Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lily
Człowiek
Dołączył: 15 Maj 2009
Posty: 1099
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 21:12, 27 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Mruknęła cicho i wtuliła się w niego.
- Gdzie chcesz, na plaże, do Marianne, gdzie sobie życzysz - szepnęła
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Takeo
Vampire
Dołączył: 02 Maj 2009
Posty: 1408
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:14, 27 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
- Jak pójdziemy do Marianne, to zostaniesz u niej - sam sobie nie wierzył, że jest taki samolubny. Nie chciał Lily nikomu oddawać. Przytulił ją mocno zaciskając powieki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lily
Człowiek
Dołączył: 15 Maj 2009
Posty: 1099
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 21:16, 27 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
- Chyba, że nie będzie chciała mnie przyjąć - powiedziała wtulając go w siebie.
- Ale nie martw się będę Cię odwiedzać - dodała całując go w szyje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Takeo
Vampire
Dołączył: 02 Maj 2009
Posty: 1408
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:22, 27 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
- Przyjmie, przyjmie - powiedział do niej cicho, chowając swoją głowę w jej włosach. - Na pewno przyjmie - wyszeptał cicho przytulając mocno Lily. Wiedział, jak Lily zniknie chociażby na dzień, będzie tęsknić. Więc teraz chciał dokładnie ją zapamiętać: jej rysy twarzy, głos, zpaach i wszystko inne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lily
Człowiek
Dołączył: 15 Maj 2009
Posty: 1099
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 21:28, 27 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnęła się i odsunęła go troszkę aby spojrzeć mu w oczy.
- Ale to nic nie zmieni,prawda ? - spytała patrząc mu w oczy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Takeo
Vampire
Dołączył: 02 Maj 2009
Posty: 1408
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:32, 27 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
- Nic a nic. Tylko będę bardzo tęsknić - powiedział spuszczając nieco wzrok. No może bardzo. Wzrok wbił w ziemię. Uniósł lekko kącik ust, rozbawiony swoim zakłopotaniem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lily
Człowiek
Dołączył: 15 Maj 2009
Posty: 1099
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 21:34, 27 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Pogłaskała go po policzku.
- Ja też ale będziemy się widywać - powiedziała unosząc jego twarz ręką.
- Kocham Cię, nie musisz się tak zamartwiać - znów go pocałowała
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Takeo
Vampire
Dołączył: 02 Maj 2009
Posty: 1408
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:39, 27 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Westchnął cicho i spojrzał w oczy Lily. Miał ochotę zadać pytanie 'Jak często?', ale milczał. Gdy dziewczyna go pocałowała, przyciągnął ją delikatnie do siebie.
- Też cię kocham. - powiedział.
- To idziemy? - mruknął iż jest coraz ciemniej
*za jakieś 18 minut spadam*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lily
Człowiek
Dołączył: 15 Maj 2009
Posty: 1099
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 21:43, 27 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
* spoko *
Pokiwała głową i wstała. Podała mu rękę. Kiedy on wstał Lily złapała go za rękę .
- Idziemy ale na plażę, gdzie jest mało ludzi. Chcę zobaczyć zachód słońca - poinformowała go
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Takeo
Vampire
Dołączył: 02 Maj 2009
Posty: 1408
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:45, 27 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Cmoknął ją w czoło.
- No to chodźmy... - uśmiechnął się do niej. Objął ją i pociągnął dziewczynę w stronę wybrzeża.
/wybrzeże|plaża ----> zaczynaj xd
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 14:17, 01 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
/wybrzeże
Luke zostawił swój motor przed lasem i bez chwili namysłu ruszył przed siebie spokojnym krokiem. A więc to jest ten las do którego wampiry nie wchodzą. ale tu cicho, no prawie jedynie słychać jak drzewa się kołyszą poruszane wiatrem no i oczywiście śpiew ptaków, to chyba dlatego nazywają ten las oazą spokoju. Chłopak ciągle szedł przed siebie między drzewami wsłuchując się w spokój tego miejsca.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 14:47, 01 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Idąc lasem Luke nagle sobie coś przypomniał, Aj zapomniałem, że miałem iść do biblioteki założyć kartę i znaleźć jedną książkę. Jak pomyślał tak zrobił, szybko wrócił do motoru, odpalił go i ruszył w stronę miasta.
