Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nathaniel
Wilkołak
Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska/Irlandia
|
Wysłany: Sob 15:28, 02 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Zaśmiał się z Kieran'a, przybierając juz normalną minę. - I tak nikim nie uderzysz tą gitarą - zawołał do niego, kiedy wracał do domu, aby odnieść przedmiot. Zerknął na kuzyna. - My pogrzani? Skąd ci to przyszło do głowy? - powiedział, wytykając lekko język. - Lepszy niedoświadczony Alfa niż taki, który ma w dupie sfore - powiedział, wzruszając lekko ramionami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Cassandra
Człowiek
Dołączył: 23 Sie 2009
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 15:31, 02 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Podrzucała w rękach książkę Kierana zastanawiając się co z nią zrobić. W końcu podeszła do Kierana i teraz ona zdzieliła go nią po głowie.
- i est po równo - oznajmiła nadal nei oddając książki. Wróciła do altanki.
- my jesteśmy bardzo normalni - dodała po czym spojrzała na R. z wesołym uśmiechem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kieran
Wilkołak
Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Irlandia Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 15:32, 02 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
[Cass ja miałem książkę!^^]
Wziął książkę i nie zawachał się tylko zdzielił Cass po głowie, ale leciutko i zwrócił się do kuzyna Nath'a.- My pogrzani? - pokazał mu język i znowu usiadł.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Riley
Wilkołak
Dołączył: 01 Sty 2010
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 15:48, 02 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Uznał że może zostać. Wśród tych dzieciuchów . Wyjął zapalniczkę i podpalił papierosa.
- Mogę spać na kanapie w salonie, jeżeli nie macie osobnego pokoju. - Westchnął wypuszczając dym.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cassandra
Człowiek
Dołączył: 23 Sie 2009
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 15:54, 02 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
-Ej! - gdy Kieran ją uderzył oddała mu z łokcia. Gdy Riley zapaił ni wracała na altankę. Dym ją dusił. A po za tym nie lubiła palaczy.
-zawsze jest przecież miejsce na altance - powiedziała żartem. Spojrzała Na Nathaniela a później na Kierana.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nathaniel
Wilkołak
Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska/Irlandia
|
Wysłany: Sob 15:55, 02 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Zerknął na Cass i Kieran'a, po czym rzucił w chłopaka gazetą, wytykając lekko język. Zerknął na Riley'a, czując zapach papierosa. Zmarszcczył swój nos i opuścił lekko głowę, aby po chwili warknąć cicho. Podszedł do kuzyna. - Jeżeli zamierzasz palić, to przejdź się gdzieś indziej - powiedział, zabierając mu szybko przedmiot i zdeptując go na ziemi. Dym od zawsze go drażnił, nawet będąc człowiekiem. Nie mówiąc teraz, przy wyostrzonym węchu. - A co do pokoju jest osobny, tylko wypadało by wyremontować, bo za dorbze to nie się nie trzyma - mruknął.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Riley
Wilkołak
Dołączył: 01 Sty 2010
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 16:03, 02 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Zaśmiał mu się w twarz.
- Cenna uwaga. Już nie będę tu palić. - Wypuścił ostatnią stróżkę dymu gdzieś w przestrzeń.
- To dla mnie nie problem, spało się w dużo gorszych... miejscach. - Stwierdził nadal patrząc na chłopaka jak na knypka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cassandra
Człowiek
Dołączył: 23 Sie 2009
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 16:04, 02 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Gdy chłopak przestał palić podeszła spokojnie do altanki i oparła się o jeden z filarów.
Obserwowała spokojnie całe zajście. Nie była uprzedzona do Rileya ale to jak rozmawiał z Nathem jej się niezbyt podobało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nathaniel
Wilkołak
Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska/Irlandia
|
Wysłany: Sob 16:09, 02 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Zatrząsł się lekko, kiedy chłopak sie żaśmiał. Nie, nie ze starchu. Raczej przez chęć chwilowego przywalenia mu i pokazania, że mimo iż jest starszy, jest taki sam jak oni wszyscy. - Żalisz się, czy chwalisz? - powiedział uśmiechając się kątem ust, kiedy ponowił temat miejsca spania.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Riley
Wilkołak
Dołączył: 01 Sty 2010
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 16:14, 02 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- Raczej usprawiedliwiam, bo na razie go sam nie wyremontuję. - Stwierdził zeskakując z poręczy altany.
- Urosłeś. - Stwierdził mierząc go wzrokiem. - Kiedy ostatni raz cię widziałem miałeś 13 lat i niewiele odrastałeś od ziemi. Słodki był z ciebie dzieciak. - Westchnął biorąc gitarę i plecak w rękę.
- Pokażesz mi ten pokój?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cassandra
Człowiek
Dołączył: 23 Sie 2009
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 16:17, 02 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Widząc że Nath się trzęsie położyła mu delikatnie dłoń na ramieniu. Wiedziała że to nic nie da jeśli będzie chciał się zmienić. Taki był po prostu jej pierwszy odruch.
