Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kim
Zmiennokształtny
Dołączył: 12 Cze 2009
Posty: 570
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:36, 19 Lis 2009 Temat postu: Wybrzeże |
|
|
j.w
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Demitry
Nowonarodzony
Dołączył: 07 Lip 2009
Posty: 492
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: USA/ La Push Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 15:24, 20 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
//Plaża
Spacerował po brukowanym chodniku, wciąż nie puszcząjąc ręki Kim. Rozglądał się zaciekawiony. Cóż... tutaj także było pięknie. Miejsce było kilka kroków od morza, ale przypominało małe, aczkolwiek przytulne miasteczko, a właściwie rynek. Na środku kwadratowego rynku stała wielka, kamienna fontana, z której tryskała woda w różnych kombinacjach. Przy fontannie stało kilka drewnianych ławeczek. To wszystko dawało świetny efekt. Po bokach stały domy i kamienice, przy którch biegały jeszcze dzieci, których chyba nie obchodziła dość późna godzina. Można bybyło powiedzieć, że miasto wygląda gdyby czas się tutaj kiedyś zatrzymał. Oprócz domów znajdowały się tu także: apteka i sklep na prawo. Także one nie zakłucały tego efektu. Na lewo znajdowała się restauracja. Także była urządzona by pasowała do wszystkiego. Pomalowana była na jasny pomarańcz. Na zewnątrz ustawione były stoliki. Na ścianie wisiały latarnie zresztą tak jak na innych budynkach. Spojrzał na Kim z uśmiechem.
- Chyba nie będziemy siedzieć w środku? - uśmiechnął się jeszcze szerzej.
Znalazł jakiś stolik i położył na nim swój sweter. Wszedł do środka po menu. Rozejrzał się z uśmiechem. Było tu przytulnie. W rogu było ogromne akwarium z różnymi rodzajami ryb. Na ścianach wisiały dobrane do siebie obrazy. Przy większych stolikach były kanapy zamniast krzeseł, a przy tych mniejszych oczywiście krzesła. Meble były ciemnobrązowe, a ściany czerwone. Lada była od razu przy drzwiach. Wziął z niej dwie karty menu i wyszedł. Usiadł przy stoliku i podał Kim jedną kartę uśmiechając się. Otworzył ją i zaczął przeglądać.
- Na co masz ochotę - zagadał do Kim i dalej czytał menu.
Podobało mu się tu. Było na pewno przytulnie i wszystko do siebie pasowało. Na schodach przy domach siedzieli jacyś Grecy, którzy raczej się nudzili widząc po ich minach. Gdy kelner przyszedł zamówił Pizzę z owocami morza i kieliszek martini [xd]. Porozumienie z kelnerami nie było takie trudne, ponieważ znali oni na pewno Angielski. Spojrzał na Kim czekając aż złoży swoje zamówienie.
Cóż...mam nadzieję, że tu nie ma wampirów... - pomyślał nie odrywając wzroku od Kim.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Demitry dnia Pią 15:30, 20 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kim
Zmiennokształtny
Dołączył: 12 Cze 2009
Posty: 570
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:30, 20 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Szła spokojnie koło Dema. Cóż, krajobaz był cudny.
Usiadła spokojnie przy stoliku i gdy Dem dał jej kartę wybrała swoje ulubione danie - sałatkę no i oczywiście martini.
Gdy kelner podszedł złożyła zamówienie i uśmiechnęłą się słodko do chłopaka.
- Dobry miałam pomysł - stwierdziła i zacząła bawić się ejgo dłonią.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Demitry
Nowonarodzony
Dołączył: 07 Lip 2009
Posty: 492
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: USA/ La Push Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 23:31, 20 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
- Wprost cudowny - posłał jej tym razem jego słynny uśmieszek z serii "naprawdę", którym zawsze się uśmiechał gdy ktoś miewał świetne pomysły.
Uwielbiał gdy ktoś bawił się jego dłonią. Nie odtrącał jej tylko trzymał na stoliku i cały czas na nie patrzył od czasu do czasu rozglądając się na boki. Gdy kelner przyniósł już ozdobne lampki martini, wysadzane drobnymi diamencikami z oliwką w środku napił się i odstawił to na stół.
Dobre... - stwierdził w myślach i wrócił do dalszje zabawy w oczekiwaniu na zamówione jedzenie.
- Cóż...dzisiaj chyba pełnia - skomentował i spojrzał na idealnie okrągły jasny księżyc i na wszystkie otaczające go gwiazdy. Niebo było idealnie czyste.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kim
Zmiennokształtny
Dołączył: 12 Cze 2009
Posty: 570
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:57, 20 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Tak samo jak on spróbowała trunku... był nawet dobry...
