Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Fiona
Wilkołak
Dołączył: 07 Gru 2009
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 20:34, 25 Gru 2009 Temat postu: Pokój Fiony i Kimmey |
|
|
j/w
---------------------
Weszły we trzy do pokoju, po czym Fiona zamknęła drzwi.
- Tu nam będzie lepiej - powiedziała wesoło, po czym usiadła na łóżku.
- Farby to ja już mam. Planowałam to od kilku tygodni - uśmiechnęła się do Cassandry. - Jedna jest ciemna, druga... różowa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Cassandra
Człowiek
Dołączył: 23 Sie 2009
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 20:37, 25 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
/Kuchnia
weszła do pokoju i usiadła na podłodze koło łóżka. Słysząc kolory uśmiechnęła się.
- Też czasem robię sobie różowe pasemko - uśmiechnęła się do niej. Nie przeszkadzały jej kolory wybrane przez dizewczynę.
- kiedy chcesz to zrobić? Ja mogę zacząć nawet za chwilę - uśmiechnęła się do niej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fiona
Wilkołak
Dołączył: 07 Gru 2009
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 20:43, 25 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
- To dobrze, miałam właśnie nadzieje, że nie będziecie się pukać w czoło - odetchnęła z ulgą. - Wiecie, nie zostawiłabym tego koloru na długo. Zawsze można je przefarbować z powrotem na blond. A do pasemek wybrałam równie słaba farbę. Po kilku tygodniach zejdzie. Kolor byłby na próbę. Z resztą... mój brat już widział u mnie różne eksperymenty - zaśmiała się.
- Mam wszystko w plecaku - sięgnęła po niego, grzebiąc w rzeczach. Znalazła torebkę ze specyfikami i podała wszystko Cass.
- Sprawdź, ale chyba się nada - sama znalazła pudełeczko na swój kolczyk, który miała w nosku i wyciągnęła go, następnie chowając go na miejsce.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Fiona dnia Pią 20:43, 25 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cassandra
Człowiek
Dołączył: 23 Sie 2009
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 20:47, 25 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Wzięła torebkę i obejżała specyfiki.
- Jest wszystko - oznajmiła spokojnie po cyzm zastanowiła się chwilę.
- Zaczynamy ? - spytała wyjmując rękawiczki, takie specjalne. Wzięła do łapek ulotkę i zaczęła ją czytać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fiona
Wilkołak
Dołączył: 07 Gru 2009
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 20:57, 25 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
- No chyba. Myślę, ze nie ma na co czekać. Ten ciemny kolor jest całkiem ładny/ Z różem będzie pasować - stwierdziła. Efekt miał być chyba całkiem przyjemny. Przynajmniej ona widziała już siebie tak --> [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cassandra
Człowiek
Dołączył: 23 Sie 2009
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 21:05, 25 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Cassie przygotowała odpowiednio obie mieszanki. Gdy Fiona była gotowa i przygotowana zaczęła nakłądać na jej włosy maź. Wszystko zrobiła tak jak być powinno. Wzięła specjalny woreczek i nakryła jej głowę.
- za 20 minut musisz słupłukać farbę i gotowe - oznajmiła dizewczynie po czym sprzątneła te wszystkie rzeczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fiona
Wilkołak
Dołączył: 07 Gru 2009
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 21:08, 25 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
- Dzięki - uśmiechnęła się. - Ale i tak połowa praca, nie? Chyba nakładanie farby do pasemek zejdzie tyle samo czasu, co? - zapytała.
- Wiesz, cieszę się, naprawdę strasznie się ciesze, że w końcu mam koleżanki. Kieran jest fajny, ale... to facet, jeśli wiecie o co mi chodzi. O wszystkim z nim nie pogadasz...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cassandra
Człowiek
Dołączył: 23 Sie 2009
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 21:11, 25 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Uśmeichnęła się lekko powoli zaczynajac przygotowywac farbę na pasemka.
- Z nimi pójdzie łątwo... - słysząc o koleżankach nic nie odpowiedziała... Z tym słowem zawsze miała przykre wspomnienia...Tyle bólu i nieprzyjemności już doznała...Uśmiech powoli zniknął z jej twarzy, a hipnotyzujący wzrok wbiła w podłogę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fiona
Wilkołak
Dołączył: 07 Gru 2009
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 21:16, 25 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
- Hej, co jest? - zapytała, widząc jak zmienia się jej nastrój. - Powiedziałam coś nie tak? - sama się zmartwiła.
