Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nadine
Zmiennokształtny
Dołączył: 24 Gru 2009
Posty: 446
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: La Push Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 15:36, 05 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
- Nie mam pojęcia, co moglibyśmy robić. W La Push nie ma zbyt wielu rozrywek - stwierdziła. Zamyśliła się na chwilę.
- Może pojedziemy do kina? Albo na kręgielnię do Forks?
//ja na razie znikam, będę później;*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Evan Craven
Wilkołak
Dołączył: 22 Gru 2009
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 20:10, 05 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Kiwnął przyznając jej rację. Rzeczywiście było tu dość nudno chociaż niewątpliwie zarówno La Push jak i Forks miało swój urok.
Uśmiechną się. Oba pomysły były dobre. - A gdzie wolisz? - zapytał.
Dokończył śniadanie i odstawił tacę na szafkę nocną. Spojrzał na Nadine.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nadine
Zmiennokształtny
Dołączył: 24 Gru 2009
Posty: 446
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: La Push Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 0:29, 06 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
- Zabierz mnie gdzieś, gdzie będziemy mogli się rozerwać. Ostatnio las dziwnie na mnie działa. Usypia - zaśmiała się cicho. Odkąd zamieszkała ponownie w La Push była strasznie leniwa.
- Może... Pojechalibyśmy gdzieś na urlop? Zawsze marzyłam o wycieczce do Grecji - wyznała. Powoli wstała z łóżka i zaczęła się szykować do wyjścia. Po chwili spojrzała na kalendarz.
- Evan.. Mam dzisiaj wizytę u ginekologa. Zupełnie zapomniałam... Spotkamy się później? - spytała cicho, całując go w policzek. Pożegnali się i Nadine pojechała do szpitala.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nadine dnia Sob 0:36, 06 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nadine
Zmiennokształtny
Dołączył: 24 Gru 2009
Posty: 446
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: La Push Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 2:30, 06 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Nadine wróciła do domu. Wykąpała się, zjadła obfitą kolację po czym położyła się do łóżka. Długo nie mogła zasnąć, myśląc o ciąży i Evanie. Nie chciała, aby pomyślał, że jest nieodpowiedzialna, czy coś. Nie planowała tego. Ją samą wiadomość o ciąży zaskoczyła, bała się reakcji chłopaka. Zadzwoniła do babci, chociaż było dosyć późno. Kobieta bardzo się ucieszyła i chciała otrzymać zdjęcia. Nad zapewniła ją, że wyśle jak tylko lekarz zrobi jej USG. Po rozmowie z ukochaną babcią bardzo jej ulżyło. Miała tylko ją i Evana i cieszyła się, że chociaż ona rozumie ja i wspiera. Po jakimś czasie Nadine zasnęła, głaszcząc czule brzuch.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nadine
Zmiennokształtny
Dołączył: 24 Gru 2009
Posty: 446
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: La Push Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 12:20, 06 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Nadine obudził dźwięk sms'a. Odpisała chłopakowi jeszcze zaspana, po czym wstała z łóżka. Podeszła do dużej szafy z lustrem i podniosła bluzkę do góry. Nie było widać zaokrąglonego brzuszka, gdy stała przodem, za to gdy odwróciła się bokiem, już zauważyła lekkie zmiany. Że też wcześniej nie zorientowała się, że to może być ciąża... Jej brzuch był lekko wypukły, a nie płaski i wklęsły jak zwykle. Opuściła koszulkę i z westchnieniem poszła do łazienki przy sypialni. Wzięła prysznic, po czym owinięta ręcznikiem wróciła do sypialni i zaczęła się ubierać. Po jakimś czasie wyszła z domu.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nadine dnia Sob 12:24, 06 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Evan Craven
Wilkołak
Dołączył: 22 Gru 2009
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 12:28, 07 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
// Dom Evana //
Stanął przed domem Nadine. Wszedł do środka i znalazł dziewczynę w salonie.
