Salon

Chiara · Wysłany: Pon 15:07, 09 Mar 2009 Temat postu: Salon

Pokój z dużym kominkiem, kanapą, stoliczkiem, telewizorem. Z tyłu jest wyjście na ogród.

Chiara · Wysłany: Sob 14:33, 14 Mar 2009 Temat postu:

/ las

Chiara wbiegła do domu i stanęła w salonie.
- I jak Ci się podoba? Jak chcesz to możesz coś zmienić, to również Twój dom. - powiedziała z uśmiechem.

Junette Kowalska · Wysłany: Sob 14:54, 14 Mar 2009 Temat postu:

June zaśmiała się rozglądając ddokoła.
- Nie. Masz dobry gust. Jest tu przytulnie i jasno, czyli tak jak być powinno. Usiadła na jasnej skórzanej kanapie i badała wzrokiem regał z książkami.

Chiara · Wysłany: Sob 14:56, 14 Mar 2009 Temat postu:

Chiara uśmiechnęła się.
- Cieszę się, że Ci się podoba. Teraz pozwól,że zaraz wróce, pójde się przebrać. - uśmiechnęła się i wbiegła po dużych schodach.
/pokój Chiary i Vei

Chiara · Wysłany: Sob 17:55, 14 Mar 2009 Temat postu:

/ pokój Chiary i Vei

Chiara zeszła po schodach i podbiegła do June.
- Jestem. I jak się czujesz? Wszystko w porządku, wiem,że przez to uzależnienie będzie Ci trudniej ale sobie poradzisz....poradzimy. - nie wiedziała czy June będzie chciała przyjąć jej pomoc. Położyła rękę na jej ramieniu.

Junette Kowalska · Wysłany: Sob 18:02, 14 Mar 2009 Temat postu:

Powiedział jej?! Z wrażenia upuściła książki które miała w ręku.
- Nie daruję MU TEGO! Krzyknęła i demonstracyjnie przeskoczyła przez kanapę. Nie zwracając uwagi na Chiarę Wbiegła po schodach.
/ pokój Chiary i Vei

Chiara · Wysłany: Sob 18:05, 14 Mar 2009 Temat postu:

Chiara aż podskoczyła na kanapie. Szybko pobiegła za June tarsując jej drogę.
- June o co Ci chodzi? Przepraszam jeżeli coś zrobiłam nie tak, nie chciałam. - mówiła zaskoczona jej reakcją.

Chiara · Wysłany: Nie 22:42, 15 Mar 2009 Temat postu:

/ pokoj C. i V.

Chiara zeszła po schodach i zobaczyła June siedzącą na kanapie i śpiewającą piosenkę. Nie chciała jej przeszkadzać i wróciła do Vei.
/ pokoj C. i V.

Junette Kowalska · Wysłany: Nie 22:46, 15 Mar 2009 Temat postu:

June usiadła na kanapie. Bardzo chciała stąd pójść, gdziekolwiek. Została jednak ia po chwili z głośników leciał jakiś mało znany zespół rockowy.

Are U Demonic?
Are U Demonic?!

Krzyczał wokalista. June mimowolnie zaczęła powtarzać.
- [i] It's doesn't matter... ta..ta, ta... We are fallen angels[/i]

Chiara · Wysłany: Nie 23:21, 15 Mar 2009 Temat postu:

/pokoj C. i V.

Chiara zeszła po schodach i usiadła obok June.
- June, przepraszam za to że tak wyszło. - szepnęła i położyła rękę na jej ramieniu.

Junette Kowalska · Wysłany: Nie 23:30, 15 Mar 2009 Temat postu:

June przyciszyła wieżę i przechyliła słodko główkę.
- To ja przepraszam, powinnam zapukać. Uśmiechnęła się i zaczęła nucić piosenkę którą śpiewała wokalistka o dziecięcym głosie

- Everything is F'ed up straight from the heart
Tell me what do you do, when it all falls apart... Wymsknęło jej się głośniej niźli chciała.

- Przepraszam ale to takie moje małe zboczenie. Zachichotała.
- Z Reyem potrafiliśmy podśpiewywać nawet przy odprawie granicznej.
O dziwo na jego wspomnienie nie posmutniała.