Zataczałą małe kółka na jego dłoni uśmiechając się słodko.
- Lubie pełnię. Jest w tedy tak... Ładnie - powiedziała wesoło.
Wokół nich chodzili kelnerzy i różni ludzie jednak ją to nie obchodziło.
W sumie liczył sie dla niej tylo Dem i kolacja która jeszcze nei przyszła...
- Ciesze się że udało Ci się mnei wyciągnąć - powiedziała coś dopiero po badzo długiej chwili...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Demitry
Nowonarodzony
Dołączył: 07 Lip 2009
Posty: 492
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: USA/ La Push Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 0:10, 21 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
- Mam nadzieję, że nie wyjesz do księżyca - zaśmiał się cichtko.
Zamyślił się i patrzył ślepo w niebo. Gdy Kim znowu coś powiedziała otrząsnął się i spojrzał na nią.
- Gdzie? - zapytał nieco zmieszanym i niepewnym głosem.
I w końcu przyszedł kelner, który podał Kim sałatkę, a mu pizzę. Stanął przy stoliku i powiedział po grecku coś co miało chyba oznaczać:
Smaczngo!
Po chwili odszedł, a Dem zabrał się do rozcinania pizzy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kim
Zmiennokształtny
Dołączył: 12 Cze 2009
Posty: 570
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 0:13, 21 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Zaśmiała się.
- NIc, to nie istotne - powiedziała wesoło i uśmiechnęła sie ładnie do kelnera.
Gdy miała przed sobą sałatkę zanużyłą w niej widelec...
Mhhm, uwielbiała ten smak.
- Smacznego - powiedziała wesoło i dopiero po dłuższej chwili pozwoliła mu zabrać rękę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Demitry
Nowonarodzony
Dołączył: 07 Lip 2009
Posty: 492
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: USA/ La Push Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 0:24, 21 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Pomagał sobie w końcu uwolnioną ręką i odpowiedział Kim równie wesoło co ona.
- Nawzajem.
Zabrał się do jedzenia pizzy. Cóż...krewetek nigdy nie jadł. Wziął jeden trójkącik do ust i przeżuł go. Skrzywił się lekko i myśl, że całą pizzę ma jeszcze przed sobą go nie pocieszała. Jadł bardzo powoli każdy kęs popijając dużą ilością napoju.
- Wiesz... - zaczął - Twoje smacznego chyba nie za bardzo pomogło.
Zaśmiał się wesoło i jakoś jadł dalej.
To trujące?! - pomyślał, ale uśmiech nie schodził mu z twarzy. Tylko wtedy gdy miał w ustach krewetkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kim
Zmiennokształtny
Dołączył: 12 Cze 2009
Posty: 570
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 0:29, 21 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnęła się lekko.
Sama jadła sałatkę w której było wiele..
- chodzi o krewetki? - spytała żartem.
Wzięła jeden z kawałków i nakarmiła nim Dema.
-następnym razem, jak nie będziesz wiedział jak coś smakuje to pytaj - dodała nadal wesoła.
Napiła się Martini, które coraz bardziej jej smakowało. Wpatrywała się to w Dema to w księżyc, no i czasem zerkała na kellnerów...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Demitry
Nowonarodzony
Dołączył: 07 Lip 2009
Posty: 492
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: USA/ La Push Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 10:45, 21 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Dalej tylko połykał to co wylądowało w jego ustach. Zostało mu pół pizzy.
Dobrze, że to ta mała... - odetchnął
Spojrzał na Kim.
-Może jesteś głodna? - powiedział żartem i wskazał na ozdobny talerz z pizzą.
Jedno było pewne: Krewetek już nie tknie! Napił się znowu martini i uśmiechnął się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kim
Zmiennokształtny
Dołączył: 12 Cze 2009
Posty: 570
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 10:52, 21 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Uśmiechałą się cały czas słodko.
- Nie dzięki. Mi starcza sałaka - powiedziałą wesoło.
Zaśmiałą się po chwili jednak cicho.
- krewetki nie są takie złe - powiedziała żartem widząc miny Dema.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Demitry
Nowonarodzony
Dołączył: 07 Lip 2009
Posty: 492
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: USA/ La Push Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 11:10, 21 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Odłożył widelec obok talerza i westchnął, ale cały czas się jednak uśmiechając słodko.
- Chyba jednak tego nie zjem - zaśmiał się.