Podszedł do niej powoli. - Skarbie...Coś sie stało..?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nadine
Zmiennokształtny
Dołączył: 24 Gru 2009
Posty: 446
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: La Push Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:31, 07 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Nadine siedziała na sofie z podciągniętymi pod siebie nogami. Obok na stoliku stał kubek z herbatą, już zimną oraz tabletki na wzmocnienie. Nie brała ich już, skoro wiedziała co jej jest.
- Usiądź, proszę - westchnęła, gdy zobaczyła Evana. Zrobiła mu miejsce obok siebie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Evan Craven
Wilkołak
Dołączył: 22 Gru 2009
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 12:38, 07 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Przez chwilę stał przyglądając się jej.
Usiadł obok tak jak prosiła patrząc na nią uważnie.
- Nadie..? - wyciągnął rękę w kierunku dziewczyny i pogłaskał ją po włosach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nadine
Zmiennokształtny
Dołączył: 24 Gru 2009
Posty: 446
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: La Push Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:42, 07 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Nadine przylgnęła do jego dłoni i pogłaskała opuszkami palców jego policzek. Nabrała powietrza w płuca i je wypuściła z cichym świstem.
- Jestem... - urwała. Nie mogła się zebrać, aby mu to powiedzieć. Bała się, że odejdzie - ...w ciąży.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Evan Craven
Wilkołak
Dołączył: 22 Gru 2009
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 12:57, 07 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Poczuł się jakby ktoś wylał mu właśnie na głowę wiadro lodowatej wody.
Zesztywniał cały i patrzył na dziewczynę z szeroko otwartymi oczami.
Poruszył wargami jakby chciał coś powiedzieć ale głos jakoś ugrzązł mu w gardle.
Zdał sobie sprawę że od paru minut gapi się na Nad z rozdziawionymi ustami więc zamkną je pośpiesznie.
Spojrzał na brzuch dziewczyny. - Będę...tatą...? - Chłopak był przerażony.
Wyobraził sobię siebie jako ojca. Miał przed oczami takiego małego brzdąca na rękach Nadie.
I...odruchowo uśmiechną się lekko...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nadine
Zmiennokształtny
Dołączył: 24 Gru 2009
Posty: 446
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: La Push Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:58, 07 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Nadine spuściła wzrok, zanim się uśmiechnął. Samotna łza spłynęła po jej policzku, gdy zobaczyła jego reakcję.
- Przepraszam... Powinnam brać jakieś tabletki... Ale nie pomyślałam o tym - westchnęła. Bała się, że Evan nie chce dziecka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Evan Craven
Wilkołak
Dołączył: 22 Gru 2009
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 13:12, 07 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Starł łzę z jej policzka. - Za co ty mnie przepraszasz..?
Uniósł brodę dziewczyny tak by na niego spojrzała. Pocałował ją leciutko w usta.
Cały czas nie przestawał delikatnie się uśmiechać. Zaczął cieszyć się z tego dziecka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nadine
Zmiennokształtny
Dołączył: 24 Gru 2009
Posty: 446
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: La Push Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:17, 07 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Nadine odwzajemniła pocałunek, zarzucając ręce na szyję chłopaka.
- Bałam się, że nie chcesz tego dziecka.. - wyszeptała. Mocniej się w niego wtuliła. Poczuła się jak mała dziewczynka, bo jego ramiona tak szczelnie ją obejmowały.
- Jest coś jeszcze... Dziecko rozwija się bardzo szybko. To dopiero drugi tydzień, a rośnie jak w drugim miesiącu. Muszę co tydzień chodzić do kontroli - wyjaśniła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Evan Craven
Wilkołak
Dołączył: 22 Gru 2009
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 13:25, 07 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Posadził Nadine na swoich kolanach i oplutł ją rękami w pasie.
- Chce..- szepnął - Kocham Cię..i dziecko też.. - pogłaskał jej policzek.
Wysłuchał uważnie słów dziewczyny. Przyłożył rękę do brzucha Nad.
