Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 14:37, 12 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
/Ulica
Puścił Carrie przodem i wszedł za nią. - Nie ty jedna masz problemy... - mruknął po czym wzruszył ramionami. - Bo przecież życie nie może być takie proste, prawda? - uśmiechnął się smutno.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 14:42, 12 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
/ Ulica
- Dziekuję. - podeszła szybko i bezgłośnie do recepcjonistki. Poprosiła o klucz. Była już u końca swej drogi. Ścisnąła metal w dłoni i poczekała za Jaredem. Kiedy on dostał swój klucz odpowiedziała - Wtedy to nie byłoby życie, tylko marzenie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 14:47, 12 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
- Marzenie? Jakie? - zapytał. Być może był zbyt ciekawski, ale po prostu intrygowała go ta dziewczyna. Szedł tuż za nią po schodach wpatrując się w jej plecy.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 14:51, 12 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
- Nie zrozumiałeś mnie chyba - powiedziała miętoląc w dłonich swoją torbę - Chodziło mi o to że jeśli w życiu nie było by problemów... - zacisnęła sobie lekko dłoń na szyi - To... Wszystko było by zbyt proste. Przerodziłby się to w marzenie. - nie miała pojęcia czy zrozumiał jej pokrętną logikę.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 15:02, 12 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
- Masz rację. - przyznał. - Ale czasem problemy są nazbyt uciążliwe, sprawiają, że życie staje się koszmarem. - rzekł ciszej. - Zazdroszczę ludziom, którzy potrafią cieszyć się chwilą, którzy nie rozdrapują starych ran. - doszli do pokoju Carrie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 15:09, 12 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
- Ja też - przyznała cicho. Popatrzyła na niego i uśmiechnęła się melancholijnie. Dotknęła jedną dłonią drzwi. Wiedziała że za nimi odpocznie i odpręży się. - Dziękuję że mi pomogłeś na ulicy. - skłoniła przed nim lekko głowę, obróciła się szybko i wpadła do pokoju.
/ Pokój Carrie
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 15:11, 12 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
- Śpij dobrze. - rzucił zanim zamknęła drzwi. - Nie ma za co. - powiedział ciszej. Chwilę stał pod drzwiami po czym odwrócił się i ruszył do swojego pokoju.
/Pokój nr 6
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Wto 22:28, 28 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
/Ulica
Jestem bardziej niż niepoprawny... Dobrze, że o tym nie wiesz... - pomyślał wchodząc do motelu za Carrie. - Nie dziękuj. Zobaczysz, że przysporzę ci trochę nerwów, to jest nieuniknione. - puścił jej oczko, kiedy zrównał się z nią.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Wto 22:36, 28 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Carrie uśmiechnęła się lekko - Nie sądzę. Jak narazie to ja sprawiam problemy. - wzięła swój klucz - A tak poza tym... Mam dobrze wykształconą cierpliwość.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Wto 23:01, 28 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
- To tak jak ja. Ciekawe, które z nas pęknie szybciej. - zaśmiał się. Zbliżali się do pokoju Jareda. - No to... zapraszam na prywatny koncert. - uśmiechnął się i otworzył drzwi przed dziewczyną.
/Pokój nr 6
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anna Marie
Vampire
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 485
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:07, 30 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
| Rezydencja Cullenów | Salon
Pchnęła duże motelowe drzwi i weszła do środka. Długo nie była w tym pomieszczeniu, dlatego rozejrzała się dokładnie. Tak, jak przypuszczała prawie nic się nie zmieniło. Wszystko zostało na swoim miejscu. Ruszyła w stronę schodów pokonując na nich co drugi stopień. Znalazłszy się na górze do jej uszu dobiegł znajomy dźwięk gitary. Podeszła bliżej do pokoju, z którego dało się słyszeć melodię i dyskretnie zajrzała do środka przez dziurkę od klucza. Tamten chłopak... jakaś dziewczyna....
