mu węch. Tak będzie mu przecież łatwiej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|