Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dea
Człowiek
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:22, 01 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
- Tego sobie nie wmawiam, ale zazwyczaj zanim sie udaje to trace przytomnosc - warknela
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Embry
Wilkołak
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 18:24, 01 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
-Błagam Cię... nie mdlej... -powiedział z uroczym uśmiechem zatrzymując swoje usta kilka centymetrów przed jej buźką.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dea
Człowiek
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:27, 01 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Dea natychmiast przytknęła opuszczony już ręcznik do nosa.
- Jeszcze mi trochę brakuje - ręcznik zagłuszał nieco jej słowa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Embry
Wilkołak
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 18:28, 01 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
-jak dużo? -zapytał wpatrując jej się w oczy. Ujął jej buźkę w obie dłonie i delikatnie musnął swoimi ustami jej wargi. Może i oberwie w łeb, ale przynajmniej miał nadzieję, że wreszcie jej pomoze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dea
Człowiek
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:32, 01 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Dea zesztywniała. Zacisnęła mocno powieki
To jest dobre! To nie to samo co tam! Jestem bezpieczna! Jestem bezpieczna! Nie skrzywdzi mnie! Nie skrzywdzi! powtarzała sobie w myślach. Zesztywniała jeszcze bardziej ale nie poruszyła się. Krew leciała tylko cieniutką strużką.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Embry
Wilkołak
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 18:38, 01 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Embry zanurzył jedną dłoń w jej rozczochranych, rudych włosach. Drugą przytulił ją do siebie. Znów delikatnie ją pocałował. Tak delikatnie, że ledwo dotykał jej ust.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dea
Człowiek
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:41, 01 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Dea zacisnęła mocno powieki. W myślach powtarzała ciągle On mnie nie skrzywdzi! Nie skrzywdzi... nie skrzywdzi...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Embry
Wilkołak
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 18:44, 01 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Embry pocałował ją nieco mocniej i odsunął się od niej.
-Przepraszam.. -powiedział gładząc ją po policzku i uważnie się jej przyglądając.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dea
Człowiek
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:47, 01 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Dea nieśmiało uchyliła powieki.
- Żyję - zauważyła - możesz to zrobić jeszcze raz? - zapytała niepewnie - znasz numer na pogotowie jakby co, prawda? - upewniła się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Embry
Wilkołak
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 18:49, 01 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Roześmiał się serdecznie i przysunął ją do siebie już pewniej. Jeszcze raz pogładził ją po policzku i ponowił pocałunek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dea
Człowiek
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:59, 01 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Dea odetchnęła głęboko.
- Przeżyłam... Hej, ja przeżyłam! - zaśmiała się i z pewnym wahaniem cmoknęła Embry'ego w policzek. Cieszyła się jak mała dziewczynka, która dostała upragniona lalkę, ba! tuzin upragnionych lalek. Oswobodziła się z uścisku Embry'ego.
- Należy ci się za to... nie wiem co ale cos wielkiego. Pomogłeś mi! - śmiała się - muszę coś załatwić, ale... wrócę tu i zabiorę cie na lody, albo kawę albo no nie wiem na co, zobaczymy, ale... ale musze juz iść. Pobiegła w stronę drzwi, wróciła, cmoknęła Embry'ego prosto w usta, zaśmiała się jak wariat i wyleciała z domu lekko trzaskając drzwiami. Wskoczyła na motor i pognała w stronę domu.
