Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 14:03, 17 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
-Przestać kłamać. - Mruknęła zdruzgotana. Wiedziała, że nie mówi prawdy, po prostu to czuła. To było... O Boże. To BYŁO wpojenie. Jak ostatnia idiotka wpoiła się w wpojonego wilka. Cholera mać. Starała się uspokoić. - Widzę w twoich oczach, że cię do niej ciągnie. Ian, zmieniłam się przez ten czas, który cię nie było. Musiałam sobie jakoś radzić sama... - Zamknęła się i zacisnęła usta. Dodała jeszcze szeptem:
-Nie butelką, głupku. Normalnie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Ian
Wilkołak
Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 388
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: La Push - Rumunia Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 17:11, 17 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
- Kaya, daj spokój, chcę być z tobą. - Mruknął już zniecierpliwiony.
- Co masz na myśli mówiąc o tym że się zmieniłaś? - Zapytał spoglądając na nią z ukosa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 17:24, 17 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
-Wszystko. Nie jestem tamtą słodką dziwką z Rumunii. - Powiedziała, siadając wygodnie na kanapie. Wiedziała, że nie powie jej prawdy, trudno.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ian
Wilkołak
Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 388
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: La Push - Rumunia Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 18:22, 17 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Przeskoczył przez kanapę i warknął.
- Nigdy nie byłaś słodką dziwką. - Przez basowy pomruk, jego pierś zadrżała. Przyciągnął ją do siebie i pogłaskał ją po głowie.
- I nie waż się nigdy więcej tak mówić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 11:20, 19 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
-Dla niektórych byłam. - Mruknęła cicho, ale oparła się o niego i wtuliła policzek w ramię Iana.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ian
Wilkołak
Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 388
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: La Push - Rumunia Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 13:35, 19 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
- CO? - Wydukał, przyciągając do siebie jej podbródek.
- Nie do końca rozumiem co chcesz przez to powiedzieć, Kaya.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 13:41, 19 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Wywróciła oczami. Chciała zwiesić głowę, żeby na niego nie patrzeć, ale jego dłoń na jej podbródku to uniemożliwiała. Odwróciła więc tylko wzrok i rzekła:
-No... Niektórzy w sforze... Oni... Sam wiesz, jacy oni byli. - Wymamrotała cicho.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ian
Wilkołak
Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 388
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: La Push - Rumunia Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 14:44, 19 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
- Chcesz powiedzieć, że będąc w sforze doprawiłaś mi... rogi? - Zaśmiał się histerycznie. Miał ochotę powiedzieć jej "Wynoś się". Nie zrobił tego wyłącznie z litości.
- Równie dobrze Ana może nie być moją córką.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 11:15, 20 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
-Ian! - Pisnęła jednaocześnie przerażona i oburzona. - O czym ty w ogóle mówisz?! Nie dawałam dupy komu popadnie, to oni wszyscy naokoło stwierdzili, że powinnam to robić! - Niemal się popłakała słysząc jego oskarżenie. Jak on w ogóle mógł coś takiego powiedzieć?!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ian
Wilkołak
Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 388
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: La Push - Rumunia Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 13:01, 20 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
- Twierdzili, tak? A ty co na to? - Uśmiechał się słysząc jej tłumaczenia.
- Zgadzałaś się z nimi czy dawałaś w pysk? - Już trochę ochłonął choć przerażała go myśl o "dziwce Kai".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 18:45, 22 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
-Zgadnij. - Burknęła z sarkazmem w głosie. - Przeanalizuj moją poprzednią wypowiedź, moze ci to pomoże...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ian
Wilkołak
Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 388
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: La Push - Rumunia Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 16:59, 23 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
- Mimo wszystko, nie mów tak. - Puścił ją i poszedł do lodówki. Po raz kolejny zrobił sobie kawę uważając żeby Kaya nie patrzyła ile słodzi. Ograniczył się do pięciu łyżeczek i usiadł na kanapie. Poklepał miejsce obok siebie zachęcając ją do tego by usiadła.
- Kiedy chciałabyś jechać do Galerii, po rzeczy dla Any?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 19:53, 09 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
-Mów po lidzku. - Poprosiła, a raczej rozkazała, bo była to baaaardzo stanowcza prośba. Usiadła obok niego, trzymając małą na rękach. - Nie wiem, kiedy. Jak ci będzie pasować i jak akurat nie będziesz zamierzał wzbudzać instynktów matczynych w swojej dziewczynie. - Dodała jeszcze złośliwie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ian
Wilkołak
Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 388
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: La Push - Rumunia Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 20:33, 13 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
- Kaya! - Warknął.