Nienawidziła w sobie tego, ze zawsze swoim gadulstwem mówiła coś, co smuciła innych. A tak bardzo wszystkich lubiła...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cassandra
Człowiek
Dołączył: 23 Sie 2009
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 21:22, 25 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Spojrzała na Fionę przepraszająco,.
- Nie nie tylko... coś nie miłego mi się przypomniało.... - powiedziała cicho i delikatnei uśmiechnęła się. Wzrok wbiła w ulotkę która była w jej rękach,
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fiona
Wilkołak
Dołączył: 07 Gru 2009
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 21:31, 25 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
- jeśli nie chcesz o tym mówić, w porządku - uśmiechnęła się smutno.
- Ja sama nigdy nie trafiłam na ludzi, którzy byliby zawsze uczciwi w swych zamiarach. Jakoś... jakoś nieraz zdarzało się, że wykorzystywali moją uczciwość i chęć pomocy innym. Może dlatego tak bardzo chcę mieć przyjaciół. By zetrzeć tamto wrażenie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cassandra
Człowiek
Dołączył: 23 Sie 2009
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 21:48, 25 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Popatrzyła na nią z wdzięcznością...
- Ja miałam chyba bardziej złe sytuacje - powiedziała cicho. NI echciaławracać do tamtych dni...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fiona
Wilkołak
Dołączył: 07 Gru 2009
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 21:52, 25 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
- Nie mówmy więc o tym - pokiwała głową. - Nie lubię jak Ci, których szanuję i chcę dla nich dobrze się smucą. Zajmijmy się raczej... - zamyśliła się. - Powiedz mi, co chciałabyś zobaczyć w Irlandii, o! - klasnęła w dłonie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cassandra
Człowiek
Dołączył: 23 Sie 2009
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 21:53, 25 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnęła się lekkko i zastanowiła nad odpowiedzią.
- W sumie nawet nie wiem co ciekawego jest w Irlandii... - pryznała patrząc na nią. Cóż, miała inny cel..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kimmey Lou
Wilkołak
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Irlandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:05, 25 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
- My jesteśmy ciekawi w Irlandii. - Powiedziała Kimmey z uśmiechem. - Zawsze znajdzie się coś ciekawego do roboty. A z nami chyba się nudzić nie będziesz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nathaniel
Wilkołak
Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska/Irlandia
|
Wysłany: Pią 22:19, 25 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Tak więc przyszedł pod pokój, w którym sie znajdowały. Na początku chciał otworzyć normalnie drzwi, jak do każdego innego pomieszczenia po czym jednak zapukał, czekając na reakcje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kimmey Lou
Wilkołak
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Irlandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:25, 25 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
- Proszę. - Zawołała Kimmey sadowiąc się na łóżku po turecku. Rozplotła włosy z luźnego koczka w który miała je związany.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kimmey Lou dnia Pią 22:26, 25 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nathaniel
Wilkołak
Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska/Irlandia
|
Wysłany: Pią 22:29, 25 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Słysząc pozwolenie, otworzył drzwi. Najpier rozejrzał się, wpakując tylko głowę do pomieszczenia, po czym luźnym krokiem wszedł, zamykając drzwi. Usiadł pod ścianą na ziemi, zaerkając na każdego, kto tu był. Uśmeichnął się lekko, jak zwykle zresztą. - Nie przeszkadzam, nie.? - mruknął. Rozejrzał się przelotnie po pokoju. Szczerze mówiąc nie często tutaj bywał, nawet kiedy mieszkał sam. Wolał szwędanie się po okolicy, szczególnie niedaleko jeziora i lasu. Natura wilka, typowe. Tak samo typowe jak reakcja na księżyc. Mimo tego, nigdy nie słyszał, aby w Irlandzkiej sforze ktoś jeszcze regował jak on na pełnię. Trochę dziwne.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nathaniel dnia Pią 22:38, 25 Gru 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kimmey Lou
Wilkołak
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Irlandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:43, 25 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
- Jasne, że nie. - Potwierdziła Kimmey. - W końcu czuj się jak u siebie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cassandra
Człowiek
Dołączył: 23 Sie 2009
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 22:47, 25 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnęła się do Nathaniela.
