Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ava Denn
Człowiek
Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 16:10, 07 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
//Altanka
Gdy weszła, zdjęła z siebie przemoczony szalik i bluzę oraz buty, chwilę potem i skarpety.
- Jak mogłam być taka głupia - warknęła do samej siebie, patrząc na lekko sine palce rąk, a robiąc zeza także i nos. Wzięła szybko jakieś naczynie z kuchni, nalała tam leniej wody, ok. 30°C. Włożyła do niej opatrunek wyjęty z kieszeni i położyła na nosie, po czym zanurzyła w cieczy ręce. Dzięki ci boże, że to nawet pierwszy stopień odmrożenia nie jest pomyślała i zamknęła oczy. Po jakimś czasie wymieniła wodę na 36°C. Siedząc w fotelu patrzyła za okno, w mrok nocy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Riley
Wilkołak
Dołączył: 01 Sty 2010
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 19:34, 08 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
/ korytarz
- Rudolf. - Skwitował widząc jej sino - czerwony nos. Pomachał jej przed nosem paczką M&Msów i usiadł obok.
- Nadal głodna? O ile sie nie myle w lodówce jest jeszcze moje spaghetti, możesz sobie odgrzać. Jest pyszne. - Mruknął wpakowując sobie do ust garść M&Msów.
- Gdzie wywiało twojego bliźniaka?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ava Denn
Człowiek
Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 21:10, 08 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- Ha ha ha - mruknęła, wykrzywiając usta w lekki uśmiech na "Rudolfa".
- Daj M&Msy! - powiedziała od razu, jak zobaczyła ich paczkę. Wyciągnęła rękę z wody i w proszącym geście skierowała ją w stronę chłopaka.
- A... ja nie wiem... - powiedziała, całkowicie szczerze. Nie miała pojęcia, ostatni raz widziała go w pokoju.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ava Denn dnia Pią 21:13, 08 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cassandra
Człowiek
Dołączył: 23 Sie 2009
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 21:41, 08 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
/Pokój Cass.
Cassandra weszła spokojnie do salonu mając nadzieję że nikogo tam nie ma... Widząc Rileya i Avę zdziwiła się lekko.
- cześć - powiedziała spokojnie. Ogarnęła pokój wzrokiem. Jak widać Ava odmroziła sobie ręce. oby nie miała mi za złe ostatnich wydarzeń... Nie chciała psuć relacji między Avą a jej bratem.
- Wszystko w porządku ? - spytała spokojnie podchodząc do dziewczyny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ava Denn
Człowiek
Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 21:48, 08 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Ja pierdole, do jasnej pieprzonej cholery i kuuuuuuu....rde!!!
- Jest ok - powiedziała, uśmiechając się miło, wkładając z powrotem rękę do wody.
- Ale nie mam zamiaru wychodzić już z bluzą i szalikiem... - powiedziała, robiąc zeza i patrząc się na opatrunek.
Av, jestem z ciebie dumna... -uśmiechnęła się w myślach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cassandra
Człowiek
Dołączył: 23 Sie 2009
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 21:53, 08 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Przyjrzała się dziewczynie spokojnie.
- To dobrze. - Podeszłą do jakiegoś fotela i usiadła na nim. Słysząc jej słowa uśmiechnęła się lekko. Cóż sama tak często chodziła lecz nie chciała się odzywać. Spojrzała na Rileya, później znów na Avę. W myślach westchnęła ciężko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ava Denn
Człowiek
Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 22:00, 08 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- Już wystarczy - mruknęła do siebie i zaniosła naczynia do kuchni. Wróciła i usiadła w fotelu. Naath... tutaj spojrzała się na okno. Ty pieprzony debilu...
- Kiedy kończy się pełnia? - spytała się zgromadzonych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cassandra
Człowiek
Dołączył: 23 Sie 2009
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 22:03, 08 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Zamyśliła się na chwilę. Wyjęła jakąś kartkę i zaczęła wykonywać jakieś obliczenia. Zrobiła wszystko dwa razy po czym spojrzała na Avę.