Rozejrzał się jeszcze raz po rynku. Cóż...było już całkiem cicho, i gdyby nie latarnie, ciemno. Żadnej żywej duszy. Było pięknie. Jednak museli oczywiście włączyć muzykę w restauracji. I to popsuło efekt. Westchnął i uśmiechnął się na słowa Kim.
- Tak są dobre. Pod warunkiem, że nie leżą na pizzy, którą właśnie zamówił Demitry - zaśmiał się cicho.
Po chwili ciszy i kolejnej porcji "jakże smacznych" krewetek powiedział rozbawiony:
- Chyba będę je jadł codziennie - posłał jej słodki uśmiech.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kim
Zmiennokształtny
Dołączył: 12 Cze 2009
Posty: 570
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 11:30, 21 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Zaśmiałą się cicho.
- Codziennie? - spytała przekręcając lekko głowę.
- nie wiem czy to dobry pomysł - zstanowiłą się chwilę po czym pogłaskałą go po twarzy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Demitry
Nowonarodzony
Dołączył: 07 Lip 2009
Posty: 492
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: USA/ La Push Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 11:47, 21 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
- Ależ one są takie pyszne! - zaśmiał się.
Po chwili spojrzał na Kim. Jej tlerz był już pusty. Uśmiechnął się do niej i powiedział słodko:
- To ja idę zapłacić.
I zniknął za drzwiami restauracji. Wyszedł kilka minut później i stanął przy krześle Kim. Podał jej rękę, żeby wstała. Uśmiech oczywiście nie znikał z jego twarzy. Gdy Kim także już wstała szedł powoli oczywiście trzymiąc ją wciąż za rękę. Gdy byli kilka kroków dalej w restauracji gasły już światła, a stoiliki były puste. Było późno.
- Zamykają. - powiedział - Mieliśmy szczęście.
Po trochę dłuższej ciszy, gdy byli już na polach, czyli blisko domu zawył udając wilka. Po chwili uśmiechnął się do Kim.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kim
Zmiennokształtny
Dołączył: 12 Cze 2009
Posty: 570
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 11:53, 21 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Wstałą i znów ujęła jego dłoń.
- Gdzie idziemy? - spytała wesoło.
Szłą koło niego powoli ciągle się uśmiechając.
Gdy zawył jak wilk stanęła na chwilę i przytuliła się do niego.
- Mój wilczek - powiedziała wesoło i pocałowała go lekko w usta.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Demitry
Nowonarodzony
Dołączył: 07 Lip 2009
Posty: 492
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: USA/ La Push Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 11:57, 21 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Zamyślił się na moment:
- Chyba już wszystko zamknięte....ale jak chcesz - zaśmiał się - Możemy czekać pod jakimś sklepem do rana i wyć....
Posłał jej słodki uśmieszek i szedł dalej w ciszy. Gdy wydał z siebie ten dziwny dźwięk, a Kim go pocałowała uśmiechnął się na jej słowa i także odpowiedział pocałunkiem. Szedł znowu cicho, kiedy nagle mu się coś przypomniało.
- Wiesz... - zaczął - Jutro mam urodziny.
Spojrzał na zegarek z uśmiechem:
- A właściwie to dzisiaj - dodał szybko z uśmiechem i spojrzał na Kim rozbawiony.
- Twój wilczek się starzeje - zaśmiał się i znowu zawył.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kim
Zmiennokształtny
Dołączył: 12 Cze 2009
Posty: 570
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 12:12, 21 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnęła się czując jego wargi na swych ustach.
A gdy powiedział jej o urodzinach uśmeichnęła się szerzej.
- Wszystkiego najlepszego... - szepnęła mu do ucha i przytuliła się do niego.
Po chwili znów pocałowała go delikatnie.
- Oj, chyba aż tak strasznie stary nie jesteś - uśmiechnęłą się słodko,
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Demitry
Nowonarodzony
Dołączył: 07 Lip 2009
Posty: 492
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: USA/ La Push Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 12:18, 21 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Także ją przytulił i zamknął na chwilę oczy. Uśmiechał się cały czas i w końcu także wyszeptał jej prosto do ucha:
- Dziękuję.
Zaczął znowu powolutku iść. Gdy byli już przy domie odpowiedział w końcu:
- Zawsze ten rok więcej.
Zaśmiał się i znowu powiedział:
- To co? - zaczął - Jak będziemy świętować?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kim
Zmiennokształtny
Dołączył: 12 Cze 2009
Posty: 570
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 12:23, 21 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Szła spokojnie ku domkowi.
Słysząc pytanie zaśmiała się.
