Salon

Julia

-Tak, całkiem ładnie ... -powiedziała. Tęskniła za tym słońcem i ciepłem, ale gdyby miała teraz wybierać gdzie mam mieszkać, długo musiałaby się zastanawiać i najprawdopodobniej i tak nic by nie wymyśliła.
Upiła kilka łyków z puszki.

Yasmin · Gość

Uśmiechnęła się.
- Wiesz może coś o tutejszych legendach? - spytała tak po prostu .

Julia

Spojrzała na Yas, trochę zaskoczona tym pytaniem.
-Nie, nie bardzo -powiedziała -a są jakieś ciekawe?

Yasmin · Gość

Zamyśliła się na chwilę.
- Babcia opowiadała mi te legendy. O wilkołakach i wampirach. Ich sporach i takich tam - zaśmiała się. Chciała sprawdzić czy Julka cokolwiek wie.

Julia

-Wampirach -zaczęła gdy nagle coś sobie przypomniała, dodała po chwili - i wilkołakach, mówisz?
Przypomniała jej się cała rozmowa z Marią. A więc dziewczyna sie za dużo legend nasłuchała ...

Yasmin · Gość

Pokiwała głową.
- Tak się spytałam z ciekawości - powiedziała . Gdyby Julka coś wiedziała byłoby się jej łatwiej domyślić prawdy .

Julia

Julię zainteresował temat.
-Opowiedz mi coś więcej -poprosiła. Była ciekawa, jak tutejsi ludzie wyobrażają sobie te potwory. A może właśnie dla nich to nie potwory? Po prostu była ciekawa.

Yasmin · Gość

Nie wiedziała ile może jej powiedzieć.
- Więc z tego co pamiętam to wilkołaki to zwykli ludzie, którzy zmieniają się w wilki - więcej chyba nie mogła powiedzieć.
- Na stole leży książka, tam jest parę informacji -uśmiechnęła się.

Julia

-Czyli nic nowego. -stwierdziła. -A co z wapirami?
Spojrzała na książkę.
-Szczerze mówiąc wolałabym usłyszeć od Ciebie te najciekawsze rzeczy.-uśmiechnęła sie porozumiewawczo.

Yasmin · Gość

- Hmm wampiry to całkiem inna sprawa. Blada cera itp - zaśmiała się.
Otwórz tą książkę... - pomyślała. Nie chciała przed nią nic ukrywać ale też nie mogła wyznać jej prawdy.

Julia

Julia się zaśmiała. -Ale mi dużo powiedziałaś.
-A może po prostu chcesz, abym w końcu nauczyła się czytać? - sięgnęła po książkę.
Właściwie to nie wiedziała od czego zacząć.
-Jakaś konkretna strona?-zapytała

Yasmin · Gość

Uśmiechnęła się.
- Rozdział 2 i 3 - uśmiechnęła się - tam są cechy charakterystyczne - zaśmiała się.

Julia

Otworzyła książkę. Po jakimś czasie skończyła czytać i zaczęła przetwarzać najważniejsze informacje na głos.
-A wiec wilkołaki posiadają bardzo atrakcyjny wygląd, lubią dużo zjeść, szybko sie regenerują, są bardzo sprytne i silne no i oczywiście nie nienawidzą wampirów, które z kolei także są nieprzyzwoicie piękne, mają bladą i twardą skórę, lśnią w słońcu, są szybie i zwinne. - powiedziała wszystko o czym pamiętała.
-Reasumując, zbyt piękni, by mogli istnieć. -uśmiechnęła się do Yas.

Yasmin · Gość

Skrzywiła się.
- Poczytaj dalej - powiedziała wskazując na zdanie o temeraturze ciała i sile.

Julia

-Wilkołaki cechuje wysoka temperatura ciała-przeczytała Julka na głos.
-Nic specjalnego, niektórzy ludzie tez tak mają -zaśmiała się, przypominając sobie temperaturę ciała Yas i Marka.
-A może jesteś wilkołakiem -zażartowała i zaśmiała się.

Yasmin · Gość

Spoważniała.
- To wcale nie jest śmieszne - powiedziała z grobową miną.

Julia

Julia spojrzała na Yas ze zdziwieniem. Czyżby powiedziała na głos uwagę o skórze jej i Marka?
-Yas, ja ... - nie wiedziała co powiedzieć.

Yasmin · Gość

- Julka nie chcę mieć przed Tobą tajemnic - powiedziała siadając obok niej. Wzięła jej rękę i przyłożyła do swojego ramienia .
- Spójrz na moją temperaturę i wygląd, spójrz na... - urawała nie chcąc mówić o Marku.

Julia

Dotknęła jej ramienia. Było gorące. Jak zawsze. Spojrzała na nią. Yas była niesamowicie piękna, Julia zaczęła sie zastanawiać dlaczego tego prędzej nie zauważyła.
A później przypomniała sobie zdarzenia na plaży z wilkami. Nie to nie możliwe -pomyślała.
-Yas, czy Ty usiłujesz mi powiedzieć ze jesteś -nie mogła wypowiedzieć tego słowa -że nie jesteś człowiekiem?

Yasmin · Gość

- Julka to nie tak , że nie jestem człowiekiem - westchnęła obawiając się jej reakcji.
- Jeśli się boisz to rozumiem - posmutniała.

