Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lucyfer
Wilkołak
Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 22:52, 06 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
-Wilk nie zmienia się pod wpływem czasu tak jak człowiek, jeżeli tylko przyjmuje postać czworonoga. I niby można w ten sposób być nieśmiertelnym, ale wiesz... Przyroda dąży do równowagi, nieśmiertelnych już jednych mamy i więcej nie potrzeba, wiec istnieje coś, co ja nazywam batem na nas. Istnieje taki rodzaj uczucia, który nas niszczy, jeżeli chodzi o bycie wilkiem, częścią sfory. Do pewnego czasu jest to mile, bo jest motywacja do działania, ale potem staje się powodem rozpadu, bo uczucie wygrywa nad wilczą naturą. To ja powód do tego by rzucić palenie, jezeli masz mocny, to umiesz zrobić to w jeden dzień, jezeli masz słaby robisz to całe życie.- tak gadał bez sensu nie wiedząc do końca jak wybrnąć z błędu natury, który go dopadł.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Halle
Człowiek
Dołączył: 20 Gru 2009
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 23:33, 06 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Patrzyła na niego. Część o wilkach zrozumiała. Rozumiała też wywód na papierosach.
- No dobra....a co z tym uczuciem. O co z nim chodzi?
Zapytała cicho.
- I skąd się bierze...
Tak to chyba podstawa i co ma do mnie ?!.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lucyfer
Wilkołak
Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 23:38, 06 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Zgarnął włosy znów do tyłu, wiedział, ze one go nie ochronią przed jej spojrzeniem, albo wyrzutem. przed śmiechem bądź czymkolwiek innym.
-To jest wpojenie. Wampiry mówią na to 'śpiewaczka'. Podobno krew wtedy pachnie jak najdroższy kamień, tak, że nagle przestaje się liczyć wszystko. Wtedy zabijają tę osobę, potem siebie z żalu i rozpaczy. To też jest złośliwością natury.- zaśmiał się pod nosem.
-Przychodzą do nas. Błagają o śmierć... Dla nas wpojenie jest uczuciem na całe życie, skraca je, ale czyni wartościowszym. Bo z nim ono podobno nabiera sensu. - chciał się oddalić od sedna, bardzo szybko, ale nie mógł. Zamknął okno, bo stwierdził, że się wywietrzyło. Wstał, odszedł od parapetu.
-To rodzaj czegoś silniejszego niż miłość, jakby ktoś dostał smycz do wilka i kolczatkę, na której może go trzymać.- przeszedł obok niej. Czuł się okropnie, jak pajac...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Halle
Człowiek
Dołączył: 20 Gru 2009
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 0:02, 07 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Słuchała go i z każdym słowem jej usta otwierały się szerzej. W końcu popatrzyła na niego, uśmiechnęła się, wyciągnęła ręce w geście obronnym.
- Czekaj, czekaj....i ty się we mnie wpoiłeś tak?
Uniosła brew. To co powiedział było...trochę straszne.
- Ale to odwracalne?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lucyfer
Wilkołak
Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 0:09, 07 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Nie no, ona go rozwaliła, ale nie odmówił sobie tego. Kucnął przy niej i oparł sie o jej kolana, chyba czuł się teraz jak pies, który usłyszał 'ale można Cię zwrócić?'. Nie miał w planach si już odzywać, dostał kosza od kogoś, kto mógł go zmienić. Oj w sforze będą mieli przesrane czując jego ból, ich sprawa. A może zamknie się w domu i umrze z głodu jak człowiek? Świetny plan, ale on jest zbyt dużym egoistą. Będzie dumnie znosił ten ból.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Halle
Człowiek
Dołączył: 20 Gru 2009
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 0:17, 07 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
- To chyba znaczy, że nie.
Westchnęła cicho. Spojrzała na niego. Pocałowała go w czoło.
- Opowiedz więcej.