/centrum miasta
|
|
Powrót do góry |
|
|
James
Wilkołak
Dołączył: 12 Kwi 2009
Posty: 439
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 20:13, 01 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
/Dom Claire
- Jak tu świetnie pachnie - chłonął zapach lasu z zachwytem. - Masz ochotę pobiegać po lesie? Na przykład zrobić sobie wyścigi, aż do plaży.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Claire
Człowiek
Dołączył: 07 Mar 2009
Posty: 551
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:26, 01 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
- Może być ale nie biegam zbyt szybko - zaśmiała się
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 20:30, 01 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
/ Ulica Forks
Lex wjechał na motorze do lasu. Jechał z dużą szybkością i nie zwracał uwagi na to gdzie jedzie. Uznał, że jest już dość daleko od głównej drogi i może się zatrzymać. Hmmm to nie jest ten sam las co wczoraj. Kurde gdzie ja jestem? Chyba trzeba się rozejrzeć. Jednak muszę przyznać, ze ten las jest ładniejszy niż tamten wczoraj. Bardziej zadbany. Lex wszedł w zarośla i przemienił się w kojota. Zaczął biegać. Zauważył ładne wzgórze skąd mógł się zorientować gdzie jest. Widok rozciągał się przed nim bajeczny. Z jednej strony widać plaże i morze, a z drugiej małe oświetlone miasteczko. Cholera...tu jest cudnie, chyba trochę tu sobie zostanę. Lex ponownie przemienił się w człowieka usiadł na wzgórzu i patrząc na morze rozmyślał jak to będzie dalej.
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 20:35, 01 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
James
Wilkołak
Dołączył: 12 Kwi 2009
Posty: 439
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 20:57, 01 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
- No to zacznij. Ja odczekam chwilę, by dać ci szanse - uśmiechnął się rozbrajająco.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 21:09, 01 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Lex podniósł się i otrzepał spodnie. Dobra mam jakiś plan, po pierwsze znaleźć mieszkanie, po drugie znaleźć prace, po trzecie iść na jednego głębszego. Dlaczego? Bo po nim życie wydaje się lepsze.
/ Ulica Forks
|
|
Powrót do góry |
|
|
Claire
Człowiek
Dołączył: 07 Mar 2009
Posty: 551
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:03, 01 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
James napisał: | - No to zacznij. Ja odczekam chwilę, by dać ci szanse - uśmiechnął się rozbrajająco. |
Podbiegła do niego i dała mu buziaka w policzek.
- I tak wygrasz - zaśmiała się i pobiegła w stronę plaży.
/ plaża
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Claire dnia Pon 22:22, 01 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
James
Wilkołak
Dołączył: 12 Kwi 2009
Posty: 439
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 22:20, 01 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
- Biegnij, biegnij - powiedział i usiadł pod drzewem. Po kilku minutach zmienił się w wilka i pobiegł w kierunku plaży. Gdy dotarł na miejsce, usiadł i przekrzywił łeb zawadiacko.
/Plaża (Ty zaczynasz)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 21:02, 23 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
/?
Cała ona. Dopiero co pojawiła sie w okolicy.. każda normalna osoba wybrałaby do zwiedzania najpierw miasto..okolice, prawda? Właśnie. Lorelei od razu weszła do lasu, nie zastanawiajac się nad tym długo. Nie przepadła za tłumami, nawet tak nędznymi jak w tym malutkich rozmiarów miasteczku Forks. Na ulicy nawet nie można zebrać myśli, bo wszyscy się patrzą i zaraz plotkują - w końcu jesteś nowa.
