Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 21:27, 03 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Wbiegła szybko w ulicę na której mieszkała Kejsi,podbiegła do drzwi, zapukała dwa razy i weszła.Wiedziała, że wampirzyca wie, ze to ona
-gotowa?-zapytała z uśmiechem, a jej oczy były już czarne.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kejsi
Vampire
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:28, 03 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Uśmiechneła się i wstała. Oczy też miała już prawie czarne.
- Jasne. Choć - powiedziała i obie wybiegły z domu.
/Las / w lesie[ zacznij :*]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kejsi
Vampire
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:48, 07 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
/las
Kejsi wpadła szybko do domu. Skoro miały gdzieś iśc wypadałoby się uszykować. Poszłą do siebie. Ubrała się w [link widoczny dla zalogowanych] która swietnie kontrastowała z jej bladą cerą. Poprawiłą włosy i zeszła na dół. Zamkneła drzwi i ruszyła.
/Ulica w Forks
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kejsi
Vampire
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:15, 03 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
/Ulica
weszła tuż za Gwen do domu. Zamknęła drzwi i odstawiła torebkę biorąc z niej tylko telefon. Zdjęła szpili i odetchnęła z ulgą. Uwielbiała swój dom.
- rozgość Się - powiedziała do Gwen uśmiechając się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 22:23, 03 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
/Ulica
- Dzięki - odparła, sadowiąc się na kanapie. Oparła głowę na oparciu, a rude włosy odrzuciła do tyłu, tak, że omiotły nieco dywan.
- Szkoda, ze nie śpisz. Ale... by nie marnować nocy na sen, przygotuję sobie coś, by nie spać i z tobą posiedzieć.
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Czw 22:23, 03 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kejsi
Vampire
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:28, 03 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnęła się do niej.
- Nie musisz. - odparła po czym stanęła w progu salonu.
- Przeproszę Cię na chwilę - powiedziała i w wampirzym tempie znalazła się w swojej sypialni zdjęła sukienkę i założyła dres, w którym też było z resztą jej ładnie. Po czym przeczesała włosy i znów w wampirzym tempie wróciła do salonu. Usiadła wygodnie w fotelu obok Gwen
- jestem - odparła z uśmiechem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 22:46, 03 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
- A ja myślę, czy znajdziesz coś dla mnie - powiedziała wesoło. - Mam tu tylko torebkę z ziółkami xD Nie przebiorę się w to niestety. Ale zawsze zostaje mi zmiana w kota. Ale kto widział miauczącego rudzielca z torebką trzymaną w zębach xD
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kejsi
Vampire
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:51, 03 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Zaśmiała się.
- To zapraszam na górę - powiedziała wesoło i zaprowadziła Gwen do swojej sypialni. Po czym usiadła na łóżku.
- Wybierz coś sobie - odparła spokojnie. Po kilku chwilach wspomnienia z tego pokoju niestety wróciły. Lecz inne niż zawsze. Te nie wiązały się z rodziną lecz z pewną osobą. To wszystko co się tu działo, te wszystkie wyznania i zapewnienia... Starała się odgonić od siebie te obrazy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 22:56, 03 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
- masz się nie smucić i nie myśleć o nieprzyjemnościach - powiedziała ostrzegawczo. - Bo poznasz zemstę rudego kota - zaśmiała się. Wzięła krótkie spodenki i niebieską koszulkę. Po chwili usiadła obok przyjaciółki. - Kejs, nie możesz dać się pogrążyć przez wspomnienia. Musisz z tym walczyć.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kejsi
Vampire
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 6:59, 04 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnęła się do Gwen.
- Wiem, wiem - zapewniła ją. Po krótkiej chwili namysłu dodała:
- Zamyśliłam się po prostu, ta już bywa - znów się uśmiechnęła. Czemu zawsze ja?... przemknęło jej przez myśl odnośnie innego tematu, którego wolała nie poruszać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 18:46, 05 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
- Kejsi, rozumiem twoją sytuację i to, że cierpisz przez to, co się wydarzyło. Nie tylko przez wspomnienia rodziny i tego, co zrobiłaś - spochmurniała, patrząc na dziewczynę poważnie.
- Nie potrafię tego odgonić i naprawić, ale mogę pomóc ci się z tym zmierzyć - nagle zabuczała jej komórka. Wyciągnęła telefon i uniosła brwi. - To wujek Merlin. Chce mnie ściągnąć do Walii na kilka dni. Nie chcę tam sama lecieć. Może reflektujesz na wycieczkę do Europy?- zapytała przyjaciółkę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kejsi
Vampire
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:45, 06 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnęła się delikatnie na propozycję.