// dom Gasa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Embry
Wilkołak
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 19:09, 18 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Embry nie był w zbyt dobrym nastroju. Matki nie było w domu już od kilku tygodni. Z tego co pamiętał leczyła się na serce gdzieś w innym stanie i generalnie nie miał ochoty nawet wiedzieć gdzie. Nie ogolił się od paru dni, co zupełnie mu nie przeszkadzało. Po kuchni walały się pety, bo chłopak dawno już zrezygnował z popielniczki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dea
Człowiek
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:13, 18 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
// chatka Steelow
Dea zaparkowala motor i podeszla do drzwi. Cos bylo nie tak... Zapukala cichutko.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Dea dnia Czw 19:15, 18 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Embry
Wilkołak
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 19:16, 18 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
-Otwarte! -rzucił niezbyt miło w kierunku drzwi. Jego włosy stanowiły niemal artystyczny nieład, były już zdecydowanie za długie. Em wyszedł ze swojego pokoju jak zwykle z fajką w ręku. Wyniósł do kuchni kolejny karton po pizzy. Jego suche dotychczas ciało nabrało zdrowej masy i tylko dlatego nie wyglądał aż tak tragicznie. Na nosku nadal miał okulary- najwyraźniej znów spędził całą noc na pracy przy komputerze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dea
Człowiek
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:29, 18 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Weszla do domu nieco zalekniona jego tonem glosu.
- Calma... - powiedziala miekko - znajdziesz chwile zeby ze mna porozmawiac? - nie byla pewna czy nadal nie byl zly.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Embry
Wilkołak
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 19:36, 18 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Embry wyszedł na korytarz zerkając na nią nieodgadnionym spojrzeniem.
-A chciałabyś mi coś powiedzieć? -zapytał niezbyt miło. Udał, że bardzo interesują go bibeloty na komodzie.
-Ahhh! Tak generalnie to wszystkiego najlepszego...- rzucił z ironicznym uśmieszkiem. Bolał go fakt, że nie powiedziała mu że ma urodziny... I w tym momencie nawet nie chciał wiedzieć dlaczego. To przelało jego czarę goryczy. Nie dopuszczała go do swojego życia. Trzymała go na dystans... na co dłużej nie miał siły.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dea
Człowiek
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:47, 18 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Wciagnela ze swistem powietrze. Policzyla w myslach do dziesieciu. Nie zasluzyla na to. Nie byla winna calemu zlu na swiecie. Wypuscila powietrzez pluc.
- Tak, chcialabym ci cos powiedziec. - zamknela drzwi wejsciowe i oparla sie o nie plecami. - I dziekuje za zyczenia. Przepraszam, ze ci nie powiedzialam ale... w zasadzie nie wiem czemu... chyba sie balam ze nie przyjdziesz... - westchnela ciezko. - Wyjezdzam na kilka dni.. nie wiem jeszcze kiedy.. za pare dni pewnie. Nie wiem kiedy beda chcieli mnie przesluchac... Nie ustalono jeszcze daty, albo Doc nie chce mnie denerwowac bardziej niz to konieczne. - nie patrzyla na niego. Tak jej bylo latwiej. - Ja sie boje Em.. ze jak sie dowiesz tych wszystkich rzeczy to juz nie bede wydawac sie taka... niewinna i piekna.. zupelnie jakby ta swiadomosc miala mnie uczynic w twoich oczach inna... nie warta niczego... -bylo jej trudno mowic. pierwszy raz w jego obecnosci czula sie nieswojo i zle. i obco. Jego postawa sprawiala ze czula sie jak wystawiona na odstrzal. - Wiesz co.. to chyba nie jest dobra chwila na taka rozmowe. Wroce jak bedziesz w lepszym humorze - prawie wbila sie w drzwi po omacku szukajac klamki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Embry
Wilkołak
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 19:56, 18 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
-Nie będę w lepszym nastroju Dea. Nie będę do póki nie będziesz mnie traktować jak ostatniego dupka. Ty myślisz, że kocham Cię tylko za ofiarność dla innych i ładną buźkę? W tym momencie czuje się jak nic nie warty drań, wiesz kochanie? -jego ostatnie słowa tylko pozornie były miłe dla ucha- Jeśli się z kimś jest to jest się na dobre i na złe... -niemal warknął.
