Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna

Salon
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Obrzeża miasta / Dom Adama Knight'a
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adam Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 21:29, 16 Kwi 2009    Temat postu: Salon



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 22:13, 19 Kwi 2009    Temat postu:

/ Korytarz

Salon był bardzo obszerny. I pusty. Zajmował połowę parteru. Nie było w nim nic. Składały się na niego białe, trochę już przybrudzone ściany. Po przeciwległej stronie do drzwi znajdowało się oszklone wyjście do ogrodu. Podszedł i popatrzył na ogródek o zmroku, niewiele zobaczył. Rozejrzał się dokładnie po pomieszczeniu. - Białe ściany... i wypoczynek... Szafa, jedna a duża... - Myślał opierając się o ścianę i patrząc w poszczególne punkty salonu. Wyszedł z niego po chwili i udał się pod drzwi z drugiej strony korytarza.

/ Korytarz / Kuchnia


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 20:33, 21 Kwi 2009    Temat postu:

/ Korytarz

Okrył wszystko folią i otwarł wiaderko z farbą. Mieszając ją patrzył na szafę. Miała naprawde niezłe gabaryty. Według niego pasowała do wnętrza. Miał ogromną chęć spocząć na nowej kanapie i wyspać się porządnie, ale zacisnął szczęki i złapał za wałek. Dziś to skończę, choćby się waliło. Używając taboreta jako drabiny i błogosławiąc swój wzrost, zaczął malować.

________________________________

Po zamalowaniu 3/4 sufitu, zrobił sobie przerwę i poszedł dopić zimną kawę. Wyglądając przez okno, zeskrobywał paznokciem krople farby, które zaschwły na spodniach i koszulce. Do zmierzchu pozostało jeszcze sporo czasu. Powinienem skończyć... Wrócił zgarbiony do salonu i przestawił taboret. Umoczył wałek we farbie i myśląc o tym ile jeszcze wymachów wytrzyma jego prawa ręka wrócił do monotonnego zajęcia.

________________________________

Kiedy zaczęło się ściemniać, Adam rzucił wałek na podłogę. Stanął na środku salonu i popatrzył na wymalowane ściany dokładnie, doszukując się jakichkolwiek uchybień. Obracał się powoli i lustrował ściany. Zadowolony ze swojego dzieła, poszedł do kuchni.

/ Kuchnia


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Adam Knight dnia Śro 16:53, 22 Kwi 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 20:40, 22 Kwi 2009    Temat postu:

/ Kuchnia

Pościągał z mebli folię i odrzucił ją w bok. Popatrzył na szafę zastanawiajac się czy da radę. Jest pusta... Podłoga płaska, śliska. Ja jej nie dam rady?! Przyłożył dłonie do jednego z jej boku i zaczął pchać. O cholera...! Sapnął ze złością i determinacją. Po chwili szafa stała na swoim miejscu. Z kanapą i fotelami poszło o wiele łatwiej. Przydałby się jakiś telewizor, pusto tu tak... Westchnął i pozabierał farbę, folię, wałek i taboret. Jutro.

/ Sypialnia


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 9:46, 09 Lip 2009    Temat postu:

/ Kuchnia

Chodził w kóło po salonie czekając aż głowa przestanie mu dokuczać. Nie mógł nigdzie usiąść. Wszędzie było mu źle. Kanapa odpadła, fotele odpadły, ciekawa alternatywą wydawała się podłoga. Taka chłodna. Jak grób. Zatrzymał się nagle obok okna tarasowego i popatrzył na podłogę z góry wyobrażajac sobie to co przed chwilą przyszło mu do głowy. Odwrócił od niej wzrok i zapatrzył się na ogródek. Tam też dałoby się coś wykopać. Równolegle z zachodem słońca jego ból głowy ustępował. Stał się nagle senny. Popatrzył na kanapę. Ostatnio zaczął wprowadzać w życie nową praktykę a mianowicie samoumartwianie. Wyciągnął się na niej jak długi. Będzie bardziej bolało. Przysłonił oczy ramieniem i zasnął.