- Będzie takie jak ja? - zapytał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nadine
Zmiennokształtny
Dołączył: 24 Gru 2009
Posty: 446
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: La Push Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 23:26, 07 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
- Tak, chyba tak. Ginekolog nie wie dokładnie. Wiem jedynie, że bardzo szybko się rozwija. Dlatego źle się czuję i mi gorąco - wyjaśniła. Przytuliła policzek do jego szyi i splotła swoje palce z Evana, na swoim brzuchu. Była już szczęśliwsza.
- Kocham cię - szepnęła, całując go w usta delikatnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Evan Craven
Wilkołak
Dołączył: 22 Gru 2009
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 17:40, 08 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Dał spleść swoje palce z jej i uśmiechną się do dziewczyny.
Odwzajemnił delikatnie pocałunek wolną ręką głaszcząc włosy Nad.
- Wiem...A ja Ciebie. - powiedział cicho znów przywierając do jej warg.
Odkleił się od niej spoglądając w oczy. - Wprowadzisz się do mnie?
Wkońcu mieli mieć razem dziecko i wspólnie je wychowywać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nadine
Zmiennokształtny
Dołączył: 24 Gru 2009
Posty: 446
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: La Push Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:32, 08 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
- Chcesz tego? - spytała niepewnie, patrząc mu w oczy. Chciała z nim zamieszkać i miała nadzieję, że to nie popsuje ich relacji. - Bardzo tego chcę, Evan...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Evan Craven
Wilkołak
Dołączył: 22 Gru 2009
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 22:03, 08 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Kiwnął lekko głową. Chciał być przy Nadine cały czas szczególnie teraz kiedy była w ciąży. Zresztą nie wyobrażał sobie żeby jego dziecko mieszkało gdzieś indziej.
Odgarnął niesforny kosmyk włosów z czoła dziewczyny i uśmiechną się do niej. - Wizyte masz za tydzień, tak? Mogę jechać z tobą? - spytał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nadine
Zmiennokształtny
Dołączył: 24 Gru 2009
Posty: 446
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: La Push Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:51, 08 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
- Możesz. Doktor Devenue jest bardzo miły. Dla niego moja ciąża to niejako wyzwanie, bo nasze dziecko jest pierwszym "mieszańcem", z którym ma styczność - wyjaśniła. Przytuliła się do chłopaka, głaszcząc czule jego plecy.
- Będzie miało twoje nazwisko, dobrze?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Evan Craven
Wilkołak
Dołączył: 22 Gru 2009
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 23:10, 08 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
- No tak..Trochę zmiksowaliśmy gatunki. - powiedział wesoło się uśmiechając. Musiał przyznać że miał dobry humor. Strach przed dzieckiem całkowicie się z niego ulotnił.
Przytulił dziewczynę i ucałował w czoło. - Dobrze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nadine
Zmiennokształtny
Dołączył: 24 Gru 2009
Posty: 446
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: La Push Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 23:21, 08 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
- Śpij dzisiaj ze mną - poprosiła. Wstała z sofy i wzięła go za dłoń. Potrzebowała czułości tej nocy. Znów było jej gorąco, ale niczym się nie stresowała. Dziecko chyba po prostu się dobrze rozwijało. Poprowadziła Evana za dłoń do swojej sypialni.
//zw, kąpiel
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Evan Craven
Wilkołak
Dołączył: 22 Gru 2009
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 23:43, 08 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Podniósł się z sofy i poszedł powoli za Nadine do jej sypialni. Położył się na łóżku obok niej.
Przejechał opuszkami palców po policzku dziewczyny uśmiechając się delikatnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nadine
Zmiennokształtny
Dołączył: 24 Gru 2009
Posty: 446
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: La Push Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 23:51, 08 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
//ja już idę;/ będę jutro;*
Czuła się bardzo bezpieczna przy Evanie.Leżąc tak uświadomiła sobie, że będzie łączyło ich jeszcze dziecko. Niejako będą rodziną. Uśmiechnęła się do swoich myśli i do chłopaka. Wtuliła się w niego i zasnęła. Była wyczerpana.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Evan Craven
Wilkołak
Dołączył: 22 Gru 2009
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 23:58, 08 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Kiedy usypiała głaskał ją delikatnie po głowie.
Jeszcze długo leżał przyglądając się śpiącej dziewczynie i rozmyślając o rosnącym w niej dziecku.