- Hm. - mruknęła do siebie, idąc w stronę swojego pokoju. Wiedziałam, że uczucia nie trwają zbyt długo. W końcu to tylko chwilowy stan umysłu.. - pomyślała, tłumacząc sprawę samej sobie. Powodem jej złości nie był jednak fakt, iż chłopak znalazł sobie dziewczynę, ale to, że ona jak zwykle zostawała w tyle, nigdy nie dażąc nikogo zbytnią sympatią. Do bani z tym..
| Motel U Selene | Pokój Ann Marie
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Anna Marie dnia Czw 16:20, 30 Lip 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Wto 9:25, 04 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
//Ulica
Weszła do motelu, uprzednio zostawwiając motor na podjeździe, a walizkę zabierając za sobą. Podeszła do recepcji, która, jeszcze parę cm a byłaby większa od niej i zapytała cicho:
-Znalazłby się może jakiś wolny pokój jednoosobowy?
-Oczywiście... - Recepcjonistka ze standardowym uśmiechem zaczęła przeglądać coś w komputerze. Po chwili wstała i zabrała z tablicy z kluczami jeden z nich. - Proszę, siódemka jest wolna. Na końcu korytarza i w lewo.
Monica wzięła klucz, podziękowala grzecznie i podreptała w stronę pokoju.
//Pokój Skylera
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Selene
Człowiek
Dołączył: 05 Lut 2009
Posty: 984
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:49, 02 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
/Dom Selene
- Witam w moim motelu - powiedziała, wchodząc do środka.
- Rozgość się, a ja znajdę jakiś wazon na kwiaty - weszła za kontuar grzebiąc w szafkach. - Mam - po chwili jednak spojrzała na rejestr gości.
- Nie tak źle. A ty gdzie mieszkasz? - zapytała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Śro 17:56, 02 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
/Dom Selene
-Ja? - zmieszał się - no właśnie jestem na etapie poszukiwań jakiegoś mieszkanka, albo czegoś w tym stylu - uśmiechnął się. Usiadł na najbliższym krześle.
-Podobają Ci sie kwiaty, wiem że róże są oklepane, ale odkąd tylko pamiętam uwielbiałem te kwiaty - zapatrzył sie w rośliny.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Selene
Człowiek
Dołączył: 05 Lut 2009
Posty: 984
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:08, 02 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
- Ja też je bardzo lubię - powiedziała z uśmiechem. - I nigdy ich od nikogo jeszcze nie dostałam - przyznała się.
- Spójrz, mówimy o mieszkaniu,a jesteś w motelu. Niezły zbieg okoliczności - zaśmiała się, coś podpisując w dzienniku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Śro 18:10, 02 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
-Hmmm... - mruknął - Więc "Pani Dyrektor" -powiedział żartobliwie - Możliwe by było abym wynajął pokój? - spytał z ciekawością. Wstał i podszedł do Dziewczyny. -Ciesze się że podobają Ci się kwiaty. -szepnął jej do ucha.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Selene
Człowiek
Dołączył: 05 Lut 2009
Posty: 984
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:27, 02 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
- Bardzo mi się podobają - powiedziała szczerze, z pięknym uśmiechem wymalowanym na twarzy.
- Wynająć pokój? Cóż, myślę, że coś się dla pana znajdzie - powiedziała, przeglądając rejestry.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Śro 18:46, 02 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
-Bardzo było by miło, gdyby udało Ci sie coś dla mnie zorganizować - uśmiechnął sie szczerze. Zaczął zaglądać do rejestru. Potajemnie i czule złapał dziewczynę za rękę.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Selene
Człowiek
Dołączył: 05 Lut 2009
Posty: 984
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:59, 02 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Selene spojrzała na niego zdziwiona.
- Co robisz? - zapytała, czując jego dotyk na swojej dłoni. Przypomniało jej się, jak Adam trzymał ją za rękę. Jak bardzo lubiła czuć bliskość drugiej osoby.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Śro 19:19, 02 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
-Wybacz- powiedział zawstydzony. Usiadł natychmiast na miejscu gdzie siedział przed momentem. -Jeszcze raz Cie przepraszam. Zachowałem sie jak szczeniak -i schował twarz miedzy dłonie. Otrząsnął sie i spytał nie pewnie -Nici z pokoju- spojrzał na Selene ze wstydem.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Selene
Człowiek
Dołączył: 05 Lut 2009
Posty: 984
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:27, 02 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
- Dlaczego? - uniosła brwi. - Nie mam zamiaru odmawiać ci pomocy i zakwaterowania - powiedziała łagodnie, choć jej twarz była poważna.
