Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Selene
Człowiek
Dołączył: 05 Lut 2009
Posty: 984
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 16:12, 22 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
- Następnym razem nam wyjdzie - uśmiechnęła się, składając na jego ustach namiętny pocałunek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Adam Knight
Człowiek
Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 16:15, 22 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Następnym razem..- myślał oddając jej pocałunek. Uśmiech znikł z jego twarzy. Pogładził Selene po policzku, patrząc jej w oczy i powiedział najzwyczajniej w świecie, tonem wypranym z emocji. - Ubieraj się. Jeśli nie chcesz się spóźnić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Selene
Człowiek
Dołączył: 05 Lut 2009
Posty: 984
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 16:43, 22 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
- A ty nie bądź marudny i się uśmiechnij - powiedziała wstając z łóżka. Zaczęła przebierać w rzeczach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adam Knight
Człowiek
Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 16:48, 22 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Taaa. Uśmiechnij się Adam bo masz do tego powody. Pokręcił głową i wciągnął na siebie ubranie. Poszedł do kuchni, przygotować jej kanapki. Skoro nie je w czasie podróży, to zje teraz. Oparł się o stół czekając za woda na herbatę. Nadal nie potrafił przywołać jakiegokolwiek uśmiechu na twarzy. Nawet się nie starał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Selene
Człowiek
Dołączył: 05 Lut 2009
Posty: 984
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 16:50, 22 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Sel ubrała się i związała włosy w kitkę. Poszła do kuchni i usiadła na krześle, patrząc badawczo na Adama.
- Nie bądź smutny, bo i ja taka będę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adam Knight
Człowiek
Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 16:55, 22 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Skrzywił się na coś co było marną parodią uśmiechu. Zrezygnował z tego szybko i przybrał swój normalny wyraz twarzy, który Sel powinna jeszcze dobrze pamiętać. - Proszę - powiedział krótko podsuwając jej kanapki i herbatę. Sam nie usiadł. Stał wyprostowany, oparty dla zmiany widoku o szafkę. Wpatrywał się w okno.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Selene
Człowiek
Dołączył: 05 Lut 2009
Posty: 984
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:12, 22 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Sel zjadła w milczeniu, nie patrząc na niego. Jeśli myślał, że jej jest łatwo to się grubo mylił, ale nie mówiła nic.
- Dziękuję - powiedziała cicho i wstała od stołu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adam Knight
Człowiek
Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 17:16, 22 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
- Mam z tobą jechać? - zadał dość głupie pytanie. Obserwował ją uważnie kiedy się podnosiła. Skrzyżował ramiona na piersi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Selene
Człowiek
Dołączył: 05 Lut 2009
Posty: 984
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:25, 22 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
- Na lotnisko? Jak chcesz - zmuszać cię nie będę, choć bardzo bym tego chciała - poszła po swój plecak i torebkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adam Knight
Człowiek
Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 17:29, 22 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Wzruszył ramionami. Dopił herbatę i wziął klucze od mieszkania do ręki. Wsadził je do kieszeni. Poszedł na korytarz i ubrał się. - Daj. - powiedział nadal bez życia do Selene, zabierając jej plecak.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Selene
Człowiek
Dołączył: 05 Lut 2009
Posty: 984
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:36, 22 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Sel nie odzywała się nadal. Tylko westchnęła cicho. Było jej przykro, że żegna ją w taki sposób, ale... Adam to Adam.
/Lotnisko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adam Knight
Człowiek
Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 17:41, 22 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Złapał ją z ramię i okręcił ku sobie. Pocałował Selene wkładając w tą chwilę wszystkie siły, nadzieje i marzenia jakie były z nią związane. - Kocham cię. - szepnął jej do ucha.
