Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Alison
Pół-wilkołak
Dołączył: 23 Sie 2009
Posty: 478
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:40, 02 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Spojrzała na niego przygryzając swoją dolną wargę kiedy zsuwał jej stringi. Ułożyła się też na boku i wodziła paluszkiem po jego mięśniach na ramionach. Mógł widzieć,że i ona jest już bardzo podniecona. Przesunęła dłonią tak,że zsunęła mu trochę bokserki.Potem sama zsunęła się trochę niżej i złapała zębami gumkę bokserek. Zsunęła je całkowicie i zrzuciła na ziemię. Znów zanalazła się twarzą przy jego twarzy. PRzesunęła językiem po jego wargach i rozsunęła je nim. Spojrzała mu w oczy i głaskała go delikatnie po karku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Pierre
Wilkołak
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 0:02, 03 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Mmmm - mruknął w odpowiedzi widząc znów jej twarz tuż przed swoją. Oddał pocałunek z równą przyjemnością, jak od niej otrzymał i nie odrywał już swych ust od niej. Dłonie nakreśliły linię jej talii, prześlizgując się po jej skórze, znacząc swym ciepłem nieregularną ścieżkę. Po chwili ujął ją pod kolanem i nasunął jej nogę na swoje udo. Ręka niespiesznie powędrowała nowym torem, przesuwając się do wewnętrznej strony jej ud, palcami docierając do miejsca ich złączenia... [To co? Cenzurka, nie? ]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alison
Pół-wilkołak
Dołączył: 23 Sie 2009
Posty: 478
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 0:12, 03 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Objęła nogą w udzie i gdy poczuła jego palce jęknęła mu prosto w usta. Zaczęła go mocniej całować i tłumiła swoje ciche stęknięcia. Dłoń znów wplotła w jego włosy przysuwając jego twarz bliżej swojej. Wolną ręke położyła mu na ramieniu i zacisnęła mocno ale on na pewno tego nie poczuł bo w końcu był wilkiem. Przygryzła jego dolną wargę i przesunęła po niej językiem a potem puściła i przesuwała noskiem po jego policzku. Miała lekko rozchylone usta,z których raz po raz wydobywały się ciche westchnięcia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pierre
Wilkołak
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 22:39, 03 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Naparł na nią z wyczuciem swym ciałem, by położyła się na plecach a gdy to zrobiła zsunął się pocałunkami na jej szyję, powoli dążąc dotykiem swych ciepłych ust coraz niżej. Chciał jej sprawić trochę przyjemności, bowiem czuł się przy tej dziewczynie całkiem inaczej niż przy innych partnerkach. Alis nie dość, że była niewinnie delikatna, to jeszcze miał wrażenie jakby z jakiegoś powodu zależało mu na niej. Nawet gdy pożądanie paliło jego trzewia, on wolał ze wszelkich sił wstrzymywać swe zapędy na wodzy, by dać jej rozkosz.
Palce między jej udami cały czas nie przerywały, a chwilę później dołączył się w tym szalonym tańcu i jego język. Czuł jej smak na swych ustach, czuł też jak reaguje na jego nawet najmniejszy i najdelikatniejszy dotyk wijąc się pod jego drobnymi ruchami. Jego samego dość intensywnie pobudzała ta sytuacja. Sam widok dziewczyny bez dolnej części bielizny i w tym seksownym gorsecie do tego, kręcił wystarczająco, by mieć trudności ze skupieniem się a jeszcze fakt, iż znajdował się właśnie poniżej linii jej talii, podnosił ciśnienie do bardzo wysokiego poziomu. Zaczął dyszeć w zapamiętaniu wodząc językiem po [...].
