Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 16:53, 14 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Zajął się naprawą samochodu. W trakcie gdy Al rozmawiała z Julią i jeszcze jakąś dziewczyną, Jared siłował się z rozrusznikiem. W końcu jednak udało mu się go odmontować i zamontować nowy. Wziął od Al kluczyki i wszedł do samochodu by odpalić silnik. Zaskoczył za pierwszym razem bez żadnych zgrzytów itp. Jared wyszedł z samochodu i spojrzał na Al. - Gotowe.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 17:07, 14 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Matt napisał: |
- Alex.. - uśmiechnął się ściskając jej rękę. - Będzie mi bardzo miło.- chodziło mu o polowanie - Możemy ruszać za chwilę. Muszę.. - spojrzał na walizki, potem na motel. - Mam dwie towarzyszki podróży - przewrócił oczami - wyjątkowo upierdliwe -mruknął już do siebie. |
//Motel
Wyszła powoli z motelu, nadal poruszała się z gracją. Podeszła do Matt'a, miała na twarzy swój dziecinny uśmiech.
- Wracaj do motelu - jej ton głosu nie był ani miły, ani uprzejmy. Najzwyklejszy rozkaz, mimo że Matt był od niej wyższy.
- Nie zamierzam czekać aż przestaniesz się ślinić z tutejszymi. Daje Ci 5 minut na zaniesienie walizek i poinformowanie Cullenów o naszym przyjeździe. Potem osobiście się tobą zajmę i poinformuję Aro o twoich poczynaniach. - ucięła, uśmiech zniknął jej z twarzy. Zrobiła kilka kroków w tył czekając na jego reakcję.
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Wto 17:08, 14 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carlisle
Vampire
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 285
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 17:23, 14 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
//z kosmosu, ktoś zdziwiony?
Inny zestaw pytań, jeżeli ktoś się pyta "co on tu robi?". Carlisle z natury nie gryzie, ale może zrobić wyjątek. Jechał swoim autem, on mógł mieć szybkie, ładne auto. W końcu lekarz... Zauważył Matta i Jane. Zaparkował. Oni tu po cholerę? Skierował sie już na pieszo w ich stronę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Matt
Volturi
Dołączył: 09 Kwi 2009
Posty: 515
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 17:23, 14 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Matt spojrzał na nią wściekle ale przywołał uśmiech. Jadowity.
- Wiesz, Jane... Wykazałabyś odrobinę taktu. - westchnął - Przepraszam Cię Alex... Wspominałem o moich towarzyszkach? Poznaj Jane - uśmiechnął się do Ilu. - Nie gorączkuj się tak kuzynko. Walizkę swoją dostaniesz kiedy dojdę do motelu. Telefon wykonam za chwilę. Ćwicz charakter mała żmijo - spojrzał na nią - A właściwie.. Chcesz rozmawiać z Carlis'em? Sama mu sie zapowiedz. Idzie do nas - uśmiechnął się niewinnie
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Matt dnia Wto 17:24, 14 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 17:29, 14 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Spojrzała na niego i uśmiechnęła się dziecięco, w tym samym momencie Matt'a przeszył bardzo silny ból w klatce piersiowej. Zwiększał się z każdą sekundą, aż w końcu Jane przemówiła, a ból pozostawił po sobie tylko niemiłe znamie:
- Polecenie było proste, kuzynie. Jeśli nie rozumiem tak prostych zdań to wracaj do Volterry. Nie potrzebuje chłopca na posyłki, który nie potrafi zrozumieć prostych poleceć. - swoje rubinowe oczy utkwiła w wampirzycy nazywanej przez Matt'a Alex.
- A panią zapraszam do mojego pokoju, wydaje mi się, że musimy porozmawiać. - to również był ton rozkazujący, Jane nieznosiła sprzeciwu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carlisle
Vampire
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 285
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 17:35, 14 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
-Wiele jestem w stanie zrozumieć, ale torturowania Matta na ulicy i pokazywanie się z tymi rubinowymi oczkami, już nie. - Carlisle pojawił się znacznie szybciej niż człowiek przed Jane.