- No cóż... - zastanowiła się chwilę. - W sumie mogę pojechać - powiedziała z entuzjazmem. Lubiła podróże. Po chwili jednak coś sobie przypomniała.
- A jaka jest tam pogoda? Czy twój wuje wie o wampirach? - spytała patrząc na nią. Cóż, fakt bycia wampirem czasem nie był zbyt miły.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 21:26, 06 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
-Walia jest bardzo ładna. Śliczne krajobrazy, pogoda dosyć dobra, czasem pada, a jak nie pada jest lekkie zachmurzenie. O tej porze słońca zbytnio nie ma, więc nie masz się czym martwić - powiedziała radośnie. Bardzo się ucieszyła, że Kejs ma chęć wyjazdu z nią. - O wampirach wie cała nasza rodzina! sami należymy do świata legend. Zarówno moja mama, wuj, jak i kuzyn zmieniają kształt. Nie musisz się niczym martwić - zapewniła ją. - Poza tym, przyjaciel ojca z kółka rycerskiego jest wampirem. To założyciel grupy. A tak naprawdę sam był niegdyś rycerzem. Ma ponad 600 lat - zachichotała.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kejsi
Vampire
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:28, 06 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnęła się słysząc ta wiadomość.
- A nie będę przeszkadzać? - zapytała nieśmiało. Cóż, była tak wychowana. Wolałą sie upewnić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 21:35, 06 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
- No co ty! - spojrzała na nią jak na wariatkę xD
- Zobaczysz, że wszyscy będą dla Ciebie bardzo mili. Moi przyjaciele, są ich przyjaciółmi. Ucieszą się i to bardzo - powiedziała z pewnością w głosie.
- Spodobają ci się zamki, wszystkie wzgórza i krajobrazy. Nauczysz się walki na miecze - znowu się zaśmiała. - Rozerwiesz się! - przytuliła ją mocno.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kejsi
Vampire
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:39, 06 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Uśiechneła się wesoło.
- No to jedziemy do Walii!! - powiedizaał pełnym entuzjazmu głosem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 21:44, 06 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
- Jeśli ci pasuje, możemy lecieć nawet jutro. z rana wezmę kilka rzeczy i będziemy mogły jechać do Seattle - powiedziała z radością. - Polecimy do Londynu, a stamtąd udamy się do Walii.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kejsi
Vampire
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:46, 06 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Zaśmiała się.
- oczywiście że mi pasuje! Nie wiem czy wiesz ale już do szkoły nie chodzę - powiedziała wesoło. Cieszyła się z tego wyjazdu i to bardzo.
- na ile jedziemy? - spytała licząc coś w pamięci.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 21:58, 06 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
- Na ile chcesz. Mnie tam obojętne. Wrócimy, kiedy ty będziesz chciała znowu zobaczyć Forks i swój dom - powiedziała z uśmiechem.
- Mnie wystarczy kilka dni.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kejsi
Vampire
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:15, 06 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Uśiechenłą się.
- Czy tamtejsze lasy są w miarę dobrze zaopatrzone? - spytała znów. Miała nadzieję że Gwen zrozumie.
- Chodiz mi bardziej o to że niedługo będę musiała zapolować. Nie chcę stanowić dla Was zagrożenie - wytłumaczyłą patrząc na okno. Co prawda nie dawno polowała, lecz to na długo na pewno nie wystarczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 22:23, 06 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
- Mam nadzieję, że nie gustujesz w rudych, puchatych kotach? - powiedziała z udawanym przestrachem.
- Zwierzyny jest u nas dostatek. A jeśli będziesz chciała, możemy zaraz przed dotarciem do domu wuja wybrać się na polowanko.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kejsi
Vampire
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:27, 06 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Uśmiechneła się ponuro.
- W taich jak Ty nie - odparła niesmiało. NIe lubiła zbyt o tym gadać.
- Wolałabym jednak pojechac na nie sama...Gdy polujemy zdajemy się na zmysły...A głównie na powonienie.... Pachniesz nawet smaczeni więc...Mogłabym... - zacieła się. Nie lubiła takich tematów i świadomości że może srzywdzić swoją jednyną przyjaciółkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 22:33, 06 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
- Nie bój się. Ja zostanę tylko w miejscu i na ciebie poczekam. Możesz się zgubić w tamtejszych lasach. Trzymałabym się z daleka, ale byłabym na tyle blisko, ze mogłabyś mnie łatwo znaleźć, gdy będzie po wszystkim.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kejsi
Vampire
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:34, 06 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Spojrzała na nia smutno.