-Nie rozmawiajmy o niej. ok? To wyłącznie moja sprawa. Pogłaskał ją po głowie jak małe dziecko.
- Nie musisz jej lubić ale chociaż ją toleruj.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 21:03, 13 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
-Ja ją toleruję! - Powiedziała może nawet za bardzo obronnym tonem i zrobiła minę niewiniątka. Dziss, już nie pamięta, kiedy ostatnio uśmiechała się ze szczęścia, wyłączając urodziny Any. Westchnęła.
-Powinnam wrócic do Rumunii. - Wyrzuciła w końcu. Przemyślała to wszystko i to wydawalo się jedyną rozsądną opcją, Jeśli w tym przypadku można w ogole mowic o rozsądku. - Przemyslałam to. Nie pasuję tu. Nie jestem mile widziana. Niszczę ci życie. Mógłbyś je sobie ułożyc... - Z coraz większym trudem wymawiała słowa. - Z kimś, kogo kochasz... Zabiorę... Anę... i... - Tu jej się głos załamał. Nie plakała, nie była z TYCH kobiet, ale słowa uwięzły jej w gardle.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ian
Wilkołak
Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 388
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: La Push - Rumunia Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 16:27, 15 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Miał dość tej Kai która nie znała swojego miejsca. Jej miejsce jest przy nim czy tego chce czy nie.
- Mówiłem już na ten temat dosyć wiele, zostajesz albo przywiążę cię tu siłą. Amen.
- Uśmiechnął się zadowolony ze swojego pomysłu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 18:02, 15 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnęła się cwanie. No i kurde dobrze. Niech będzie. Nie będzie się już więcej użalac nad sobą.
-Wiesz, stosunkowo to ja silna jestem. Musiałbyś użyc jakiejś, no nie wiem, stalowej liny, czy coś w tym guście. Chyba, że chcesz, żebym uciekła... - Zmrużyła oczy patrząc na niego podejrzliwie, po czym wybuchła śmiechem. Czystym, szczerym śmiechem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ian
Wilkołak
Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 388
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: La Push - Rumunia Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 17:55, 17 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
- Preferuję kajdanki. - Był zadowolony widząc ją w takim stanie.
- Z różowym puszkiem. - Wymówił to tak jakby wspominał o czymś niezwykle ważnym.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 18:29, 20 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
-Hahaha. - Mruknęła z sarkazmem i trzepnęła go lekko po głowie. Z ust nie schodził jej promenny uśmiech.
-Wiesz coooo.... - Starała się mówic po angielsku. - Zjadłabym. Jakieś jedzenie może. - Nie znaczy to, że dobrze jej szło
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ian
Wilkołak
Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 388
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: La Push - Rumunia Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 18:23, 22 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
- Ach, kolacja? Ok. - Mruknął, a wymęczone przez Kayę słowa nie zrobiły na nim żadnego wrażenia. Wyjął patelnie, ale po dłuższym zastanowieniu schował ją z powrotem.
- Hm... mogę zamówić pizze. - Wydukał lekko speszony. Kuchnia i Ian to nie jest dobre połączenie, a on na szczęście o tym wiedział.
- Jeżeli ci to nie przeszkadza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 11:48, 01 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
-Boisz się patelni? - Spytała rozbawiona. No cóż, jak prawdziwy facet xd - Wiesz, mi tam pizza nie przeszkadza. W Rumunii żywiliśmy się głównie pod wilczymi postaciami róznymi rzeczami... - Skrzywiła się na samo wspomnienie. - Więc pizzą nie pogardzę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ian
Wilkołak
Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 388
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: La Push - Rumunia Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 15:34, 01 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Skrzywił się na samo wspomnienie i chwycił za telefon.
- Z czym chcesz, młoda? Zapytał jednocześnie przecierając oczy. Mimo że był wilkiem, był śpiący, a nawet bardzo.
- bo mi tam wszysko jedno, byle było mięso.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gaspard
Wilkołak
Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 19:50, 02 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
//Ulica
Mimo, że nie chciał, mina Leah nakazywała mu, żeby zapukał. Więc zapukał, cicho, z nadzieją, że może ich nie ma.
