Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Albert
Volturi
Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 1051
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 17:25, 21 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
I wtedy znów poczuł ten kuszący zapach. Rzucił się pędem w stronę lasu.
/las
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Anna Marie
Vampire
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 485
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:20, 21 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
,,Nie widziałam takiej możliwości" Anna Marie powtórzyła w myślach. Migające drzewa za boczną szybą samochodu świadczyły o tym, że wapirzyce jechały z zawrotną prędkością i zbliżały się już do celu ..
/ Port Angeles | Ulice miasta
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Anna Marie dnia Pią 18:30, 21 Lis 2008, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 22:42, 22 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Elisha wyszła z jakiegos budynku, poprawiła torbe na ramieniu i zaczeła powoli iść przed siebie rozglądajac się co chwila. Wygladała na nieco rozkojarzona i zdenerwowana.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 23:06, 23 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
/las
Hm... Myślałam, że będzie gorzej... , pomyślała na widok miasta. Przynajmniej mogę mieć pewność, że znajdę tu jakiś sklep.
Ruszyła ulicą w poszukiwaniu jedzenia ; )
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 22:44, 26 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
\rezydencja Cullenów\gabinet medyczny
Rey szedł cały czas ciągnięty przez June w jakieś nieznane mu miejsce.
- Może zwolnisz? Zapytal z nadzieją widząc z jakim zdziwieniem patrzą na nich ludzie - potcjalne ofiary
|
|
Powrót do góry |
|
|
Junette Kowalska
Moderator
Dołączył: 10 Lis 2008
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:49, 26 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
- Zobaczysz... Powiedziała uśmiechając sie tajemniczo.
Na mieście jest cudowna kawiarnia, mimo że martwi to jeszcze coś czujemy... A ja tak dawno piłam ekspresso, albo moche z lodem... mmm...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Isten
Vampire
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 11:40, 28 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
/Pokój Istena
Szedł wolno w stronę drogi głównej, z nadzieją, że ktoś będzie tak dobry i gdzieś go podwiezie. I jak zwykle szczęście mu dopisało.
/Port Angeles
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 19:25, 28 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
- June, musimy pogadać, a kawiarnia może być dobrym miejscem do rozmów, więc tym razem Ci nie odmówię. Niewzruszony otworzył jej drzwi i przepuścił pierwszą.
\kawiarnia
(Junette, zaczynasz w kawiarni)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 21:23, 16 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
/Dom Avii Evans
Stanęła na środku chodnika. Przez chwilę nie wiedziała co ma robić. Ale zaraz przypomniała sobie o tym, co widziała kiedyś na polance w lesie. Przypomniała sobie ich zapach i... Muszę się tam dostać.
//La Push
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 19:23, 18 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
\kawiarenka
Rey, wyszedł na zewnątrz. Na ulicach nie było wielu ludzi, puścił jun a następnie rozejrzał się wokoło. Spojrzał na minę towarzyszki, była przepełniona lękiem oraz furią.
- Wiesz, kochana że to dla twojego dobra... oczy powracały do znacznie ciemniejszego koloru.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Junette Kowalska
Moderator
Dołączył: 10 Lis 2008
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:06, 21 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
June pełna złości wymierzyła mu siarczysty policzek.
- Teraz Milcz. I nie mów tak do mnie.
Widząc jego zdezorientowanie szepnęła.
Chyba się spieszymy, Reymondzie.
Szła w kierunku Motelu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 12:15, 17 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Carrie staneła na chodniku i przyjrzała się sklepom - Co ja tutaj robię? Dlaczego Syriusz mnie tutaj zostawił i kazał zamieszkać? - wokół niej było pusto, żadnej żywej duszy...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 14:31, 17 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Przeszła się ulica. Zobaczyła chyba szkołę, kolejne sklepy i domy. Nadal nie wiedziała gdzie sie podziać....- Co ja zrobię? - powtarzała sobie w myslach
|
|
Powrót do góry |
|
|
Isten
Vampire
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 17:28, 17 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
/Pokój Istena/Motel "U Selene"
isten skręcił w prawo i ruszył przed siebie wolno, nucąc smutną melodię. Cały czas bił się z myślami i wspomnieniami. Nie potrafił zapomnieć, choć wiedział, że powinien.
Nie przejmował się ludźmi, którzy patrzyli na niego ciekawie. Po prostu szedł i szedł i nic w tej chwili nie miało dla niego znaczenia. Od dawna nie czuł się tak bardzo samotny jak teraz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 17:48, 17 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Przepraszam - powiedziała Carrie - czy nie wie pan może gdzie można sie tu przespać? Patrzła na niego ze strachem i rezygnacją
|
|
Powrót do góry |
|
|
Isten
Vampire
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 18:13, 17 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Isten popatrzył na na osobę, która się do niego odezwała.