/ Sypialnia


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Martin
Człowiek



Dołączył: 09 Lip 2009
Posty: 572
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 20:12, 15 Lip 2009    Temat postu:

/ Korytarz

Kiwnął zrezygnowany głową i poszedł za Adamem. Wszedł do salonu i przystanął rozglądając się. - Musze przyznać, ze ładnie się urządziłeś tak stylowo. - zaśmiał się lekko, chciał rozluźnić trochę atmosferę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 20:18, 15 Lip 2009    Temat postu:

Wzruszył ramionami. Kiedys sądził że będzie miał do kogo to robić. Teraz wystrój był mu bez większej różnicy. - Siadaj. - wskazał Martinowi kanapę, a sam zajął miejsce na jednym z foteli. Rozsiadł się wygodnie - Więc, chętnie posłucham co masz mi do powiedzenia. - stwierdził wpatrując się w meżczyznę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Martin
Człowiek



Dołączył: 09 Lip 2009
Posty: 572
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 20:26, 15 Lip 2009    Temat postu:

Rozsiadł się wygodnie na kanapie. Jedną dłoń położył na jej oparciu, druga pozostawił wolno na swoim udzie. Spojrzał na Adama a na jego ustach widniał cwany uśmieszek. - Więc powiem tak, nie będę owijał w bawełne skoro w pewnym stopniu się zdecydowałeś. - nabrał powietrza w płuca i wypuścił jej z cichym świstem. - Chcę zalożyc tutaj w Forks nielegalny interes, to znaczy handel narkotykami i żywym towarem, ładnych buź nie brakuje a na nie zawsze znajda się kupcy. - wciąć się uśmiechał. - Jeszcze dokładnie nie wybrałem lokacji, ale pracuję nad tym, chciałbym równiez zrobić Cię swoim zastępcą coś jka prawa ręka, że się tak wyrażę, wyczuwam w Tobie niejaki , silny potencjał gdyby tak nie było nie rozmawialibyśmy dzisiaj, tutaj u Ciebie. - uściślił. - Dobieram sobie fachowych ludzi, a z takimi wlasnie chcę pracować. - rzekł i popatrzył na twarz Adama. - Czy jestes gotów się do mnie przyłączyć?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 20:34, 15 Lip 2009    Temat postu:

Adam był w lekkim szoku - Prawa ręką? Już tak od razu? - spojrzał na niego zdziwiony lekko niedowierzając. Już zdecydował, był pewien. Chciał się w to rzucić by zapomnieć. Ładne buzie? Znam jedną... Jego usta rozciągnęły się w niezbyt ładnym uśmiechu. Potarł brodę dłonią. - Tu w Forks? - odchylił głowę do tyłu i zaczął - Ja się nie znam, ale... - obrócił srebrne kółeczko w uchu - czy tu będzie rynek zbytu?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Martin
Człowiek



Dołączył: 09 Lip 2009
Posty: 572
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 20:55, 15 Lip 2009    Temat postu:

- Nie tutaj będa przetrzymywane jedynie Panie, skąd przetransportujemy je dalej, a stamtąd to już chętni kupcy je wywiozą - uśmiechnął się. - Tak już, od razu nie ma na co czekać, a skoro ja tak zarządziłem to wlasnie tak ma być wiem co robię. - pochylił się lekko w przód. - To jest mala mieścina zabita dechami, jak to się mówi, ale czyż można o lepszą kryjówkę dla takich interesów? - uniósł lekko brwi w góre. - Nic się nie martw już ja o wszystko zadbam, a więc jak wchodzisz w to? - patrzył na niego znacząco.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 21:02, 15 Lip 2009    Temat postu:

Jestem popierdolony... Pokiwał lekko, jakby w zamyśleniu głową. Później już troche bardziej trzeźwo i stanowczo. - Tak, wchodzę. - powiedział pewnym i opanowanym tonem. Wiedział dobrze na co się godzi. Spojrzał na Martina, a jego oczy biły dumą i stanowczoscią swego wyboru. Westchnął ciężko. I już.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Martin
Człowiek



Dołączył: 09 Lip 2009
Posty: 572
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 21:05, 15 Lip 2009    Temat postu:

Uśmiechnął się szeroko i z satysfakcją. - Cieszę się bardzo z tego powodu na prawdę, jestem święcie przekonany, że daleko zajdziesz. - posłał mu braterskie spojrzenie, zawsze traktował tak swoich wspólpracowników a zwłaszcza jeśli ktoś miał być jego zastępcą. - Chcesz pogadać o Twoim wynagrodzeniu czy darujemy to sobie? - zapytał by wszystko mieć zapięte na ostatni guzik.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 21:11, 15 Lip 2009    Temat postu:

