Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jasper Hale
Vampire
Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 773
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 23:15, 30 Paź 2008 Temat postu: w lesie |
|
|
Po chwili byli już w lesie. Jasper położył torbę na pniu drzewa i zaczął z niej wyciagać potrzebne rzeczy.
- Stąd musimy pójść w prawą strone a potem bardziej w głąb lasu - zwrócił się do Edwarda. - Popatrz - wskazał miejsce na mapie którą trzymał w ręku. - Tutaj musimy się dostać a potem w promieniu 5 do 10 kroków znajdziemy się w miejscu o którym mówiłem. Ostanim razem zaznaczył bardzo wyraźnie to miejsce, na wypadek gdyby miał się tam znowu udać. Spojrzał na twarz Edwarda, ale niczego nie zauważył.
- A co niby miałem zobaczyć? Strach, przerażenie, czy znowu ciekawość, lekkie zniecierpliwienie..czego ja szukam? Nagle poczuł jakby go coś olśniło. - Moze wcale nie chodzi o odczucia Edwarda, a własnie o moje, może nie jestem w stanie przyznać się, że lata walki, zawiązywanie paktów przestaje mieć znaczenie. A może po prostu odczuwam strach - ech..westchnął ciężko. Wiedział, że to prawda. Jasper po raz pierwszy od dłuższego czasu czuł strach.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jasper Hale dnia Pią 12:34, 31 Paź 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Edward
Vampire
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:02, 31 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
-To nie Ty powinieneś się bać Jasper...-mruknął Edward rozglądając się dookoła w mroku.
-Wbrew pozorom nie wiemy czy spotkamy... to coś... pod postacią wilka... -mruknął- Nie znam go... więc nie potrafię wyłapać jego myśli...-szepnął.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jasper Hale
Vampire
Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 773
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 20:49, 31 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Jasper spojrzał uwaznie na Edwarda
- Sam nie wiem co możemy napotkać. Może...będa tylko ślady, bez zwierzaka czy... - zamilkł
- W kazdym razie mamy cel do którego zmierzamy.
Pociągnął brata za ręke i ruszyli.
Wiatr szumiał złowrogo w koronach drzew. Niósł z daleka woń dymu. Gdzieś za nimi ktoś palił ognisko. Nie przywiązujac do tego faktu zbyt duzej wagi, Jasper pociagnął Edwarda w głębiej w las.
- Zbliżamy się - rzucił półgłosem.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jasper Hale dnia Pią 21:36, 31 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edward
Vampire
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:20, 31 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Edward dzielnie podążał za Jasperem wtapiając się w jego myśli i nie pozwalając sobie na żadne słowo komentarza. Kiedy jednak zbliżali się do miejsca, gdzie ewidentnie przebywali jacyś ludzie (Edward usłyszał ich myśli) szarpnął ramię Jaspera.
-Nie możemy przekroczyć granicy ustanowionej przez pakt! -wycedził przez zęby.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jasper Hale
Vampire
Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 773
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 23:31, 31 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Jasper popatrzył posępnie na Edwarda
- O czym Ty do cholery mówisz! - syknął ze złością
- Jaki znowu pakt...przecież to oni czy jedna osoba go naruszyła a nie my - prychnął
- Zrozum - zwrócił sie do Edwarda - my mamy sie tylko upewnic i w razie co podjac kolejne kroki mające na celu pozbycia się intruza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edward
Vampire
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:37, 31 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
-Potrafisz sobie wyobrazić co może się stać, kiedy MY DWOJE go złamiemy? Zarówno ja jak i Ty... jesteśmy świadomi istnienia tego paktu... konsekwencji...-Edward spojrzał na Jaspera przerażony.
-Co zrobisz jeśli jest ich więcej?! -wydyszał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jasper Hale
Vampire
Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 773
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 23:43, 31 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Jasper zamyślił się. Dobrze wiedział co powinien zrobić, ale pakt na to nie pozwalał.
- Dobrze wiem Edwardzie - rzekł z powagą,jakiej wymagała obecna sytuacja.
- Co w takim razie proponujesz? - zwrócił się do brata
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jasper Hale
Vampire
Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 773
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 23:45, 31 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Jasper zamyślił się. Dobrze wiedział co powinien zrobić, ale pakt na to nie pozwalał.
- Dobrze wiem Edwardzie - rzekł z powagą,jakiej wymagała obecna sytuacja.
