Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Natalie
Gość
|
Wysłany: Śro 10:14, 25 Lut 2009 Temat postu: Pokój nr 10 |
|
|
jw
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Natalie
Gość
|
Wysłany: Śro 11:04, 25 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Nat wtahała wreszcie walizkę do pokoju. Rozejrzała się dookoła. Nie było tak źle. Piaskowy kolor ścian idealnie harmonizował z olchowymi meblami. Pokój wyposażony był w 2 osobne pokoiki z łóżkiem i szafą, łazienkę i coś co miało sprawiać wrażenie saloniku wzraz z aneksem kuchennym. Natalie runęła na łóżko leniwie się przeciągając. Nie był to pokój jej marzeń, ale wystarczy parę drobiazgów i miejsce będzie wylądało magicznie.
Narazie postanowiła się wypakować.
Po niecałej godzinie wszystkie ubrania leżały jako tako poukładane w szafie, suche przekąski wylądowały w szafce nad kuchenką, a inne pierdoły zostały porozrzucane po szafkach i regałach w saloniku.
-No, to ruszamy w miasto! - Zachęciła sama siebie.
/Ulica
Ostatnio zmieniony przez Natalie dnia Śro 18:17, 25 Lut 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Natalie
Gość
|
Wysłany: Śro 15:06, 25 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Natalie rzuciła wszystkie torby na łóżko, przy czym niezauważając cisnęła na poduszki swoją kotkę. Celem jej następnej podróży był rezerwat w La Push. Podobno była tam piękna plaża, a plaży jej brakowało od kąd się przeprowadziła. Wygrzebała z toreb dżinsy, podkoszulek na ramiączka i ciepłą bluzę. Przez chwilę wahała się, czy wziąć kotkę ze sobą.
-No już chodź! - Zawołała zamykając drzwi. Fanta szybko wyleciała na korytarz.
/Ulica
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Śro 23:23, 25 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
/Motel
Vea wszedł do pokoju czujnie się rozglądając. Nie było nikogo. Wciągnął powietrze. Cudnie - ironizował w myślach - będę mieszkał z człowiekiem. Poszedł do pokoju po prawej nadal mając za sobą Chiarę. Usiadł na łóżku i przyciągnął ją do siebie, a następnie pocałował.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Natalie
Gość
|
Wysłany: Śro 23:25, 25 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
//Z korzytarza
Na widok otwartych drzwi Natalie mocno zabiło serce. Podbiegła i wesła do pokoju. Ktoś tu jest...
Weszła w głąb i zobaczyła całującą się parę w jednym z pokoi do spania.
-Co to ma być?! - krzyknęła oburzona
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Chiara
Moderator
Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 1529
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 23:26, 25 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
/ Motel
Mimo propozycji Chiary Vea chciał najpierw zobaczyć swój pokój.
Gdy przyciągnął ją do siebie i pocałował Chiara oparła się jedną ręką o jego ramiona a drugą wplotła w jego gęste włosy.
- Wiesz coraz bardziej się zastanawiam czy powinieneś mieszkać z człowiekiem - wydukała pomiędzy kolejnym pocałunkiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Śro 23:30, 25 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Vea natychmiast oderwał się od Chiary. W drzwiach stała niewysoka blondynka o janej skórze i szarych oczach. O nogi ocierał jej się czarny kot. To ona - Uznał mierząc ją spojrzeniem. Wiatr z otwartego okna przywiał jej zapach i na chwilę zakręciło mu się od niego w głowie.
-Jestem Vea. To moja przyjaciółka Chiara. Będę z tobą mieszkał dopóki nie znajdzie się wolny pokój - Odpowiedział spokojnym, zrównoważonym tonem
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Chiara
Moderator
Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 1529
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 23:33, 25 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Chiara odwróciła głowę i w drzwiach zobaczyła piękną, wysoką blondynke.
- Jestem Chiara. - powiedziała i wyciągnęła do niej rękę.
- Vea może pójdziemy na chwilę do mnie do pokoju? I tak pewnie zaraz wróci June więc i tak długo nie pogadamy? - zapytała mając nadzieje, że jej nie odmówi. Uśmiechnęła się słodko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Czw 8:49, 26 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
-Jak sobie życzysz. - Powiedział i pocałował ją w policzek schodząc z łóżka. Uśmiechnął się uwodzicielsko w stronę, aż ugięły się pod nią nogi.