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alison
Pół-wilkołak
Dołączył: 23 Sie 2009
Posty: 478
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:59, 03 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Zamknęła oczy i odchyliła głowę w tył. Jego dotyk był niesamowity jak i jego ruchy dłoni a potem jeszcze język. Nie mogła już dłużej powstrzymywać jęknięć. uchyliła powieki i spojrzała na niego z uśmieszkiem a potem pod wpływem jego kolejnyech ruchów znów wygięła się w lekki łuk. Wplotła dłoń w jego włosy przytrzymując jego usta przy swojej [...] . Pociągnęła go może przypadkiem trochę za mocno pod wpływem jego pieszczot. Nigdy nie czuła nic podobnego i nawet nie wyobrażała sobie jakie może być to przyjemne. Oczywiście wiele razy o tym myślała ale wiadomo,że trzeba się przekonać na własnym przykłądzie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pierre
Wilkołak
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 22:54, 05 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Nie przeszkadzało mu to w ogóle a wręcz jeszcze bardziej nakręcało do kolejnych ruchów powodujących na ciele dziewczyny dreszcze. Podobało mu się jak reagowała i coraz bardziej zaczynał mieć ochotę, by w całości ją mieć dla siebie. Jej smak był przyjemny, dotyk jej ciała powodował, że wciąż chciał więcej i więcej. W końcu gdy kolejny raz dziewczyna wygięła się w ten słodki dla oczu łuk, nie wytrzymał i uniósł się, by znów móc ją całować, lecz tym razem wyżej. Wargi przemknęły po jej ciele dążąc do miękkich i ciepłych ust, znajdując w nich ukojenie. Zawisł na moment nad nią na swych rękach, by po chwili rozchylając jej uda znaleźć się między nimi. Przylgnął do niej obejmując ją mocniej, by czuć ją jak najbliżej siebie. Musiał jednak uważać, gdyż dotyk jej ciała tak blisko powodował, że coraz bardziej zacierała się granica pomiędzy samokontrolą a zatraceniem. Pożądał jej tak bardzo, że ciężko mu było już się hamować, prawie skomlał o to, by dziewczyna zechciała go przyjąć, jednak ani słowem ani ruchem tego nie zdradzał. Wolał poczekać aż sama da mu znak, iż jest na to gotowa. Dłonie znów zagłębiły się pomiędzy jej udami, tańcząc z delikatnym drżeniem jej ciała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alison
Pół-wilkołak
Dołączył: 23 Sie 2009
Posty: 478
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:14, 05 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Aż się wzdrygnęła czując znów jego palce między udami. Jej oddech już znacznie przyśpieszył. Spojrzała mu w oczy i pogłaskała go po ramieniu. Widziała,że trudno mu się kontrolować.Otarła się delikatnie o jego męskość. Dając mu tym samym znak,że tego chce.
- Nie musisz się tak hamować - szepnęła mu do ucha. Chciała żeby mu było dobrze więc chciała to zrobić tak jak on by tego chciał. Uśmiechnęła się przy tym i spojrzała mu w oczy bez cienia wątpliwości. Dotyk jego ciała działał na nią jak nikogo innego. Ciągle chciała żeby ją dotykał. Znała go krótko ale już zdąrzyła pokochać jego dłonie,usta.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pierre
Wilkołak
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 23:40, 05 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Błysk w jego oku, który dojrzała po wypowiedzeniu tych kilku słów, znaczył więcej niż by to potrafił powiedzieć. Jednak czuł, że woli dziesięć razy się upewnić niż raz zrobić coś zbyt szybko.