- Pełnia skończy się jutro, ewentualnie po jutrze. - odpowiedziała spokojnie studiując swoje obliczenia czy aby się nie pomyliła. Włożyła kawałek papieru znów do kieszeni i spojrzała na Avę. Patrzyła jej prze chwilę w oczy po czym przeniosła wzrok na okno. Śnieg nadal padał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ava Denn
Człowiek
Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 22:06, 08 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Zaczęła nucić piosenkę "London bridge is falling down", lekko kiwając głową. Nudziło jej się, to było pewne. Czuła się jak na nocce, wszyscy zmęczeni, ale nikt nie chce spać... Dobra, ignoruj... chcesz informacje, nie obchodzi cię, skąd je weźmiesz... tutaj spojrzała się na Cass.
- Kto tutaj mieszka?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cassandra
Człowiek
Dołączył: 23 Sie 2009
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 22:10, 08 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Zastanowiła się.
- Ja, Ty, Riley, Nath, Fiona, Kimmey, Kieran... i to chyba już wszyscy - odpowiedziała spokojnie. Wyjęła z kieszeni swój wisior i zaczęła się nim bawić... Po dłuższej chwili założyła go na szyję. Teraz było jej dobrze i czuła się ubrana. Spojrzała niepewnie na Avę.
- Avo, jesteś na mnie zła ? - spytała patrząc jej w oczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ava Denn
Człowiek
Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 22:16, 08 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- Nie jestem - powiedziała od razu, patrząc się jej w oczy. Pieprzyć Nath'a... dodała w myślach.
- Późno już... - ziewnęła - chyba pójdę zaraz do poko... - tutaj się zacięła. Pieprzyć cholernego brata! Wyrzucił mnie i kicha... - ah tak... Spojrzała na fotel, na którym siedziała.
- Nie muszę w sumie iść na górę... nie chce mi się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cassandra
Człowiek
Dołączył: 23 Sie 2009
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 22:21, 08 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Wiedziała o co chodzi.
- Jak chcesz możesz położyć się u mnie. Ja nie będę dziś spać... - zaproponowała jej z lekkim uśmiechem. Cmentarz... tak, to był jej cel. Musiała się tam wybrać. Przynajmniej na chwilę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ava Denn
Człowiek
Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 22:25, 08 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- Nie, naprawdę, nie trzeba - uśmiechnęła się - przywykłam spać nawet na gołej podłodze, więc ten fotel to już jest luksus.
Tak, mogła mieć łóżko wodne, z baldachimem, ogrzewane i inne bajery... a wolała mieć karimatę... Ironio... Jednak chcę spać... jutro zajmę się tymi włosami złapała jeden tłusty kosmyk.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cassandra
Człowiek
Dołączył: 23 Sie 2009
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 22:29, 08 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnęła się lekko.
- Jak coś to pokój na końcu korytarza - powiedziała spokojnie do dziewczyny. Znów spojrzała za okno. Martwiła się trochę o Natha. Wiedziała do czego jest z dolny z pamiętnika...Po dłuższej chwili jej wzrok znów powędrował na Rileya i Avę. Nie uśmiechała się. Pozostała tajemnicza - jak zawsze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ava Denn
Człowiek
Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 22:35, 08 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- Branoc wtedy... - odparła i położyła głowę na oparciu i zamknęła oczy. Po kilku minutach zasnęła - tak, była na pewno śpiąca. Teraz całkowicie oddała się w ręce Morfeusza.
W pewnej chwili jej głowa drgnęła, a twarz wygięła się w lekki grymas. Na pierwszy rzut oka w jej głowie kreuje się zły sen, lecz to nie sprawa koszmaru. Jej twarz wyrażała ból i niepokój.
- Nagh... - mruknęła niewyraźnie, lekko zmieniając położenie głowy.
