Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jasper Hale
Vampire
Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 773
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 10:05, 26 Sie 2009 Temat postu: parking przed hotelem |
|
|
j.w.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Jasper Hale
Vampire
Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 773
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 10:07, 26 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
/z laseczku w okolicy
Jadac bardzo wiele jeszcze myslał na rozne teamty. Za duzo sie naraz zaczeło dziac i skupiac wokół mniestwierdził z niesmakiem do siebie.
Rozmyslał zarowno o sytuacji w jakiej teraz sie znalazł o Marii ktora sie tak nagle pojawiła jak niespodziewany wiatr i o Alice kobiecie z ktora tyle czasu był, ktora kochał i dazył wielkim uczuciem. Rozmyslania nic mu nie dały bo nadal nie wiedział co ma zrobic. Dojezdzajac na miejsce zdecydował co powinien...
Zaparkował motor i udał sie na gore do swojego pokoju gdzie była i czekałą na niego Maria-ehh-westchnał cichutko. Nie było mu łatwo ale wiedział ze musi to zrobic.tak bedzie teraz najlepiej, a potem zobaczymy...Starał sie sam siebie przekonac ze słuszna podjał decyzje.
/pokoj J
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maria
Vampire
Dołączył: 15 Mar 2009
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:13, 29 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
/Hotel - pokój Jaspera
- Dokąd pojedziemy? - zapytała, w ogóle nie mając pojęcia dokąd mają zamiar się udać. - Widzę, że ty lepiej się orientujesz w sytuacji - podeszła do motoru i pogładziła go.
- Piękna maszyna - powiedziała z rozmarzeniem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jasper Hale
Vampire
Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 773
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:39, 29 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
-Tak -mruknał cicho Jasper dochodzac do błyszczacej maszyny
Wskazał reka miejsce za soba gdzie ma usiasc, podał kask i sam zajał miejsce. Odpalił silnik, nałozył kask i ruszyli. Zanim nabrał predkosci krzyknał w strone Marii-zawiozę Cie w takie miejsce o ktorym mowiłas, trzymaj sie mocno. I ruszyli cały czas utrzymujac stała predkosc:)) Jechali tak dłuzszy czas az wjechali na bardziej miekkie podłoze. Chwile jechali alejka wiodocą ich przed siebie. Jasper wciagał nosem dobrze znajomy zapach.
/Port Angeles/obrzeża/stadnina
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Melinda
Człowiek
Dołączył: 03 Wrz 2009
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:45, 02 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
/ Centrum miasta / Forks
Droga jej się dłużyła, ale miała o czym rozmyślać przez całą podróż. Mile wspominała popołudnie spędzone z Aaronem. Jego usta błądzące po jej skórze, pocałunki, które do tej pory przyprawiały ją o przyjemne dreszcze. Oboje czuli się wspaniale w swoim towarzystwie. Nie mogła w zasadzie się doczekać następnego. Jakaś tajemna siła ciągnęła ich ku sobie. Było jej to uczucie takie obce i dziwne bo zdarzające się pierwszy raz. Na jej ustach widniał szeroki uśmieszek. Zajechała na teren przed hotelem na specjalny parking przeznaczony jedynie dla pracowników Hotelu. Wyłączyła silnik, radio zaciągnęła ręczny pozbierała swoją torebkę i wysiadła z auta zamykając za sobą drzwi. Śpieszyła się. Przyjemne rozmyślanie musiała pozostawić na później a poświęcić się fuzji z klientem. Teraz to było jej priorytetem. Przemierzyła cały parking. Jej szpilki stukały o twardy beton informując innych, że nadchodzi. Charakterystyczny dla niej chód odcinał się na tle ciszy panującej na dworze. Weszła do środka przeszklonego hotelu.