- Na pewno? - zapytał cicho przysuwając głowę do jej twarzy i ześlizgując się ustami po jej policzku do ucha. Widząc jednak jej niemą zgodę odsunął się od niej na moment, sięgając do tylnej kieszeni spodni. Wyciągnął z niej niewielkie pudełeczko, z którego wydobył po chwili zabezpieczenie. Co jak co, ale głowy to on jeszcze nie stracił, by ryzykować za siebie i za dziewczynę, by chwile przyjemności poskutkowały czymś więcej... Po chwili podał jej pojedynczą sztukę, zachęcając tym samym, aby to dziewczyna się tym zajęła. Nie wiedział czy Alis sobie z tym zadaniem poradzi, ale chciał jej to zostawić. Mógł w prawdzie sam to zrobić, ale jakoś dziwnie pragnął, by i w tym ona uczestniczyła...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alison
Pół-wilkołak
Dołączył: 23 Sie 2009
Posty: 478
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:49, 05 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Odpakowała gumkę i spojrzała na Jean'a. Przygryzła sobie dolną wargę i bardzo ostrożnie zbliżyła ją do jego męskości. Spojrzała na niego wzrokiem mówiącym,że jak by coś było nie tak to ma jej powiedzieć czy coś. Nałożyła prezerwatywę kawałek i dokończyła ustami. Wyszło jej to z czego się uśmiechnęła bardzo szeroko. Położyła Piotrka na łóżku i sama nachyliła się całując go czule po klatce piersiowej i zaznaczając językiem drogę od jego szyi aż do podbrzusza. Przesunęła dłonie między jego uda i zaczęła delikatnie poruszać drżącą dłonią. Ale dłonie jej drżały tylko dlatego,że była już tak podniecona tym wszystkim i zadowolona. Nie było to oznaką jakiegoś strachu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pierre
Wilkołak
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 19:17, 06 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Mruknął czując jej dotyk na swoim (...). Do tego jej usta wędrujące po jego ciele... Czuł się błogo a jednocześnie dość mocno był spięty. W końcu nie wytrzymał i podciągnął ją wyżej do siebie, aby móc złapać ją na wysokości bioder. Pchnął ją po tym na łóżko, układając ją na plecach i wsuwając się delikatnie acz zdecydowanie pomiędzy jej uda. Ręce objęły ją mocniej, przesuwając się pod ramiona Alison a wargi przylgnęły do jej ust zatapiając się w namiętnym pocałunku. Spojrzał w jej błyszczące oczy i ostrożnie naparł na nią zatapiając się w słodkiej rozkoszy. Nie spieszył się jednak za bardzo. Jego oddech mimo wszystko znacznie przyspieszył, czując jej ciepło. Rytmiczne ruchy przynosiły ze sobą coraz większy stan upojenia. Z chwili na chwilę z większym wysiłkiem dyszał niemal, wciąż nie przerywając pocałunków, które teraz błądziły pomiędzy jej wargami a szyją i uchem, przygryzanym z wyczuciem. Czuł jak buzuje w nim krew a lędźwia płoną zmuszając do coraz poważniejszego wysiłku przy opanowaniu się, by nie odpłynąć zbyt wcześnie. Chciał i jej dać przyjemność, więc łapał z trudem powietrze pozwalając i dziewczynie czuć przyjemność ze zbliżenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alison
Pół-wilkołak
Dołączył: 23 Sie 2009
Posty: 478
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 23:25, 06 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Zamknęła oczy i jęknęła kiedy poczuła go w sobie. Było to dla niej coś niesamowitego i nowego. Otworzyła oczy i spojrzała na niego z uśmiechem i rumieńcami. Przysunęła usta do jego barku i muskała je ciepłymi i miękkimi wargami. Po chwili jednak wtuliła twarz w jego szyję wydając z siebie coraz głośniejsze jęknięcia. Zacisnęła dłonie na jego plecach wbijając lekko w nie pazurki. Zaczęła poruszać się zgodnie z jego ruchami. Chciała żeby i jemu było dobrze,żeby z nią było mu najlepiej. Szepnęła mu do ucha jego imię i przygryzła jego płatek ucha muskając go koniuszkiem języka. Była pół-wilkiem więc była odporniejsza niż inne dziewczyny więc nie bała się,że przypadkowo Pierre sie zapomni. Wiele razy była już w sytuacjach,których zwykła dziewczyna by nie przeżyła albo przynajmniej doznałaby jakiegoś trwałego uszczerbku na zdrowiu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pierre
Wilkołak
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 11:51, 07 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Nie musiała być wcale odporniejsza niż inne dziewczyny, bowiem Piotrek nie miał najmniejszego zamiaru robić nic na siłę. Poza tym jego zapomnienie nie mogło by uszkodzić w żaden sposób Alis, bo nie gustował w przemocy i przymusach, które mogły to spowodować. Chciał ją mieć po prostu blisko siebie, w pełni, posiąść ją w pełnym tego słowa znaczeniu i upić się szczęściem i radością z powodu tego, że jego pragnienie znajduje spełnienie.
