Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 14:46, 17 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
- Tutaj? Teraz? - nie usłyszała odpowiedzi. - No dobra, ale czy mogłabym przejść chociaż to łazienki? Nie chcę zniszczyć ciuchów...
Nie czekając na reakcję chłopaka ruszyła w stronę kibelka. Kurde. Tak na zawołanie?! - rozmyślała patrząc w lustro. - No dobra. Spróbuję. Przecież inaczej mnie nie przyjmą...
Zdjęła ubranie i skoncentrowała się. Nie wiedziała dokładnie jak ma się zamienić tak na zawołanie, a dodatkową komplikację stanowił fakt, iż do tej pory robiła to tylko kilka razy. Muszę... Nie zdążyła dokończyć swoich rozmyślań, bo poczuła drgawki. Po kilku sekundach była już w swojej drugiej skórze. -Uff! Udało się.
Wyszła z łazienki i stanęła na przeciwko chłopaka.
- I jak? - zapytała.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Adam
Wilkołak
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 1928
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 15:17, 17 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
W miejsce Sama stał wilk. Czekał na Vanje i od samego progu łazieni intensywnie wpatrywał się w jej oczy. Jak to alfa. Jego wzrok mówił: podporządkuj się albo zginiesz, tu nie ma miejsca na żarty i nieposłuszeństwo. Jak to u wilków bywa czekał aż wilczyca spuści wzrok, przegra ten swoisty pojedynek. To on był tu szefem. On stał na czele sfory.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 15:31, 17 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Vanja nic nie rozumiejąc wpatrywała się w stojącego na przeciw niej wilka. Dlaczego, do cholery, on się na mnie tak gapi?!
Przez chwilę patrzyła prosto w jego błyszczące oczy. W końcu, zawstydzona, spuściła wzrok.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adam
Wilkołak
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 1928
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 15:36, 17 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Sam tylko na to czekał. Magia alfy zaczęła działać. On stał się jej ojcem, opiekunem, przewodnikiem, autorytetem i głosem sumienia. On. Nikt inny.
Zostałaś przyjęta do sfory. Witaj wśród nas, siostro. odezwał się w jej głowie i pchnął drzwi wychodząc z domu Zaanonsujemy Twoje przybycie innym..
Stanął przed chatą i zawył głębokim basem
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Adam dnia Śro 15:37, 17 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 15:45, 17 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Zmieszała się słysząc myśli Sama. A więc o to chodziło? To ma być ta jedność myśli? Fajnie xD
Stanęła obok Sama na zewnątrz.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adam
Wilkołak
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 1928
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 23:36, 19 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
W oddali odpowiedział inny wilk. Sam zawył raz jeszcze z inną intonacją. Wpatrywał się w kierunku przeciwległej ścieżki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adam
Wilkołak
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 1928
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 23:37, 19 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
// Las
Adam wypadł na polankę przed chatą Sama.
Mamy gościa, Sam...
Myślę, że nie jednego, Adamie... Sam kiwnął głową i przypatrywał się towarzyszce Adama
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 0:04, 20 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Van przyglądała się Adamowi i jego towarzyszce. Nie była pewna w jaki sposób przywitać się z nimi. W końcu zdecydowała się wypróbować swoje nowe 'umiejętności'.
Cześć...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adam
Wilkołak
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 1928
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 0:08, 20 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Adam spojrzał pytająco na Sama. Alfa kiwnął głową nie spuszczając oczu z nowoprzybyłej wilczycy.
Cześć - odpowiedział Adam i uważnie obejrzał Van
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 0:17, 20 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Dziwnie się czuła stojąc i z tępym wyrazem twarzy, podczas gdy Adam jej się przyglądał. Nie lubiła skupiać na sobie uwagi.
Skończyłeś? zapytała nie mogąc dłużej tego znieść.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adam
Wilkołak
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 1928
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 10:27, 20 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Nie odpowiedział Adam spokojnie i dalej ją lustrował. Gdy skończył oględziny skupił wzrok na jej oczach i podobnie jak wcześniej Sam zaczął pojedynek na spojrzenia.
