Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 11:20, 31 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Grzebałą w lodówce szukając czegoś do zjedzenia. Wyjęła jajka, szynkę i szczypiorek. Zaczęła powoli i dokładnie robić jajecznicę.
- Dobrze, że dziś jest już ładnie - powiedziała mieszając jajka.
- Lubisz jajecznicę? - spytała ponieważ wcześniej o tym zapomniała. Przeczesała ręką swoje rude włosy szeroko się uśmiechając.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Anthony
Zmiennokształtny
Dołączył: 30 Kwi 2009
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 15:29, 31 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Stał oparty o framugę kuchennych drzwi i patrzył uważnie jak kobieta przyrząda posiłek. Chyba zajmie jej to rok .. - pomyślał znudzony, widząc z jaką precyzją i z jaką ,,szybkością" (o ile można to tak nazwać!) Coralie wybijała jajka ze skorupek. Nawet jemu zajęłoby to mniej czasu, a był totalnym kulinarnym beztalenciem.
Wyjrzał przez okno. Rzeczywiście na dworzu trochę się rozpogodziło, lecz nie do tego stopnia, by moża było wyjść na plażę i się poopalać, co z resztą w Forks pewnie do częstych zjawisk się nie zaliczało. Założę się, że w Seattle jest trochę cieplej.. - myślał o swoim rodzinnym mieście. Nie słysząc pytania kobiety rozkojarzony pokiwał głową; podszedł do stołu i wziął kilka kromek pieczywa, leżących w otwartym woreczku. Włożył kawałek chleba ust i zaczął ubierać bluzę, którą wcześniej (tak jak i inne ciuchy) wyjął z suszarki.
- Muszę iść. Dziękuję za ... - Anthony się zaciął - ... potrącenie mnie samochodem. - dodał po chwili sarkastycznie, uśmiechając się kącikiem ust. Ah, te jego poczucie humoru. - Żegnam! - machnął dłonią i szybko wyszedł, a raczej wybiegł z budynku. Miał dzisiaj dziwne przeczucia .. Celem jego podróży była plebania, dlatego od razu udał się w jej stronę.
| La Push| Ulica
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Anthony dnia Wto 14:00, 02 Cze 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anthony
Zmiennokształtny
Dołączył: 30 Kwi 2009
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 19:56, 10 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
| Forks | Ulica
Tak samo wolno jak się wgramolił do samochodu tak samo wolno się z niego wygramolił. Kręciło mu się w głowie, więc od razu po wyjściu stracił równowagę i musiał opierać się o wóz.
Doszedł do domu z pomocą Coralie. Kiedy kobieta doprowadziła go do sofy, on pociągnął ją ze sobą. Poraz kolejny pocałował leżącą teraz na nim kobietę. O dziwo, było to bardziej ekscytujące niż obmacywanie wcześniej jakiejś brunetki, za co nieźle mu się oberwało. Teraz czuł się bardziej komfortowo. Żaden typ mu nie przeszkodzi, a do Coralie czuł pociąg już wcześniej. W końcu kto mógłby się jej nie oprzeć ?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Anthony dnia Pią 19:57, 10 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 20:00, 10 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
/ Forks, ulica
Położyła go na kanapie i za nim się obejrzała leżała na nim. Mimo jego stanu oddała pocałunek ale zaraz się od niego odkleiła.
- Anthony! - pisnęła - jesteś pijany i nie wiesz co robisz - spojrzała na niego karcąco. Może i go pragnęła ale na pewno nie kiedy jest pijany i nie myśli normalnie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anthony
Zmiennokształtny
Dołączył: 30 Kwi 2009
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 20:07, 10 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Ucieszył się kiedy Coralie oddała jego pocałunek. Nie trwało to długo, gdyż kobieta szybko odkleiła swoje usta od rozochoconych warg Anthonyego.
- Wiesz, że pijany człowiek mówi szczerzej niż gdyby nie wypił tych kilku drinków ? - spojrzał w jej piękne szare oczy, objął ją rękami w pasie i przybliżył do siebie. - Jesteś taka piękna .. - wymruczał jej do ucha.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Anthony dnia Pią 20:09, 10 Lip 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 20:11, 10 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Kiedy przyciągnął ją znów do siebie ,ona próbowała się wyrwać ale był silniejszy.
- Antohny, przestań - skarciła go. Rękami próbowała się od niego odepchnąć.
Uśmiechnęła się jednak i zarumieniła kiedy powiedział, że jest piękna.