-Więc jeśli chcesz iść to droga wolna. Nie zamierzam Cię więcej zatrzymywać. Chciałbym żebyś wreszcie zdecydowała się czego ode mnie chcesz. Nie możesz mi więcej kazać żyć tak pomiędzy... pomiędzy niczym. Jeśli mi nie wierzysz... Jeśli obsesyjnie myślisz o tym, że wrócę do Marianne albo zostawię Cie przy pierwszej lepszej okazji to masz rację. To nie jest dobra chwila na cokolwiek... -patrzył na nią jakby bez uczuć. Embry od dawna wiedział czego chce. To kobieta która stała przy drzwiach była dla niego całym światem. Gdyby Embry chodził jeszcze do szkoły z pewnością nie zdałby z fizyki, bo mógłby przysiąc, że cały wszechświat kręci się wokół rudowłosej czarownicy. Zmarszczył brwi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dea
Człowiek
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:17, 18 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
- Ja wiem czego chce Em. Od dawna wiem. - ruszyla w jego strone z narastajaca burza w oczach - Nie mow mi ze traktuje cie jak drania. Traktowalam cie jak drania dzisiaj zanim pojawila sie Cass? Albo wczoraj.. przedwczoraj... tydzien temu...? Myslisz ze dla mnie wszystko jest piekne i cudowne bo sie czesto usmiecham? Przyszlam tu zeby ci opowiedziec o sobie i zrobie to. Bo nie chce cie izolowac od siebie. Bo nie chce cie trzymac na dystans. - pchnela go na sciane - wiec zamknij sie i słuchaj...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Embry
Wilkołak
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 20:20, 18 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Nadal mierzył ją ze wściekłością w oczach. Nie odezwał sie jednak. Odgarnął z czoła długie włosy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dea
Człowiek
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:29, 18 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
A Dea opowiedziała mu. Wszystko. Nie ukrywała niczego co się zdarzyło w jej życiu. Nie ubarwiała. O domu, o psychiatryku, o tym co bylo i o tym co ja czeka. Opowiedziała wszystko z dokładnościa do najmniejszego szczególika. Zaschło jej w gardle od mówienia. Zwilżyła spierzchniete usta.
- Nigdy przenigdy nie uwazalam cie za drania. Nigdy przenigdy nie pomyslalam o tobie zle. Nauczylam sie doceniac malenkie rzeczy. Ale skoro ty czujesz sie taki nieszczesliwy przy mnie... wówczas to co ja czuje nie ma sensu. Żadnego. Bo najgorsza rzecza jest unieszczesliwiac osobe ktora sie kocha - puscila go i odsunela sie - a ja chce zebys ty byl szczesliwy. Bynajniej nie dlatego ze jestem ofiarna i mam ladna buzke. Ale z tak prostego powodu jak ten, ze moje serce krwawi gdy nie jestes szczesliwy. To chyba wszystko co chcialam ci powiedziec. Jezeli nie bedziesz mial lepszego nastroju... przykro mi. - zaczela isc w strone drzwi. Nogi miala jak z waty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Embry
Wilkołak
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 20:39, 18 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Embry słuchał jej w milczeniu. Gdy tylko odeszła parę kroków zrozumiał, że nie pozwoli jej odejść. Złapał ją za rękę i przyciągnął ją do siebie.
-Nawina istoto... -szepnął nachylając się nad nią- Tak łatwo się mnie nie pozbędziesz.... -dodał cicho- Nie ważne co działo się wcześniej. Kocham Cię. Nie złudne wyobrażenie o Tobie... Kocham Cię taką jaką jesteś.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dea
Człowiek
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:44, 18 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Przylgnęła do niego natychmiast. Wtuliła się mocno.
- Właściwie jest coś jeszcze... - powiedziała cicho z głową schowana pomiedzy jego ramionami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Embry
Wilkołak
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 20:49, 18 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Całował jej włosy. Gładził ją po ramionach z niesamowitym namaszczeniem więc udało mu się tylko szepnąć ciche
-Co?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dea
Człowiek
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:51, 18 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
- Em... - przytuliła go mocno - zamieszkaj ze mną... - wydusiła prawie bezgłosnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Embry
Wilkołak
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 21:30, 18 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
-W tym momencie czuję się jak Twój utrzymanek... -zaśmiał się nadal głaszcząc ją po plecach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dea
Człowiek
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:35, 18 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Żartował sobie z niej? Dea skuliła się w jego ramionach. Zbyt duzo ją kosztowało powiedzenie mu wszystkiego. Czuła się źle. A po jego żarcie.. bo mimo wszystko zakładała, ze to zart, zrobiło jej się dziwnie. Żałowała że poprosiła. Zagryzła wargę chowając głowę głębiej w jego ramionach. Tak by nie widział jej twarzy. Bo na twarzy wyjątkowo zbladła.