Sam nadal intensywnie wpatrywał się w oczy Yumy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 13:37, 20 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Van miała tego dość. Czuła się jak na wystawie jakiegoś domu towarowego. A na dodatek teraz Adam zaczął patrzeć jej prosto w oczy, tak samo jak wcześniej Sam. Tym razem nie zamierzała się poddać. Uparcie walczyła ze wstydem. Spoglądała wprost w lśniące oczy Adama. Niedoczekanie...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 13:47, 20 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
//Las
Yuma usiadła przy Adamie. Spojrzała na dwa wilki naprzeciw. Jeden z nich uparcie patrzył jej w oczy.
Co się dzie...?
Urwała. Jej łapy ugięły się, a wzrok spoczął na ziemi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adam
Wilkołak
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 1928
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 15:21, 20 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Adam patrzył Van prosto w oczy. Nie przykładał się nawet do tego za bardzo. Był betą. Następnym po alfie. Żadna wilczyca nie będzie mu podskakiwać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 17:04, 20 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Naprawdę nie zamierzała się poddać. Miała tego dość. Dlaczego to rob... Nie zdążyła dokończyć myśli. Wbrew własnej woli spuściła wzrok. No pięknie. Pewnie teraz będziecie mnie mieli za słabą
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adam
Wilkołak
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 1928
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 21:57, 20 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
W starciu z nim niewielu jest silnych stwierdził Sam
Witaj siostro. Witaj w rodzinie... zwrócił się do Yumy.
Nie sądzę żeby ktokolwiek miał Cię za słabą... A odpowiadając na Twoje niedokończone pytanie: tak to jest w sforze. Nie masz wpływu akurat na TAKIE swoje zachowanie. Adam uprzejmie odpowiedział Van
Sam zawył, Adam dołączył do niego. Oznajmiali sforze, że kolejne wilcze dziecię do nich dołączyło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 12:28, 21 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Jak narazie cała ta 'sfora' nie bardzo przypadała jej do gustu. Ale cóż, każdy może kiedyś zmienić zdanie...
Dopiero teraz dostrzegła dziewczynę stojącą obok Sama. A więc ty też należysz do nich? Tzn. do nas? - poprawiła się.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adam
Wilkołak
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 1928
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 23:43, 21 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Adam przestał wyć i podszedł do Yumy. Delikatnie trącił ją nosem.
Nie przejmuj się tak... To spotyka każdego na początku. Spojrzał na Van Ty też się nie przejmuj.,, Uznanie alfy nie należy do najprzyjemniejszych... bez urazy Sam...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 22:32, 22 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Ok, rozumiem... Już mi przeszło ;p Ale tak sobie myślę : czy ta sfora to tylko wy dwaj? Czy jest ktoś jeszcze?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adam
Wilkołak
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 1928
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 0:08, 23 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Adam uśmiechnął się po wilczemu
W sforze jest nas wielu... wiele poprawił się.
Wierz mi... jeszcze zdążysz mieć nas wszystkich dosyć mrugnął do Van
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 16:49, 23 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Całkiem możliwe ;]. Przyjrzała się uważniej wszystkim po kolei. Ale jak narazie was lubię . Spuściła wzrok. Za chwilę jednak przypomniało jej się, że chciała o coś zapytać . A jak to jest z tym czytaniem w myślach? Można się jakoś... no nie wiem... zablokować?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 15:44, 01 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Yuma podniosła głowę i spojrzała na Sama.
Dziękuję.
Przeniosła wzrok na Adama i uśmiechnęła się po wilczemu.
Jest okej.
Machnęła ogonem.
Tyle wilków w jednym miejscu. To dla mnie nowość.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adam
Wilkołak
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 1928
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 16:16, 05 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Sam odwrócił się majestatycznie i wkroczył do domu zostawiając towarzystwo same.
Adam spojrzał za nim i przewrócił oczami. Uśmiechnął się chytrze.
Sam? a co robimy z polowaniem? zapytał po chwili. Tak naprawdę to chciał się upewnić że alfa nie moze ich już usłyszeć. Nie słysząc odpowiedzi Sama, machnął radośnie ogonem i odwrócił się do obu wilczyc.