Poprosiła, z lekkim uśmiechem. Wolała wiedzieć z czym ma do czynienia, i czy musi się z tym pogodzić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lucyfer
Wilkołak
Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 0:21, 07 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Po raz pierwszy poczuł sie bezradny, chociaż nie. Gdy matka umierała też się taki czuł. Czuł koniec, a on wcale nie nastąpił. Może teraz będzie podobnie? Otrzepał się z bólu i wstał.
-Łazienka to pierwsze drzwi po lewo.- mruknął, tak pro forma kierując się w stronę wyjścia. Will go rozszarpie. Raczej nie może zamienić się w wilka... A więc musi na razie pozbierać się w swoim pokoju.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Halle
Człowiek
Dołączył: 20 Gru 2009
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 0:27, 07 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
- Stój.
Rzuciła cicho. Wstała. Cóż, musiała wiedzieć więcej. I musiała się oswoić z tą myślą. Podeszła do niego i przytuliła go od tyłu. Oparła policzek na jego plecach, przymknęła oczy.
- Powiedz mi...dlaczego tak się dzieje?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lucyfer
Wilkołak
Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 0:40, 07 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Miał ochotę być chamem, odczepić ją od siebie i wyrzucić na nią na stos pomyj.
-Po prostu się tak dzieje. Ale uznaj, że nic nie mówił, dobra? Zdrzemnę się, przejdzie mi.- rzucił nadzwyczaj pogodnym tonem. Starał sie zachować twarz.
-Jak mnie jeszcze nikt nie zagryzł, to i to mnie nie zabije.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Halle
Człowiek
Dołączył: 20 Gru 2009
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 0:47, 07 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Puściła go. Nie to nie, łaski bez.
- Dobrz...Skoro tak. To ja się umyję, przebiorę i pójdę do hotelu. Nie chcę ci przeszkadzać.
Rzuciła trochę bezbarwnie.
- Ewentualnie prześpię się tu jedną noc, jeśli nie robi ci to problemu oczywiście. Jutro będę już w drodze do domu.
Dodała. Odsunęła się od niego, minęła i zbiegła na dół. Jej torba wciąż była w samochodzie. Ale w podręcznym miała jakieś ciuchy na szybko. Wzięła plecak, wróciła i zamknęła się z nim w łazience i o!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lucyfer
Wilkołak
Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 0:50, 07 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Stał w korytarzu, cholera jasna. Co by nie zrobił, to było do kitu. Chciał jej pilnować, ale ona tego nie chciała, nie mógł jej krzywdzić, bo to by jego zabijało i o. Znalazł się w kropce. Usiadł obok drzwi do łazienki.
-Jestem kretynem, byłem nim i będę...- mruknął stwierdzając, że raczej nic już z sobą zrobić nie może.
Z ciekawości czy zamknęła dokładnie drzwi do łazienki złapał za klamkę.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Lucyfer dnia Nie 0:51, 07 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Halle
Człowiek
Dołączył: 20 Gru 2009
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 1:04, 07 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Ogarnęła się, wyciągnęła ciuchy z plecaka, położyła złożone koło umywalki. Rozebrała się, wlazła pod prysznic. Puściła wodę i w tym momencie drzwi ruszyły się przez to, że Lu je otworzył. No co jak co, ale nie pomyślała o zamknięciu ich. Ale nie usłyszała ani nie zauważyła tego. Stała pod tym nieszczęsnym prysznicem, lejąc na siebie gorącą wodę. Skóra z mlecznej powoli robiła się czerwona, a włosy, przylepiały się do pleców, twarzy karku. Nic to.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lucyfer
Wilkołak
Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 1:08, 07 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Wlazł do łazienki i zamknął za soba cicho drzwi. Usiadł pod drzwiami jak dzieciak, oj już słyszał ten pisk, ale co mu tam. On jest dużym dzieckiem, a tym bardziej, gdy dostał kosza i to takiego okropnego... Widział pod prysznicem jak woda spływa po jej ciele, czuł się jak dziecko, które po raz pierwszy widzi coś pięknego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Halle
Człowiek
Dołączył: 20 Gru 2009
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 1:15, 07 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Stała tak w bezruchu. Zamknęła oczy na chwilę. Po chwili otworzyła je. Mydło tak! Spojrzała na ścianę gdzie powinno być w jakiejś mydelniczce, czy cuś. Było! Szybko się namydliła. Jeszcze szampon. Rozejrzała się i...