Nie warto było tracić nerwów. Słuchała spokojnie rozmowy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nathaniel
Wilkołak
Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska/Irlandia
|
Wysłany: Sob 16:24, 02 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Nie zareagował jakoś szcególnie na Cass.
- A ty nie urosłeś i jakoś szczególnie z tego powodu nie ubolewam - powiedział, nadal uśmiechając się tam samo.
- Tia, słodki harcerzyk, czyż nie? - mruknął z ironią w głosie.
- Jedyny niezamieszkany pokój. - odparł na pytanie.
- Na pewno trafisz sam - dopowiedział po chwili. Naprawdę, nie miał ochoty łazić z nim do domu, aby pokazać jeden, głupi pokój.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Riley
Wilkołak
Dołączył: 01 Sty 2010
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 16:30, 02 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- Niektórzy się zmieniają. - Uśmiechnął się i lekko trącił go w ramię.
- Dzięki Nath. Naprawdę dzięki. - Cieszył się że nie musiał dalej zgrywać miłego. Zanim jednak wszedł do salonu, zdjął glany. Będzie tu mieszkał z kobietami a kobiety lubią porządek. Nie oglądając się za siebie wszedł po schodach na poddasze.
/ Pokój na poddaszu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cassandra
Człowiek
Dołączył: 23 Sie 2009
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 16:33, 02 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Stała tak spokojnie czekając na jakąkolwiek reakcję chłopaka.
Zdjęła dłoń z jego ramienia nadal go obserwując.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nathaniel
Wilkołak
Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska/Irlandia
|
Wysłany: Sob 16:35, 02 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- Osobiście podziękował bym bardziej Alfie, ale to ja - mruknął jeszcze, zanim poszedł. Odwrócił się w stronę Cass, patrząc na nią.
- Hm? - mruknął, przekrzywiajac lekko głowę. Często miewał tak, że się trząsł. Nie oznaczało to jednak, iż ma słabą kontrolę na sobą. Noo, pomijając dnie, kiedy jest pełnia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cassandra
Człowiek
Dołączył: 23 Sie 2009
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 16:40, 02 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Patrzyła Nathanielowi prosto w oczy tym, swoim hipnotyzującym wzrokiem.
- nic - powiedziała tylko cicho.
Nadal patrzyła mu w oczy.
- chcesz coś z domu ? Idę po coś do picia - dodała spokojnie po dłuższej chwili.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nathaniel
Wilkołak
Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska/Irlandia
|
Wysłany: Sob 16:43, 02 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- Nie, dzięki. Ale mogę przejść sie z tobą - mruknął w odpowiedzi. Przymknął oczy, bowiem nie zbyt lubił, kiedy ktoś się tak wpatrywał. Denerwowało go to i zarazem dekoncentrowało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cassandra
Człowiek
Dołączył: 23 Sie 2009
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 16:46, 02 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnęła się tylko w odpowiedzi.
Bez słowa odwróciła się i poszli do kuchni
/kuchnia [zacznij]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nathaniel
Wilkołak
Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska/Irlandia
|
Wysłany: Sob 16:47, 02 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Otworzył już oczy, po czym zerknął jeszcze wokół siebie. Późnej zrównał krok z Cass, kierując się do kuchni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kieran
Wilkołak
Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Irlandia Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 16:48, 02 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Zrobił unik przed gazetą i teraz już nie słuchał. Mruknął tylko gdy chłopak zapalił, ponieważ go także dym drażnił i denerwował. Podreptał do kuchni.
/kuchnia
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kieran dnia Sob 16:48, 02 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kimmey Lou
Wilkołak
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Irlandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:55, 02 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Kimmey wstała i poszła za resztą. Nie bardzo wiedziała, co ze sobą zrobić.
/kuchnia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ava Denn
Człowiek
Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 17:08, 06 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
//Salon
Podsunęła szalik pod same oczy. Czy było jej zimno? Pewnie o tym nie myślała. Oparła się o ścianę altanki i zsunęła na dół. Nie było jej widać. Skuliła się szczelnie, chowając ręce w rękawy.
- Zimno... - szepnęła, po czym zamknęła oczy. Chciała tu zostać pomimo chłodu. Uniosła głowę i spoglądała na księżyc. Pełnia..?! - otworzyła szerzej oczy i przeszedł ją dreszcz. Czy to dlatego chciał, bym wyszła..? Pff, on mnie teraz nie obchodzi! skwitowała i położyła głowę na kolanach.
Gdy po jakimś czasie otworzyła oczy, nie rozumiała, gdzie się znajduje. Rozejrzała się pół-przymkniętymi oczyma. Stwierdziła, iż nie czuje nóg, rąk, nosa... Chwiejnie, wstała i jak najszybciej dostała się do salonu.
//Salon
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ava Denn dnia Czw 16:04, 07 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|