Dom Jack'a

Gość

Wygięła się delikatnie pod jego wpływem i oddawała pocałunki, będą teraz całkiem szczęśliwa.
...
Po dłuższej chwili opadła na poduszki obok, wtulając się w bok Jacka. Oddychała coraz spokojniej, czasami składając na jego ciele pojedyncze pocałunki. W końcu zamknęła oczy i z lekkim uśmiechem na ustach zasnęła.

Gość

Pocałował ją w policzek i nakrył ich kołdrą. Uspokajała powoli oddech. Głaskał ją po ramieniu patrząc w sufit

Gość

Przebudziła się, lecz nie od razu otworzyła oczy. Leżała, z lekkim uśmiechem, wdychając jego zapach. Uchyliła powieki i uniosła na moment głowę, żeby cmoknąć Jacka delikatnie w policzek. Uważała przy tym, żeby czasem go nie obudzić. Jak śpi, jest taki...grzeczny zaśmiała się w myślach. Położyła głowę spowrotem na poduszce i lekko jeździła palcem po jego torsie, nie spuszczając wzroku twarzy chłopaka.

Gość

Uśmiechnął się czując jej dotyk. Otworzył powoli oczy i pocałował ją w policzek.
- Dzień Dobry Kochanie - pogłaskał ją po policzku

Gość

- Nie chciałam cię budzić - powiedziała, jakby na usprawiedliwienie. Nie mówiła nic więcej tylko po chwili wstała z łóżka, nie przejmując się swoją nagością. Wzięła z wieszaka jakiś szlafrok, który musiał należeć do Jacka i posyłając mu tylko na odchodnym uśmiech, ruszyła do kuchni.

Gość

- Nie spałem już - zmierzwił sobie włosy i wstał z łóżka i wsunął na siebie bokserki i spodnie. Poszedł za nią.
- Zrobić Ci śniadanie - pocałował ją w policzek

Gość

Zaśmiała się cicho, miała wyśmienity wrecz humor.
- Ok, ja robię kawę - przytaknęła i zabrała się od razu do gotowania wody, od czasu do czasu zerkając, jak mu idzie. Gdy już zrobiła, to co miała zrobić, zaniosła obydwa kubki do stołu, siadając na jednym z krzeseł.

Gość

- Staram się żeby było dobre - uśmiechnął się i pokroił w kosteczki trochę szynki i cebuli. Wszystko wrzucił na patelnię, na której wcześniej roztopił masełko. Kiedy składniki były już lekko przypieczone Jack rozbił kilka jajek i wymieszała wszystko. Zrobił tosty i ułożył je w koszyczku, który potem dał na stół. Rozdzielił danie na dwa talerze i podał je do stołu i usiadł

Gość

Uśmiechnęła się zadowolona i od razu zaczęła ucztowanie. To było dla niej najlepsze śniadanie. Niby tak proste, a jakie pyszne! Gdy jej talerz stawał się coraz bardziej pusty, nie wytrzymała i postanowiła zapytać
- Wszystko w porządku u tej... Amy? - spytała trochę niepewnie, próbując, aby zabrzmiało to jak najbardziej normalnie.

Gość

Jadł powoli jajecznice i popijał kawą.
- Wiesz, ja nigdy nie umiem jej zrozumieć. Nigdy nie chce ze mną rozmawiać a potem wychodzą różen sytuacje - westchnął

Gość

Trochę zdziwiona podniosła brwi. NIe spodziewała się tego, nie wiadomo czemu
- Tak jak ta ostatnio, wczoraj - wymruczała pod nosem, jakby bardziej do siebie.
- Jak nie chce rozmawiać, to nie dziwne, że się tak kłóciliście - dodała, wzruszając ramionami. Trochę dziwnie się czuła, mówiąc te rzeczy, więc zamilkła już, zajmując się piciem swojej kawy.