Powoli zaczął coraz szybciej się poruszać, dociskając dziewczynę jeszcze bardziej do łóżka i stękając jej cicho do ucha, gdy ciśnienie coraz bardziej doprowadzało go do zbliżającej się euforii. Wciąż się wstrzymywał jeszcze, jednak coraz ciężej mu było to robić. Spełnienie było coraz bliżej i zaczynało rozsadzać jego ciało niecierpliwym wołaniem o nie blokowanie już go. Złapał dłonią za kolano dziewczyny, przyciskając ją do siebie i przesuwając rękę prawie na jej pośladek powoli zaczął nie wytrzymywać. Złapał powietrze w płuca, z wysiłkiem przedłużając chwilę, by Alison jak najbardziej się to podobało, jednak był już na granicy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alison
Pół-wilkołak
Dołączył: 23 Sie 2009
Posty: 478
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:13, 07 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Wbiła pazurki w jego plecy ale on pewnie tego nie poczuł lub wcale go to nie bolało. Wygięła swoje ciało w łuk a z jej ust wydobywały się raz cichsze raz głośniejsze jęknięcia. Czuła,że za chwilę i ona dojdzie do spełnienie. Objęła go mocniej nogą i automatycznie stykała się z nim chyba najbardziej jak to było możliwe. Spojrzała mu w oczy roześmianym wzrokiem. Starała się powstrzymać te najgłośniejsze jęki ale już nie dawała rady. Doszła do spełnienia obwieszczając to rozkosznymi jęknięciami przy jego uchu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pierre
Wilkołak
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 21:39, 07 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Rzeczywiście nie za bardzo odczuwał to, jak wbiła mu paznokcie w plecy. Nie była to kwestia tego, że w ogóle nie czuł, bo przecież samo czucie posiadał, jednak próg bólu był mocno przesunięty i taki ruch odczuwał jak ledwie muśnięcie.
Czując jak dziewczyna zaczyna odpływać w jego ramionach przyspieszył i po chwili i on osiągnął spełnienie. Było mu dobrze, nawet bardzo dobrze. Wstrzymywane sapnięcia wtórowały jego nagłym ruchom. Zatopił się ustami w jej ustach, by po chwili przenieść się znów na jej szyję. Z głośniejszym westchnięciem poczuł jak przyjemna fala rozlewa się po jego ciele powodując dreszcz rozkoszy. Wystękał z wysiłku jej imię nim skończył, po czym po dłuższej chwili, gdy spowalniał ruchy, opadł w końcu na dziewczynę. Spojrzał się na nią z uśmiechem, obejmując jej głowę z dwóch stron dłońmi i delikatnie i czule pocałował ją. Jego oczy błyszczały z radości.
- Moja Alis... - stwierdził nagle wpatrując się w jej rozradowaną twarz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alison
Pół-wilkołak
Dołączył: 23 Sie 2009
Posty: 478
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:54, 07 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Kiedy na nią opadł wtuliła twarz w jego ramie. Dalej obejmowała go nogami w pasie.
- Było cudownie - zarumieniła się jeszcze bardziej i całowała go czule w usta. Chciała żeby tu został i był obok niej. Chciała czuć jego silne ramiona,w których czuła się bezpiecznie. Chciała czuć jego usta i dotyk,które dodawały jej otuchy. Jego pocałunki były przepełnione jakimś uczuciem. Alis nie była pewna czy to uczucie można nazwać miłością ale na pewno była to czułość i sympatia.