-Moja droga, dałoby się wyjaśnić mi co robisz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Matt
Volturi
Dołączył: 09 Kwi 2009
Posty: 515
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 17:37, 14 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Matt złapał się za pierś. Spojrzał na Jane nienawistnie. Może być tego pewna że on sobie to zapamięta. Uważała że jego dar jest niczym. Cóż... Na każdego kiedyś przychodzi czas... Każdy kiedyś zostaje przesłuchany przez któregoś z braci... Wówczas proszą jego. Wystarczy mała niewinna intryga by zaczęli wątpić w jej lojalność... Cóż... on ma czas.. Poczeka.
- Witaj Carlisle. - sapnął.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 17:38, 14 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Zmierzyła Carlisle'a wzrokiem.
- Moich oczu nie widać - na głowie ma kaptur, na tyle głęboki, że faktycznie kolor oczu jest niemal niedostrzegalny.
- A zdaje się, że to nie twoja sprawa Carlisle. Zapraszam i Ciebie do mojego pokoju. Przynajmniej nie muszę czekać aż mój kuzyn Cię powiadomi. - wskazała dłonią drzwi motelu, czekając aż Carlisle i Alex wejdą do środka.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carlisle
Vampire
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 285
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 17:43, 14 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
-Ja jestem u siebie, a Ty się kręcisz w moim terenie. Co tu robisz?- był zły.
-Przestań natychmiast maltretować Matta.- on tu był przyzwyczajony do tego, że słuchano go. Był wściekły jak jasna cholera i miał ochotę udusić Jane gołymi rękoma.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ilucorana
Vampire
Dołączył: 13 Kwi 2009
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 17:48, 14 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Jane napisał: | Spojrzała na niego i uśmiechnęła się dziecięco, w tym samym momencie Matt'a przeszył bardzo silny ból w klatce piersiowej. Zwiększał się z każdą sekundą, aż w końcu Jane przemówiła, a ból pozostawił po sobie tylko niemiłe znamie:
- Polecenie było proste, kuzynie. Jeśli nie rozumiem tak prostych zdań to wracaj do Volterry. Nie potrzebuje chłopca na posyłki, który nie potrafi zrozumieć prostych poleceć. - swoje rubinowe oczy utkwiła w wampirzycy nazywanej przez Matt'a Alex.
- A panią zapraszam do mojego pokoju, wydaje mi się, że musimy porozmawiać. - to również był ton rozkazujący, Jane nieznosiła sprzeciwu. |
Spojrzała na Jane chłodno. Co to, to nie. Żadna mała gówniara, a tym bardziej Volturi nie będzie jej mówił co ma robić. Oczy zmieniły kolor z intensywnego błękitu, na lodowato szare.
- Panienko.....racz zwracać uwagę do kogo się zwracasz.
Wysyczała. Ktoś teomu dzieciakowi powinien pokazać gdzie jego miejsce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Claudia
Volturi
Dołączył: 26 Mar 2009
Posty: 257
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 17:51, 14 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
/Motel
Claudia spokojnym krokiem podeszła do reszty wampirów. Skłoniła się Carlisle'owi i kiwnęła głową na przywitanie nieznanej wampirzycy. Dobre maniery. W świecie wampirów to była podstawa. Zdjęła rękawiczkę i podała dłoń najpierw kobiecie rzecz jasna.
-Claudia Farrel... -przedstawiła się.
-Nie przybyliśmy tu w ramach pacyfikacji...-mruknęła nadal przygladając się Ilucoranie- Więc Jane... Zejdź z tonu. Nie możesz denerwować naszych nowych przyjaciół... Na samym początku. i daj spokój Matt'owi... -mruknęła widziąc jak wampir trzyma rękę na klatce piersiowej.
-Nie można atakować... swoich.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Claudia dnia Wto 17:52, 14 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Matt
Volturi
Dołączył: 09 Kwi 2009
Posty: 515
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 17:51, 14 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
- Mieliśmy rozmawiać Jane... - syknął - Ty tez podlegasz jurysdykcji braci. Nie uprawiaj samowolki moja droga - uśmiechnął się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 17:55, 14 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
- Dostałam polecenie i je wykonuje. Skoro Ty nie zamierzasz wykonywać swojego tyli wolisz ślinić się do pierwszej spotkanej... kobiety - wycedziła - to wracaj do Volterry. Nie potrzebuje Cię tu dłużej. Więc jak powiedział Aro? Jeśli Cię nie potrzebujemy to Cię tu nie ma. Wracaj do Dworu. - widać było, że gotowa jest na dalsze tortury, ulica była pusta więc nie zagrażało jej zupełnie nic.