- Nie martw się ja nigdy się nie gubię - powiedizała niby żartem lecz humor miała okropny. Zapatrzyłą się w okno.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 22:43, 06 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
- Kejs, weź się w garść i spróbuj się oderwać od ponurych myśli. Próbuję i próbuję ci pomóc, a ty nic - oparła się na łokciach i zwiesiła głowę. Rude włosy spłynęły jej na twarz.
- Jestem beznadziejna... Nie umieć pomóc jedynej przyjaciółce - prychnęła.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kejsi
Vampire
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:48, 06 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnełą się do niej.
- Nie...To ja jestem beznadziejna bo nie umiem tej pomocy przyjąć - powiedziała i spojrzała na Gwen.
- Zawsze byłam zamknięta w sobie i trudno mi otworzyć się lub przyjąć czyjąś pomoc. Zawsze radziąłm sobie sama, bo mimo licznej i kochającej rodziny pratycznie nie miałam blliskich osób. Co prawda zawsze mogłabym pogadac z kimś z nich, ale wiesz ja to jest... - powiedziała spokojnie i westchnęła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 22:53, 06 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
- Kejs, czasem trzeba zaufać innym i poddać się temu, co ofiarują. Ja zawsze byłam sama. Ok, byłam z ojcem w Kenii, ale on miał swoje życie, a ja swoje. On mieszkał z białymi a ja z dzikusami. I co? Zaufałam im, potrafili mi pomóc, choć byłam dla nich początkowo tylko rudą wiedźmą. Chcę ci pomóc. Krok po kroku - ale musisz mi zaufać i postawić na moje pomysły.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kejsi
Vampire
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 23:00, 06 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Zamyśliła się na długą chwilę. Musiała to ogarnąć. Po chwili westchneła.
- Nie zaszodzi spróbować...To co mam robić ? - spytałą wpatrując isę w nia z zaciekawieniem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 18:42, 13 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
- po pierwsze - wziąć się w garść. Po drugie, poopowiadaj mi jak to jest widzieć tyle lat życia ludzkości, a po trzecie - dam mi pozwolenie, by cię zrobić na bóstwo :*
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kejsi
Vampire
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:45, 13 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Zamyśliła się.
- Okey...Ale trzeciego punktu zaczynam się bać xD - powiedziała wesoło. Po chwili jednak zaśmiała się.
- No ale cóż, raz się żyje! - dodała z entuzjazmem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 18:57, 13 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
- Nie pożałujesz moja kochana - Gwen uśmiechnęła się szeroko.
- Jeszcze nie wiesz do czego jestem zdolna - powiedziała z nutką cwaniactwa w głosie. - Jesteś tak piękna, że z twarzą nic nie zrobię, ale ubiorę cię tak świetnie i uczeszę po mistrzowsku, że potem już dopiero wszyscy padną z wrażenia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kejsi
Vampire
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:07, 13 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
- Właśnie zaczęłam się bać - powiedziała żartem.
- A w życiu tyle czasu nie ma chyba nic ciekawego. Z resztą jestem jak na razie bardzo młoda - uśmiechnęła się wesoło.
- Mam dopiero 90 lat, lecz zmieniono mnie gdy miałam zaledwie 16 lat... - dodała obserwując Gwen. Nie wiedziała jak ona zareaguje.
- W tamtych czasach były inne wartości i ludzie. Nie było żadnych gwałtów i narkotyków. Ludzie umieli bawić się bez nich i bez alkoholu.... - powiedziała i zamyśliła się. A właściwie wspominała czasy swej młodości i spotkania rodzinne. Tego nie mogła zapomnieć.
- Kiedyś u mnie w rodzinie co roku Święta Bożego Narodzenia cała rodzina spotykała się na uroczystej kolacji. Dorośli przy jednym stole a dzieci przy drugim. Mój dziadzia zawsze składał nam życzenia i mówił "...Żebyśmy za rok odliczyli się w nie mniejszym gronie." Zazwyczaj któryś z mych wujów przebierał się za Świętego Mikołaja i udawał go, rozdawał nam prezenty...To były piękne czasy...Gdy byłam już starsza chodziliśmy całą rodziną na pasterki a 1 dnia świąt na długie spacery lub kuligi... - opowiedziała jej Spokojnie. Te wspomnienia były dla Kejs bardzo cenne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 19:17, 13 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
- Piękne wspomnienia - powiedziała, patrząc na przyjaciółkę. Podparła brodę dłonią. Oczami wyobraźni widziała to, co opowiadała jej dziewczyna. Jej święta bardzo się różniły. Przeważnie wtedy przywdziewała suknię i robiła za księżniczkę, podczas gdy jej kuzynowie, udawali rycerzy walczących o jej rękę.