Przesuwała dłońmi po jego plecach i biodrach. Przy nim nawet nie było jej zimno.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pierre
Wilkołak
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 20:16, 09 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnął się do niej w odpowiedzi na jej słowa i jeszcze raz ją pocałował czule, wtulając ją w siebie. Po krótkiej chwili jednak się wycofał lekko, wychodząc z niej, bowiem musiał się pozbyć "dowodu rzeczowego". Jednak gdy to zrobił, położył się obok dziewczyny, przytulając ją do siebie. Oddech powoli się uspokajał, ale uśmiech nie znikał z jego twarzy. Oj tak, bardzo lubił ten sport... [xD] A przy Alis stawał się w jakiś sposób wyjątkowym.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alison
Pół-wilkołak
Dołączył: 23 Sie 2009
Posty: 478
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:55, 09 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Wtuliła się w niego i nakryła ich kołdrą. Przesuwała dłonią po bokach jego brzucha kreśląc opuszkami palców jakieś wzroki.
- Zostaniesz ze mną tutaj? - spytała cicho.Nie chciała znów zostać sama.Nie wiedziała czy to co robili przed chwilą miało dla neigo jakieś większe znaczenie. Bała się,że jak zasną to potem obudzi się sama w łóżku. Wtuliła policzek w jego rozgrzane ramię. PRzytulała się do niego z całych sił jakie miała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pierre
Wilkołak
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 20:59, 10 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Piotrek nie za bardzo zrozumiał w jakim sensie dziewczyna zadała pytanie. Jednak uśmiechnął się do niej i przytulając ją mocniej do siebie pocałował ją z dużą przyjemnością.
- Po wieczność. - odpowiedział śmiejąc się lekko przy tym - Nie będziemy wychodzić z łóżka aż tu sczeźniemy z głodu i pragnienia. - dodał.
Nie to, że to co między nimi zaszło, nie miało dla niego znaczenia, bo miało. I to nawet duże, chociaż jeszcze nie do końca sobie z tego zdawał sprawę. Ale nie podejrzewał nawet co też w tej chwili dziewczynie mogło chodzić po głowie, skoro zadała takie pytanie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alison
Pół-wilkołak
Dołączył: 23 Sie 2009
Posty: 478
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:50, 10 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Dobrze - zaśmiała się i wtuliła w niego.
- Podobało Ci się ? - spytała trochę nieśmiało. Ale była po prostu ciekawa. Kreśliła serduszka opuszkami palców na jego brzuchu i boku brzucha. Ziewnęła lekko bo była trochę zmęczona całym dniem i wszystkimi wydarzeniami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pierre
Wilkołak
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 20:54, 12 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Jak mogło by mi się nie podobać?! - zapytał - Dziewczyno!! Chyba musiało być ze mną coś nie tak, żeby mi się nie podobało... - odpowiedział na jej pytanie przyciągając ją do siebie i całując ciepłymi wargami, o dziwo w czoło.
- Podobało mi się, podobało... - dodał po chwili spoglądając na nią pełnym czułości wzrokiem - A Tobie? - dorzucił pytanie moment później - Chociaż trochę...?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alison
Pół-wilkołak
Dołączył: 23 Sie 2009
Posty: 478
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:27, 12 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Bardzo - powiedziała i pocałowała go czule w usta.
- Jutro idziemy do kina - uśmiechnęła się szeroko - a potem na kolację wieczorem. Spędzimy sobie romantyczny wieczór - westchnęła rozmarzona. może nie powinna mówić tego głośno ale nie umiała się powstrzymać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pierre
Wilkołak
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 12:12, 13 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- No okeeeej. - odpowiedział Jean po chwili zamyślenia. - Pod jednym warunkiem... - dodał zadziornie oddając pocałunek Alis sprzed chwili.
Nie przeszkadzało mu to, że dziewczyna planowała coś na przód. Normalnie, to by wyskoczył z łóżka jak oparzony gdyby od którejkolwiek z jego partnerek usłyszał coś, co miało w perspektywie związać mu planami choćby najbliższą godzinę. Jednak przy Alison było jakoś inaczej. Każde słowo, które pozwalało mu zostać choć na chwilę dłużej cieszyło go niezmiernie i pragnął aby ona już nigdy nie zostawiała go samego. Jakoś nie rozumiał tego uczucia, które się w nim zrodziło, ale musiał jakoś zaakceptować. Tylko czy to jest...? Tylko jedna osoba mogła mu to wyjaśnić a akurat powinna przebywać pod szlabanem u niego w domu, na Alasce a nie się plątać gdzieś po świecie.