Po pewnym czasie jej twarz miała naturalny wyraz, jej ciało spokojnie unosiło się, gdy ta oddychała. Zrobiła sobie poduszkę z rąk, na której spoczywała głowa. Tors zsunął się lekko z oparcia, przez co jej koszulka lekko się podniosła. Av spała jak dziecko - wymęczyła ją podróż, której prawidłowo nie odespała, wrażenia z dnia i niezbyt przyjemne uczucie podczas pierwszej fazy snu.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ava Denn dnia Nie 0:12, 10 Sty 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nathaniel
Wilkołak
Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska/Irlandia
|
Wysłany: Nie 0:09, 10 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Przyszedł, klnąc pod nosem na ból głowy, pełnię i pieprzonego wampira. Na jego twarzy, a konkretniej na prawym policzku widniały dwa sianiaki. Lewą nogą podłoża dotykał tylko palcami, z powodu wbitego w nią odłamka lustra. Rozczochrane włosy. Zresztą, było widać, że przychodzi prosto z lasu. Trzasnął dosyć mocno drzwiami. Przyszedł do salonu, nawet nie patrząc konkretnie, kto się w nim znajduję. Jak najszybciej położy się na kanapie, z dosyć głośnym hukiem. Chyba jeszcze nigdy nie bolał go tak łeb, jak teraz.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nathaniel dnia Nie 0:10, 10 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ava Denn
Człowiek
Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 0:14, 10 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Gdy drzwi trzasnęły, dziewczyna wzdrygnęła się lekko. Zacisnęła oczy i zmarszczyła brwi, po czym spokojnie spała dalej. Zmieniła lekko swoją pozycję, przez co jej prawa ręka zleciała z oparcia. Jej twarz przybrała już normalny wyraz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cassandra
Człowiek
Dołączył: 23 Sie 2009
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 0:19, 10 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Spojrzała na Natha a jego widok nie co ją przeraził. Nie wiedziała co się tam stało i chyb anie chciała wiedzieć. Podeszła cicho do chłopaka.
- Jak się czujesz ? - spytała szeptem by nie obudzić śpiącej Avy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nathaniel
Wilkołak
Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska/Irlandia
|
Wysłany: Nie 0:23, 10 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Samo spanie siostry działało na niego usypiająco. Jednak było to niemożliwe. Niechętnie wstał z łóżka, aby podejść do Avy. Zerknął na Cass, którą po chwili dopiero zauważył.
- Może być gorzej - odparł. Ten jednak nie dbał o cichy ton głosu. Podszedł więc do siostry.
- Wstaaawaj! - powiedział, szturchając niedelikatnie dziewczynę.
- Oddam życie za dwie tabletki przeciwbólowe - dodał, takim samym tonem głosu. Po prostu był pewien, że ona ma takowy przedmiot przy sobie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ava Denn
Człowiek
Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 0:26, 10 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- Jeszcze 5 minut - wymamrotała, będąc w stanie pomiędzy snem a jawą. Po niedługim czasie obudziła się, lecz nie wstawała. Niech se ma ból głowy, nie obchodzi mnie to skwitowała w myślach i skuliła się. Wrócił? Tak, więc nie chciała patrzeć nawet na jego stan, byleby żył. W głębi duszy na pewno się martwiła, ale była uparta, więc nie chciała na niego patrzeć w najbliższym czasie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cassandra
Człowiek
Dołączył: 23 Sie 2009
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 0:29, 10 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Pokiwała tylko głową. Cóż, chłopak nie wyglądał za dobrze.
Odwróciła się w ich stronę obserwując całą sytuację niebieskimi oczami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nathaniel
Wilkołak
Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska/Irlandia
|
Wysłany: Nie 0:32, 10 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- Żadnie pięć minut! - powiedział do siostry, z miną zbitego wilka.
- Avaa. Dasz mi te cholerne tabletki i masz spokój - mruknął. Jak nie, to chyba sam sobie je weźmie. Nie wiedział jak, ale jakoś na pewno. Zerknął kątem oka na Cass.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ava Denn
Człowiek
Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 0:37, 10 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- Pieprz się - warknęła i przeturlała się tak, by jej apteczka była pod jej ciałem. 1 Nath... 2 Nath... 3 Nath... - liczyła w pamięci, wyobrażając sobie spadającego brata z klifu. Położyła rękę tak, by jeszcze bardziej utrudnić dostanie się do leków.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cassandra
Człowiek
Dołączył: 23 Sie 2009
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 0:39, 10 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Zaśmiała się cicho.
