Dom Kejsi Von D

Kejsi

Mały, biały domek należał do niej był nowoczesny i zadbony.Kejsi weszła do domku-ładny-pomyślała,rozejrzała się kuchnia była schludna, ściany pokryte były fioletową tapetą. Szafki były czarne.Salon był średniej wielkości, pokryty krwisto czerwoną tapetą, sprzęty,kamapy i kominek były czarne. Łazienka była mała, ale elegancka, w odcieniach brązu i beżu.Poszła na góre po schodach była tam sypialnia, jedna z kilku zrobiona w odcieniach szarości i bieli . Usiadła na łóżku i włączyła muzykę.

dom

kuchnia

salon

łazienka

sypialnia Kejsi

sypialnia Marii

Kejsi

pobczas pobytu w swoim pokoju Kejsi zaczeła rozmyślać na temat miasta, była pewna że są w okolicy jakieś fajne miejsca. Uznała że musi je znależć. Zaczeła więc patrzeć na mapę, w mieście był park-większa atrakcja miasta, niedaleko małe miasto Port Angeles. Parzyła jeszcze chwilę aż ujrzała jedną nazwę Seattle- to może być to. Niestety nie posiadała jeszcze samochodu więc musiała odwlec to wszystko w czasie. Po ustaleniu planu, puściła głosno muzykę, i położyła się na łóżku.[/i]

Kejsi

ponieważ znudziło się jej siedzenie w domu wyszła poszukać jakiś fajnych miejsc, co wydawało jej sie graniczyć z cudem.

/ulica

Kejsi

/ulica

po powrocie Kejsi znów włączyła muzykę i zaczeła rozmyślać o tym czy nie powinna się przeniesc.....
Po jakimśczasie uznała że powinna się udać do szkoły, wzieła żeczy i wyszła na lekcje

/szkoła, korytarz

Kejsi

Kejsi wróciła, poszła na górę i włączyła muzykę, starannie to przemyślając. musze ich jutro znaleźć- pomyślała i zaczeła ponownie rozmyslać

Kejsi

Kejsi wyczuwając zapach jednego z nowych znajomych pobiegła w jego kierunku

/ulica

Kejsi

weszła do domu zmęczona, co jeszcze?!- pomyślała miała dość tego ukrywania się chyba wyjadę- pomyślała z gniewem. Nie dość że musiała unikac Julii z którą z chęcią zaprzyjażniłaby się. Miała tego serdecznie dość. Poszła na góre i właczyła telewizor.

Gość

Jechałam w okolicach domków.Nagle poczułam pobratymca.
Wampir,tutaj-pomyślałam zdziwiona.
Zatrzymałam sie koło Dębu .Wysiadłam z samochodu i podążyłam za zapachem.
Stanęłam przed drzwiami białego domu z niebieskim dachem.Raz sie żyje-pozmyślam.
I zapukałam do drzwi

Kejsi

wyczuła wcześniej że ktoś podchodzi do jej domu, gdy usłyszała pukanie otworzyła dzrzwi. Nieco się zdziwiła że to wampir ale uśmiechnąła się i powiedziała:
- cześć jestem Kejsi

Gość

Hey,Kejsi.Jestem Ella-odpowiedziałam zdziwionym głosem

Kejsi

- miło mi cię poznać!- odpowiedziała. Była tak szalenie szczęśliwa że są jeszcze inni
- wejdź- powiedziała lekko, po czym poprowadziła gościa do salonu. Gdy weszły usiadły przy kominku

Gość

Mi tez miło cie poznać,nie widziałam że mieszkają tu jakieś wampiry...-odpowiedziała wchodząc do środka.Intuicja podpowiadała mi że Kejsi okaże sie bardzo miłą osoba,i moze wyjdzie z tego jakaś przyjaźń.

Kejsi

- jest tu nas więcej niż myślisz- odparła łagodnie, po czym uśmiechneła się. Nie wiedziała jak to się potoczy ale jednego była pewna to miasto było dziwne.
- co cię tu sprowadza?- zapytała robiąc przy tym minę niewiniątka

Gość

Nie jestem zbyt dobra na polowaniach,wiec czasami ciezko wyczuć mi innego wampira-opowiedziała zawstydzona-No wiec ,jechałam sobie ulica ,i nagle poczułam innego wampira,wiec postanowiłam zobaczyć kto to itp.No i jestem-odpowiedziała z uśmiechem na twarzy

Kejsi

-to miło!- odparła
- ja mam bardzo wyczulone zmysły, i czuję z dużych odległości- powiedziała, po czym dodała pocieszająco:
- nie musisz się martwić, niedługo też będziesz dobrze czuć i polować.
Polubiła Ellę, była dla niej kimś nowym i ciekawym, a co najlepsze była wampirem więc nie musiała nad sobą tak panować.