- A Ty... - spojrzała na Alex - i Ty, Carlisle wchodźci do środka. Nie obchodzi mnie czyj to jest teren. Oboje podlegacie Volturi. Nie zamierzam się powtarzać. - więcej nie zamierzała nic mówić, albo posunie się do użycia swojego daru, albo powiadomi Aro o całej sytuacji, a jego przybycie na pewno nikomu nie będzie na rękę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ilucorana
Vampire
Dołączył: 13 Kwi 2009
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:00, 14 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Uścisnęła dłoń kobiecie
- Alex....
Nie....nie zamierzała jakimś podrzędnym wampirom podawać swego imienia. Z resztą zdradzało to wiek.
- Moja droga....NIE podlegam wam, Volturi
Warknęła chłodno. Ona była ponad to. No przecież do cholery nie po to przeżyła tyle lat, żeby teraz jej jakieś szczyle mówiły co ma robić. Każdemu ze "świętej trójcy" mogła matkować. A teraz jej mówią, że ma się słuchać? Wolno żarty.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ilucorana dnia Wto 18:04, 14 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 18:03, 14 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Utkwiła w niej wzrok, zamierzała ją torturować, ale na ulicy pojawił się ktoś.
- Jak wolicie. - uniosła dłoń - Nie zamierzam się Wami zajmować. Skoro Claudia i Matt tak się zachowują, idę natychmiast powiadomić Aro. - uśmiechnęła się jak dziecko, wiedziała, że Aro nie będzie przebierał w środkach, gotów jest przesiedlić wszystkie wampiry. Odwróciła się i ruszyła w kierunku motelu.
(Ilucorana, Volturi to najstarsze wampiry świata. )
|
|
Powrót do góry |
|
|
Matt
Volturi
Dołączył: 09 Kwi 2009
Posty: 515
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 18:09, 14 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
- A czy ty mysłisz ze ją obchodzi kogo atakuje? Jakby mogła to zaatakowałaby samego Aro.. gdyby się go nie bała. - Matt był wściekły. - Wiesz, Jane... o ile się nie mylę to Aro wspominał o nowonarodzonych. Tutaj nie ma żadnych, prawda? Mieliśmy sprawdzić czy nikt tutaj nie wykracza poza żadne z praw. Nie jesteś bogiem Jane. Nie jesteś także żadnym z braci. A jeżeli lubisz robić sobie wrogów.. Coż... - uśmiechnał się słodko - Twoja sprawa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carlisle
Vampire
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 285
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 18:11, 14 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
-Dzieciak...- Carlisle nie lubił Jane, działała mu na nerwy.
-Matt idź do mnie do domu. Będzie tam chociaż spokój. Esme pewnie siedzi w domu, moze ktoś jeszcze. Zawsze jesteś miło widziany.- mimowolnie się uśmiechnął. Przed nim dyżur w szpitalu. Dom bez Alice nie był taki sam.... Nie warto tam wracać juz chyba raczej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Claudia
Volturi
Dołączył: 26 Mar 2009
Posty: 257
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 18:14, 14 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
[post z uprawnieniami MG]
Claudia odetchnęła głęboko. Całą sytuacją trzeba było jakoś opanować...
-Matt... Opanuj się... -mruknęła bardziej z troską niźli rozkazująco- Widok 5 wampirów w takim stanie na ulicy... Nie umknie niczyjej uwadze.
-JANE! Masz czekać w swoim pokoju. Nie rób podejmuj żadnych gwałtownych decyzji. Niedługo przyjdę. Mam nadzieję, że ochłoniesz... To ja tu jestem za Ciebie odpowiedzialna! -rozkazała glosem nieznoszącym sprzeciwu. Jane nie mogła jej nie posłuchać.
-Ilucorana... -uśmiechnęła się Claudia- Volturi nie proszą Cię o posłuszność... -znów skinęła głową. Poznała ją. To Marek kiedyś opowiadał jej o tej wampirzycy. Zasługiwała na szacunek... Chociażby ze względu na wiek nikt nie miał prawa rozstawiać ją po kątach.