/ Lotnisko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adam Knight
Człowiek
Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 15:10, 23 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
/ Lotnisko
Trzaśnięcia drzwiami ostatecznie utwierdziły sąsiadów że to ciągle ten sam Adam. Nie ucieszyło ich to zbytnio. Po pięciu minutach względnej ciszy usłyszeli muzykę. Ściany były dość cienkie, więc docierała do nich każda nuta wydobyta z gitar i perkusji. Docierał również śpiew wokalisty : "Can I be somebody else, for all the times I hate myself?"
Adam trzasnął drzwiami dwa razy. Były na tyle nierozważne, że nie zamknęły się spokojnie za pierwszym razem. Kiedy zdjął buty i odwiesił kurtkę, poszedł prosto do sypialni, gdzie padł na łóżko. Jęknął cicho i chwycił pilota od odtwarzacza i niewiele myśląc podkręcił głośność. Po pięciu minutach usłyszał namolne pukanie w ścianę po prawej stronie. Witam panie Robins.... Zignorował go i poszedł do kuchni zaparzyć sobie kawy. Nie lubił być nieprzygotowany więc chwycił teczkę z dokumentami z zamiarem dokładniejszego zapoznania się z ich treścią. Usiadł znów na łóżku w jednej dłoni mając szklankę z kawą a w drugiej umowę przedwstępną, skrzyżował nogi i mruczał pod nosem ubliżając na przeróżne sposoby swoim pracownikom. Zatopiony w dokumentach nie zwrócił uwagi że płyta się skończyła. Popijał zimną już kawę w całkowitej izolacji od świata zewnętrznego. Jego myśli skupiały się tylko na jednej osobie. Były jednak usilnie rozpraszane przez obraz Grace Knight. Adam poprzysiągł jej cichą zemstę za to jak zachowała się względem Selene. Myślał, że ona jako matka powinna cieszyć się ze szczęścia jedynego syna. Cóż, na nikogo nie można liczyć.... Kiedy przebywał w łazience myślał jak wziąć odwet na matce. Uznał, że to całkiem miłą drogą będzie całkowita ignorancja. Nie dowiesz się o niej nic poza to, co sama ci powiedziała... Nie zamierzał pokazywać jej się na oczy, przez jak najdłuższy możliwie okres czasu.
Było już dobrze po północy, kiedy Adamowi udało się oderwać od tych jakże przyjemnych planów. Zasnął myśląc czy Selene szczęśliwie doleciała do Seattle.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adam Knight
Człowiek
Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 17:50, 27 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Obudził się z ramieniem wyciągniętym w bok. - Mmm... - potarł twarz dłonią myśląc czy przypadkiem nie śnił przez ostatnie dni. I się skończył piękny sen... - Zerknął na zegarek - O jasna cholera! - wyskoczył z łóżka i ubrał się w pośpiechu. Był zmuszony zapomnieć o śniadaniu wpadł w biegu do łazienki poprawiając krawat. Złapał teczkę, telefon, kurtkę i zatrzsnął drzwi.
/ Kancelaria adwokacka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adam Knight
Człowiek
Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 16:13, 28 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
/ Sąd
Wyciągnął się na własnym łóżku, przyciskając dłonie do brzucha. - Robert, Mark... Którykolwiek... - syknął przez zęby - Moglibyście zaparzyć mi gorącej herbaty? Tak szybko... - odchylił jedną powiekę i spojrzał na Amandę - Przepraszam że stworzyłem pani kłopot.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alan
Wilkołak
Dołączył: 27 Maj 2009
Posty: 624
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 16:17, 28 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
- Mów mi Amanda - powiedziała machając mu nad głową jakąś kartką.
- Myślę, że pownieneś się zdrzemnąc - powiedziała i pogłaskała go po policzku jednocześnie sprawdzając jego temperature xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adam Knight
Człowiek
Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 16:24, 28 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Odchylił głowę do tyłu nie chcąc aby go dotykła. Przysiadł na łóżku i wypił szybko herbatę dostarczoną przez Roberta. Czuł ciepło jakie rozprzestrzeniało się od żołądka na całe ciało. Sycząc cicho skulił się i nakrył po sam czubek głowy nie zważając na gości w mieszkaniu. Był blady jak ściana i cały się trząsł. - Nie sadzę by było to dobre wyjście, proszę pani. - mruknął wrogim tonem i zasnął.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alan
Wilkołak
Dołączył: 27 Maj 2009
Posty: 624
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 16:29, 28 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
- Co za facet - mruknęła z uśmiechem i usiadła na krześle kiedy zasnął. Nudziło jej się więc zajęła się pilnikowaniem swoich paznokci
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Grace
Człowiek
Dołączył: 27 Kwi 2009
Posty: 407
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:32, 28 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
/???