- Coż.. może w takim razie powinnam zacząć pracować. Potrzebne będą finanse żebys mógł życ na odpowiednim poziomie - zażartowała słabo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Embry
Wilkołak
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 21:49, 18 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
-Nie kochanie... -tym razem jego słowa zabrzmiały prawdziwie i szczerze- To ja jestem zmuszony poszukać sobie lepszej... -zerknął na laptopa- pracy... -ściągnął z nosa okulary i odłożył je na komodę.
-Żartowałem z tym utrzymankiem... -mruknął trącając ją noskiem w czoło. Znał te jej zachowania mimo wszystko.
-I proszę Cię jeszcze o jedno... Nie udawaj przede mną... Nie chowaj się w sobie... -musnął ustami jej czoło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dea
Człowiek
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 6:51, 19 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Drgnęła. Wciągnęła powietrze.
- Nie odpowiedziałeś... - popatrzyła na niego spod zaczerwienionych lekko powiek. - Nie będę chowac się więcej, postaram się przynajmniej. - pogłaskała go po policzku. Pomasowała mu skronie wkładając w to odrobinkę magii. To powinno mu pomóc i zlikwidować zmęczenie oczu. Westchnęła. Gdy zostawiała Marka pod domem Adama robiło się już ciemno. Cassie powinna iść spać. Dea zastanawiała się czy Gas nakarmił czymś małą. W sumie była tam Jose, więc szansa istniała...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Dea dnia Pią 20:28, 19 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Embry
Wilkołak
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 10:17, 20 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Embry delikatnie ścisnął ją w pasie przytulając ją do siebie.
-Jeśli tylko tego chcesz... Zamieszkam z Tobą... -uśmiechnął się delikatnie. Pogładził ją po głowie.
-A co z tym... z tą dziewczynką? -zapytał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dea
Człowiek
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 12:35, 20 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
- Ona ma imię - Dea uśmiechnęła się szeroko. - Cassie... i będzie mieszkać z nami Calma.. - patrzyła uważnie, ale w jej oczach odbijało się wielkie szczęście. Zgodził się! Naprawdę się zgodził! - Bardzo ci przeszkadza? Ja jestem jej opiekunką Calma. Ustanowiona przez sąd. Zgodnie z zyczeniem jej zmarłych rodziców. Uzyskalam opieke w dniu moich 18 urodzin. Czyli... dzisiaj... - położyła mu dłoń na policzku. - Ja wiem że domek jest mały. Jeżeli przeszkadza ci spanie ze mną w jednym łóżku to jest jeszcze jeden pokoik wolny... - mówila szybko - albo ja się przeniose na rozkładany fotel... - nagle zamilkła - Powiedziałeś że jeżeli tylko ja chcę.. A Ty? Ja bardzo chcę ale tylko jeżeli ty tego też chcesz.. - Cóż... Dea... mistrzyni w wymyślaniu problemów XD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Embry
Wilkołak
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 12:51, 20 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
-Dea... -pogłaskał ją po główce jak małą dziewczynką- Chyba mamy wystarczająco dużo problemów, że nie musimy sobie stwarzać kolejnych? -zapytał. Po prostu był zdecydowany. Co prawda nie wiedział jak się to wszystko potoczy... Jednak kochał tę rudą dziewczynkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dea
Człowiek
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 12:57, 20 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Zarumieniła się.