Chiara · Wysłany: Nie 23:33, 15 Mar 2009 Temat postu:

Chiara ściszyła wieżę.
- Pośpiewasz później. - powiedziała poważnym tonem.
- June popatrz na mnie - odwróciła jej głowę - powiedz mi szczerzę, błagam. Co czujesz do Vei, kochasz go? - spytała, chciała znać prawdę.

Junette Kowalska · Wysłany: Nie 23:41, 15 Mar 2009 Temat postu:

June ją wyśmiała.
- Nie skądże, jak mogło ci to przyjść do głowy.
Zaraz po tym odwróciła się od niej.
- A gdyby nawet, nigdy nie chciałabym zepsuć wam związku, to by było... wstrętne.
Z trudem zbierała słowa.
- A z resztą, On jest nieeznośny! Zaśmiała się ze swoich słów.
- Jedyne co mnie z nim łączy to Volturia.

Chiara · Wysłany: Nie 23:45, 15 Mar 2009 Temat postu:

Chiara zrobiła poważny wyraz twarzy.
- June powiedz prawdę! Łączy was więcej niż Volturii. Przecież widziałam jak na niego patrzysz. Proszę June, wiesz, że nic nie zmieni moich uczuć do Ciebie. - przekonywała ją.

Junette Kowalska · Wysłany: Nie 23:51, 15 Mar 2009 Temat postu:

- Nie, nie, nie! Zaprzeczała samej sobie.
- Nic do niego NIE czuję! Istnieje w moim życiu tylko jako twój chłopak, i naprawdę nie chciałabym by było inaczej.
Nerwowo przeczesała długie włosy.
- To co się wtedy wydażyło. To w garażu... to był przypadek, oboje naprawdę, chcemy o tym zapomnieć.
Łgała w żywe oczy.

Chiara · Wysłany: Nie 23:54, 15 Mar 2009 Temat postu:

Chiara spojrzała na June.
- June, obie wiemy,że jest inaczej. Wyraźnie to widzę. A co do garażu to wiem,że nie zrobiliście tego specjalnie. Proszę June........powiedz mi prawdę, co czujesz do niego? . - powiedziała zrezygnowana i pogłaskała June po włosach.

Junette Kowalska · Wysłany: Pon 0:01, 16 Mar 2009 Temat postu:

Wyrwała się raptownie a w dłoni Chiary pozostało kilka włosów które natychmiast odrosły.
- Sam się prosił, do cholery!
Spojrzała na nią podle z łba.
- Myślisz że dlaczego chcę wrócić? Ożywić Rey'a? Żeby na niego nie patrzeć, w ten sposób. Żeby nie widzieć, i nie psuć wam szczęścia.
Spuściła głowę.
- I TO naprawdę nie moja wina. walczyłam z TYM. Ale nie potrafię...

Chiara · Wysłany: Pon 15:59, 16 Mar 2009 Temat postu:

Chiara strzepnęła z dłoni rude włosy i spojrzała na June.
- June, już w porządku. Rozumiem Cię. - chciała ją jakoś uspokoić - wiem,że to nie Twoja wina.
- Jeśli wyjedziesz, właśnie wtedy moje szczęście runie. Może jest jakiś inny sposób na ożywienie Rey'a? - ciągnęła, chciała jej powiedzieć bardzo ważną rzecz ale nie wiedziała jak. Po chwili milczenia przełamała się.
- June, tak naprawdę to jesteś.... jesteś najważniejszą osobą w moim życiu,teraz. [ BEZ PODTEKSTÓW Razz

] - powiedziała nieśmiało i przesunęła się kawałek .

Junette Kowalska · Wysłany: Pon 16:16, 16 Mar 2009 Temat postu:

- Chiara. I właśnie to wam chciałam powiedzieć. Nie muszę jechać do Volturii. Jest inny sposób. Chciała dodać że trudniejszy jednak powstrzymała się przed wyjawieniem prawdy.
- Cieszę się że tak o mnie myślisz. Uśmiechnęła się delikatnie.
- Że po tym... wszystkim nie masz do mnie żalu. Dziękuję. Usiadła okrakiem na krześle i otuliła oparcie rękoma.

