Dom Wolf'a

Grayam Wolf

Lecz on wiedział jak. POłożył głowę na jej nogach i wyciągnął się jak długi na kanapie.
- Możesz robić za poduszkę - odpowiedział żartem i spojrzał nanią z dołu

Gość

- No.. - zaczęła, ale urwała, wątpiąc w swoje siły. Z pewnością ciężko byłoby jej zedrzeć go z siebie
- Nie za wygodnie Ci? - spytała z milutkim uśmiechem. Specjalnie pochyliła w dół głowę, żeby kosmyki czarnych włosów smyrały go po twarzy. xD

Grayam Wolf

- Wiesz co? Przydałby się jszcze jakiś soczek - powiedział żartem. Jej włosy mu nei przeszkadzały. W końcu wprawiony był xD Uśmiechnął się cwanie.

Gość

- Soczek? A po co ci akurat on? - spytała, specjalnie potrząsając głową, co spowodowało jeszcze większe 'łaskotki' na jego twarzy.
- pół dnia w łóżku przeleżałeś i jeszcze ci mało? - uśmiechnęła się zadziornie.

Grayam Wolf

- tak - powiedizał wesoło.
- A po co to tajemnica - nadal miał cwany uśmiech na twarzy. On miał już swoje pomysły xD
- chyba że masz inną propozycję - powiedział weosło

Gość

- Leniuch - podsumowała go, mrużąc lekko oczy na chwilę.
- Kiedyś cię przywiąże, aż ci się znudzi - zagroziła, na sekundę robiąc groźny wyraz twarzy. Dłużej nie wytrzymała, ze śmiechu...
- Nie będę ci się rządzić tutaj, ty serwujesz - odpowiedziała prosto.

Grayam Wolf

Uniusł deliatnie brew.
- Oj tam, da się wyciąć - powiedział wesoło i pokazał jej język. Zaczynał mieć ochotę na jedną rzecz....Musiał sie tylo jeszcze trochę upenić że nei dostanie po ptwarzy xD

Gość

- Obiecuję, że w najbliższym czasie pójdę do sklepu i kupię łańcuch - powiedziała, ciągle z miłym, specjalnie aż za bardzo, uśmiechem.Znowu odruchowo, nie bardzo nawet nad tym myśląc, przejechała mu ręką po włosach, burząc tym samym za pewne godzinami układaną fryzurę xD

Grayam Wolf

Normalnie mu to nie przeszkadzało ale pomarudzić musiał xD
- Looor! Nie włosy - jęknął z wesołym uśmiechem. Swoją rękę wplótł w włosy dziewczyny psując przy tym jej fryzurę.

Gość

- Oj, sorry, przecież czas, który teraz będziesz musiał poświęcić układanie ich, mógłbyś przeznaczyć na leżenie... - powiedziała, jakby dopiero teraz na to wpadła.
- Okrutna jestem - dodała ciszej z szatańskim uśmiechem i bez wahania wprowadziłą na jego głowie istnie "artystyczny nieład".

Grayam Wolf

Zaśmiał się. On miał plan jak się jej odwdzięczyć. Cały czas miał dłoń wplecioną w jej włosy. Przyciągnął jej twarz do siebie i bardzo odważnie pocałował ją w usta. Przygryzł lekko jej wargę. Przy okazji poczochrał ją trochę bardziej.

Gość

Spodziewała się tego, więc i nie protestowała. Oddawała pocałunek z równym zaangażowaniem, dając mu niejako do zrozumienia, że jednak odgadł, o co jej chodziło.
Przeniosła rękę na jego szyję, przymykając oczy. Po chwili odsunęła się na dosłownie parę milimetrów
- To nie jest kara... - wymruczała, unosząc kąciki warg w półuśmiechu.

Grayam Wolf

Uśmiechnął się cwanie.
- I nie miała być - pwoiedział wesoło i znów wpił się w jej usta. Całował ją namiętnie i zachłannie. Jedna jego ręka nadal była wplątana w jej włosy a druga znajdowałą się na jej plecach.

Gość

Miała coś jeszcze dodać, ale on to skutecznie jej uniemożliwił, więc wydobyła z siebie tylko ciche mruknięcie. Położyła mu rękę na karku, delikatnie go przyciągając do siebie. Chłód, jaki jeszcze czuła niedawno, rozproszył się zupełnie pod wpływem ciepłego dotyku Gray'a. Całowała go delikatnie, ale i ze stanowczością.

Grayam Wolf

I to mu się podobało xD Oddawał zachłąnnie pocałunki nie przestając nawet na chwilę. Jego dłoń zaczeła wędrować po jej plecach. Nie przerywając pocałunku usiadł i posadził sobie Lor na kolanach. Żeby obojgu było wygodniej.xD

Gość

korzystając z lepszej pozycji, zarzuciła mu ręce swobodnie na kark i po chwili znowu odsunęła się odrobinę
- Kto by pomyślał, że zmuszę cię to podniesienia się - wymruczała z lekkim uśmiechem i złożyła na jego wargach przelotny pocałunek, nadal pozostając odsuniętą nieco. Ewidentnie się z nim bawiła. xd

Grayam Wolf

- Hahaha - powiedział sarkazmem.
- Mylisz się kotku - powiedział wesoło gdy się odsunęła, korzystając z swej siły najpierw oparł się o oparcie kanapy a potem przyciągnął ją mocno do siebie. Nie pozwalał jej się odsunąć choćby na milimetr. Zaczął ją całować ją mocno, namięnie i brutalnie. Ręką jeździł od jej karku po nerki.