Grace weszła do mieszkania z papierosem w dłoni. Wpadła do sypialni. Kiedy zobaczyła Adama śpiącego i bladego jak ściana oraz Amandę u wezgłowia jego łóżka, uśmiechnęła się i zaciągnęła papierosem. I tak powinno być... Ciekawe gdzie jest tamta? Poszła do kuchni stukając obcasami po panelach. Zostawiła zagaszonego papierosa w popielniczce i wróciła do sypialni stając obok kobiety. Spojrzała na Marka i Roberta zwracając się do nich władczym tonem - Dziękuję wam. Możecie odejść teraz ja się nim zajmę. - Obaj mężczyźni pożegnali się i wyszli rzucając zatroskane spojrzenia na swego szefa. Grace zwróciła się teraz do Amandy - Cieszę się, że zajęłaś się nim. - nie owijając w bawełnę i dążąc do osiągnięcia swego celu zapytała wprost - Znacie się już tyle lat, współpracujecie razem. Dlaczego ze sobą nie jesteście? - Spojrzała kobiecie w oczy oczekując odpowiedzi. Nieraz wspominała o pannie Sharp Adamowi. Według niej była dla niego odpowiednią kobietą. W podobnym wieku, ustatkowana. Nie widziała przeciwwskazań. Dla niej była wymarzona synową.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alan
Wilkołak
Dołączył: 27 Maj 2009
Posty: 624
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 16:36, 28 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
- Dzień dobry Pani Knight - przywitała ją wstając z krzesła.
Kiedy usłyszała jej pytanie trochę się zmieszała. W sumie bardzo lubiła Adama ale on na nię nie patrzył w ten sposób.
- Yyy... no widzi Pani, on dalej do mnie się zwraca przez Pani i chyba już kogoś ma - powiedziała przeczesując mu włosy ręką.
- A szkoda - westchnęła
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Grace
Człowiek
Dołączył: 27 Kwi 2009
Posty: 407
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:43, 28 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Grace spojrzała na Adama z mieszanką odrazy i złości na twarzy. - Tamtą się nie przejmuj... Głupia, młodziutka... - usiadła w fotelu ciągle wpatrując się w syna z nienawiścią - Taka głupia jak on... - pokiwała głową i splotła przed sobą dłonie. - Gdybyś się bardziej starała... - spojrzała na nią krzywo - Już dawno byłoby po sprawie. - Grace wpatrzyła się w okno czekając na jej odpowiedź. Uwielbiała wtrącać się i manipulować życiem Adama. Sądziła że zawsze wie lepiej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alan
Wilkołak
Dołączył: 27 Maj 2009
Posty: 624
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 16:54, 28 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Wywróciła oczami i spojrzała z czułością na Adama.
- Postaram się. Wie Pani, że mi zależy ale skoro on się opiera - westchnęła smutno. Pogłaskała go delikatnie po policzku przymykając oczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Grace
Człowiek
Dołączył: 27 Kwi 2009
Posty: 407
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:59, 28 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Grace spojrzała morderczym wzrokiem na syna, który wymruczał przez sen coś co brzmialo bardzo podobie do słowa "Selene". Co za idiota... - zakładam że wyjedzie jutro, lub po jutrze... Masz mało czasu... - spojrzała na nią z uśmiechem, który miał wyrażać poparcie dla jej zamiarów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alan
Wilkołak
Dołączył: 27 Maj 2009
Posty: 624
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 17:03, 28 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Pokiwała głową.