Kiwnął na Chiarę i razem wyszli z pokoju.
/Pokój Junette
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Natalie
Gość
|
Wysłany: Czw 8:53, 26 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Natalie stała jak wryta i nie za bardzo wszystko zrozumiała. Ale kiedy facet się do niej uśmiechnął... Boże, jaki on jest przystojny... Szkoda, że już kogoś ma
Ustąpiła im miejsca w drzwich i wyszli.
Ona rzuciła się do szafy, żeby zmienić spodnie i bluzkę.
Może zdąże jeszcze od szkoły
Wybiegła z pokoju, tym razem kotkę pozostawiając w środku.
/Ulica
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Natalie
Gość
|
Wysłany: Czw 9:12, 26 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
W pokoju nikogo nie było, więc szybko wzięła prysznic, przebrała się w piżamę i runęła na łóżko.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Natalie
Gość
|
Wysłany: Czw 14:56, 26 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Natalie obudziła się, gdy na dworze było nadal ciemno. Była zupełnie wyspana. Przy chorej matce przyzwyczaiła się do spania 3-5 godzin dziennie i tyle jej wystarczało. Fanta leżała w nogach, leniwie się przeciągając. Nat wstała, przeciągnęła się i ziewnęła.
-Witaj nowy dniu tutaj. - Powiedziała sama do siebie i udała się do łazienki.
Po odbyciu porannej toalety założyła na siebie jakieś normalne ciuchy. Zrobiła sobie jajecznicę, a kotce nasypała chrupek do miski. Wyciągnęła z kieszeni kurtki komórkę.
-Właściwie kto miałby do ciebie dzwonić, Nat? - Powiedziała do siebie z irytacją i wepchnęła telefon z powrotem do kieszeni.Jej przystojnego współlokatora też nie było. Ma przecież towarzystwo... - Myślała posępnie.
Kiedy stwierdziła, że nie ma co robić, postanowiła jeszcze raz, że wybierze się na Plaże do La Push. Była bardzo ciejkawa jak tu woda wygląda nocą. Gdy mieszkała na Lazurowym Wybrzeżu uwielbiała takie widoki. Teraz jej tego brakowało. Z tego co pamiętała, ostatnie autobus do rezerwatu odjeżdża o 21.00. Miała zatem niecałe dziesięć minut.
/Ulica
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Chiara
Moderator
Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 1529
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:33, 26 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Chiara złapała ukochanego za rękę i razem udali się do jej pokoju.
/ Pokój June
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Chiara
Moderator
Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 1529
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:38, 26 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
/ pokój June
Chiara i Vea weszli do pokoju.
- Chyba nikogo nie ma. - stwierdziła i pogłaskała czarnego kota Natalie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Czw 19:44, 26 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
-Zdecydowanie tak - Uśmiechnął się. - Właściwie zwiedziłem tu tylko sypialnie, ale chyba tam jest salonik. Chodź - Pociągnął ją w stronę wyżej wymienionego pomieszczenia.
[Chiara - ona zabrała kota ze sobą - przyp. Natalie]
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Chiara
Moderator
Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 1529
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:49, 26 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
( spoko )
Chiara posłusznie poszła za Veą.
- Co będziemy robić?- spytała i przyjżała się salonikowi. Był o wiele mniejszy niż ten June ale w końcu mieszkała tu tylko 1 osoba, w zasadzie 2.
Chiara usiadła na małej kanapie .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Czw 19:52, 26 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
-Czy ja wiem... - Zastanowił się. Gdy służył u Volturi miał tylko jedno zajęcie: służyć. - Miałem nadzieję, że ty coś zaproponujesz. - Uśmiechnął się pokrzepiająco
-Przeszedł bym się na plaże
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Chiara
Moderator
Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 1529
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:20, 26 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
- W sumie też dawno nie byłam na plaży. Z miłą chęcią się przejdę. Tylko najpierw muszę ściągnąć tą sukienkę i włożyć coś wygodniejszego jak na spacer. - uśmiechnęła się i popatrzyła przez okno.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Czw 20:27, 26 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
-Ok, czekam przed budynkiem. - Puścił do niej oczko i pocałował w policzek.
/Ulica
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Chiara
Moderator
Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 1529
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:00, 27 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
/pokój June
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Natalie
Gość
|
Wysłany: Pią 10:50, 27 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Wpadła do pokoju i poszła wziąć gorący prysznic dla rozgrzania ciała.
