Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Benjamin
Pół-wampir
Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 1625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 16:48, 12 Maj 2009 Temat postu: Dom Dutton'a |
|
|
Ciasny, ale własny.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Benjamin dnia Śro 10:29, 13 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Benjamin
Pół-wampir
Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 1625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 17:25, 12 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Znudzony siedzeniem w domu postanowił się przejść. Jego sprawdzonym miejscem wyprawy okazał się w tej mieścienie park do którego też się udał.
/ Park
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Benjamin
Pół-wampir
Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 1625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 8:58, 16 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
/ Dom Takeo / Ulica / Obrzeża
Zamknął za sobą drzwi. Przymknął oczy i odstawił kota na ziemię. Przeszedł do kuchni ostrożnie patrząc pod nogi bo kotek dreptał za nim. Oparł się o szafkę i patrzył jak zwierzak rozgląda się po nowym pomieszczeniu. Benjamin ziewnął przeciągle i poszedł do łazienki zostawiając go samemu aby lepiej się oswoił. Kiedy wyszedł, zobaczył że kot zwinął się na poduszcze, którą w miedzyczasie mu podrzucił. Drapiąc się po plecach podszedł do worka z karmą , otworzył i wysypał trochę na talerzyk aby nie zdechł mu z głodu. Ogarnął wzrokiem kuchnię i upewnił się że kotek trafi do kuwetki. Dobranoc. Poszedł spać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Benjamin
Pół-wampir
Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 1625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 10:03, 16 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Obudził się przecierając oczy. Usłyszał miałczenie w kuchni więc wyskoczył czym prędzej z łóżka. Okazało się że kotu chyba poprostu się nudzi. Kiedy zwierzak zobaczył Benjamina podszedł o niego i zaczął się ocierać o jego blade kostki. - Cześć - mruknął Ben kucając przy nim. Pogłaskał go po chudym krzyżu. - Chodź dam ci pić... - wstał i wyciągnął mleko z lodówki, nalał mu do spodka. Kot nie posiadał osobnej miseczki. Jadł z talerza i pił ze spodeczka. Ben poszedł się ubrać. Wybrał standardowo czarny komplet: t-shitr + spodnie. Poszedł zainteresować się jakimś śniadaniem. Spoglądał na kota, myśląc nad imieniem dla niego. Postanowił się zapisać do biblioteki i tam poszukać czegoś ciekawego, ponieważ w książkach jakie on posiadał nie było niczego ciekawego. Pozmywał po śniadaniu i zostawił kota samego obiecajac mu że postara się szybko wrócić.
/ Ulica
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Benjamin
Pół-wampir
Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 1625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 9:11, 17 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
/ Ulica
Benjamin wszedł do domu. Odwiesił kurtkę na kołek i zdjął buty. Wszedł do kuchni trzymając w ręku książki. Kota nigdzie nie było widać. Zmartwił się. Już...? Przecież nawet nie nadałem mu imienia... Schylił się i zaglądał we wszystkie kąty w kuchni. Zaczął standardowym - Kici, kici... - usiadł na krześle załamany. Nawet kota nie umiem przy sobie utrzymać... Co za ofiara losu ze mnie... Wstał po chwili i wyszedł na ogródek rozglądając się po trawie, która był wszechobecna. W kieszeni zabrzączał mu telefon.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Benjamin dnia Nie 13:55, 17 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Benjamin
Pół-wampir
Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 1625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 21:20, 17 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Znalazł kota na drzewie. Rozejrzał się dokoła idąc pod nie. Nie było nikogo widać więc nie trudził się z podstawianiem drabiny. Wskoczył bez problemu i sięgnął po kotka, który znów na niego prychnął. Zeskoczył i wszedł z nim do kuchni. Posadził go na podłodze i usiadł naprzeciw niego przytrzymując go lekko. - Syriusz - zaczął poważnym tonem. Uśmiechnął się pod nosem kiedy pomyślał że mówi do zwierzaka jak do istoty rozumnej - nie ucieka się z domu podczas pierwszego dnia pobytu. To że w jakieś części jestem wampirem nie oznacza że cię zjem. Nie jestem swoim ojcem... - biały kotek trochę wychudzony podobnie jak Benjamin, otarł mu się o kolano. Ben postanowił zostawić go samego. To było dziwne podejście do sprawy, ale uznał że kot tak jak i on musi sobie przemyśleć parę spraw. - Gdybyś chciał mnie na stałe opuścić, zostawiam ci otwarte okno. Masz wybór - mruknął ubierajac buty. Wyszedł zamykajac za sobą cicho drzwi a Syriusz został na środku kuchni.