Mimo butów na nogach, biegła niezwykle zwinnie i pratycznie niedosłyszalnie dla człowieka, nie szeleszczac ani jednym listkiem czy gałązką. Jedna z wielu zalet jej natury. Zmęczona w końcu biegiem, przysiadła na przpadkowo znalezionym, przewróconym drzewie, podkulając nogi i oplatając kolana rękami. uwielbiała przebywać w lasach. Spokój, cisza, przerywana tylko odgłosami natury, Żadnych śmierdzących świństw. Przymknęła na moment oczy, czujac się tu całkowicie bezpieczna i odgarnęła czarne kosmyki włosów na plecy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Grayam Wolf
Wilkołak
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 493
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Brazylia -> La Push Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 21:12, 23 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Szedł sobie spokojnie lasem. Jego rozpięta koszula powiewała na wietrze eksponując jego piękną muskulaturę. Nie zwracał uwagi na otoczenie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 21:20, 23 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Może ktoś przechodzący pomyślałby, że brunetka jest całkowicie pogrązona w swoich myślach, lecz nic bardziej mylego! Ona nasłuchiwała uważnie każdego szelestu, a dzięki zamkniętym oczom mogła się lepiej na tym skupić. Nie dziwne więc, że praktycznie od razu wyłapała odgłos kroków na ściółce leśnej. Wbiła odruchowo szare tęczówki w punkt, skąd dochodził odgłos, już z daleka dostrzegając zarys postaci jakiegoś mężczyzny. Bez skrępowania świdrowała jego osobę uważnym, nieco nieufnym wzrokiem, nie zmieniając ani o milimetr pozycji.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Grayam Wolf
Wilkołak
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 493
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Brazylia -> La Push Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 21:23, 23 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Szedł dalej. Myślał o ostatnich wydarzeniach. Wychwycił czyjś zapach ale na razie ignorował tą osobę. Po chwili ujrzał jakąś brunetkę która świdrowałą go spojrzeniem. Uśmiechnął się cwanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 21:36, 23 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Teraz już mogla mu się dokładniej przyjrzeć, wychwycić szczegóły. Nie przejął jej ten cwaniacki uśmiech, który juz tyle razy widziała, na tylu twarzach. Odpowiedziała tylko lekkim uniesieniem brwi oraz kącików warg, w zalążku uśmiechu. Nie odwróciła wzroku oczywiście, ciakawa jego dalszej reakcji.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Grayam Wolf
Wilkołak
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 493
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Brazylia -> La Push Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 21:39, 23 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Szedł dalej przed siebie. Nadal miał wyeksponowany ślicznie wyrzeźbiony brzuch i tors. Nadal bacznie przyglądał się jej połówka... przemkneło mu prz4ez myśl. Miał coraz to bardziej ciekawe spojrzenie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 21:50, 23 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Nie mogąc wytrzymać, Lori usmiechnęła się lekko, odwracając po chwili głowę gdzieś w drugą stronę. Spuściła nogi, zakładając jedna na drugą i zaczęła lekko machać stopą w powietrzu. Oparła się rękami po bokach na pniu drzewa i zerknęła jeszcze raz na przechodnia. Cóż się dziwić, rzadko spotyka się tak skąpo ubranych przystojniaków w lesie, prawda? Jednak brunetka osiadała na szczęście na tyle silnej woli, aby zmusić się zaraz do ponownego wbicia wzroku gdzieś w las. Nie widzę cię... zdawało się, jakby sobie wmawiała.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Grayam Wolf
Wilkołak
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 493
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Brazylia -> La Push Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 22:58, 23 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Uśmiech nie znikał z jego twarzy. Podszedł i usiadł jakieś 50 m od brunetki. Zamknął oczy i zaczął słuchać głosów zwierząt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 23:13, 23 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
No bez przesady. Czy las jest tak mały, że dwie osoby w nim przebywajace i chcące najwyraźniej zaznać spokoju, muszą na siebie trafić? Przecież można prosciej, łatwiej.. to nie. Trzeba tak, żeby się widzieli i rozpraszali. Brunetka mruknęła coś pod nosem, marszcząc na chwilę brwi. Ona tu była pierwsza, więc nie ma zamiaru sie poddawać. Właśnie miała sobie zacząć nucić, o. Tak więc zrobiła, mrucząc pod nosem jakąś wolną melodię i ponownie przymykając oczy z leciutkim uśmiechem na twarzy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Grayam Wolf
Wilkołak
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 493
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Brazylia -> La Push Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 23:15, 23 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Zaśmiał się cicho. Po chwili wstał i podszedł do niej.
- Witaj nazywam się Grayam Wolf - przedstawił się z szarmanckim uśmiechem na twarzy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 18:25, 24 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Mimo, że słyszała go od początku, gdy zmierzał w jej kierunku, umilkła dopiero wtedy, gdy sie odezwał i otworzyła powoli oczy, nie zmieniając wyrazu twarzy
- Lorelei Defoe - odpowiedziała, patrzac na niego trochę z zaciekawieniem, ale i dalej niepewnością, która byla chyba tu poniekąd na miejscu...