- Pojadę za nim - westchnęła ciężko. Już tyle lat za nim chodziła ale z tego nic nie wszyło. Zawsze kiedy przyjeżdżał Amanda znów tryskała życiem.
- Adam, Adma... - westchnęła bawiąc się jego włosami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adam Knight
Człowiek
Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 17:12, 28 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Otrząsnął się z zimna i okrył dokładniej kołdrą podciągając ją pod brodę. Otworzył nagle szeroko oczy czując jak ktoś przebierał mu we włosach. Spojrzał na tego kogoś złowrogo - Zostaw mnie... - rozejrzał sie po sypialni i napotkał wzrokiem matkę - Czego tu szukasz? Nic mi nie jest. - usiadł na łóżku i rozpiął koszulę bo kołnierzyk nieznośnie go uciskał. Popatrzył na Amandę i Grace. Poczuł że rozmawiały o nim. - Tak? Kolejny spisek?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alan
Wilkołak
Dołączył: 27 Maj 2009
Posty: 624
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 17:14, 28 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Szybko się odsunęła od niego i zrobił się z niej burak xD.
- Ja.. ja przepraszam. Nie chciałam - powiedziała cicho. Mimo,że przywykła że był dla niej taki zimny to wciąż ją to bolało.Spojrzała na Grace.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Grace
Człowiek
Dołączył: 27 Kwi 2009
Posty: 407
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:19, 28 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
- Adam, mógłbyś być trochę milszy, co? - wycedziła przez zęby. Spojrzała na nią i pociągła dumnym tonem nie zwracajac uwagi na jego protesty - Staramy się zapewnic tobie dobre życie, bo sam sobie nie poradzisz... - spojrzała na niego i dodała chcąc dopiec mu do żywego - Już sobie nie radzisz... - wiedziała że on wie do czego pije. Chodziło jej o Selene.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alan
Wilkołak
Dołączył: 27 Maj 2009
Posty: 624
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 17:22, 28 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Siedziała cicho na krześle i schowała twarz w dłonie.
- Adam, ja przepraszam.To nie tak jak myślisz , ja tylko sprawdzałam czy masz odpowiednią temperaturę - zaczęła mu zmyślać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adam Knight
Człowiek
Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 17:27, 28 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Machnął dłonią na tłumaczenia Amandy, były mu zbędne. Uklęknął na łóżku i wpatrzył się w matkę. - Radziłem sobie dostatecznie dobrze całe życie. - wszystko co miał osiagnął poprzez własną ciężką pracę - Ty mi w tym nie pomagałaś - zaczął jadowitym tonem - I nie życzę sobie abyś wtrącała się w moje życie, rozumiesz? - wysilając się wstał i poszedł do kuchni. Na odchodnym powiedział - Wyjeżdzam dziś, nie interesuje mnie.. - powiedział szybko widząc że otwierała już usta - co o tym sądzisz. To moje życie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alan
Wilkołak
Dołączył: 27 Maj 2009
Posty: 624
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 17:32, 28 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Kiedy usłyszała o jego wyjeździe cała się spięła. Nienawidziła kiedy go nie było. Jakaś łezka popłynęła po jej policzku ale zaraz ją starła. Trudno, pojedzie za nim, co miała do stracenia. Siedziała cicho bojąc się, że on znów na nią nakrzyczy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Grace
Człowiek
Dołączył: 27 Kwi 2009
Posty: 407
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:40, 28 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Odprowadziła go wzrokiem. Spojrzała na Amandę i szepnęła cicho - Idiota... - nie miała oporów aby tak nazywać syna, żadnych. - Idę, nic tu po mnie. - wyciągnęłą papierosa i zapaliła - Do widzenia Amando.
/ ???
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alan
Wilkołak
Dołączył: 27 Maj 2009
Posty: 624
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 17:42, 28 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
- Do widzenia Grace - powiedziała ocierając policzki.