/ Biuro Melindy Merrick
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Diego Torres
Vampire
Dołączył: 22 Cze 2009
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 20:27, 04 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
/Ulice
Diego zaparkował przed hotelem po cyzm wysiad i otworzył drzwi Donnie Gdy wysiadła zamknął swoej cudo [xD]
- Pasuje ? - spytał lekki żartem. Powoli i spokojnie ruszył w strone busynku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Donna Beth
Gość
|
Wysłany: Śro 20:38, 04 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
/Ulice
- Zobaczymy, mam nadzieję, że będzie jakieś wolne miejsce.. - szła blisko obok niego. Nagle rozległ się niezwykle głośny huk. Odruchowo złapała Diego za przed ramię i zdusiła krzyk. Gdy spojrzała w stronę, skąd dochodził hałas, okazało się że jakiś nawalony gość, na oko 19 lat, kopał w blaszany kosz, który i tak był zdezelowany. Echo rozeszło się tak potężnie, że dźwięk przypominał odgłos bardzo głośnych grzmotów.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Diego Torres
Vampire
Dołączył: 22 Cze 2009
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 20:51, 04 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Skrzywił się słysząc tak głośny dźwięk. Spojrzał w stronę gościa. Zdenerwował go.
- Zostań tu - poinstruował, nie patrzył czy go slucha czy nie. Podeszdł do gościa z prośba by przestał. Chłopak mruknął cos do niego i wystartował z pięściami. No ale niestety pecha miał. Diego powalił ko jednym, niezbyt silnym ruchem ręki. Przestraszony chłopak zacżął się wyrywać. Diego podniusł go za mankiety
- Masz mi sie więcej na oczy NIE pokazywać bo nie przeżyjesz - warknął i puścił chłopaka który uciekł w podskokach. Otrzepał lekko ręce. Jego oczy nadal rzucały błyskawice. Twraz miał ściągniętą gniewem. Wrócił do dziewczyny.
- Cóż to za brak manier- mruknął pod nosem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Donna Beth
Gość
|
Wysłany: Śro 21:01, 04 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Była w szoku. Diego, wbrew wszystkiemu, wyglądał dość niepozornie - chudy, niezbyt wysoki.. jednak po tym pokazie siły po prostu zaniemówiła. Wpatrywała się tylko w niego zastanawiając się, czy jej szczęka przypadkiem nie opadła. Starała się opanować. - Nienawidzę takich gości. Czasami żałuję, że nie jestem facetem i nie mogę zrobić tak jak Ty. Trzeba im pokazywać jak się należy zachować.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Diego Torres
Vampire
Dołączył: 22 Cze 2009
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 21:05, 04 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnął się lekko, lecz twarz nadal miał pełną gniewu, tak jak oczy... Cóż, można byłoby się go przestraszyć.
- Te pokolenia są okropne! Ktoś powinien ich nauczyć szacunku i do starszych i do kobiet...Cóż za brak kulutry - jego głos nadal był zły. Postarał się opanować. W sumie miał ochotę zabić gościa... Lecz wiedział ze narazie nie może, a poza tym śmierdział alkocholem..
[będę za jakies pół godziny ]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Diego Torres dnia Śro 21:07, 04 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Donna Beth
Gość
|
Wysłany: Śro 21:08, 04 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Odetchnęła głośno. - Tak.. chyba muszę iść sobie znaleźć jakieś lokum.
Nie spieszyło jej się zbytnio. Na prawdę miło spędzała z gościem czas, choć trzeba było przyznać, że był dziwny. Nawet bardzo. Nie zmieniało to faktu, że nikogo tu nie znała i nie chciała być sama. Nienawidziła samotności, przerastała ją.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Diego Torres
Vampire
Dołączył: 22 Cze 2009
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 21:32, 04 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Otworzył przed nią drzwi do budynku.
