Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna

Dom Riner'ów
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 13, 14, 15 ... 20, 21, 22  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Rezerwat / Domy, domeczki, chatynki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Alison
Pół-wilkołak



Dołączył: 23 Sie 2009
Posty: 478
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 12:45, 15 Lut 2010    Temat postu:

Wtuliła na chwilę policzek w jego dłoń chcąc zatrzymać przy sobie jego dotyk. Spojrzała na niego uśmiechniętym wzrokiem.
- Bez obaw - zaśmiała się i wzięła od niego kawałek.Albo raczej kawał pizzy.
- O matko - udała przerażoną - potem mi będziesz mówił,że za dużo jem - zachichotała i wzięła dwa gryzy pizzy. Na pewno to zmieści i jeszcze jeden mały ale nie chciała przy nim wyjść na jakiegoś żarłoka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pierre
Wilkołak



Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 16:40, 15 Lut 2010    Temat postu:

Uśmiechnął się do dziewczyny w odpowiedzi.

- Na pewno nie! Nigdy nie zjesz więcej ode mnie! - powiedział parskając przy tym śmiechem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alison
Pół-wilkołak



Dołączył: 23 Sie 2009
Posty: 478
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 18:01, 15 Lut 2010    Temat postu:

- No nie wiem - zaśmiała się i zjadła ten wielki kaawałek. Potem położyła się w fotelu z dłońmi na brzuchu.
- Ale się najadłam. Jutro będę musiała iść rano biegać - rozpuściła sobie włosy ale po to aby za chwilę znów je związać w mocniejszy kucyk. Nie lubiła kiedy włosy pałętały jej się po twarzy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pierre
Wilkołak



Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 1:00, 16 Lut 2010    Temat postu:

- Na prawdę będziesz musiała? - zapytał z miną psiaka wycierając dłonie o chusteczkę i po chwili nachylając się nad Alison.

- A ja jakoś nie mogę pomóc? - dodał puszczając do niej oczko - Nie mogę pozwolić, by kobieta cierpiała... - dorzucił żartując. Spojrzał przy tym na dziewczynę wesołym, trochę zadziornym spojrzeniem zastanawiając się na co może sobie pozwolić a na co nie. W normalnej sytuacji pewnie by już właśnie leżała na stole a on w pełni zadowolony korzystałby z nadarzającej się okazji. Jednak przy niej było jakoś inaczej. Nie wiedział kompletnie dlaczego. Nie potrafił po prostu zachować się jak zwykle. Czuł się przy niej strasznie dziwnie... Nieswojo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alison
Pół-wilkołak



Dołączył: 23 Sie 2009
Posty: 478
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 10:52, 16 Lut 2010    Temat postu:

Sama wytarła dłonie o serwetkę a potem zgniotła ją i wyrzuciła do pustego kartonika.
- Rozumiem,że chcesz iść jutro ze mną pobiegać tak? - spytała siląc się na poważny ton i minę. Przesunęła dłonią po jego plecach.
- Chyba,że masz jakieś inne,przyjemniejsze propozycje - uniosła trochę zadziornie brew. Przyjrzała mu się jakoś tak ciekawsko. Dziwne dla niej było,że poznali się dość niedawno. Bardziej dziwiła się,że w ogóle jest nią zainteresowany,chyba.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pierre
Wilkołak



Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 11:14, 16 Lut 2010    Temat postu:

Oczywiście, że był zainteresowany. Natura skurczybyka jednak, przy dziewczynie przeradzała się w łagodnego baranka, który z chęcią polazłby na rzeź, jeśli tylko postronek byłby trzymany w jej dłoniach. To było irracjonalne, durne i całkiem nowe dla niego doświadczenie. Nie wiedział czy się z niego cieszyć czy też zacząć oplakiwać swój stan.

- Biegaaaać? - zapytał z udawanym, teatralnie wyolbrzymionym przerażeniem - To już inaczej tych kalorii nie da się spalić? Błagam... Tylko nie takie męczarnie. - odpowiedział, po chwili dodając z wesołym uśmiechem na twarzy - Przyjmę każdą torturę, ale nie karz mi biegać... Prooooszę. - jego wzrok w tej chwili przypominał oczka kota ze Shreka. Mógłby się rozpłynąć w swym błaganiu, gdyby tylko przyniosło to jakiś pozotywny efekt.