- No przepraszam.... - mruknęła przytulając się do niego. Była szczęśliwa. Podniosła wzrok i delikatnie wspięła się na palce. Delikatnie musnęła jego wargi ustami. Objęła go za szyję wplatając palce w jego przydługie włosy. Przyciągnęła go do siebie mocniej, całując juz bardziej zdecydowanie. Nagle poczuła się lekka.. Jakby jakiś ciężar spadł jej z serca. Poczuła się... wolna?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Embry
Wilkołak
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 13:05, 20 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
-To gdzie zostawiłaś dziecko? -spojrzał na nią z delikatnym uśmiechem. Odwzajemnił krótkiego całusa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dea
Człowiek
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 13:08, 20 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
- U Gasa... - mruknęła - Myślę, że jeszcze przez chwilę może tam zostać. Mam nadzieję, że jej nie nastraszy - przewróciła oczami... Patrząc się na niego z uśmiechem przeciągnęła się i przejechała mu palcem po nosie. - Chociaż z drugiej strony... Ona się nie czuje zbyt dobrze w jego towarzystwie. Powinnam ją zabrać. A i jego nie będzie dobrze męczyć od razu tak bardzo. W końcu Cass będzie musiała zostać z nim przez te dni gdy ja wyjadę. - westchnęła odsuwając się od Embry'ego niechetnie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Dea dnia Sob 16:10, 20 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leah
Administrator
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 17:05, 20 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
[jako Embry]
-A kto w towarzystwie Gasparda czuje się dobrze?-przewrócił oczętami.
-Będzie mi Cię brakowało przez te dni... -szepnął.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dea
Człowiek
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 11:06, 21 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
- Ja - pokazała mu język, dając znać ze w jej obecności o Gasie źle mówić może tylko ona sama. XD Zaraz przytuliła się jeszcze krótko do niego - Będę tęsknić... Boję się, wiesz? Ja wiem, że on mnie nie moze już skrzywdzić, ale ja sie go nadal boję.... - pocałowała Embry'ego namiętnie i gwałtownie. Tak mocno ze az zbrakło jej tchu. Odsunęła się. - Jeżeli nie wyjdę teraz to nie wyjdę w ogóle -jęknęła - Muszę iść po Cass... Inaczej okaże się że Gas nakarmi ją czymś wyjątkowo zdrowym. Ta dziewczynka ma żołądek bez dna - zaśmiała się, cmoknęła Embry'ego i ruszyła do drzwi. Od progu odwróciła się i puściła biegiem w stronę chłopaka. Wskoczyła na niego wieszajac mu się na szyi. Pocałowała go namiętnie, delikatnie kąsając jego wargi.
- Kocham Cię... I kiedyś.... kiedyś bardzo chciałabym mieć z Tobą dzieci Calma... - szepnęła mu do ucha, po czym wybiegła trzaskając lekko drzwiami, zanim zdążył cokolwiek powiedzieć. Wsiadła na motor i odjechała zanim zareagował. Po prostu... chciała mu to powiedzieć i już. A teraz bała się że go przestraszyła, więc odjechała jakby ją sto diabłów goniło. Czas zająć się Markiem.
//chatka Steel'ów
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Dea dnia Śro 10:21, 24 Cze 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Embry
Wilkołak
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 13:33, 09 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Embry szarpał się z zaśmieconej piwnicy z jakimiś gratami. Nadal się nie ogolił. Ogólnie zrobił z siebie takiego syfiarza. Przewracał kolejne to szpargały mamrocząc pod nosem.
-No przecież tu była do cholerrryyy... -warknął zastanawiając się czasem czy jego gitara jednak nie stoi w garażu Clearwaterów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dea
Człowiek
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:04, 09 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
//dom Gasparda
Wpadła zziajana na podwórko. Całą drogę biegła. Zapukała do drzwi, ale same sie otworzyły. No tak.. Nie zamknął... Ech...
- Embry! - wrzasnęła w korytarzu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Embry
Wilkołak
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 19:09, 09 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
-Jestem tuuuuuutaaaaj! -krzyknął z garażu. Drzwi pomiędzy garażem a korytarzem w domu zostawił otwarte.
-Ouuuu choleraaa! -wrzasnął kiedy na głowę wysypał mu się karton z jakimiś piłeczkami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|