Wysuszyła włosy, przebrała się z powrotem w piżamę i poszła spać. Jej współlokatora nie było
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Sob 15:06, 28 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
/Las | w lesie
Vea po cichu wpełzł do pokoju, wiedząc, że jego współlokatorka śpi. Nie zdążył zabrać wielu ubrań ze sobą, ale coś do przebrania miał. Więc przebrał się w dżinsy, podkoszulek i bluzę. Wszedł ukradkiem do sypialni dziewczyny i zaczął się jej przyglądać. Jasna, ale nie blada cera, długie blond włosy, białe zęby, delikatne rysy twarzy... Teraz z rozpierzchniętymi po poduszce lokami wyglądała niemalże jak anioł. Miał ochotę jej dotknąć, ale wiedział, że nie byłoby to stosowne. Stał więc i patrzył się na nią.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Natalie
Gość
|
Wysłany: Sob 15:15, 28 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Natalie zaczęła się budzić. Otworzyła oczy i wrzasnęła.
-Co ty tu, do cholery, robisz?! - Odsunęła się maxymalnie w stronę ściany i przykryła się kołdrą. Noc zmierzała ku końcowi.
-Wynoś się!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Sob 15:16, 28 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Vea przestraszył się nieco, gdy dziewczyna nagle otworzyła oczy.
-Ok, ok. Już idę. Wyszedł z sypialni i udał się do swojej.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Natalie
Gość
|
Wysłany: Sob 15:21, 28 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Natalie odetchnęła, zabrała ubranie i poszła do łazienki się przebrać. Kiedy wyszła jej współlokator siedział przy stole w kuchni. Postanowiła zakończyć ta krępującą ciszę.
-Dobra, mam dość. Jestem Natalie. Ponieważ mamy mieszkać razem, nie możemy się tak ignorować. - Mówiła przygotowując sobie śniadanie. Co prawda była dopiero piąta rano, ale Nat czuła się już wypoczęta.
-I co robiłeś w mojej sypialni? Znaczy przepraszam, ze na ciebie krzyczałam, ale sie przestraszyłam...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Sob 15:24, 28 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Po chwili wszedł do kuchni i czekał na dziewczynę.
Weszła do kuchni i się przedstawiła.
-Miło mi. Jestem Vea.
-Wiesz, lubię patrzyć na śpiących ludzi. Zazdroszczę im, bo sam cierpię... na rodzaj bezsenności.
-Przeprosiny przyjęte. - Uśmiechnął się czarująco w jej stronę.
[Sumienie]: A co z Chiarą? - Ale Vea nie słuchał sumienia.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Natalie
Gość
|
Wysłany: Sob 18:31, 28 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
-Bezsenność? - Spytała nalewając sobie kawy. - Też na nią cierpiałam. Napijesz się?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Sob 18:33, 28 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
-Nie, dzięki. Piłem wcześniej. - Skłamał. Coś ciągnęło go do tej dziewczyny, a raczej do poznania jej historii.
-Opowiedz mi coś o sobie. - Poprosił nie szczędząc sobie przy tym uwodzicielskiego uśmiechu.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Natalie
Gość
|
Wysłany: Sob 18:39, 28 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Dziewczyna uległa, gdy zobaczyła uśmiech na jego ustach.
-No więc... Pochodzę z Francji, ale moi rodzice byli Amerykanami, dlatego słów po francusku umiem garstkę. Kiedy miałam 16 lat moja mama zachorowała na raka. Ponieważ tata odszedł, gdy miałam 4 lata, musiałam opiekować się nią, a jednocześnie się uczyć się i pracować. To nie był najszczęśliwszy okres w moim życiu. Stąd ta bezsenność. Parę miesięcy przed moimi 17-stymi urodzinami mama umarła i wtedy się zaczęło. Wszystkie ciotki i znajome zbiegły się i koniecznie chciały poznać testament mamy. Ku ich rozczarowaniu mama wszystko spisała mnie. Niestety razem z ogromnymi długami. No i musiałam uciec. Gdy tylko stuknęła mi 18stka wyjechałam i przyjechałam tutaj. Moja mama, dopóki nie spotkała ojca, mieszkała w La Push. Dlatego wybrałam to miejsce.