Oparł się przy tym kolanem pomiędzy nogami Alison, na brzegu fotela i pochylił jeszcze bardziej swą twarz nad jej.

- Prooooszę....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alison
Pół-wilkołak



Dołączył: 23 Sie 2009
Posty: 478
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 11:54, 16 Lut 2010    Temat postu:

- No nie wiem czy są jakieś inne sposoby - udała zamyśloną i przesunęła się trochę robiąc mu miejsce.
- Chociaż - musnęła deliktnie jego usta - coś by - teraz troche dłużej przytrzymała wargi na jego ustach - się znalazło - zaśmiała się i zamiast teraz go mocno pocałować dała mu całusa w nos. Spojrzała na niego z miną niewiniątka i wsunęła dłoń pod jego koszulkę. Dalej była bardzo blisko niego więc mógł czuć jej ciepły oddech. Dłońmi przesuwała po jego plecach i mięśniach na brzuchu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pierre
Wilkołak



Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 13:50, 16 Lut 2010    Temat postu:

Oparł drugie kolano o brzeg fotela napierając przy tym na dziewczynę tak, by musiała się prawie położyć na plecach.

- Prowokatorka jedna... - jęknął przeciągle, gdy pocałowała czubek jego nosa. Miał już chyba dosyć bycia opanowanym.

Położył jedną rękę z boku, by móc utrzymać na niej swój ciężar po czym wtopił się ustami w jej usta. Sięgnął przy tym drugą na jej ramię, zsuwając ramiączko bluzki. Chyba właśnie oszalał. xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alison
Pół-wilkołak



Dołączył: 23 Sie 2009
Posty: 478
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 15:12, 16 Lut 2010    Temat postu:

Położyła się na tym fotelu na tyle ile umiała. Kiedy on zsunął ramiączko jej bluzki momentalnie leciutko się zarumieniła. Miała rączki pod jego bluzką więc podsunęła ją wyżej i wyżej. Ale jeszcze jej nie zdjęła. Ona sama chyba oszalała bo zwykle nie posuwała sie tak daleko i to na pierwszym spotkaniu.Ale co tam...trochę odmiany się w życiu przyda XD

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pierre
Wilkołak



Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 20:47, 17 Lut 2010    Temat postu:

Przesunął usta na jej szyję i powoli, nieśpiesznie, wciąż muskając wargami jej szyję zniżył się wygłodniały na jej ramię. Wolna dłoń powędrowała na wysokość jej bioder, by po chwili wsunąć się pod materiał jej bluzki unosząc ją wraz z sobą w górę, gdy palce wracały w stronę jej twarzy.

Gdy Alison podciągnęła jego koszulkę, sam ściągnął ją zrzucając tkaninę gdzieś obok. Chciał jej tu i teraz. Właśnie taką. Całą. Krew zaczęła się w nim gotować, parząc ukropem wnętrze jego spragnionego ciała.

- Alison... - szepnął jej po chwili do ucha - ...zawsze możesz powiedzieć "nie". - chciał jej uświadomić, że zastosuje się do jej odpowiedzi nawet, jeśli bardzo tego by nie chciał zrobić.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alison
Pół-wilkołak



Dołączył: 23 Sie 2009
Posty: 478
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:09, 17 Lut 2010    Temat postu:

Kiedy jego koszulka poleciała gdzieś za fotel z cichym westchnięciem spojrzała na jego ciało. Przeniosła wzork na jego oczy przesuwając dłońmi po jego ramionach i bokach brzucha. Przymknęła oczy kiedy dotykał ją pod bluzką. Co chwilę lekko się wzdrygała bo przechodzily ją dreszcze. Sama przysunęła usta do jego ucha.
-Nie chcę... - zaczęła muskając ustami jego ucho - tego przerywać - dokończyła po chwili milczenia. Trąciła nosem jego policzek i przesunęła usta na jego szyję. Całowała go delikatnie i czule. Z pewnością słyszał bicie a w zasadzie walenie jej serca.Miała wrażenie,że zaraz bedzie je musiała gonić po pokoju bo samo wyskoczy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pierre
Wilkołak



Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 22:33, 17 Lut 2010    Temat postu:

Lekko zdrętwiał czując nagle lodowiec roztapiający się na jego karku, gdy usłyszał pierwsze dwa słowa wypowiedziane przez Alison. Właśnie tego bał się najbardziej, że powie "nie" i się doczekał tego, o co sam prosił. Jednak po chwili dodała kolejne słowa, które poprawiły mu nastrój.

