Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna

Kuchnia
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 61, 62, 63
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Rezerwat / Domy, domeczki, chatynki / Dom Gasparda
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 22:08, 05 Sie 2010    Temat postu:

Bo co? Zmuszony będzie sie obronić?
-To jest szantaż emocjonalny... -mruknęła patrząc na niego nadal z góry. Znał ją przecież. Wiedział jaka jest uparta. Nie chciała mu nawet powiedzieć o swojej ciąży, a on liczy na to że wybaczy mu tak szybko fakt, że przespał się z jej siostrą.
-Ufam, że przynajmniej jestem trochę do Any podobna... -mruknęła i ugryzła się w język. Mogła do tego nie wracać. A właściwie postanowiła to sobie już wcześniej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 22:16, 05 Sie 2010    Temat postu:

Bo Ci nie walnie!
No i dostał mentalnie w pysk. Spuścił łeb, ale nadal klęczał. Co ma zrobić, by to wszystko naprawić? Cholera wie...
- Lee, daj spokój. Wiem, że jestem stary i głupi. Naprawdę wiem, ale nie chcę Cię stracić. Zamknij sprawę Ann. Proszę. - nie podniósł an nią wzroku, nie bardzo wiedział co ma dalej zrobić. To była ostatnia deska ratunku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 22:22, 05 Sie 2010    Temat postu:

-Podnieś się do cholery... -mruknęła i sama pomogła mu wstać.
-W porządku. Ja spróbuję. Ale Ty masz mnie na razie nawet nie dotykać... -mruknęła i odsunęła się od niego najdalej jak mogła. Cholera, stęskniła się za nim. W końcu na swój pokrętny sposób był tym jedynym a Clearwaterka tak jakby go kochała. Nawet jeśli był prawdziwym draniem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 10:22, 06 Sie 2010    Temat postu:

Dał się podnieść z kolan. Był wielce zadowolony, że w końcu sie przełamała. Ile też postanowień zrobił.... ten dzień pobił w swym dorobku nowy rok.
- Dziękuję. - wyszczerzył się niczym małe dziecko, chciał ją pochwycić w ramiona, ale skoro nie chciała. Ehhh te baby. Odsunął się grzecznie i sięgnął po otwarte piwo na blacie. Cały czas na nią zerkał.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 11:05, 06 Sie 2010    Temat postu:

Zerknęła na niego. Sama już nie wiedziała czego od niej chce, i czego właściwie ona oczekuje. Drażnił ją i działał jej na nerwy. Lubiła się do niego przytulać. Nie mniej jednak irytował ją sposób jego zachowania. By chociaż na niego nie patrzeć znów zajęła się niemal obsesyjnym pakowaniem filiżanek, szklanek, kubków i innego tego typu cholerstwa do szafek. Kochała tego dupka. Naprawdę. Ale w końcu to była Leah. Sama też od zawsze była lekko powalona. Mimo, że przez te 4 miesiące naprawdę za nim tęskniła... Nie odezwała się do Gasparda ani razu. Czasami tylko wykręcała jego numer dla Jose, by ta mogła sobie porozmawiać z tatą.
-Nie ma za co... -mruknęła trzaskając kolejną szafką. Skończyła sprzątać, więc chyba teraz rozpaczliwie zacznie szukać sobie zajęcia. Właściwie zaczęła żałować, że Gaspard starając się wkraść w jej łaski stał się taki ugodowy. Powiedziała, żeby jej nie dotykał, bo wiedziała, ze go to odrobinę zaboli. Nie spodziewała się, że będzie to przeszkadzać jej samej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 11:17, 06 Sie 2010    Temat postu:

Ile można stać i się patrzyć na Lee i pić piwo? No przestańcie. To jest denerwujące, bardzo denerwujące i nigdy więcej tego nie chce robić, nie! Mówię pewne, zdecydowane: raczej nie!
- Lee...- chwila moment i znalazł się przy niej. Mocno ją ujął, nie bardzo miał siły się jakoś ogarniać. Spojrzał jej w oczu przez chwilę i pocałował. Już czuł, jak dostanie w pysk, należy mu się, a może nie... i będzie miał kolejny powód do radości?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 11:22, 06 Sie 2010    Temat postu:

W pierwszej chwili chciała go od siebie odepchną.c Od taki, odruch. Dopiero kiedy ją pocałował poczuła się zdecydowanie lepiej. Odwzajemniła pocałunek i odkleiła się od niego dopiero po pewnym momencie. Wtedy właśnie oberwał po pysku. I to solidnie. Nie czekając jednak na jego reakcję wspięła się na palce i sama pocałowała go jeszcze raz.... Wariatka.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 12:19, 06 Sie 2010    Temat postu:

No i traf tu za taką. Całuje, bije, znowu całuje... Dobrze, że nie przysadziła mu z kolana, bo by się bidulek zgiął w pół i może by nie wstał.
No cóż, nie urwała mu głowy, więc to przeżyje. Odwzajemnił jej drugi pocałunek czując, że trochę go piecze policzek, ale po chwili i to uczucie ustąpiło i została sama radość.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 12:32, 06 Sie 2010    Temat postu:

Mruknęła cicho lekko przygryzając dolną wargę jego ust. Uderzyła go, bo sobie zasłużył a generalnie weszło jej to w krew. W końcu była wilczycą, więc miała odpowiedni ku temu temperament. Znów się od niego odkleiła.
-Kocham Cię, słyszysz? Zrozum to wreszcie i nie spieprz tego, dobrze? Bo następnym razem Cie zabiję. Ale ją wcześniej... -dodała po krótkim namyśleniu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 12:37, 06 Sie 2010    Temat postu:

- Obiecuję,nigdy więcej. - przytulił ją mocniej, od razu jej nie zgniecie przecież. Pogłaskał ją po głowie i oparł się o jej ramię spokojnie.
- Ja Ciebie też kocham. Nawet nie wiesz jak się stęskniłem. - mruknął jej do ucha cicho. Czu się teraz jednym z tych ogromnych szcześciarzy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 12:47, 06 Sie 2010    Temat postu:

Gdyby wiedziała teraz jaka radość go rozpiera z pewnością przestraszyłaby się tego całego entuzjazmu. Wtuliła się w jego ciało. W porządku. Mogła się do tego przyznać- czuła się z nim bezpiecznie.
-Nie wiem... -mruknęła szczerze z nutką sceptycyzmu w głowie. Nie ufała mu tak do końca. Musiał sobie na to zapracować.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 12:58, 06 Sie 2010    Temat postu:

Pierwsze co wpadło mi do głowy 'to już wiesz', ale chyba lepiej, ażeby Gas tego nie mówił. Gładził ja delikatnie po plecach napawając się jej zapachem. Brakowało mu tego przez ten czas, naprawdę.
- Miło, ze chociaż nie kłamiesz, że mi ufasz. - mruknął dleikatnie rozbawiony i powolutku się od niej odsunął. Spojrzał na nią uważnie.
- I nadal uważam, że jesteś piękna.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 13:04, 06 Sie 2010    Temat postu:

Zaśmiała się, poważnie. Czy to czasem nie był entuzjasta kobiet? Dla niego każda była piękna. Leah była lekko niezrównoważona. Najchętniej znów by się na niego rzuciła. Z pocałunkami oczywiście, a nie pięściami. Już oberwał za swoje.
-Ja nigdy nie kłamię... -mruknęła- I nadal uważam, że jesteś dupkiem... -posłała mu piękny uśmiech.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 13:08, 06 Sie 2010    Temat postu:

- No dziękuję, Ty jak zwykle swoje. - prychnął niedbale. Miał zdecydowanie lepszy humor. Sięgnął znów po piwo i upił łyk.
- Będziesz się rozbijać tak w kuchni czy idziesz do pokoju? - miał standardowy, lekko cwaniakowaty wyraz twarzy, cały Gas. Miał ogromną ochotę na Leah, ale wiedział, ze co nagle to po diable, a diabłów tutaj nei chcemy...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 13:13, 06 Sie 2010    Temat postu:

Wzruszyła ramionami. Miała ochotę zadzwonić do swojej córy, nie widziała małej już parę dni. Westchnęła lekko i zerknęła na Gasparda.
-W salonie też masz taki burdel jak tutaj? -zapytała, oczywiście bez żadnego podtekstu w słowie burdel! Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 13:20, 06 Sie 2010    Temat postu:

- Zamknij oczy i udawaj, że nie widzisz nigdzie nic. Wtedy jest znacznie lepiej, mówię Ci. - pokiwał głowa rozbawiony. No co on poradzi, że porządek go nie lubi. Naprawdę, porządek się gdzieś schował i nie chciał wyjść. Może był
- I to jest artystyczny nieład. Tak w ogóle. - zgarnął włosy lewą ręka do tyłu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 13:23, 06 Sie 2010    Temat postu:

-W takim razie ja zamknę oczy a Ty mnie zaprowadzisz do salonu.. -mruknęła z prawdziwym, delikatnym usmiechem. Gaspard powinien być zadowolony z tego, że po raz pierwszy dziś zrobiła to szczerze.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 18:07, 06 Sie 2010    Temat postu:

-Jak sobie życzysz. - zaśmiał się odstawiając piwo, a kij z nim, no dobra, upił jeszcze łyk i gdy zamknęła oczy ujął ją delikatnie w pasie, by poprowadzić do salonu. Jej bliskość była niesamowicie przyjemna, ale myśl, że na razie nie pozwoli mu się tknąć była już bardzo denerwująca.
W tym stanie psychicznym miedzy euforią a zdenerwowaniem prowadził ja do salonu.

//salon, zaczynasz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Rezerwat / Domy, domeczki, chatynki / Dom Gasparda Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 61, 62, 63
Strona 63 z 63

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group, modified by MAR
Inheritance free theme by spleen & Programosy

Regulamin