/ Las
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Benjamin dnia Pon 17:44, 25 Maj 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Benjamin
Pół-wampir
Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 1625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 20:59, 20 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
/ Ulica
Wpadł do kuchni i stanął w drzwaich nie dowierzajac wałsnemu szczęściu. Kot siedział dokładnie tam gdzie go pozostawił. Odetchnął głąboko. Przymknął oczy i opanował się. - Przepraszam Takeo. - cofnął się o krok przepuszczając go w progu. - Tak mieszkam - dokończył nieszczęśliwie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Takeo
Vampire
Dołączył: 02 Maj 2009
Posty: 1408
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:01, 20 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnął się wesoło.
- Ładnie tu. - stwierdził i przeniósł wzrok na kota.
- Chyba nie ma ochoty już uciekać? - zaśmiał się lekko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Benjamin
Pół-wampir
Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 1625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:06, 20 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
- Chyba nie... - powiedział cicho patrząc na Syriusza. - Czy ja wiem? Ładnie... Dom jak dom. Okolica ładniejsza. - podszedł do szafki i popatrzył w jej wnetrze. - Czego sie napijesz? Uprzedzam że nie mam takich zasobów jak ty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Takeo
Vampire
Dołączył: 02 Maj 2009
Posty: 1408
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:09, 20 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Zachichotał cicho, wspominając jego, jak zobaczył ilość jego herbat.
- Jakiś sok może być. - powiedział nadal z nikłym uśmiechem na twarzy. Spojrzał wesoło na Syriusza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Benjamin
Pół-wampir
Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 1625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:13, 20 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
- Dobra - rzekł krótko. Wyciągnął dwie szklanki i postawił je na starym stole wyszorowanym prawie do białości. Podszedł do lodówki i wyciągnął butelkę z sokiem. Preferował zimne napoje. Zawsze. Nalał sobie i swojemu gościowi. - Siadaj - powiedzial wskazujac drugie krzesło przy stole, sam zajął pierwsze. - Opowiedz co też takiego się stało naprawdę z Lily.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Benjamin dnia Śro 21:14, 20 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Takeo
Vampire
Dołączył: 02 Maj 2009
Posty: 1408
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:21, 20 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Usiadł na krześle wskazanym przez Bena.
- Jak wyszedłeś, pokazałem jej dom. Przez przypadek przypomniała mi o najgorszych momentach życia. Pocieszyła mnie. Potem pokazałem jej pokój z instrumentami. Rozmawialiśmy. Dałem jej 'piżamę', poszła się umyć, no i raczej oczywiste, że ja też. - wywrócił lekko oczami i upił łyka chłodnego soku. Przymknął na chwilę powieki, nim kontynuował swą opowieść. - Rozmawialiśmy, włączyliśmy sobie telewizję. No i tak jakoś. Wyszło. - wymruczał cicho upijając kolejnego łyka. - Jakby mnie opętała - jęknął cicho i schylił głowę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Benjamin
Pół-wampir
Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 1625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:26, 20 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Słuchajac jego opowieści starał sie zachowywać poważnie. - Takeo... Ja nie ingeruję... Ale ona jest niepełnoletnia. Napewno. - patrzył na Syriusza, który czyścił sobie futerko - To gdzie teraz jest?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Takeo
Vampire
Dołączył: 02 Maj 2009
Posty: 1408
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:29, 20 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
- Cholera! Ben! Wiem! - krzyknął i walnął pięścią w stół. Spojrzał na niego gniewnie. Wziął kilka głębokich oddechów i powiedział spokojnie.