Adam chciał wytrzeszczyć nieprzyzwoicie oczy, ale opanował się. Cholera, zachowuj się jak dorosły mężczyzna a nie jak dziecko... - Możemy sobie odpuścić, zapewne masz wiele ciekawszych rzeczy na głowie. - powiedział uśmiechając się znacząco - Pogadamy o tym przy czasie. - wzruszył ramionami. To akurat najmniej go interesowało.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Martin
Człowiek



Dołączył: 09 Lip 2009
Posty: 572
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 22:14, 15 Lip 2009    Temat postu:

- Dobrze, mi to bez różnicy. - pokiwał lekko głową. - Grunt to zaufanie. - równiez wzruszył ramionami. - Właśnie tak spytam z czystej ciekawości jako, że masz w tym doświadczenie. - wzdychnął lekko. - Chciałbym kupić mojej kuzynce jakiś dom tu na obrzeżach, nie wiesz czy czasem nie mają jakiś ciekawych ofert. - zapytał na powrót rozsiadając się wygodnie na sofie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 22:24, 15 Lip 2009    Temat postu:

- Dom? - Adam potarł szyję dłonią naciągając w niej wszystkie mięśnie - Nie wiem jak teraz... To nie... Nie tutaj handluję, tak powiem.. - mruknął. Skoro to już zabrnęło tak daleko...? Co mi szkodzi? - Jeśli macie z tym problemy to mogę iść z nią czy z tobą do tutejszego biura i rozejrzeć się za czymś konkretnym, wasz wybór. - zaproponował, dziwiąc się ze swojej uprzejmości.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Martin
Człowiek



Dołączył: 09 Lip 2009
Posty: 572
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 22:36, 15 Lip 2009    Temat postu:

- Nie ona nic o tym nie wie i również nie możesz się o tym dowiedzieć, to ma być niespodzianka a ona by się nie zgodziła jest zbyt uparta i dumna by cokolwiek od kogoś przyjąć, a jeśli będzie po fakcie dokonanym to za późno nie będzie miała wyboru. - uśmiechnął się cwanie. - Z chęcią bym liczył na Twoje fachowe doradctwo oczywiście jeśli nie sprawi Ci to kłopotu. - potarł się ręką po karku.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 22:40, 15 Lip 2009    Temat postu:

- Nie mam z tym większych problemów. Choćby i jutro... - Adam przypomniał sobie o obowiązkach pana domu - Kawy, herbaty? - spojrzał na Martina pytająco. Jestem jak... Moja matka... Skrzywił się lekko. Plotki przy kawie... Chciał się dowiedzieć czegoś więcej o swym nowym zajęciu a ten czas trzeba było sobie jakoś umilać.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Adam Knight dnia Śro 22:41, 15 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Martin
Człowiek



Dołączył: 09 Lip 2009
Posty: 572
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 22:48, 15 Lip 2009    Temat postu:

- Czemu nie z chęcią się napiję czarnej mocnej kawy. - wyszczerzył się do niego w uśmiechu. - A tak w ogóle to byłbym szybciej, ale musiałem odstawić Carmen, to znaczy moją dziewczynę do Mariki żeby się sama nie nudziła, nie lubię jak mi kobieta nad uchem marudzi. - zaśmiał się. - Chciała jechać ze mną do Ciebie, ale szybko jej wybiłem ten pomysł z jej ślicznej główki. - znów się zaśmiał.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 22:56, 15 Lip 2009    Temat postu:

Adam wyszedł do kuchni i po jakimś czasie wrócił z jedną kawą dla Martina a z herbatą dla siebie. W zaciśniętej dłoni znajdowała się jeszzce tabletka. Czuł że znów się zaczyna. Kiedy odstawił szklanki łyknął ją szybko. - Tak, kobieta przy interesach to nic dobrego. - wymamrotał i upił łyk herbaty. Kobieta ogólnie to przekleństwo mężczyzny... Miał ich po dziurki w nosie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Martin
Człowiek



Dołączył: 09 Lip 2009
Posty: 572
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 23:04, 15 Lip 2009    Temat postu:

- A żebyś wiedział, będzie Ci ciągle marudzić nad uchem i w kółko powtarzać, już? Aż przy którymś tam razie wkurwisz się i będziesz musiał ją ustawić do porządku. - westchnął zrezygnowany. - Dlatego nie załatwiam na ogół interesów z kobietami choć sa i wyjątki. - zaśmiał się. - Jednak ja wolę mężczyzn bo nie trzeba im tłumaczyć pięć razy to samo żeby zrozumieli o co mi chodzi. - zaśmiał się.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 23:10, 15 Lip 2009    Temat postu:

- Takie przypadki jedynie odbierają człowiekowi wiarę w to że one są potrzebne... - zawyrokował sentencjonalnie. Kiedy glowa go bolała zaczynał gadać od rzeczy. To ja jednak mam szczęście. Życie bez kobiet... Marzenie... Uśmiechnął się nagle niezbyt przyzwoicie. Może nie całkiem... Pokręcił głową. Ułożył sobie szklankę na kolanie i popatrzył na wielką szafę - Tak więc... Prawa ręka. Jak to będzie wyglądać?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Martin
Człowiek



Dołączył: 09 Lip 2009
Posty: 572
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 23:22, 15 Lip 2009    Temat postu:

Przemilczał temat kobiet, nie było sensu go dalej ciągnąć. - Jak? Hm... Myślę, że z czasem się wszystko okaże, ale będzie dochodzić do porwań kobiet, spokojnie nie będziesz musiał maczać w tym palców najmę sobie odpowiednich ludzi od brudnej roboty. - upił łyka kawy. - Naszym głównym celem będzie przemyt narkotyków i ich zbyt. Mam dojścia w różnych zakątkach świata z grubymi rybami, którzy z chęcią będą nim zainteresowani. Przy sposobności poznam Cię z nimi. - powiedział spokojnie. - Czasem będziesz musiał mnie zastąpić i pozałatwiać interesy za mnie gdy akurat będę musiał być w innym miejscu. - popatrzył na niego uważnie. - Ale to chyba nie problem dla Ciebie? - zapytał równie spokojnie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 23:29, 15 Lip 2009    Temat postu:

Adam pokręcił głową przecząco - Najmniejszy problem. - upił łyk herbaty - Muszę się tylko w tym trochę obrócić. Nie mam doświadczenia. - przyznał z lekkim uśmiechem. Wiedział że szybko je nabędzie. Nigdy nie miał problemów z nauką czegos nowego. - Rozumiem wszystko. Teraz szukasz tylko jakiegoś miejsca, tak? - po chwili zapytał raz jeszcze - A Norman? Ktoś inny?

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Adam Knight dnia Śro 23:30, 15 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Martin
Człowiek



Dołączył: 09 Lip 2009
Posty: 572
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 23:33, 15 Lip 2009    Temat postu:

- Norman prowadzi swój burdel i nie pcha się do moich interesów, gdyby tylko chciał z poważaniem mógł by mi pomagać, ale raczej nie bardzo ma na to czas. - rzekł spokojnie. - Poznasz wszystkich gdy interes ruszy. Owszem teraz pozostało mi poszukać dobrego miejsca i będzie można zaczynać. A o doświadczenie się nie bój szybko się nauczysz złe kręgi wciągają. - roześmiał się.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 23:38, 15 Lip 2009    Temat postu:

Adam nie mógł powstrzymać się od szerokiego uśmiechu. - Oj wciągają... - przyznał spoglądajac na Martina. Był ciekaw swego nowego życia. Takie coś jak najbardziej mu odpowiadałao. Niezbyt legalne interesy to ukrywanie się przed ludzmi, a on lubił się ukrywać. Szczególnie przed jedną kobietą. Ucieczka taka... - Długo już w tym siedzisz? - zapytał od niechcenia.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Adam Knight dnia Śro 23:39, 15 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Martin
Człowiek



Dołączył: 09 Lip 2009
Posty: 572
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 23:52, 15 Lip 2009    Temat postu:

- Kilka dobrych lat - wzruszył lekko ramionami. - Zaczynałem od dilowania narkotykami i tak się piąłem w górę i w górę, aż zaszedłem do tego kim jestem dziś, jeśli ma się głowę na karku i do interesów to można zarobić na tym grube pieniądze. - uśmiechnął się. - Mnie to wszystko wciągnęło a teraz już się z tego choćbym chciał to nie wyciągnę, ale nawet nie chce, jest mi dobrze tak jak jest. - skwitował swą wypowiedź.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 23:59, 15 Lip 2009    Temat postu:

- Jasne. - przyznał mu Adam - Wiem co to ciężka praca i radosć z tego co się ma lub zdobywa. - oceniał jego wiek. Nie moze być dużo starszy... Góra z siedem lat. Szybko. Obrócił szklankę w dłoniach. Dochodowy interes. Czy mi tak źle że się w to mieszam? Przeczesał lekko włosy. Fantazja... - Marika o wszystkim wie. - stwierdził pewien tego co powiedział - Nie jest przeciwna? Kobiety czasem są... Głupie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Martin
Człowiek



Dołączył: 09 Lip 2009
Posty: 572
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 0:08, 16 Lip 2009    Temat postu:

- Tym lepiej, przynajmniej nie będziesz zaskoczony. - popatrzył na niego. - Cóż tak owszem wie o tym, ale czy jest przeciwna nie mam pojęcia, nie zwierzyła mi się z tego, lecz też nie pcha się do moich interesów. To rozsądna kobieta i zna swoje miejsce. Ale mogę powiedzieć, ze zawsze mogę na nią liczyć jednak jak by nie było jesteśmy rodziną i znamy się od małego. - zaśmiał się pogodnie. - Poza tym czy to by coś dało gdyby nawet była przeciwna co zrobi doniesie na mnie. - powiedział żartem. - Gdybym nie mógł jej ufać to nie wiedziałaby o niczym, ale skoro wie to znaczy, ze mam do niej pełne zaufanie lecz będę ją trzymał z daleka od tego wszystkiego a myślę nawet, ze sama świadomie nie będzie się pakowac w to wszystko. - napił się ponownie kawy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 9:52, 16 Lip 2009    Temat postu:

Dowiedział się wszystkiego czego chciał. Miał ogólne pojęcie swego nowego zajęcia, wiedział co go czeka. Postanowił raz a dobrze wyznaczyć pewną granicę. Nie mogę do tego dopuścić. Musiał mieć jakieś zabezpieczenie na przyszłość. Mogło być różnie, przecież wszystko mogło posypać się jak domek z kart w ciągu jednego dnia. - Mam jedynie jeden warunek... - spojrzał na Martina poważnie. - Moja firma w Nowym Yorku jest nietykalna. Nie będę mieszać w to wszystko tego co sam wypracowałem. - uniósł głowę spoglądając na mężczyznę uważnie. Miał zamiar bronić swego, jeśli Martin się nie zgodzi to truno. Aż tak nie będę się poświęcał...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Martin
Człowiek



Dołączył: 09 Lip 2009
Posty: 572
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 10:20, 16 Lip 2009    Temat postu:

Słuchał Adama uważnie kiedy skończył roześmiał się na głos. - Przepraszam, spokojnie człowieku Twoja firma nie jest mi do niczego potrzebna i nie będę jej w to wszystko mieszał także nie musisz się o to martwić. - uśmiechnął się lekko. - Te interesy nie mają związku z żadnymi prywatnymi sprawami innych osób, to coś nowego a to do czego Ty doszedłeś własną droga to Twoja prywatna sprawa a ja nie zamierzam w to ingerować, ani tym bardziej nic mieszać, czy to Ci odpowiada? - zapytał.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 10:28, 16 Lip 2009    Temat postu:

- Odpowiada mi jak najbardziej. - rozluźnił się lekko. I tak będzie najlepiej. - Poprostu nie lubię mieć niedomówień. - stwierdził wzruszając ramionami. - Teraz kiedy ustaliliśmy już wszystko nie mam żadnych obiekcji, co do naszej współpracy. - zebrał się z fotela i wyciągnął przed siebie dłoń pieczętując zawarcie niepisanej umowy między nimi.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Martin
Człowiek



Dołączył: 09 Lip 2009
Posty: 572
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 10:40, 16 Lip 2009    Temat postu:

Uśmiechnął się lekko i uścisnął jego dłoń tym samym pieczętując ich przyszłą współpracę. - I ja również nie lubię a teraz kiedy mamy już to omówione i za sobą jetem spokojniejszy. - rzucił krótko. - I wszystko jest na swoim miejscu tak ja być powinno. - zaśmiał się. - Mam nadzieję, że nasze stosunki będa się układać rewelacyjnie. - rzekł spokojnie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 10:49, 16 Lip 2009    Temat postu:

Adam uśmiechnął się szeroko. Był zadowolony z tego co osiągnął. - Również mam taką nadzieję. - stwierdził z podobnym entuzjazmem jaki był słyszany w głosie Martina. Opadł na fotel - Tak więc... Pozostaje mi tylko czekać? - uniósł pytająco brwi.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Martin
Człowiek