- Mi nie przeszkadzasz - oznajmiła spokojnie i spojrzała na zegarek. Fionie zostało jeszcze trochę czasu. Patrzyła się spokojnei na każdego ze znajdujących się tu siedząc koło łóżka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nathaniel
Wilkołak
Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska/Irlandia
|
Wysłany: Pią 22:49, 25 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
- To gut - mruknął w odpowiedzi. A czego innego miał się spodziewać? Ze wywalą go na pysk za drzwi.? No raczej wątpił. - Zna się ktoś tutaj chociaż trochę na astronomii.? - powiedział, obserwując towarzyszki. Naprawdę, wolał zawsze wiedzieć, kiedy będzie pełnia.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nathaniel dnia Pią 22:50, 25 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cassandra
Człowiek
Dołączył: 23 Sie 2009
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 22:51, 25 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Słysząc jego pytanie uśmiechnęła się pewniej.
- Ja się troche o tym uczyłam... - posłała mu pytające spojrzenie chcąc się więcej dowiedzieć...
Pamiętała jak ojciec ja trochę uczył... no i oczywiście zjawy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kimmey Lou
Wilkołak
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Irlandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:52, 25 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
- Ja nie. Nie odebrałam pełnego wykształcenia, a o astronomii to już w ogóle bladego pojęcia nie mam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nathaniel
Wilkołak
Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska/Irlandia
|
Wysłany: Pią 22:55, 25 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Spojrzał na pytający wzrok Cass. - Zakładam, że słyszałaś opowieści o wilkołakach i pełniach księżyca.? - wymamrotał, lekko krzywiąc swoje usta w grymas niezadowolenia. Czasami lubił takie 'wycieczki' do lasu, jednak wady tego przeważały nad zaletami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cassandra
Człowiek
Dołączył: 23 Sie 2009
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 22:57, 25 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Pokiwała głowa domyślajac się o co chodzi.
- Chcesz wiedziec kiedy będzie pełnia ? - spytała w sumie zgadując. Zastanowiła się chwilę próbując sobie przypomnieć jak to się określało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kimmey Lou
Wilkołak
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Irlandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:03, 25 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Kimmey się nie odzywała, bo nie widziała sensu. Skoro Cassandra coś wiedziała, to niech się wypowie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nathaniel
Wilkołak
Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska/Irlandia
|
Wysłany: Pią 23:03, 25 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
- Dokładnie - odparł, przybierając jak zwykle już swój lekki pół-uśmiech. Zastanawiał się, czy inne wilkołaki też reagują na księżyc. - Kim, też masz takie odczucia w pełni.? Ze na początku las jakby woła Cię do siebie a potem następuje niekontrolowana zamiana w wilka.? I po tym Ci się wszystko urywa i budzisz się gdzieś w lesie.? - zapytał się, mówiąc tym samym jak to u niego wygląda.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cassandra
Człowiek
Dołączył: 23 Sie 2009
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 23:07, 25 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Słuchała chłopaka w zamyśleniu. Coś nie coś wiedziała o wilkach a to było naprawdę nie spotykane... tak, to dobre słowo.
- dziwne - przyznała zamyślajac się. Mimo pozorów była dobrze wykształcona. Te jego wyczyny ją zdziwiały to też zamyśliła się nad tym
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kimmey Lou
Wilkołak
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Irlandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:08, 25 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
- Nie do końca. - Wyznała zamyślając się na chwilę. - Początek mam taki sam, ale potem już jest inaczej. Kiedy, jak to określiłeś, las cię wzywa mam niepohamowaną chęć biec bez końca. Następnie mam taki gwałtowny dreszcz, moment bólu i film się urywa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nathaniel
Wilkołak
Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska/Irlandia
|
Wysłany: Pią 23:11, 25 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
- Zamieniasz się w wilka czy nie? - zapytał się, patrząc na Kim, bowiem nie wywnioskował tego z jej wypowiedzi. Zerknął na Cass. - Z opisów dziadka wynika, że miał tak samo - powiedział, ponieważ własnei na jego pamiętniku najbardziej się opierał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cassandra
Człowiek
Dołączył: 23 Sie 2009
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 23:15, 25 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
POkiwała głową.
- mogłabym zobaczyć te opisy ? Może uda mi sie do czegoś dojść... - spytała i wyjaśniła za razem.
Ta sprawa bardzo ją ciekawiła więc już zaplanowała ze poświęci trochę czasu na przestudiowanie wielu ksiąg.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kimmey Lou
Wilkołak
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Irlandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:17, 25 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
- Zmieniam się. Inaczej nie byłabym wilkołakiem. Po tym jak minie ten moment bolący zmieniam się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nathaniel
Wilkołak
Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska/Irlandia
|
Wysłany: Pią 23:20, 25 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
- Fakt - powiedział po drugim zdaniu Kim. Zerknął na Cass. - Jasne, mam go w pokoju - mruknął. Jeżeli jest to jej potrzebne, to czemu miałby nie dawać. - Wiesz może co robisz wtedy po przemianie, ile to trwa, gdzie zazwyczaj chodzisz i czy zdarza Ci się to w każdą pełnie.? - zapytał się Kim. Cóż, po porstu pierwszy raz trafił na kogoś, kto również reaguje na pełnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cassandra
Człowiek
Dołączył: 23 Sie 2009
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 23:24, 25 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Spojrzała po ich twarzach.