- Przepraszam. Nie powinienem krzyczeć. - pokręcił lekko głową.
- W La Push. U tej kuzynki, co jej szukała.- odpowiedział na jego pytanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Benjamin
Pół-wampir
Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 1625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:32, 20 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Pokiwał spokojnie głową. - Cóż, to nie moja sprawa - dokończył cicho, upijając soku. Wiedział w co Takeo się pakuje. Nie miał prawa w to ingerować. Miał jedynie nadzieję że wie co robi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Takeo
Vampire
Dołączył: 02 Maj 2009
Posty: 1408
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:35, 20 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Zaczął się wpatrywać w stół, od czasu do czasu pijąc sok.
- Muszę kupić jej jakiś prezent. Jakby wróciła. - powiedział do Bena, mimo to, nie odwracał wzroku od stołu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Benjamin
Pół-wampir
Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 1625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:39, 20 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Benjamin przygryzł wargę wpatrując się w chłopaka. - Prezent....? - zamyślił się przez chwile zastanawiajac się jak najlepiej to ujać, aby nie poczuł się urazony. - Będziesz starał się... - wypił łyk soku i dokończył szybko - Twój wybór. - Nie wtracąj się, to nie twoje życie tchórzu!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Takeo
Vampire
Dołączył: 02 Maj 2009
Posty: 1408
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:42, 20 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Oderwał wzrok od stołu i spojrzał na przyjaciela.
- Będę starał się? - oczekiwał pierwotnej wersji. Patrzył na niego wyczekująco. Wiedział iż raczej go nie posłucha, ale wolał móc sobie powiedzieć Ostrzegano cię
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Benjamin
Pół-wampir
Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 1625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:45, 20 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Potarł brodę dłonią z zakłopotaniem. - Nie sadzę by dobrym wyjściem było utrzymanie przy sobie kobiety za pomoca prezentów...- Coś o tym wiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Takeo
Vampire
Dołączył: 02 Maj 2009
Posty: 1408
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:48, 20 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Zaśmiał się cicho.
- Nie chodzi o trzymanie jej za pomocą prezentów... Tylko... po prostu... lubię dbać o moją Hime. - dokończył zniżonym tonem. Nie chciał nikogo przekupywać prezentami. Po prostu uwielbiał zakupy, a po drugie zawsze kupował kwiaty, prezenty, czuwał nad dziewczynami. Był gotowy zrobić wszystko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Benjamin
Pół-wampir
Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 1625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:51, 20 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
- Twoją Hime? - pokręcił głowa - Rób ja chcesz. - w głębi duszy był uprzedzony i uważał to za zły pomysł.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Takeo
Vampire
Dołączył: 02 Maj 2009
Posty: 1408
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:55, 20 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
- Hime to księżniczka. Teraz jak tu siedzę to cały czas mi chodzi ona po głowie. Jakby mnie opętała - jęknął cicho. - Ale boję się... że nie wróci. Kto wie? Może byłem tylko zabawką? - zacisnął usta i dłonie. Nie wiedział, czy zdołałby znieść kolejną stratę ukochanej osoby. Z pewnością nieudana przedtem próba by stała się jak najbardziej udana.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Benjamin
Pół-wampir
Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 1625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 22:45, 20 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Patrzył na niego cały czas. Jak wpojony wilkołak... Nie wiedział co powiedzieć Jego argumenty przeciw i tak by go nie przekonały. Lily nie mogła zrobić na Benjaminie żadnego wrazenia. Poprostu tam wtedy była i koniec. Jej osoba była mu całkowiecie obojętna. Na języku miał jedno pytanie "Wiesz jak się nazywa?" ale pomyślał że jego wyprowadziało by z równowagi gdyby był w podobnej sytuacji. - Przecież chyba możesz ją odwiedzić. Nie zakazała ci tego, hm? Pozatym, - uśmiechnął sie nagle patrząc na chłopaka - kiedy masz tak kolorowe włosy i dobry humor nie wyglądasz na wiele starszego od niej. - Podrapał się w głowę. Co ja mówię? Co ja najlepszego mówię....? To i tak moja wina... - pomyślał gorzko. Syriusz zaczął się ocierać o jego nogi. Rzucił okiem na talerzyk i wstał dosypać karmy na co kot zareagował cichym mruczeniam. Popatrzył na niego zadowolony a później przeniósł wzrok na Takeo - I co? - sądził że miał dość czasu aby przemyśleć jego słowa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Takeo
Vampire
Dołączył: 02 Maj 2009
Posty: 1408
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 15:38, 21 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