- A jak chcesz? - zapytała wesoło. Sama coś tam wymyślała ale niezbyt dokładnego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Demitry
Nowonarodzony
Dołączył: 07 Lip 2009
Posty: 492
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: USA/ La Push Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 12:27, 21 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Przyspieszył kroku.
- Zdam się na intuicję.
Zaśmiał się i gdy mijał tą jabłoń znowu zerwał kilka jabłek i podał kilka Kim. Szedł teraz znowu spokojnie nic nie mówiąc.
//Domek wypoczynkowy [zacznij xd]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tomas Grant
Zmiennokształtny
Dołączył: 20 Cze 2009
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 23:24, 23 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
//Miasteczko
Biegł tak przez plażę gdy nagle potknął się i runął na ziemię i usłyszał gromki śmiech Kim.
-Ej no co! Nawet panterce zdaży się podwinięcie łapy.
Przewrócił się na brzuch aby wytarzać Kim w piasku. Złapał ją mocno i zaczął się z nią turlać.
-I co fajnie teraz fajnie?
Powiedział gdy usiadł na piasku i spojrzał na nią. Była cała potargana
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kim
Zmiennokształtny
Dołączył: 12 Cze 2009
Posty: 570
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 23:29, 23 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Miała nadzieję że nic takiego się nie stanie.
Jendak gdy wiedziała że nic jej nie grozi zaczęła się śmiać.
- Tak, a tobie zdara się to bardzo często - zażartowała.
Gdy zaczęli się turlać zaśmiałą się cicho.
-prawie jak na karuzeli - cały czas uśmeichała się.
Gdy w końcu usiadł ona nadal spokojnie leżała na piasku.
- wolę nie widzieć mojej fryzury
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tomas Grant
Zmiennokształtny
Dołączył: 20 Cze 2009
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 23:31, 23 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
-Padniesz na zawał mówię Ci.
Załsonil oczy i pow.
-Sam nie chce na to patrzeć bo nie wiem czy moje serce wytrzyma
-Ha i wcale często się nie potykam!
-Wypraszm sobie!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kim
Zmiennokształtny
Dołączył: 12 Cze 2009
Posty: 570
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 23:34, 23 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Szturchnęla go łokciem w bok.
Wstała i w miarę ułożyła sobie włosy.
- bardzo miły jestes nie ma co - i tak cały czas się uśmiechała.
- Tak. A pamiętasz u mnie w domu jak ładnie zahaczyłeś o dywan?... - zaczęła mu wymieniać jeszcze kilka sytuacji po czym uśmichnęła się słodko,
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tomas Grant
Zmiennokształtny
Dołączył: 20 Cze 2009
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 15:34, 24 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Spojrzał na nią spodełba.
-Każdemu może się trafić a że mi zdaża się często to inna sprawa.
Uśmiechnął się szeroko. Popatrzył na nią i złapał ją za nogi przewracając na ziemię.
-Ha! Refleks kochanie refleks
I wybuchnął śmiechem sam wstając i otrzepując się z piachu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kim
Zmiennokształtny
Dołączył: 12 Cze 2009
Posty: 570
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:36, 24 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Już miałą coś powiedzieć jednak znalazła się na ziemi.
Cóż, to trochę bolało.
- Tom! - pisnęła i powolutku w stała.
Spojrzała na niego zła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tomas Grant
Zmiennokształtny
Dołączył: 20 Cze 2009
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 16:36, 24 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Spojrzał na jej minę. Chyba przesadził.
-Bolało? Przeprasam.
Zrobił minę zbitego psa.
-Wymasować Ci tyłeczke?
Uśmiechnął się cwanie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kim
Zmiennokształtny
Dołączył: 12 Cze 2009
Posty: 570
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:46, 24 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Miała się fochnąć no ale...
Słysząc jego pytanie uniosła lekko brew.
- nie dzięki. Obejdzie się bez - zrobiła wcale nie wredne oczka.
Po chwili ruszyła spokojnie wzdłóż wybrzeża.
Wiedziała że i tak pójdzie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tomas Grant
Zmiennokształtny
Dołączył: 20 Cze 2009
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 19:00, 24 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Westknął tylko gdy zobaczył jak Kim odwraca się i idzie. Podbiegł do niej.
-Brakowało mi tych naszych sprzeczek.
Uśmiechnął się.
-To kiedy poznam tego Twojego manta?
Uśmiechnął się wrednie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kim
Zmiennokształtny
Dołączył: 12 Cze 2009
Posty: 570
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:03, 24 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Uśmeichnęłą się lekko.
- mi nie - powiedziała spokojnie.
Zastanowiła się kiedy by ich poznać.