- Alis, - odezwał się w końcu wpatrując się w jej oczy - pojedziesz ze mną za kilka dni do Seattle?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alison
Pół-wilkołak
Dołączył: 23 Sie 2009
Posty: 478
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 13:36, 13 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Zamyśliła się na chwilę. W sumie czemu nie. Nie miała nic lepszego do roboty.A perspektywa spędzenia z nim czasu bardzo jej się podobała.
- Pojadę - pogłaskała go po policzku i trąciła palcem w nosek.
- A co masz tam do załatwienia ? - spytała może była zbyt ciekawska ale dotarło to do niej dopiero po chwili.
- Nie musisz odpowiadać jak nie chcesz - wywróciła oczami całując go w policzek. Poprawiła na nich kołdrę. Zaczesała dłonią swoje blond włosy do tyłu żeby nie opadały jej na twarz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pierre
Wilkołak
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 14:03, 13 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Nie no, spoko, to nic takiego. - odpowiedział dając dziewczynie do zrozumienia, że nie jest to sprawa, którą by miał przed nią ukrywać.
- Moja siostra, Achi, miała przez naszego Ojca nałożony szlaban. Przez jakiś czas dla uspokojenia się miała ze mną pomieszkać na Alasce. - zaczął tłumaczyć - Jednak zawinęła się do tego swojego gacha, który siedzi w Seattle. Wiesz, - powiedział z lekkim niesmakiem - to nie jest gość, z którym powinna się znać a co dopiero żeby coś więcej między nimi było. - stwierdził obejmując przy tym Alison ramieniem - Przez niego ta wariatka wpakowała się we wszystkie kłopoty, bo był ślepy na to co ona czuje. Na mój gust, to jest na bank wpojenie, ale Achi upiera się, że na pewno nie. Przez kilka lat trzymała się od niego z dala, ale zaczęła przez to świrować. - zaśmiał się przy tym lekko, bowiem powróciły mu do głowy wspomnienia wyciągania siostry ze wszystkich problemów.
- Teraz, gdy się znów z nim spotkała, wolałbym być gdzieś w pobliżu niej, na wypadek, gdyby ten debil znów miał jej zrobić krzywdę. - Piotrek na swój sposób zrelacjonował w skrócie na czym sprawa polega - A najlepiej jakby mi się udało przywalić temu gościowi w maskę, może wtedy by mi przeszła na niego złość za wszystko co zrobił Achi. - dodał zaciskając przy tym dłonie w pięści. Był rzeczywiście wkurzony na tego typa, że w ogóle jego siostra musiała go poznać. O ile łatwiej by było, gdyby Redźka spotykała się z jakimś porządnym gościem. Na przykład z... no, z... Mniejsza o to z kim. Jakoś w tym momencie żaden z kumpli Piotrka nie pasował na odpowiednią partię dla jego siostry.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alison
Pół-wilkołak
Dołączył: 23 Sie 2009
Posty: 478
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 14:16, 13 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Może ona go kocha i umie wydobyć z niego to co najlepsze - powiedziała cicho i niepewnie. NIe chciała go zdenerwować. Głaskała go uspokajająco po ramieniu.
- Masz tam mieszkanie czy zamieszkamy w hotelu? - spytała zmieniając trochę temat o jego siostrze. Nie chciała psuć tej chwili jakimiś złościami. Splotła jego dłoń ze swoją i ucałowała lekko z uśmiechem. Był dla niej ważny i pojechałaby z nim chyba wszędzie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pierre
Wilkołak
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 14:25, 13 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Tego to jestem pewien, że ona go kocha. - odpowiedział - Tylko chyba jemu jest obojętna. W tym cały problem. Dlatego chciałbym go poznać, mam dość retorycznego rozważania kim jest ten gostek.. - dodał, po czym pozwolił Alis zmienić temat.