Gość

- Ona jest niezdecydowana. Ale nie mówmy o niej - uśmiechnął się i zjadł trochę jajecznicy.
- Na co dziś masz ochotę? Pogoda jakoś tak nie dopisuje - westchnął

Gość

Przytaknęła, całkowicie się z nim zgadzając. To przecież głupie. Myślała chwilę nad odpowiedzią, aż w końcu uśmiechnęła się cwaniacko i przechyliła lekko głowę na bok
- Mówiłeś coś wcześniej, za nim pojechałam, że jak wrócę, to będzie na mnie czekać niespodzianka - przypomniała sobie i popatrzyła na niego z zaciekawieniem. Nie miała pojęcia, o co mu wtedy chodziło, więc teraz niech się tłumaczy.

Gość

Zaśmiał się cicho.
- Niespodziankę miałaś w nocy - trącił ją palcem w nosek.
- Ale dziś możemy na przykład pooglądać jakies filmy?

Gość

A więc o to chodziło. Uśmiechnęła się szerzej, podniosła się na krześle, opierając się łokciami na stole i cmoknęła go policzek. Po tym znowu usiadła
- W takim razie będę musiała więcej podróżować - stwierdziła z lekkim rozbawieniem.
- Dobry pomysł, to ty kończ, ja coś poszukam - rzuciła i zaraz wstała, siadając już po turecku przed szafką z filmami i rozpoczęła przeglądanie ich.

Gość

Skończył śniadanie i posprzątał ze stołu. Powkładał wszystko do zmywarki. Usiadł obok Rosie.
- I jak? Masz coś? - spojrzał na jedną z płyt

Gość

- Nie wiem, nie znam w ogóle tych filmów - mruknęła, marszcząc czoło i podała mu parę płytek do ręki
- Te wyglądają nawet dobrze, zobacz - powiedziała i popatrzyła na Jacka z wyczekiwaniem.

Gość

- Może być ten - pocałował ją w policzek i poszedł do kuchni. Zrobil wielką michę popcornu i wyjął colę z lodówki. Wszystko postawił na stoliku w salonie. Włączył film i usiadł na kanapie czekając na Rosie

Gość

Widząc popcorn westchnęła tylko cicho, ciekawa, gdzie to wszystko zmieści. Cóż.. Usiadła obok niego, opierając głowę mu na ramieniu i sięgnęła po colę, od czasu do czasu popijając. Film całkowicie ją wciągał, więc nie odzywała się ani słowem.

Gość

Głaskał ją po głowie i bawił się jej włosami. Wpatrywał się w ekran telewizora, co jakiś czas pijac colę i zjadając popcorn

Gość

Mniej więcej w połowie Rose zmieniła pozycję i teraz leżałą wzdłuż kanapy z głową na kolanach Jacka. Film może i był ciekawy i wciągający, ale jego osoba i tak nieco ją rozpraszała, zwłąszcza, gdy tak delikatnie mierzwił jej włosy.

Gość

Uśmiechał się do niej. Co jakiś czas całował ją w usta, nosek i czoło. Film widział już chyba ze sto razy ale jeśli oglądał go z nią, mógł to powtarzać codziennie

Gość

- I jak ja mam się skupić na filmie? - spytała, patrząc na niego, niby sfrustrowana.
- Rozpraszasz mnie - stwierdziła, ale po chwili już nie miała dłużej siły udawać i uśmiechnęła się pod nosem, cmokając go w usta.

Gość

- Wiesz, nie muszę Cię dotykać - zabrał ręce i założył na piersi. Wpatrywał się w ekran jakby oglądał film po raz pierwszy

Gość

Prychnęła pod nosem, jakby rozbawiona
- Ehe, zobaczymy - mrukneła i z pokrętnym uśmieszkiem zaczęła oglądać z równym zainteresowaniem co on. Przynajmniej to tak wyglądało, bo mało co z treści filmu do niej docierało teraz. Dłonią, jakby od niechcenia delikatnie suwała mu palcem po nodze, leżąc bokiem.