- Może i tak ale potem będziesz tego żałował a tego nie chcę - spojrzała mu w oczy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anthony
Zmiennokształtny
Dołączył: 30 Kwi 2009
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 20:16, 10 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
- Daj, spokój - skarcił ją - przecież wiesz, że oboje tego chcemy.. - mruknął - Żałuję tylko tego, że nie zrobiłem tego wcześniej, wiesz? - obrócił ją, tak, że teraz on leżał na niej. Ponownie spróbował ją pocałować. Tymrazem jego pocałunek był namiętniejszy i bardziej zachłanny. Zaczął zdejmować koszulę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 20:23, 10 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
- Przestań! Jak wytrzeźwiejesz dopiero - wyciągnęła ręce i postawiła je przed siebie żeby nie mógł się na niej całkiem położyć. Chciała tego ale bała się , ze kiedy się obudzi, jego już nie będzie. Spojrzała na jego umięśnioną klatę i westchnęła cicho
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anthony
Zmiennokształtny
Dołączył: 30 Kwi 2009
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 20:30, 10 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Nagle zrobiło mu się niedobrze. Upadł na sofę obok Coralie. Strasznie kręciło mu się w głowie. Nie docierały do niego żadne słowa kobiety; zwymiotował na podłogę. Leżał tak łapiąc się to za głowę to za brzuch, aż w końcu wpadł w objęcia Morfeusza.
Po przebudzuniu poczuł straszny ból głowy. Rozejrzał się po pomieszczeniu; nie był u siebie. Usiadł na sofie i spojrzał na swoje brudne spodnie. Człowieku, coś ty z sobą zrobił!? - zbulwersował się. Niezbyt dużo mógł sobie przypomnieć z wczorajszego dnia. Dotknął dłonią swojego nosa i ust. Piekły. Najwyraźniej musiał się z kimś bić. No cóż, mam nadzieję, że chociaż skopałem mu tyłek.. - pomyslał.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Anthony dnia Pią 20:32, 10 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 20:34, 10 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Jak co rano zeszła po schodach , tym razem w krótkiej koszuli nocnej, do połowy uda i na ramiączkach. Włosy opadały na jej ramiona.
- Dzień dobry - powiediałą idąć do kuchni i podała mu szklankę wody
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anthony
Zmiennokształtny
Dołączył: 30 Kwi 2009
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 20:40, 10 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
- Nie ma to jak pobudka z poobijaną twarzą w czyimś domu. - mruknął sarkastycznie, mierząc kobietę wzrokiem. Miała na sobie kusą koszulę nocną. Wyglądała w niej bardzo atrakcyjnie..
- Zechce mi pani powiedzieć jak się tutaj znalazłem i dlaczego moje spodnie są czymś poplamione ? - zerknął sceptycznie na swoje jeansy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 20:43, 10 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Usiadła w fotelu.
- Tak jak myślałam, nic nie pamiętasz - skrzywiła się.
- Upiłeś się, znalazłam Cię na ulicy, potem powiedziałeś ,że jestem piękna i chciałeś iść ze mną do łóżka - skróciła mu wczorajszy dzień - a Twoje spodnie, no cóż, zwymiotowałeś na nie - dodała
- I nic nie pamiętasz tak? - założyła na nogę
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anthony
Zmiennokształtny
Dołączył: 30 Kwi 2009
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 20:50, 10 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Wzdrygnął się patrząc na plamę. Jak można zwymiotować na własne spodnie!?
- Wow, więc doszedłem już tak daleko ? - udawał pewność siebie, a tak naprawdę był speszony tą całą sytuacją. Pocałował Coralie i nawet nic nie pamiętał. Co za wstyd! Zdjął brudne spodnie, zostając przy tym tylko i wyłącznie w niebieskich bokserkach. - Mógłbym to gdzieś przeprać ? - spytał unikając wzroku kobiety. Co jesli nie podobała jej się wczorajsza adoracja Anthonyego?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Anthony dnia Pią 20:51, 10 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 20:53, 10 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
- w łazience u góry - wstała i idąc do kuchni minęła go. Przejechałą ręką po jego plecach.
- Zrobię Ci śniadanie - nachyliła się po szklankę ukazując tym samym swoje pełne kształty
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anthony
Zmiennokształtny
Dołączył: 30 Kwi 2009
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 8:42, 11 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Kiedy przejechała mu ręką po plecach poczuł dreszcze przechodzące po jego całym ciele. Uśmiechnął się do siebie kącikiem ust. Zdziwił go gest kobiety. Więc ona też na mnie leci.. - pomyslał podekscytowany. Zatrzymał się przy schodach i odwrócił głowę w stronę kuchni.
