Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Siobhan Valedhed
Pół-wampir
Dołączył: 14 Maj 2009
Posty: 926
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Irlandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 10:24, 12 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Zmrużyła lekko oczy. Coś jej tu nie pasowało, ale nie wypowiedziała tego na głos. Zawsze bardzo dobrze wyczuwała czyjeś emocje, te dobre jak i te złe. Miała mieszane odczucia. - Volturi? Dzięki Bogu w całym swoim dotychczasowym życiu nie napotkałam żadnego no teraz się zmienia postać rzeczy jesteś pierwszym i mam nadzieję ostatnim. Wiele słyszałam o was, nie zawsze to były dobre pochwały. A raczej nigdy.... No cóż nie oceniam książki po okładce. - wzruszyła lekko ramionami i poczęła się bawić palcami Benjamina.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Benjamin
Pół-wampir
Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 1625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 10:35, 12 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Spojrzał na Sobh i uznał ze w domu będzie musiała mu dużo wyjaśnić. Ojciec zawsze tylko nadmieniał o wampirach z Voltery. Mówił że są specyficzni więc Benjamin strzelił. To ze trafił to czysty przypadek. Mówił również że nie mają w zwyczaju opuszczać swego domu. - Czyżby coś nam groziło? - spojrzał na wampira - Nie opuszczacie domu ot tak sobie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Johnny Walker
Volturi
Dołączył: 22 Lip 2009
Posty: 247
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 10:47, 12 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
- Nie wszyscy z nas są domatorami. Niektórzy to wolne duchy - stwierdził leniwie rozpierając się na kanapie - Z tego co mi wiadomo, to nic wam nie grozi. Ja jestem na wakacjach i jeżdżę sobie po Stanach. Nie zamierzam jedynie zaglądać na Florydę. Za dużo słońca - usmiechnął się - A chwilowo zatrzymałem się tutaj. Czasem mozna znaleźć kogoś kto cię potrafi zrozumieć jak nikt - puścił oczko do Chi. Nie ironizował, naprawdę był szczery.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chiara
Moderator
Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 1529
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 10:51, 12 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnęła się do Johnniego a potem do Sobhian.
- W sumie to poznaliśmy się niedawno....nawet bardzo niedawno - zachichotała i zaczęła bawić się kawałkiem koszuli wampira obok - ale jeszcze nie zamierzam go wypuszczać stąd - dodała z szerokim uśmiechem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Siobhan Valedhed
Pół-wampir
Dołączył: 14 Maj 2009
Posty: 926
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Irlandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 11:00, 12 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Sobhian uniosła lekko brwi w górę. Mimowolnie włosy jej się zjeżyły na karku. - Niedawno, ach tak, bliższe znajomości. - powiedziała cicho po czym się roześmiała. - Ale Volturi jednak zawsze pozostanie Volturi Twojej przeszłości nie zmieni żaden fakt, ja nie mówię, że to źle, lecz od pewnych rzeczy nie łatwo się oderwać. A tak przy okazji nie wiedziałam, że Volturi mają coś takiego jak wakacje. - ponownie się roześmiała. Nie bała się konwersować na takie tematy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Benjamin
Pół-wampir
Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 1625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 11:07, 12 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
- Jak widać mają Sobh. - powiedział Benjamin śmiejąc się. Kręcenie tematu wokół mężczyzny i jego pochodzenia nie odpowiadało mu. Nie, jeśli wiedział tak mało, a tym bardziej że czuł zmianę w wampirzycy siedzącej obok niego. Roztrząsanie historii poznania się Chiary i jego też niebyt go interesowało. Postanowił nie zabierać głosu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Johnny Walker
Volturi
Dołączył: 22 Lip 2009
Posty: 247
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 11:20, 12 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
-Ależ ja się nie wypieram mojej przeszłości i nie zamierzam tego robić. Jestem dumny z mojej rodziny i tego co osiągnęli. Nie twierdzę, zę kazdy musi podzielać moje przekonania. Każdy ma prawo do swego zdania. I kazdy ma prawo do wakacji. Nawet takie wredne typy jak ja. Ile mozna siedzieć w jednym miejscu? - wyszczerzył się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chiara
Moderator
Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 1529
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 11:28, 12 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
- Uwierz, długo - uśmiechneła się szeroko do Johnniego i przeniosła wzrok na Sobh.