Cóż, podejrzewała czemu ona jest na niego zła
Kłócili się dosłownie jak dzieci..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nathaniel
Wilkołak
Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska/Irlandia
|
Wysłany: Nie 0:44, 10 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- Ava, ostrzegam cię. Jak nie ruszysz swojej dupy i nie dasz mi tych cholernych tabletek, za chwile przywitasz się z półtora metrowym wilkiem - powiedział. W tonie głosu nie było słyszać ani odrobiny tego, że żartuje. Mówił po prostu całkowicie poważnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ava Denn
Człowiek
Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 0:48, 10 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- Ghmpf... - mruknęła i leżała dalej. W wilka? Nie znasz innych sposobów, braciszku? Nie zmienisz się... A jak to zrobisz, to pożałujesz. Z pewnością ja też... ale w mniejszej części! Nie chciała się odwracać. Gdy usłyszała takie słowa, w takim tonie, nie miała zamiaru tego robić. Już się zmienił, czy nie? Nie chciała tego sprawdzać. Miała nadzieję, że nie zniży się do tego poziomu, by manipulować nią jej własnym strachem, zapoczątkowanym przez Natha.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cassandra
Człowiek
Dołączył: 23 Sie 2009
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 0:51, 10 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Stałą tak przyglądając się całej akcji.
Nie chciała żeby się zmieniał...
- Nath... Ja chyba mam jakieś tabletki - powiedziała niepewnie i cicho.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nathaniel
Wilkołak
Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska/Irlandia
|
Wysłany: Nie 0:59, 10 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- Idę do Kieran'a - mruknął do Cass. Bo tutaj bardziej chodziło o nogę, niż te tabletki. Teraz to już się mu obejdzie bez tego. Skierował się więc ku łazience. Praktycznie, łatwiej było na 3 łapach niż jednej nodze. Zerknął tylko jeszcze na Avę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ava Denn
Człowiek
Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 1:02, 10 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Jak tylko zerknął, tak dostał pudełkiem tabletek w łeb. Boli? Przykro mi... zmrużyła oczy i przejrzała dokładnie jego ciało. Zauważyła ranę w nodze.
- Idiota! - powiedziała po polsku, zapominając się na chwilę. Wstała od razu i zbliżyła się do niego.
- Gaza, bandaż, woda utleniona, woda... - wymieniała mamrocząc niezbyt wyraźnie. Złapała chłopaka za rękę i zaciągnęła go w stronę schodów. Wolała robić taką rzecz w ciszy. Nie jest lekarzem, a takowego chyba tu nie znajdą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cassandra
Człowiek
Dołączył: 23 Sie 2009
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 1:05, 10 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Pokiwała tylko głową na jego słowa.
Nie chciała sie im wtrącać więc usiadła na kanapie.
Podciągnęła nogi i objeła je rękoma na których ułożyła głowę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nathaniel
Wilkołak
Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska/Irlandia
|
Wysłany: Nie 1:09, 10 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- Jak idiota to po co się fatygujesz? Idź spać, teraz to już sobie dam radę - warknął na siostrę. No bez łaski. Chociaż może nie chciał używać aż tak wrogiego tonu głosu, jednak był po przemianie. Jak zwykle rozdrażniony, a do tego ta cholerna noga i głowa. Wyrwał więc rękę z jej uścisku, nadal zamierzając iść do Kieran'a.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ava Denn
Człowiek
Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 1:12, 10 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- Idziesz ze MNĄ - warknęła na niego, patrząc się w jego oczy.
- A jesteś idiotą bo od razu nie mówisz, że twoja rana to ostre ciało obce wbite na kilka centymetrów! - powiedziała rozdrażniona. Cokolwiek by powiedziała, i tak wiedziała, że brat wyczuje jej prawdziwe uczucie. Przeklęła w myślach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nathaniel
Wilkołak
Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska/Irlandia
|
Wysłany: Nie 1:18, 10 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- Nie idę z TOBĄ - ponownie warknął, odwracając się. No bo raczej dziewczyna nie pragnęła zobaczyć go jako wilka. Mimo tego wszystkiego, chwycił tylko za tabletki, chowając je do kieszeni od spodni. Przydadzą się. Jeżeli nie teraz, to a najbliższych trzydziestu minutach na pewno.