- KU*WA! Lu?! Co ty tu robisz?!
Wydarła się . Najpierw stała chwilę w bez ruchu, po czym złapała...dupa, a nie złapała. Ręcznika sobie nie wyjęła. Cierp ciało jakeś chciało. Zasłoniła się, usiadła w brodziku, podciągnęła nogi pod brodę. Łypała na wilka na wpół wściekle a na wpół zaskoczona.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Halle dnia Nie 1:17, 07 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lucyfer
Wilkołak
Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 1:20, 07 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
-Zastanawiam się czy dać Ci ten ręcznik, czy nie.- zaśmiał się.
-Poza tym przekleństwa do Ciebie nie pasują.- pokiwał głową i wstał spod drzwi. Wziął ręcznik i do niej podszedł.
-Dałabyś mi szansę, proszę...- pochylił się w jej stronę narzucając na jej ramiona ręcznik. Chciał dorzucić, że nie ma się co zasłaniac, bo ładna jest, ale chyba to by jej się nie spodobało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Halle
Człowiek
Dołączył: 20 Gru 2009
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 1:27, 07 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Otworzyła szeroko usta, słysząc pierwsze dwie wypowiedzi. Co za bezczelny...Opatuliła się ręcznikiem.
- Szansę? A to ja ją odebrałam?
Zapytała cicho. Wciąż była namydlona, ale się zasłaniała, to się liczyło. Potem, jak ten...sobie pójdzie to się opłucze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lucyfer
Wilkołak
Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 1:33, 07 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
-To dobrze.- uśmiechnął się, spoglądął na nią uważnie. Chciał by została taka, naga była ładniejsza.
-Ładna jesteś, wiesz?- wyszczerzył się szeroko i zdjął ręką kawałek mydlin z jej ramienia. Lucek zgłupiał xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Halle
Człowiek
Dołączył: 20 Gru 2009
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 1:36, 07 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Zarumieniła się mocno mocno. Ale nie było tego prawie widać. I tak miała czerwoną skórę.
- Dziękuję...
Bąknęła niewyraźnie. W sumie, na chwilę obecną była zdana na jego łaskę i nie łaskę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lucyfer
Wilkołak
Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 1:50, 07 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Przejechał dłonią z jej ramienia na szyję, a potem na policzek.
-Mam wyjść?- spytał niechętnie. On by tu został, naprawdę, bardzo chętnie. Nawet byłby grzeczny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Halle
Człowiek
Dołączył: 20 Gru 2009
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 1:55, 07 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Odchyliła głowę. To było cóż, przyjemne, co tu dużo mówić.
- Chciałabym się skończyć myć...
Mruknęła cicho.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lucyfer
Wilkołak
Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 2:00, 07 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Chciał, by mu obiecała byc jego jak to zrobi, ale nie odważyłby się tego wypowiedzieć. Zabrał rękę od niej i wstał.
-Czyli mam wyjść z łazienki...- westchnął i zrobił tak jak mówił. Odbije sobei z czasem. Usiadł znowu obok drzwi na korytarzu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Halle
Człowiek
Dołączył: 20 Gru 2009
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 2:05, 07 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Odetchnęła cicho. Odłożyła ręcznik, wstała na miękkich nogach i puściła wodę. Szybko się opłukała, wytarła ręcznikiem. Poszła po ubrania, ubrała się. Zaczęła wycierać włosy. W końcu wyszła z łazienki.
- Już.
Mruknęła cicho
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lucyfer
Wilkołak
Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 2:18, 07 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Spojrzał na nią z dołu. Uśmiechnął się jak zadowolone dziecko.