- Nie, niestety w hotelu. Kiedyś miałem, ale sprzedałem przenosząc się na Alaskę. Mam nadzieję, że nie będzie Ci to przeszkadzać? - zapytał, spoglądając w jej cudne oczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alison
Pół-wilkołak
Dołączył: 23 Sie 2009
Posty: 478
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 14:35, 13 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Nie. Lubię hotele - uśmiechnęła się szeroko. Alan zawsze się z niej śmiał kiedy Alis godzinami wybierała hotel,w którym będą mieszkać na wakacjach. Ale lubiła hotele. Wszystko tam było fajne dla niej. To jej zostało od małego.
- Może i Ty musisz poznać tego chłopaka z lepszej strony. Tak jak Alan Ciebie. Nie zabił Cię i nawet powierzył Ci opiekę nade mną - zaśmiała się cicho
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pierre
Wilkołak
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 14:44, 13 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Taaa. - bąknął pod nosem niezbyt chętnie - Musiałby się mocno postarać. Nie wiem co w nim jest takiego, że Achi tak za nim szaleje. Przez niego zaczęła ćpać, zwiewała z domu, prowokowała burdy na mieście, zdarzało mi się ją wyciągać z paki za to, że pijana narobiła bardachy... Alis, on nie może być nikim dobrym. Nie wierzę w to. Po prostu. Ja przynajmniej nie zamierzam Cię pakować w żadne kłopoty. I mam nadzieję, że Alan to zrozumiał nim pojechał. Poza tym w przeciwieństwie do tamtego typa, ja chociaż miałem na tyle odwagi, by porozmawiać z Twoim bratem, prawda?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alison
Pół-wilkołak
Dołączył: 23 Sie 2009
Posty: 478
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 14:53, 13 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Prawda - westchnęła i spojrzała w sufit.
- Ale może ten chłopak sam potrzebuje pomocy i nie jest taki jakim się wydaje. Często tak jest przecież. Każdy ma w sobie coś dobrego - Alis zawsze wychodziła z założenia,że w największym przestępcy może być coś dobrego. Choć odrobinka dobra.
- Wszystko się ułoży - całowała go delikatnie po szyi. Chciała żeby się do niej uśmiechnął.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pierre
Wilkołak
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 14:57, 13 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Bez problemu udało się jej wywołać na jego ustach uśmiech.
- Może i jest w nim coś co Achi dostrzegła a inni nie. Przekonamy się jak się z nim spotkamy. - powiedział - Ale nie mówmy już o tym. - stwierdził, pochylając swą twarz nad jej - Ja tu widzę ciekawszy obiekt do wszelkiego typu działań... - mruknął muskając wargami jej usta.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alison
Pół-wilkołak
Dołączył: 23 Sie 2009
Posty: 478
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 15:07, 13 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Tak? Jaki? - zaśmiała się i położyła całkiem na łóżku. Pociągnęła go lekko na siebie. Znów trochę sie z nim drażniła. Nakryła ich kołdrą. Jedną dłonią głaskała go po plecach a drugą po ramieniu. Lubiła jego ciało i jego mięśnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pierre
Wilkołak
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 15:27, 13 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- No taki całkiem wdzięczny że tak powiedział bym. - stwierdził śmiejąc się i całując czubek nosa Alis.
- To co? jutro kino i kolacja a... może pojutrze wyjazd? W Seattle jest teraz na obrzeżach chyba wesołe miasteczko. Lubisz? - zapytał przesuwając koniuszkiem języka po boku nosa dziewczyny. Było to raczej dziwne, ale Pierre śmiał się przy tym radośnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alison
Pół-wilkołak
Dołączył: 23 Sie 2009
Posty: 478
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 15:30, 13 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Lubię - uśmiechnęła się szeroko i sama zaśmiała czując co robi przy jej nosie.