- Co w takim razie proponujesz? - zwrócił się do brata
- W końcu mamy razem znaleźć z tego wyjście - burknął
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jasper Hale dnia Pią 23:46, 31 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edward
Vampire
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:50, 31 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Edward na chwilę przymknął oczy starając skupić się na myślach okolicznych ludzi. Otworzył powieki i zerknął na Jaspera.
-To są dzieciaki. Wystarczyłoby, że...- mruknął, kiedy zgodnie z jego myślą wiatr delikatnie musnął obie postacie niosąc zapach blisko 3 km dalej do człowieka siedzącego przed ogniskiem.
-Ma na imię Sam... -mruknął Edward- I niedługo... będzie ich więcej... -spojrzał na brata z niepokojem, nadal częściowo wnikając w myśli... wilkołaka. Mężczyźni stali blisko granicy, toteż Edward kurczowo trzymał Jaspera za ramię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jasper Hale
Vampire
Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 773
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 23:54, 31 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Jasper spochmurniał. Jego oczy nabrały ciemnosci..mrocznej ciemności.
- Gnoje...- wysyczał przez zaciśnięte zęby.
- Edwardzie musimy ich wykurzyć, nie wiem moze nastraszyć. - Co proponujesz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jasper Hale
Vampire
Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 773
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 23:56, 31 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
- W końcu to oni naruszyli granice, a nie my. Muszą się wynosić, bo inaczej... - zawiesił głos i spojrzał spode łba na Edwarda.
Targały nim emocje. Starał się uspokoić i wyciszyć. Za wszelką cenę skupiła się na obrazie Alice.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edward
Vampire
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:58, 31 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
-Jest JEDEN. Na razie tylko JEDEN... -Edward próbował uspokoić brata- I zna już zasady...- przynajmniej tak mi sie wydaje. Mruknął, kiedy chwilowo stracił dostęp do umysłu chłopca. Mogli usłyszeć jakieś trzaski, a po sekundzie wycie psa.
-Musiało się coś stać...-szepnął nerwowo Edward- Może kolejny z nich... Jest gotowy... do przemiany... -wyjąkał. Wilk wyraźnie zaczął oddalać się od granicy w kierunku swoich ziem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jasper Hale
Vampire
Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 773
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 0:05, 01 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Oczy Jaspera rozbłysły gniewem. - Niech to... - i nie zdażył dokończyć bo znowu dało sie słyszeć powolne wycie, dobiegające z nie dalekiej odległości. Spojrzał na Edwarda.
- Czyżby nas usłyszeli, albo wyczuli..
Zastanawiał się co teraz będzie. Co mają robić. Zmęczony przysiadł na głazie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edward
Vampire
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 0:08, 01 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
-Cholernie dla nich śmierdzimy...-zachichotał- I vice versa....-rzucił, kiedy poczuł ten obrzydliwy zapach należący do wilkołaków.
-Boją się. Nie potrafią się jeszcze bronić.... Ale starają się przestrzegać zasad paktu... Chociaż mam wrażenie, że ów Sam z chęcią rozerwałby mi gardło... -coś mu tak było do śmiechu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jasper Hale
Vampire
Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 773
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 0:15, 01 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
- hahhahah..bardzo śmieszne - skwitował szorstko zachowanie brata
- W takim razie nie zostało nam nic do zrobienia ..musimy czekać i obserwować jak się sprawy potoczą.
Zatkał nos czując fetor zalatujący od strony wilka.
Zwrócił sie do brata - to co ..wracamy Edwardzie do domu.
- Na razie nie mówmy nikomu, tak będzie lepiej. Powoli zaczął zbierać swoje rzeczy.
- Idziemy - szepnął do brata
---------------------------
ide na swojego kompa za chwilke bede
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jasper Hale dnia Sob 0:20, 01 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edward
Vampire
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 0:20, 01 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
-Uwierzą mi, że widziałem dwa wilki w lesie? Noo coo Tyy...- Edward zachował się ostatnio nadmiernie infantylnie.
-Lepiej Ty pilnuj swoich decyzji. Alice nie powinna się dowiedzieć. Zawsze z lekka zalatywała mi histeryczką... Chyba odziedziczyła to w spadku po Esme...-puścił bratu oczko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jasper Hale
Vampire
Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 773
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 0:38, 01 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Jasper spojrzał z rozbawieniem w ochach na Edwarda
- Myslę, ze raczej nie uwierzą, ale prawda jest taka że były..., że widziałes je.