-Doktorze Carlisle... -spojrzała na wegetarianina- Przepraszam za przedstawienie...-mruknęła ze skruchą.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Claudia dnia Wto 18:16, 14 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Matt
Volturi
Dołączył: 09 Kwi 2009
Posty: 515
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 18:22, 14 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
- Wiesz Carlise... chętnie skorzystam - stwierdził Matt. Spojrzał na Alex z szacunkiem.
- Wybacz Pani, ale będę jednak używał imienia Alex - skinął głową.
- Claudio, skoro mielismy poprosić o pomoc dr Cullena to nie uważasz, ze dobrym wyjściem byłoby gdyby ktoś miał szanse z nim porozmawiac dłużej? Tymbardziej że wystosował zaproszenie.. Byłbym wyjątkowo niegrzeczny gdybym je odrzucił, nieprawdaż? - uśmiechnął się cwanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ilucorana
Vampire
Dołączył: 13 Kwi 2009
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:29, 14 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Kiwnęła lekko głową, jakby w przyzwoleniu.
- Bardzo się z tego powodu cieszę...Claudio
Uśmiechnęła się do niej czarująco. Zmierzyła Jane lodowatym spojrzeniem. Oczy powróciły do normy.
- Jak tak dalej pójdzie...to panience przytrafi się bardzo niemiły wypadek
Rzuciła cicho, jakby od niechcenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Claudia
Volturi
Dołączył: 26 Mar 2009
Posty: 257
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 18:36, 14 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
-Myślę, że nic nie stoi na przeszkodzie... -mruknęła dłońmi przygładzając ubranie na brzuchu. Wciąż miała na sobie przydużą koszulkę Matt'a.
-Pamiętaj tylko, że nie poradzę sobie z nią sama... -mruknęła błyszczącymi oczami patrząc na Matt'a. Mimo, że na razie dawała sobie z Jane radę... Bała się. Spojrzała na Ilucoranę rozbawionym spojrzeniem. Czyżby szykowała się nowa zdobycz? Cóż. Widocznie mierzy wysoko. Zrobiła krok w tył jakby wycofując się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maria
Vampire
Dołączył: 15 Mar 2009
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:39, 14 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Szła w kierunku motelu, gdy nagle zauważyła kilka twarzy, których nie chciała zobaczyć już nigdy w swym życiu - a jednak tu byli.
Wycofała się i zmieniła kierunek.
Gdy przystanęła, oparła się o ścianę jednego z domów i zastanawiała się, czy spotka ich także w motelu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Matt
Volturi
Dołączył: 09 Kwi 2009
Posty: 515
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 18:43, 14 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
- Cóż.. jak słyszałaś ja jestem tylko bagażowym. jak mi sie coś nie podoba to mam wracać do Voltery - mruknął patrząc na Claudię już spokojniejszy. - Nie licz na to, że Carlisle zaprosi ją do domu. Wiesz dlaczego wyniosłem się z Dworu? Przez nią... Nie zamierzam przebywać z nią więcej jak muszę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Julia
Człowiek
Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1026
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:45, 14 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
/kawiarnia
Jula szła przed siebie, nie wiedząc dokąd idzie. Nagle spostrzegła opierającą sie o jakiś budynek dziewczyne, którą już wcześniej widziała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maria
Vampire
Dołączył: 15 Mar 2009
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:48, 14 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Maria usiadła pod ścianą, nie zwracając uwagi na przechodniów, którzy na nią patrzyli. Nie wiedziała co zrobić, gdzie iść.
Nie wiedziała, jak uniknąć spotkania z Volturi. Przenosiła wzrok z jednego miejsca, na drugie., W końcu dostrzegła poznaną niedawną dziewczynę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Julia
Człowiek
Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1026
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:51, 14 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Julia zobaczyła jak dziewczyna siada. Wyglądała na troche przestraszoną. Niepewnym krokiem podeszła i usiadła obok.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maria
Vampire
Dołączył: 15 Mar 2009
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:54, 14 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
- To ty - odezwała się nieśmiało. - Co słychać? - starała się mówić naturalnym, spokojnym tonem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carlisle
Vampire
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 285
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 18:54, 14 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
- Musicie mi wybaczyć.