Chiara · Wysłany: Pon 16:43, 16 Mar 2009 Temat postu:

Chiara uśmiechnęła się szeroko.
- Jak mogę mieć do Ciebie żal ? To znaczy, że zostaniesz tutaj? -zapytała z uśmiechem.
- A na czym polega ten inny sposób? - spytała zaciekawiona.

Junette Kowalska · Wysłany: Pon 16:55, 16 Mar 2009 Temat postu:

- Powiedzmy że to tajemnica. Nie chciała kłamać więc odpowiedzi były ciut lakoniczne.
- Jedyne co mogę ci powiedzieć to to że dzisiaj wychodzę.

Chiara · Wysłany: Pon 16:58, 16 Mar 2009 Temat postu:

Chiara zdziwiła się jej odpowiedzią ale rozumiała,że June ma też swoje sprawy.
- Rozumiem. Ale wrócisz prawda? - spytała, nie była pewna co June chce zrobić więc się trochę martwiła.

Gość · Wysłany: Pon 17:20, 16 Mar 2009 Temat postu:

/Pokój C. & V.

Vea po cichu wszedł do Salonu i usiadł koło Chiary obejmując ją w talii.
-Nie przeszkadzam?

Chiara · Wysłany: Pon 17:26, 16 Mar 2009 Temat postu:

Chiara uśmiechnęła się do niego.
- Miałeś zaczekać - szepnęła mu do ucha tak żeby June nie usłyszała .
- Nie, skąd mi nie przeszkadzasz. - powiedziała i rzuciła June pytające spojrzenie.

Junette Kowalska · Wysłany: Pon 17:49, 16 Mar 2009 Temat postu:

- Skądże. Odwróciła od nich głowę.
- Właśnie oznajmiłam Chiarze że nie wracam do Volturii. Pociągnęła nosem i przeskoczyła przez kanapę. Siadając odetchnęła z ulgą. Nie musiała na niego patrzeć.
- Postanowiłam że dam sobie spokój. Rzuciła gdzieś w przestrzeń między lustrem a telewizorem. Akurat leciał program kucharski.

Chiara · Wysłany: Pon 17:57, 16 Mar 2009 Temat postu:

Chiara wzięła rękę Vei i splotła ją ze swoją.
- A gdzie dzisiaj wychodzisz? - spytała June, patrząc na Veę z łobuzerskim uśmiechem.

Gość · Wysłany: Pon 18:05, 16 Mar 2009 Temat postu:

Vea starał się nie wcierac w rozmowę, żeby nie zdenerwowac niepotrzebnie June.
-To dobrze. - Pokiwał głową z uznaniem, kiedy oznajmiła się że rezygnuje z dziwnych pomysłów.

Junette Kowalska · Wysłany: Pon 18:14, 16 Mar 2009 Temat postu:

- Idę pobiegać. Muszę wyjaśnić z Danielem kilka spraw.
Odwróciła się w ich stronę.
- Czasami z wiekiem się dojrzewa. Zaśmiała się i przełączyła na kanał muzyczny.

Chiara · Wysłany: Pon 18:16, 16 Mar 2009 Temat postu:

Chiara uśmiechnęła się do June.
- Masz rację. Tylko zrób to delikatnie. - powiedziała i przypomniała sobie, że wspomniała już o tym Danielowi. Miała nadzieję,że się nie wygada. Głośno nabrała powietrza, jakby się dusiła.

Gość · Wysłany: Pon 18:32, 16 Mar 2009 Temat postu:

Vea poklepał Chiare po plecach. Pocałował ją lekko w szyję i uśmiechnął się do June.
-Powodzenia.

Junette Kowalska · Wysłany: Pon 18:42, 16 Mar 2009 Temat postu:

June zacisnęła zęby i wykrzywiła usta w fałszywy uśmiech.
- Chyba byliście bardzo zajęci. Prawda? Mogli robić cokolwiek, byleby tego nie musiała oglądać.
Wyciągnęła nogi na kanapie i wywróciła oczami. Wysłała Danielowi esemesa, dokładnie takiego samego jakiego wysłała w lesie. Nie miała pewności czy doszedł, przecież nie odpowiedział.
Młoda wokalistka w obcisłym kombinezonie w panterkę wywijała na oświetlonej scenie.
Wpatrzona w szklany ekran ignorowała obecność Vei, choć szło jej to o wiele gorzej niż dotychczas.