- A coś na kaca to ty umiesz zrobić ? - spytał sceptycznie, podchodząc do drzwi, a potem go tak zatkało, że niemal opadła mu szczęka. - O cholera - mruknął pod nosem, mając nadzieję, że dostatecznie cicho. Wycofał się z kuchni i udał się do góry.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Anthony dnia Sob 8:43, 11 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 8:47, 11 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Robiła mu w kuchni śniadanie, znów jajecznice, ponieważ nie zdążyła nawet zrobić zakupów spożywczych. Kiedy danie się robiło, Coralie otworzyła okno w kuchni, wpuszczając trochę rannego powietrza. Następnie zaczęła nakrywać do stołu.
- Anthony,śniadanie podane - powiedziała głośno z uśmiechem i poszła zrobić kawę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anthony
Zmiennokształtny
Dołączył: 30 Kwi 2009
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 8:54, 11 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Mimo, że spodnie były wciąż mokre założył je i zawołany przez kobietę przybiegł do kuchni. Już na schodach poczuł woń jajecznicy. Zaburczało mu w brzuchu.
Usiadł zwinnie na blacie kuchennym i trzymając w jednej ręce talerz, w drugiej widelec skosztował pierwszego kęsa.
- Słuchaj, musisz mi coś powiedzieć - mruknął - Ale proszę nie owijaj w bawełnę. Jak daleko wczoraj zaszłem ?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Anthony dnia Sob 8:55, 11 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 8:58, 11 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Zaparzyła kawę. Jeden kubek postawiła obok niego a drugi trzymała w ręku. Oparła się o blat patrząc na niego. Zaśmiała się słysząc jego pytanie.
- Nie martw się, do niczego nie doszło. Najpierw na ulicy mnie pocałowałeś, potem w domu pociągnąłeś mnie na kanapę i znów pocałowałeś, twierdząc ,że jestem piękna i oboje tego chcemy - wzruszyła ramionami i upiła łyka kawy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anthony
Zmiennokształtny
Dołączył: 30 Kwi 2009
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 9:10, 11 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
- To dobrze. Wow - uśmiechnął się do siebie - Więc to pewnie od ciebie oberwałem, co? - spojrzał na nią z wyrzutem, wskazując na swoją poobijaną twarz.
- Założę się, że wczoraj musiałaś mnie do tego jakoś sprowokować.. - wypomniał jej arogancko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 9:13, 11 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
- Nie,nie ode mnie dostałeś. Ale dostałbyś gdybyś mnie nie puścił - zaśmiała się.
- Znalazłam Cię na ulicy już w tym stanie. Tylko otarłam Ci krew i to wszystko. Pewnie zaczepiałeś na ulicy jakieś dziewczyny i jakiś facet się wkurzył - spojrzała na niego znacząco. Obracała kubek w dłoniach patrząc na czarny płyn w środku.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anthony
Zmiennokształtny
Dołączył: 30 Kwi 2009
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 9:47, 11 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
- Uderzyłabyś w tą piękną i uroczą buźkę ? - spytał, wskazując na swoją twarz. Po chwili dotknął opuszkiem palca nos, na którym ciągle piekła go rana. Zasyczał cicho z bólu.
- Ja zaczepiać dziewczyny na ulicy ?! - oburzył się - Jak już to ona musiała się do mnie przystawiać.. - uśmiechnął się kącikiem ust. Wiedział, że podoba się płci pięknej, ale co w tym złego?
- Wiesz co ? Nie będę udawał, że jest mi przykro, bo mi nie jest - zeskoczył z blatu, kiedy skończył posiłek - Co się stało to się nie odstanie, a mi nawet nie jest tego żal. - uciął.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Anthony dnia Sob 9:48, 11 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 9:52, 11 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Wzruszyła ramionami i uśmiechnęła się.
- Twoja sprawa ale i tak myślę,że to Ty je zaczepiałeś - pokazała mu język. Wypiła kawę i wsadziła kubek do zmywarki, tak jak jego talerz.
- Tak sobie myślę,że może zostaniesz tu póki Ci się rany nie zagoją. Oprócz kanapy mam jeszcze pokój gościnny -zaśmiała się i stanęła na placach sięgając na najwyższą półkę po pudełko z maściami, ukazując przy tym zgrabne nóżki i kawałeczek, taki malutki, pośladków.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anthony
Zmiennokształtny
Dołączył: 30 Kwi 2009
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 10:16, 11 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Urażony uśmiechnął się do niej sarkastycznie. - Bardzo śmieszne - mruknął.