- A co do Alice, to dobrze wiesz ze to nie ja mam długi język... - rzucił zirytowany
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jasper Hale
Vampire
Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 773
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 0:40, 01 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
- Dobrze wiem co nalezy robic. - Teraz wynosmy sie juz z lasu chyba ze chcesz jeszcze udac sie na małe polowanko - mrugnął do Edwarda
- Przyznam , ze ja zgłodniałem trochę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edward
Vampire
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 0:44, 01 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
-Jasper?- zwrócił się w kierunku brata.
-Rosalie właśnie stoi właśnie przed domem i klnie na czym świat stoi.
-Pozwolisz, że Cię na chwilę opuszczę? -zrobił dwa kroki w tył, pytająco zerkając na Jaspera.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jasper Hale
Vampire
Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 773
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 0:48, 01 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
- Misja zakończona bracisku - rzucił jakby od niechcenia
- Idz do niej a ja poszukam Alice
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jasper Hale dnia Sob 0:48, 01 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edward
Vampire
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 0:49, 01 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
-Odbijemy to sobie....-puścił Jasperowi oczko i pobiegł okrągłą drogą w stronę domu.
/Teren przed domem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jasper Hale
Vampire
Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 773
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 0:53, 01 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
- Ech ..ten Edward... - pomyslał - cały czas jak małe dziecko, taki prawie beztroski, a jednak... kto by pomyslał - zamyślił się
Ruszył w kierunku domu.
/teren przed domem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anna Marie
Vampire
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 485
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 20:27, 01 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Anna Marie przyglądała się z ukrycia dwóm odchodzącym młodym mężczyznom. Jej nozdrza niby to od niechcenia zapulsowały. Jakież to było jej zdziwienie kiedy nie odczuła od żadnego z nich woni należącej do człowieka, lecz woń pochodzącą od istoty takiej jak ona! Od istoty, która żeby przetrwać musiała zabijać.. Od istoty, której wyrzuty sumienia musiały męczyć przez wiele wieków.. Od istoty, której nie tak łatwo było odejść samej z tego świata - raz na zawsze.. Poczuła woń należącą do wampirów! Interesujące, interesujące zaintrygowała się. Jeszcze przed tym przykrym incydentem Volturi opowiadali jej o wampirach zamieszkujących deszczowe okolice, którzy nie dość, że potrafili zachować samokontrolę to jeszcze dawali radę egzystować wśród ludzi dając radę zachować ich sekret i już wspomnianą wcześniej samokontrolę! Najlepiej w świecie potrafili zachowywać resztki normalnego życia! Czyżbym trafiła na ślad tej słynnej rodziny złotookich ? zastanowiła się Anna Marie powracając do swojej kryjówki i w odpowiedzi na własną myśl szybko pokręciła przecząco głową.
/Tymczasowa kryjówka Anny Marie
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Anna Marie dnia Pią 19:54, 07 Lis 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alice Cullen
Administrator
Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 1495
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Biloxi, obecnie Forks Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:39, 01 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
// gabinet medyczny
Alice zatrzymała się na chwilę głęboko wciagając powietrze. Wyczuła mieszaninę znajomych zapachów braci i obcej woni. Złapała Carlise'a za rękę i pociagnęła w tamtym kierunku.
//polana
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lizzy Brown
Vampire
Dołączył: 31 Paź 2008
Posty: 1184
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 9:14, 02 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Szła wolno, rozglądając się w każdym możliwym kierunku. Wiedziała gdzie jest i nie czuła się bezpiecznie. Czuła ich woń, wszędzie do o koła, gdyby coś poszło nie tak nie miała by szans wygrać.
Jeszcze raz zaczerpnęła powietrza, skierowała swoje czerwone oczy na zachód i ruszyła, tropem jednego z wampirów.
//Teren przed domem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edward
Vampire
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 15:48, 02 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
/salon
Kiedy dobiegli do wybranego przez Edwarda miejsca, chłopak powoli puścił dłoń Anne Marie i Alice.
-Więc na co macie ochotę? -zapytał z uśmiechem powoli wdychając zapachy dookoła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anna Marie
Vampire
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 485
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 15:51, 02 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
/ Rezydencja Cullenów - Salon
- A co masz do zaoferowania ? - spytała Anna Marie spoglądając na rozbawioną twarz Edwarda.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Anna Marie dnia Pią 20:18, 07 Lis 2008, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edward
Vampire
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:01, 02 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
-Jelonki...-mruknął- Tylko to czuję... No chyba, że masz ochotę na sok z mrówek...-przewrócił oczami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alice Cullen
Administrator
Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 1495
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Biloxi, obecnie Forks Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:06, 02 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
//salon
Na wspomnienie soku z mrówek Alice roześmiała się. To przywiodło jej na myśl jej własny buntowniczy pomysł wysysania krwi z motylków. Skierowała się na lewo, jednak nagle stanęła w miejscu skoncentrowana. Zmienia kierunek i postąpiła kilka kroków na prawo.