- Nie szkodzi. Nie mam zamiaru dać ci za to w twarz. jedynym facetem, który oberwie jest tylko były mieszkaniec tego motelu. Ty możesz czuć się bezpiecznie - zapewniła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Śro 20:07, 02 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Od razu sie rozpromienił. Uśmiech pojawił sie z powrotem na jego twarzy. -Musiałaś wiele przez niego wycierpieć... Idiota - dodał po chwili namysłu. - Seleno... Wiedz ze zawsze możesz na mnie liczyć. - wstał i klepnął sie w pierś. Miał nadzieje że ten prosty gest pozbawi dziewczynę.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Selene
Człowiek
Dołączył: 05 Lut 2009
Posty: 984
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:10, 02 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
- Mam prywatnego rycerza? Super - zaśmiała się.
- Miecz gdzieś się znajdzie. Mam tu gdzieś starą, wypróbowaną japońską katanę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Śro 20:22, 02 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
-Chce wiedzieć na czym albo na kim była wypróbowana? - spytał z lekkim drżeniem głosu. -A co do tego rycerza. Nazwał bym sie raczej osobistym bodyguard'em - uśmiechnął się - bo rycerzem to ja raczej nie jestem - spojrzał na samego siebie. -no chyba że załatwisz mi jeszcze konia - zaczął sie śmiać.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Selene
Człowiek
Dołączył: 05 Lut 2009
Posty: 984
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:30, 02 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Selene nie mogła się powstrzymać. Również wybuchnęła śmiechem, nie mogła przestać się śmiać. Z jej oczu popłynęła łezka z tego całego rozbawienia.
- Konia nie da rady - powiedziała, starając się uspokoić. - Ale mam w szopce starą motorynkę - dokończyła, nadal się śmiejąc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Śro 20:38, 02 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
-No to mamy problem "księżniczko" -powiedział - bo nie umiem dosiąść takiego rumaka- zrobił pozbawioną minę. - ale wiesz zawsze moge sie nauczać. "Co ja gadam te ludzkie maszyny są nie do ogarnięcia" pomyślał. -To ile jestem Pani winien za wynajęcie pokoju?- spytał puszczając oczko, czysto żartobliwie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Selene
Człowiek
Dołączył: 05 Lut 2009
Posty: 984
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:45, 02 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
- Jak powiesz jeszcze raz 'pani' to nie zapłacisz za nic, bo zginiesz śmiercią tragiczną, no wiesz - trzeba tę katanę wypróbować w końcu - zaśmiała się.
- Na początek jest tylko drobna opłata. No i musisz podać wszystkie ważniejsze dane. Rachunek będzie na końcu pobytu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Śro 20:52, 02 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Jovan nie wytrzymał tym razem to on wybuchnął śmiechem. -Wybacz -powiedział
rozbawiony - To jakich danych potrzebujesz? - powiedział poważnie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Selene
Człowiek
Dołączył: 05 Lut 2009
Posty: 984
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:02, 02 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
- Twoje dane, numer telefonu i takie tam jeszcze - wyjaśniła mu wszystko po krotce, a kiedy miała już wszystko zanotowane, zamknęła kajecik.
- No, to teraz sprawy finansowe - powiedziała o kwocie, jaką musiał jej dac na początek. - A potem dostaniesz klucze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Śro 21:16, 02 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Przekazał jej daną kwotę pieniedzy. -Więc wszystkie formalności załatwione. - spytał. - wiesz co... - zaczął nie pewnie - ...masz w sobie "ogień" - powiedział patrząc jej w oczy.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Selene
Człowiek
Dołączył: 05 Lut 2009
Posty: 984
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:27, 02 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
- Ja? Że co? - i znowu ją zaskoczył. Ona również na niego patrzyła, tyle że z lekkim niezrozumieniem.