- Na razie tylko mówiliśmy co u mnie. A co u Ciebie? Oprócz tego, że poznałaś Ben'a? - uśmiechnęła się ciepło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Siobhan Valedhed
Pół-wampir
Dołączył: 14 Maj 2009
Posty: 926
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Irlandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 11:37, 12 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
- Hm..u mnie a tak, zostanę matką chrzestną a Ben ojcem chrzestnym, a tak poza tym to chyba stara bieda choć mam pewien pomysł chce otworzyć salon kosmetyczny, sama dobrze wiesz, że lubię się zajmować takimi rzeczami, a gdzie się najlepiej to robi jak nie w własnym zakładzie. - roześmiała się delikatnie. Ponownie spojrzała na Johnniego. - No cóż ja nigdy nie potrafiłam zagrzać miejsca, zawsze gdzieś wędrowałam od miejsca do miejsca, ale to już inna bajka. Masz rację, każdy ma prawo do wakacji nawet Volturi. Czasem trzeba sobie dychnąć od tego całego smrodu ciągłej władzy i ciągłego ścigania jakiś niesfornych wampirów. - machnęła lekko ręką wygodniej się usadawiając na kanapie. Ten temat spędzał jej sen z powiek, więc postanowiła go szybko skończyć. - A Ty Chi jak interesy idą jeśli chcesz wciąż mogę Ci pomagać tak jak rozmawiałyśmy na samym początku. - posłała jej uśmiech numer 5.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Siobhan Valedhed dnia Śro 11:38, 12 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Benjamin
Pół-wampir
Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 1625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 11:42, 12 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
- A czym zajmuje się Chiara? - zapytał z ciekawością bo nie mógł sobie przypomnieć sobie czy Sobh mu o tym wspominała Uśmiechnął się szeroko i powiedział - Nie rozumiem was. W podróżowaniu nie ma niczego fajnego. Najlepiej jest siedzieć w jednym miejscu. Owszem wakacje czasem sie przydają - spojrzał na Johnny'ego - Ale wieczne włóczenie się po świece to nie to.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Johnny Walker
Volturi
Dołączył: 22 Lip 2009
Posty: 247
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 11:58, 12 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
- Dokładnie tak, Sobhian. Czasami trzeba odpocząć od wszystkiego. I nabrać sił do dalszej pracy, nieprawdaż? - stwierdził po prostu. Obrzucił zaciekawionym spojrzeniem Benjamina - Podróżpwanie potrafi byc fascynujące i oczywiście siedzenie w domu bywa przyjemne, o ile jest cokolwiek co cie w tym domu trzyma. Jeżeli nie.. cóż... nie ma wtedy nic lepszego nad podróż...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chiara
Moderator
Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 1529
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 12:02, 12 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
- W najbliższych dniach jadę do Port Angeles lub nawet tutaj,w Forks, żeby kupić jakiś lokal. Chcę ze znajomą otworzyć butki z naszej firmy.Już nawet mamy wszystko omówione - uśmiechnęła się lekko na tą myśl.