Podreptała za Adamem w stronę kuchni a jej wysokie szpilki stukały o podłogę.
- Połóż się, przyniosę Ci to - powiedziała stając za nim
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adam Knight
Człowiek
Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 17:51, 28 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Nie odpowiedział, nawet nie dał po sobie poznać że słyszał jej propozycję. Gotował makaron czując znów ssanie w żołądku. Doliczył się że śniadanie jadł wczoraj rano a te kanapki, które zjadł z Sel przed jej odlotem nie zaliczały się do normalnego posiłku. Dlatego zemdlałem.... Stał nad garniem wytrwale mieszając. Jedna ręką opierał się o blat szafki. Zawsze sobie trzeba radzić samemu, zawsze...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alan
Wilkołak
Dołączył: 27 Maj 2009
Posty: 624
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 17:59, 28 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
- Adam przepraszam - szepnęła stając wciąż za nim .
- Daj zrobię to - powiedziała nachylając się i mieszając makaron
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adam Knight
Człowiek
Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 18:05, 28 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
- Proszę to zostawić... - spojrzał na jej jasny kostium - Uplami się pani.- za nic w świecie nie chciał przejść z nią na "ty". Wyznawał zasadę że w stosunkach służbowych nie można pozwalać sobie na zbyt wiele. Usiadł na krześle ciągle czując słabość i obserwował ją w ciszy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alan
Wilkołak
Dołączył: 27 Maj 2009
Posty: 624
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 18:42, 28 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Siłą odepchnęła go na krzesło i spojrzała na swój kostium. Nie zależało jej na ciuchach tak bardzo jak na Adamie więc zaczęła spokojnie mieszać makaron.
- Następna rozprawa za miesiąc - westchnęła gdyż nie lubiała takiej niezręcznej ciszy. Co jakiś czas spoglądała na niego zza firany rzęs.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adam Knight
Człowiek
Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 18:48, 28 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Zauważył jej spojrzenia. Nie spodobały mu się one. Świadczyły o tym co zdawało mu się że słyszał, kiedy spał. Odwrócił od niej wzrok i zaptrzył się w okno. - Wrócę za miesiąc. - powiedział obserwując ulicę. Spojrzał na swój telefon leżący na parapecie. Siegnął po niego i zawiódł się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alan
Wilkołak
Dołączył: 27 Maj 2009
Posty: 624
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 18:56, 28 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Spokojnymi ruchami mieszała zawartość garnka. Kiedy powiedział,że wyjeżdża zacisnęła dłoń na łyżce.
- Dobrze, ale będziesz musiał przyjechać dzień wcześniej żeby wszystko ustalić - powiedziała cicho żeby nie słyszał jej smutku. Adam chyba wykrakał bo oczywiście kiedy odkładała łyżkę pochlapała spódniczkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adam Knight
Człowiek
Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 19:05, 28 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Spojrzał na nią krzywo uśmiechając się ironicznie. Mówiłem... Nikt mnie nie słucha... - Nie wystarczy pani ze mną kontakt telefoniczny czy... - pokręcił głową i wybrał mumer lotniska. Połączył się i odczekał aż kobieta powymienia mu wszystkie dostęne loty. Naublizał jej wyzywając od niekompetentnych bo nie mogła znaleźć mu nic wcześniej niż lot wieczorem. Rozłączył się czerpiąc przewrotną przyjemność z tego ze komuś dopiekł.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alan
Wilkołak
Dołączył: 27 Maj 2009
Posty: 624
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 19:13, 28 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
- Nie - powiedziała stanowczo i ręcznikiem kuchennym usiłowała wyczyścić swoją spódniczkę.
- Ma Pan jedzenie gotowe - w między czasie podała mu makaron z jakimś sosem.
Słysząc jego rozmowę na chwilę wyszła na korytarz po swój telefon i poprzez sms'a zarezerwowała lot na jutro. Wróciła do Adama.
- Kiedy Pan wyjeżdża? - spytała chłodno
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|