- Możesz wyjaśnić o co chodzi/ - zapytała łagodnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Śro 21:56, 02 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
-Bije od Ciebie światło, ogień, to metafora. Przeszłaś dużo - w tym momencie spojrzał na bliźnę na ręku- a jednak funkcjonujesz, prowadzisz motel, zachowujesz sie tak... Silnie, jak prawdziwa dama. Podziwiam Cie za to. - jego twarz przybrała poważny wyraz.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Selene
Człowiek
Dołączył: 05 Lut 2009
Posty: 984
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:11, 02 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
- Nie mogę zaprzeczyć. Życie skopało mi tyłek nie jeden raz - przyznała. - Ale co to kogo obchodzi. Kiedy myślałam, że mam przyjaciół, szczęście, miłość, okazało się, że tak nie jest. Chłopak miał mnie gdzieś. Pieprzony egoista. Kiedy najbardziej go potrzebowałam, kiedy umierałam, nie było go ze mną. czekałam na niego w domu, nie zjawił się. Ale nie chcę się poddawać. Muszę iść naprzód, choć w środku krzyczy we mnie dosłownie wszystko! - oparła ręce na blacie i położyła na nich głowę. - Mam już dość upokorzeń, smutku i samotności.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Śro 22:24, 02 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Podszedł do niej i objął ramieniem. -uwierz mi że wiem co czujesz. Gdy... -zawachał sie -...mi sie przydarzyło cos podobnego, mój jedyny "przyjaciel" porzucił mnie samego w NY i nie miałem pojęcia co mam robić. Czułem sie bardzo samotny. W tym czasie popełniłem wiele błędów z których nie jestem dzisiaj dumny. Ale przetrwałem, musiałem. Upadłem i wstałem, zacząłem kroczyć własną ścieżką. Dlatego jestem twardy i czasami oschły. Ale przy twojej osobie moje zachowanie zmienia sie o 180stopni. - potarł jej ramię po przyjacielsku.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Selene
Człowiek
Dołączył: 05 Lut 2009
Posty: 984
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:30, 02 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
- Ja nie miałam nikogo. Nigdy. Nawet jednego przyjaciela - po jej policzku popłynęła łza. - Każdy uważał mnie za dziwactwo, przezywali mnie, śmiali się z mojej babci, którą uważali za starą, chorą psychicznie wiedźmę. Popychali mnie, dokuczali. Mogłam się zwierzyć jedynie swojemu kotkowi - parsknęła, ocierając kolejne łzy. - a potem? To samo - zero przyjaciół. Nic się nie zmieniło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Śro 22:42, 02 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
-Jesli Cie to pocieszy, to ja chciałbym zostać twoim przyjacielem, był by to dla mnie zaszczyt - mówiąc te słowa otarł jej twarz z łez. -Nie płacz, smutek nie pasuje do twojego oblicza.-uśmiechnął się - Mówiąc przyjaciel nie mialem namyśli słownikowego znaczenia tego słowa. Mnie w NY również szykanowali tylko z tego powodu że... -urwał wiedział że nie mógł jej powiedzieć nic wiecej. Spojrzał na nią pocieszycielsko.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Selene
Człowiek
Dołączył: 05 Lut 2009
Posty: 984
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:52, 02 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
- Będziesz chciał, to powiesz o co chodzi - uśmiechnęła się smutno.
- Mówisz, ze chciałbyś być moim przyjacielem. Co jeśli mnie nie polubisz, nie zaakceptujesz, znudzisz się jak inni? - zapytała. Mówiąc "inni" miała rzecz jasna na myśli Adama.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Śro 23:04, 02 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
-Piękna Seleno - powiedział uśmiechając się - mam wiele czasu aby najpierw Cię poznać, i jeszcze więcej, aby Cie podziwiać, wiec nie masz się o co martwić, na pewno mi się nie znudzisz tak szybko - puścił jej oczko. -I proszę Cię, nie płacz, w łzach Ci nie do twarzy. -po chwili namysłu dodał - Sam się boję że mogłabyś mnie nie zaakceptować. - ledwo słyszalnie, ale w taki sposób aby dziewczyna go usłyszała.
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Śro 23:20, 02 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Selene
Człowiek
Dołączył: 05 Lut 2009
Posty: 984
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:30, 04 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
- Dlaczego? Przecież jesteś dobry. Lubisz innych i chcesz choć na chwilę wywołać w nich radość. To są cechy człowieka, który jest prawy - rzekła do niego. - Nie znam cię ,ale nie widzę nic złego w tobie. Oprócz tego, że lubisz nagle zostawać towarzyszy - uśmiechnęła się nieznacznie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Pią 18:56, 04 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
-Dziekuje za te słowa- uśmiechnął się najpiękniejszym uśmiechem na jaki było go stać. -Uwierz mi że nie zawsze taki byłem... Ale to nie historia na teraz. -znowu poklepał ja po ramieniu.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|