W końcu sam zasnął z lekkim uśmiechem na ustach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nadine
Zmiennokształtny
Dołączył: 24 Gru 2009
Posty: 446
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: La Push Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 11:08, 09 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Nadine obudził ból brzucha. Jęknęła zrezygnowana, był środek nocy. Wstała z łóżka i zaczęła chodzić po pokoju, głaszcząc się po brzuchu. Uchyliła okno i przysiadła na parapecie. Najwidoczniej wilczek będzie lubił las, bo gdy tylko Nadine wzięła głęboki wdech i chwilę posiedziała, brzuch przestał ją boleć. Przysunęła sobie fotel bliżej okna i okryła się kocem. Zasnęła na siedząco.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Evan Craven
Wilkołak
Dołączył: 22 Gru 2009
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 11:50, 09 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Evan obudził się dosyć wcześnie, leniwie przeciągając się na łóżku.
Ziewnął i przetarł oczy. Spojrzał na miejsce obok siebie zdziwiony brakiem Nadine.
Rozejrzał się po pokoju i zauważył ją śpiącą na fotelu przy oknie. Podniósł się z łóżka i podszedł do dziewczyny.
Zamknął okno które musiała wcześniej otworzyć po czym otulił ją szczelniej kocem.
Pocałował ją lekko w czoło. Oparł się o parapet i patrzył jak śpi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nadine
Zmiennokształtny
Dołączył: 24 Gru 2009
Posty: 446
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: La Push Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 11:56, 09 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
- Evan... - westchnęła przez sen. Wtuliła policzek w fotel, obracając się na bok. Po chwili jednak otworzyła zaspane oczka i z uśmiechem zauważyła, że Evan na nią patrzy.
- Nie śpisz już? - przetarła powieki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Evan Craven
Wilkołak
Dołączył: 22 Gru 2009
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 12:50, 09 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Uśmiechną się przygryzając wargę gdy wypowiedziała przez sen jego imię.
Kiedy otworzyła oczy przysunął się bliżej fotela. - Nie. - odpowiedział spokojnie. - Czemu się tu przełożyłaś? - spytał wskazując na fotel.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nadine
Zmiennokształtny
Dołączył: 24 Gru 2009
Posty: 446
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: La Push Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:32, 09 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
- Mały był niespokojny. Chyba lubi las i świeże powietrze - uśmiechnęła się słodko i pogłaskała się po brzuchu, patrząc na drzewa przez okno. - Nie mogę już dopiąć spodni. Zobacz jak mi przybyło - zaśmiała się cicho, odsłaniając brzuszek. Był już leciutko zaokrąglony.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Evan Craven
Wilkołak
Dołączył: 22 Gru 2009
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 21:39, 09 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Także zerknął w stronę okna na znajdujące się za nim drzewa.
Uśmiechną się szeroko i podszedł do Nadine po czym nachylił całując ją w czubek głowy.
Ukucnął przed fotelem, położył ręcę na nogach dziewczyny a na nich oparł głowę.
- Musimy pojechać na zakupy. - powiedział przejeżdzając palcem po jej brzuchu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nadine
Zmiennokształtny
Dołączył: 24 Gru 2009
Posty: 446
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: La Push Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:48, 09 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
- Też tak sądzę. Zawsze byłam szczupła i nie mam spodni jak dla słonia - zaśmiała się cicho. Odpisała Sol. - Odwiedzi nas moja znajoma, lekarka. Jeszcze da mi znać, kiedy. Musisz ją poznać - stwierdziła, uśmiechając się lekko.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nadine dnia Wto 23:15, 09 Lut 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Evan Craven
Wilkołak
Dołączył: 22 Gru 2009
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 23:14, 09 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
- Czemu odrazu jak dla słonia? To tylko niewielki brzuszek. - uśmiechną się lekko nie zmieniając pozycji.