- jeśli chcecie mogę się tym zająć. Wiem że nei wyglądam ale posiadam duże wykształcenie... i mądrych znajomych - oświatczyła. Chodziło jej oczywiście o zjawy... a nie długo i tak miała się widzieć z Tią...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kimmey Lou
Wilkołak
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Irlandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:34, 25 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
- Nie w każdą. W ciągu tych sześciu miesięcy od mojej pierwszej przemiany miałam to dwa razy i za każdym razem słabiej miałam to wrażenie wołania przez las . Podejrzewam, że może z czasem to ustanie. Zazwyczaj bywam strasznie zmęczona. A kończyny bolą mnie jak po ingresywnym wysiłku. Za pierwszym razem miałam wspomnienie plaży i wody. Ile to trwało trudno mi określić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nathaniel
Wilkołak
Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska/Irlandia
|
Wysłany: Pią 23:40, 25 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
- Uhm - odparł, kiedy Kim skończyła mówić. Zerknął na Cass. - Jeżeli Ci sie chce, to czemu nie. Ja bym chętnie poznał źródło tego zjawiska i w miarę możliwości sposób, aby to 'pokonać' - mruknął. Bo prawde mówiąc jest to denerwujące, kiedy tracisz nad sobą kontrolę i budzisz się potem gdzieś w lesie. A co gorsza, niekiedy masz ślady krwi na sobie. Brr.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kimmey Lou
Wilkołak
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Irlandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:44, 25 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
- Ja też. A czy ktoś jeszcze ma takie objawy? Czy tylko ty i ja? - Spytała. - Czy to może mieć jakieś podłoże genetyczne?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kimmey Lou dnia Pią 23:46, 25 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cassandra
Człowiek
Dołączył: 23 Sie 2009
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 23:47, 25 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Pokiwała głową po czym wyliczyła coś w głowie.
- chyba powinnam zdążyć przed następną pełnią... - zamyśliła się nad ta cała sprawą.
Było w tym coś, i Cassie za wszelką cenę próbowała teraz uznać co...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nathaniel
Wilkołak
Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska/Irlandia
|
Wysłany: Pią 23:47, 25 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Spojrzał trochę zdziwionym wzrokiem na Kim. Podłoże genetyczne… Może coś w tym jest. – Nie, nie słyszałem o żadnym innym przypadku, prócz Ciebie i mnie – powiedział, zastanawiając się chwilę. – Oczywiście, zdarzały się inne wilkołaki reagujące na pełnie, ale było to raczej coś w stylu odczucia lekkiego niepokoju czy nawet ospałości. A to akurat są minimalne odzewy, więc chyba się nie liczy. – mruknął. Z osobą o takim lekkim reagowaniu rozmawiał tylko raz, o reszcie dowiedział się z pamiętnika. Aż trudno czasami mu było uwierzyć, że Dzieci Księżyca przesypiały taką noc, a on sam ganiał jak głupi po lesie. Nawet nie był by temu przeciw, jakby miał pewność, że kiedy traci kontrole, niczkogo nie rani czy też zabija. Bowiem ślady krwi na sobie to naprawdę nie było nic ciekawego, jak dla Nath’a. Zresztą, już nie raz chodził po swoich śladach, żeby przekonać się, gdzie zmierza w takim stanie. Pomyślcie, jaki szok wywołał u niego znalezienie ciała człowieka i swoje ślady. Za to w pewnym sensie nienawidził siebie i tego, kim był, jednak starał się nigdy o tym nie wspominać. Jest to równoznaczne z tym, że nikomu o tym nie powiedział. Aż na samą myśl skrzywił się lekko. W tym momencie dziękował sobie, że nie są w wilczej skórze. Bo było by po prostu zabawnie, jakby czytały mu w myślach.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nathaniel dnia Sob 13:14, 26 Gru 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 15:01, 26 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
[ekhem, ekhem. chciałem ja was powiadomić że do poniedziałku mnie nie ma i sie o mnie nie martwcie. Kieran xd]
|
|
Powrót do góry |
|
|
|