Chiara · Wysłany: Pon 19:06, 16 Mar 2009 Temat postu:

Chiara wyczuła, że June nie jest zbyt zadowola z obecności Vei i z ich zachowania. Delikatnie odsunęła Veę i spojrzała mu w oczy przepraszającym wzrokiem.
- Właściwie to tak. Chodź na górę. - powiedziała i uśmiechnęła się do Vei. Podbiegła do June i przytuliła ją.
- Przepraszam. - powiedziała jej do ucha i stanęła pod ścianą czekając na Veę.

Gość · Wysłany: Pon 23:36, 16 Mar 2009 Temat postu:

-Okej. - Odpowiedział i posyłając June sztuczny uśmiech wyszedł z Chiarą do pokoju.

/Pokój C&V

Chiara · Wysłany: Pon 23:37, 16 Mar 2009 Temat postu:

/ pokój C. i V.

Junette Kowalska · Wysłany: Śro 23:09, 18 Mar 2009 Temat postu:

June Łaknęła snu. Chciała po prostu wyłączyć się na parę godzin. Od dobrych paru minut, pisk i ciemny ekran dawał do zrozumienia że o tej porze ludzie już nie oglądają TV.
W dłoni, jak zaklęta, trzymała srebrną nokię. Dla pewności napisała do Daniela po raz trzeci.

Musimy pogadać.
Jeżeli dostałeś poprzednie esemesy wiesz gdzie - w lesie.
To bardzo ważne.
Kocham Cię.

Zanim go wysłała, zmieniała treść kilka razy.

Wyłączyła kopniakiem piszczący telewizor i poszła się przebrać.
Mimo że minęło kilka dni nadal była w tym samym T-shircie i Jasnych, za dużych Jeansach.

/ Pokój June

Chiara · Wysłany: Nie 11:36, 22 Mar 2009 Temat postu:

/ Livorno

Prosto z lotniska [ auto tam zostawili Very Happy

] przyjechali do domu. Weszli do środka ale June nie było.
- Witaj w naszych skromnych progach. - zwróciła się do Versace z uśmiechem. I spojrzała na Veę. Była szczęśliwa, że wszystko się tak ułożyło.
- Może pokażemy Ci Twój pokój? - spytała.
- Vea uprzedź ją o June i Danielu. - szepnęła mu do ucha i stanęła na schodach.

Gość · Wysłany: Nie 11:39, 22 Mar 2009 Temat postu:

Vea poczuł się dobrze znów stając na ziemi i to w swoim domu. Pocałował Chiarę w policzek. Kiedy wspomniała o Danielu poczuł ucisk w żołądku. Daniel był człowiekiem.
-Versace, popatrz na mnie. - Zwrócił się do siostry. - Mieszka tu jeszcze jedna wampirzyca, June z chłopakiem. Tyle, że jej chłopakiem jest człowiek, Daniel. Pod żadnym pozorem nie wolno ci go tknąć, zrozumiano?

Aya · Wysłany: Nie 11:48, 22 Mar 2009 Temat postu:

Patrzyła na niego zahipnotyzowana. Człowiek, człowiek, człowiek... - Jedno słowo kołatało jej się w głowie. I jeszcze jedna wampirzyca. Ale ona obiecała, przysięgła, że nie będzie polować na nikogo w Forks.
-Umano? [Człowiek?] - Spytała z rozluźnieniem w głosie. - Ok. Będzie dobrze.

Chiara · Wysłany: Nie 12:42, 22 Mar 2009 Temat postu:

Chiara uśmiechnęła się od Vei.
- Chodź pokażę Ci Twój pokój. - powiedziała do Versace.
- Vea, weź jej walizki. Będzie mieszkać w tym pokoju. - powiedziała z uśmiechem i wskazała na ostatnie drzwi w korytarzu.

Aya · Wysłany: Nie 12:44, 22 Mar 2009 Temat postu:

Pokiwała głową i udała się za Chiarą.