- Wiem - odezwał się zaskoczony. Kolejna wampirzyca... Zauwazył z ulgą, że jej oczy nie są czerwone. - I chętnie pomogę - dodał. - Tylko proszę mi nie mówić pan.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 18:23, 17 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Zatkało ją troszeczkę, z trudem przełykneła i wydusiła : To jak inaczej przecież my sie nie znamy.... - Co ja robię? - pomyślała - rozmawiam z nieznajomym! Ale musiała gdzieś się przebrać... Może mi pan wskazać najblizsze takie miejsce?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Isten
Vampire
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 18:29, 17 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
- Jestem Isten - powiedział przyjaźnie. - Sam niedawno tu przybyłem i rozumiem panienki zakłopotanie. Mieszkam w małym motelu. Jest niedaleko - odwrócił się w stronę, z której przyszedł. - Pewnie jest pani zdziwiona, że widzi tu kogoś podobnego do siebie - powiedział łagodnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 19:12, 17 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Carrie wyraźnie sie zawachała - Jestem Carietta, dla znajomych Carrie - zasępiła sie - trafił pan, przepraszam trafiłeś tutaj niedawno? Wbiła wzrok w ziemie niewiedząc co ze soba począć
|
|
Powrót do góry |
|
|
Isten
Vampire
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 19:18, 17 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
- Miło cię poznać - powiedział szczerze. - Bardzo niedawno - odpowiedział. - Znam tu zaledwie kilka miejsc. Rozumiem więc jak możesz się czuć - westchnął cicho. Tak, nie tylko ty czujesz się tu obco - pomyślał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 19:24, 17 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Nie wiedziała co o tym wszystkim mysleć - Dlaczego Syriusz mnie tutaj zostawił - pomyślała z rozpaczą Podniosła wzrok i popatrzyła na swego kompana wydawał jej sie starszy ale nie znała sie za dobrze Inny wampir. Pierwszy po Syriuszu jakiego poznała. Odchrząkała - To gdzie pójdziemy? - zapytała z rezygnacją w głosie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Isten
Vampire
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 19:34, 17 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
- Do motelu - odpowiedział. - Będziesz tam mogła trochę pomyśleć nad tym, co zrobić dalej. Tu spokojne miejsce. Poza tym... - zawahał się nieco. - Patrzysz na mnie tak jakoś dziwnie. Jakby... ze zdziwieniem, ciekawością? Nie chcę się wtrącać, ale... ilu wampirów już widziałaś? - szepnął. - Bo mam wrażenie, że przebywanie z kimś takim jak ja, jest ci jakby obce. Wytłumaczę się tym, że sporo o wampirach wiem i to dlatego tak sobie pomyślałem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 21:07, 17 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Dobrze idżmy gdziekolwiek wytłumaczę ci wszystko na miejscu - westchnęła To nie będzie takie proste - Proszę prowadź.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Isten
Vampire
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 21:20, 17 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
- Zaraz będziemy na miejscu. Dopiero co wyszedłem na spacer i jeszcze się nie oddaliłem zbytnio - wytłumaczył.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 21:52, 17 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Popatrzyła na niego z byka. - Dlazcego nie idziemy? - przekrzywiła głowę i popatrzyła na jego odbicie w szybie wystawowej
|
|
Powrót do góry |
|
|
Isten
Vampire
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 22:01, 17 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
- Przepraszam - powiedział poważnie, idąc w stronę motelu. - Mam dziś gorszy dzień - wytłumaczył. - Co nie znaczy, że nie chcę ci pomóc, czy coś... - zamilkł i do końca drogi do motelu się już nie odezwał.
/Motel "U Selene"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Isten
Vampire
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 18:31, 22 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
/Motel "U Selene"
Isten ruszył raźno przed siebie.