- Na pewno? - zapytał jeszcze dla całkowitej pewności nim zatopił się pocałunkiem w jej delikatnej skórze ramienia. Dłonie powędrowały wyżej, zsuwając z niej w końcu bluzkę aż z głośnym westchnięciem mógł spojrzeć na kawałek jej odsłoniętego ciała spoczywającego pod nim w tej chwili.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alison
Pół-wilkołak



Dołączył: 23 Sie 2009
Posty: 478
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:39, 17 Lut 2010    Temat postu:

Pokiwała głową przygryzając sobie dolną wargę i podniosła na chwilę ręce do góry żeby mógł ściągnąć jej bluzkę. Odgarnęła znów sobie włosy z twarzy. Dobrze,że dzisiaj włożyła jakąś sensowną bieliznę. To właśnie przemknęło jej przez myśl i cicho się zaśmiała się. Nachyliła się i składała delikatne pocałunki na jego szyi i obojczyku czasem zahaczając o kawałek ramienia. Pocałunki były delikatne ale za to przepełnione czułością. Dłońmi przesuwała powoli po jego plecach. Zataczała tam małe kręgi rozmasowując mu plecy. Trochę się stresowała ale mimo wszystko nie pokazywała tego po sobie. Spojrzała mu na chwilę w oczy z promiennym i radosnym uśmiechem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pierre
Wilkołak



Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 23:08, 17 Lut 2010    Temat postu:

Długo nie trzeba było go prosić. Dał jej szansę wycofania się, z której nie skorzystała. Chciał ją mieć całą dla siebie. Cichy śmiech odczytał za objaw emocji w niej buzujących i zsunął się ustami niżej. Dłonie powędrowały do ramiączek stanika i zsunęły je, odsłaniając zgrabne piersi, w które się wtopił. Jednak gdy tylko ledwo zaczął je muskać, stwierdził, że pozycja jest diabelnie niewygodna. Złapał dziewczynę bez żadnego wysiłku za biodra i przeniósł na miękki dywan pod ich stopami.

- To kiedy ktoś wraca do domu? - zapytał dla przekory wiedząc, że jemu tak na prawdę jest wszystko jedno czy mu teraz przerwą czy nie. I tak nie zamierzał przestawać. Odezwała się w nim dawna nuta słodkiego drania, który myśląc o jednej rzeczy, nie był w stanie się skupić na innych.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alison
Pół-wilkołak



Dołączył: 23 Sie 2009
Posty: 478
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 23:19, 17 Lut 2010    Temat postu:

- Dobrze znasz odpowiedź - zaśmiała się i przemknęła palcami od jego karku aż gdzieś do kości ogonowej. Ulożyła się wygodniej na miękkim dywanie. Cieszyła się teraz,że właśnie ten wybrała. Taki...puszek xd
- A nawet jak ktoś przyjdzie to chyba tak zamknęłam wszystkie okna i drzwi,że nie ma jak ich otworzyć - złapała lekko zębami jego skórę na szyi a potem przesunęła delikatnie po niej językiem. Ułożyła się tak,że zasłaniała sobie piersi rękami. Jednak dłońmi głaskała go po policzku i ramionach. Czula się jeszcze nieco skrępowana ale pewnie za chwilę jej przejdzie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pierre
Wilkołak



Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 0:30, 18 Lut 2010    Temat postu:

Spojrzał na nią i widząc ten delikatny rumieniec skrępowania na jej twarzy, delikatnie pochylił się nad nią i wykrzesując z siebie tyle uczucia, ile był w stanie wykrzesać, pocałował czule jej usta. Postanowił jej dać trochę czasu mimo, iż samemu czuł, że się spala z namiętności.

Przytulił ją mocno do siebie, pozwalając by dwa ciała zetknęły się ze sobą. Czuł ciepło jej skóry i jeszcze bardziej poczuł napięcie w dolnej części ciała. Nie chciał jednak, by poczuła jak bardzo jest jej spragniony. Zsunął się nieznacznie niżej, tak, by mieć jej biodra na wysokości swego pasa. Był przy tym trochę na siebie wściekły, może trochę zdziwiony, że przeciwnie do tego, co by normalnie zrobił, tym razem nie chciał się spieszyć, by jak najszybciej dostać to, czego pragnął. Nie znał tego uczucia jeszcze i nie do końca wiedział co się z nim dzieje przy tej dziewczynie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alison
Pół-wilkołak