- Nie zabroniła, ale nie chcę. Czułbym się jak jakiś psychol, który 'w imię miłości' poderżnąłby jej gardło - na jego twarzy pojawił się grymas. Sam tak by nie chciał. Czułby się jak jakiś śledzony. Chociaż... z drugiej strony nie mógł się doczekać aż ujrzy twarz Lily. Westchnął cicho.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Benjamin
Pół-wampir
Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 1625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 15:43, 21 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Benjamin znów pokręcił głową i usiadł na krześle. - Twój wybór Takeo, twoje życie... - zamyślił się. Co ja bym zrobił....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Takeo
Vampire
Dołączył: 02 Maj 2009
Posty: 1408
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 15:48, 21 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Przemilczał jego wypowiedź. Podniósł szklankę do ust i wypił znajdujący się w nim płyn do końca. Przymknął lekko powieki i wypuścił głosno powietrze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Benjamin
Pół-wampir
Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 1625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 15:55, 21 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Ben pogodzony już z wyborem Takeo, odpuścił sobie piękne i długie kazanie. Postnowił mu jakkolwiek pomóc. - To co chcesz kupić? - zapytał starając się aby brzmiało to jak ton człowieka podzielający troskę swego przyjaciela.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Takeo
Vampire
Dołączył: 02 Maj 2009
Posty: 1408
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 16:02, 21 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
- Jescze nie wiem. Nie mam pomysłu.Ale chyba kupię... - tu zaczął typową dla siebie, bardzo długą wyliczankę od najdrobniejszych po duże rzeczy. Mówił nieprzerwanym ciągiem, jakby wszystko sobie wcześniej zanotował. Mówił dość szybko, lecz dopiero po około siedmiu minutach, bądź dłużej, wypowiedział - ...no i jeszcze romantyczna kolacja. I to chyba na tyle. Przynajmniej jak wróci teraz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Benjamin
Pół-wampir
Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 1625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 16:06, 21 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Patrzył na niego. Wręcz się gapił. Kiedy Takeo skończył wyliczać kolejne przednioty Ben otrząsnął się i wykrztusił - To dużo.... - złapał za szklankę i zbliżył ją do ust by nie dostrzegł jego uśmiechu. - Masz konkretne plany. Chcesz jeszcze? - zapytał wskazując na jego szklankę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Takeo
Vampire
Dołączył: 02 Maj 2009
Posty: 1408
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 16:10, 21 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
- Poprosiłbym. Zaschło mi w gardle. - stwierdził z lekkim usmiechem.
- Będę musiał wyjechać, żeby dostać część tych rzeczy . -wydął wargi w zamyśleniu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Benjamin
Pół-wampir
Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 1625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 16:24, 21 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
- Jasne - wstał i powtórzył czynności z butelką i lodówką. - Proszę. Faktycznie w Forks nawet połowy z tego nie dostaniesz. - pokiwał głową.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Takeo
Vampire
Dołączył: 02 Maj 2009
Posty: 1408
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 16:29, 21 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
- Z tego co wiem, to po 10 rzeczy będę musiał 'biec' do Nowego Jorku albo dalej - westchnął, marszcząc brwi.Nie widziało mu się teraz lecieć tam. - Czy może lepiej przez internet, ob kto wie, może zaraz się pojawi?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Benjamin
Pół-wampir
Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 1625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 16:32, 21 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
- Zawsze możesz połączyć przyjemne z użytecznym i zabrać ją do Nowego Jorku - dodał Benjamin wpatrując się w okno.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Takeo
Vampire
Dołączył: 02 Maj 2009
Posty: 1408
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 16:35, 21 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Podskoczył na krześle i klasnął w dłonie
- Genialny pomysł! - zdusił w sobie okrzyk zachwycenia. Wypił trochę soku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Benjamin
Pół-wampir
Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 1625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 16:39, 21 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Popatrzył przestraszony na jego żywą reakcję. Uśmiechnał się widząc że Takeo ten pomysł sie spodobał. - Z tego co wiem leci się dwie godziny, a więc krótko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Takeo
Vampire
Dołączył: 02 Maj 2009
Posty: 1408
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 16:42, 21 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
- Zobaczymy, zobaczymy - wstał pośpiesznie od stołu i sprawdził czy wszystko wziął.