- Miałaś piękne i normalne święta. Zazdroszczę - westchnęła. - Co wtedy nosiłaś? Sukienki? - zapytała z zainteresowaniem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kejsi
Vampire
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:21, 13 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Spojrzała na Gwen.
- Czasem. Zależało od mojego nastroju....Większość kobiet z moje rodziny zazwyczaj je nosiła więc ja też. Zawsze to wyglądało tak że każdy mężczyzna był w garniturze i pod krawatem. Kobiety zaś nosiły różne sukienki, lecz bez większego przepychu. Byliśmy po prostu odświętnie ubrani tak ja k wypadało - odpowiedziała nadal zamyślona. Jedną z nich miała nawet tutaj.
- Chyba jedną nawet mam - powiedziała i podeszłą do szafy gdzie "zanurkowała" w poszukiwaniach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 19:27, 13 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
- Z tego co czytałam, kobiety kiedyś w 90% nosiły suknie. To takie... klimatyczne - odparła, patrząc na poszukiwania Kejsi.
- Ale chyba w prezencie nigdy nie dostałaś zbroi, co? - zachichotała, przypominajac sobie jak niegdyś wyciągnąła z pudła pancerz i miecz.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kejsi
Vampire
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:31, 13 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Zachichotała.
- nie nie dostałam - powiedziała wesoło. Wyjęła z szafy [link widoczny dla zalogowanych]. Dość skromną. Podeszła z nią do Gwen.
- Tą suknię miałam na moich 16 urodzinach. Wydano wtedy wielki bal - odparła spokojnie i przyjrzała się Gwen.
- Pochodzę z szlacheckiego rodu więc to było dość oczywiste. Byliśmy bogaci i takie bale odbywały się często. - odparła tłumacząc jej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 20:13, 13 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
- Ulala - wymruczała, przyglądając się sukni. Dotknęła tkaniny i pogładziła górną część z czułością.
- Jest piękna - westchnęła. Sama miała kilka sukien, ale nie aż takie cuda.
- Moje suknie były raczej tanią wersją sukien księżniczki Eowiny z Władcy Pierścieni - dodała, nadal trzymając w łapkach suknię. - to cudo jest na miarę prawdziwej królowej! Musiałaś wyglądać w niej przepięknie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kejsi
Vampire
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:16, 13 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Zaśmiała się.
- Czy ja wiem? Mam chyba nawet trochę bogatszych. - zamyśliła się i położyła suknię koło Gwen.
- Wiesz że byłam nawet zaręczona? - zapytała patrząc na Gwen uważnie. Sama uważała to za głupotę lecz cóż, takie były wtedy czasy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 20:28, 13 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
- Naprawdę? z kim? jaki on był? Znałaś go tak w miarę dobrze? był przystojny? Bardzo bogaty? - Guinevere zasypywała ją gradem pytać. Jak już ją coś zainteresowało, nie wahała się zapytać o wszystko.
- I co się stało? Odmówiłaś mu? Rodzice sięrozmyślili z waszym związkiem? No bo chyba był planowany i zaaranżowany, prawda?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kejsi
Vampire
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:40, 13 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Zaśmiała się cicho.
- Tak, nasz związek był zaaranżowany. Nazywał się Ivan Slaveski i pochodził z Rosji. Czy był przystojny? ocenić możesz sama... - zaczęła i podała Gwen [link widoczny dla zalogowanych] po czym wznowiła opowieść - Był starszy ode mnie o kilka lat. Mój dziadek znał jego rodzinę i to bardzo dobrze. Był bogaty więc specjalnie wybrali go dla mnie by zapewnić mi przyszłość. Znałam go od dziecka. Lec dopiero w wieku 14 lat dowiedziałam się że będzie on moim mężem. Służył w wojsku Rosyjskim. Mieliśmy pobrać się Pół roku po moich 16 urodzinach. Lecz kilka tygodni przed ślubem zostałam przemieniona. Wszystko było już gotowe do owego dnia. On podobno mnie kochał. Po mym zniknięciu szukał mnie zawzięcie przez kilka lat. Niestety zginął na wojnie. - zakończyła ze spokojem i usiadła obok przyjaciółki. Spojrzała na zdjęcie i wstałą znów podchodząc do szafy. Wujeła z niej [link widoczny dla zalogowanych]
- W niej miałam stanąć na ślubnym kobiercu - odparła i znów podeszła do Gwen.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|