Gość

Musze trochę nad tym popracować,bo trochę dziwnie żeby wampir nie umiał polować..-odpowiedziała
Od jak dawna mieszkasz w forks?

Kejsi

uśmiechneła się szeroko.
- tydzień- odparła po czym zaczeła przyglądać się dziewczynie

Gość

Ja pare dni-powiedziała
Przepraszam za ciekawość ale jak ..zostałaś..stworzona,znaczy przez kogo?-Spytała sie nieśmiało..

Kejsi

- nic sienie stało.... nieznam mojego stwórcy, gdy wracałam z imprezy zastąpił mi drogę, poczym szybko się na mnie rzucił i ugryzł ale nie zabił mnie tylko schował..... póżniej podróżowałam po świecie aż trafiłam tutaj...- odpawiedziała, wcale nie była zła na nową koleżankę za jej ciekawość

Gość

Aha,żałujesz że stałaś sie..yy wampirem?-Spytałam,miałam nadzieje że Kejsi sie nie obrazie z te pytania..

Kejsi

-nie, to jedna z najlepszych rzeczy w moim życiu- odpowiedziała zamyślona
- możesz się mnie pytać o co tylko zechcesz- dodała z uśmiechem

Gość

Juz nie mam więcej pytań,po prostu zawsze zastanawiałam sie jak inne wampiry odbierają to co sie z nami stało-wytłumaczyła,spoglądając na zegarek.
Chyba czas do szkoły-powiedziała wesoło

Kejsi

- też tu chodzisz?-spytała niepewna co do siebie

Gość

Tak,z tego co wiem nie ma w okolicy innych szkoł-odpowiedziała.
A ty chodzi do szkoły do...?

Kejsi

- chodze do tutejszej szkoły, ale czasami wagaruję- powiedziała z łobuzerski uśmiechem. Nigdy nie lubiła się uczyć ale musiała stwarzać pozory

Gość

Wiem cos o tym,strasznie mnie denerwuje te stwarzanie pozorów.Na szczęście niedługo ''pójdę'' do colegu..-powiedziała-to co dzisiaj też zwagarujemy??

Kejsi

-oczywiście!- powiedziała wielce ucieszona. Uwielbiała jak ktoś proponował jej pomijanie ,,zasad''. Była buntowniczką

Gość

No to w takim razie co porobimy??-spytała

Kejsi

- a na co masz ochotę? - spytała podekscytowana, Ella stała się jej bliska, zaczynała traktować ją jak przyjaciółkę.

Gość

Szczerze mówiąc dawno nie polowałam,wiec może razem-powiedziała-oczywiście jeśli chcesz..

Kejsi

- spoko! Tutejsze lasy są nieżle zaopatrzone- odpowiedziała lekko
- co najbardziej lubisz? - spytała spokojne

Gość

Nie zwracam większej uwagi na moje posiłki,atakuje to co jest pod reka-powiedziała-tylko ostrzegam że widok mnie polującej jest straszny.
?????Bede za 30 minut/////

Kejsi

- postaram się opanowywać- odpowiedziała rozbawiona. Skoro chciały zapolować musiały powoli się zbierać. Kejsi znalazła klucze w kieszeni i powiedziała:
- to jak, idziemy?-spytała nadal rozbawiona. Uwielbiała polowania

Gość

Dobrze chodzmy-powiedziała,i ruszyła w kierunku drzwi

Kejsi

-ok.- powiedziała. Gdy wyszły zamknęła drzwi, i obie pobiegły do lasu, który zaczynał się parę metrów za domem.

/las

Kejsi

/las

weszły do domu i skierowały się na górę do pokoju Kejsi. Po czym znalazła zieloną bluzkę z krótkim rękawem.
- proszę- powiedziała i podała Elli bluzkę

Gość

//las

Poszłam za Kejsi na górę.Tam skierowałam sie do jej pokoju.Po przeszukaniu szafy podała mi zielona bluzkę.
Dzieki-odpowiedziałam serdecznie.
A gdzie jest łazienka?

Kejsi

- wyjdź na korytarz i wejdź w drzwi po lewo- powiedziała lekko

Gość

Aha,oki.-odpowiedziała
Pobiegła szybko do łazieńki i w sekunde sie przebrała.
podeszła do Kejsi.
Wiesz co ,musze juz iść do domu,mam jeszcze pare spraw do załatwienia.

Kejsi

- to do zobaczenia- powiedziała i pacaławała Ellę w policzek na porzegnanie