Gość

Oddała kolejny pocałunek już bardziej spokojnie. Ze względu na ich różnicę ras, odczuwała wszystko, co fizyczne bardziej niż on.
W końcu wykorzystując dla odmiany swoją zręczność, przerwała i zniżyła głowę, opierając ja o tors Gray'a pod szyją. Nic nie mówiła, napawając się ciepłem, jakie od niego czuła z zamkniętymi oczami. Teraz nawet nie czuła już skąpego i wilgotnego ubrania.

Grayam Wolf

Głaskał ją delikatnie po głowei i plecach. Swoją głowę oparł na jej głowie. Napawał się jej wyjatkowym i przyjemnym zapachem. Tęz o dziwo milczał.

Gość

- Zaskakujesz mnie - powiedziałą w końcu po dłuższej przerwie, nie otwierając oczu. Rękami oplotła go w pasie i siedziała spokojnie, wyraźnie zadowolona.

Grayam Wolf

-taak? a czym? -spytał wesoło. Miał jeszcze sporo czasu. A plan swój w głowei miał xD

Gość

- Ogółem sytuacji - odpowiedziała, podnosząc na niego na moment wzrok, żeby zaraz wbić go gdzieś przed siebie, powracając do poprzedniej pozycji.

Grayam Wolf

- Czyyyli? - lubił się dopytywać do końca. Lecz nie dał jej zbyt dużo powiedzieć. Wpił się w jej wargi zachłąnnie.

Gość

Nie mogąc odpowiedzieć, oddała z równym zaangażowaniem pocałunek, który jednak ponownie po chwili przerwała, jednak już nie z taką łatwością. Widać jej towarzysz się coraz bardziej rozkręcał. xd
Przechyliła lekko głowę, składając na jego szyi pod uchem delikatne pocałunki
- Nie zgrywaj głupiego Gray - powiedziała cicho.

Grayam Wolf

Przechylił lekko głowę by było jej łatwiej xD
- Lubię znac twoje zdanie - odpowiedział spokojnie. Ręką jeździł po jej plecach. W górę i w dół.

Gość

Przewróciła niewidocznie dla niego oczami, pzerywając czynność, by spojrzeć mu w oczy
- Ty mnie nawet jeszcze do końca nie znasz... - stwierdziła z pokrętnym uśmiechem.

Grayam Wolf

- Robi to jakąś różniecę? - spytał unosząc jedną brew w górę. Nadal jeździł ręką po jej plecach. Gładząc przy tym czarne włosy.

Gość

- W sumie nie... zawsze jest możliwość, że pozwolę ci siebie poznać... troszkę - powiedziała z zadziornym uśmiechem, całując go lekko w czubek nosa.

Grayam Wolf

Wykorzystał okazję i wpił się namiętnie w jej wargi. Palce wplótł w jej włosy, pogłębiając pocałounek i jednocześnie niezbyt pozwalając jej sie wyrwać.

Gość

Z każdym pocałunkiem był coraz bardziej natarczywy i zachłanny, co powoli zastanawiało brunetkę. Niezbyt mając wyjście, oddała go, lecz bardzo wyraźnie spowolniajac tempo i okazując mniejsze zaangażowanie. Zastanawiała się, czy w ogóle to zauważy, czy też jest nazbyt pochłonięty samą czynnością.

Grayam Wolf

Lecz on bystry był xD Zauważył że dziewczyna może mieć jakies złe myśli. Zjechał na jej szyję jedna nie całując jej. Jeździł nosem i chłonął jej zpach.

Gość

Uśmiechnęła się ledwo zauważalnie pod nosem, mrucząc cicho i oparła głowę o jego skroń. Jedną rękę przeniosła na jego włosy nad karkiem, bawiąc sie lekko nimi. Nic nie mówiła, nie uważając w tej chwili tego za potrzebne.

Grayam Wolf

Uśmiechnął się lekko i oparł głowę na jej ramiu. Nadal jeździł delikatnie nosem po jej szyi, lecz po chwili zaczął składać na niej delikatnie pocałunki. Ot tak xD

Gość

Każdy dotyk jego ust powdował lekkie ciarki na skórze dziewczyny przez ciepło, które mocno odczuwała. Przymknęła znowu oczy
- Czemu to robisz? - spytała nagle cicho, pewnie zaskakując go nieco takim pytaniem.

Grayam Wolf

Wzruszył ramionami.
- Nie wiem - odparł spokojnie. Nadal delikatnie ją całował.

Gość

- Wiesz - uparła się, co jej zawsze świetnie wychodziło, chcąc uzyskać konketną odpowiedź. Sama do końca nie wiedziała, czemu jej na niej tak zależy.

Grayam Wolf

Wzruszył ramionami i zaprzestał czynności. Spojrzał jej w oczy.
- Może wiem może nie...A tak na serio to tak po prostu - odpowiedział nie znajdując lepszego wytłumaczenia.

Gość

Przkręciła oczami, powstrzymując się od komentarza
- Niech ci będzie - rzuciła tylko, kończąc tym temat. Siedziała teraz już spokojnie w milczeniu, nie odrywając wzroku od niego. Jakby chciała zapamietać każdy szczegół.

Grayam Wolf

Wyszczerzył się triumfalnie.
- Czemu tak mnie obserwujesz? - spytał jakoś po chwili widzac jej wzrok.
- Aż w takim okropnym stanie są me włosy? - spytał z niby przerażeniem.
- Co ja teraz zrobie?! - udał histerię doskonale. Jendak po chwili zaczął się weosło śmiać.

Gość

- Masakrycznym - pokręciła z przerażeniem głową, tłumiąc wybuch śmiechu, który jednak powoli wychodził na jej twarz.
- Biedne narcyziątko, co ty teraz zrobisz, hm? - spytała ze współczuciem, wchodząc w tą chwilową grę.