- Tak więc... dię! Cześć - Wypadł z domu Bena. Zatrzymał się tuż przed schodami, chcąc jeszcze coś powiedzieć do Bena. Zgiął się w pół i zaczął machać rękami, by złapać równowagę. W końcu się wyprostował.
- Dzięki. I powodzenia - tu spojrzał na Syriusza. Uśmiechnął się i zniknął za najbliższą uliczką.
//??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Benjamin
Pół-wampir
Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 1625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 12:35, 22 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Machnął ręką na pożegnanie. Kiedy Takeo opuścił jego przybytek, Benjamin złożył głowę na ramionach, które oparł na stole. Przymknął powieki i na swoje życzenie stał się niewidzialny. Nie wiedział do końca dlaczego tak zrobił. Oprócz niego i kota nie było w domu nikogo. Teraz teoretycznie Syriusz został sam. Wyciągnął z kieszeni telefon i pomyślał że i tak nie ma na co czekać. Poszedł się położyć ponieważ to wydarzenie z Aprilian go wykończyło. Co ja mogę że taki się urodziłem? Przecież się na ten świat sam nie prosiłem.... Syriusz wodził na nim oczami. Ben popatrzył na niego. Cóż, on mnie czuje... Dotknął go i pogłaskał. Dla postronnego obserwatora wyglądałoby to niezwykle dziwnie. Kot, który ociera się o niewiadomo co. Uśmiechnął się pod nosem. Poszedł do pokoju i padł na łóżko. Wyciągnął ze szafki przenośną konsolę i z nudów zaczął grać. Kot przyszedł i usiadł obok niego. Popatrzył na niego z rozbawieniem - Już nie będziesz uciekał? - zapytał i zaczął żałować że kot nie może mu odpowiedzieć. Po jakiś 10 minutach, przekręcił się na plecy przeklinając swoje życie. Przymknął oczy. Syriusz spojrzał na niego jakby chciał mu powiedzieć : "Jesteś dziwny" - Wiem - mruknął cicho. - Idę do parku pomyśleć, a ty nie uciekaj. Bądź tak dobry i pomieszkaj ze mną, dobrze? - pokiwał zrezygnowany głową i wyszedł z domu.
/ Ulica / Park
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Benjamin dnia Pią 14:44, 22 Maj 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kate
Gość
|
Wysłany: Śro 18:47, 27 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
/Ulice Forks
Kate weszła do środka, rozglądając się uważnie.
- Nie jest źle - powiedziała cicho i usiadła na kanapie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Benjamin
Pół-wampir
Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 1625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 19:05, 27 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
/ Ulica / Obrzeża
Wziął Syriusza na ręce chcąc dodać sobie odwagi. Usiadł naprzeciw niej w fotelu i wpatrzył się w nią uważnie. Nie zmieniła się to oczywiste. Te same oczy, złe oczy, ta sama twarz, która Benjaminowi przypominała jedynie złe rzeczy. - Słucham.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kate
Gość
|
Wysłany: Śro 19:12, 27 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
- Wycofałam pozew o rozwód. Nie chcę się z tobą rozstawać - powiedziała prosto z mostu. - Myślę, ze powinniśmy sobie dać drugą szansę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|