Dołączył: 09 Lip 2009
Posty: 572
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 10:53, 16 Lip 2009    Temat postu:

- Tak wszystkim nam pozostaje czekać, ale nie martw się już niebawem wszystko ruszy tylko znajdę odpowiednią miejscówkę na te nasze brudne interesy. - zaśmiał się ochrypłym głosem. - Będę się starał by stało się to jak najszybciej. - powiedział rozentuzjazmowany. Podchodził do tego wszystkiego z wielkim optymizmem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 11:09, 16 Lip 2009    Temat postu:

Adam pokręcił lekko głową. Co za optymizm... Okazywał trochę inne podejscie do ich wspólnego zajęcia. Bardziej opanowane i chłodne. Życie... Skrzywił się ledwo zauważalnie. Nie było się czym ekscytować póki jeszcze się nic nie zaczęło. - Ufam że znajdziesz coś odpowiedniego jak najszybciej.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Martin
Człowiek



Dołączył: 09 Lip 2009
Posty: 572
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 12:02, 16 Lip 2009    Temat postu:

- Na pewno. Nie martw się o to. - odstawił szklankę z wypitą kawą na stolik po czym na powrót zasiadł na swoje miejsce i skrzyżował sobie dłonie na klatce piersiowej. - Tak wiem, mój optymizm może przerażać. - zaśmiał się widząc jego lekko skrzywioną minę. - Ale tak już mam zawsze zapalam się do swej roboty i podchodzę do tego z dobrym nastawieniem, bo jak ma wypalić interes skoro nie będziesz w to sam wierzył? - uniósł lekko brew w górę. - Sam rozumiesz w życiu prowadziłem wiele interesów i do każdego podchodzę z takim właśnie nastawieniem dlatego to połowa sukcesu. - potarł lekko zarośnięty podbródek.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 12:13, 16 Lip 2009    Temat postu:

Wierzyć, ale nie zachowywać się jak dziecko, które dostało zabaweczkę... Przekrzywił lekko głowę w prawą stronę zastanawiajac się jaki się stanie kiedy osiagnie pierwszy większy zysk. Wolał się nad tym nie zastanawiać. Był od niego inny o całe 180 stopni. - Podchodzę do tego zawsze obiektywnie. - stwierdził neutralnym tonem, choć miał ochotę go wyśmiać - Nie ma się czym ekscytować...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Martin
Człowiek



Dołączył: 09 Lip 2009
Posty: 572
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 12:23, 16 Lip 2009    Temat postu:

- Ja sie tym nie ekscytuję. - zaśmiał się. - Mylisz moje pojęcia podejścia do tego z optymizmem. - Jak dla mnie to kolejny interes w moim życiu, może i kiedyś tak było, że mnie to ekscytowało, podniecało i nie wiem jak to jeszcze ująć, teraz, teraz już to tylko zwykłe przyzwyczajenie do pewnych rzeczy. - wzruszył lekko ramionami.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 12:32, 16 Lip 2009    Temat postu:

Wzruszył ramionami. Nie obchodziło go to zbytnio. Ludzie są różni. - Popadasz w rutynę - stwierdził z uśmiechem, który nie odbijał się w oczach Adama. Przymknął oczy i odchylił głowę w bok. Ból jest nieznośny... - pomyślał - Pojawia się zawsze jak go nie chcę... - po kilku chwialach spojrzał na Martina. - Jurtro będę po południu dopiero. Jeśli chciałbyś się wybrac do tego biura, to ok 16. - postanowił wszystko szybko kończyć. Musiał się położyc.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Martin
Człowiek



Dołączył: 09 Lip 2009
Posty: 572
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 12:40, 16 Lip 2009    Temat postu:

- Dobrze w takim razie jesteśmy umówienie na jutro. - popatrzył na niego i powstał. - Nie będę Cię więcej zadręczać jest niedziela, odpocznij sobie a i ja zajmę się czymś pożytecznym. - posłał mu lekki uśmiech i skierował się w stronę wyjścia. - Do jutra. - rzucił spokojnie. - Gdyby Cię coś jeszcze nurtowało lub nie wiem zawsze możesz zadzwonić albo po prostu przy następnym spotkaniu. - machnął lekko ręką.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Obrzeża miasta / Dom Adama Knight'a Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 1 z 7

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group, modified by MAR
Inheritance free theme by spleen & Programosy

Regulamin