No to gburka mamy z głowy. Chcecie się przebiec po lesie? A moze zrobimy psikusa reszcie ferajny? był w wyjatkowo zadziornym i swawolnym nastroju. Dawno nie czuł się jak szczeniak. A dziś właśnie tak jakoś wyszło...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 16:44, 05 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Vanja, zdziwiona zmianą zachowania Adama, spojrzała na niego podejrzliwie. Jednak zaraz zauważyła jego szeroki uśmiech, który po chwili odwzajemniła. Ja bardzo chętnie z tobą pójdę. Może poznam resztę ;] A ty, Yuma? Chodź z nami! - odpowiedziała.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adam
Wilkołak
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 1928
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 9:46, 13 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Adam uśmiechnął się figlarnie.
Myślę, że najlepiej będzie zacząć od Gasparda...
Ruszył przodem
//Dom Gasparda
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 18:41, 13 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Odwzajemniła uśmiech i pobiegła za Adamem.
// dom Gasparda
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 16:36, 14 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Yuma zerknęła w miejsce, w którym jeszcze przed chwilą stał Sam.
Ej, zaczekajcie!
Pobiegła za Vanją i Adamem.
// Dom Gasparda
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adam
Wilkołak
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 1928
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 20:45, 25 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
// dom Gasparda
Adam wleciał na polanę przed chatą Sama. Zastał tylko Emily. Delikatny smrodek Sama jeszcze unosił się w powietrzu
No stary, lepiej miej dobry powód. Nie dość że odrywasz mnie od spaceru w miłym towarzystwie, to teraz będziesz się bawic w chowanego? Adam zirytowany ruszył tropem alfy.
Coś się taki nerwowy zrobił ostatnio? Sam był rozbawiony. Chciałem pogadać, ot co...
Żeś se pore wybrał, nie ma co..
//las / polana
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Adam dnia Nie 20:47, 25 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leah
Administrator
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:04, 26 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
/Las
Leah pod postacią wilka wbiegła do domu Sama. Najeżyła się widząc Emily, jednak bez zbytnich ceregieli wbiegła do pokoju mężczyzny.
-Leah? -uśmiechnął się delikatnie odrywając od biurka- Co Ty tu...?- zapytał, ale nie było mu dane dokończyć. Dziewczyna zwaliła go z krzesła delikatnie na niego warcząc.
-Zawsze wiedziałem, że jesteś dość porywcza... -zaśmiał się a kiedy oberwał łapą po twarzy.
-Przesadzasz... -rzucił.
NIE ROZUMIESZ IDIOTO! Przemień się do cholery.... Leah znów szarpnęła go, tym razem za ramię, delikatnie zaznaczając tam obecność swoich zębów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leah
Administrator
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:11, 26 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
-O co Ci chodzi...?! - prawie krzyknął, ściągając koszulkę.
Jak alfa może być tak malo domyślny... -warknęła nadal się na niego jeżąc. Do pokoju zajrzała Emily.
-Wszystko w porządku? - zapytała zdziwiona zerkając na oboje. Musiało wyglądać to dosć... dziwnie. Jej ukochany rozbierał się właśnie przed zdenerwowaną wilczycą.
-Tak kochanie... Ta wariatka najwyraźniej chce ze mną porozmawiać... Nie MUSISZ przy tym być... -powiedział z naciskiem na ostatnią część zdania. Emily urażona wyszła, zamykając za sobą drzwi do pokoju.
-Będziesz się na mnie gapić? -zapytał zerkając na nim z chamskim uśmieszkiem.
Oj Daj spokój Sam. Że niby nie widziałam Twojego gołego tyłka? - syknęła na mężczyznę, delikatnie odwracając łeb. Sam się przemienił. Zawarczał na nią i podszedł bliżej.
-Więc masz mi coś do powiedzenia hmm?
- Nie. Za to liczę na to, że Ty mi coś powiesz... Leah przypomniała sobie to, jak spotkała Adama na polanie i wszystko to co jej powiedział.
Więc wiesz wszystko to... co powinnaś wiedzieć...
SAM PRZESTAŃ! Myślisz, że jestem aż tak głupia?! Dlaczego go zaatakowałeś hm? DLACZEGO?! Jej myśli były tak głośne, że z pewnością miała w głowie filharmonię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leah
Administrator
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:32, 26 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
-A że niby co mam Ci powiedzieć?! -teraz i on zawarczał.
-Myślisz, że zawsze będziesz o wszystkim wiedziała?! Jesteś tu nikim. Jesteś kobietą Leah...- nie zdążył w pełni wyrazić swoich myśli, bo ta 'słaba' kobietka rzuciła mu się do gardła. Sam odepchnął ją, starając się nie używać w pełni swojej siły.