- Ta u której byłaś? - spytał spokojnie. Dziewczyna cały czas miała odsłonięty brzuch a Evan wodził po nim delikatnie opuszkami palców.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nadine
Zmiennokształtny
Dołączył: 24 Gru 2009
Posty: 446
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: La Push Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 23:16, 09 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
- Tak, ta. Jest bardzo miła - stwierdziła. Gdy Sol napisała, że zaraz przyjedzie, ubrali się wreszcie. Poszła do kuchni z Evanem, aby zrobić kolację. Zaparzyła mu herbatę a sama stała przy garach. Nakryła do stołu i czekali tylko, aż Sol wpadnie.
- Kochanie, możesz sobie włączyć telewizor. I otwórz jej drzwi jak przyjdzie - zawołała z kuchni, bo E. był w salonie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Evan Craven
Wilkołak
Dołączył: 22 Gru 2009
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 23:25, 09 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Zszedł na dół za Nad.
Wypił herbatę którą mu zaparzyła i patrzył jak coś tam gotuje. Sam wolał nie dotykać się do garów.
Pomógł dziewczynie nakryć do stołu i usiadł sobie w salonie. - Ehe! - mruknął głośno słysząc że ma otworzyć drzwi kiedy znajoma Nadine przyjdzie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Evan Craven dnia Wto 23:26, 09 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Soleil
Człowiek
Dołączył: 19 Lis 2009
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 23:26, 09 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
/Szpital Forks
Kiedy dziewczyna w końcu dotarła do La Push, odnalazła dom Nadine. Nie było to trudne, na szczęście. Wszystkie domy były ponumerowane, nie było żadnych pułapek, co czasem zdarzało sie tu i tam.
Kiedy dotarła przed wejście, zadzwoniła do drzwi. Trochę była już zmarznięta, otuliła się wiec mocniej szalem i czekała, aż ktoś otworzy drzwi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nadine
Zmiennokształtny
Dołączył: 24 Gru 2009
Posty: 446
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: La Push Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 23:30, 09 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
- Evan, otwórz! - poprosiła. Ona była upaćkana sosem i pobiegła się przebrać. Wszystkie spodnie były ciasne, więc ubrała legginsy i tunikę, dodatkowo zrobiła lekki makijaż. Na stole już wszystko było gotowe: pieczeń z sosem, sałatki etc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Evan Craven
Wilkołak
Dołączył: 22 Gru 2009
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 23:32, 09 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Usłyszał dzwonek do drzwi więc wstał i poszedł w ich stronę.
Otworzył je i ujrzał dziewczynę o blond włosach, jak można było się spodziewadź znajomą Nad.
Uśmiechną się serdecznie i zaprosił ja do środka. - Evan. - przedstawił się kiedy dziewczyna zdjęła już z siebie płaszcz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Soleil
Człowiek
Dołączył: 19 Lis 2009
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 23:40, 09 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Kiedy drzwi się otworzyły, Sol ożywiła się nieco. Zaproszona weszła do środka, gdzie ze spokojem się rozebrała z wierzchniego okrycia.
Torbę lekarską także zostawiła w przedsionku.
- Miło mi poznać - powiedziała szczerze. - Soleil Jones, dla znajomych po prostu Sol - uśmiechnęła się do chłopaka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nadine
Zmiennokształtny
Dołączył: 24 Gru 2009
Posty: 446
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: La Push Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 0:34, 10 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Nadine zeszła po schodach do Evana i Sol. Przywitała dziewczynę buziakiem w policzek.
- Zapraszam do stołu - uśmiechnęła się przyjaźnie. Pod obcisłą tuniką było widać zaokrąglony lekko brzuszek. Poprowadziła dziewczynę do salonu, gdzie wszystko było już gotowe.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Soleil
Człowiek
Dołączył: 19 Lis 2009
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 0:40, 10 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
- Cześć - przywitała się ciepło z dziewczyną. - No, wyglądasz dużo lepiej! - powiedziała zadowolona.
- Poza tym będzie jeszcze lepiej, ciąża tylko kobietom służy! - powiedziała fachowo.
Poszła za Nadine, czując się trochę lepiej w ciepłym domu.
- Ładny domek - rozejrzała się trochę, z ciekawością. - Przytulny - dodała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|