Widząc jak Coralie stara się nieudolnie zdjąć maść z górnej półki stanął za nią, sięgnął ręką do góry, poczym podał kobiecie niewielką tubkę z kremem.
Usiadł na krześle stojącym obok stołu.
- Zawsze się tak ubierasz ? - spytał prowokująco - A raczej nie ubierasz ? Twój mąż nie byłby z tego zadowolony, gdyby wiedział, że paradujesz tak przed obcym mężczyzną.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Anthony dnia Sob 10:23, 11 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 10:23, 11 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
- Dziękuję - powiedziała kiedy podał jej maść. Odkręciła zakrętkę i wycisnęła sobie troche na palec.
- To jest moja piżama - odpowiedziała mu niby obojętnym tonem - zaraz idę się przebrać - dodała podchodząc do niego.
- Pokaż te rany, dzięki tej maści będą się szybciej goić i nie będą tak bolały - powiedziała przykładając palec z maścią do jego rany na nosie i wtarła ją troszkę.
- Daj palec - wzięła tubkę z maścią - posmarujesz sobie wargę - uśmiechnęła się do niego delikatnie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anthony
Zmiennokształtny
Dołączył: 30 Kwi 2009
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 10:33, 11 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
- Piżama czy nie, ale i tak jest bardzo skąpa. - powiedział mierząc ją perfidnie wzrokiem. - Często przyjmujesz takich gości, jak ja ? - wciąż był dla niej niemiły.
Poczuł przyjemny chłód, gdy kobieta przyłożyła palec z maścią do jego nosa.
- Czuję się dobrze - burknął, wyrywając maść z jej dłoni. Wycisnął trochę substancji na wskazujący palec prawej ręki i posmarował nią usta. Tymrazem poczuł nieprzyjemny smak. Odwrócił tubkę i spojrzał na opis.
- Cholera! Chcesz mnie otruć ?! Tego nie można brać do ust ! - powiedział wzburzony, wycierając papierowym ręcznikiem wargi.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Anthony dnia Sob 10:34, 11 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 10:37, 11 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Odskoczyła kiedy podniósł głos.
- Chyba lepiej wiem, co można brać a co nie. Od kiedy Ty tu skończyłeś farmację?! - krzyczała na niego . Nie lubiła kiedy ktoś podważał jej kwalifikacje. Podniosła tubkę i zakręciła. Położyła na blat kuchenny.
- A gdybyś miał choć trochę inteligencji wiedziałbyś jak to posmarować - syknęła i przeczesała nerwowo włosy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anthony
Zmiennokształtny
Dołączył: 30 Kwi 2009
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 10:47, 11 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Kobieta poczuła się bardzo urażona i odparła atak Anthonyego.
- A ktoś cię wogóle prosił o pomoc ?! - warknął - Nie wydaje mi się ! - walnął ręką w stół i wyszedł wściekły z kuchni. Wziął i ubrał swoją wczorajszą bluzę leżącą koło sofy i opuścił dom trzaskając drzwiami - Do niezobaczenia!
| La Push | Ulica
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Anthony dnia Sob 10:57, 11 Lip 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 10:50, 11 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Rzuciła tubką o podłogę. Była wściekła ale coś kazało jej za nim biec. Włożyła tylko swoje buty na obcasie, takie akurat stały pod drzwiami i pobiegła za nim, w swojej piżamie. Nagle się rozpadało.
/ La Push, ulica
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 12:30, 11 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
/ La Push,ulica
Weszli do domu wciąż przylepieni do siebie. Anthony nogą zatrzasnął drzwi.
- Chodź na górę - mruknęła mu do ucha przygryzając delikatnie jego płatek ucha. Kiedy weszli do sypialni Anthony położył ją na łóżku.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anthony
Zmiennokształtny
Dołączył: 30 Kwi 2009
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 12:47, 11 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
| LP | Ulica
Kiedy przygryzła jego ucho poczuł dziwny dreszcz. Tak jak poradziła Coralie zaniósł ją do samego łóżka i delikanie się z nią położył. Zatrzymał swój wzrok na jej twarzy. Zdjął niesforny kosmyk włosów, który powędrował na jej usta.