Czy Wam wszystkim już poprzewracało się w dupach?!?! Najpierw Adam potem Ty...
-Więc czegoś od niego chciał idioto?!-zawarczała podnosząc się bez większych problemów.[/i]
-Po prostu chciałem się zapytać o Ciebie rozumiesz?! To nie jest tak Leah, że jesteś mi całkowicie obojętna....-podszedł do niej powoli-Skrzywdziłem Cię to fakt. Jestem z Emily... To też niezaprzeczalnie robię... Ale nigdy nie przestałaś mi być obojętna dlatego....- jego myśli zdawały się być spokojniejsze. Spojrzał na Leah zaciekawiony i pokazał jej całe zaistniałe w lesie zdarzenie- Chcę byś była szczęśliwa... Maleńka... Jeśli jest coś co mógłbym zrobić...-dotknął pyskiem jej pyska.
-Tak jest... Możesz zrobić jedną... ważną rzecz...-- również zdawała się być spokojna.
-Hm?- mruknął pytająco, wtulając się w jej futro.
-ODPIERDOL SIĘ. RAZ A DOBRZE- wrzasnęła w myślach i porządnie potraktowała jego pysk swoją łapą tym razem z wystawionymi pazurami.
Wybiegła z domu. Była wściekła. Nie tylko grubiaństwo Sama ja tak podirytowało. Dlaczego Adam dał sobie wkropić między innymi za nią? Przecież tu głupie. Może i jego Sam doprowadził do ostateczności? Westchnęła biegnąc w kierunku chatki Steel'ów.
/Chata Steel'ów.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Leah dnia Pon 20:34, 26 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jacob
Wilkołak
Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 545
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 22:55, 28 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
/Klify
Przybiegł zdyszany i wszedł na werandę by schować się przed deszczem. - SAM! - zawołał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Melanie
Wilkołak
Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 1351
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: tooo??? xDD Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:55, 28 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
// Klify.
Zatrzymała się niepewnie za chłopakiem.
Kto to u diabła jest sam?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Melanie dnia Śro 22:56, 28 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jacob
Wilkołak
Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 545
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 23:04, 28 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
- Co sie tak wydzierasz, Jacob? - Sam otworzył drzwi i spojrzał najpierw na Jacoba, potem na Mel. - Co jest...? Nie mówi mi, że to kolejny... Ech.. Właźcie. - mruknął otwierając im drzwi.
- Chodź. - szepnął do Mel i razem weszli do domu.
- No? - dopytywał Sam.
- Mel, pokaż mu. - podpowiedział Jacob.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Melanie
Wilkołak
Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 1351
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: tooo??? xDD Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 23:06, 28 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Poczekała aż oboje się odwrócą. Następnie ponownie zmieniła się w wilka.
Teraz patrzyła na nich oczyma zwierzęcia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jacob
Wilkołak
Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 545
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 23:09, 28 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Sam spojrzał w oczy wilczycy. Biła od niego duma i autorytet. Prawdziwy alfa.
Jacob rozłożył się w fotelu. Uśmiechał się zadowolony z siebie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Melanie
Wilkołak
Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 1351
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: tooo??? xDD Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 23:11, 28 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Złapała w zęby swoje ubranie, zniknęła za drzwiami. Wróciła przemieniona.
-Czy może teraz dowiem się w końcu o co chodzi?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jacob
Wilkołak
Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 545
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 23:15, 28 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
- Powtarzam to już chyba setny raz w tym tygodniu, ale dobra... - mruknął pod nosem po czym opowiedział Mel legendę o wilkołakach. - Jesteś jedną z nas. Jesteś wilkołakiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Melanie
Wilkołak
Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 1351
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: tooo??? xDD Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 23:18, 28 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Spojrzała na Jacoba.
-Ale że.. wilkołakiem?
Pokręciła głowa,
-jak to możliwe?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jacob
Wilkołak
Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 545
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 23:22, 28 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
- Tak to. Jesteś wilkołakiem bo pochodzisz z tej wioski. Jest nas więcej. Tworzymy sforę i jeśli się podporządkujesz... możesz do nas dołączyć. - rzekł Sam mierząc dziewczynę wzrokiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|