- Jeżeli udamy się na prawo, znajdziemy jeszcze małą rodzinkę dzików. Ale też i jeleni jest więcej. - powiedziała
w żadnym razie nie na lewo. Tam są ludzie
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Alice Cullen dnia Nie 21:11, 02 Lis 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anna Marie
Vampire
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 485
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:23, 02 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
- Umm.. Szczerze ? Wybaczcie, ale niezbyt znam się na polowaniu. W Volterze mieliśmy wszystko podane przez naszych poddanych jak na tacy, więc nie musiałam się wysilać..- przyznała zawstydzona Anna Marie. Poczym jej nozdrza zapulsowały.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Anna Marie dnia Nie 21:25, 02 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alice Cullen
Administrator
Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 1495
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Biloxi, obecnie Forks Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:26, 02 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Alice złapała Ann za rękę.
- Żadna strata. To nawet może być fajna zabawa. - szybko pociągnęła ją na prawo.
Byle odejść jak najbardziej.. odciągnąć ją zanim dojdzie do nas ich zapach
- Pokażemy Ci z Edwardem wszystko. - zaśmiała się lekko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anna Marie
Vampire
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 485
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:29, 02 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Wydaje mi się, czy ona się lekko zestresowała ? - pomyślała Anna Marie poczym szybko odgoniła tą myśl i uśmiechnęła się promiennie do Alice, a potem również do Edwarda.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Anna Marie dnia Nie 21:30, 02 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edward
Vampire
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:33, 02 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
-Pamiętaj... kiedy poczujesz ludzki zapach... wycofaj się kiedy jeszcze będziesz w stanie...-mruknął ostrzegawczo Edward i pierwszy ruszył w kierunku pobliskiego stada.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alice Cullen
Administrator
Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 1495
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Biloxi, obecnie Forks Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:36, 02 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Poruszali się przez chwilę upajając się samym biegiem. Alice zatrzymała się nagle. Wciągnęła powietrze.
- Jesteśmy blisko. Czujesz? - zwróciła się do Ann - Czujesz je?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anna Marie
Vampire
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 485
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:36, 02 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
- Okay - Anna Marie lekko się uśmiechnęła i ruszyła w ślad Edwarda. Troszczą się o mnie pomyślała z satysfakcją. Nagle Alice zatrzymała się i spytała ją o to czy coś czuje. Anna Marie wzięła głęboki wdech - Tak, czuje.. - odpowiedziała i zaczęła się rozglądać.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Anna Marie dnia Nie 21:42, 02 Lis 2008, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 21:42, 02 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Samantha wparowała do lasu. Rozejrzała się i zaczęła iść przed siebie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edward
Vampire
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:45, 02 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Edward stanął jak wryty. Wyczuł zapach i myśli KOLEJNEGO wampira. Przerażony popatrzył na Alice i w jednej chwili znalazł się przed Alice i Anne Marie.
-To już nawet nie jest zabawne..-warknął bardziej do siebie. Rozglądał się nieufnie dookoła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alice Cullen
Administrator
Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 1495
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Biloxi, obecnie Forks Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:46, 02 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
- Edwardzie - zawołała Alice - czyń honory domu i pokaż gościowi jak ucztujemy... - urwała widząc reakcję brata i słysząc jego warczenie.
- Co się stało? - zaniepokojona rozglądała się wokół
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Alice Cullen dnia Nie 21:48, 02 Lis 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anna Marie
Vampire
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 485
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:49, 02 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
- Co się dzieje ? - zdezorientowała się Anna Marie. Przysunęła się bliżej do Alice i Edwarda.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alice Cullen
Administrator
Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 1495
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Biloxi, obecnie Forks Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:50, 02 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Alice szybko przeszukiwała najbliższą przyszłość. Jedna niezbyt wyraźna wizja... Skoncentrowała się na niej próbując dostrzec więcej.
- O nie! - również warknęła i przyjęła pozycje obronną
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Alice Cullen dnia Nie 21:51, 02 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|