- Koniecznie pójdziemy też na zakupy w Seattle - powiedziała masując delikatnie jego plecy. Alis jak większość dziewczyn lubiła zakupy a tam była jedna z większych galerii handlowych w okolicy więc nie mogła sobie tego darować.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pierre
Wilkołak
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 16:01, 13 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Nie ma sprawy. - stwierdził - Co tylko sobie życzysz. Chociaż ja to jestem kiepski w zakupach, ale sądzę, że Achi nie powinna mieć nic przeciwko. Jest mistrzynią w dematerializowaniu pieniędzy. Z pewnością ucieszy się, jeśli chciałabyś jej pomocy. - dodał - O ile tylko ten jej buldog jej na to pozwoli, bo nie wiem na prawdę jak teraz wyglądają te ich relacje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alison
Pół-wilkołak
Dołączył: 23 Sie 2009
Posty: 478
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:21, 15 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Już przestań. Pewnie nie jest tak zły - pocałowała go lekko w usta.
- Musisz odkryć jego dobrą stronę. A z resztą jak nie pozwoli jej to ja już z nim pogadam - uśmiechnęła się szeroko.
- Jakieś plany na resztę wieczoru? - uniosła zadziornie brew i wtuliła w niego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pierre
Wilkołak
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 18:35, 15 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Hahahaha! - zaśmiał się szczerze - Alis, kochanie! Jak ten typ ma nie być zły, skoro nie dość, że pozwolił jej oszaleć na swoim punkcie, to jeszcze nawet nie raczył jej uświadomić tego, że robi sobie z niej marionetkę! Mówisz o mojej siostrze i jakimś patafianie, który nie jest wart nawet butów jej czyścić a co dopiero coś więcej! - mimo uniesienia, śmiał się z absurdu, w który wpakowała się jego niezależna siostra - No, ale dobra, zobaczymy jak to będzie. Z resztą sam nie lepszą miałem dziś w nocy sytuację... - przyznał - Ech, - westchnął przy tym - niech tam Ci będzie. Dam mu cień szansy na pokazanie się od tej dobrej strony. Minimalny, ale będzie. Ale jeśli będzie to stratą czasu, to Ty będziesz temu winna, okej? - zapytał porzucając już drażliwy dla siebie temat.
Przytulił ją przy tym mocniej do siebie i pocałował krótko jej usta.
- Wieczór mówisz? Hymmm... - zastanowił się - Co powiesz na wypad do jakiegoś klubu? Lubisz tańczyć? - zapytał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alison
Pół-wilkołak
Dołączył: 23 Sie 2009
Posty: 478
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:48, 15 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Tańczyć nie umiem ale chętnie napiję się jakiegoś drinka - oplotła łydką jego łydkę.
- A może na spacer? - spytała przesuwają noskiem po jego szyi i ramieniu. Lubiła jego zapach.
- Chyba,że jednak wolisz klub. Wybieraj teraz Ty. Ja wybrałam ostatnio kino - uśmiechnęła się lekko. W sumie było jej wszystko jedno a chciała żeby i on przyjemnie spędził wieczór.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pierre
Wilkołak
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 22:29, 15 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Chłodno jest, więc czy mi nie zmarzniesz na spacerze? - zapytał, jednak po chwili się zreflektował - Możemy to połączyć. Pojedziemy do knajpy a wracać będziemy spacerkiem, co Ty na to? I tak po wypiciu nie wsiądę za kółko, więc możemy to wykorzystać. - zaproponował obracając przy tym głowę, by pocałować dziewczynę w... policzek, bo tylko tam dosięgał w tej chwili.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alison
Pół-wilkołak
Dołączył: 23 Sie 2009
Posty: 478
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 23:08, 15 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Dobry pomysł - ułożyła się tak,że ich usta się stykały. Pocałowała go czule i spojrzała mu w oczy.
- A do,której knajpy masz ochotę pójść? - spytała bawiąc się jego włosami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pierre
Wilkołak
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 22:03, 16 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Eee..... - kompletnie nie miał pojęcia gdzie się w tym mieście chodziło fajnie spędzić wieczór - Może Ty zaproponuj? Nie znam się na tym i nie wiem, gdzie fajnie jest pójść. - stwierdził zgodnie z prawdą. Przerzucił jej ramiona wokół bioder i przeturlał się z nią w pościeli na drugi bok uśmiechając się przy tym jak dziecko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|