Gość

Siedział niewzruszony jej zachowaniem. Wciąz ręce miał założone na piersi. Uśmiechnął się bo właśnie była jakaś śmieszna scenka. Zerknął tylko szybko na Rose a potem na ekran

Gość

Również się zaśmiałą krótko, lecz do końca nie wiedziała, czy to przez film, czy może przez obecną sytuację. Podłożyła sobie jedną rękę pod głowę, a drugą położyła spokojnie na kanapie, nie zmieniajac wcześniejszego wyrazu twarzy. Leżała w bezruchu. Trzy...dwa...jeden...

Gość

Siedział i spojrzał Ros w oczy a potem znów na ekran.
- Chcesz coś do picia?

Gość

- Nie, dzięki - mruknęła, jakby niesamowicie zaabsorwowana filmem, ze aż nawet na niego nie spojrzała - ...chyba że... zależy co tam masz - dodała po chwili, teraz już przelotnie na sekundę na niego zerkając.

Gość

- Colę, sok, piwo,herbatę, kawę. Co chcesz - w końcu trącił ją palcem w nosek

Gość

Odwróciła głowę całkiem w jego stronę i uśmiechnła się jakby trochę tryumfalnie
- Nie wytrzymałeś nawet 5 minut - stwierdziła z rozbawieniem i uiosła lekko brwi, zastanawiajac się nad odpowiedzią
- Piwo...? - odpowiedziała, ale trochę jakby niepewnie z niewinnym uśmiechem, patrząc na niego słodko.

Gość

Poszedł do lodówki i wyjął 2 butelki i otworzył. Jedną podał Rosie.
- Patrz lepiej na film - trącił jej nosek swoim ii pocałował lekko w usta

Gość

Uśmiechnęł się zadowolona, biorąc od niego butelkę i usiadła w pionie, żeby łatwiej jej było pić. Oparła sie tylko lekko bokiem o chłopaka i posłusznie kiwnęła głową, wbijając wzrok w ekran. Po jakimś czasie odłożyła pustą butelkę na stół i rozglądnęła sie. Film już praktycznie dobiegl końca, więc wstała, całujac Jacka lekko w policzek
- Zajmuję na chwilę łazienkę - mruknęła i ruszyla w tamtym kierunku, ogladając się na niego przez chwilę, aż zniknęła za drzwiami.

Gość

- Jasne - zaśmiał się i wyłączył telewizor. Poszprzątał po ich sensie i włączył jakąś muzykę

Gość

No tak, ta chwila niechcący przedłużyła się w około pół godziny. Po tym czasie Rose weszła do salonu już normalnie ubrana, tyle, że z mokrymi włosami
- Starałam się jak najszybciej - zapewniła go z rozbrajającym uśmiechem i usiadła mu na kolanach, obejmując rękami jego kark
- To co teraz? - spytała ciekawskim głosem, patrząc prosto na niego z lekko przechyloną gową

Gość

Pocałował ją w czoło.
- Hm..nie wiem. Możemy iść gdzieś. Albo zrobić obiad i kolejny film - pocałował ją czule w usta

Gość

Zanim zdążyła odpowiedzieć, oddała się pocalunkowi, lekko na niego npierajac, żeby oparł się plecami o oparcie z tyłu. Po chwili minimalnie odsunęła głowę
- To chodźmy gdzieś... za chwilkę - odpowiedziała i z figlarnym uśmiechem ponownie go namiętnie pocałowała.

Gość

- A gdzie proponuesz? - mruknął między pocałunkami i objął ją w pasie

Gość

- Możemy jechac d Forks i tam już zobaczymy - odpowiedziała lekko, wzruszając ramionami. Przy tym ciągle nie przerywała jeszcze pojedyńczych pocałunków.

Gość

- To musimy się jakoś ubrać - uśmiechnął się głaszcząc ją po plecach.
- To może kawa, spacer? - zaproponował wciąż ją całując