Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 12:34, 09 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Uśmiech, błąkający się po twarzy nie schodził na nawet na chwilę. Oparł lekko swoją głowę o jej i nic nie mówiąc odruchowo głaskał ja po plecach. Szczerze, nawet był nadal tym wszytskim lekko zaskoczony, ale jak już, to jak najbardziej pozytywnie.
/przepraszaaaam... ;*** wiem, marne przeprosiny, jak na coś takiego, wybacz xd
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Cassandra
Człowiek
Dołączył: 23 Sie 2009
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 16:32, 09 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Siedziała tak spokojnie, nie wiercąc się ani nic. Rozmyślała tylko o tym wszystkim. Cóż, cały czas wydawało jej się to dziwne. Nawet bardzo. Spojrzała w okno. Białe płatki spadały leniwie lekko wirując. Święta pomyślała niezbyt zadowolona. Nigdy ich nie lubiła. Nawet bardzo. Zerknęła kątem oka na Ethana. Widząc jego wesoły uśmiech przyjrzała mu się uważniej. PO czym sama też się uśmiechnęła. Pocałowała go lekko i nie pewnie w policzek po czym znów ułożyła głowę na jego ramieniu.
[będę tak łaskawa (xD) i wybaczę ]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Sob 23:27, 14 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
- Wreszcie się uśmiechasz - stwierdził, wyraźnie jeszcze bardziej zadowolony. Tak, może wcześniej też to robiła, ale teraz było to tak...naturalne. Nie mógł się po prostu napatrzeć. Nie mówiąc już o szczęściu, którego się szczerze wcale tu nie spodziewał, a przynajmniej nie tak szybko. Ot, takie miłe zaskoczenie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cassandra
Człowiek
Dołączył: 23 Sie 2009
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 23:32, 14 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Siedziała tak chwilę w milczeniu po czym ujrzała Rosevelta.
- przepraszam że przeszkadzam...Ale Custer jest ze mną... będziemy czekać jak zawsze o północy.. - powiedział spokojnie prezydent. Cassie pokiwała głową patrząc w jego kierunku.
- Dzięki... nie zapomnę - powiedziała spokojnie. Jej oczy były trochę nieobecne. Theodor skinął jej głową i z niknął.
- nie..niedługo muszę iść - powiedziała do Ethana. Cóż, to na pewno dziwnie wyglądało. Zastanowiła się chwilę nad czymś...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Sob 23:37, 14 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Siedział w całkowitej ciszy, będąc nawet w lekkim szoku. Jej wzrok i wgapianie się bez sensu w ścianę.. no cóż, nie był do takich rzeczy przyzwyczajony
- Cass? - mruknął niepewnie, bo akurat nie zdążył skojarzyć tej sytuacji z jej "zdolnościami".
- Co jest? - spytał, marszczą lekko brwi. Jego mina była jednoznaczna w tym momencie. Wtf. ?!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cassandra
Człowiek
Dołączył: 23 Sie 2009
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 23:41, 14 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Spojrzała Ethanowi znów w oczy.
- oni...Oni po mnie przyszli... - powiedziała tylko cicho. Nadal była lekko zamyślona.
- Mamy się spotkać na cmentarzu, o północy - dodała jeszcze ściszając głos. Cały czas patrzyła mu w oczy. Po chwili dopiero przytuliła się lekko do niego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Sob 23:46, 14 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Westchnął cicho, jakby troche z ulgą. Cóż, mogło być gorzej w sumie...
Zerknął na zegarek
- Odprowadzić cię? - spytał, bo zbyt wiele czasu nie zostało, jeżeli chciała tam dojść rzeczyywiście na umówioną godzinę.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cassandra
Człowiek
Dołączył: 23 Sie 2009
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 23:51, 14 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Pokiwała tylko głową. Wstała niezbyt chętnie i założyła glany i sweter. Czekałą na niego grzecznie w przedpokoju.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Sob 23:56, 14 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Poszedł zaraz za nią, ciągle nie wiedząc do konca, co ma zrobić. Odprowadzi ją, to pewne, ale tam? W środku nocy będzie stał na cmentarzu i patrzył, jak ona mówi do.. załóżmy drzewa. Dziwnie. Nie komentował jednak, tylko także się ubrał i wyszedł razem z dziewczyną na ciemną ulicę.
/ cmentarz...? xd
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cassandra
Człowiek
Dołączył: 23 Sie 2009
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 23:59, 14 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
wyszła na ulicę
/ulica
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|