- A Ty gdzie chcesz otworzyć salon? Mogłabym wysyłać Ci klientki no i oczywiście sama bym siedziała u Ciebie godzinami na plotki - spojrzała na nią radosnym wzrokiem. Od wczoraj humor bardzo jej się poprawił. W końcu miała teraz przy sobie Johnniego, Sobh no i Ben'a.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Siobhan Valedhed
Pół-wampir
Dołączył: 14 Maj 2009
Posty: 926
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Irlandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 12:12, 12 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
- Gdzie? Myślałam nad centrum tego miasteczka. Nie chce się zaszywać zbyt daleko. Chyba za bardzo się tutaj zadomowiłam. Dobry pomysł Chi, wierzę w wasz sukces. - uśmiechnęła się lekko. - Podróże nie są aż takie złe, jednakże zależy w jakim celu się podróżuje czy z przymusu czy tez dla przyjemności, ja raczej to pierwsze, szukałam wciąż odpowiedniego miejsca gdzie mogłabym osiąść, ale nigdzie nie było mi dobrze, dopiero tutaj jakoś tak, no czuję się swojsko, a zresztą mam dla kogo tu mieszkać. - pogłaskała Benjamina po policzku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Benjamin
Pół-wampir
Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 1625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 12:28, 12 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
- Ale... - upierał sie przy swoim - Podróżowanie bez celu jest bezsensowne. - zerknął na Sobh i powiedział - Tu w Forks? A nie lepiej już w Seattle? Albo Port Angeles? To są większe miasta. - spojrzał na obie kobiety - To miasto, miasteczko w zasadzie, uważam że jest zbyt małe.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Johnny Walker
Volturi
Dołączył: 22 Lip 2009
Posty: 247
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 12:42, 12 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
- Ale ja mam cel. Odpocząć. Oderwać się. - zaprotestował rozbawiony Johnny. - A jeżeli chodzi o lokalizacje to zgadzam się z Ben'em - nigdy nie miał problemów z wypowiadaniem swojego zdania - Lepsze byłoby Port Angeles.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Benjamin
Pół-wampir
Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 1625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 22:58, 12 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Poczuł nagle jak burczy mu w brzuchu. Cała trójka spojrzała na niego a Benjamin gdyby mógł poczerwienialłby. - Wybaczcie. Jestem tylko w połowie wampirem - wytłumaczył się szybko i zerknął na Jonny'ego nagle poddenerwowany. Wiedział jaka opinia panuje o jego rasie. - Sobh. - zwrócił się bezpośrednio do niej - Zostań tu a ja... Skoczę coś zjeść... - nie chciał by każdy w tym pokoju o niebywałym słuchu musiał krzywić się za każdym razem kiedy kiszki grają mu marsza - Porozmawiajcie jeszcze o tej miejscówce dla zakładu. Port Angeles to bardzo dobry pomysł. Mówię to wam. - spojrzał na swoją dziewczynę i na Chiarę. Skłonił się lekko każdemu i wyszedł z salonu.
/ Ulica / Dom Sobhian Blackrose
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chiara
Moderator
Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 1529
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 12:40, 13 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
- Jeśli pójdę czegoś szukać to mogę rozejrzeć się za lokalem dla Ciebie - uśmiechnęła się szeroko i objęła mocniej ramie Johnniego.
- Myślałam o wycieczce do Włoch tak jak już o podróżach mówimy - zaśmiała się cichutko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Johnny Walker
Volturi
Dołączył: 22 Lip 2009
Posty: 247
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 10:53, 14 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Gdy Benjamin wspomniał o jedzeniu Johnny'emu pociemniało w oczach. Uzmysłowił sobie od jak dawna nie jadł.
- Panie wybaczą - Westchnął - Ja również mam swoje potrzeby - wywrócił oczami - a nie sądzę żeby moja dieta paniom odpowiadała, dlatego wybaczcie.. wybiorę się na posiłek sam.. - uśmiechnął się krzywo. - ale wrócę - przyciągnął Chiarę i pocałował ją. Ich mini układ nie wykluczał wzajemnego uprzyjemniania sobie czasu. Pocałował ją namiętnie i mocno, z pewną zachłannością mężczyzny który zawsze dostaje czego chce. Oswobodził się i wyszedł pogwizdując.