Julia

Zaśmiała się.
-A kto normalny by się nie bał? -bała się, ale nie Yas. Bała sie, że oprócz niej na świece może być kilka takich jak ona i że mogą być niebezpieczni.
-Dużo was jest?-zapytała niepewnie.

Yasmin · Gość

- Nie wiem dokładnie ile ale tacy jak ja są na całym świecie - uśmiechnęła się . Ulżył jej kiedy Julka już o wszystkim wie.
- To znaczy, że się mnie nie boisz i nic to nie zmienia? - spytała niepewnie.

Julia

Na całm świecie ... Czyli tutaj też jakieś jeszcze są...
-Nie -powiedziała -Jesteś moją przyjaciółką i nic tego nie zmieni -uściskała ją zbyt mocno, chociaż Yas jako wilkołak zapewne tego nie poczuła.
-Czyli zmieniasz sie w wilka? -zapytała z zaciekawieniem. Oczy jej zabłyszczały
- Ale je jestem głupia! -powiedziała i uderzyła się w czoło.
-Ten wilk, na plaży to byłaś Ty!

Yasmin · Gość

Również ją przytuliła tylko trochę delikatniej .
- Tak, ten rudawo-brązowy to byłam ja - zaśmiała się.
- Wcale nie jesteś głupia, skąd miałaś wiedzieć, że coś takiego jak ja istnieje - zaśmiała się znów.

Julia

-Jako wilk też jesteś piękna -powiedziała.
-A ten drugi ... -przypomniała sobie swojego wilczego przyjaciela. -To pewnie też wilkołak. Ale dlaczego nie poznałam go jako człowieka? Polubiłam go. -spojrzała na Yas. Miała dziwną mine. Wszystko zaczęło układać sie w całość.
-O nie...-zaczęła - tylko mi nie mów, ze ten drugi to ... -nie dokończyła .

Yasmin · Gość

- o kim myślisz? - spytała chcą się upewnić czy myślą o tej samej osobie.
- Wiesz, że zawsze będę Cię chronić i nic Ci ze mną nie grozi - zaśmiała się.

Julia

-Teraz to już całkowicie się nie boje. -zaśmiała się.
-Mark ... -powiedziała dość cicho.
-Teraz już wiem, dlaczego mi nie kazaliście skakać z klifu. -powiedziała.
-A Mel? -zapytała. -Czy ona też?

Yasmin · Gość

Uśmiechnęła się.
- Tak Mark też - powiedziała i skrzywiła się. Nie wiedziała czy może powiedzieć o Mel więc to zignorowała.
- Widzisz, wilkołaki szybko się regenerują i nic im nie grozi. - dodała z uśmiechem.
- Julka, ale pamiętaj nie możesz nikomu o tym powiedzieć - poprosiła.

Julia

Zaśmiała się.
-Nie mam zamiaru -powiedziała -do psychiatryka, póki co się nie wybieram.
Czyli Mel też jest-pomyślała.
-Yas, a co z wampirami?-tutaj już się bardziej bała. Wilkołaki nie budziły w niej wielkiego lęku, może dlatego, że miała już do czynienia z jednym przyjaznym wilkiem. A nawet dwoma.

Yasmin · Gość

- Z nimi to inna sprawa - zaśmiała się.
- Tu w Forks nic Ci nie grozi bo tutejsze wampiry nie mogą polować w Forks a większość z nich odżywia się krwią zwierzęcą. A w La Push to już w ogóle nic Ci nie grozi bo nie mogą przekraczać granicy - uśmiechnęła sie.

Julia

Zatrzęsła się słysząc, że żywią się krwią zwierzęcą. Bądź, co bądź żywią się krwią.
-A wilkołaki co jedzą? -zapytała.

Yasmin · Gość

- To co ludzie - zaśmiała się - nie masz się co martwić - dodała z uśmiechem.
- Dlatego potrzebuję dla Nicka ciągłej opieki bo jeśli będę musiała się przemienić to przecież nie zostawię go samego - zaśmiała się.

Julia

-No tak - powiedziała. -Ale po co właściwie sie przemieniacie? -zapytała zainteresowana.

Yasmin · Gość

- Właściwie to - zamyśliła się - nigyd się nad tym nie zastanawiałam. - zaśmiała się.

Julia

-Acha -powiedziała.
-A czy wszystko z tej książki jest prawdą? -zapytała

Yasmin · Gość

- Nie czytałam całej ale większość tak - uśmiechnęła się.
- Przepraszam, że narażam Cię na taki szok - zaśmiała się

Julia

-Cieszę się, że usłyszałam to do Ciebie. -powiedziała. Nagle przeszedł ją dreszcz i posmutniała.

Yasmin · Gość

- Co się stało? - spytała siadając obok niej i obejmując ją ramieniem.

Julia

-Blake ... -powiedziała smutno. -On chyba chciał mi powiedzieć że jest ... -zawahała sie -że jest wampirem... -powiedziała cichutko.

Yasmin · Gość

Przytuliła ją mocniej.
- Z Twoich opowieści wynika, że masz rację - westchnęła - ale istnieją związki między wampirami i ludźmi - chciała ją jakoś pocieszyć.