- Jesteś taka piękna.. - wymruczał - Uważasz, że dobrze robimy? - zdjął bluzkę i zaczął wodzić ustami po jej szyji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 12:50, 11 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
- Nie wiem czy dobrze czy źle. Na razie nie chcę o tym myśleć, teraz chcę myśleć o Tobie - przymknęła oczy kiedy całował jej szyję. Dłońmi delikatnie wodziła po jego nagim torsie i brzuchu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anthony
Zmiennokształtny
Dołączył: 30 Kwi 2009
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 13:01, 11 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Jego usta i dłonie były wszędzie. Kobiecie wcale to nie przeszkadzało. Nie przeszkadzał jej też młody wiek Anthonyego. Bingo ! - pomyslał zachwycony.
Zaczął zdejmować Coralie koszulę nocną. Delikatnym ruchem odgarnął do tyłu jej wilgotne włosy, by móc dotknąć ustami wgłębienia pod jej uchem. Wiedział, że to co robi jest złe, jednak czy on kiedykolwiek postępował w sposób właściwy ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 13:09, 11 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Drżała pod jego dotykiem. Pomogła mu ściągnąć swoją koszulę nocną. Leżała teraz tylko w samych koronkowych majteczkach. Delikatnie zaczęła składać pocałunki na jego szyi i torsie i brzuchu. Jednocześnie odpięła jego spodnie i zsunęła je razem z bokserkami.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anthony
Zmiennokształtny
Dołączył: 30 Kwi 2009
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 13:22, 11 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Wybaczcie, ale głupio się czuje pisząc takie rzeczy. ;p
- Nie - mruknął - Nie mogę - zaczął ubierać spodnie. Sam nie wiedział, dlaczego to zrobił. Coś było z nim nie tak ? Usiadł na łóżku. Nagle usłyszał dzwonek do drzwi.
- Kto to ? - spytał zdezorientowany. Szybko chwycił po podkoszulek i zaczął go na siebie wkładać. Wiedział, że mógł urazić swoim zachowaniem Coralie, ale nie myślał o tym w chwili kiedy to zaczął.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 13:43, 11 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Chwyciła szybko swoją koszulkę i włożyła ją na siebie. Zdenerwowała się jego zachowaniem, a raczej zrobiło jej się przykro. Bez słowa zeszła na dół i otworzyła drzwi. Stanęła jak wryta.
- Cześć skarbie,wróciłem - jej ex-mąż wepchnął się jej do domu.
- Wyjdź stąd - powiedziała do niego podniesionym głosem.
- Mała, przestań, wiem, że czekałaś na mnie - powiedział pewny i rozejrzał się po domu - dawno tu mnie nie było - stwierdził
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anthony
Zmiennokształtny
Dołączył: 30 Kwi 2009
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 13:53, 11 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Podszedł do sypialnianych drzwi, by zobaczyć kto przyszedł. Podsłuchał rozmowę i aż go zamurowało. Jednak ma męża.. - trochę się wkurzył i wiedząc, że jego obecność w domu nie zostanie przychylnie potraktowana przemienił się w kruka i wyleciał przez otwarte okno, głośno trzepocąc skrzydłami. Arrivederci.
| Forks | Old Pub
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Anthony dnia Sob 14:08, 11 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 14:30, 11 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
- Wyjdź stąd - warknęła na niego.
- Słońce, wiem, że tęskniłaś - podszedł do niej i objął ją w pasie dobierając się do niej.
- Glen, zostaw mnie i wynoś się stąd. Masz zakaz zbliżania się do mnie - próbowała się wyrwać jednak on mocno ją trzymał.
- Coralie... - powiedział jej do ucha - chodź do sypialni - jego dłoń powędrowała na jej udo.
- Zostaw - pisnęła. Znów złe wspomnienia wróciły. Cała się trzęsła ale ze strachu.
- Nie chcesz po dobroci to nie - powiedział wkurzony i uderzył ją w policzek. Wziął ją na ręce i zaniósł na łóżku. Ściągnął swoje spodnie itp i zerwał z kobiety to co miała na sobie.
- Glen, zostaw! - krzyczała, płakała i piszczała jednocześnie.
POTEM:
- I co nie było tak źle? - Glen uśmiechnął się złośliwie ubierając bluzkę.
Coralie nie odezwała się.Skuliła się na łóżku i płakała.
- wrócę jeszcze - powiedział i wyszedł. Coralie po jakimś czasie wstała i ubrała się. Podeszła do lustra i dotknęła swojego policzka . Miała sine pod okiem i czerwony policzek. Poszesała włosy i zrobiła makijaż żeby nie było nic widać. Ubrała się dzisiaj jakby by temperatura była na minusie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|