- No życie - odparł na słowa Avy, przewracając tylko oczami. Oczywiste było, że znał jej uczucia. Nie wpływało to jednak na to, że nadal był wkurzony. Teraz jej pomoc miał lekko mówiąc w dupie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ava Denn
Człowiek
Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 1:40, 10 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- W takim razie oddaj mi je - powiedziała, mając na myśli tabletki. Teraz była zdenerwowana. Podeszła bliżej brata.
- Oddaj! - powtórzyła, wyciągając rękę. Pieprzony brat... - tylko ta myśl przewijała się przez jej głowę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nathaniel
Wilkołak
Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska/Irlandia
|
Wysłany: Nie 11:30, 10 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- Nie - odparł spokojnym tonem głosu.
- I radzę się odwrócić, jeżeli nie masz ochoty zobaczyć mnie jako wilka - ponownie poruszył tą sprawę. Z salonu skierował się do łazienki, aby tam w spokoju wykonać typowe czynności do zamienienia się w basiora. Miał tylko nadzieję, że teraz pełnia ani trochę nie będzie na niego działać. Do nogi jak zwykle przywiązał ciuchy. Teraz tylko nasłuchiwał, gdzie znajduje się Ava, ponieważ sam nawet nie miał chęci się jej pokazywać jako zwierzę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Riley
Wilkołak
Dołączył: 01 Sty 2010
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 12:34, 10 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- Nie zbliżaj się do niego Av. - Mruknął wreszcie unosząc się z odrętwienia.
- Jako wilk zregeneruje się szybciej, a ty chyba wolałabyś na niego nie patrzeć, prawda? - Zapytał choć dobrze znał odpowiedź.
- Idź spać Avie, ledwo trzymasz się na nogach. - Dodał troską ponownie odwracając się w stronę okna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cassandra
Człowiek
Dołączył: 23 Sie 2009
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 9:02, 11 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Cały czas niezbyt spokojnie obserwowała całe zdarzenie.
- Riley ma rację... - powiedziała tylko.
Nadal siedziała skulona na kanapie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ava Denn
Człowiek
Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 17:48, 11 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Warknęła cicho, słysząc wypowiedzi zebranych. Zmarszczyła nos i mimowolnie lekko zadrżała. Spokojnym krokiem oddaliła się od łazienki, idąc na górę - stopień po stopniu. Nie chciała spać. Czuła się dobrze, w końcu była w pełni sił.
- Gdzie jest druga łazienka? - spytała z przyzwyczajenia, wyniesionego z domu. Miała zamiar zająć ją na długi czas. W końcu takie włosy to jakaś odpowiedzialność.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nathaniel
Wilkołak
Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska/Irlandia
|
Wysłany: Pon 18:57, 11 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Stwierdził, iż nie chce mu się szukać Kieran'a. Szybko przeczyścił sobie jakoś ranę po czym wyjął ciało obce ze stopy. Przed tym wziął jakiś ręcznik [złożony w kostkę], aby nie ubrudzić wszystkiego naokoło krwią. Zostawił jednak ciuchy w pomieszczeniu. Później przemienił się w wilka, ponieważ tak jak Riley mówił, Nathe spodziewał się, iż regeneracja będzie szybsza. W pysk chwycił kilka bandaży w pysk a łapami sięgnął klamkę, otwierając tym samym drzwi. Ręcznik ciągnął za sobą. Nie był maniakiem sprzątania, więc wolał utrzymywać jako taką czystość.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nathaniel dnia Pon 19:03, 11 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ava Denn
Człowiek
Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 19:18, 11 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Nie chcąc dłużej czekać na odpowiedź polazła do góry i po krótkich poszukiwaniach znalazła łazienkę, w której się zamknęła, zajmując ją na dłuuuuuugi czas. Myła się, a szczególnie włosy, co jest wytłumaczeniem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|