-To miło.- siedział nadal. Taka bez makijażu i prosto spod prysznica była jeszcze ładniejsza w jego oczach.
Lu... Popierdoliło Ci się we łbie! coś krzyczało w jego głowie, ale nie dbał o to zupełnie. Chciał być przy niej, tak zwyczajnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Halle
Człowiek
Dołączył: 20 Gru 2009
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:23, 08 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Wyciagnela do niego dlon. Taki glupi zwyczaj. Druga reka odrzucila klaki do tylu. Przekrzywila lekko glowe. I co teraz? co z tym nieszczesnym wpojeniem. To bedzie ciezsze niz sadzila. Ale przeciez to nieistotne. Usmiechnela sie do niego lekko. Tak zwyczajnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lucyfer
Wilkołak
Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 12:11, 15 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Spojrzał na jej łapkę z delikatną kpiną.
-Ty strongwomen.- zaśmiał się i wstał. Jej rękę złapał w swoje i ucałował. a tak sobie, bo lubił. Bo jej zapach sprawiał mu przyjemność. Miała taką miłą w dotyku skórę. Lucek dziadział własnie w tej chwili.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Halle
Człowiek
Dołączył: 20 Gru 2009
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 12:50, 15 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
- Nie to nie
Burkła cicho. Chciała być miła i o! Nie to nie. Znowu się lekko zarumieniła. Przekrzywiła głowę, nadarła ją do góry, żeby mu w ślepia móc patrzeć. No mała była, nie jej wina. Bozia wzrostu poskąpiła, to trza łepek zadzierać. Z uporem maniaka próbowała mu patrzeć w oczy. Ale niedługo ją szyjka rozboli xD.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lucyfer
Wilkołak
Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 12:54, 15 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
I wsadzimy w kołnierzyk, taki różowiutki. położymy do łóżeczka, opatulimy kołderką i termometr w papę na zaś rutinoskorbinkę i cacy.
-Nie złość się i nie zadzieraj tak głowy.- rozczochrał jej włosy absolutnie nie chciał jej zostawić nawet na minutę samej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Halle
Człowiek
Dołączył: 20 Gru 2009
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 12:59, 15 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
- Ale ja inaczej nie mogę.
Jęknęła cicho.
- Za wysoki jesteś.
Wydęła policzki. Jak już opuściła trochę głowę, to nie wiem...patrzyła gdzieś w okolice jego obojczyków, czy coś w ten deseń. Burkła coś cicho, poprawiła blond czuprynę.
- Nie czochraj mnie....
Mruknęła cicho.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lucyfer
Wilkołak
Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 15:26, 15 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Złapał ją w pasie podnoszac jak małą dziewczynę. Spojrzał jej w oczy. Te jego raczej były wilcze w tej chwili, wiadomo pcha nim to i owo uczucie. Taka a nie inna żądza, ale zawsze lepsza taka niż ta pieniądza.
-Jakiś argument za tym, bym Cię nie czochrał? Jakieś przekupstwo może?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Halle
Człowiek
Dołączył: 20 Gru 2009
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:14, 15 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Kiedy spojrzała mu w oczy, przestraszyła się trochę. Pośpiesznie spuściła wzrok. Znowu się zaczerwieniła. Odetchnęła raz, drugi i znowu spojrzała mu w oczy. Odważnie. Zadarła lekko głowę do góry.
- Przekupstwo? A co powiesz na szantaż?
Wyszczerzyła się bezczelnie. Przymknęła na chwilę oczy.
- Nie będziesz mnie czochrał, bo tego nie lubię, o!
Ta. nie ma jak wiara w bezinteresowność.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lucyfer
Wilkołak
Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 17:24, 15 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
-Aha...- pokiwał głową z miną 'tak to Ci nie wyjdzie...' i zaniósł ją do pokoju. Przez chwilę wydawało mu się, ze poczuł zapach perfum swojej matki. Były takie słodkie, jakby ktoś wsypał do nich kilo cukru, ale i tak dobrze się kojarzyły.