//teren przed domem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Siobhan Valedhed
Pół-wampir
Dołączył: 14 Maj 2009
Posty: 926
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Irlandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 11:21, 17 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Spojrzała ostatni raz za wychodzącym Benjaminem. - Z tą lokalizacją to się jeszcze okaże ale wezmę pod uwagę wasze propozycje. - Uśmiechnęła się do nich szeroko. Chwilę później i Johnny wycofywał się w stronę wyjścia. - Ach, miłego polowania życzę, ja raczej zostanę przy swoich preferencjach, krew ludzka, nie pijam jej, choć przyznam, że miałam nie raz wielkie ciągoty, ale jakoś udało mi się to zahamować. - rzekła spokojnie. Zostały we dwie w domu, Sobh rozsiadła się jeszcze wygodniej. - Wycieczka do Włoch niezły pomysł, ja chciałam z Benjaminem jechać na Alaskę odwiedzić znajomych, ale niestety na razie jest to nie możliwe. Musimy wybrać się do Nowego Yorku do jego znajomego adwokata. - westchnęła lekko. Nie rozgadywała się konkretniej na ten temat bo nie było sensu. - A Vee?? Opuścił Cię? Tak po prostu moja droga? - nie oceniała go, nie znała całej sytuacji a nie chciała wyciągać pochopnych wniosków. Po prostu chciała poznać powody, dla których ją zostawił. Znała swoja przyjaciółkę wiedziała, że choć na zewnątrz się uśmiecha to w środku jednak ją to trapi i boli.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chiara
Moderator
Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 1529
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 14:32, 17 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Spojrzała za Johnnym i pomachała mu jeszcze. Potem przeniosła wzrok na Sobh.
- Vea - westchnęła - Vea nie zostawił. Wyszedł na polowanie i nie wrócił. Wysłał list z pierścionkiem - pokazała Sobhian swoją dłoń ze srebrnym pierścionkiem.
- Napisał, że mnie kocha ale musiał pilnie wyjechać. Miał wrócić za tydzień, dwa a tu nie ma go kilka miesięcy -westchneła
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Siobhan Valedhed
Pół-wampir
Dołączył: 14 Maj 2009
Posty: 926
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Irlandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 11:01, 18 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
- Wyszedł i nie wrócił? - pokręciła lekko głową, nie mogła tego pojąć, jak można tak zrobić. - Kilka miesięcy? - zdziwiła się. - Chyba tygodni Chi jak ostatnio tu byłam Vee był przy Tobie. Chyba już straciłaś poczucie czasu moja droga. - lekko się zaśmiała. - Może coś pilnego go zatrzymało i niebawem wróci, trzeba tylko cierpliwie czekać. - uśmiechnęła się do niej lekko, nie komentowała jej zachowania bo to nie była sprawa w którą miała się mieszać. Poczuła brzęczenie komórki w spodniach. Wyciągnęła ją i odczytała sms'a od Benjamina. Zmarszczyła lekko czoło. - Wybacz Chi muszę wrócić do domu chyba coś się stało. Benjamin pisał abym pilnie wróciła, a z byle powodu by mnie nie ściągał. - Wstała z kanapy podeszła do Chi i ją uściskała. - Niebawem Cię odwiedze, albo Ty możesz odwiedzić mnie zobaczysz mój dom. - Uśmiechnęła się do niej promiennie. - Do zobaczenia. - pomachała jej i skierowała się ku wyjściu. Chwilę potem zniknęła za drzwiami kierując się w stronę swego domu.
/ Dom Sobhian Blackrose
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leana
Pół-wampir
Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 927
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 20:12, 08 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
/dom Leany
Wbiegła tutaj z wielkim pudłem
- Chiara ?!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chiara
Moderator
Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 1529
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:17, 08 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Wychyliła głową zza ściany.
- Lea - uśmiechnęła się pogodnie.