Dopiła kawę i zaczęła pakować książki, które kupiła w Port Angeles. Nagle jedna zsunęła się z blatu.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Sob 18:40, 28 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Rzucił się za spadającą książką i w mgnieniu oka ją złapał. Zapomniał tylko, że dziewczyna nie wie, i nie powinna wiedzieć, że wampiry istnieją.
-Proszę, - Podał jej książkę. - Ciekawa historia.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Natalie
Gość
|
Wysłany: Sob 18:41, 28 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
-Jak to zrobiłeś? - Spytała dziewczyna odbierając książkę. Chłopak siedział po drugiej stronie stołu, a w ułamek sekundy zdążył ją złapać. - Dzięki. Może ty opowiesz mi swoją następnym razem?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Sob 18:43, 28 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
-Widać mam dobry refleks. Chętnie opowiem ci swoją. Spojrzał jej w oczy i ich spojrzenia się spotkały. I zauważył, że popełnił duży błąd. Jego oczy nadal były czerwone.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Natalie
Gość
|
Wysłany: Sob 18:43, 28 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
-Masz czerwone tęczówki! - Krzyknęła przerażona, a jednocześnie zafascynowana tym faktem
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Sob 18:46, 28 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
-To soczewki. - Odpowiedział spokojnie. Kretyn. - Skarcił się w myślach. Starał się nie zwracać uwagi na jej zapach, na dźwięk pulsującej w jej żyłach krwi... Nie było tu Chiary. Nie było nikogo, kto mógłby go powstrzymać. Wystarczy jeden ruch, mała nawet nie zdąży krzyknąć...
-Przepraszam, muszę iść się przewietrzyć.
Wyszedł starając się sprowadzać tempo do ludzkiego.
/Ulica
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Natalie
Gość
|
Wysłany: Sob 20:44, 28 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Zwijam się do szkoły. Pierwszego dnia nie wypada się spóźnić.
Natalie zarzuciła plecak na jedno ramię i wyszła z pokoju pozostawiając kotkę samą.
/Ulica
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 17:40, 01 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
/Ulica
Vea wrócił do pokoju i usiadł na parapecie. Obserwował rytuał dzienny ludzi, ptaki zwierzęta. Nagle zobaczył Chiarę wychodzącą z motelu z jakimś facetem. Niewątpliwie był to wampir - bladość go zdradziła. Uśmiechali się do siebie. Poczuł w piersi potworny ból i natychmiast odwrócił się od strasznego widoku. Odszedł od okna i poszedł położyć sie do łóżka. Co ja najlepszego zrobiłem, do cholery?! - Warcz\ał na siebie w myślach.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 17:43, 01 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
-Hej... - Mruknął. - Dokąd się tak spieszysz?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Natalie
Gość
|
Wysłany: Nie 17:44, 01 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
/Ulica
Natalie wpadła do pokoju i rzuciła plecak na krzesło.
-Hej! - Krzyknęła do Vei widząc go w jego sypialni i zaczęła się przebierać. Włożyła sprane, lekko dziurawe dżinsy, biały, bawełniany top na ramiączka i koszulę flanelową taty. Złapała swój podręczny plecaczek i stanęła przy drzwiach rozglądając się dookoła, czy nic nie zapomniała.
-Do pracy! - Odkrzyknęła Vei i wypadła z domu.
/Ulica
Ostatnio zmieniony przez Natalie dnia Nie 17:45, 01 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 19:47, 01 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Kiedy zobaczył, jak Chiara całuje wampira w policzek i wezbrała w nim wściekłość. Nie żal, a wściekłość. I ból. Przeogromny. Kochał ja. Tak bardzo ją kochał. Wystarczyło, że zostawił ją samą na godzine, a ona zdołała o nim zapomnieć. Nienawidził za to siebie i tylko siebie. Gdyby wtedy nie wygłupił się z tym wypadkiem... Ale wiedziała, że do tej pory pił tylko ludzką krew!
Wyszedł z pokoju trzaskając drzwiami.
/Pokój June
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Pią 17:36, 06 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
/Pokój June
Wbiegł do pokoju i zatrzasnął za sobą drzwi. Wyjął z szafki jakiś komplet ubrań, poszedł do łazienki aby się przebrać. Mokre ciuchy rzucił na kaloryfer i wybiegł z pokoju.
/Pokój June
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|