Odezwał się cicho.
- Dyżur wzywa....
Uśmiechnął się w miarę ciepło, po czym szybkim krokiem udał sie w stronę swojego wozu. Po chwili odjechał.
//Szpital
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Carlisle dnia Wto 19:04, 14 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Matt
Volturi
Dołączył: 09 Kwi 2009
Posty: 515
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 19:02, 14 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
- Będę u Ciebie, Carlisle... - rzucił za nim Matt - jak tylko coś zjem - mruknął do siebie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Claudia
Volturi
Dołączył: 26 Mar 2009
Posty: 257
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 19:06, 14 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
-Miłego posiłku.. -mruknęła już bardziej sceptycznie zerkając to na Ilucoranę, to na Matt'a.
-Bycie bagażowym to wymówka i zarzut doskonały dla ust zaklętych na wieki w ciele ośmiolatki. Jesteś potrzebny... Jeśli nie niej to przynajmniej mi. Nie zamierzam zwariować. Do zobaczenia... -powiedziała dość ciepłym tonem głosu jak na nią w kierunku Matt'a, nie Ilu. Zawsze trzymała na dystans nowo poznane wampiry.
/Motel 'u Selene'
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ilucorana
Vampire
Dołączył: 13 Kwi 2009
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:09, 14 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Spojrzała za odjeżdżającym samochodem, potem za Claudią. Rzuciła krótkie "Do widzenia", spojrzała na małego, irytującego bachora przed nią. Po chwili przeniosła wzrok na Matt'a.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Matt
Volturi
Dołączył: 09 Kwi 2009
Posty: 515
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 19:09, 14 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Matt spojrzał za Claudią - Będę zaglądał... Nie zostawię cie na pożarcie potworowi... - przewrócił oczami - Ale trzymaj ją z daleka ode mnie...
Uśmiechnął się do Ilu.
- Idziemy Alex? - zapytał. - Ach... tylko walizki...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Julia
Człowiek
Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1026
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:12, 14 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
-Stwierdzam, że to miasto jest szalone. -powiedziała z uśmiechem . - A co u Ciebie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maria
Vampire
Dołączył: 15 Mar 2009
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:14, 14 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
- Mam problem i nie wiem jak sobie z nim poradzić - wyznała. - Nie znam tu nikogo, nie znam miasta... Zupełnie nie wiem co robić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ilucorana
Vampire
Dołączył: 13 Kwi 2009
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:17, 14 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Kiwnęła głową. Spojrzała na walizki.
- Poczekam....Matt...ja mam dużo czasu
Uśmiechnęła się ciepło, jak to ona umiała. To byłą zabawa. Co prawda i Claudia i Jane ją zirytowały. Ale wiedziała, że zaraz się uspokoi. To tylko kwestia czasu i jej przejdzie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Julia
Człowiek
Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1026
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:17, 14 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Julia też się na początku czuła podobnie. Chociaż nie, dzięki Mel poznała kilka osób, ale czy wyszło jej to na dobre?
-Julia-uśmiechnęła się i wyciągnęła dłoń w kierunku dziewczyny.- teraz już kogoś znasz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Matt
Volturi
Dołączył: 09 Kwi 2009
Posty: 515
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 19:19, 14 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
- Świetnie - uśmiechnął się - Zaraz wrócę... - złapał walizki i poszedł szybkim krokiem do motelu
// Motel Selene
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maria
Vampire
Dołączył: 15 Mar 2009
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:34, 14 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
- Maria - uścisnęła jej dłoń. - Czy jeśli ci o czymś powiem, mogłabyś mi pomóc? - spytała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Julia
Człowiek
Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1026
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:44, 14 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Nie wiem. - odpowiedziała Julia- ale dowiemy się, jeśli mi powiesz - dodała zachęcająco.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maria
Vampire
Dołączył: 15 Mar 2009
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:50, 14 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
- Zamieszkałam w motelu, ale chcę go puścić. Są tam jednak osoby, których nie chciałabym spotkać. Nie chcę tam iść. Wzięłabyś moje rzeczy z motelu? Nie wszystko jest rozpakowane, więc to nie zajmie wiele czasu. Pokój mam opłacony z góry, więc nawet nie trzeba płacić, nic... Proszę - powiedziała błagalnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|