-Przypomnisz mi, dlaczego dalem się nakłonić, żeby tu przyjść? - Spytał teatralnym szeptem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leah
Administrator
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:59, 02 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
-Dlatego, że w tej chwili Cię nienawidzę... -fuknęła zerkając na niego w przelocie. Wściekła nadal była. Ale cóż. Może kiedyś się ten nadęty frajer nauczy przepraszać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gaspard
Wilkołak
Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 21:51, 02 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
-Koooochasz mnie. - Powiedział z bezczelnym uśmieszkiem na ustacvh, roczochrując jej włosy. Co jak co, ale bezczelny to on jednak był xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leah
Administrator
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:58, 02 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
-Uważaj bo znowu oberwiesz po mordzie... -wysyczała, kiedy jej dotknął. Leah bardzo szybko się denerwowała, jednak stygnięcie zajmowało jej zazwyczaj chwilę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gaspard
Wilkołak
Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 22:54, 02 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
-Tym razem się nie dam. - Odparł cicho i uśmiechnał się konspiracyjnie. Hoho, niech tylko spróbuje, to zobaczy!
-Weź pod uwagę, że jestem jednak trochę silniejszy, mademoiselle.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leah
Administrator
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:56, 02 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
-Oczywiście... -przewróciła oczami- I co się wtedy stanie? Zamienisz się w groźnego wilka-zbereźnika i rozerwiesz mi majtki? -spojrzała na niego z politowaniem. Ich pyskówka nie trwała długo, jednak ktoś mógłby im już otworzyć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gaspard
Wilkołak
Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 23:15, 02 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
-A żebyś wiedziała. - Kiwnął głową i zachichotał pod nosem. Śmieszyła go i tyle, o. - A co, już się boisz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leah
Administrator
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:15, 03 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
-Nie widzisz, że już się zabezpieczyłam? -zapytała łapiąc się za szlufki przy spodniach. W gruncie rzeczy to i ona była teraz rozbawiona.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gaspard
Wilkołak
Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 18:10, 04 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
-To nie stanowi dla mnie problemu. - Powiedział może trochę zbyt dumnym głosem dyskretnie się do niej przysuwając. A może tamtych nie ma? Albo śpią, albo... Gas się aż skrzywił na samą myśl xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leah
Administrator
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:14, 04 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Odsunęła się od niego i usiadła na barierce werandy. Westchnęła cicho.
-Chyba możesz odetchnąć ze spokojem... -mruknęła- W takim razie wpadnę jeszcze do Embry'ego- powiedziała zerkając na zegarek- Nie wiem co ten gówniarz wyprawia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gaspard
Wilkołak
Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 18:22, 04 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
-Hmm... - Zamyślił się. - Mogę cię puścić samą? Mówiąc 'gówniarz', oczywiście wzięłaś pod uwagę, że jest starszy. - Przysunął się do niej tak blisko, że praktycznie siedząc na barierce miała go między nogami. - Rozkojarzona coś jesteś, mała...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leah
Administrator
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:26, 04 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Powiedziałabym, że nie pierwszy raz, ale pomińmy tę kwestię Leah uśmiechnęła się lekko i pogładziła go dłonią po karku.
-Jeśli tak bardzo chcesz to... -szepnęła cicho- możesz poczekać na mnie w domu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gaspard
Wilkołak
Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 18:47, 04 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
-Złośliwa bestia. - Stwierdził rozbawionym tonem i złożył kilka pocałunków na jej szyi. A to z noigami, to trafna uwaga, że tak powiem XD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leah
Administrator
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:52, 04 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
-Nie jestem złośliwa...- mruknęła nabierając powietrza w policzki.
-To jak? -zapytała cichutko- Idziesz ze mną czy wracasz do domu? -sapnęła czując dotyk jego ust na skórze swojej szyi i uśmiechnęła się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gaspard
Wilkołak
Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 19:11, 04 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
-Chyba wrócę do domu. - Stwierdził, odchylając się do tyłu. Na ustach miał taki specyficzny uśmiech. - Nie chce mi się latać w te i z powrotem i to do tego do jakiegoś niedorozwiniętego gówniarza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leah
Administrator
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:14, 04 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Pstryknęła go palcem w nos.
-Nie wiem skąd u Ciebie ten uśmiech, ale nie chcę wiedzieć... -mruknęła. Podnosząc się z werandy lekko się o niego otarła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gaspard
Wilkołak
Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 19:16, 04 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
-No i dobrze. Dlugo by tłumaczyć. - Powiedział i zmierzwił jej włosy. Jako, ze ich dom i dom Em był w dwie różne strony, tu musieli się rozejść. - To do zobaczenia w domu?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leah
Administrator
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:19, 04 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Wspięła się na palce by delikatnie cmoknąć go w usta. Była przy tym bardzo delikatna i zmysłowa. Jakby dotykała czegoś bardzo cennego.
-Do zobaczenia... -mruknęła.
/Dom Embry'ego... i strzeżcie się
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|