- Co się stało? - spojrzała na pudło
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leana
Pół-wampir
Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 927
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 20:19, 08 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
- Szykuje sie powoli do ślubu i chciałam cie prosić o pełnienie roli głównej druchny. A [link widoczny dla zalogowanych] jest suknia dla ciebie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chiara
Moderator
Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 1529
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:25, 08 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
- Gratulację - przytuliła ją.
- Czy to Liam jest panem młody?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leana
Pół-wampir
Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 927
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 20:26, 08 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
- Tak Liam którego kocham nad życie i nie wiem co bym zrobiła gdyby go zabrakło
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chiara
Moderator
Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 1529
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:29, 08 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Usmiechnęła sie ciepło.
- Śliczna ta sukienka - zerknęła do pudełka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leana
Pół-wampir
Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 927
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 20:32, 08 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
- Dziś ją przywieźli a suknia ślubna jest bajeczna do tego długi parometrowy welon z najlepszej koronki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chiara
Moderator
Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 1529
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:40, 08 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
- Musi być ślincza. A kiedy ślub?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leana
Pół-wampir
Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 927
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 20:41, 08 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
- Jeszcze nie ma dokłądnej daty ale to w niedalekiej przyszłośći będzie miało miejsce
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chiara
Moderator
Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 1529
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:48, 08 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
- Bardzo się cieszę. Ślub będzie tu?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leana
Pół-wampir
Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 927
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 20:49, 08 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
- Chciałam wybrac Voltere ale jednak tutaj będzie ślub. Zrobie to dla Liama który niezbyt akceptuje Voltere
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chiara
Moderator
Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 1529
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:52, 08 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
- Jak będziesz potrzebowała pomocy to mów
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leana
Pół-wampir
Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 927
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 20:54, 08 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
- Na początku chciałam wielkiej ceremoni ale teraz zdecydowałam sie na coś skromniejszego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chiara
Moderator
Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 1529
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:07, 11 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Wpadła na pewien pomysł.
- Będę za jakiś czas. Zadzwonię - z uśmiechem wybiegła z domu.
//?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leana
Pół-wampir
Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 927
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 15:15, 13 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
- No dobra - krzyknęła za Chiarą
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Oliver Evans
Vampire
Dołączył: 15 Maj 2010
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Anglia Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 16:24, 17 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Wszedł powoli do salonu i położył futerał z gitarą na jeden z foteli. Po czym odwrócił się w stronę Chairy z lekkim uśmiechem na ustach
- Ładnie tu... - przyznał i oparł się o fotel oglądając pomieszczenie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chiara
Moderator
Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 1529
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 0:12, 18 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Pokiwała głową i wzięła lekki wdech. Od razu poczuła wszyskie zapachy. June,Vei...zamknęła oczy i zacisnęła dłonie lekko w pięść. Była sama teraz.Całkowicie.Isten musiał jeszcze zostać we Francji.
- Siadaj,tylko trochę zakurzone - mimo wszystko lekko się uśmiechnęła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Oliver Evans
Vampire
Dołączył: 15 Maj 2010
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Anglia Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 8:39, 18 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Lekko odwzajemnił uśmiech i usiadł. Zauważył jak zaciskała dłonie w pięści, lekko zaczął wodzić palcem po fotelu po czym przeniósł wzrok na Chiare.
- Wyglądasz dosyć...smutnie. Czy coś się stało? - spytał, mimo iż znał ją może kilka godzin, czuł że była smutna. Ten dom musiał jej przywoływać jakieś smutne, może złe wspomnienia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Isten
Vampire
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 15:00, 01 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
<a jakoś tak wyszło, ze jest tu i oo>
- Tak, tak... - pokiwał głową, rozmawiając przez komórkę. - Dziękuję panu bardzo - dodał spokojnie, po czym rozłączył się, odkładając przy tym na bok gazetę.
- Chyba znalazłem pracę - uśmiechnął się od ucha do ucha do swojej ukochanej.
- Potrzebują tłumacza z francuskiego, pracować można także w domu. A to dla mnie bardzo dobra nowina.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|