- Zobaczymy, co tam jest ciekawego - powiedział do Carrie. - Pogoda nam sprzyja, jest pochmurno.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 18:36, 22 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
/ Ulica
Popatrzyła niepewnie przed siebie - Tak pogoda jest w porządku - zamilkła.Szła za nim jak cień nie wiedząc jak zacząc rozmowę
|
|
Powrót do góry |
|
|
Isten
Vampire
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 18:53, 22 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
- Wiesz, zacznijmy ustalać jakieś konkrety co do naszej współpracy - zaczął. - Przede wszystkim, nie bój się przy mnie odzywać. Możesz pytać o co chcesz, dzielić się spostrzeżeniami i mówić, co cię martwi. Rozumiem, że czujesz się niepewnie, ale niepotrzebnie. Nie wyśmieję cię przecież, jeśli powiesz coś nie tak.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 18:59, 22 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
-No nie jestem tak pewna. Przecież ja nic nie wiem. Czuję sie jak idiotka Wampir który do tej pory tak bardzo sie mna opiekował że nie wypuszczał mnie z domu, nagle zostawia mnie niewaidomo gdzie - Wiodcznie sie zdenerwowała i odwróciła do Istena plecami Skuliła się i złapała za ramiona.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Isten
Vampire
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 19:29, 22 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
- Hej - podszedł do niej i objął ramieniem. - Twój opiekun postąpił karygodnie, zostawiając cię tu samą. Ba, nie rozumiem nawet jak mógł cię ciągle trzymać w zamknięciu! Ale nie możesz ciągle się bać. Teraz to od ciebie zależy co się stanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 19:32, 22 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Ale ja się kompletnie nie znam na życiu - cała sie trzęsła - nie umiem nawet polować i zapewnić sobie pożywienia. - trzęsła sie coraz bardziej Jak dziecko we mgle.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Isten
Vampire
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 19:53, 22 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
- Nie bój się, tylko daj sobie pomóc! Pokażę ci jak się poluje, opowiem ci o tym, co robiłem, jak sam się wszystkiego nauczyłem. Ja też musiałem najpierw komuś zaufać, żeby dowiedzieć się więcej. Potrzeba ci czasu, ale na samym starcie się nie poddawaj. Jesteś silna i dasz sobie radę. Musisz tylko w to uwierzyć - powiedział cicho i przytulił ją do siebie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 19:57, 22 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Poczuła sie jak male dziecko, bezbronne i niedouczone. - Ojej Istenie - wtuliła sie bardziej w jego bluzę - będę ci sprawiać tylko kłopoty - trzęsła sie jak osika - Nie chcę sprawiać ci kłopotów....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Isten
Vampire
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 21:51, 22 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
- Nie przesadzaj - powiedział weselej. - Mam nadzieję, że ci pomogę. ale powtarzam: trochę wiary w siebie! Los jeszcze się do ciebie uśmiechnie - powiedział pewnie. Do ciebie tak, ale do mnie już nie... - dodał w myślach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 9:25, 23 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Carrie spojrzała na jego twarz, ale w niej nie dostrzegła żadnych niepokojących objawów.Tylko jego głos uległ zmianie, stał sie smutniejszy. - Istenie dlaczego posmutniałaeś? - Zastanawiała sie nad tym odkad go poznała bo czasami jego wyraz twarzy był nieprzenikniony, ale głos stawał sie niezykle smutny, jakby przesycony żalem i goryczą. Też jest samotny, ale przecież tyle podróżował, tylu ludzi poznał...Dlazcego posmutniał?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Isten
Vampire
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 15:01, 23 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
- Bo ciągle pocieszam innych, a sam jakoś nigdy nie wierzę w to, że te słowa sprawdzą się i w moim przypadku - odpowiedział. - Przez ponad sto lat szukam dla siebie miejsca i sensu w życiu i nie potrafię go znaleźć. A kiedy myślałem, że go znalazłem.... - urwał, czując w sercu wielki smutek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 15:05, 23 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
- To co? Co sie stało? - myslała że będzie najlepiej jeśli pozwoli się Istenowi wyżalic jak ona to robila. W jej przypadku bardzo sie to sprawdzało. Pociagneła go za rękę i poszli razem przez ulicę. - Powiedz co Cię dręczy - wyszeptała - Ulży ci.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Isten
Vampire
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 15:23, 23 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
- Może masz rację... - szepnął, patrząc przed siebie martwym wzrokiem. - Od zawsze chciałem prowadzić spokojne życie, mieć dom, rodzinę, ale oczywiście nie udało się... Miałem narzeczoną, ale ona kochała innego. Nie mogłem pozwolić na to, by spędziła resztę życia z kimś, kogo nie darzy uczuciem. Sam z resztą także jej nie kochałem, zbyt słabo ją znałem. Nie przejmowałem się tym jednak. Żyłem swoim życiem i czekałem... Krótko przed moimi trzydziestymi urodzinami zostałem zaatakowany - westchnął, zastanawiając się czy ma mówić dalej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 15:28, 23 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Wiem co sie działo później.. ból.... - zamysliła sie na chwilę. Mijali różne domy, ulica był dość pusta nikt im nie przeszkadzał. - Więc poradziłeś sobie jakoś... Stoisz tutaj teraz cały i zdrowy - I piekny... dodała w myslach
|
|
Powrót do góry |
|
|
|