- Uspokajający spacerek? - zagadnęła, unosząc pytająco minimalnie brew.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Grayam Wolf
Wilkołak
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 493
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Brazylia -> La Push Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 18:57, 24 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Posłał jej miły uśmiech.
- Można to tak nazwać. - powiedział wesoło i wziął głębszy wdech.
- Jesteś pół wilkiem tak? - spytał z zaciekawieniem w oczach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 19:08, 24 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Kiwnęła głową i zaśmiała sie po chwili cicho
- Tak, słyszałam, ze to tu rzadko spotykane... - mruknęła, odpowiadajac podobnym uśmiechem - siadaj - rzuciła krótko, posuwajac się trochę.
- Wilkołak...? - zgadła, jednak pewnym tonem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Grayam Wolf
Wilkołak
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 493
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Brazylia -> La Push Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 20:12, 24 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
- Bradzo rzadko - powprawił ją z ciągłym uśmiechem. Usiadł obok i zastanowił się jak jej odpowiedzieć.
- Tak, wilkołak z nieznanymi korzeniami - powiedzaił wesoło i zaśmiał się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 22:43, 24 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnęła się pod nosem i ponownie wykorzystała już prawie resztki silnej woli, odwracając wzrok przed siebie. Uniosła brwi w zaskoczeniu i zerknęła na chwilę na chłopaka
- To chyba jest jeszcze rzadziej spotykane... - stwierdziła - zazwyczaj wilkołaki mają swoje sfory nawet, nie mówiąc już o legendach itd - dodała, naprawdę lekko zdziwiona. Nie pasowało jej to zupełnie, jak wilk moze nie znać swoich korzeni?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Grayam Wolf
Wilkołak
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 493
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Brazylia -> La Push Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 8:44, 25 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Zaśmiał się cicho. Zaczął myśleć jak jej to wytłumaczyć.
- Pochodzę z Brazyli. Żaden z moich przodków nie był wilkiem a tu ja zacząłem się zmieniać. Moja kuzynka Kate też jest wilkiem, lecz ona ma orzenie - powiedział spokojnie i znów zaczął nad tym rozmyślać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 13:23, 25 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Pokiwała lekko głową w zrozumieniu
- Rzeczywiście, dziwne... - mruknęła, lecz nie pochłonęły jej myśli o tej zagadce.
- Długo już tu jesteś? - spytała z zaciekawieniem, odwracając głowę w kierunku Gray'a, żeby go lepiej widzieć.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Grayam Wolf
Wilkołak
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 493
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Brazylia -> La Push Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 15:41, 25 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Zastanowił się, podliczając w pamięci lata.
- Kilka lat na pewno - powiedział spokojnie i zlustrował ją spojrzeniem. Była ładna, a on jak to on lubił ładne kobiety.
- A Ty ile tu juz jesteś? - spytał uśmiechając się cwanie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 20:40, 25 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Słysząc pytanie, uśmiechnęła się pod nosem i wyjęła omórkę z kieszeni. Nigdy nie nosiła jakoś zegarka, twierdząc, że telefon jej wystarczy do praktycznie wszystkiego
- Będzie jakieś.. parę godzin - odpowiedziała, powiększając uśmiech i przenosząc wzrok na chłopaka wesoło - dopiero przyjechała, dodała, wzruszając bezradnie ramionami.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Grayam Wolf
Wilkołak
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 493
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Brazylia -> La Push Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:10, 25 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Zastanowił się chwilę.
- nasz gdzi emieszkać? jakby co znam jeden motel - powiedział nadal zamyślony.
- i muszę Cię z kimś poznać - dodał uśmeichając się tajemniczo i cwanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 21:13, 25 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
-Nad mieszkaniem się jeszcze zastanawiam... - wymruczała, lustrując go teraz uważnie szarymi tęczówkami, lekko j przymrużając. No cóż, to było dwuznaczne...^^ Postanowiła jednak nnie kontynuoać tmatu i leciutko się usmiechnęła, przechylajac minimalnie głowę ciekawsko na bok
- Z kim..? - spytała niewinnym głosikiem, mając nadzieję, że powie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|