- Zapraszam - powiedział nadal lekko zły. Wszedł za nią do recepcji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Diego Torres
Vampire
Dołączył: 22 Cze 2009
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 17:20, 06 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
/Recepcja
Wyszli. Diego szedł w milczeniu, słuchając tego co ma do powiedzenia dziewczyna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Donna Beth
Gość
|
Wysłany: Pią 17:23, 06 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
/Recepcja
- Przepraszam, że tak z tym wszystkim wyskoczyłam.. po prostu... nie wiem kim jesteś. - nie miała odwagi spojrzeć mu w oczy. - Twoje gesty, wygląd.. zapach.. ja.. sama nie wiem... Proszę, nie każ mi teraz tego wszystkiego mówić, czuję się głupio i jednocześnie boje się... - postanowiła nie owijać dalej w bawełnę.
- Przejdźmy się gdzieś i udawajmy że jest normalnie, ok? - głos lekko jej się łamał. Sama nie wiedziała, co się do końca z nią dzieje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Diego Torres
Vampire
Dołączył: 22 Cze 2009
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 17:31, 06 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
- dobrze to gdzie chcesz iść ? - spytał spokojnie. Cóż, gdyby poszli do lasu przynajmniej zjadłby coś. A tu nici.
- i nie dziwię się że się boisz - dodał tylko cicho. Podeszli do jego samochodu. Diego oparł się delikatnie o maskę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Donna Beth
Gość
|
Wysłany: Pią 17:39, 06 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
- A jakie miejsce w Seattle najbardziej lubisz? - myślami już była gdzie indziej. Ostatnia rzecz jaką ją teraz obchodziła, to gdzie pójdą. Ujęła go delikatnie za rękę. Była lodowata. Znów przeszył ją dreszcz zimna.
- Nie boję się, że coś mi zrobisz. Wydaję mi się, że gdybyś chciał, dawno już byś to zrobił. - tym razem patrzyła mu już prosto w oczy, starając się powstrzymać emocje.
- Boję się mojej bezradności wynikającej z niewiedzy. Po prostu. Nie przejmuj się tym, taka już jestem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Diego Torres
Vampire
Dołączył: 22 Cze 2009
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 17:46, 06 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
- W sumie, chyba żadne. Najbardziej lubię mój apartament - odpowiedział bez zastanowienia. Gdy ujęła jego dłoń dość szybko ją zabrał. Z nie pewności oczywiście i dla jej bezpieczeństwa. Patrzył jej w oczy.
- Przy mnie jesteś cały czas w niebezpieczeństwie. - dodał cicho. Nadal stał spokojnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Donna Beth
Gość
|
Wysłany: Pią 17:49, 06 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
- Może w takim razie kręci mnie adrenalina? - sama była zdziwiona, gdy na jej twarzy pojawił się uśmiech. Jego gest lekko ją zniechęcił, jednak jeśli miała rację - nie powinien.
- W takim razie, możesz mi pokazać jak mieszkasz. Pod warunkiem, że potem odwieziesz mnie do domu. - znów się uśmiechnęła. Starała się jakoś poprawić atmosferę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Diego Torres
Vampire
Dołączył: 22 Cze 2009
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 17:53, 06 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnął się delikatnie. Postanowił lekko pożartować.
- chcesz jechać do Hiszpanii? Nie ma sprawy... - powiedział spokojnie patrząc na nią. Widząc jak zareagowała na ten gest zdziwił się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Donna Beth
Gość
|
Wysłany: Pią 17:57, 06 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Roześmiała się. Tego się nie spodziewała.
- Chętnie bym poleciała do Hiszpanii, więc lepiej nie kuś. - rozluźniła się nieco i puściła mu oczko.
- Może jednak zaczniemy od Seattle? Jest zdecydowanie bliżej
|
|
Powrót do góry |
|
|
Diego Torres
Vampire
Dołączył: 22 Cze 2009
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 17:59, 06 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Otworzył jej drzwi a sam wsiadł swoją stroną.
- Czuj się zaproszona - powiedział spokojnie. Ruszyli do jego domu.
/Apartament Diego Torresa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Donna Beth
Gość
|
Wysłany: Pią 18:04, 06 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
- Dziękuję - uśmiechnęła się ciepło w odpowiedzi i wsiadła do samochodu.
/Apartament Diego Torresa
|
|
Powrót do góry |
|
|
|