- Myślę że dziś. Przenocujesz z nami w domu - oznajmiłą spokojnie.
Uśmiechnęła się do niego słodko. Cóż, już zadecydowała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tomas Grant
Zmiennokształtny
Dołączył: 20 Cze 2009
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 23:17, 24 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
-Ranisz moje uczucia!-powiedział z wyrzutem
Popatrzył na nią.
-U Was?
Zagwizdał.
-A będziesz ze mną spać? Nie no oczywiście żartuję to miło z Twojej strony ze mnie zapraszasz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kim
Zmiennokształtny
Dołączył: 12 Cze 2009
Posty: 570
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 23:20, 24 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Zaśmiała się cicho.
- No nie dosłownie. Dom udostępniła nam moja znajoma - wytłumaczyła spokojnie.
Słysząc pytanie znów uniosła lekko brew.
- Ciekawa propozycja ale - nie - odpowiedziała lekkim żartem.
- są wie sypialnie... Cóż się wymyśli - dodała z lekkim uśmeichem.
Cóż, sama już po części miała plan co i jak.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tomas Grant
Zmiennokształtny
Dołączył: 20 Cze 2009
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 23:25, 24 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
-Oj dobra dobra.
Zaśmiał się cicho.
-Zmienie się w panterkę i pójdę spać na dywaniku jak grzeczny kotek a Ty podrapiesz mnie za uszkiem i po brzuszku.
Podszedł do niej i zaczął udawać że się łasi do jej ramienia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kim
Zmiennokształtny
Dołączył: 12 Cze 2009
Posty: 570
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 23:29, 24 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Zaśmiała się.
- Nie Tom! Jesteś moim gościem i nie wypada by gość spał na dywanie - oznajmiła mu.
Ona już dawno podjęła decyzję.
Widząc jak się "łasi" pogłaskała go lekko po karku.
- I nie chcę słyszeć żadnego słowa odmowy. Ja już zadecydowałam - pokazała mu język jak mała dziewczynka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tomas Grant
Zmiennokształtny
Dołączył: 20 Cze 2009
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 23:36, 24 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Zrobiła zrezygnowaną minę.
-Dobrze Panno Hart. Będę gdzreczny.
Uśmiechnął się diabelnie i dodał.
-Ale wtedy gdy będę spał
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kim
Zmiennokształtny
Dołączył: 12 Cze 2009
Posty: 570
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 23:41, 24 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Wywróciła oczami wesoło.
- Więc dosypię Ci coś do jedzienia - powiedziała żartem
szturchnęłą go lekko w ramię.
- Albo zakleję taśmą na gada - zaśmiałą się.
cały czas żartowała sobie z niego.
Widząc że jednak ma obrażoną minę uśmiechnęła się słodko do niego.
- Oj, Tomi.... nie gniewaj się. - powiedziała swym słodkim głosikiem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tomas Grant
Zmiennokształtny
Dołączył: 20 Cze 2009
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 23:44, 24 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
-Foch! Foch i koniec.
Stanął na chwilę, założył ręce na piersi.
-I to foch z przytupem!.
I tupnął nogą w ziemie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kim
Zmiennokształtny
Dołączył: 12 Cze 2009
Posty: 570
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 23:47, 24 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Cały czas uśmiechała się słodko.
Stanęła przed nim
- Oj Tomuuuś.... - zaczęła niemienionym tonem.
Zarzuciłą mu delikatnie ręce na szyję w żartach oczywiście.
- Nie gniewaj się - poprosiła patrząc mu w oczy.
W głębi śmiałą się z tego i po chwili zaczęłą cicho chichotać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tomas Grant
Zmiennokształtny
Dołączył: 20 Cze 2009
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 23:58, 24 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
i jeszcze się smiejesz tak?
Złapał ją za biodra i przeżucił przez ramię.
-To będzie kara.
Dał jej klapsa w tyłek i zaczął iść we wcześniejszym kierunku.
-Zastanowię się czy się odbrażać na ciebie. A teraz powiec mi moja piękna w którą stronę mam nas kierować. Tak jak idziemy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kim
Zmiennokształtny
Dołączył: 12 Cze 2009
Posty: 570
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 0:00, 25 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Pokiwała głową.
Gdy przerzucił ją przez ramię zaczęła mu się lekko wiercić.
- Tom... - mruknęła tylko. Cóż, głowę miała nad jego tyłkiem więc oprała o jego plecy zgięte w łokciach ręce.
- prosto. Tylko nie w żadne drzewa czy coś. - powiedziała żartem znów mu dogryzając.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|