Dołączył: 23 Sie 2009
Posty: 478
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 13:22, 18 Lut 2010    Temat postu:

Przylgnęła do niego najmocniej jak umiała.
- Zmieniłeś zdanie? - spytała trochę nieśmiało, przesuwając noskiem po jego szyi i ramieniu. Była trochę skrępowana ale z każdym jego pocałunkiem i dotknięciem stawała się pewniejsza. Chciała tego. Ale teraz kiedy on trochę przystopował zaczęła się zastanawiać czy on tego chce z nią. Przesunęła dłonie po jego plecach i rozpięła pasek jego spodni. Wsunęła dłonie na jego pośladki. Pocałowała go czule w usta i przygryzła jego dolną wargę,którą lekko pociągnęła w swoją stronę. Spojrzała mu w oczy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pierre
Wilkołak



Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 15:56, 18 Lut 2010    Temat postu:

- Zdecydowanie... - szepnął unosząc się twarzą nad jej twarzą i spoglądając przez moment dziewczynie w oczy. Przesunął ostrożnie palcami po kosmykach jej włosów, które wysunęły się ze związania gumki, chowając je za ucho dziewczyny - Nie. Nie zmieniłem zdania. - z błyskiem w oczach dodał.

Nagle przylgnął ustami do jej ust, namiętnie wtapiając się w jej wargi. Dłonie wsunęły się pod jej plecy, rozpinając haftki i zdejmując z niej krępujący jej piersi stanik. Potem objął ją za biodra, przyciskając do niej swe ciało.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alison
Pół-wilkołak



Dołączył: 23 Sie 2009
Posty: 478
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 16:29, 18 Lut 2010    Temat postu:

- To dobrze - westchnęła z jakąś ulgą. Przesuwała pazurkami po jego kręgosłupie a potem zaczęła powoli zsuwać mu spodnie. Przeturlała się z nim tak,że teraz Alison była u góry. Uśmiechnęła się łobuzersko i nachyliła się nad jego klatką piersiową. Zaczęła delikatnie muskać ją ustami.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pierre
Wilkołak



Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 17:03, 18 Lut 2010    Temat postu:

Położył się na plecach cicho mrucząc z zadowolenia. Podobała mu się chwilowa bierność. Chociaż ten jeden raz nie chciał się z niczym śpieszyć. Chciał czuć przyjemność z tego, że z kimś jest. Przesunął dłońmi po jej plecach, napawając się dotykiem jej nagiej skóry. Nie przerywał jej, lecz bacznie śledził każdy jej ruch i gest, wpatrując się w nią z uwagą.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alison
Pół-wilkołak



Dołączył: 23 Sie 2009
Posty: 478
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 17:13, 18 Lut 2010    Temat postu:

Wygięła trochę plecy pod jego dotykiem i znów wróciła do pocałunków na jego klatce. Tym razem jej pocałunki byly bardziej zachłanne. Dłońmi przesuwała po jego ramionach rozmasowując je delikatnie od czasu do czasu. Chciała żeby było mu przyjemnie. Przypomniało jej się jak kiedyś przypadkowo weszła bratu do pokoju kiedy była u niego jakaś dziewczyna. Na to wspomnienie uśmiechnęła się tylko pod nosem. Potem chodził na nią wściekły przez ileś dni.
Zsunęła mu spodnie także został w samych bokserkach.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pierre
Wilkołak



Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 17:29, 18 Lut 2010    Temat postu:

Złapał ją za boki i ostrożnie przeturlał teraz ją na plecy. Wpił się ustami w jej szyję, przejeżdżając dłońmi po jej piersiach i zatrzymując się na nich, by obdarzyć je pieszczotą. Usta zsunęły się niżej, omijając piersi, by dotrzeć do pępka dziewczyny zaczepiając go językiem. Tym razem po jakiejś chwili dłonie się zsunęły znów w dół, do zapięcia jej spodni. Momentalnie pozbawiły Alison zbędnego nadmiaru tkaniny, ciesząc się nagością jej ciała. Przesunął palcami po jej udach, łydkach, docierając do kostek, po czym znów powędrował w górę, drażniąc w tym czasie dziewczynę swym ciepłym oddechem na jej skórze.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alison
Pół-wilkołak



Dołączył: 23 Sie 2009
Posty: 478
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 17:38, 18 Lut 2010    Temat postu:

Czując jego dotyk na swojej nagiej skórze cała drżała. Z jej ust wydobyło się ciche mruknięcie kiedy jego dłonie znalazły się na jej piersiach. Jedną dłoń wplotła w jego włosy przytrzymując tym samym jego usta przy swojej rozgrzanej skórze. Drugą dłoń przesunęła po boku jego brzucha aż na biodro,które zaczęła delikatnie gładzić. Przesunęła stópką po jego łydce z lekkim uśmiechem.
- Rozpuść mi włosy - poprosiła z uśmiechem bo miała je spięte w kok co jej teraz trochę przeszkadzało.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pierre
Wilkołak



Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 0:23, 19 Lut 2010    Temat postu:

Nie wiedział kompletnie jak się za to zabrać. Pojęcie koka było dla niego czarną magią mimo, iż wyczuwał pod palcami jednej dłoni gumkę, która splątywała jej włosy. Zbliżył powoli usta do jej ust i obdarzył ją delikatnym, czułym pocałunkiem. Po tym nagle obrócił ją sobie na brzuch, by móc uporać się z trudnym zadaniem jakie przed nim postawiła.

Pocałował wpierw jej szyję, zsuwając się na kark, by z wyczuciem przygryźć jej skórę zębami.

- Ale mi dałaś zadanie... - jęknął, po czym zabrał się za rozplątanie tego węzła gordyjskiego jaki się dla niego zrobił z jej włosów. Po dłuższej chwili dopiero się z tym uporał i z zadowoleniem mruknął sobie pod nosem. Zsunął się na jej plecy ustami, całując coraz niżej, aż do linii bioder.

Po tym znów ją obrócił na plecy niczym lalkę. Nie sprawiało mu to prawie żadnych trudności. Znalazł się wówczas na wysokości pępka dziewczyny. Zaczął smakować jej ciało, koniuszkiem języka błądząc po skórze.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alison
Pół-wilkołak



Dołączył: 23 Sie 2009
Posty: 478
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 0:28, 19 Lut 2010    Temat postu:

- Dojdziesz do wprawy - Zaśmiała się słysząc jakie ma problemy z jej kokiem. Czując jego pocałunki aż do bioder zacisnęła lekko dłonie na dywanie wydając z siebie głośniejsze niż wcześniej mruknięcia. Szepnęła cicho jego imię i znów jej dłoń znalazła się w jego włosach. Przeczesywała je delikatnie i głaskała go po głowie. Drugą dłonią powoli zsuwała mu bokserki. To wszystko było dla niej takie nowe i przyjemne,że już nie myślała o niczym innym. Wszystkie jej myśli krążyły wokół niego.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pierre
Wilkołak



Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 13:48, 19 Lut 2010    Temat postu:

- Tiaaa... Tylko czy Ci włosów wystarczy nim się nauczę. - zaśmiał się chuchając przy tym ciepłym oddechem na jej skórę.

Przesunął się w górę, by znów ustami wtopić się w jej usta. Spojrzał w jej błyszczące oczy i również zsunął z niej figi, palcami sięgając chwilę później pomiędzy jej uda. Dotykał delikatnie i z wyczuciem. Doskonale wiedział jak sprawić, by kobieta w jego ramionach się rozpłynęła. Korzystał ze swych doświadczeń z wyjątkową lubością mając nadzieję, że dziewczynie się spodoba. Igrał z jej ciałem, by dać jej przyjemność wciąż nie przerywając pocałunków, którymi naprzemiennie obrażał jej wargi, podbródek i szyję. Położył się przy tym lekko z boku, by mieć do niej całej wygodny dostęp.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alison
Pół-wilkołak



Dołączył: 23 Sie 2009
Posty: 478
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 14:03, 19 Lut 2010    Temat postu:

- O to się nie martw - uśmiechnęła się i pomogła mu trochę przy zsuwaniu swoich fig.Położyła się wygodniej i rozluźniona na dywanie. Przymknęła oczy czując jak delikatnie dotyka ją między udami. Z jej ust wydobył się cichy i jęk. Teraz już była pewna,że tego chce . uchyliła powieki uśmiechając się do niego jakoś tak uwodzicielsko i przesunęła dłonią od jego szyi aż do biodra. Następnie przesunęła dłoń na jego podbrzusze i muskała je opuszkami palców czasem przesuwając palce odrobinkę niżej. Chciała żeby było mu z nią dobrze. Drugą dłoń splotła z jego dłonią i gładziła delikatnie jego skórę kciukiem. Pocałowała go czule w usta.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Alison dnia Pią 14:41, 19 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pierre
Wilkołak



Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 15:05, 19 Lut 2010    Temat postu:

Nawet nie pamiętał kiedy jego bielizna została odrzucona na bok. Zaczynał się zatracać i powoli drobne szczegóły umykały mu z pamięci. Chciał być blisko z Alison. Wariował przy niej gubiąc się co jest prawdą a co wyobrażeniem pęczniejącym w jego głowie niczym ciasto drożdżowe. Jej usta miały słodki smak a skóra niczym najprzedniejszej jakości jedwab poddawała się jego dotykowi.

- Jej... - westchnął cicho wprost do jej ucha starając się ochłonąć choć trochę - Alisss... - jęknął po chwili czując jak coraz trudniej przychodzi mu opanowanie. Nigdy wcześniej nie musiał się z niczym powstrzymywać. Jego kontakty z innymi kobietami były, co tu dużo mówić, raczej krótkie i szybkie, nastawione na osiągnięcie maksymalnej przyjemności przy jak najmniejszym wysiłku z jego strony. Tutaj, przy dziewczynie, nie chciał się spieszyć, przez co uczył się nowego dla siebie zachowania. Uczył się cierpliwości, która była dla niego całkiem nowym doznaniem. Przychodziło mu to strasznie ciężko a rosnące w nim pożądanie wcale niczego nie ułatwiało. Chciał się ją jak najdłużej cieszyć.

- Skarbie... - sapnął w jej ucho przymykając przy tym oczy i z wysiłkiem starając się opanować - powoli, nie tak szybko... - powiedział spoglądając po chwili w jej oczy i całując dziewczynę delikatnie. Bał się, że pierwszy, zbyt nagły ruch spowoduje u niego utratę kontroli, którą z takim wysiłkiem trzymał na wodzy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alison
Pół-wilkołak



Dołączył: 23 Sie 2009
Posty: 478
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 15:19, 19 Lut 2010    Temat postu:

Jego dotyk,zapach a nawet spojrzenie powodowały u niej dreszcze. Dłonie lekko jej drżały ale to na pewno przez te dreszczyki podniecenia. Podczas ich pierwszego spotkania w kawiarni nigdy nie pomyślała by,że Jean może być taki delikatny i cierpliwy.A już na pewno by nie pomyślała,że wylądują u niej na dywanie. Jej poprzednie związki było dość krótkie i nigdy nie pozwalała chłopakom posuwać się tak daleko. Po prostu żaden nie wydawał się jej do tego odpowiedni a chciała żeby to było coś specjalnego.
Mruknęła mu tylko w odpowiedzi i pogłębiła trochę pocałunek. Całowała go namiętnie ale delikatnie. Dłonią sunęła po jego placach czasem przechodząc w okolice jego brzucha. Kreśliła opuszkami palców różne wzroki,które nie mówiły niczego konkretnego. Po prostu takie sobie wzorki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pierre
Wilkołak



Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 19:14, 19 Lut 2010    Temat postu:

Przeniósł się ciałem nad nią, utrzymując swój ciężar na swych łokciach opartych po bokach jej głowy. Wplótł palce w jej włosy całując dziewczynę przy tym nieco bardziej łapczywie. Chciał przestać, ale i jednocześnie kontynuować. Pożądał jej bardzo, ale nie chciał niczego zrobić, co mogłoby spowodować, że dziewczyna wymknie mu się z objęć. Przy innych partnerkach nie zależało mu tak strasznie. Ot, nawet jeśli by mu jakaś chciała uciec, to by ją siłą przytrzymał bądź też bez walki pozwolił odejść, samemu nie przejmując się tym faktem. Tutaj, przy Alison, ważył każdy gest czy ruch. Bał się ją spłoszyć i czuł przy tym, że coraz bardziej zaczyna go zjadać trema. Koszmarnie irracjonalne uczucie, gdy się coś robi w sumie nie pierwszy raz...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alison
Pół-wilkołak



Dołączył: 23 Sie 2009
Posty: 478
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 19:24, 19 Lut 2010    Temat postu:

Objęła go lekko nogami żeby było im lepiej. Jęknęła cicho i rozkosznie bo przypadkiem się o niego otarła. Czuła,że jego zachowanie się trochę zmieniło.Odsunęła od niego trochę głowę żeby móc spojrzeć mu w oczy.
- Coś nie tak? - spytała niepewnie i głaskała go delikatnie po policzku. Nie wiedziała co on sobie może myśleć więc była dość nieśmiała.
- Powiedz - poprosiła wtulając twarz w jego szyję. Muskała ją delikatnie ustami,przygryzała lekko zębami i czasem przesunęła lekko językiem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pierre
Wilkołak



Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 20:31, 19 Lut 2010    Temat postu:

- Nie, - szepnął - wszystko w porządku... - skłamał lekko. Nie był w stanie się przyznać, że taki gieroj jak on, nagle zaczął się stresować.

- Tylko wiesz... - podjął po chwili szukając wyjścia z sytuacji - Jak tak dalej pójdzie, to... - pochylił się głowa nad jej twarzą i pocałował dziewczynę w usta, na moment tylko odklejając się od pocałunku.

"Myśl, debilu, myśl! Zmuś się jakoś do myślenia, byś nie wyszedł na totalnego palanta!" - nakrzyczał na siebie wiedząc, że coraz trudniej mu jest myśleć właściwą głową a nie tym, co nim teraz powodowało.

- ...yyy... Nie mam gumek. - rzucił nagle kłamiąc jak z nut. Akurat to potrafił świetnie. Wiedział przecież, że w kieszeni jego spodni zawsze jest jakaś, choćby jedna na tak zwany wszelki wypadek. Ale nie chciał ten jeden jedyny raz wykorzystać sytuacji. Chciał się cieszyć bliskością dziewczyny nie sięgając po ostatni cukierek. Obawiał się, że znów będzie jak zawsze. Że gdy dostanie to, czego by najbardziej chciał, to nagle straci zainteresowanie obiektem swego pożądania. Nie chciał tak. Nie z Alison.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alison
Pół-wilkołak



Dołączył: 23 Sie 2009
Posty: 478
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 20:39, 19 Lut 2010    Temat postu:

- Jasne - westchnęła i odsunęła się.Była pewna,że na pewno jakąś gumkę ma w kieszeni, w portfelu czy gdziekolwiek.
Sięgnęła po swoją bluzkę i przykryła się. Miała więcej siły niż zwykła dziewczyna więc odsunęła i jego. Była zadowolona że jej bielizna była cała i leżała nieopodal niej. Najpierw ubrała stanik potem figi. Na koniec włożyła bluzkę bo była na tyle długa,że zakrywała co trzeba. Wstała z dywanu bez słowa. Było jej smutno. W końcu była dość wrażliwa i pomyślała sobie,że pewnie mu się wcale nie podoba albo coś w tym stylu. Ubrała kapcie i zaczęła zbierać brudne naczynia i kartoniki do kuchni.
- Ubierz się - westchnęła przechodząc przez niego znów do salonu po jakąś szklankę. Po drodze znów spięła włosy tym razem w luźniejszy koczek.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Alison dnia Pią 20:42, 19 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pierre
Wilkołak



Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 21:35, 19 Lut 2010    Temat postu:

Poczuł się jakby dostał przez łeb obuchem. Zasłużył sobie na to. I to cholernie zasłużył. Wreszcie choć jednej dziewczynie udało się kopnąć go w ten durny zad. Sięgnął po bokserki i założył je na siebie dość szybko, po czym spojrzał się na Alison, która plącząc się z własnym ubraniem, zaczęła po chwili zbierać puste puszki po jego piwie, znajdując zajęcie dla swych rąk.

Gdy przechodziła koło niego, chociaż wciąż siedział, złapał ją za nadgarstek nie pozwalając odejść. Uniósł się po chwili, by móc zastąpić jej drogę.

- Alis... - spojrzał na nią, obejmując przy tym dziewczynę w pasie i kładąc ciepłe dłonie na jej bokach - ...to nie tak, jak myślisz... Przepraszam, jestem durniem do entej potęgi. - zaczął się kajać - Spójrz się na mnie... - poprosił, przenosząc jedną z rąk na jej podbródek i palcami, niezwykle delikatnie postarał się unieść jej twarz tak, by na nim spoczął jej wzrok.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alison
Pół-wilkołak



Dołączył: 23 Sie 2009
Posty: 478
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:42, 19 Lut 2010    Temat postu:

Powynosiła już prawie wszystkie naczynia i śmieci do kuchni. Powkładała je do zlewu żeby potem móc włożyć je do zmywarki. Nie patrzyła na niego nawet kiedy przechodził obok. Stanęła bez ruchu dopiero kiedy ją złapał. Nie chciała na niego patrzeć. Wstydziła się jakoś. Nawet kiedy uniósł jej podbródek spuściła wzrok.
- A skąd wiesz co myślę i co powinnam myśleć? - westchnęła nadal na niego nie patrząc. Dłonmi naciągnęła swoją koszulkę jeszcze bardziej na uda. Znów na jej policzkach były rumieńce. Odsunęła się od niego na tyle ile umiała


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pierre
Wilkołak



Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 22:36, 19 Lut 2010    Temat postu:

- Nie wiem co myślisz a tym bardziej nie wiem też co powinnaś myśleć. - odpowiedział widząc jak unika jego spojrzenia - Przepraszam Alis... Wiem, że może posunąłem się przed chwilą może za daleko... I że mogłaś wcale o tym nie myśleć... - zaczął się tłumaczyć ze swojego zachowania - Jestem totalnym kretynem, jeśli pomyślałem przez tamtą chwilę, że mogłabyś tego chcieć... Debil ze mnie, przepraszam...

Widział jak dziewczyna znów zaczęła się przy nim krępować. Był zły na siebie, że nie przystopował siebie wcześniej. Powinien był. Albo powinien sięgnąć po więcej, póki jeszcze wydawało mu się, że dziewczyna może mu to dać. Jednak sumienie nie pozwoliło by mu na to, czułby się wtedy winny i zły na siebie, że jak zwykle dąży tylko do własnej satysfakcji i zaspokojenia podczas, gdy inni nie mają dla niego znaczenia.

- Wybaczysz mi? - zapytał z nadzieją wciąż trzymając dłoń pod jej podbródkiem, bojąc się, że inaczej dziewczyna mu ucieknie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alison
Pół-wilkołak



Dołączył: 23 Sie 2009
Posty: 478
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:50, 19 Lut 2010    Temat postu:

- Gdybym nie chciała to nie pozwoliłabym Ci zdjąć nawet bluzki - westchnęła i spojrzała na chwilę na niego. Ale dosłownie na jakieś pięć sekund i znów spuściła wzrok.
- Nic się nie stało tylko - westchnęła bawiąc się swoimi dłońmi - czemu to zrobiłeś skoro tego nie chciałeś? - spytała przysuwając się do niego o krok. Podniosła na chwilę spojrzenie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pierre
Wilkołak



Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 23:22, 19 Lut 2010    Temat postu:

- Nie chciałem tego? - zapytał rozdziawiając usta i wybałuszając oczy na nią. Prawie zachłysnął się zaskoczony pytaniem - Alison! Matko jedyna... Dziewczyno, czy Ty wiesz jak na mnie działasz?!? - zapytał z niedowierzaniem - Dostaję kręćka przy Tobie mimo, iż dopiero co się poznaliśmy nie tak dawno! - zapewnił - I gdyby nie to, że nie chciałem wyjść na dupka nie liczącego się z Twoim zdaniem, pewnie bym wykorzystał sytuację, której tak cholernie pragnąłem... - starał się tym słowotokiem wytłumaczyć się ze swego zachowania. Przyciągnął przy tym do siebie dziewczynę i spoglądając na jej twarz dodał: - Nie chcę się spieszyć z niczym, czego byś mogła potem żałować.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alison
Pół-wilkołak



Dołączył: 23 Sie 2009
Posty: 478
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 23:29, 19 Lut 2010    Temat postu:

Przytuliła się do niego z lekkim uśmiechem,który mógł poczuć na swojej szyi.
- Gdybym nie chciała to bym powiedziała nie - zaśmiała się. Przesuwała dłońmi po jego plecach. Nie chciała jakieś kłótni już na początku ich znajomości.
- Śpimy w jednym łóżku? - przytuliła policzek do jego ramienia przez co mogła patrzeć mu w oczy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pierre
Wilkołak



Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 23:53, 19 Lut 2010    Temat postu:

- Jasne. Jeśli tylko chcesz. - odpowiedział i już spokojniej przytulił ją do siebie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Rezerwat / Domy, domeczki, chatynki Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 13, 14, 15 ... 20, 21, 22  Następny
Strona 14 z 22

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group, modified by MAR
Inheritance free theme by spleen & Programosy

Regulamin