-Słaby ten szantaż... wiesz o tym?- posadził ją na łóżku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Halle
Człowiek
Dołączył: 20 Gru 2009
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:51, 15 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
- To nie był szantaż, tylko stwierdzenie.
Zamajtała nogami w powietrzu.
- Szantaż mam inny. Wyrwę się, pobiegnę do domu kuzyna, spakuje manatki i już mnie tu ni ma
Pokazała mu język. Po prawdzie nigdzie się nie wybierała. Zezowała chwilę na jego usta, przekrzywiła głowę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lucyfer
Wilkołak
Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 19:52, 15 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Na chwilę zesztywniał, ale stwierdził, że sobie dziewczynka żartuje. Złapał ją w pasie. On... no właśnie! Cały Lucek!
-Ani mi się waż!- syknął jej do ucha, cholera kiedy on się tak przyssał? Ja nie zauważyłam...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Halle
Człowiek
Dołączył: 20 Gru 2009
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:08, 15 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
- Widzisz? Dobry szantaż....
Uśmiechnęła się niepewnie. Ciśnienie jej skoczyło, serduszko przyśpieszyło. Straszył ją, perfidny jeden.
- Nie będziesz czochrał?
Upewniła się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lucyfer
Wilkołak
Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 20:13, 15 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
-Zastanowię się...- musnął ustami jej szyję. Lucek nie był cierpliwy, grzeczny ani w ogóle delikatny. Zazwyczaj miewał w domu proste panienki, proste sytuacje, proste wyjścia i chamskie odzywki, a teraz nagle coś tam się pozmieniało, a on nadal został prostakiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Halle
Człowiek
Dołączył: 20 Gru 2009
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:20, 15 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
- Zastanowisz?
Uniosła brew. Mruknęła coś cicho, odchylając nieznacznie głowę. Chciała oprotestować ale...ta chęć wyjechała na Bahamy, a jak wszyscy wiedzą to daleko. Przymknęła zadowolona oczy. Gdzieś tam powoli jakiś mały istotek w jej głowie rozpalał diodkę, która miała się świecić na czerwono. Ale ta diodka powoli się rozpalała, no.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lucyfer
Wilkołak
Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 20:36, 19 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Olał jej pytanie. Był na wpół dziki, to normalne, ze czekać nie umiał. Dłońmi przejechał po jej bluzce w dół, gdy dotarł do jej końca podwinął ją. Miała przyjemną w dotyku skórę. Jak każda kobieta,a le ta skóra była spełnieniem każdego jego marzenia... eh...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Halle
Człowiek
Dołączył: 20 Gru 2009
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:27, 19 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
On w przeciwieństwie do niej skórę miał szorstką. W chwili w której poczuła jego palce gdzieś na krańcach bluzki, w głowie owa diodka zaczęła sie jarzyć tak jaskrawym światłem, że nawet jeśli by się chciało, nie dało się jej nie zauważyć.
- Lu....
Mruknęła cicho, trochę ostrzegawczo. Jej dłoń delikatnie złapała go za nadgarstek i powoli odciągnęła, trochę jakby nie chcąc. Ale nie była łatwa i o! Nie ma. Nie wolno!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Melanie
Wilkołak
Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 1351
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: tooo??? xDD Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 1:03, 26 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Mel po załatwieniu swoich spraw, zabrała się i ruszyła do domu.
Czy raczej wpierw na lotnisko.
Że dużo ze sobą nie miała. Nie musiała przynajmniej tachać zbędnych rzeczy.
/Lotnisko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lucyfer
Wilkołak
Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 15:12, 05 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Jak nie ma? Jak nie wolno? No ej... Wilkołakowi tak powiedzieć? Bardzo, bardzo, ale to bardzo nieładnie!
-Przepraszam...- mruknął, zabrał rękę delikatnie w tył i oparł ją o jej bok, o bluzkę już. Postara się być grzeczny, ale szło mu to trudno.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|